Zobacz pełną wersję : Co na kaca?
Z racji, iż sylwek i pijatyka się zbliża, chcę poznać wasze metody na kaca.
Ja słyszałem, ze dobrze pzred chlaniem połknąć 3 tabletki witaminy C, prawda??
ThorGal77
31-12-2009, 17:28
Najlepsza jest abstynencja ; :lol:
"Najlepsza jest pompka od materaca."
"Gdyby kózka popijała, to by teraz nie płakała" - polecam, działa:P.
Na kaca najlepsze piwo z materaca:P
Albo oklady z mlodych piersi ale to środek uniwersalny;)
MiChAl I wspaniały
31-12-2009, 20:04
Najlepiej kaca przespać. Wyjątkowo dziś moje łoże pościeliłem aby się nie męczyć w stanie nieważkości.
Fumanchu
01-01-2010, 01:06
Najlepsza na kaca jest ciężka praca,brrr.
A ja 0.00 promili w tym roku,trzeźwy jak drut.
Najlepiej kaca przespać. Wyjątkowo dziś moje łoże pościeliłem aby się nie męczyć w stanie nieważkości.
Potwierdzam 8-)
Wiktor_Lechki
01-01-2010, 02:17
Dobra jest łyżka miodu przed spaniem.
Sam Fisher
01-01-2010, 09:12
ja jem cytryne :D
A ja żuję pszczoły! :lol:
http://zdrowie.onet.pl/1591738,2056,,,, ... ostki.html (http://zdrowie.onet.pl/1591738,2056,,,,noworoczny_kac_staw_mu_czola,cieka wostki.html)
Bo wiesz Kakashi ;) Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły :D
Metodę walki z kacem każdy musi wypracować sam wedle własnego organizmu.
Mi pomaga wysiłek fizyczny, niegazowana woda mineralna ( kiedy męczy kac człowiek wtedy docenia jej smak :P ), chłodny prysznic i aktualnie mandarynki i witaminki w różnej postaci a wiadomo, że najwięcej ich mają polskie dziewczyny! :D
Sam Fisher
01-01-2010, 12:08
Bo wiesz Kakashi ;) Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły :D
Wiem wiem :D Do tego się odniosłem :mrgreen:
Świętowit
01-01-2010, 12:24
Najlepsze na Kaca jest tłuste angielskie sniadanie ktore dostarcza organizmowi wszystkich wartosci jakie utracil podczas popijawy... Popijcie to Witamina C i kac pojdzie w zapomnienie. Cale zycie to praktykuje ;)
"Najlepsza jest pompka od materaca."
Racja! xD
A tak serio to się napij soku z ogórków ;-)
Ja przespałem kaca z okladem z młodych piersi, więc podwójna skuteczność, polecam ;]
Fumanchu
01-01-2010, 16:38
Rosyjska metoda na kaca:
6 kieliszków wódki z pieprzem,
6 kieliszków bez pieprzu
a potem dalej ile wlezie.
A ja cały dzień męcze sie z "kapciem w mordzie" :lol: Pije wszystko co wlezie i nic nie pomaga.
Najlepsza metoda na kaca to nie pić dzień wcześniej
Najlepsza metoda na kaca to nie pić dzień wcześniej
Rozwalasz mnie....
Jako że nigdy nie byłam pijana, pozwólcie, że zapytam o co chodzi z tym "kapciem w mordzie"?
To takie fantastyczne uczucie ciągłej suchości w ustach i takiego jakby dziwnego gorzkawego posmau.
Polecam każdemu :P
Dragonit
01-01-2010, 21:43
Ja przespałem kaca z okladem z młodych piersi
Chyba męskich :lol:
Jako że nigdy nie byłam pijana, pozwólcie, że zapytam o co chodzi z tym "kapciem w mordzie"?
Szanuje dziewczyny, które nie piją lub piją mało :mrgreen:
Moja metoda na kaca to testowanie różnych metod :lol: Obfite śniadanie u mnie działa, podobnie jak wysiłek fizyczny (trochę poboksowałem i już było lepiej), oczywiście trzeba też pić dużo wody. Nie próbowałem żadnych witamin czy leków na ból głowy :D
Cytuj:
Najlepsza metoda na kaca to nie pić dzień wcześniej
Rozwalasz mnie....
Właściwie to i ja polecam tę metodę. Zero problemów, niedomówień, mnóstwo wspomnień.
Właściwie to i ja polecam tę metodę. Zero problemów, niedomówień, mnóstwo wspomnień.
No dobra ale temat jest o sposobach radzenia sobie z kacem po przygodach alkoholowych. Tak samo na pytanie 'jak zmienić oponę' mógłbym odpowiedzieć 'nie kupuj samochodu'...
