Zobacz pełną wersję : Postrach czy Rycerskość
Którą stronę byś wybrał dla swoich generałów?
Ja wybieram Postrach, ponieważ chyba dzięki niemu moja armia ma większe szanse na złamanie ducha walki wroga.
Dla generałów dużo lepszy jest postrach.
Jednak już dla tych, którzy całe życie zarządają miastem lepsza jest rycerskość.
Ja tam wybieram zazwyczaj postrach, bo większość luda wybijam a osady plądruję :D
Ituriel32
05-03-2010, 10:09
Każdy walczący generał ma postrach.
Wyrzynam miasta, jeńców posyłam na pal.
A mój Król ma zazwyczaj przydomek złowrogi.
To dlatego że masowo rekrutuje zabójców. :twisted:
Strasznie denerwuje mnie ta cała zagraniczna zgraja na mych włościach. :evil:
Szczerze to wolałbym, żeby mój król/generał był rycerski, no ale nie widzę sensu wypuszczać jeńców, by później użerać się z nimi jeszcze kilka razy, tak samo jak nie widzę sensu okupować osady, gdzie zyski są prześmieszne.
Dlatego postrach.
Preferuję rycerskość, ale zawsze jakoś tak wychodzi, że mam postrach :D.
kamilios
05-03-2010, 17:51
Oczywiście, że postrach. Zawsze eksterminuje miasta, zwłaszcza te daleko od stolicy np. w ziemi świętej, bo jak kiedyś okupowałem zawsze to była cała masa buntów.
gdy ide na krucjate to zawsze eksterminuje ludność jerozolimy ponieważ nie bardzo chce zdobywać miasta 2 razy :mrgreen:
No ja też tak zawsze robię , ale mimo to po jakimś czasie ludność się buntuje i wywala moich z miasta / zamku :roll:
Nezahualcoyotl
05-03-2010, 20:13
Zdecydowanie "postrach" :twisted: Bardziej mi sie podobaja te trupie czachy od tych pedalskich piorek :mrgreen:
A Ja preferuje zdecydowanie rycerskość ;)
Wolę aby mój generał w Kartach Historii ( wczuwając się w gre ) zapisał się jako rycerz bez skazy niż rzeźnik jeńców i ludności xD
Jak grałem w Medieval 2 to wyłącznie rycerskość. Żadnych zabójców nie najmowałem, szpiegów mało.
Preferowałem grę kusznikami/muszkieterami, więc często mało było do wypuszczania jeńców. Starałem się to jednak robić, chociaż często też wybierałem okup. Natomiast nigdy nie eksterminacja. Chyba, że rozchodziło się o Mongołów/Timurydów. Dla nich litości nie było.
Marc d'Angers
10-03-2010, 20:07
Utrzymanie generała/arystokraty z maksymalnym postrachem jest banalnie proste, ale z rycerskością juz tak nie ma. U mnie problem wygląda tak jak u Czik'a :lol: .
ale bezsensowny temat zadajcie sobie pytanie czy kiedykolwiek zrobiliście kupę ? xD
ale bezsensowny temat zadajcie sobie pytanie czy kiedykolwiek zrobiliście kupę ? xD
"Ale bezsensowny post, zadaj sobie pytanie czy kiedykolwiek pomyślałeś?"
btw. Czyżby troll?
ale bezsensowny temat zadajcie sobie pytanie czy kiedykolwiek zrobiliście kupę ? xD
"Ale bezsensowny post, zadaj sobie pytanie czy kiedykolwiek pomyślałeś?"
btw. Czyżby troll?
Ty jesteś taka głupia czy tylko na taką wyglądasz ?
Twój post też nic nie wnosi do wątku łatwo Cię sprowokować :]
ja wybieram postrach już wyjaśniam dlaczego ... żeby takim lamką jak kuroi się ciężej grało :D
Ituriel32
01-04-2010, 10:15
Dla odmiany spróbuje stworzyć generała świętego i a nuż mi się spodoba taka gra. :)
Ty jesteś taka głupia czy tylko na taką wyglądasz ?
