PDA

Zobacz pełną wersję : Europa Universalis I-II



koszters
01-03-2010, 14:45
Witam, gracie ? czy może graliście ? jaka jest Wasza opinia na temat tych 2 części. Mi osoboiście najbardziej podoba się EU2, grę dostałem jak byłem jeszcze mały wtedy nie wiedziałem o co tam chodzi teraz grywam w to prawie co dzień i jest to moja najlepsza strategia zaraz po Medievalu

enKage
10-04-2010, 09:20
Witam, gracie ? czy może graliście ? jaka jest Wasza opinia na temat tych 2 części. Mi osoboiście najbardziej podoba się EU2, grę dostałem jak byłem jeszcze mały wtedy nie wiedziałem o co tam chodzi teraz grywam w to prawie co dzień i jest to moja najlepsza strategia zaraz po Medievalu


Czy 1 może wygrać popularnością z 2 ? Trochę głupie pytanie, bo jeśli porównać dwie gry, które w sumie wyglądają tak samo, jedna oferuje grę kilkoma nacjami, a druga wszystkimi nacjami świata, to chyba wybór jest oczywisty :)

Pułkownik_Lisowski
15-04-2010, 09:50
zamierzam odkurzyć sobie dwójeczke
przymierzam się do gry na extrawatk,ale specem w temacie modów do produkcji paradoxu nigdy nie byłem
to dobry wybór?czy proponujecie coś innego?

Brave
14-11-2010, 12:29
W EU2 chyba najgorsze są te bunty. Zagrałem ostatnio Litwą i w trakcie piątego roku wojny z Ordą na prawie całym terenie zaczęły wybuchać rewolty. Aby przywrócić sytuację do porządku zawarłem pokój i tak nic nie pomogło. Armię miałem 10 tys. ludzi przeciwko kilku rebeliom, a nowe wybuchały na nowo.

To jest lekka przesada moim zdaniem.

14-11-2010, 12:35
zamierzam odkurzyć sobie dwójeczke
przymierzam się do gry na extrawatk,ale specem w temacie modów do produkcji paradoxu nigdy nie byłem
to dobry wybór?czy proponujecie coś innego?
Dobry wybór, tylko lepiej zagrać w 3- kę z najnowszym dodatkiem i na modzie Divide et Impera...Co do buntów są upierdliwe, trzeba tak kombinować, by powód do wojny był taki, że nas usprawiedliwia, ale z tego co pamiętam z drugiej części to rzeź była niezła ;)

Andzia
14-11-2010, 15:06
O mój boże, ile godzin,dni,tygodni a nawet miesięcy spędziłem przed tą grą... I i II cześć są przykładem bardzo dobrych strategii

Artur
01-04-2011, 15:42
W pierwszą część nie grałem, drugą zapewne niedługo odpalę znowu. Jedyne co mnie boli w tej produkcji to brak bitew. Jakby połączyć bitwy z serii Total war z tą grą to byłaby najpiękniejsza gra. ;) Wkurzające są bunty i niektóre eventy zabierające kasę (jakbym bez tego miał jej dużo..). Przy okazji pytanko - wiecie jak sobie poradzić z brakiem funduszy ? Bo albo zero w sakwie albo wielka inflacja.

Samick
01-04-2011, 17:38
Mój sposób?

Ja przede wszystkim staram się inwestować jak najwięcej w infrastrukturę, by móc budować budynki odpowiedzialne za zbieranie pieniążków. Ostatecznie daje mi to domek gubernatora (a może sędziego?), który niweluje inflację, a wtedy mogę szaleć. ;]

Kolejna sprawa, to podboje. Grając Polską, zawsze uderzałem na wschód, w kierunku Ufy (albo jakoś tak ta prowincja się zwała). Kilka wojen i zazwyczaj byłem posiadaczem tej prowincji z kopalniami złota, a te daje potężny zastrzyk finansowy co roku. Potem Moskwa nie jest problemem by podbić do końca.

Artur
03-04-2011, 08:01
Niby masz rację ale jak postawię infrastrukturę za swój cel to później jak mi Szwedzi czy Austryjacy wpadną to będzie po mnie. To też jest ciekawe, że ja w XVII wieku dochodzę do maks 16 poziomu, a oni do 22 lub więcej.

