PDA

Zobacz pełną wersję : Gra Mrocznymi Elfami



Arroyo
31-03-2017, 16:55
LEGENDARNI LORDOWIE:
-Malekith - Frakcja: Naggarond
-Morathi - Frakcja: Kult Rozkoszy
-Starucha Hellebron - Frakcja: Har Ganeth
-Lorkhir Fellheart - Frakcja: Błogosławiony Lęk
-Malus Mroczne Ostrze - Frakcja: Hag Graef

LORDOWIE:
-Mroczny Lord z łukiem
-Mroczna Lord kobieta z mieczami
-Najwyższa Czarodziejka

BOHATEROWIE:
-Wiedźma Śmierci
-Assassyn
-Czarodziejka (Mroczna Magia, Magia Bestii, Magia Śmierci, Magia Ognia, Magia Cienia)
-Mistrz (dlc)

WIERZCHOWCE:
-Zimnokrwiste (Mroczny Lord, Malekith, Czarodziejka)
-Rydwan Zimnokrwistych (Malekith)
-Rumak Cienia (Mroczny Lord, Czarodziejka)
-Mroczny Pegaz (Mroczny Lord, Czarodziejka)
-Czarny Smok (Mroczny Lord)
-Ołtarz Krwi (Wiedźma Śmierci)
-Dzika Mantykora
-Seraphon (smok Malekitha)
-Sulephet (Mroczny Pegaz Morathi)

PIECHOTA:
-Wiedźmie Elfy
-Wojownicy Mrocznych Elfów
-Włócznicy Mrocznych Elfów
-Korsarze z Czarnych Ark
-Korsarze z Czarnych Ark (ręczna broń)
-Cienie
-Cienie (Dwa miecze)
-Cienie (Wielka Broń)
-Egzekutorzy z Har Ganeth
-Czarna Straż z Naggarond
-Siostry Rzezi (dlc)

STRZELCY:
-Kusznicy Mrocznych Elfów
-Kusznicy Mrocznych Elfów (z tarczami)

KAWALERIA:
-Jeźdźcy Cienia
-Jeźdźcy Cienia (z tarczami)
-Jeźdźcy Cienia (powtarzalna kusza)
-Rycerze na zimnokrwistych
-Rycerze na zimnokrwistych z lancami
-Rydwan zimnokrwistych
-Czarnoksiężnicy Ognia Zagłady (dlc)

MONSTRA:
-Hydra
-Czarny Smok
-Harpie
-Kharibdyss

POTWORY I BESTIE DYSTANSOWE:
-Meduza
-Ołtarz Skrwawienia

ARTYLERIA I POWOZY:
-Rozpruwacz - Balista

BRAKI:

LEGENDARNI LORDOWIE:
-Ostrze Cienia
-Kouran z Czarnej Straży
-Tullaris z Har Ganeth
-Rakarth Władca Bestii

LORDOWIE:
-Wysoki Władca Bestii
-Mistrz Floty Czarnych Ark

BOHATEROWIE:
-Czarodziejka (Magia Niebios, Życia, Metalu, Światła)

WIERZCHOWCE:
-Mroczny Pegaz (Mroczny Lord)
-Rydwan Zimnokrwistych (Mroczny Lord)

RYDWANY:
-Scourgerunner Chariot

MONSTRA:
-Meduza

OŁTARZ:
-Bloodwrack Shrine

Jan z Czarnolasu
19-10-2017, 07:50
Jak polecacie rozwijać Malekitha pod kątem magii? Zastanawiam się, w jakie czary warto inwestować.

Arroyo
19-10-2017, 09:51
Polecam zaklęcie, które zrzuca pocisk z niebios tj. Pocisk Zagłady i Kradzież Dusz. Oba te zaklęcia są bardzo silne.

Ituriel32
25-10-2017, 23:02
A ja dopiero dziś załapałem że mamusia i synalek mają troszkę inaczej zrobione 3 budynki. U mamusi budynek od ładu odpowiada też za rekrutacje elfich wiedźm, a u synalka jest bez tego.

Synek to najłatwiejsza pozycja startu, jedyne co tu utrudnia to spaczenie od chaosu.

