PDA

Zobacz pełną wersję : Strzelanie z za pleców



Seba Fallus III Wielki
22-07-2017, 15:09
Mam pytanie czy było możliwe wspieranie walczącej piechoty przez ostrzeliwanie wroga z za jej pleców? W zamęcie bitewnym wydaję się to niemożliwe zwłaszcza dla łuczników ale spotyka się czasami opisy jako by legioniści rzucali pilum nad głowami kolegów z 1 szeregów. Podobnie w bitwie po Ipsos Antygon umiera trafiony oszczepem więc może było to wykonalne ? Jak sądzicie znacie może jakieś opisy takich działań ?

Nezahualcoyotl
23-07-2017, 16:36
W czym problem?Skoro walczyli ze sobą głównie żołnierze pierwszych szeregów a reszta cierpliwie czekała na swoją kolej zatem będąc w zasięgu np.łuczników mogli być dla nich idealnym celem.Jeżeli starożytna artyleria prowadziła taki ostrzał to dlaczego pozostałe jednostki miotające nie miałyby kopiować tej taktyki?

Seba Fallus III Wielki
23-07-2017, 21:30
A masz jakieś źródła na potwierdzenie tych rewelacji ? Pewnie współczesna artyleria nie ma takiej celności, a co dopiero starożytna. Taki ostrzał łuczników zadał by większe straty własnym żołnierzom niż wrogowi. Zdaje się to wykonalne gdy rzucamy oszczepy stojąc tuż za walczącymi (ale niezwykle trudne w chaosie bitwenym)ale z łuku ? Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę. ;)

Nezahualcoyotl
23-07-2017, 21:56
W bitwie pod Hastings Normanowie strzelali ponad swoimi liniami wprost na głowy Anglosasów dzięki czemu zniwelowali przewagę "shield wall".Średniowieczna konnica utworzona w szyku kolumnowo-klinowym stosowała taktykę zwaną "nawiją",czyli ostrzeliwanie przeciwnika nawet w ruchu.Co do artylerii chociażby bitwa pod Akcjum pokazuje że ostrzał jakoś nie stanowił problemu dla własnych jednostek w walce z przeciwnikiem.Oblężenia miast to już dosłowne zasypywanie wroga pociskami ponad głowami swoich własnych ludzi,etc...


Taki ostrzał łuczników zadał by większe straty własnym żołnierzom niż wrogowi. Zdaje się to wykonalne gdy rzucamy oszczepy stojąc tuż za walczącymi (ale niezwykle trudne w chaosie bitwenym)ale z łuku ?
Weź pod uwagę głębokość ustawienia pierwszej linii walczących i porównaj to do zasięgu ostrzału łuczników.Prędzej oszczepy wyrządzą większą szkodę swoim aniżeli przeciwnikowi.

http://warfarehistorynetwork.com/daily/military-history/ancient-weapons-the-sling/


In 701 B.C., the Hebrews witnessed the lethality of slingers from the opposite perspective as the Assyrians used the deadly troops to launch missiles over the walls of the Judean city of Lachish while they moved their siege engines into position


Much like the Assyrians had done before him, Philip ordered slingers to assault the walls first to distract defenders as siege engines and scaling ladders were brought to the fortifications.


The Cretan archers fired on the Carthaginian army from behind the velites, as did the Balearic slingers from behind their javelin men, but with much greater effectiveness due to the increased range of the Balearic slings.


To add to the devastation, Hannibal ordered his Balearic slingers to rain barrages of missiles down upon the Roman mass. Even if their missiles did not instantly kill the Romans, any hits to the head would have brought soldiers to the ground where they were inevitably trampled to death.

Seba Fallus III Wielki
24-07-2017, 12:44
Skąd czerpiesz informacje o bitwie pod Hastings bo moja wiedza o tej bitwie jest podstawowa (bezskuteczne szarże Normanów, o zwycięstwie zadecydowała pozorowana ucieczka na skrzydle), a w internecie nie mogę nigdzie znaleźć wzmianki o takim ostrzale , zazwyczaj podaje się że łucznicy wystrzelili wszystkie strzały na początku bitwy, przed zwarciem ?

Pozostałe przykłady opisują zupełnie inne sytuacje gdzie strzela się nad głowami swoich w oddalonego wroga, a w czasie oblężeń obrońcy strzelają z murów i wież więc nic w tym dziwnego. W przypadku bitwy w polu sytuacja jest inna, strzelcy nie widzą celu. Jaką mniej więcej celność miał ostrzał łuczników? Byli oni w stanie wcelować w tak małą przestrzeń żeby strzały spadały tylko na przeciwników? (oczywiście chodzi o strzelanie we wroga który walczy w zwarciu z naszą piechotą)

Asuryan
24-07-2017, 14:05
Od 3:55 widać bardzo ładnie jak się kończyło przeważnie strzelanie zza pleców do piechoty w zwarciu:
xCqzvrUMK2c

Lwie Serce
24-07-2017, 19:53
Może i to było w miarę realne, ale jednak Braveheart ma chyba jedne z najgorzej odwzorowanych bitew jeśli chodzi o filmy :) To sceny w LotR były bardziej realistyczne hehe.