Samick
03-04-2011, 15:15
Niby masz rację ale jak postawię infrastrukturę za swój cel to później jak mi Szwedzi czy Austryjacy wpadną to będzie po mnie. To też jest ciekawe, że ja w XVII wieku dochodzę do maks 16 poziomu, a oni do 22 lub więcej.

Tu jest właśnie ten ból, że musisz być jak najbardziej ekspansywny na początku, gdy różnice w nacjach nie są takie duże. Załatwienie Moskwy w 100 lat gwarantuje Ci pozycję hegemona i tacy Szwedzi czy Austriacy nawet przy sukcesach, szybko będą się wykrwawiać. Szwedów warto nie zwalczać na obszarach exMoskwy, bo wykończy ich zima i to, że AI stara się od czasu do czasu szturmować mury. Austriacy zaś więcej problemów będą mieli z Turcją niż z Tobą. Bardziej bałbym się wspomnianej Turcji.

Raz miałem z nią taki numer, że podbój szedł mi gładko, bardzo gładko. Ładne kilkanaście lat ciągłej wojny, potężne obszary zajęte przez moje armie, drugie tyle wojsk co na froncie to rozmieszczone po kraju, likwidujące wszelkie bunty, po czym gdy zostały mi tylko do podbicia już kilka prowincji nagle... Wojna się kończy. "Ale ja nie wyrażałem zgody na pokój!" Byłem wściekły. Miałem Bałkany, Multany, Anatolię, Egipt, Gruzję, Krym... Takich zysków terytorialnych nie osiągnąłbym na drodze zwykłego pokoju, nawet gdyby to Turcy wyszli z taką propozycją. Okazało się, że w Turcji doszło do przewrotu pałacowego i automatycznie skończyła się wojna pozostawiając wszystko tak jak biegł front. Potem miałem wiele lat ciężkich walk z większością muzułmańską... Wiecie, że katolickich to ja miałem może 1/5 prowincji?

I zgraj kiedyś Bizancjum. Raz mi się udało zagrać i podbić Turków Osmańskich. Gigantyczny kryzys finansowy, ale ciągle parłem naprzód, każda wojna to dziesiątki pożyczek, szalejąca inflacja (jak miałem -3 do zadowolenia to mogłem bankrutować ile chciałem). Pożyczki na spłatę pożyczek etc. pożyczki by inwestować w technologię... Właśnie w wymarzony domek, który zmniejszał inflację. Gdzieś na przełomie XVII/XVIII wieku przypominałem kształtem powiększone Bizancjum z VI w. n.e., ale bez posiadłości zachodnich. Niestety... Technologia wojenna (lądowa) stała u mnie na poziomie 16? 18? Gdy Prusy zbliżały się do 40. Wojnę wygrałem tylko dzięki temu, że inflacja się zmniejszyła i graniczyłem z nimi przez Kamieniec Podolski, który był moją twierdzą z maksymalnym poziomem (Polska twierdzę postawiła, a że uległa rozbiorom i m.in. Kamieniec przypadł mi...). Prusacy mocno krwawili od braków w zaopatrzeniu, krwawili od szturmów, a ci co przeszli przez Podole byli atakowani i wybijani do nogi.

Artur
05-04-2011, 17:56
Po zwycięskiej ledwo co kampanii Polską, postanowiłem iść za Twoją radą i spróbować czegoś mocniejszego. Chwilę przejrzałem "co, kto, jak i z kim ?" i uznałem, że Krym będzie dobry. Sytuacja o tyle jest dobra, że początkowo Turcja patrzy bardziej w stronę Węgier. Postawiłem na podbój Gruzji, udało mi się zdobyć jedno miasto (Soczi ?), a stolicę zajęli właśnie Turcy. Nie wiedzieć czemu miałem z nimi stosunki -200, a wojna ta więcej mi zaszkodziła niż pomogła. Po około 10 latach sytuacja z buntami i finansami się ustabilizowała. Turcy zaatakowali, doszli prawię do stolicy ale udało mi się zawrzeć korzystny pokój i cała zabawa od nowa. Mimo to byłem nieustępliwy. ;) Szybki sojusz z Astrachanem i atak na Złotą Ordę. Dokonaliśmy rozbioru, jednak Turcy zaczęli sobie o mnie przypominać. Cóż czas budować armię. Bizancjum na pewno spróbuje, chociaż jak Krymem ledwo sobie radzę ? Znasz może jeszcze jakieś państwo, którym by było "średnio trudno" ? Wolałbym z Europy :) Podobno ekstremalnie jest państewkami Rzeszy.