Xantor
26-10-2017, 00:38
Mamuśka na początku może mieć ciężką przeprawę na południu z jaszczurami tzw mi napsuły sporo krwi, a jeszcze synalek na mnie czyhał od północy bo jakoś mnie nie lubiał ;/

Ituriel32
26-10-2017, 16:46
U mnie podczas gry mamusią, synalek przybiegł z płaczem że bo biją. :)

Janek
26-10-2017, 21:35
Jaszczury sa w ogole trudne na poczatku bo saurusy praktycznie nie uciekaja - maja bardzo wysokie morale a jak przegrywaja to wpadaja w szal i juz calkiem nie ma szns ich zlamac. Pozniej niestety przez to ze AI tworzy bezsensowne armie to poziom trudnosci relatywnie spada.

Ituriel32
17-11-2017, 22:18
Gram współpracę mamusią z synkiem i nie mogę z nikim handlować, wie ktoś o co chodzi?

( ͡º ͜ʖ ͡º)
19-11-2017, 23:45
Pewnie nie masz połączenia stolicy z portem. Przez rzekę nie można zrobić drogi handlowej.

Henryk5pio
02-03-2018, 22:06
Mam pytanie dotyczące kompozycji armii Mrocznych Elfów. Mianowicie potrzebowałbym dwóch setupów: jeden na zwykła walkę z komputerem, aby móc skutecznie go zwalczać w bitwach i drugi na auto-walkę, aby łatwo rozbijać wrogie armie nie ponosząc zbyt dużych strat - zakładam po prostu, że nie istnieje jeden, uniwersalny na wszystko. Może ktoś coś poradzić?

Ituriel32
02-03-2018, 22:42
Z pierwszym Ci nie pomogę, bo skład armii opiera się głównie na jednostkach wysoko poziomowych i bohaterach. Ja używam najczęściej czarnej strzyży, hydr, kuszników z tarczami i balist. Czasem zamiast normalnych kuszników wybieram tych z 2 ma kuszami i skradaniem.

Główny problem z kompozycją jest taki że w młotku jest za dużo typów jednostek i rzadko istnieje coś takiego jak idealna kompozycja. Tu nawet podczas walki z jedną nacją (rasą) w jednej bitwie nasza armia kosi aż miło, a w drugiej jest ciężko. Dlatego ja stawiam na odporną piechotę w pierwszej linii które mają zatrzymać przeciwnika. A w drugiej strzelców i potwory (najlepiej z zdolnością strachu).

Co do automatu to tu jest kicha (tylko jaszczurki i krasnalki nie mają tu problemów). Tu najbardziej wszystko zależy od poziomu trudności. Na bardzo trudnym atak pełną armią na podstawowy garnizon (5-6 jednostek) często kończy się stratą jakiś jednostek.
Na głównym forum CA jest nawet osobny oficjalny temat o tym że pracują nad poprawieniem tego elementu. Bo na razie auto rozstrzygniecie jest tragiczne.


Ja na razie dałem sobie spokój z mroczakami bo nie mogę stosować balist bo najczęściej kończy się to tak jak na załączonym obrazku.
https://us.v-cdn.net/5022456/uploads/editor/z8/g9d3yaifmji6.jpg

Chaak
03-03-2018, 01:57
W ręcznych bitwach pochodziły mi witch elfy, cienie i korsarze. Dobrze zagrane potrafią bardzo dużo obrażeń wklepać przeciwnikowi. Poza tym, oczywiście, kusznicy są mocną jednostką, jak dobrze się ich chroni. Elitarnych jednostek nie wliczam, bo są dość mocne i uniwersalne ale dostępne późno.

Ituriel32
21-04-2018, 15:10
Właśnie bawię się synalkiem i jest to najłatwiejsza kampania w całej grze. Powodów jest kilka:

- Położenie na mapie - 4 regionowa prowincja z 10 miejscową stolicą. W rogu mapy.
- Niewolnicza ekonomia - nie limitowana i samo wystarczalna. W zasadzie nie ma to wad.
- Budynki specjalne - jest ich cała masa.
- Inwazja chaosu mija nas bokiem - To inne rasy zbierają impet uderzenia, a my zbieramy tylko śmietankę.
- Słabi przeciwnicy. - Dodanie szczura i szkieletu za bardzo nie zmieniło faktu że w okolicy nikt nam nie podskoczy.

Jedyna trudność to sam początek kampanii gdy atakuje nas wiedźmą, szczury i norska. A później to jest już tylko walec.

Drażni mnie też brak rekrutacji globalnej, zamiast niej mamy werbunek z arek, bo to mocno spowalnia zabawę.