Il Duce
24-07-2017, 20:01
rdlL65LD6I4

Ja to tu tylko zostawię xD.

Co do tematu to myślę, że ostrzał walczących bez ryzyka w normalnych warunkach bitewnych nie byłby możliwy,dopiero gdyby łucznicy stali na jakimś wzniesieniu względem walczących to technicznie mogłoby mieć jakieś szanse powodzenia bez większych strat własnych.

Nezahualcoyotl
24-07-2017, 21:09
Od 3:55 widać bardzo ładnie jak się kończyło przeważnie strzelanie zza pleców do piechoty w zwarciu:
xCqzvrUMK2c
Wciąż się nie rozumiemy gdyż nie chodzi mi o ostrzeliwanie już walczących jednostek lecz czekających na swoją kolej.W "Braveheart" mamy do czynienia z pierwszą opcją a nie np. taką.Wszak to logiczne że ostrzał oddziałów będących w zwarciu jest pozbawiony sensu...No chyba że to albo polityczny przeciwnik lub niepewny sojusznik :devil:

https://www.youtube.com/watch?v=rMhVh6edP_k&t=87s

Łucznicy kładą ich jak łany zboża bez strat własnych.Tak wiem to filmowa fikcja lecz to najlepiej powinno zobrazować co mam na myśli.



Co do tematu to myślę, że ostrzał walczących bez ryzyka w normalnych warunkach bitewnych nie byłby możliwy,dopiero gdyby łucznicy stali na jakimś wzniesieniu względem walczących to technicznie mogłoby mieć jakieś szanse powodzenia bez większych strat własnych.
Pod Agincourt angielscy łucznicy podobnie potraktowali stoczone francuskie rycerstwo uwikłane w walkę i miotające się pośród naostrzonych pali a teren był płaski.Wystarczy strzelać pod większym kątem.Zresztą we wcześniejszym poście podałem przykład z Hannibalem jak wykorzystał swoje jednostki strzeleckie do eksterminacji Rzymian.


Skąd czerpiesz informacje o bitwie pod Hastings bo moja wiedza o tej bitwie jest podstawowa (bezskuteczne szarże Normanów, o zwycięstwie zadecydowała pozorowana ucieczka na skrzydle), a w internecie nie mogę nigdzie znaleźć wzmianki o takim ostrzale , zazwyczaj podaje się że łucznicy wystrzelili wszystkie strzały na początku bitwy, przed zwarciem ?

Pozorowana ucieczka to raz a ostrzał łuczników po którym (to jedna z teorii) zginął anglosaski król to dwa.(39:00)

https://www.youtube.com/watch?v=SPZLjZaSbvQ&t=2440s


W przypadku bitwy w polu sytuacja jest inna, strzelcy nie widzą celu. Jaką mniej więcej celność miał ostrzał łuczników? Byli oni w stanie wcelować w tak małą przestrzeń żeby strzały spadały tylko na przeciwników? (oczywiście chodzi to o strzelanie we wroga który walczy w zwarciu z naszą piechotą)

http://jaha.org.ro/index.php/JAHA/article/viewFile/132/111

During the fight, the archers are intended to supportother troops by standing behind them and shooting theirarrows above them, in between the heavy infantry’sintervals, or on the flanks. Thus, very often, the archersalong with the slingers or the cavalry would offer supportto the heavy infantry against the attacks of the enemy’scavalry

Pod Grunwaldem kawaleria polska oraz krzyżacka oprócz walki wręcz nawzajem się ostrzeliwała pomimo bitewnego chaosu dzięki zastosowaniu szyku kolumnowo-klinowego.

Asuryan
24-07-2017, 21:21
Tylko że na tym filmie podczas oblężenia Troi łucznicy byli na murach miasta i mieli doskonałą widoczność całego pola bitwy. I znów nie strzelali w już walczących w zwarciu, a do dopiero do tego zwarcia dążących. Sebie raczej chodzi o ostrzeliwanie wrogów będących już w zwarciu.

Pod Agincourt angielscy łucznicy podobnie potraktowali francuskie rycerstwo nie uwikłane w walkę - dopiero gdy te odrzuciło od siebie w boju walny huf angielski. Owszem, teren był płaski, ale bardzo grząski.

Pod Crécy zrobili większą masakrę, ale stali na wzgórzu.

Seba Fallus III Wielki
24-07-2017, 21:44
Pozostałe przykłady opisują zupełnie inne sytuacje gdzie strzela się nad głowami swoich w oddalonego wroga

(oczywiście chodzi o strzelanie we wroga który walczy w zwarciu z naszą piechotą)
Dlatego wydaje mi się to trudne i wykonalne tylko dla oszczepników którzy stojąc za walczącą piechotą są w stanie rzucić oszczep po delikatnej paraboli nad głowami walczących kolegów. Dlatego jestem ciekaw czy ktoś z was zna jakieś zapisy w źródłach potwierdzające stosowanie takiego manewru :D