PDA

Zobacz pełną wersję : Tyranny



Janek
13-11-2016, 23:01
Czyli nowe RPG Obsiadian/Paradox - duża niespodzianka jak dla mnie i genialna gra (dużo lepsza niż przereklamowane jak dla mnie PoE). Wreszcie RPG, gdzie niemal każda decyzja się liczy - jeśli komuś zrobimy "dobrze", to niemal na pewno kogoś innego to "wkurzy", przez co nie da się lecieć wszystkich zadań po kolei tylko trzeba uwazac co sie robi i z kim poprzestaje. Ale co najwazniejsze sama fabula tez daje rade - gramy po raz pierwszy jako ten zly. Ale nie taki "zly" jak w Mass Effect (gdzie rozna sie kolory) czy nawet w BG, tylko jestesmy generalem zlego wladcy i wybory ktorych dokonujemy to zazwyczaj zlo vs. wieksze zlo (co chwile kogos mordujemy, zdradzamy, torturujemy...). Klimatem i niektorymi rozwiazaniami fabularnymi przypomina mi to dosc mocno Kroniki Czarnej Kompanii Glena Cooka. Chociaz niestety troche za duzo jest siekania momenatmi - niby wiele spotkan mozna roziwacac dialogami, to jednak co i rusz jest ktos kogo trzeba zakatrupic co czasem nieco psuje klimat.
W porowaniu do PoE poprawiono takze mechanike (system rozwoju postaci i czary juz nie usiluja byc "zżynką" z AD&D), grafike i animacje. Wprowadzono takze ciekawe rozwiazania umiejetnosci grupowych - kiedy sie jej uzyje dwie postacie robia cos razem - np. jedna przewraca przeciwnika tarcza a druga atakuje lezacego, jedna podrzuca druga w gore zeby mogla strzelic z luku itp.
Zdecydowanie polecam!

Volomir
14-11-2016, 09:43
Pełna zgoda, chociaż za długo nie grałem :P Wiadomo, małe dziecko, dużo pracy, mało gierek. Cieszy mnie że równiez ktoś uważa PoE za przereklamowaną grę. Ale za to Tyranny to fajna fabuła, klimat i na prawdę dobra walka! Jedyne co mnie denerwuje to traaaaaaaaagiczne portrety postaci podczas dialogów :< Zrób klimatyczne porterty, a podczas rozmów użyj animowanych (?) wstawek rodem z gier 20 lat temu jak wchodziło 3D.

Caothri
14-11-2016, 10:23
dużo lepsza niż przereklamowane jak dla mnie PoE

Tylko PoE starczyło mi na około 150 godzin, a czytałem kilka miesięcy temu, że jedno przejście Tyranny ma zajmowac tylko 20-30 godzin...

Prawda to? Jeśli tak to trochę lipa. Kupować grę za tyle eurosów aby starczyła tylko na 20 czy 30 godzin? Nawet jeślibym ją przechodził dwa razy to nadal byłoby zaledwie 40-60 godzin...


Tego typu gry zawsze starczały na wiele godzin, jeśli ta jest taka krótka to nie wiem czy warto ją w ogóle kupować. Wciągnę się, a tu zaraz koniec przygody.

Volomir
14-11-2016, 12:35
I ile razy przechodziłeś to PoE? Bo mi przejscie zajeło ok 30h. Poza tym ludzie chwalą Tyranny za to właśnie, że grę trzeba przejść 3 razy żeby poznać calkowicie. Nasze decyzje mają realny wpływ na sprawę i drugie przejście może być baaaardzo inne od pierwszego.

Poza tym nie przesadzaj. Dziś to właściwie norma, że gra starczy na 20h. A Ty narzekasz na 60h.