A co do samego synalka to jakbym miał 50 punktów umiejętności to i tak byłoby za mało.

Henryk5pio
27-04-2018, 23:13
Właśnie bawię się synalkiem i jest to najłatwiejsza kampania w całej grze. Powodów jest kilka:

- Położenie na mapie - 4 regionowa prowincja z 10 miejscową stolicą. W rogu mapy.
- Niewolnicza ekonomia - nie limitowana i samo wystarczalna. W zasadzie nie ma to wad.
- Budynki specjalne - jest ich cała masa.
- Inwazja chaosu mija nas bokiem - To inne rasy zbierają impet uderzenia, a my zbieramy tylko śmietankę.
- Słabi przeciwnicy. - Dodanie szczura i szkieletu za bardzo nie zmieniło faktu że w okolicy nikt nam nie podskoczy.

Jedyna trudność to sam początek kampanii gdy atakuje nas wiedźmą, szczury i norska. A później to jest już tylko walec.

Drażni mnie też brak rekrutacji globalnej, zamiast niej mamy werbunek z arek, bo to mocno spowalnia zabawę.

A co do samego synalka to jakbym miał 50 punktów umiejętności to i tak byłoby za mało.
A jak sobie Iturielu poradziłeś ze spaczeniem sianym przez Morathi? Czy niewolnicy czasem się jednak nie buntują? I co z lojalnością naszych dowódców?

Ituriel32
28-04-2018, 14:56
Wszyscy jej generałowie i bochaterowie (po konfederacji) mają postać: "sługa mrocznego władcy" i trzeba ręcznie się ich wszystkich pozbyć.
Sama mamusia ma to w cesze więc nic z tym nie zrobimy, ale 1 postać nie robi nic.

Pamiętaj że w stolicy mamusi jest jeden z najlepszych budynków w grze, który zmniejsza niezadowolenie z wyniku spaczenia lub jego braku.


Co do lojalności to ja nigdy nie miałem z nią problemu, wystarczy do rekrutować nowe jednostki i stoczyć parę walk i powinno być 10 na 10. Kluczowy jest moment samej konfederacji.


A buntownicy niech się buntują więcej niewolników z tego będzie.

Henryk5pio
28-04-2018, 23:15
Wszyscy jej generałowie i bochaterowie (po konfederacji) mają postać: "sługa mrocznego władcy" i trzeba ręcznie się ich wszystkich pozbyć.
Sama mamusia ma to w cesze więc nic z tym nie zrobimy, ale 1 postać nie robi nic.

Pamiętaj że w stolicy mamusi jest jeden z najlepszych budynków w grze, który zmniejsza niezadowolenie z wyniku spaczenia lub jego braku.


Co do lojalności to ja nigdy nie miałem z nią problemu, wystarczy do rekrutować nowe jednostki i stoczyć parę walk i powinno być 10 na 10. Kluczowy jest moment samej konfederacji.


A buntownicy niech się buntują więcej niewolników z tego będzie.
Ad.1) Czyli jak rozumiem, po konfederacji dla wygody kasujemy wszystkich jej gienków, bo ona sama nam dużo nie zaszkodzi, tak?
Ad.2) Ten budynek jak zrobię konfederację, mogę budować tylko w jej stolicy, czy wszędzie?
Ad.3) Nie rozumiem tego co piszesz o lojalności - w ogóle :(
Ad.4) Olewamy bunty, bo mniejszymi armiami je rozbijemy, a z tego potem więcej niewolników jest, tak?

Chaak
29-04-2018, 00:59
Pozwolę się wtrącić, bo chyba mam, w tym wypadku, podobne odczucia jak Ituriel.
1. Tak, usuwamy wszystkich z niekorzystną cechą.
2. Budynek jest unikalny dla miasta Quintex, ale jego efekt obejmuje całą naszą frakcję.
3. Lojalność jest łatwa do utrzymania. Wystarczy dowódcy dorobić jednostki i wysyłać na bitwy, które wygra.
4. Tak.

Ituriel32
29-04-2018, 08:04
1. Jej generałowie i bohaterowie rozsiewają chaos z powodu pomocnika "sługa mrocznego władcy", jego efekt to spaczenie chaosu +5. Po konfederacji wystarczy wejść w panel podglądu ekwipunku i wywalić tego sługę. W ten sposób nie trzeba nikogo zabijać.

