PDA

Zobacz pełną wersję : Forteca, mury, a po co to??



Leptis
29-08-2009, 23:10
Witam wszystkich maniaków ekspansji terytorialnej, a więc dzisiaj postanowiłem rozegrać pierwszą kampanię Polską. Wcześniej grałem USA było miło dopóki nie wyszedł uber patch:D Dobra, wracają do tematu to umocniłem się w europie, w sumie bez większych podbojów. Postanowiłem zrobić wypad za Ocean, zdobyłem Florydę, wskoczyłem do miasta, które już miało mury ( te największe ) no i odwiedziła mnie armia nasterydowanych Czirokezów. No i tutaj zonk proporcja sił identyczna i nie jestem w stanie odeprzeć szturmu, mimo iż posiadam doświadczone jednostki i jestem zaawansowany technologicznie. Mój ostrzał nie powoduje zbyt wielkich strat wśród czerwonoskórych. Po kiego są te forty jak większe straty zadaję Czirokezom chowając się budynkach? Czy odnieśliście podobne wrażenia?

PrisonNeo
30-08-2009, 08:44
Ja powiem tyle w empire nie ma co mażyć o epickich obronach lub atakach fortec. Najlepiej żeby pozbyć się dodatkowych nerwów poprostu nie budować murów a jak są to je burzyć bo i tak nic nie dają a tylko utrudniają gre.

Pop517
30-08-2009, 08:49
mylicie sie fort artyleryjski z 2-oddziałową załogą potrafi wyrżnąć pół armi jeśli sie odpowiednio rozdysponuje :roll: a już szczegulnie jeśli wróg niema conajmniej 2-artyleri :)

Cossack_231
30-08-2009, 11:14
Może to nie był jakiś spektakularny sukces ale właśnie przed chwilką udało mi się mogołami w liczbie 1135 obronić fort przed 3220 armią francuską :) .Nie mieli armat więc mi się udało, forty na pewno się przydają szczególnie jeżeli są w jakimś ważnie strategicznie miejscu. Żeby nie być gołosłownym screen ze statów po bitwie:

http://img268.imageshack.us/img268/7505/empire2009083012060303.th.jpg (http://img268.imageshack.us/i/empire2009083012060303.jpg/)

Misioleon*
02-09-2009, 10:36
Faktem jest że oblężenia są niedopracowane. Ale ponoć patch 1.4 trochę poprawia (artyleria na murach wchodzenie po linach i in)

Blazej1648
16-01-2010, 23:40
Witam.

A ja mam takie pytanie: Czy da się naprawić fortyfikacje miejskie inaczej niż je rozbudowując, albo budując od nowa?

Gteam_tomek
17-01-2010, 07:41
Czy da się naprawić fortyfikacje miejskie inaczej niż je rozbudowując, albo budując od nowa?

Spotkałem się z tym zagadnieniem. Z moich obserwacji wynika, że jeśli okupujesz miasto z fortyfikacjami w Europie i nie jest to "cywilizacja islamsko-hinduska" mury same się naprawiają po iluś tam turach. Jeśli zająłeś, któreś z miast o innej cywilizacji, to najlepiej zbużyć ich mur, postawić swój nowy i po sprawie.

Swoją drogą, budowanie fortyfikacji wpływa zasadniczo na poziom zadowolenia obu klas społecznych, a podczas oblężenia, AI jest jest na tyle "chciwe", że próbuje całym swoim wojskiem wkroczyć na chama do środka nie patrząc na nic. Odpowiednio ustawiona artyleria (najlepiej ze 2 haubice osłabiające z daleka), następnie ustawić przy wyłomie w murze armatkę, dać na kartusze i jak wkroczą to masakrować ich jak leci. Ustawiam jeszcze po obu stronach wyłomu po pułku piech. liniowej, w odwodzie czekaja spokojnie kolejne 2 pułki, jak ich koledzy nie dadzą rady, a także grenadierzy, którzy obrzucają granatami tę masę wojska przeciwnika, która przyblokowała się w murze. Małym nakładem strat, wielokrotnie zwyciężałem z ponad 3 krotnie liczebniejsza armią.

Pampa
30-01-2010, 15:02
do obrony fortu wystarczy 4 oddziały liniówki i powiedzmy z 2 kawalerie, przynajmniej w Europie, gorzej z maratami bo mają słonie.