PDA

Zobacz pełną wersję : Moment z gry który najbardziej zapamiętałeś/łaś



Fallen
12-04-2010, 14:57
Jak dal mnie to Crysis z statkiem obcych ,graliśmy z kumplem .
Najlepsze było jak wyskoczył obcy i się z krzeseł wypieprzyliśmy ,lub jaka radość wybuchła gdy znaleźliśmy 120 naboi do kałacha.

voitek
12-04-2010, 15:05
To ilu was tam bylo, ze spadaliscie z krzesel :lol:

Volomir
12-04-2010, 15:07
To co mi teraz przchodzi do glowy:

- freespace2 przemowienie, kiedy poleglo sie w ostatniej misji
- zakonczenie serii Baldur's Gate
- Aliens versus Predator 2, pierwsze starcie z Alienem jako marine...
- Koniec serii Legacy of Kain

Bronti
12-04-2010, 15:15
Diablo II - moment gdy po raz pierwszy usłyszałem głos i zobaczyłem Archanioła Tyraela. Niby nic ale bardzo mocno ta postać siedzi mi w głowie po dziś dzień.

Heroes III - Pierwsze spojrzenie na mapę świata bardzo bardzo dawno temu jeszcze za czasów gdy śmigałem do podstawówki. Tego uczucia, które mi wtedy towarzyszyło nie umiem nazwać ale wiem, że potem tego mi brakowało w grach coraz bardziej...

Lucasus
12-04-2010, 15:18
Transport Tycoon Deluxe - moja pierwsza poważna gra komputerowa. Momentów wartych zapamiętania była cała seria - dotyczyły zwłaszcza ratowania upadającego przedsiębiorstwa a następnie doprowadzania go na szczyt. Być może przez nią uwierzyłem w "amerykański sen"

Medal of Honor Allied Assault: Lądowanie w Normandii - gdy grałem w to po raz pierwszy miałem 12 lat... Gra zrobiła na mnie tak duże wrażenie, że można powiedzieć, że od niej zaczęło się moje zainteresowanie drugą wojną światową...

Call of Duty I: Rejs przez Wołgę oraz atak na Plac Czerwony w Stalingradzie - niesamowita atmosfera, świadomość bezbronności, klimatyczna muzyka.

Worms 2 - cała masa absurdalnych sytuacji podczas gry ze znajomymi przy jednym kompie... No i rewelacyjne filmiki

NiePamiętam
12-04-2010, 15:43
Medal of Honor Allied Assault: Lądowanie w Normandii - gdy grałem w to po raz pierwszy miałem 12 lat... Gra zrobiła na mnie tak duże wrażenie, że można powiedzieć, że od niej zaczęło się moje zainteresowanie drugą wojną światową...

Call of Duty I: Rejs przez Wołgę oraz atak na Plac Czerwony w Stalingradzie - niesamowita atmosfera, świadomość bezbronności, klimatyczna muzyka.
Ja jeszcze dodam od siebie wybuch bomby atomowej w Call of Duty 4: Modern Warfare i Górnicza Dolina w Gothic 2

Aquila
12-04-2010, 15:45
Call of Duty I: Rejs przez Wołgę oraz atak na Plac Czerwony w Stalingradzie - niesamowita atmosfera, świadomość bezbronności, klimatyczna muzyka.


Dodac mogę jeszcze do tego-śmierć głównego bohatera Mafii. Wesoło jest też w GTA IV. Te historyjki Romka :D spoko koleś.
W Metro 2033 jak wyleciał taki wielki nietoperz i porwal opancerzony samochod. Ale się zdziwiłem. :mrgreen:

Lucasus
12-04-2010, 15:52
No i dorzucę jeszcze pierwszą misję w CoD4, czyli atak na opanowany przez Rosjan estoński frachtowiec. Sztorm, huk fal, atmosfera tak sugestywna, że można choroby morskiej dostać, wymiany ognia, a na końcu ucieczka z tonącego statku... Mistrzostwo.