W reszcie punktów Chaak ma rację.

Budynek działa na frakcje. a lojalnością w przypadku mroczaków nie należy się przejmować bo wystarczy robić swoje i sama się nabije.

Henryk5pio
30-04-2018, 01:04
Dobra, będę musiał spróbować nimi zagrać, Chaos w Norsce miałem obcykany, start Wampirami również, tutaj jednak jest wielka niewiadoma.

Ituriel32
02-02-2019, 20:06
Mroczne elfy po dodania jako flc Lorkhira Fellhearta i reworku skarbów morskich i czarnych ark wiele zyskały.
Ja wcześniej nie inwestowałem w arki bo nie zbierały doświadczenia, a teraz mają "normalnego" lorda który ekspi więc jego morskie eskapady przynoszą zyski.

Mam że przy wyjściu 3 części zrobią coś z Mamusią bo na razie jest to najgorszy i najmniej ciekawy legendarny lord mroczaków. Korupcja jako mechanika wcale mnie nie bawi.

jedynytakisebek
06-06-2019, 07:37
Gram sobie obecnie Lokhirem w kampanii Imperia Śmiertelnych na poz b. wys. i pojawiła się pewna kwestia. Otóż podbiłem już prawie całą Lustrię i zaczęły się inwazje chaosu. Pierwsza fala pokonana i... CYK! od razu idzie następna! Jak rozwalę kolejną to non stop pojawiają się kolejne! Czy to jest normalne czy jakiś bug? Do tej pory grywałem sobie raczej na normalu więc nie wiem czy jest to może kwestia poziomu trudności?

Hadvar
06-06-2019, 14:11
Gram sobie obecnie Lokhirem w kampanii Imperia Śmiertelnych na poz b. wys. i pojawiła się pewna kwestia. Otóż podbiłem już prawie całą Lustrię i zaczęły się inwazje chaosu. Pierwsza fala pokonana i... CYK! od razu idzie następna! Jak rozwalę kolejną to non stop pojawiają się kolejne! Czy to jest normalne czy jakiś bug? Do tej pory grywałem sobie raczej na normalu więc nie wiem czy jest to może kwestia poziomu trudności?

Z tego co wiem to zawsze tak jest. Dobrą strategią jest zostawienie jednej mocno obitej armii, tak by nie sprawiała kłopotów dzięki temu nie będą tworzyły się nowe armie.

jedynytakisebek
06-06-2019, 16:06
No właśnie sęk w tym że po każdym ataku zostaje właśnie taka z niedobitkami tam ze 3-4 jednostki maja ale i tak się tworzą w kółko... chyba muszę zostawić jakąś defensywna armię w takim wypadku.

Ituriel32
06-06-2019, 22:54
Inwazji chaosu jest kilka fal. Ta pierwsza i chyba 2 następne są jakby oskryptowane (ilość tur i/lub wielkość państwa gracza). Dopiera fala w której pojawia się Archaon i reszta LL chaosu zmieniała trochę zasady. I wcześniej była zasada że aby się ich pozbyć trzeba było zniszczyć pozostałe 4 armie na raz (jeśli mieli więcej to to trzeba było je zlikwidować wcześniej).


Natomiast z tego co pamiętam to zmienili to trochę przy primerze elfiego dlc (tego z królową i staruchą) na łagodniejsze. Najpewniej coś musiało się zbudować, bo u mnie często chaos przegrywa sam...

Choć problemem może być lokacja Ośmiornicy (w zasadzie wszyscy ll startujący w Lustrii) muszą się mierzyć z tą małą frakcją sługusów chaosu, w zasadzie prawie zawsze z jej pełną siłą.


Co do poziomu trudności to kiedyś zależała od niego ilość słupków z jaki pojawiała się nowa fala chaosu (obecnie jest chyba zrobiony górny limit na 6 lub 8). Drugim kryterium była agresja na gracza. Na łatwych tylko 1 armia szła na gracza i zasada była taka im wyższy poziom trudności tym bardziej si atakowała.

Magnus Pobożny
22-09-2019, 17:48
Może jestem upierdliwy i nie mam do nich cierpliwości ale mógłby ktoś podać taktykę gry hydrami, bo mi bezczelnie okrążają słabe jednostki i hydry albo padają albo bezczelnie uciekają

Ituriel32
22-09-2019, 21:45
Pytasz jak z nimi walczyć? Czy jak nimi walczyć?

