Błąd z drzewem rodzinnym?

[olek77]

Podczas gry Turcją mam nie zbyt ciekawa sytuację. Otóż moi członkowie rodziny nie mają "ofert" ożenki;p. I przez to nie mają oni oczywiście dzieci i nie długo mój ród może sie skonczyć! A nie chce akceptować innych ludzi do mojej rodziny bo krew królewska to krew królewska...Mial ktoś tak?

Wrzucam screena:
http://img402.imageshack.us/img402/3445/0001xf.jpg

[Bulbozaur277]

U frakcji muzułmańskich(przynajmniej u mnie) generałowie żenią się dopiero po czterdziestce. Więc jeśli twoi jeszcze tyle nie mają to się nie martw, a jak mają to nie wiem.

[kluch]

Jest sposób na to, że nie chcesz psuć krwi królewskiej. Ja znalazłem na to rozwiązanie doskonałe, może mało w nim galanterii, ale w moich kampaniach się sprawdza. Jak nie mam potomków, adoptuję kilku generałów, jeśli mam propozycje, a gdy już ród obrodzi potomkami czystej krwi, adoptowanych traktuję jako "samobójczy oddział specjalny". Po prostu wysyłam ich w pojedynkę do ataku i tak operuję podczas walki, żeby generał zginął. Taka strategia wzięła się z moich doświadczeń w Bellum Crucis, gdzie mariaże polityczne mają znaczenie, a np. jeśli na tron wstąpi adoptowany generał bez krwi królewskiej, może to wywołać wojnę domową.