Fallen
12-04-2010, 16:27
To ilu was tam bylo, ze spadaliscie z krzesel :lol:
dwóch i butelka pepsi

kuroi
12-04-2010, 16:48
Zdecydowanie całość gier Fallout 2 i tactics :) Na tych dwóch grach się praktycznie wychowywałem, to były moje pierwsze gry na własnego kompa (ok. 7 lat temu) zaraz obok HoM&M III :)
Ten niesamowity klimat gdy wchodziło się do kasyna w New Reno...
Te emocje gdy w tactics się szturmowało obóz super mutantów w Osceolii ^^
Pierwszy czarny smok w Heroes'ach...
Piękne czasy, teraz już nie robią takich zaje*istych gier jak kiedyś :D

Pinotchet
12-04-2010, 17:16
Wiele takich scen zapamiętałem

tak jak już wymienił Aquila, scena końcowa Mafii - http://www.youtube.com/watch?v=6ZOva3GL ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=6ZOva3GLD5o&feature=related)
w samej grze było mnóstwo scen które zostają w pamięci.

scena z gry Condemned: Criminal Origins przy której prawie zaliczyłem zgon, grając w słuchawkach ok godziny 1:30, szok serce to mi tak napier... jak nigdy - http://www.youtube.com/watch?v=07y0kwM0 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=07y0kwM01SI&feature=related)

scena końcowa z System Shock 2, odgłosy podczas walki zabijają - http://www.youtube.com/watch?v=2YP4qgWqfbo

fajnych scen jest jeszcze cała masa z gier z serii Medal of Honor czy Call of Duty i innych ale narazie nie mam czasu więcej poszukać.

Boniek
12-04-2010, 18:54
Zakończenie "Wiedźmina", wyjście z lochów w Oblivionie - szok o jaki przyprawiła mnie grafika tej gry, oraz wolność jej świata (i niezbyt przyjemny szok gdy zrozumiałem jaki stary jest mój komp) był niepowtarzalny.

stanley86
12-04-2010, 19:06
2 bitwy w Medieval2 (obie Polską):
-moja armia ok. 800, Niemców z 3 razy więcej.moich zostało niecała setka, Niemców więcej ale złamali się i uciekli. Szarże kusznikami, desperacka obrona, to było to.
-obrona Konstantynopola - przeważające siły wroga, na końcu zostaje mi z 40 włóczników plus może z 20 jakiejś jazdy na głównym placu. Szarże jazdy na wroga stłoczonego w wąskiej uliczce. Ostatecznie miasto obronione :)

Shogun - obrona pewnej prowincji 4 tury pod rząd grając klanem Ueasugi. Nie muszę chyba wspominać, że wróg miał sporą przewagę liczebną.
Ogromne bitwy w Medieval 1 :]
Z FPS to np. Call of Duty 4 oraz MW2 za super atmosferę, która uwielbiam no i fabułę. Crysis - atak na port, bitwa pancerna, ostatnia misja na lotniskowcu. A kurde było tego pełno w FPS'ach :P Pierwsze 2 CoD'y itd.
PES - ile to razy zwycięski gol padał w ostatniej akcji meczu, tak w singlu jak i multi.
Itd, itd, itd.

damciu
12-04-2010, 19:40
Age of Empires- właściwie wszystko w tej grze jest warte zapamiętania- od walki statku z katapultą gdzie gracz może umiejętnie omijać spadające głazy, następnie awans do następnej epoki, jaka radość gdy ma się dostęp do lepszych jednostek:). No i te ludziki budujące nasze państwo, może się przyśnić w nocy.
Rome TW- pierwsza wygrana bitwa z przeważającym liczebnie wrogiem. Pamiętam też jak kawalerią partyjską (słonie + katafrakci) w sile 450 ludzi rozniosłem 4 armie rzymskie w sile ponad 8000 wojaków.

MOjok
12-04-2010, 19:41
A ja tak z bardziej współczesnych Mass Effect 1 i 2. Z jedynki misja na Virmire, pamiętam że długo się zastanawiałem czy zostawić Ashley czy Kaidana. Ostatecznie padło na tego drugiego...
Z dwójki Suicide Mission podczas której cały czas bałem się czy wszystko poulepszałem ostatecznie, czy ktoś z drużyny (do której strasznie się przywiązałem) nie zginie, czy w końcu Shephard nie zginie. Na szczęście wszystko wyszło, ale jak zobaczyłem napisy końcowe to odetchnąłem i zorientowałem się że jestem cały spocony z emocji.

