Samosata 279.p.n.e. ( Pont-Seleucydzi)

[Zachar]

Pozostawiona bez ochrony prowincja padła łupem atakujących Pontyjczyków z północy. W prowincji nie było za dużo wiernych nowym władzom i nie dostarczyli informacji Seleucydom o sile Pontyjczyków. Prowincja powraca pod panowanie Mitrydatesa.

[Zachar]

do prowincji powracają oddziały Persji Seleucydów
Poznają jednak siły wroga dopiero po nierozstrzygnięciu bitew na południu z Egiptem ( Tyros i bitwa spotkaniowa)
bitwa ta nie jest w tym samym czasie lecz nastąpi później więc za wcześnie by Seleucydzi zdobyli pewną wiedzę.

9060 dinarii wojsk Persji Seleucydów zastaje przygotowaną i wypoczęte 7000 dinarii wojsk Pontu

Zwycięzca przesyła screen i replay z bitwy na adres kampanii.

[rafjar]

Wycofuję się

[BolesławZapomniany]

Meander wszedł na czele swoich oddziałów do Samosaty, tutaj także zobaczył ubranych w kożuchy Pontyjczyków. Wskazał mahairą w ich kierunku w celu wydania rozkazu do ataku, jednak kiedy Pontyjczycy tylko go ujrzeli zaczęli uciekać w kierunku swoich nieżyznych ziem. "Nawet nie zdążyli się zabrać za kozy, a już uciekają?"-spytał ze smutkiem dowódca hetairów. "Najwidzoczniej nie zostają dziś na uczcie" stwierdził z uśmiechem Meander po czym zsiadł z konia w celu rozprostowania nóg i rozpisania rozkazów powrotnych do Antiochii.
Ciąg dalszy kronik wkrótce.