PDA

Zobacz pełną wersję : sztuka a propaganda w antyku



Furiusz
11-02-2010, 16:15
Każdy zna sławę Biblii dla niepiśmiennych - pewnego średniowiecznego wynalazku. Antyk nie był gorszy, sztuka fundowana przez władców, architektura etc, zaświadczała o ich potędze, sile państwa, mówiła jak ma myśleć obywatel i czego oczekuje od nich władza. działała jak współczesna propaganda. Interesują mnie zwłaszcza styki takie sztuko-propagandy, czy to między dwoma różnymi ludami czy to w jego obrębie, ale znaczący przełom. Posłużę się przykładem czegoś takiego : władcy achemenidzcy, po tym jak ustalił się już kanon ichniej propagandy, chcieli się przedstawiać jako łaskawi władcy, którym poddani służą z chęcią i ochota z własnej woli, takie odwrócenie o 180 stopni od czasów takiej np Asyrii. Kanon ten ukształtował się za Dariusza i on sobie od razu pozwolił na odstępstwo od niego, reliefując swoje zwycięstwo nad buntownikami. Ogólnie Achemenidzi unikali przedstawiania scen brutalnych, zabijania, walki etc.
Sasanidzi zaś, mimo, że nawiązywali czy chcieli nawiązywać do okresu achemenidzkiego, jako okresu potęgi państwa, przyjęli zupełnie inny styl, w reliefach inwestytury władcy przez Boga, albo władca albo władca i bóg depczą wrogów, bądź ew. konie na których stoją to robią :D nie unikano scen bitwy, zabijania, ogólnie drastycznych :D
Znacie więcej takich, jak ocieniacie takie dążenia i ich skuteczność, czy to była w ogóle sztuka?

Lucasus
28-03-2010, 13:38
Rzymianie też to stosowali... Np. na reliefach na kolumnie Trajana przedstawiających wojny z barbarzyńcami nie ma ani jednej sceny przedstawiającej poległego legionistę - jedyne ofiary walki to Dakowie.

Carlos
01-04-2010, 21:44
Dodajmy do tego Egipt. Posągi jakichkolwiek faraonów (starych, brzydkich) zawsze ukazywały ich jako młodych i pełnych życia. Zazwyczaj tuż za władcą stały dwie kobiety młode i piękne(jedna z nich była boginią płodności, ale głowy nie daję), ktore miały symbolizować, że faraon jest w pełni sił seksualnych. W końcu co to za władca impotent ;)
Poza tym, wmawianie wszem i wobec, że władca jest synem boga Ra też można zaliczyć pod propagandę, a takie tytułowanie się obejmuje praktycznie wszystkie dynastie starożytnego Egiptu. A początkowo faraonowie byli praktycznie traktowani jako sami bogowie! ZSRR może się skryć ;)

IMO wszędzie tam, gdzie władza była bardzo scentralizowana artyści nie mieli innego wyboru jak wykonywać to, co władca akurat zażądał. W końcu to on dawał kasę na wszelkie przejawy artyzmu wśród swych poddanych. Za to w państwach z dużą decentralizacją już tego brakuje - dajmy przykład Grecja, Celtowie. Oczywiście i tam znajdziemy przejawy propagandy - przecież każda władza musi trochę pokoloryzować by być bardziej charyzmatyczną. Ale stopień tego zjawiska jest był o wiele mniejszy.

Oczywiście mogę się mylić, żadnym profesorem w tych dziedzinach nie jestem ;)

tomsn
28-04-2012, 16:19
w ramach rewitalizacji, odkurzam, bo nikt już o historii nie pisze.

Bardzo dobrym przykładem propagandy są oczywiście monety z wizerunkami cesarzy, ale także bardziej świadoma "indoktrynacja" oczywiście na miarę świata starożytnego...

I tak posąg Oktawiana z Prima Porta, w którym Oktawian jest przedstawiany jako senator - pierwszy wśród równych (gest i toga) z drugiej strony jako żołnierz (pancerz) i jako bóg - bose stopy. Takich przykładów mamy sporo więcej...

adriankowaty
28-04-2012, 19:42
Za Trajana i Hadriana mieli też nieźle - porażka legii w Persji została wyjaśniona buntem Żydów, niby-rebelią na pół kraju. Hadrian zaś odwiedzał prowincje i budował budowle użyteczności publicznej, by się pokazać jako władca - ojciec narodu, nie tyran (tam akwedukt, tu cyrk...). I z takiej okazji monety wybijali...
Za Marka Aureliusza była porażka w podbiciu Germanii, wyjaśniono ją epidemią dżumy wśród legii...
A o epoce Nerona nie wspominając...

Asuryan
28-04-2012, 21:57
Innym doskonałym przykładem propagandy są przemowy greckich posłów. Czytając je w "Wojnie Peloponeskiej" Tukidydesa bardzo często przyznawałem im rację zmieniając zdanie o 180 stopni :mrgreen:

Teodor
07-02-2014, 20:15
http://ksiazkihistoryczne.pl/historia-s ... w/p,122907 (http://ksiazkihistoryczne.pl/historia-starozytna-august-i-potega-obrazow/p,122907) polecam jak chodzi o propagandę :)

Wespazjan
28-10-2015, 15:28
Propaganda w antyku? Chyba największa w Egipcie. Ramzes II, który przegrał bitwę pod Kadesz, przedstawił ją jako zwycięstwo. To była propaganda!!