Ambasada Elfów Wysokiego Rodu

[Il Duce]

Doszły do ciebie słuchy o nowej kolonii,założonej przez perłę Ulthuanu,księżniczkę Aelirenn,gdy postanowiłeś wyprawić tam swoich delegatów by w dobrej wierze podjęli z nią rozmowy ich oczom ukazało się istne morze namiotów i rzędy okrętów stacjonujące przy wybrzeżu. Wszędzie możesz dostrzec nowe place konstrukcyjne gdzie pieczołowicie i z asurom tylko znaną sprawnością wznoszone są piękne budowle a liczni wojownicy trenują w pocie czoła,doprowadzając do mistrzostwa swoje umiejętności. Niebo zaś patrolują szlachetne orły a na drogach wiodących do obozu nieustanną wartę pełnią strażnicy...Wreszcie żołnierze odeskortowali cię pod największy i najpiękniejszy namiot w całym obozie pod którym czuwa ogromny orzeł o srebrzystych końcówkach pierza. Potężny ptak uniósł swój łeb i spojrzał na ciebie przenikliwie jak gdyby zaglądał w najskrytsze zakamarki twej duszy,gdy po chwili pełnej nerwowego oczekiwania przeszedłeś jego test i upewnił się o czystości twoich intencji dopuszczono cię przed oblicze pięknej księżniczki która mimo iż nosiła się jak wojownik to zachowała kobiecy wdzięk i urodę...

https://steamuserimages-a.akamaihd.net/ugc/960845218564228654/AC6B8F023E4985B948C387CC82F5932E5075E6E2/

Sojusze : Elfy z Cynath (obronny)

PON :

Ekspedycja Handlowa
Barak Vurr
Barak Sorr

Handel :

Ekspedycja Handlowa - aktywny (morski)
Elfy z Cynath - aktywny (morski)
Barak Vurr (lądowy)
Barak Sorr (morski)

Wojna :

[marcel]

Tura I
Przed obliczem księżniczki Aelirenn stają posłowie ubrani w podróżne szaty. Arabscy przewodnicy czekają na nich na zewnątrz namiotu.
"W imieniu hrabiego Marcusa von Richthoffena proponuję przyspieszenie naszej umowy handlowej. Jeśli wyrazicie zgodę, pierwsze karawany przybędą za miesiąc. Hrabia proponuje też umowę pokojową i porozumienie o zwalczaniu piratów na morzach i bandytów na lądzie."
(przyspieszenie umowy handlowej do natychmiastowej. pakt o nieagresji na czas nieokreślony)

// Proszę o datowanie postów. Turek
o co chodzi z datowaniem postów?

[Il Duce]

Tura I

Delegacja zastała księżniczkę przy stole na którym można było dostrzec mapę regionu...Na widok posłów uniosła głowę znad mapy i spojrzała na nich z delikatnym uśmiechem - Bardzo cieszy mnie ta propozycja,mam nadzieję że to tylko początek dalszej współpracy między naszymi ekspedycjami... Od dziś nasza przystań jest otwarta dla waszych okrętów handlowych a żaden asur nie wejdzie wam w szkodę. A teraz spocznijcie po podróży, mój przyboczny zaraz wskaże wam wolny namiot a służba poda wino i strawę.

//Przyjęcie propozycji handlu morskiego oraz paktu o nieagresji // Datowanie postów czyli pisanie w której turze złożono propozycję ;).

[LukQu]

Tura 3
Do księżniczki Aelirenn, przybywa Arabski posłaniec Halofa.
- Witaj Pani, Barak Vurr chce rozpocząć zawiązany już wcześniej handel. Jednak jego szlak, będzie prowadził przez morze. Okręt może wypłynąć natychmiast ,po moim powrocie.

[Il Duce]

Tura III

To doskonałe wieści! Z wielką radością przyjmiemy wasze okręty jednak najpierw musimy poczynić inwestycje w rozbudowę naszego portu,będziemy w stanie przyjąć Wasze okręty już za parę tygodni.