Twój post też nic nie wnosi do wątku łatwo Cię sprowokować :]
ja wybieram postrach już wyjaśniam dlaczego ... żeby takim lamką jak kuroi się ciężej grało :D
Gratuluję pomyślunku i współczuje rodzicom...
Ja wybieram rycerskość żeby nie być taką lamą jak Ty i nie pluć na każdego ile wlezie. Banhammer Cie raczej nie ominie. Choć pewnie jak każdy troll wrócisz. Zawsze wracają.
Anyway, na ogól staram się wybierać rycerskość, żeby moi generałowie lepiej zarządzali miastami, ale i tak zazwyczaj wychodzi postrach ^^
ale bezsensowny temat zadajcie sobie pytanie czy kiedykolwiek zrobiliście kupę ? xD
"Ale bezsensowny post, zadaj sobie pytanie czy kiedykolwiek pomyślałeś?"
btw. Czyżby troll?
Ty jesteś taka głupia czy tylko na taką wyglądasz ?
Twój post też nic nie wnosi do wątku łatwo Cię sprowokować :]
ja wybieram postrach już wyjaśniam dlaczego ... żeby takim lamką jak kuroi się ciężej grało :D
Za dlugo sobie nie posiedzisz na tym forum, a żałuj, bo jest fajne. I radzę nie wyzywać ludzi od lam, którzy na multi by cię rozjechali oddziałem generalskim.
Biorę pół na pół w nie których postrach w nie których rycerskosc [raczej to drugie ze wzgledu na repe frakcji]
Rycerskość ... najlepiej i najszybciej zdobyć maksymalny poziom ... trzy wyprawy krzyżowe , okupacja osady (Wymagane dużo woja na jerozolime :evil: ) Wypuszczanie jeńców (przydatne aby szybko zawiesić broń ... problemy z gotówką) , łatwiej zdobywać pobożność , Inkwizytorzy raczej nie zabijają Generałów , ... itp. o jakby ktoś nie wiedział to opis przy max. rycerskości to (jak dobrze pamiętam ) "Uważa się za patron wszystkich rycerzy"
ps: Strach rzadko stosuje i nigdy nie miałem max. poziomu :( (ale generał z strachem wymiata na polu bitwy!!! (miałem max. 6 strachu) )
ps2: Moja najlepsza postać to Szlachetny Król Henryk Szalony Krzyżowiec (Zmarł w 1396.r.n.e podczas bitwy z cesarstwem Niemieckim (było 5 na 1 :cry: ))
Dowodzenie max.10 ("pole bitwy to jego prawdziwy żywioł" 8-) )
Rycerskość max.10 (Wyżej)
(zanim został Królem ;) ) Lojalność 9 (niestety nigdy nie udało mi się max !!!)
Autorytet około 7
Pobożność max.10
Nie do konca sie zgodze. Wiekszosc graczy zabija jencow lupi osady i juz masz postrach max. A jak masz rycerskosc 0 w kasy i 10k jak wybijesz jencow z miasta, to moze jednak wezmiesz 10k.
Wiesz ja prowadzę rozbudowaną gospodarkę . (Nie to co u nas ... :roll: )
Ituriel32
02-04-2010, 18:23
Ja wybijam miasta, aby ludność się nie buntowała.
Kasa ma u mnie drugorzędne znaczenie.
Nigdy nie miałem rycerskiego władcy :cry: .Nawet mój papież miał przydomek "Tyran".Więc postrach.
ja zawsze pół na pół, bo jedni walczą inni rządzą.
Ja staram się aby mój król był rycerski (mniej się buntują)
a książe jest "postrachem" a jak (przeżyje) i zostanie królem, staram się
go nawrócić :D
ps.mieliście kiedyś "święty napletek" w grze? :lol: :lol:
Marc d'Angers
29-05-2010, 08:14
Święty Napletek zdaża się bardzo często królom Jerozolimy w Crusades.