MateuszKL
05-04-2011, 20:16
Gram w EU2 bardzo długo i rozpieprzenie dowolnego państwa nie stanowi dla mnie problemu, ale ciągle na pewnym etapie cały świat wypowiada mi wojnę (gdy reputacja spada zbyt nisko). Jest jakiś mod regulujący to? Np w takiej sytuacji atakować mnie powinni ci, którzy mają w tym interes, a nie np Chiny i cały bliski wschód...

Idill`a (MZ)
05-04-2011, 22:34
Tak EU II (...) tyle w tę grę grałem.... tyle bezcennych godzin prysło...
Pamiętam doszedłem do takiej perfekcji, że zbudowanie niepodważalnego imperium takim Palatynatem zajmowało mniej niż 100 lat.
Co trzeba też przyznać gra ma walory edukacyjne. Prawie wszystkie mniejsze regiony Europy(i nie tylko) znam na pamięć, ich 'stolice' itp. W ogóle silnie od małego zmotywowała mnie do geografii, dziś mogę np. wymienić każdą stolicę państw i autonomii na świecie. :P
ps. W jedynkę też grałem, ale to praktycznie to samo co dwójka, tylko gorsza pod każdym względem.
No chyba, że dla kogoś brak muzyki był atutem :lol:

Samick
06-04-2011, 14:27
Znasz może jeszcze jakieś państwo, którym by było "średnio trudno" ? Wolałbym z Europy :) Podobno ekstremalnie jest państewkami Rzeszy.

Nie polecam grać Hiszpanią, Anglią czy Francją. One nastawione są na kolonializm co utrudnia rozgrywkę. Warto sięgnąć po Turków, bo bardzo szybko się nimi podbija. TRzeba tylko zająć Azję Mniejszą, Bizancjum i jest z górki. Ponieważ Egipt jest pasywny, a nawet jak nie jest to jest słabszy od Ciebie. Powiem szczerze, że przyjemnie mi się Turcją grało. Szybko osiągasz wzrost terytorialny i finansowy. Persja i reszta wschodu nie stanowią wyzwania, bo zawsze są niżej technologicznie. Jedynie od połowy XVII wieku zaczynasz odczuwać powolny spadek możliwości, w XVIII wieku też. Lecz jeśli wejdziesz w ten czas silnym państwem to będzie na Ciebie to działać jak na Polskę rozbiorowe eventy. ;]
Rosja ma podobny układ co Turcja, szybki, łatwy podbój. Szwecja wymaga szybkiej ekspansji bo jak za długo będziesz trzymał się Skandynawii to odpadniesz, stąd potrzeba zajęcia Inflant jak najszybciej i powolnego wykańczania Rosji, która będzie szła do przodu.


Gram w EU2 bardzo długo i rozpieprzenie dowolnego państwa nie stanowi dla mnie problemu, ale ciągle na pewnym etapie cały świat wypowiada mi wojnę (gdy reputacja spada zbyt nisko). Jest jakiś mod regulujący to? Np w takiej sytuacji atakować mnie powinni ci, którzy mają w tym interes, a nie np Chiny i cały bliski wschód...

To widocznie masz jednak problemy z rozpieprzeniem dowolnego państwa. Ja grając Polską byłem ciągle nękany przez państewka Rzeszy, które zachowywały się jak czterej muszkieterowie - jeden za wszystkich - wszyscy za jednego! Nie wiem do dziś jakim cudem jednoprowincjowe państwo może wystawić 40tys stałej armii, gdy mając ich 30-40 wystawiam ledwo 30tys. W chwilach gdy wojna toczyła się na wszystkich frontach zawierałem mnóstwo pokojów na zasadzie status quo, część wojen kończyła się automatycznie po 36 miesiącach braku walk. Zazwyczaj uderzałem w przywódcę sojuszu, tylko na nim się koncentrowałem. Dla dodania sobie animuszu eliminowałem jedno państewko i tak powoli parłem do przodu.

Twój problem polega na tym, że nie rozumiesz działania dyplomacji. Wojujesz kiedy się da, nie patrząc na konsekwencje tego działania. Pewnie wykorzystujesz każdy nadarzający się casus belli. Błąd. Ja wojuję gdy muszę, przez co mogę się rozwijać i układać sobie relację z moimi sąsiadami. Grając Polską zaczynam od sojuszu ze Szwedami, potem Francją, Danią i Austrią. Dobrze jest też być w sojuszu z wojowniczym państwem, które samo będzie popychać Ciebie do wojny i dawać okazję do wzrostu terytorialnego.