Jak to pierwsze to w zasadzie wystarczy 2-3 jednostki dystansowe (jak mają jeszcze ap to super) i jakaś przegroda, wtedy hydra sama się stopi od ostrzału.

Jak to drugie to tu jest większy problem.
Hydra to fajna jednostka, ma regeneracje, wywołuje terror, ma dużo ap i ognisty oddech. Ale jest wolna i ma średnią dyscyplinę (65 to mało).
Ja używam jej w 2 wariantach. Na środku lub flance.

Jak jest na przedzie to zaczynam walkę od oddechu, a następnie lub jednocześnie wysyłam linię piechoty do przodu. Czekam aż zacznie się walka i dopiero wtedy dołączam hydrę przeciw oddziałowi o niskiej dyscyplinie (ale tak by zwykła piechota też tam była).

Na flance jest podobnie. Czekam na zderzenie pierwszych linii, i dopiero wtedy wbijam w jakieś słabe oddziały od tyłu. Tu dobrze jest jak masz jeszcze jakiś oddział jazdy lub rydwanu do pomocy i nim poprawiasz wbitkę.
Ma przypominać to gościa który pakuje tylko w 1 rękę, bo celem jest zwinięcie 1 flanki.

Pamiętaj że potwory i jazda może przyblokować hydrę. I że tak naprawdę hydra nie zadaje dużych obrażeń, chyba że dobrze trafiasz oddechem. Jej siła rośnie w długich bitwach, gdzie regeneracja i terror robi robotę.
Najlepiej przyjąć zasadę że hydra nigdy nie walczy 1 na 1, zawsze dodawaj jakąś jednostkę do pomocy (przyjmowania obrażeń lub w jej przypadku by jej dyscyplina nie siadła).

Magnus Pobożny
23-09-2019, 10:18
Po pierwsze dzięki za odpowiedz. Po drugie, pytałem jak nią walczyć. Mnie wkurza to,że to jednostka trzeciego poziomu, a jednostek pierwszego poziomu nie może pokonać np włóczników wysokich elfów- tym bardziej,że ma trochę tych głów, więc obrażenia przez nią zadawane powinny być liczone , przynamniej razy trzy.

Asuryan
23-09-2019, 14:31
No włóczników raczej nie pokona, gdyż Ci mają cechę anty-large oraz podniesioną obronę przeciwko szarży wielkich jednostek. W dodatku wysokie elfy mają dość wysokie LD. W skavenów za to powinna wchodzić jak w masło, no może poza stormverminami.

Ituriel32
23-09-2019, 15:24
Tierowy system jest mechaniką TW i nie zawsze dobrze przekłada się na świat młota, ponieważ on ma własny prostszy podział.

Włócznicy elfów są silni. Właściwie kombinacja elfich włóczni i łuków/kusz to najsilniejsze 1 w grze.

Wysyłanie hydry na włócznie to najgorszy paring jaki można zrobić, zwłaszcza włócznie wysokich elfów.

Hydra ma niezły atak 52, okej pancerz 60, ale tragiczną obronę na poziomie 26. Włócznicy mają za to 38 obrony co jest całkiem sporo jak na 1, wysokie morale 70 (właściwie większe niż ma hydra...), atak na poziomie 20 i 25 obrażeń (w tym 6 ap).
tylko to są staty podstawowe, a jeszcze trzeba doliczyć wprawę w wojaczce +2 ataku i +12 obrony.
Następnie premię do walki z dużym wrogiem +15
I obronę przed szarżą.

Tak więc matematyka jest okrutna w tym przypadku. Włócznicy w zasadzie mają zbliżone statystyki ataku i obrony. A przez to że atakuje ich dużo więcej niż 1 (bo hydra jest dużą) to też zadają jej dużo mniejszych obrażeń.
Chodzi o to że jak bije ją 20 włóczników i chociaż połowa trafi to jest to już jakaś liczba, a hydra ma właściwie 50 na 50 że całość wejdzie lub spudłuje.

Grając Hydrą musisz wybierać inne cele niż włócznicy, bo to nie ma sensu.

Magnus Pobożny
23-09-2019, 15:48
No właśnie wychodzi na to,że jednostka 3 tieru nie może pokonać jednostki pierwszego- wiem włócznicy celują w jazdę i potwory; ale przez to hydra jest bezużyteczna, zresztą ze zwykłymi miecznikami imperium sobie nie radzi. Najlepszy taktyką jest ognisty oddech, a potem nie dać się otoczyć, ale i tak wtedy więcej niż 30 wojaków nie ubije. U mnie hydra przegrywa nawet z elfimi wiedzmami.