Balduran
30-05-2010, 08:51
Ja tam zawsze staram sie miec jak najwyzsza rycerskosc bo zwieksza ona przyrost ludnosci. Jesli do tego ustawie w miastach niskie podatki to miasto bardzo szybko sie rozrasta.
Kitraiel
30-05-2010, 19:22
Najgorzej gdy się stara rozwinąć u kogoś rycerskość (kościółki, wypuszczanie jeńców, okupacje) a on i tak sieje postrach...
Poza tym krótko i zwięźle, argumenty jak koledzy wyżej - rycerskość.
powiedzmy, że co kto lubi. jeśli ktoś lubi się klepać i ma parcie na te 115 prowincji w kampanii, to pewnie postrach jest rozwiązaniem lepszym (a w każdym razie bardziej odpowiadającym upodobaniom gracza;). kasę na rozwój armii też da się z tego łoić, więc czemu nie. ja preferuję gospodarkę, rozwój technologiczny, kulturalny itp.. na przykład taką Wenecją chętnie zostałbym przy tych 3 prowincjach (no, może Zagrzeb bym zdobył, bo wojny z tego nie ma, a dochód pierwsza klasa) i patrzył jak moje piękne miasto kwitnie i wyrasta na najludniejsze i najbogatsze miasto w grze. oczywiście nidy rydy, bo nie obroniłbym się w ten sposób przed potężnymi sąsiadami, ale i tak przy moim stylu grania rycerskość jest zawsze jedynie słusznym wyborem. cóż, przyrost ludności po przede wszystkim...
Ja się staram o rycerskość,ale jakoś nie wychodzi :twisted:
Runon, wypuszczaj jeńców w bitwie, zmniejszaj podatki w miastach, w których ten generał jest namiestnikiem, nie plądruj nim miast, tylko je okupuj. Krótko mówiąc myśl co jest złe, a co dobre :D Przez to czasami może wzrosnąć nawet reputacja Twojego państwa ;)
czasami tak robie ;) ale jednak zal mi wypusczac jencow :roll:
czasami tak robie ;) ale jednak zal mi wypusczac jencow :roll:
Spójrz na to z drugiej strony: Będziesz mógł ich złapać ponownie i wtedy zabić :D
Ja zawsze do 20 chłopa to wypuszczam :D Nie wiem czy cos podnosi, czy nie
Highlam56
10-08-2010, 16:34
mi to obojętne ale wybieram postrach bo jak witold napisał są wieksze szanse na zwycięstwo
A mniejsze na dobrą reputację itd ;)
Highlam56
28-08-2010, 08:34
mi odpowiada postrach
Presidente
11-01-2011, 17:00
Weźcie pod uwagę również to, że dzięki nim łatwiej nam wybudować niektóre gildie. Na przykład rycerskość daje nam gildie drwali i zakony a postrach za to daje nam gildie złodziei i zabójców. Ja tam wolę mieć zakonników i lepsze uzbrojenie.
Niebieski
18-01-2011, 09:46
Ja wybieram Rycerskość.
Strach to nie wybór. Skuteczne prowadzenie kampanii stworzy króla i generałów z dużym postrachem. Jednak po zwycięstwie w paru kampaniach podniosłem sobie poprzeczkę i wybrałem rycerskość. Przez co gra stała się znacznie ciekawsza.
Rycerskość. Mi tam rola eksterminatora dla generała za bardzo nie pasuje. Wolę jak jest szlachetny, jest z tego wiele więcej plusów aniżeli z postrachu.
P.S.