MateuszKL
07-04-2011, 01:00
Zastanów się przed napisaniem posta.

Pisałem w kontekście gry Hiszpanią, gdy do tego stanu na wściekłym doszło w 1750 podczas wielkiej kampanii. I cieszyłbym się, gdyby skończyło się to wojną z państwami mającymi jakąś styczność ze mną, a nie z całym światem. I, co wiadome, acz Twój infantylizm nakazuje mi tutaj wytłumaczenie - nie z powodu jakiejś przewagi militarnej całej reszty świata, ale czynnika wyczerpania wojną. To bez sensu, bo jakiś kacyk wierzący w świętego psa i zarządzający mikro-państewkiem raczej nie mieszał by się w taki konflikt. Chodzi mi tylko o realizm.

Samick
07-04-2011, 17:49
Wybacz, że Ciebie uraziłem, wybacz, że nie wiedziałem, że chodzi Ci o Hiszpanię i o rok 1750. Wybacz, że piszę nie znając szczegółów, które nie podajesz. Wybacz... Wybaczysz?

PS. Tak na serio to przepraszam, jeśli poczułeś się dotknięty.

MateuszKL
07-04-2011, 18:29
Szczegóły, które podałem miały dość istotne znaczenie dla obalenia Twojego stwierdzenia.

Rzucasz się na kogoś, on Ci odpowiada merytorycznie, a ty sobie drwisz. Niech zgadnę. Nerwy związane z egzaminem gimnazjalnym?

Idill`a (MZ)
07-04-2011, 18:38
Rzucasz się na kogoś, on Ci odpowiada merytorycznie, a ty sobie drwisz. Niech zgadnę. Nerwy związane z egzaminem gimnazjalnym?

Hmm chyba nie zauważyłeś, pisząc taki tekst sam zniżasz się do poziomu gimnazjalnego.
Spokojnie panowie.
Samick ma rację, dyplomacja to klucz w grze, nie wiem czemu się dziwisz jeśli napadasz wszystkich bez opamiętania, a później pod wpływem bardzo niskiej reputacji, staje się wrogiem number one... w każdej części EU tak jest, jeszcze nie widziałem aby komukolwiek przeszkadzało to na tyle, by robić moda...

Generalnie modowanie EU jest dziecinnie proste, samemu zrobiłem prywatnego moda do EU 3.

Najbardziej irytują i tak jedno prowincjonalne państewka, nie rzadko nawet z armia powyżej 50 tyś, a niekiedy gdy takowe 'coś' toczy wojnę bez kontaktu z wrogiem, może zgromadzić nawet i 100 tyś. Najlepsze jest, że mimo iż tym państewkom rośnie katastrofalnie inflacja, nie powoduję to żadnych spowolnień w rozwoju technologii...

MateuszKL
07-04-2011, 20:03
Ale ja nie wiem skąd założenie, że atakuje wszystkich bez opamiętania. Przez ponad 300 lat, czyli kilka dni gry, zająłem zbrojnie tylko dwie prowincje w Europie, a wojowałem o ważne miasta w Indiach, Chinach (z dala od Europy) i w Ameryce (zupełnie nie znane Europie pogańskie państwa). Poprosiłem uprzejmie o moda, w którym polityka europejskich państw byłaby prowadzona racjonalnie (bo nie wydaję mi się, żeby na dworach Europy królowi hiszpańskiemu spadała reputacja po zajęciu trzech prowincji Zambezi[anektowałem tylko w Ameryce, gdzie nie spadała po tym rep.]), a tu jakieś gimnazjalne ofensywy i insynuacje. Po prostu nie podoba mi się pisanie, że grałem w jakiś sposób/coś robiłem, gdy nie miało to miejsca - a tym bardziej połączone z internetowym napinaniem się.

Idill`a (MZ)
07-04-2011, 20:09
Gram w EU2 bardzo długo i rozpieprzenie dowolnego państwa nie stanowi dla mnie problemu, ale ciągle na pewnym etapie cały świat wypowiada mi wojnę (gdy reputacja spada zbyt nisko). Jest jakiś mod regulujący to? Np w takiej sytuacji atakować mnie powinni ci, którzy mają w tym interes, a nie np Chiny i cały bliski wschód...