Piotruś Oprawca
12-04-2010, 20:11
Jest taki jeden moment kiedy w Star Wars: KotOR [spoiler:240i3dl6]dowiadujesz się, że jesteś tym o którym wszyscy mówili największy wróg republiki czyli Revan, i dowiadujesz się tego od swojego byłego ucznia Malaka. Piękny moment, jak grałem pierwszy raz to szczena w dół i biłem brawa przed kompem dla twórców.[/spoiler:240i3dl6]

Taki moment to również akt II w Gothicu 2 kiedy powracamy do Górniczej Doliny, która to była główną areną Gothica I. Wszystko jest spalone, zniszczone i tylko sobie przypominałem jak to wyglądało w jedynce eh... piękne wspomnienia :D .

Również zapadł mi w pamięć obraz mojej Polski w medku I, kiedy to spełniłem swoje marzenie i stworzyłem swoje imperium od Renu do granicy mapy na wschodzie.'

Ogólnie chyba moje wspomnienia i obrazy będą podobne do waszych w końcu większość z nas grała za młodu w serie TW, Diablo, Gothica, TES'a, jakieś gry z serii SW, Mafia, GTA, CoD, MoH, Heros(zwłaszcza pamiętna II i boska III), AoE, Settlers, EU. Jest tego mnóstwo, aż dziw w ile człowiek tytułów grał ;) .

voitek
12-04-2010, 20:14
O tak, zakonczenie obu czesci Mass Effect bylo naprawde mocne, szczegolnie, ze w obu tytulach jest mistrzowski soundtrack :)

SPOLER

Mass Effect 1 : http://www.youtube.com/watch?v=gtBbwtY6ROo - Tyle patosu to jeszcze w zadnej grze nie widzialem :D

Mass Effect 2: http://www.youtube.com/watch?v=Fn6hFZ9j ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=Fn6hFZ9jYMc&feature=related) - Dla tych, ktorzy ogarniaja potege Suwerena z pierwszej czesci a nie grali w dwojke(i nie boja sie spoilerow) polecam zwrocic uwage na ostatnie 10 s filmiku :D

MOjok
12-04-2010, 20:46
Cały KOTOR miał boską fabułę, a ten zwrot akcji był jednym z najlepszych ever. Jednak oba ME wgniotły mnie w fotel filmowością dynamiką zdarzeń. Dodam jeszcze Baldura 2, z którego najbardziej zapamiętałem misję w Czarowięzach, jakoś tak mi do gustu przypadła(wogóle całego go zapamiętałem, tyle razy tę grę męczylem ;p)

Brave
12-04-2010, 23:08
Nareszcie jakiś porządny temat.

1. Wysadzenie mostu w CoD: UO
2. Desant przez Wołge w CoD1
3. Misja na samolocie w UO

Wszystkie z CoDa, bo te gre najlepiej zapamiętałem z wszystkich ;)

Sam Fisher
13-04-2010, 09:15
W MTW zebrałem do krucjaty ponad 40 000 żołnierzy :D

Counterstrike - 1) mając 1hp zabiłem 5 terro. To nie były boty.

2) Na as_oilrig zabiłem w 15 sekund 8 z 10 antyterrorystów.

germinal
13-04-2010, 09:20
ZUN Punisher do germinal: Wyłącz granatnik...
germinal do ZUN Punisher :ok ok ok już sie robi :D he he he
Few minutes later............
germinal do ZUN Punisher: ale gdzie sie to wyłacza?
ZUN Punisher do germinal: echhhhhh nie uzywaj poprostu ........


