PDA

Zobacz pełną wersję : Nordstream



Dagorad
26-01-2010, 13:38
Wiem że dzięki temu przedsięwzięciu Rosjanie będą mogli szantażować wschodnią Europę, odcinać jej ropę, bez reakcji zachodu (a przynajmniej z mniejszą reakcją). Ale czy to co mówi PiS- http://fakty.interia.pl/polska/news/pis ... ty,1430163 (http://fakty.interia.pl/polska/news/pis-niemiecko-rosyjska-rura-zablokuje-nam-porty,1430163) jest prawdą czy naciąganiem faktów?

Adamsky
26-01-2010, 14:03
A nie lepiej się podłączyć do tego projektu?
Ze Szczecina do Greifswald to tak na oko 70 km gazociągu. Dużo mniej niż od Kaukazu do Polski przez Morze Czarne.
Można też oczywiście zbombardować ten odcinek (to dla wszystkich pseudopatriotów)

Nie wiem o co wam się rozchodzi. Ruscy was wydymali? Wydymali. Mieli projekt, środki to się za robotę wzięli, Rosja to nie organizacja charytatywna, skoro daliście się wydymać zanim budowa ruszyła, to teraz niewiele z tym da się zrobić, szczególnie, że Szwecja, Finlandia, Dania również wydymały Polskę w tej kwestii, a Zachód i tak ma was gdzieś. Oczywiście można pisać kolejne listy protestacyjne do Europejskich Republik Socjalistycznych na Zachodzie w nadziei, że znów by mieli ratować tyłki pewnemu buńczucznemu państwu nad Wisłą. Widocznie 3/4 państw europejskich umie dbać o własne interesy, a tylko Polska ma problemy. Skoro prowadziło się politykę imperialistyczną wobec Ukrainy (co okazało się klęską, bo wybory wygra prokremlowski Janukowycz) - jak wiadomo - przeciw Rosji, to o co tyle krzyku, że Rosja też wykonała swój ruch? A że polskie ruchy były drugorzędne, a Rosja szachuje, to można mieć pretensje tylko do idiotów z rządu od SLD i PSL po PO i PiS. Po prostu niektóre decyzje gospodarcze i polityczne są już ostateczne i nie można się z nich wycofać czy zmienić. Okazało się, że Rosja i Niemcy zagrali lepiej, skoro przekonali nawet takich ekologicznych fanatyków ze Skandynawii, że ich projekt to raj dla morskich stworzonek. To jak w meczu piłkarskim. Ruscy wygrali 2:1 z Polską, a wy tu chcecie, by mecz został anulowany. Porażki albo się przyjmuje i siedzi cicho, albo stara się protestować co na jedno wychodzi, bądź stara się przyłączyć do zwycięzców.
Tyle tu dyskutujecie na forum co by było, gdybyście żyli w XVI/XVII//XVIII wieku, jaka ta Rzeczpospolita byłaby potężna etc. A tu proszę. Pod waszym nosem realizuje się projekt, który będzie konsekwencją dla przyszłych pokoleń. I co? Żadnej reakcji? Żadnych zamachów na niego? Wojny prewencyjnej?
Trzeba się z tym pogodzić, że:
a) po tym projekcie jeśli Rosji będzie się to opłacać gospodarczo bądź politycznie - mogą odciąć dopływ gazu do Polski. Mają do tego prawo, chyba że umowa o przesył gazu brzmi inaczej.
b) prawdopodobnie przez ten projekt głębokodenne okręty transportujące skroplony gaz nie będą mogły wpłynąć do portu w Szczecinie. A więc kolejna zaleta dla Rusków.

Jako, że Polska demokracja socjalistyczna nie potrafi niczego innego w zamian zorganizować do końca, to może najlepiej byłoby się do tego projektu podłączyć (oczywiście ujma na honorze). Poza tym byłoby to olanie trio państw bałtyckich, no ale cóż - polityka.

Oczywiście zawsze można zgrywać mesjasza narodów, protestować przeciwko temu rosyjsko-niemieckiemu przedsięwzięciu, atakować Rosję oraz podważać jej wpływy na Białorusi i Ukrainy, a kiedy Rosja będzie chciało wykonać kontrę - z zapłakanymi oczętami zwracać się do Paryża i Londynu z tym, jacy ci Ruscy są źli.
Zdecydujcie się wreszcie - albo Polska ma być imperium i wpływać na kraje Europy Środkowej i Wschodniej, a więc też przyjmować na siebie odpowiedzi rosyjskie albo lawirować pomiędzy nią, a UE.
Zobaczcie taka Italia - podpisała porozumienie z dyktatorem i mordercą Kadafim na wydobycie ropy naftowej w Libii niemal na wyłączność. A więc idzie? Idzie. No ale najważniejszą rzeczą jest honor. Dlatego cały czas ktoś będzie Polskę dymał. Cóż... . Polityka.