Do tego się odniosłem.
Gdy masz niską reputacje, a tym bardziej gdy jesteś państewkiem 'kolonialnym', prawdopodobieństwo wojen z egzotycznymi państwami jest dużo większe, oczywiście to jet przede wszystkim następstwem niskiej reputacji.


Ale ja nie wiem skąd założenie, że atakuje wszystkich bez opamiętania. Przez ponad 300 lat, czyli kilka dni gry, zająłem zbrojnie tylko dwie prowincje w Europie, a wojowałem o ważne miasta w Indiach, Chinach (z dala od Europy) i w Ameryce (zupełnie nie znane Europie pogańskie państwa). Poprosiłem uprzejmie o moda, w którym polityka europejskich państw byłaby prowadzona racjonalnie (bo nie wydaję mi się, żeby na dworach Europy królowi hiszpańskiemu spadała reputacja po zajęciu trzech prowincji Zambezi[anektowałem tylko w Ameryce, gdzie nie spadała po tym rep.]), a tu jakieś gimnazjalne ofensywy i insynuacje. Po prostu nie podoba mi się pisanie, że grałem w jakiś sposób/coś robiłem, gdy nie miało to miejsca - a tym bardziej połączone z internetowym napinaniem się.

Reputacja państwa to współczynnik ogólny, który odnosi się ogólnie do całej 'prawdomówności' frakcji.
Nie ważne czy podbijasz Huronów, Oman czy Francję np..

MateuszKL
07-04-2011, 20:12
Wow. Naprawdę tak to działa?

Cool story bro.

Właśnie kilka postów wcześniej poprosiłem o modyfikację, która to reguluje w inny sposób.

A najlepsze jest to, że nawet w swoim poście zacytowałeś te wypowiedź. Naprawdę czasem po prostu nie czaje Internetu. :lol:

Samick
07-04-2011, 22:03
Szczegóły, które podałem miały dość istotne znaczenie dla obalenia Twojego stwierdzenia.

Rzucasz się na kogoś, on Ci odpowiada merytorycznie, a ty sobie drwisz. Niech zgadnę. Nerwy związane z egzaminem gimnazjalnym?

Chyba Twoje nerwy. Jeśli koniecznie chcesz mówić o testach gimnazjalnych i problemach z nimi związanych to radzę rozmawiać o nich z kim innym.


Reputacja państwa to współczynnik ogólny, który odnosi się ogólnie do całej 'prawdomówności' frakcji.
Nie ważne czy podbijasz Huronów, Oman czy Francję np..

Cały fajny artykulik w tym temacie:
http://wayofwar.org/showthread.php?t=9460&page=1


Wow. Naprawdę tak to działa?

Cool story bro.

Właśnie kilka postów wcześniej poprosiłem o modyfikację, która to reguluje w inny sposób.

A najlepsze jest to, że nawet w swoim poście zacytowałeś te wypowiedź. Naprawdę czasem po prostu nie czaje Internetu. :lol:

Patrząc na Twoje określenia mojej osoby stwierdzam, że się chamsko nabijasz się również z innych, a podobno to ja jestem młodym człowiekiem przechodzącym burzę hormonów.

Spróbuj zastosować kombinację modów, które wymieniono w poniższym linku, może to rozwiąże Twój problem. Zwracam uwagę, że raczej będziesz musiał zacząć od początku grę.
http://wayofwar.org/archive/index.php/t-8174.html

Życzę powodzenia!

PS. Cały czas podtrzymuje swoje przeprosiny, do których się nie odniosłeś, za to dałeś wyraźnie do zrozumienia, że jesteś zirytowany i urażony. Jeszcze raz pisze: przepraszam.

Artur
12-04-2011, 18:37
Samick Ty przepraszasz (swoją drogą nie wiem za co), a ja Ci dziękuje za zwrócenie mych oczu na Bizancjum ! Padam do nóżek. ;) Ale po kolei (albo po szynach) dwie prowincje, mało kasy, Turcja chce mnie zjeść, nikt mnie nie lubi. Szybkie sojusze z państwami bałkańskimi i Turków nie ma. Od razu atakuję po kolei - Ks. Aten, Albanię, w między czasie moi sojusznicy zaatakowali Mołdawię więc też uzbierałem jedną prowincję, a później czas na Wenecję. Ile ja się nalatałem po tych wysepkach... Następnie zwróciłem oczy na bliski wschód i naprawdę dłuuuga wojna z Mamelukami trochę mnie zniechęciła, jednak dałem radę ich pokonać i zostawiłem im tylko stolicę. Nie chciałem ich anektować i tak cały świat mnie nienawidził za Wenecję. W roku 1720 zakończyłem i na razie mi wystarczy. Szykuję się do zagrania Prusami :) Jeszcze raz dziękuję !

