Pirx
24-07-2016, 21:10
Witajcie.
Nieśmiertelnik wyszedł z ciekawym pomysłem rozpoczęcia kampanii multi 1v1, której głównymi założeniami byłoby:
- walka na mapie kampanii max 32 graczy, z losowaniem nacji,
- każdy gracz miałby 3 prowincje startowe, z których mógłby atakować sąsiednie prowincje innych graczy, albo bronić swoje prowincje przed innymi graczami,
- zwyciężałby gracz, który podbiłby cały świat antyczny,
- system byłby turowy - ilość ataków na turę byłaby uzależniona od ilości posiadanych prowincji,
- tury byłyby tygodniowe, co oznacza, że cała kampania trwałaby wiele miesięcy,
- całą kampanię grałoby się jedną nacją, ale w zróżnicowanych warunkach - mapy byłyby dobierane w terenach granicznych walczących prowincji.
Rozważamy możliwość wprowadzenia dyplomacji, z sojuszami, paktami o nieagresji, wojnami.
Start we wrześniu.
Pytanie brzmi, czy bylibyście zainteresowani udziałem w takiej kampanii. A jeżeli nie, do dlaczego? Chcemy po pierwsze ocenić potencjalne zainteresowanie, a po drugie może coś zmienić w podstawowych założeniach.
Ja jestem zainteresowany. Mam trochę obaw ile to w sumie może potrwać, ale Romek to jest "moja miłość" i nie waham się zaangażować w taki projekt, nawet jeżeli miałby trwać miesiące. Intryguje mnie, jak ludzie będą działać, bo w praktyce pewnie szybko zaczną się tworzyć nieformalne, doraźne sojusze. ;) Czyli je się ciastko - mamy kampanię KO - i ma się ciastko - walczy się realnie na multi.
Zainteresowani:
1. Pirx
2. hd
3. Nieśmiertelnik
4. Zachar
5. Może - Nikczemnik - ale: trzeba dodać warunki umożliwiające czasowe zawieszenie aktywności w ramach Kamapnii.
6. Paweł Groźny
7. Remix
8. Defungor
Nieśmiertelnik wyszedł z ciekawym pomysłem rozpoczęcia kampanii multi 1v1, której głównymi założeniami byłoby:
- walka na mapie kampanii max 32 graczy, z losowaniem nacji,
- każdy gracz miałby 3 prowincje startowe, z których mógłby atakować sąsiednie prowincje innych graczy, albo bronić swoje prowincje przed innymi graczami,
- zwyciężałby gracz, który podbiłby cały świat antyczny,
- system byłby turowy - ilość ataków na turę byłaby uzależniona od ilości posiadanych prowincji,
- tury byłyby tygodniowe, co oznacza, że cała kampania trwałaby wiele miesięcy,
- całą kampanię grałoby się jedną nacją, ale w zróżnicowanych warunkach - mapy byłyby dobierane w terenach granicznych walczących prowincji.
Rozważamy możliwość wprowadzenia dyplomacji, z sojuszami, paktami o nieagresji, wojnami.
Start we wrześniu.
Pytanie brzmi, czy bylibyście zainteresowani udziałem w takiej kampanii. A jeżeli nie, do dlaczego? Chcemy po pierwsze ocenić potencjalne zainteresowanie, a po drugie może coś zmienić w podstawowych założeniach.
Ja jestem zainteresowany. Mam trochę obaw ile to w sumie może potrwać, ale Romek to jest "moja miłość" i nie waham się zaangażować w taki projekt, nawet jeżeli miałby trwać miesiące. Intryguje mnie, jak ludzie będą działać, bo w praktyce pewnie szybko zaczną się tworzyć nieformalne, doraźne sojusze. ;) Czyli je się ciastko - mamy kampanię KO - i ma się ciastko - walczy się realnie na multi.
Zainteresowani:
1. Pirx
2. hd
3. Nieśmiertelnik
4. Zachar
5. Może - Nikczemnik - ale: trzeba dodać warunki umożliwiające czasowe zawieszenie aktywności w ramach Kamapnii.
6. Paweł Groźny
7. Remix
8. Defungor