Wiecie może, jak wykształcić u genka dużą pobożność? Wiem, że krucjaty a poza tym? (miałem fajnego króla grająć Francją.) Niezłą historyjka z tego jest:)
Grając Francją została wdana w życie krucjata na Antiochię. No to ja biorę pierwszego lepszego generała i robię armię. Się złożyło że przeglądałem misję i jak się okazało.. Na krucjatę miał wyruszyć dziecic frakcji.. To cóż - bierzemy dziedzica. Jak się okazało był nim niejaki chłystek Louis (nie pamiętam jaki wiem, że przydomek nie był wcale pozytywny:D). Słabe staty jak na generała. No ale cóż. Misja to misja. Armię dostał i idziemy. Jedna tura, druga. Jestem w okolicach Aleppo - patrzę a Antiochia oblegana przez Wenecję. Eh.. Turę później Makaroniarze zdobyli cel krucjaty i zupa wylana. Louis sobie bił rebeliantów, zdobyłem Aleppo walczyłem trochę nim z Egiptem. W każdym bądź razie przebywał w okolicach Ziemi Świętej. Jakiś czas potem papa przyjął moją propozycję zdobycia Jerozolimy. Naturalnie na miasto ruszył Louis (wtedy już chyba został królem), zdobyłem miasto i co się okazało.. Gienek znalazł Święty Graal. Kilka tur potem przejmowałem kolejne miasta Ziemi Świętej przy pomocy dwóch innych generałów wywyższonych do tego miana ze zwykłych żołnierzy po wygranych bitwach. Klikam na Jerozolimę, patrzę... Namiestnik: Król Louis Krzyżowiec :D Staty.. Prawie wszystkie max (postrach chyba na 2 lub 3-4). Później powojował jeszcze i zyskał przydomek "Szlachetny". Niedługo potem zmarł :( Od zera do bohatera:))
Teraz przywódcą jakiś Lancelot Brzydki(?) - chyba taki ma przydomek. Staty? Lojalność chyba 1 i postrach 2. Łeeeee....
Wracając do tematu. Jak zdobyć tą pobożność no u generałów będących w Europie, żeby Inkwizycja mi ich tak nie eliminowała?
Pozdrawiam.
Idill`a (MZ)
13-04-2011, 20:00
Dawniej wolałem postrach, teraz wolę honorowych generałów.
Po wygranej bitwie, zawsze wypuszczam jeńców. Głównie ze względów politycznych.
Zwykle wybierałem postrach. Zmuszam przeciwnika do ucieczki, łapię, wyrzynam, rośnie mi postrach. Gdy mam wyższy postrach więcej przeciwników ucieka, więc znowu łapię, wyrzynam i postrach rośnie jeszcze bardziej. Jednak ostatnio (gdy mój król zdobył cel krucjaty i miał 10 rycerskości) Zauważyłem, że generał zwiększa przyrost naturalny o 5%. Biorąc pod uwagę, że zwykle był on na poziomie 0-1% to dużo. Poza tym niewielka jest chyba różnica czy twoje oddziały mają większe morale, czy wroga mniejsze. Przed dylematem staję jedynie wtedy, gdy złapię członka wrogiej rodziny. Kusi żeby zarżnąć, ale nie chcę stracić rycerskości.
Postrach,bo lubię patrzeć jak uciekają.
A tak wogóle co daje ten postrach i rycerskość oprócz przydomka, jakieś bonusy w dowodzeniu/morale itp.?
A tak wogóle co daje ten postrach i rycerskość oprócz przydomka, jakieś bonusy w dowodzeniu/morale itp.?
Gdy ma się wysoki postrach, to jednostki wroga maja niższe morale i są bardziej podatne na ataki powodujące strach (jak np. płonące strzały). Minus jest taki, że jest się mniej wiarygodnym na arenie politycznej.
Gdy ma się wysoką rycerskość, to będzie Ci łatwiej w dyplomacji, twoje wojska będą miały bonus do morale i będziesz miał większy przyrost ludności.
