PDA

Zobacz pełną wersję : 320 P.N.E. Ardiajowie Epidamnos (Getowie – Ardiajowie)



Niesmiertelnik
23-10-2016, 22:37
W Illyrii nie spodziewał się, że z nagła u podnóży gór pojawi się armia Getów przybywających z Anartes. Ich widok nie przeraził zaprawionych w bojach Illyryjczyków, którzy nie tracąc czasu wyprowadzili armię by przepędzić najeźdźców


Obrońca Ardiajowie
Zwycięzca przesyła screen z poziomem strat, lub replay.

PawełGroźny
29-10-2016, 14:15
Wódź Groźny przesyła pozdrowienia oraz wiadomość: "Czekam na was Ardiajowie na ubitej ziemi by stoczyć honorową bitwę już od kilku dni. Macie czas do jutra wczesnego popołudnia, jeśli się nie stawicie pomaszerujemy prosto na wasze miasto by zaspokoić bogów wojny."

(dzisiaj do 19, albo jutro 13-18)

Remix
29-10-2016, 15:51
Wrócił mi internet do świata żywych, jestem świeżo po formacie, więc chyba dziś nie dam rady zagrać ale jutro już powinniśmy móc rozegrać bój.

Remix
30-10-2016, 16:39
Początek Wojny z Getami oczami zwykłego Iliryjczyka.

Nie byłem mężczyzną. Miałem 23 lata. Posmakowałem wina. Posmakowałem hazardu. Posmakowałem łona kobiety. Ale byłem szczeniakiem. Byłem beztroski i nie słuchałem szeptów na około. Nie czułem napięcia w powietrzu. Wychowany przez bogatego kupca, nie potrafiłem rozróżnić codziennych trosk plebsu od grozy rychłej wojny. Zmieniło się to z dnia nadzień. Król Ardiajów wezwał po 3 ludzi z każdej rodziny. Nadawał się każdy kto mógł unieść włócznię. Nigdy mi nie przyszło do głowy, że sen młodości tak minie. Że pęknie wraz z głową pierwszej osoby, którą zabiłem. Czy chciała zginąć. Czy był taki jak ja? Jakie kłamstwa o chwale przyprowadziły go pod mury tego przeklętego miasta, którego przyrzekliśmy bronić? Czy to ma znaczenie? To barbarzyńcy, Getowie, którzy rodzą się, dorastają i umierają śniąc o Hadesie. Ja nie byłem gotowy. Ojciec mi powiedział, że muszę spełnić honory rodu. Że wraz z dwoma braćmi ruszymy bronić Epidamnosu przed najazdem bestii. W chwale żagiel Ardiajów będziemy zabijać na ziemi, a nieczysta krew Getów wsiąknie w ciepły piasek. Gdy to mówił beznamiętnie wyobrażałem sobie tę krew… wtedy jeszcze nie wyobrażałem sobie ile jej zobaczę w jeden poranek. Mój sen prysnął. Młodość i naiwność. Albowiem miałem tego pecha iż przeżyłem to piekło pod Epidamnos. I wróciłem do domu. Ze złamaną włócznią, bez braci i jako mężczyzna. Z piekłem w sercu. Nie sądziłem, że zobaczę tyle krwi…
By:Wojtascythe

PawełGroźny
30-10-2016, 16:44
Wódz Getów wycofał się po krwawej uczcie dla bogów. Był on zadowolony mimo przegranej, Adriajowie okazali się być godnym i honorowym przeciwnikiem. Stawili się na ubitej ziemi i walczyli mężnie.
1776


Edit: Remix, wrzuć powtórkę ;)