Samick
12-04-2011, 23:31
Samick Ty przepraszasz (swoją drogą nie wiem za co)

A nie powinienem?


a ja Ci dziękuje za zwrócenie mych oczu na Bizancjum !

Proszę.
Szykuję się do zagrania Prusami

Tym nie grałem, jakoś nie miałem serca do tego kraju. ;/
Za to liczę na obszerne sprawozdanie jak się gra tą nacją. ;]

koszters
13-04-2011, 10:49
Cześć wszystkim.
Założyłem ten temat jakoś rok temu a widzę że trochę postów się nazbierało.
Gra ktoś może obecnie w eu2 przez mp ?
Znacie jakieś ciekawe mody, patche do tej gierki ?

Samick
17-04-2011, 11:29
http://www.sztab.com/forum/europa-unive ... 85bbb19ac9 (http://www.sztab.com/forum/europa-universalis-vt317,75.htm?sid=af26a291b02611b619f29585bbb19ac9)

Ale ja polecam mod poniżej:
http://wayofwar.org/showthread.php?t=15889&page=1

Artur
18-04-2011, 15:18
http://www.sztab.com/forum/europa-universalis-vt317,75.htm?sid=af26a291b02611b619f29585bbb19ac9

Ale ja polecam mod poniżej:
http://wayofwar.org/showthread.php?t=15889&page=1

Możesz coś powiedzieć o tym od siebie ? Wiem, że jesteś wiarygodny więc łatwiej będzie mi się przekonać bo z modów mimo, że pod romka grałem w wiele to tylko TGW jakoś mi przypadło do gustu ;)

Co do Prus... Żałuję zmarnowanego czasu. Serio. Nudno tam Panie jak u ciotki na imieninach gdy nie ma młodej córki/wnuczki. ;) Początkowo trzeba wszystkim wchodzić w zadek, a gdy po pewnym czasie trzeba się sekularyzować (albo pod Branderburgię albo po Polskę) to znowu wszystko wraca od nowa bo przechodzimy na protestantyzm. Od nowa włażenie w dupkę każdemu, komu tylko się da aby nas nie zjadł. W XVII wieku dochodzi do połączenia Prus i Branderburgii. Jeśli przyjmujesz to koniec gry, jeśli odrzucasz to pokazuje Ci się, że masz tylko z nimi stosunki minus 150. Ja patrzę, a tu nagle wszystkie państewka Rzeszy jak i moi wasalowie mnie nienawidzą ! Do tego reputacja mi zeszła na taką, że ciągłe wojny. Kasy brak, sojuszników brak, a co gorsza brak klimatu. Jakoś nie czułem tego samego co czułem grając Polską czy Bizancjum. Doszedłem do 1700 roku więc może też przerwałem grę w momencie kiedy Prus historycznie zaczynały coś znaczyć i zaczęłoby się coś naprawdę kręcić. Bo tak to bezsensowne wojny, szybkie pokoje i takie kółko. Szczerze nie polecam ;)

MateuszKL
18-04-2011, 20:34
A jak to w ogóle jest zrobione? Gdy Brandenburgia anektuje Prusy, to zamienia się w Prusy? Czy może jakoś Prusy mogą zaanektować Brandenburgię eventem (z jednoczesnym przeniesieniem stolicy do Berlina)?

Samick
18-04-2011, 20:44
Możesz coś powiedzieć o tym od siebie ? Wiem, że jesteś wiarygodny więc łatwiej będzie mi się przekonać bo z modów mimo, że pod romka grałem w wiele to tylko TGW jakoś mi przypadło do gustu ;)

Dostajesz zupełnie nową mapę, więcej prowincji, bardziej historycznych. Do tego nowy podział świata (troszkę tych państw jest) oraz nowe eventy. Ciężko mi jest z pamięci wywołać wszystkie szczegóły. Z drugiej strony jakbym napisał wszystko to byś nie miał okazji spróbować. ;]

Artur
19-04-2011, 06:03
A jak to w ogóle jest zrobione? Gdy Brandenburgia anektuje Prusy, to zamienia się w Prusy? Czy może jakoś Prusy mogą zaanektować Brandenburgię eventem (z jednoczesnym przeniesieniem stolicy do Berlina)?