Chyba męskich
Nie wnikam w Twoje upodobania, ale swoje sylwestrowe wspomnienia zachowaj dla siebie, młodzieńcze ;p
Właściwie to i ja polecam tę metodę. Zero problemów, niedomówień, mnóstwo wspomnień.
coś w tym jest w sumie, acz najlepiej zachować złoty środek, to i wesoło może być, a i kaca mordercy nie będzie. ;)
Dragonit
02-01-2010, 10:41
Nie wnikam w Twoje upodobania, ale swoje sylwestrowe wspomnienia zachowaj dla siebie, młodzieńcze ;p
Już bulwers :>?
Jednak o wiele gorszy jest kac moralny, na niego nie ma żadnej recepty.
Po prostu trzeba uważać i umieć się opanować 8-)
Klin, zimny prysznic, do tego może jeszcze "kac kupa" :P i walczymy dalej. Metoda wielokrotnie sprawdzona ;)
Nie wyobrażam sobie przy prawdziwym kacu mordercy klina, wysiłku fizycznego, obiadu czy czegokolwiek oprócz przeleżenia (no i gęstych soków). Człowiek tylko zmieni pozycję z horyzontalnej na pionową i zawartość żołądka nagle ożywa.
KLAssurbanipal
02-01-2010, 16:28
Najlepsza metoda na kaca (takiego niemiłosiernego), do której doszedłem przez kilkanaście lat praktyki to po prostu spać cały dzień! Wstaniesz o 17-18 i nie ma kaca. Najgorszy jest jedynie moment gdy przebudzisz się pierwszy raz, to nie wychodź z łózka, pomęczysz się ileś minut ale znów zaśniesz i będzie OK. Żadne metody, czyli praca, prysznic, picie jogurtu itp. nie sa tak skuteczne jak zwykłe wyspanie się (w domu bądź na imprezie, nie polecam izby wytrzeźwień, oj nie...)
Ja bym chciał spać, ale mnie wybudza mega gastrofaza. Ostatnio jak wstałem i szedłem do kuchni to na korytarzu miałem dylemat, w które drzwi skręcić - te do kibla czy te do kuchni :D Ostatecznie powstrzymałem się od siedzenia z głową w kiblu i w kuchni wziąłem coś lekkiego na ząb, aby zaspokoić pierwszy głód. Ogólnie na kaca rozpuszczam sobie kostkę rosołową i piję taki wywar ;)
Ja zanieczyscilem kibel i polazlem spac:) i pomogło nie trzeba wcinac cytryny:)
50tka popita mocną kawą wymieszaną z redbullem i można nawet prowadzić :P
Ja przez cały dzień popijałem herbaty z połówką cytryny i też pomogło. Ale fakt, najlepiej spać.
Nie wyobrażam sobei pracować czy brać zimny prysznic :)
czy brać zimny prysznic :)
heheheh ciekawe czy skok na morsa o tej porze roku do jakiejś przerębli by pomógł :mrgreen:
Nie wyobrażam sobie przy prawdziwym kacu mordercy (...) czegokolwiek oprócz przeleżenia
Najlepsza metoda na kaca (takiego niemiłosiernego), do której doszedłem przez kilkanaście lat praktyki to po prostu spać cały dzień!
Ale fakt, najlepiej spać.
Nie rozumiem po co męczyć się z kacem i marnować cały dzień na spanie, skoro po zastosowaniu mojego comba "klin, kupa, prysznic" jesteś jak młody bóg :D
MiChAl I wspaniały
02-01-2010, 23:07
50tka popita mocną kawą wymieszaną z redbullem i można nawet prowadzić :P
Nie polecałbym jeździć ;) Jakieś promile zawsze maszynka wykryje.
Widzę, że jest tu kilku ludzi preferujący spanie. A ja myślałem, że jestem oryginalny :evil:
Gdy macie jałowe uczucie w żołądku warto wypić oranżadę jakąś. Jaka przyjemność .... gdy się pije .... Dziś z rana wypróbowałem :D
ból głowy - piwko z rana, ew. mocny klin
żołądek - mocne, gorące herbaty bez cukru
dobrze jest pooglądać powtórki z Ibiszem (na zasadzie: jest źle, ale przecież zawsze mogę tego Ibisza wyłączyć)
Aha, zapomnialem dodać ,ze trzeba wlaczyc świat wedlug kiepskich tez pomaga;)
Jako że nigdy nie byłam pijana, pozwólcie, że zapytam o co chodzi z tym "kapciem w mordzie"?Szanuje dziewczyny, które nie piją lub piją mało :mrgreen:
Nie podlizuj się :P
A na sytuacje podbramkowe z żołądkiem (pod tytułem wstajemy rano i rzygamy) nie zaszkodzi reagować jak na każde inne zatrucie pokarmowe - słone paluszki i cola (tylko taka porządna, nie tesco value), powinno pomóc. A kaca to się przede wszystkim zapamiętuje a nie zwalcza, żeby potem tyle nie chlać :D (wiem, wiem, i tak nie wyjdzie :P)
Jak się człowiek zatruje, to nic nie działa i musi cierpieć. Wystarczy pić wódke, piwa i potem jeszcze popić szampanem o północy. Rano po spożyciu jakiegoś posiłku, czy napoju, śmiało zaczynamy wprowadzać w życie słowa poety " Oddaje tobie, co noszę w sobie" 8-) W takiej sytuacji, sen jest chyba najmniej bolesnym rozwiązaniem.
