PDA

Zobacz pełną wersję : Attila to moja ulubiona wojna totalna



himavaris57
30-10-2020, 02:22
Rozumiem, że to wady i dlaczego wielu osobom się to nie podoba, ale dla mnie profesjonaliści znacznie przewyższają wady. Pomimo słabej optymalizacji gra wygląda wspaniale i dla mnie przewyższa klasykę Rome & Medieval 2. Dla zainteresowanych jest kilka powodów, dla których tak bardzo ją kocham.

Złożoność - im więcej oglądam filmy na Thrones Of Britannia, tym mniej się interesuję i nie dlatego, że nie wygląda to przyjemnie, ale dlatego, że jest tak usprawnione. Jedną z moich ulubionych części w Attili jest to, że nie trzyma cię za rękę. Jest tak wiele powodów do zmartwień na każdym kroku, od warunków sanitarnych po żywność, religię, porządek publiczny, a nawet zarządzanie lojalnością rodziny. Właściwie to lubię przeglądać mnóstwo różnych menu, aby sprawdzić różne aspekty mojego imperium, co sprawia, że ​​czuję, że mam więcej do zrobienia. Rozumiem, że dla niektórych osób złożoność i liczba rzeczy, którymi musisz zarządzać, jest powodem, dla którego Attila nie jest dla nich atrakcyjny, ale dla mnie sprawia, że ​​moje doświadczenie jest o wiele bardziej satysfakcjonujące.https://nox.tips/ (https://nox.tips/) https://xender.vip/ (https://xender.vip/)


Otoczenie - zawsze lubiłem studiować późną starożytność. Fascynujące jest to, jak Rzym przeszedł od bycia super mocą do ujarzmienia. Był to czas zdrad, podstępów, wojen i spustoszenia. Dla ludzi tamtych czasów naprawdę wydawało się to końcem świata. Samo ustawienie nie zrobiłoby dla mnie wiele, gdyby CA nie wykonał tak wspaniałej pracy, aby uchwycić ton okresów z Attilą, ale na szczęście tak się stało i to jest jeden z powodów, dla których nadal gram.

Właściwie zależy mi na mojej rodzinie - myślę, że wszyscy zgadzamy się, że Shogun 2 i Rome 2 to fajne gry, ale problem w obu grach polega na tym, że nigdy nie przejmowałem się losem moich generałów lub głównej rodziny frakcji. Dla mnie, jeśli zginęli w bitwie, było to smutne, ale każdego można było zastąpić. W Shogun wynikało to z faktu, że twoja kampania trwała tylko przez krótki czas, więc twoja rodzina nigdy nie mogła się rozwijać, aw Rome 2 drzewo genealogiczne było całkowicie nieobecne. Dla mnie przynajmniej obie gry przez to nie wciągnęły mnie tak bardzo w swoje historyczne ustawienia. Z drugiej strony Attila był pod tym względem wspaniały. Pamiętam, że jeden z generałów, których adoptowałem do mojej rodziny, miał nielegalne dziecko i dla zabawy uczyniłem go dziedzicem mojej frakcji. W czasie mojej kampanii stopniowo uczyniłem go moim najlepszym generałem i pod koniec mojej kampanii został koronowany na cesarza. Skończyło się na tym, że troszczyłem się o niego tak bardzo, że wymieniłem go z własnej armii na poddanego, który miał niską lojalność, kiedy jego armia została uwięziona w oblężeniu i skazana na śmierć. Był to niezły sposób na wybicie dwóch pieczeni jednym kamieniem. Z jednej strony spadkobierca mojej frakcji pozostaje przy życiu, z drugiej zmarł poddany o 5 lub niższej lojalności.

Trudność - do tej pory ukończyłem tylko jedną kampanię (WRE), więc przechodząc do drugiej, spodziewałem się, że gra będzie łatwiejsza. Zacząłem grać jako Wandale i do momentu, gdy osiadłem w Kartaginie, moja kampania była bardzo prosta. Szybko jednak zdałem sobie sprawę, że reszta drogi nie będzie płynna. Czynniki, takie jak czas potrzebny na przekształcenie wschodnich osad w barbarzyńskie, naprawdę ograniczyły moje decyzje, a fakt, że moje drzewo genealogiczne było tak małe, sprawił, że byłem niezwykle ostrożny, jeśli chodzi o liczbę generałów, których mianuję. Obecnie prowadzę wojnę z kilkoma frakcjami wschodnimi, a także z ERE, którzy rzucili mi wyzwanie, abym bardziej zastanowił się nad moimi decyzjami. To wspaniałe rzeczy w Attili, niezależnie od tego, czy próbujesz poruszać się po świecie jako małe królestwo / horda, czy próbujesz utrzymać razem swoje ogromne imperium, gra zawsze znajduje nowe sposoby, aby cię rzucić.

Jak powiedziałem na początku, wiem, że wielu z was prawdopodobnie nie zgodzi się ze mną z różnych powodów, które są całkowicie subiektywne lub nawet z takich powodów, dla których nie mogę się nawet spierać, takich jak brak różnorodności w składach jednostek lub optymalizacja gier, ale W porządku. W końcu to wspaniała rzecz w Total War, że jest taka gra dla każdego.

Asuryan
31-10-2020, 16:08
Mi jakoś bardziej podoba się Rome 2, tam też trzeba dbać o rodzinę, a dokładniej by najlepsze armie były przez nią dowodzone, by się nam nie zbuntowały. W Attyli denerwuje mnie oziębienie klimatu, niekończące się hordy wrogów oraz spustoszenie regionu (szczególnie że wizualnie przypomina jakąś atomówkę całkowicie wytrącającą mnie z klimatu). Ale nie uważam Attyli za złą grę, po prostu dla mnie Rzym 2 jest lepszy. Choć z drugiej strony bardzo podoba się mi dodatek o Karolu Wielkim, jedyną jego wadą jest iż niektórymi nacjami jest zbyt łatwy.

wino
01-11-2020, 12:38
Są mody na zmianę oziębienia klimatu i poprawiające to, że AI chętniej zasiedla puste regiony ;) Właśnie byłem w trakcie tworzenia swojego moda, którego planowałem włączyć do kompilacji kilku innych modów i właśnie te oba miały być w tej kompilacji zawarte, niestety doszedłem do punktu, w którym nie wiem co zrobić i prace stoją od dłuższego czasu. Poprosiłem na twc.org o pomoc (chodzi o garnizony w pliku startpos.esf), jednak nikt nie pomógł :(

Asuryan
01-11-2020, 19:08
Ja od Empire wzwyż nie używam modów, za to mam wszelkie możliwe DLC. Jak pisałem wcześniej, to kwestia gustu, bardzo podoba się mi Warhammer, zarówno jedynka jak i dwójka - ale z racji tego, że po prostu uwielbiam to uniwersum. Attyla zdecydowanie u mnie stoi wyżej od 3 Królestw i Szoguna, ale to z racji klimatu. Równie wysoko co Attylę cenię sobie Trony Brytanni, choć to akurat bardziej regionalna wojna (saga), a nie totalna. Co do Troi - zaczekam aż będzie dostępna na steam, ale klimatem także może mi pasować.