Ituriel32
23-09-2019, 16:05
Elfie wiedzmy nie są słabe...

Jak pisałem wyżej hydry nie wysyłasz do walki 1na1 ma być ona uzupełnieniem linii. Masz przerazić przeciwnika a nie go zabić.

Magnus Pobożny
23-09-2019, 16:15
Tak więc jest bez użyteczna, już wielkie pająki orków coś zdziałają, same, mimo nizutkiej dysypliny.

Asuryan
23-09-2019, 17:03
Nie jest znów taka bezużyteczna, tylko wymaga trochę mikro. Raz do ognistego oddechu, a dwa do atakowania boku lub jeszcze lepiej tyłu związanego walką wrogiego oddziału. Wtedy do grozy dochodzą jeszcze bonusy do złamania LD za odpowiedni atak. Najlepszym sposobem walki nimi jest ustawienie ich na swoich flankach, związanie wroga walką innymi oddziałami, a hydrami atak z flanek w kierunku środka linii. Z drugiej strony to samo może zrobić kawaleria, a jest zdecydowanie szybsza.

Magnus Pobożny
24-09-2019, 08:36
To jak: feniksy; u wysokich elfów, a wiadomo,że bitwy są bardzo dynamiczne i nie zostawiają czasu na mikro zarządzanie.

Mist
25-09-2019, 08:54
Kampania rządzi się swoimi prawami dlatego w pewnym stopniu zgadzam się ze stwierdzeniem, że szkoda czasu na mikro. Z racji, że nie mamy nigdy równych armii to lepiej mieć taką samo grajkę, którą nie trzeba mikrować i tyle :). To tak samo jak mamy porównać Włócznie i Miecze z Imperium obie jednostki są dostępne praktycznie od razu, koszty praktycznie te same i niech nikt nie pisze ale tamo jest do zabijania kawalerii i dużych bo chyba się sam okłamuje :) wniosek jest prost jest dużo jednostek które przez popsuty system jest po prostu nie opłacalne. Jeżeli gracz sam nie zrobi "tematycznej armii" to niekiedy biegamy podobnym zestawem bo jest po prostu zbyt dobry żeby go nie mieć.

Magnus Pobożny
25-09-2019, 09:19
Zgadzam się z przedmówcą, mało jest podstawowych jednostek które stanowią część składową armii póznego okresu, a mogłyby być np, dobrze opancerzeni włócznicy z tarczami- jako podstawowa jednostka ( w M2:K byli nią krzyżaccy włócznicy)

Mist
25-09-2019, 14:12
Dokładnie w sumie w pewnym stopniu fajnym rozwiązaniem był system teirów w Attyli, i ulepszania w miarę kampanii słabszych jednostek na te nowsze. Niestety system ten był zupełnie nie trafiony w drugą stronę, jak w kampani to było fajne to na multi robiło to po prostu masakrę bo jednostki nie miały balansu pod względem kosztu z racji tych tierów.

W WH jednak się tak nie da bo jedna miecznicy i gwardia elektorska to inne jednostki, ale patrząc z punktu widzenia kampanii to jednak jedna jest ulepszeniem drugiego (chodzi o rolę na polu walki). Ja osobiście wam powiem że jednak to zależy od gracza bo ja np chętnie eksperymentuje z drzewkami np ulepszam sobie w czerwonym drzewku 2 skille i robie sobie pod tego generała dany zestaw jednostek np właśnie podstawowy front + artyleria ignorując całkowicie kawalerię bo dany generał nie ma do niej bonusów i wolę wydać punkty na coś innego.

Jak miałbym patrzeć na WH w tym aspekcie to w sumie wielkiej tragedii nie ma i jak ktoś nie chce wykorzystywać mechanik itd to można poszukać zastosowania dla każdej jednostki nawet tej nieszczęsnej Hydry :P

Asuryan
25-09-2019, 14:42
To jak: feniksy; u wysokich elfów, a wiadomo,że bitwy są bardzo dynamiczne i nie zostawiają czasu na mikro zarządzanie.
Zawsze w kampaniach singla zostaje jeszcze opcja aktywnej pauzy.