a tam bzdurzycie FUManchu miał dobrą rade, przypomnę :
Rosyjska metoda na kaca:
6 kieliszków wódki z pieprzem,
6 kieliszków bez pieprzu
a potem dalej ile wlezie.
Przypomina mi się pierwszy rok studiów jak miałem jeszcze takie pomysły :D mało skuteczne :D kaca nie będzie, dopóki się pije :D
Wystarczy pić wódke, piwa i potem jeszcze popić szampanem o północy.
Hehe jak już po północy w Sylwestra obracaliśmy kolejną 0,5, to dwa kielony popiłem szampanem...
reakcja? szybciutki sprint do toalety, nie polecam :D
MiChAl I wspaniały
03-01-2010, 22:11
Kurde ludzie co wy z tym rzyganiem? Przede wszystkim nie objadać się i nie jeść żadnych owoców przed piciem. Tego pięknego ptaka nie będziecie ;)
Bzdurzysz, zjeść trzeba - wódeczka bez ogóreczka albo chociaż mięska, to już nie to samo, popłuczyny. Wymioty sa naturalnym elementem picia, jak przesadzisz, to pawia puścisz, taka natura obrony przed trucizna naszego organizmu.
Hehe jak już po północy w Sylwestra obracaliśmy kolejną 0,5, to dwa kielony popiłem szampanem...
reakcja? szybciutki sprint do toalety, nie polecam :D
Nieraz popijało się wódkę piwem, ale żeby szampan? :P Teraz jak nie ma czegoś porządnego na popite to pije bez, to naprawdę nie takie straszne ;)
Bzdurzysz, zjeść trzeba - wódeczka bez ogóreczka albo chociaż mięska, to już nie to samo, popłuczyny. Wymioty sa naturalnym elementem picia, jak przesadzisz, to pawia puścisz, taka natura obrony przed trucizna naszego organizmu.
Święte słowa.
Właśnie jedzonko musi być bo lepiej jest czym chawtować a nie potem się dusić nad sedesem i płakać że się chce a nie może , tak na parwdę czasmi dobry chawt potrafi doprowadzić człowieka do ładu , się wydaje kryzys ale jak się czasami samemu do nie go się zmusi po paru minutach nowa dusza i można pić dalej .
MiChAl I wspaniały
03-01-2010, 22:42
Ja nigdy takiego problemu z ogóreczkami czy szynką nie miałem. Mówiłem o przegłodzeniu się przed piciem a nie w trakcie ;)
chłopaki, nie wolno rzygać. Rzygają tylko cieniasy. Co to za sztuka wypić dużo i puścic pawia i człowiek jest jak nowy. To trzeba walczyć z tym dziadostwem :D To dopiero okazuje sie kto jest twardzielem no ale wiadomo najlepiej iść na łatwizme bełt i po krzyku :P
Mówie wam panowie walczcie :D
MiChAl I wspaniały
04-01-2010, 12:04
Wódeczka trochę kosztuje. Szkoda ją do kibla wylać.
Sam Fisher
04-01-2010, 12:09
chłopaki, nie wolno rzygać. Rzygają tylko cieniasy. Co to za sztuka wypić dużo i puścic pawia i człowiek jest jak nowy. To trzeba walczyć z tym dziadostwem :D To dopiero okazuje sie kto jest twardzielem no ale wiadomo najlepiej iść na łatwizme bełt i po krzyku :P
Mówie wam panowie walczcie :D
Lepiej rzygać póki człek się kontroluje. Potem cała chata obrzygana.... :(
Skoro jesteśmy przy wymądrzaniu się ;) to powiem, że lepiej kontrolować co i ile się pije, żeby potem nie musieć wymiotować.