Janek
14-11-2016, 18:41
Mnie PoE zajelo z 40h przy czym nie zrobilem do konca Endless Dungeon bo byl beznadziejnie nudny. W ogole to dla mnie PoE za bardzo sie staral byc Balurem przy czym z tego rozpedu skopiowano tez slabe pomysly (chaotyczna walka, dialogi typu sciana tekstu na 3 strony) w dodatku dodajac troche nowych zlych rozwiazan (NPC dodane przez wspierajacych, drugie miasto dodane na odwal sie itd.).
Gralo mi sie w PoE w sumie ok ale jakas nowa jakosc to nie byla.
A w Tyranny wlasnie Obsidian juz nie jest zakladnikiem tego, ze obiecal darczyncom zrobic Baldura 3 ale ze praw do niego nie mial to zrobili PoE.
Tutaj Obsidian pokazuje, ze maja wlasne pomsly ktore potrafia byc lepsze niz oryginal - w sumie podobnie jak ToEE czy F:NV ktore nie usilowaly byc czyms czym nie sa.
A co so tego ile czasu to zajmuje to mam na razie z 10h na liczniku, ale juz teraz widze ile rzeczy wygladaloby inaczej gdybym podjal inne decyzje, wiec pewnie zagram 2 raz co mi sie niezmiernie rzadko zdarza, bo jak pisal Volomir - dzieci, zona, praca ;-)

EDIT: Dodam jeszcze ze nie uwazam, ze BG mialo zly system walki, bo na swoje czasy byl on przelomowy. Ale to byl 1996! A PoE dalo nam dokladnie to samo w 2015. W sumie w Tyranny tez troche tak jest ale przynajmniej wymyslili troche nowych ciekawych rzeczy.

Volomir
16-11-2016, 11:26
Jak Ty mnie Janku rozumiesz;) O PoE już pisałem w temacie PoE.

Ale odnośnie najlpszej gry świata, czyli BG to przyznam że fajna jest moda na oldskul! Tylko brakuje mi takiego dopracowania tych gier... Są zazwyczaj schematyczne, krótkie i na dłuższą metę nudne. Oferują mało NPCów. BG2 - 17, BG1 - 25, a dzis? PoE - 11, Tyranny - 6. Do tego te z BG2 są dużo lepiej dopracowane i ciekawsze. BG przechodziło się można było się nakombinować z ustawieniami drużyny, a teraz? Zazwyczaj mamy jednego łotrzyka, czasami jednego maga i drużyna nam się kurczy i tyle. Smutne to! Do tego brakuje mi takiego kosmetycznego dopracowania. Te portrety podczas rozmów w Tyranny... ktoś powinien zostać zwolniony! Zresztą menu z BG, instrukcja z komentarzami, ekrany ładowania, wszystko było takie "pełne". Płaciłem 150 zł za grę i dostałem produkt wypakowany od początku do konca.

Mopek
20-11-2016, 15:14
I ja też gram ja też :D
Wieczorami sobie popykam z godzinkę na spokojnie. Ja mam sentyment do takich gier. Gdzie trzeba czytać, wybierać różne odpowiedzi, które mają jakiś wpływ na to jak działamy. Wiadomo, nie jest to Baldur's ale może to i lepiej. Jak na początek oceniam grę na plus. Jednak fakt, te portrety przy rozmowe to jest tragedia

Caothri
14-12-2016, 09:49
Poza tym nie przesadzaj. Dziś to właściwie norma, że gra starczy na 20h. A Ty narzekasz na 60h.

Co to za bzdura. Norma w jakim gatunku? Chyba w fpsach które stawiają na krótką mega dynamiczną kampanie multii z super efektami na kilka godzin, oraz tryb multi w którym z kolei można już grać dziesiątki godzin.


RPGi zawsze starczały na wiele godzin rozgrywki i dalej się to nie zmieniło. Spójrz choćby na Wiedźmina 3 - jedno przejście podstawki zajęło mi sto kilkadziesiąt godzin, a są jeszcze dodatki.



Ale dobra, Tyranny jest masakrycznie krótkie, ok. Tylko dlaczego kosztuje tyle samo co Pillars of Eternity które starcza na 3-4 razy dłużej i mniej wiecej tyle samo co Wiedźmin 3 (sic!) który nie dość, że starcza na kilka razy dłużej to jeszcze jest grą full 3D, z super piękną grafiką, efektami i ogromnym budżetem, natomiast Tyranny to gra z widokiem z góry wzorowana na starych klasykach i jej koszt wykonania był wielokroć niższy niż takiego Wiedźmina.
A mimo to kosztuje mniej więcej tyle samo, a do tego jeszcze jest kilka razy krótsza.