Dagorad
26-01-2010, 14:11
Jakie "wy", "daliście", "narzekacie"? Wątpię żeby to forum czytał Tusk albo Kaczyński a oprócz mojego postu (w którym nie pisałem jaki mam stosunek do sytuacji) twój jest pierwszy. Nikt jeszcze nie przedstawił poglądów a ty piszesz jakby już było 10 stron nudnej dyskusji o tym jacy to jesteśmy słabi :roll: .

Edit. A to nie wiedziałem.

Adamsky
26-01-2010, 14:12
Było na starym forum.

Elrond
27-01-2010, 14:20
Gazociąg Północny to dla nas bardzo ważna sprawa, ale nie tyle ze względu na sam gazociąg czy jego konsekwencje(niech sobie budują, jak chcą, zabronić im nie możemy), ale ze względu na coś ważniejszego - to papierek lakmusowy "strategicznego partnerstwa" Niemiec i Rosji oraz dobry przykład "europejskiej solidarności". Jak na razie widzimy jedno - działania Rosji nie dziwią ani odrobinę. Za to działania Niemiec pokazują, że:

a) państwa i narody istnieją, mają swoje interesy, które realizują, nawet(a może przede wszystkim) kosztem swoich "przyjaciół" z UE,
b) "europejska solidarność" to mrzonka,
c) niemiecki elity widać uważają, że "Wspólna Europa" to mrzonka i fatamorgana, która w przyszłości się rozleci albo będzie tylko fasadą(w przeciwnym wypadku budowa tego gazociągu nie ma dla nich żadnego sensu)
d) o swoje interesy też powinniśmy dbać; więc jeśli gazociąg będzie faktycznie "przeszkadzać" naszym portom, to mamy kolejny powód do jego zablokowania(poza ekologią i eurosolidarnością), to będzie kolejny papierek lakmusowy, jakie są nasze wpływy w UE po wejściu w życie eurokonstytuty

Całe szczęście dla nas "góra" jest chyba po naszej stronie tym razem ;)

http://biznes.onet.pl/gazprom-gaz-lupko ... news-detal (http://biznes.onet.pl/gazprom-gaz-lupkowy-moze-zmienic-swiatowy-rynek-ga,18491,3166019,1,news-detal)
http://biznes.onet.pl/polska-moze-miec- ... news-detal (http://biznes.onet.pl/polska-moze-miec-zloza-gazu-ziemnego-na-100-200-la,18567,3166589,1,news-detal)

Oczywiście o ile "nasze" lub unijne władze komukolwiek pozwolą nasz gaz wydobywać, bo przecież może się okazać, że jest "nieekologiczny" ;) Węgiel już jest be, więc z gazem nic nie wiadomo.
Swoja drogą - mając takie bogactwa naturalne, jakie mamy, czyli gaz, węgiel, źródła geotermalne i nawet odrobinkę ropy, moglibyśmy być zupełnie samowystarczalni energetycznie(może poza ropą naftową) i jeszcze eksportować je za granicę, robiąc na tym wielki szmal.
Tylko niestety żyjemy w III RP, więc pewnie dalej będziemy nabijać kabzę ruskim, a nasi politycy będą zatroskani opowiadać o zapewnianiu nam "bezpieczeństwa energetycznego" :roll:

Dagorad
27-01-2010, 16:41
Odpowiem na twoje 4 winsoki.

a) państwa i narody istnieją, mają swoje interesy, które realizują, nawet(a może przede wszystkim) kosztem swoich "przyjaciół" z UE
Żeby tych interesów nie było musiałoby być jedno państwo a tak się nie da. My nie jesteśmy przyjaciółmi Niemiec w UE my jesteśmy małymi braćmi, wielcy bracia (więc i przyjaciele) to Francja, Włochy, Hiszpania.

b) "europejska solidarność" to mrzonka,
Ta solidarność jest ale pomiędzy wielkimi braćmi my jesteśmy na granicy wpływów Rosji i Zachodu tak jaki i kraje bałtyckie więc to nami się handluje. Dzięki temu gazociągowi Zachód będzie bezpieczny i takie rzeczy jak odcięcie gazu Ukrainie nie będą go bezpośrednio dotyczyły.

c) niemiecki elity widać uważają, że "Wspólna Europa" to mrzonka i fatamorgana, która w przyszłości się rozleci albo będzie tylko fasadą(w przeciwnym wypadku budowa tego gazociągu nie ma dla nich żadnego sensu)
Oni uważają że Wspólna Europa to ich państwo w którym są rejony bogatsze i biedniejsze ale martwią się głównie o swój bogaty rejon.

d) o swoje interesy też powinniśmy dbać; więc jeśli gazociąg będzie faktycznie "przeszkadzać" naszym portom, to mamy kolejny powód do jego zablokowania(poza ekologią i eurosolidarnością), to będzie kolejny papierek lakmusowy, jakie są nasze wpływy w UE po wejściu w życie eurokonstytuty
Tylko zachód pewnie nie weźmie na poważnie tego argumenty (albo będą strugacz idiotę).

Jeżeli faktycznie przez tą rurę Polska nie będzie mogła załatwiać sobie gazu z innych niż Rosyjskie źródeł to Rosja (czyli głównie koncerny gazowe i ropne) ma nas w szachu.