To zależy kim grasz. Jeśli grasz Brandenburgią to wtedy nie wiem co się dzieje bo nie grałem ;) Grając Prusami jeśli pozwolisz się zaanektować masz koniec gry.

gribol
08-10-2011, 22:07
W EU2 grałem dość dużo. Bardzo polecam grę Szwecją. Przez pierwsze 100 lat mozna spokojnie rozwijać infrastrukturę i badania, a potem swobodna ekspansja na lądzie lub w kolonie. Sugeruję założenie kilku kolonii w Ameryce, ewentualnie podbój Japonii i Chin- i rozgrywka robi sie ciekawa :)

luk3Z
01-07-2013, 21:23
Gdyby ktoś nie wiedział o istnieniu EU2.5 (FTG) to podaję linka: http://forum.paradoxplaza.com/forum/for ... -the-Glory (http://forum.paradoxplaza.com/forum/forumdisplay.php?444-For-the-Glory)

Napoleon7
25-03-2015, 21:42
Mam prośbę o udostępnienie linków z modami do EU 2. Interesują mnie przede wszystkim mody zwiększające liczbę prowincji. Niestety, wszystkie linki jakie do tej pory znalazłem są "martwe". Udało mi się ściągnąć tylko spakowany folder AGCEEP 159b4, ale nie mam pojęcia jak ten mod zainstalować?! Po rozpakowaniu okazał się zwykłym folderem zawierającym wersje AGCEEP folderów i plików gry. Natomiast nic do instalacji (instrukcji też nie było). Za pomoc byłbym wdzięczny.

Pop517
26-03-2015, 12:07
Znaczy mamy ci wyszukać mody? Proponuje zajrzeć tutaj i jeśli jakieś linki nie działają poprosić o reupload.
http://forum.paradoxplaza.com/forum/forumdisplay.php?63-EU2-Scenarios-Events-and-Modifications (http://forum.paradoxplaza.com/forum/forumdisplay.php?51-Europa-Universalis-II)

Napoleon7
27-03-2015, 00:41
Nic mi nie musisz szukać! Po pierwsze, znalazłem mod AGCEEP 159b4, tylko nie mam pojęcia jak go zainstalować. Ściągnąłem go w postaci spakowanego folderu, rozpakowałem - i nic. Nie ma programu instalującego. Nie ma instrukcji. Nie wiem czy podmienić pliki (a może foldery?)? Ściągnąłem go zaś ze strony którą podałeś. Po drugie, modów (poza wspomnianym) teoretycznie znalazłem parę ale linki są martwe. Więc się pytam. Interesują mnie przede wszystkim mody ze zmienioną mapą (więcej prowincji) - jeżeli wiesz o jakimś to powiedz jak się nazywa.

Ponury Joe
27-03-2015, 12:32
Zastrzegam, że modami do EU2 bawiłem się bardzo, bardzo dawno temu i mogę coś pokręcić. :P

https://eufigames.com/forum/showthread.php?12175-Instalacja-moda

Instalacja polega na podmianie plików. Z tego, co pamiętam, można zrobić sobie kopię zapasową całego folderu z grą lub użyć JSGME, programu służącego do tymczasowej podmiany plików.

Dwa podstawowe mody zmieniające układ i liczbę prowincji w EU2 to My Map (użyta w modzie AGCEEP) oraz mapa Kasperusa (mod ExtraWatk, czyli konwersja modu AGCEEP na mapę Kasperusa).

http://www.fotosik.pl/u/widder/album/348933 <- tutaj masz porównanie obu map.

Defil
29-03-2015, 09:24
Osobiście polecam watke, wspaniały mod. Od chwili gdy zainstalowałem, nie wróciłem do podstawki aż do czasu EU3. Obowiązkowa pozycja.