Kogoś tu chyba nieźle pogięło z tymi cenami...


Poczytałem recenzje Tyranny i wynika z nich, że przez pierwsze kilka-kilkanaście godzin gry jest super, ale potem robi się coraz gorzej jakby twórcy dokańczali tę grę już na siłę. Do tego zakończenie w stylu ,,w następnej części gry dowiesz się co dalej!''.
W połączeniu z taką ceną gry mnie to wygląda na zwykły skok na kasę.

Volomir
14-12-2016, 20:10
Poza tym nie przesadzaj. Dziś to właściwie norma, że gra starczy na 20h. A Ty narzekasz na 60h. Co to za bzdura. Norma w jakim gatunku? Chyba w fpsach które stawiają na krótką mega dynamiczną kampanie multii z super efektami na kilka godzin, oraz tryb multi w którym z kolei można już grać dziesiątki godzin.

Nie, mówię o większości gier, taki rynek. Gry sie skonsolowały i są bardziej casualowe. Oczywiście nadal mamy wyjątki ale jednak te 20h to minimum, które za często jest powielane.


Ale dobra, Tyranny jest masakrycznie krótkie, ok. Tylko dlaczego kosztuje tyle samo co Pillars of Eternity które starcza na 3-4 razy dłużej i mniej wiecej tyle samo co Wiedźmin 3 (sic!) który nie dość, że starcza na kilka razy dłużej to jeszcze jest grą full 3D, z super piękną grafiką, efektami i ogromnym budżetem, natomiast Tyranny to gra z widokiem z góry wzorowana na starych klasykach i jej koszt wykonania był wielokroć niższy niż takiego Wiedźmina.

Tyle że ceny nowych gier się tak wielce nie rożnią między sobą. Także argument totalnie od czapy. Jakbys chciał rozpisywać cenę pod długość gry to rozumiem że W3 kosztowałby na przykład 130 zł a CoD 10 zł. Poza tym w tym wszystkim nie chodzi o długość gry. Ot taka cena a nie inna. Poza tym rozumiem, że W3 to lepsza gra, ale co ma do tego grafika 3d czy to, że ktoś bawi się robienie oldchoolowego cRPGa?

Poza tym PoE nie jest takie długie. Przejscie Tyranny zajęło mi na najtrudniejszym poziomie ok 30h, PoE nie zajmuje 120h. Zajmuje równiez ok 30h - do tego jest rozwleczone i średnie generalnie.


A mimo to kosztuje mniej więcej tyle samo, a do tego jeszcze jest kilka razy krótsza.

Kogoś tu chyba nieźle pogięło z tymi cenami...


Tak sobie ustalili i tyle. Płyty z muzyką też nie kosztują w zależności od tego jak długo trwają czy są dobre. Tak twórcy uznali i tyle.


Poczytałem recenzje Tyranny i wynika z nich, że przez pierwsze kilka-kilkanaście godzin gry jest super, ale potem robi się coraz gorzej jakby twórcy dokańczali tę grę już na siłę. Do tego zakończenie w stylu ,,w następnej części gry dowiesz się co dalej!''.
W połączeniu z taką ceną gry mnie to wygląda na zwykły skok na kasę.

To zagraj, a nie opierasz opinie na recenzjach. Jak dla mnie Tyranny to nie zaden skok na kasę. To fajna gra, która jest ciekawa przez cały czas. Ma swoje minusy, ktore wymieniałem ale nadal jest grą ciekawszą od PoE. A zakończenie? Dla mnie spoko, jest cliffhanger ale bez przesady. Zrobiłem co chciałem i dostałem takie zakończenie jakie powinno być.

Andrij Marszałek
14-12-2016, 20:13
Kolejna awantura o ceny.(między innymi) Ale zgodzę się co do długości rozgrywki.

Ostatnio wyszedł Polski mod do Gothic 2 Noc Kruka. 200h panie i panowie. Można? Można.

Volomir
14-12-2016, 21:20
Dobra, dobra tylko weź kilka spraw pod uwagę.