\\Zgoda na handel morski jednak jest on możliwy od T4

[LukQu]

Tura 10

Przed obliczem Księżniczki Aelirenn kłania się reprezentant Żelaznego Przymierza, krasnolud Morpendr Lynkid.
Po przedstawieniu się oraz ceremoniałach, przemówił ponownie za pozwoleniem.

Przybywam, aby złożyć Księżniczce Aelirenn propozycję, dołączenia do nowo utworzonej strefy handlowej Żelaznego Przymierza, ustanowionej na mocy Dekretu Drugiego.

//Propozycja dołączenia do strefy handlowej opartej na dekrecie drugim. Treść dekretu została przekazana na discordzie.

[Il Duce]

Tura X

Z radością przystajemy na tą propozycję i cieszymy się z inicjatywy Twojego władcy! Liczymy że w ramach wspólnej przynależności do strefy będziemy ramię w ramię zwalczać piratów i bandytow szkodzących
naszym interesom handlowym.

// Zgoda na dołączenie do strefy handlowej.

[Melkorn]

Tura X
Do Księżniczki Aelirenn przybył posłaniec z Dromui. Elf pewnym krokiem wszedł do namiotu Aelirenn, ukłonił się i rzekł: "Nazywam się Finlafin, przybywam w imieniu Króla Turgona. Już od dłuższego czasu nasze kraje żyją w zgodzie. Handel kwitnie, niejednokrotnie wspieraliśmy się w potrzebie. Mój Pan pragnie byśmy dalej żyli w pokoju... pragnie Ci przekazać, że gotów jest przelewać krew za braci Asurów!"

//propozycja sojuszu obronnego od XI tury

[Il Duce]

Tura X

Z przyjemnością podpiszemy taki pakt! Przekaż proszę swemu Panu że i asurowie w razie potrzeby staną w obronie Cynthii!

//Zgoda na podpisanie sojuszu obronnego.

edit: Rancor. oni nie są Leśnymi Elfami tylko hymm Opuszczonymi Elfami xD

[Dem0n]

Tura XI

Do Księżniczki Aelirenn przybywa poseł z Barak Sorr. Ukłonił się i mówi:
Witaj Księżniczko Aelirenn. Zwę się Tharin i w imieniu Gomnura przybyłem prosić cię o pomoc w zbadaniu Wieży Arcymaga. Jest otoczona zaklęciem a wiemy że najlepszych magów trzeba szukać u Was. Czy zechcesz nas wesprzeć w tym przedsięwzięciu?

//Prośba o pomoc w zbadaniu wieży Arcymaga

[Il Duce]

Tura XI

Z chęcią wspomożemy was w tym przedsięwzięciu jednak liczymy że w zamian otrzymamy artefakty bądź drogocenne księgi pozostawione tam przez nasz lud jeśli takowe tam znajdziemy.

[Hadvar]

Tura XIII:

Do rezydencji Księżnej przybywa postać szczelnie owinięta w pożółkłe bandaże, na ciele miała elementy brązowego uzbrojenia, które mimo co najmniej setek lat nie utraciło blasku spowodowanego odbitym słońcem. Jego twarz zasłonięta była maską ze złota. Przez dziury na oczy widoczny był jedynie jasnoniebieski blask, który powodował niepokój po spojrzeniu na niego. Na głowie miał hełm z diademem w którym widoczne były szmaragdy i bursztyny, świadczące o wysokim urodzeniu przybysza. Na plecach przewieszona była postrzępiona peleryna koloru piasku, która nosiła na sobie liczne hieroglify i pismo które znane było elfickim uczonym jako obrazkowe, używane w starożytnej Nehekharze tysiące lat temu.

Postać po wpuszczeniu przed oblicze Księżniczki uklękła na jedno kolano po czym odezwała się głosem przypominającym darcie papieru:

,,Witam Cię, Królowo Aelirenn. Moje imię nie ma znaczenia, gdyż przybywam tu w imieniu moje Pana, Króla Semira Obieżyświata. Jestem tu, aby dokonać z Wami... Interesu.''