Napoleon7
02-04-2015, 00:31
No to już chyba wiem się co schrzaniłem... Nie zainstalowałem p. 1.09. I tu mam pytanie gdzie go można by znaleźć? W międzyczasie ściągnąłem sobie połączony mod AGCEEP z MyMap (trochę wcześniejsza wersja ale mnie to nie przeszkadza). Po prostu wypakowuje się go do folderu z grą. Tyle, że zaraz po uruchomieniu program zacinał mi się na "stronie tytułowej". I już chyba wiem dlaczego - brakuje mi 1.08b albo 1.09. Tylko gdzie je można ściągnąć? Adresy pod którymi ściągałem są już "martwe". Znalazłem tylko 1.08, ale ten już przecież mam. Będę wdzięczny za pomoc.

Henryk5pio
02-04-2015, 10:54
Patch 1.09 do Europy Universalis znalazłem tylko na grach online, ale niestety po angielsku. Dawniej był na stronie CD Projektu w wersji PL, bo oni wydawali 1 i 2, ale teraz brak tam w ogóle informacji o EU2. A o to link: http://www.gry-online.pl/S030.asp?ID=10122

Napoleon7
02-04-2015, 16:52
Patch 1.09 do Europy Universalis znalazłem tylko na grach online, ale niestety po angielsku. Dawniej był na stronie CD Projektu w wersji PL, bo oni wydawali 1 i 2, ale teraz brak tam w ogóle informacji o EU2. A o to link: http://www.gry-online.pl/S030.asp?ID=10122

Dziękuję za odpowiedź i wskazanie linku. Co prawda do tej wersji moda nie wiem czy nie będę potrzebował raczej patcha 1.08beta, ale tego to już chyba na pewno nie znajdę. Więc spróbuję z 1.09. Tak czy inaczej próbowałem już tyle razy, że raz więcej nie zrobi wielkiej różnicy.

EDIT. Henryku5pio - Wielkie dzięki! Po zamontowaniu patcha wszystko działa. Choć może nie wszystko... Zamontowałem wersję MyMap165 i np. w spisie nacji nie ma Francji!? To irytujące muszę przyznać. Poza tym nie wszystkimi wymienionymi nacjami da się grać. Próbowałem np. włączyć Chorwację (ma dwie ikonki!?) i wywalało mnie na pulpit. Mod ma więc wady. Czy jest jakaś lepsza wersja? Mam jeszcze połączony AGCEEP-MyMod 151. Może ten zamontować? Ktoś może grał jednym i drugim by doradzić? Tudzież może mi pomóc znaleźć coś nowszego by błędów było mniej? Będę wdzięczny za pomoc. Mod jest naprawdę dobry - gra starą poczciwą EU2 nabiera nowych wymiarów. To trochę tak jakby staruszkowi dać viagrę - nie do poznania!

EDIT. Sprawa z Francją się wyjaśniła - chcąc nią grać należy zacząć grać Delfinatem. Trochę to karkołomna konstrukcja, choć historycznie ma sens - w końcu Karol VI wydziedziczył delfina Karola i król angielski Henryk V ożenił się z córką Karola VI zostając regentem Francji i dziedzicem korony francuskiej po śmierci teścia. W grze ma to swoje odniesienie i w tym kontekście ma także swoją logikę. choć dla graczy należałoby się wyjaśnienie! Przyznam, że zrozumiałem w czym rzecz dopiero grając Portugalią i "widząc" to co się dzieje we Francji zacząłem domyślać się intencji twórcy modu. Z jednej strony więc gratulacje za pomysł (bardzo ciekawy) z drugiej - szkoda że brak wyjaśnień.

dontpanic
09-05-2016, 19:14
a gdzie znajdę mody na usunięcie barier czasowych.
p.s. kiedyś natknąłem się na forum z modami do gier paradoxu ale żeby je przeglądac trzeba było wnieśc jednorazową opłatę.
no i niestety gram na win7 co prowadzi do błędnego wyświetlania się pewnych elementów grafiki :(

Sulejman I
07-11-2016, 18:11
Włączyłem na nowo eu2 i mam takie pytanie - czy w tej części armia nie się nie regeneruje? Bo choćby nie wiem ile moja armia stała po bitwie to jej stan nie wzrasta.

Samick
07-11-2016, 20:27
Nie regeneruje się.

dontpanic
07-11-2016, 20:34
oczywiście że się regeneruje. trwa to około 1 miesiąc (mam na myśli morale armii).
p.s. ktoś coś wie odnośnie tych modów do usuwania barier czasowych ?

Samick
07-11-2016, 20:43
Z kontekstu chodziło o stany osobowe.