1) to jest mod - jedno to robic grę od zera a dwa robić moda
2) ile powstawał ten mod?
3) czy rzeczywiście ten mod jest wypchany zawartością czy tylko pustymi ścieżkami?

i wiele innych czynników. Poza tym to tylko mod. I serio 200h? szczerze wątpię żeby ktoś miał tyle pomysłów... ba! Nie wierzę w 100h dobrego moda ;) Także dla mnie to trochę bajeczki.

Janek
25-12-2016, 21:20
Przeszedłem* juz dluzsza chwile temu i jednak nie chce mi sie grac raz jeszcze. Co wiecej kolejnej gry Obsidiana robionej w taki sposob zwyczajnie nie kupie. Tyranny ma dobry pomysl na fabule, ale wykonanie jest duzo, duzo slabsze.
W czasach Divinity Original Sin robienie gry, ktora wyglada jak Baldur's Gate+ a jest jeszcze w dodatku pozbawiona wielu funkcji tej gry jest zwyklym zbijaniem kasy na nostalgii. Walka jest w sumie o 2 kroki w tyl w stosunk do Temple of Elemental Evil (przy czym i tak lepsza niz w PoE), voice actingu mniej niz w BG, a te animowane postacie sa zenujace, zgadzam sie z przedmowcami.
W dodatku gra jest ucieta w polowie - nawet bardziej powiedzialbym, ze w 1/4. To tak jakby w Inquisition gra skonczyla sie po tym jak tracimy pierwsza twierdze.
Fakt, ze wiekszosc z tego mozna powiedziec o PoE ale tam jeszcze zadzialal efekt nostalgii ale tutaj drugi raz sprzedano mi to samo ciastko i miarka sie dla mnie przebrala.

Volomir
26-12-2016, 01:23
Ja to widzę zupełnie inaczej;) Przy PoE jest wybitny przerost formy nad treścią. Zaś przy Tyranny mamy dużo treści mało formy. To jakby bardzo dobra płyta muzyczna, pełna ciekawych - może nie świeżych, pomysłów ale niestety nagrana przy okazji w garażu. Gdyby ta para i kasa co na PoE poszał w Tyranny to byłoby coś wspaniałego.
Trochę tych zarzutów nie rozumiem...
Nostalgia? Nostalgie to miałem przy PoE - i to jedyne co mnie trzymało przy grze. W Tyranny nie widziałem za grosz nostalgii czy kalki BG+
Zakończenie? Jak dla mnie w logicznym miejscu. Mogłoby być więcej ale fabularnie było jak najbardziej ok.

Minusy?
Wspomniane portrety, walka - wolałbym po pierwsze turową, a jak nie to mniej "latania i przełażenia bez konsekwencji. Zważywszy na to, że przeciwnik ma zazwyczaj przewagę liczebną to se może tak przelatywać na naszą drugą linię bez większych oporów. Do tego mapy, trochę małe i schematyczne. I w sumie tyle. NIe to żeby wszystkie warstwy byly na najwyższym poziomie ale jednak mało co mi tam doskwierało.

Może to kwestia, że Tyranny traktuję bardziej jako "spin off twórczości Obsydian?" Może kwestia podejścia? Do PoE podchodziłem jak do BG3 a dostałem gorszą wersję BG1. Po Tyranny nic nie oczekiwałem a dostałem kawał dobrego, trochę siermiężnego grania ale z duszą. Stworzyli Kotora, z beznadziejnego Fallouta3 stworzyli genialne NV, South Park, Neverwinter 2, który jest ze 100x lepszy od słabej jedynki... Ja w nich wierzę.

Janek
26-12-2016, 06:04
Prawda, z perspektywy czasu PoE oceniam gorzej niz kied gralem. Szczerze to juz zupelnie nie pamietam o co w tej grze chodzilo a pamietam cala fabule BG2 w ktor gralem z 15 lat temu.
Ja sie zgadzam z tym copiszesz Volomir, tylko uwazam, ze Obsidian poszedl w strone tworzenia na zasadzie "zrobilismy silnik przy PoE to wydajmy na nim jeszcze jedna gre". Poza tym dla mnie to nieprawda, ze grafika nie ma znaczenia - ma i to duze. Prawda jest taka ze przy BG nawet forma prezentacji byla innowacyna. A wierzyc to w nich wierze i wlasnie dlatego nie kupie kolenego klona PoE, bo chlopaki na pewno moga lepiej.