Nitrogenium
04-04-2010, 19:16
Cześć.
Zacząłem teraz grać Sycylią i mam duże problemy finansowe. Zdobyłem 3 miasta (Florencję, i te na Sardynii i Korsyce) i kasa w moim skarbcu oscyluje ciągle wokół zera. Nie rekrutowałem przesadnej liczby wojska (jedynie 4 jednostki), więc nie wiem czemu moje finanse są tak słabe. Na domiar złego zawsze po około 8. turach atakuje mnie Mediolan i Wenecja, bądź Niemcy, nawet mimo podpisanych wcześniej sojuszy (zaczynałem grę tą frakcją 3x i zawsze jest tak samo, nie wiem, może to jest jakiś schemat w tej grze). Brak kasy = brak wojska, a ilość jednostek jaką teraz dysponuje nie starcza na rozprawienie się z dwoma wrogami na raz.
Wcześniej grałem Anglią, Polską i Milanem i nigdy nie miałem większych problemów z kasą, wtedy grałem na średnim (Anglia), dużym (Polska) i bardzo dużym (Milan) poziomie trudności kampanii, teraz też wziąłem bardzo duży.
Nie wiem czy Sycylia się tak trudno ogólnie gra, czy to przez ten poziom trudności tak jest.
Macie jakieś porady? Chodzi głównie o sam początek gry, aby się jakoś wybić. Jakie kierunki ekspansji wybrać? Przeczekać te ataki zbierając powoli kasę, czy może zacząć produkować od razu dużo wojska kosztem budowli póki mam kasę i wtedy się wybić podbijając nowe miasta? Czekam na sugestie.
Zacząłem teraz grać Sycylią i mam duże problemy finansowe. Zdobyłem 3 miasta (Florencję, i te na Sardynii i Korsyce) i kasa w moim skarbcu oscyluje ciągle wokół zera. Nie rekrutowałem przesadnej liczby wojska (jedynie 4 jednostki), więc nie wiem czemu moje finanse są tak słabe. Na domiar złego zawsze po około 8. turach atakuje mnie Mediolan i Wenecja, bądź Niemcy, nawet mimo podpisanych wcześniej sojuszy (zaczynałem grę tą frakcją 3x i zawsze jest tak samo, nie wiem, może to jest jakiś schemat w tej grze). Brak kasy = brak wojska, a ilość jednostek jaką teraz dysponuje nie starcza na rozprawienie się z dwoma wrogami na raz.
Wcześniej grałem Anglią, Polską i Milanem i nigdy nie miałem większych problemów z kasą, wtedy grałem na średnim (Anglia), dużym (Polska) i bardzo dużym (Milan) poziomie trudności kampanii, teraz też wziąłem bardzo duży.
Nie wiem czy Sycylia się tak trudno ogólnie gra, czy to przez ten poziom trudności tak jest.
Macie jakieś porady? Chodzi głównie o sam początek gry, aby się jakoś wybić. Jakie kierunki ekspansji wybrać? Przeczekać te ataki zbierając powoli kasę, czy może zacząć produkować od razu dużo wojska kosztem budowli póki mam kasę i wtedy się wybić podbijając nowe miasta? Czekam na sugestie.