Raskolnikovv
13-01-2012, 16:35
z góry przepraszam za odkop, dużo pisaliście o tym, że rycerskość jest lepsza, jeśli nie prowadzi dany czlonek rodziny wojen, krotko mowiac lepsza na zarzadzanie miastami- a konkretnie? Przewidziano w tej grze jakies skutki rycerskosci - co do porzadku publicznego czy przychodu w danym miescie? Dlaczego dokladnie jest rycerskosc lepsza i jakie ma realne konsekwencje w grze? Z gory dzieki...
z góry przepraszam za odkop, dużo pisaliście o tym, że rycerskość jest lepsza, jeśli nie prowadzi dany czlonek rodziny wojen, krotko mowiac lepsza na zarzadzanie miastami- a konkretnie? Przewidziano w tej grze jakies skutki rycerskosci - co do porzadku publicznego czy przychodu w danym miescie? Dlaczego dokladnie jest rycerskosc lepsza i jakie ma realne konsekwencje w grze? Z gory dzieki...
Dokładnie tak jest jak myślisz zwiększa dochody i porządek w mieście
Z góry przepraszam za odkop, dużo pisaliście o tym, że rycerskość jest lepsza, jeśli nie prowadzi dany członek rodziny wojen, krotko mowiac lepsza na zarzadzanie miastami- a konkretnie? Przewidziano w tej grze jakies skutki rycerskosci - co do porządku publicznego czy przychodu w danym miescie? Dlaczego dokladnie jest rycerskosc lepsza i jakie ma realne konsekwencje w grze?
Z góry dzięki...
Rycerski władca to władca, któremu można bardziej ufać prawda? Więc i zawieranie pokojów, sojuszy i małżeństw staje się prostsze.
PS. Piszemy na spokojnie i starannie. :)
No wdłg.mnie nie opłaca się jechać na rycerskości.A to dlatego że gdy już mamy zagwarantowany spokojny podbój to bardziej nam się przyda strach w bitwie niż dyplomacja.
Co się opłaca, a co nie... Może faktycznie, nigdy nie próbowałem. Zapytać można dlaczego, prawda? I ja odpowiem zawsze tak samo: bo grając odtwarzam siebie, czy to w grze RPG czy cRPG czy Total Warze. :) Bardziej mi pasuje gra wspaniałym królem, który jest honorowy i rycerski, to taki mój uraz po grze w trybie single player gdy AI będąc moim sojusznikiem atakowało mnie zadając cios w plecy. Ale oczywiście jak kto woli, prawda?
Lwie Serce
07-04-2012, 11:11
No ja tak naprawdę jestem rycerskim władcą póki nie ma wojny z arabami, bo jak zdobywam ich miasta to mi się zawsze buntują a tego nienawidzę ( co kończy się tragicznie dla arabków ). Chrześcijan wolę okupować bo nie ma buntów.
ForumowiczPL
08-03-2013, 22:21
wel wel . Według mnie to zależy od rodzaju armi np. mass strzały i bełty = postrach wiadomo nawet nie dojdą a juz uciekają XD
piechota włocznie itd.(nielicząc konnicy) =rycerskość "tankujemy" xd a najlepiej wymaxować 1 generała na straszydło i drugiego na rcerza połaczyć tą dwojke i połowa armi łuki-kusze połowa miecze włócznie to jest coś nie?
nazgul3456
09-03-2013, 20:56
Ja tam bardziej wole być "germanem" czyli wycinać wszystko w pień, nie brać jeńców i plądrować wszystko co się da. Uwielbiam patrzeć gdy ledwo zaszarżowałem na linie wroga, a jego jednostki już uciekają :D
cyborgowiec97
05-04-2013, 18:31
Ja mam zawsze postrach. Nie stać mnie na tracenie pieniędzy poprzez wybranie mniej opłacalnego sposobu przejęcia miasta. Poza tym po wymordowaniu ludności niezadowolenie jest dużo mniejsze niż po pokojowej okupacji.
Zależy jak podbój Ameryki czy Ziemi Świętej zdecydowanie postrach co do reszty to różnie.
mateo450
26-01-2015, 23:47
Zdecydowanie lepszą cechą dla generała, który toczy wojny jest postrach.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©