chłopaki, nie wolno rzygać. Rzygają tylko cieniasy. Co to za sztuka wypić dużo i puścic pawia i człowiek jest jak nowy. To trzeba walczyć z tym dziadostwem :D To dopiero okazuje sie kto jest twardzielem no ale wiadomo najlepiej iść na łatwizme bełt i po krzyku :P
Mówie wam panowie walczcie :D
A jak kodeks honorowy AA traktuje rzyganie rano, gdy już w żołądku alkoholu nie ma, tylko został sam syf polibacyjny? :P
bzdurzycie, z pawiem nie wygrasz, póki wiesz co się dzieje, możesz dolecieć w jakieś ustronne miejsce by się nie ośmieszyć. nie ma w tym nic złego, bełt to bełt, może się zdarzyć najlepszym, a jak będziesz walczył Mopi, to możesz wyhaftować przy stole a to już przypał. Albo puścić pod siebie i leżeć potem w tym. Jak wiesz, że to koniec to idziesz do kibla/kosza/okna wa akademiku/szafy kolegi i tyle.
Witia nie wiem jak Ty ale ja nie potrafię przestać. Jak wypije już dość to chce więcej a dość nie mam nigdy. Po prostu hamulce się wyłączają, nie potrafię tez pic z ludźmi którzy się kontrolują. Wyglądają a) na buca b)jakby oszukiwali w piciu(de facto oszukują) zawsze mam ochotę takiemu wpier**** jak się idzie na popijawę to po to by pić a nie zamulać pod ściana.
chłopaki, nie wolno rzygać. Rzygają tylko cieniasy. Co to za sztuka wypić dużo i puścic pawia i człowiek jest jak nowy. To trzeba walczyć z tym dziadostwem :D To dopiero okazuje sie kto jest twardzielem no ale wiadomo najlepiej iść na łatwizme bełt i po krzyku :P
Mówie wam panowie walczcie :D
Ta to zapraszam w moje strony na walkę z trunkiem od wschodnich przyjaciół , jak trafisz na jakąś podróbę że poczujesz jakbyś perfumy pił to wtedy robi się wesoło :mrgreen:
a co do spawów warto jak się nie czuje człowiek pewnym przed spaniem sobie walnąć bo później czasami może być nieciekawie :mrgreen:
bełt kontrolny :D
"Idź się wyrzygać bo nie beziesz spał koło mnie inaczej!"
ach te wyjazdy z bractwem :D
Ja mam 15 lat, a w życiu jeszcze alkoholu nie piłem. I wiecie co? - wcale mnie do tego nie ciągnie. Dotrwam ze spokojem do 18 i wygram zakład z ojcem (o honor i parę stów :D). Podobno picie alkoholu zabija szare komórki w mózgu, czyli im więcej pijesz, tym jesteś głupszy :lol: .
Sam Fisher
05-01-2010, 21:10
Ja mam 15 lat, a w życiu jeszcze alkoholu nie piłem. I wiecie co? - wcale mnie do tego nie ciągnie. Dotrwam ze spokojem do 18 i wygram zakład z ojcem (o honor i parę stów :D). Podobno picie alkoholu zabija szare komórki w mózgu, czyli im więcej pijesz, tym jesteś głupszy :lol: .
Przeczyszcza nerki i zapobiega osteoporozie. Wybieraj co jest dla Ciebie ważniejsze ;]
Ja mam 15 lat, a w życiu jeszcze alkoholu nie piłem. I wiecie co? - wcale mnie do tego nie ciągnie. Dotrwam ze spokojem do 18 i wygram zakład z ojcem (o honor i parę stów :D). Podobno picie alkoholu zabija szare komórki w mózgu, czyli im więcej pijesz, tym jesteś głupszy :lol: .
Pójdziesz na studia to te parę wygranych stówek przyda się akurat na alkohol :D
Bzdurzycie Biniu bierze dragi, jemu wóda nie jest potrzebna :D
poza tym alkohol zaczyna się dopiero od 40% wczesniej to jest piwo i sok z winogron :D
eee tam. wg. mnie to od 95 % :mrgreen:
Oj Biniu, Biniu, kazdy tak kiedys mówil;) Poza tym powinienes sprobowac zeby wiedziec co tracisz;) A tata chyba nie sprawdza Cie dzien w dzien alkomatem, zeby sie nie dowiedzial;)
Inna sprawa, ze alkohol jest niesmaczny, smierdzi i wali w banie... ale za to go kochamy. Ja osobiscie to lubie czasem tak sobie wypic zeby sie "przeczyscic", to tak mowiac slangiem "kac-kupa". Az dziw ze nikt o niej nie wspomnial;)
Bo nie czytałeś dokładnie :P
Kac kupa kilka razy przewineła się w temacie :D
A Binu? Tak trzymaj niech chociaż jeden na tym forum będzie porządny :P
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©