Przerwał na chwilę by spojrzeć na Księżniczkę, po czym kontynuował:

,,Mój Pan koniecznie potrzebuje krwi. Krwi istoty długo żyjącej. Nawet do naszych martwych uszu dotarły wieści o Waszych walkach z jaszczuroludźmi. Mój Pan domaga się ich krwi. Zniewagi których dokonali względem naszego narodu muszą zostać naprawione, poświęcając ich krew na ołtarzu Asaph, wielkiej bogini Zemsty i Magii, której wszyscy jesteśmy winni szacunek. Jej wola to nasze prawo. Krew jaszczuroludzi, starożytnego wroga za życia, przelana zostać musi zostać po śmierci. Oczywiście śmierć z ręki mojego Pana ich nie ominie, ale obrzęd nie może odbyć się bez ich posoki. Jesteśmy w stanie zapłacić szczerym złotem za krew tych istot. Im większa różnorodność, tym lepiej. Czekam na Twoją odpowiedź, Królowo i byłbym zaszczycony, gdybym w przypadku odpowiedzi twierdzącej otrzymał informację z jakich rodzajów jaszczuroludzi krew moglibyście nam sprzedać.''

Po tych słowach pochylił głowę w dół w oczekiwaniu na odpowiedź.

[Il Duce]

Tura XIII

Choć twe słowa i maniery są piękne to kryje się w nich zniewaga! Nie przyłożymy ręki do takich rytuałów i żadna ilość złota nie skłoni mnie do zmiany zdania! Jestem także księżniczką,nie zaś królową i nie śmiem uzurpować sobie tego tytułu...A teraz odejdź i przekaż swemu panu aby nie wysyłał kolejnych posłańców gdyż nie zamierzamy wchodzić z wami w żadne układy.

[Hadvar]

Tura XIII:

Posłaniec patrzył przez chwilę na księżniczkę. Przez maskę ocenienie jego grymasu twarzy było niezwykle trudne, ale oczy, a raczej ich blask sugerowały... Uśmiech?

,,Zniewaga? Jak sobie życzysz - Księżniczko. Mój Pan uważa Cię za równą sobie, dlatego też kazał używać tytułu monarchini. Ale to bez znaczenia. Ważne jest to, iż przyjacielska dłoń Imperium Nehekhary została odtrącona. Przykro mi, że muszę przynosić memu panu tak... niezadowalającą nowinę. Żegnaj, Księżniczko. Nie jestem Ci winien ukłonu, skoro nasze tytuły są równymi sobie''.

Jak powiedział tak zrobił - Książę Inranesh bezceremonialnie odwrócił się i ruszył w kierunku wyjścia.

[Arroyo]

Tura XIV:

Witaj, królowo Aelirenn. Król Charlon radzi sobie z zarazą, by jej nie rozprzestrzeniać. Proponujemy zatem odbudowę handlu z Waszym wspaniałym królestwem. Proponujemy także sojusz, który złączy nasze narody. Czy Wysokie Elfy zgadzają się na niniejsze układy?

[Il Duce]

Tura XIV

Doszły nas słuchy że to podstępne szczury stoją za zarazą i zniknięciem odłamka komety dlatego zgadzam się na podpisanie sojuszu wymierzonego w te przebrzydłe istoty póki nie oczyścimy z nich całej Arabii! Zgadzamy się również na stopniowe wznawianie handlu jednak proponuję zaczekać z tym jeszcze trochę aż zaraz całkiem wygaśnie.

///Zgoda na sojusz przeciw skavenom,propozycja wznowienia handlu od T XV

[Arroyo]

Tura XIV:

Dziękuję. Mój władca na pewno będzie zaszczycony z obrotu takich spraw. Gdy tylko pozbędziemy się jednego zagrożenia, zaraz zbierzemy się przeciw Skavenom.