Multi w COD4 na serwie ZUN (Mapa Crush) 2 lata temu- a może 3 lata?...... (Potem zostałem ZUN germinal :D ) To były czasy ech............

koxus
13-04-2010, 16:13
CoD misja pod stalingradem
KoTOR, siedzący revan ze zniszczoną twarzą(w moim wypadku)
Warcraft 3 postawa Arthasa, tak kochał swoje królestwo, że zrobił dla niego wszystko (od misji Ubój i dalej)
CoD 4 MW ucieczka marines z pola bitwy, ratunek pilota(te emocje kiedy niosłem go na Weteranie) i misja "Pokłosie"
Gothic II, 2 rozdział i górnicza dolina
gra Gears of War (1 i 2) jako całość, każde spotkanie z booomerem to hardcore :)

Haller
14-04-2010, 13:21
- No to oczywiście koniec gry ,,Wiedźmin'' (lub takze moment kiedy Zygfryd wpada w szał xD)
- Jak II Renegade - grałem w to dawno temu, lecz pamiętam kilka ciekawych misji, w których od wciskania analogów ręce opadały :D )
- Końcową walkę w Assassin's Creed także trudno mi zapomniec :D
- Kiedy graliśmy z kumplami w Red Orchestra i gdzie lekkim czołgiem podczas jednej potyczki zmiotłem dwa niemieckie Tygrysy i
dwa mniejsze czołgi (nie ginąc przy tym xD) :D może nie tak wiele, ale nieźle mnie to zszokowało :D
- No i na koniec, jak w Kozakach II Księstwem Warszawskim podbiłem Moskwę xD Jaką miałem radochę xD

Maximus XI
15-04-2010, 22:26
SPOILERY
Kilka momentów na szybko.

- Star Wars: Knights of The Old Republic
Chwila, kiedy się dowiaduje gracz, że jest owym złym Lordem. Szczena na podłodze. :o

- Planescape Torment
Pod koniec gry okazuje się, że klucz do rozwiązania zagadki tkwił w początkowej lokacji.

- Call of Duty 1
Szturm na plac czerwony, obrona mostu.

- Settlers 1
Pierwsza gra jeszcze na Amidze u sąsiada. Jako młody szkrab zainteresowałem się wtedy strategiami.

Fallen
16-04-2010, 15:16
ostatnio gra AA3 i zostałem ja z cekaemem i pięciu wrogów biegną korytarzem gęsiego a ja iich z tylu :lol:

AgentMax
19-04-2010, 20:22
CoD4: Vacant

Zostałem sam. Kampie w na A :twisted: . Schowałem się. Patrzę: gościu plantuje. Mam za pasem Dragunowa I Deagla. Wyciągam pistol. Strzał. Słyszę :Good Job Team, get ready to the next round! W czasie strzału 2 gościu wbiegł mi pod zooma. I w ten sposób zabiłem dwóch gości jednym szotem xD

Pampa
05-05-2010, 21:18
Empire Total War:

460 piechoty liniowej(moja) 2400 różnego typu wojska (wróg) wygrałem bitwę bo toczyła się w forcie...znaczy wygrałem whitescreen... taak to jest ten moment.

CoD MW2: Nawet nie sama gra, ale ta scena gdy się rozpoczyna kampanię i ta muzyka, no miodzio ;D

Iron_Marcin
05-05-2010, 23:03
World of Warcraft, jedna z pierwszych wypraw mojej gildii do Naxxramas HC. ćwiartka konstruktów, walka z Patchwerkiem. żeby się zmotywować, włączyłem sobie kawałek Emotions Like Hate (http://www.youtube.com/watch?v=LwbFMNNRsvQ), dla lepszego zmotywowania i utrzymania w stanie podwyższonej adrenaliny (czyli dla zmniejszenia czasu reakcji).

dla mnie, healera, była to najbardziej traumatyczna i stresująca walka, jaką kiedykolwiek stoczyłem w WoW. mój przyjaciel tanker opowiadał później, że nigdy nie spotkał człowieka, którego przerażenie było tak bardzo wyczuwalne. powiedział także, że to było moje opus magnum, jeżeli chodziło o leczenie na rajdach (a razem zabiliśmy chyba z pół tysiąca bossów). do tej pory przechodzą mnie ciarki, kiedy to wspominam.

kacperekPL
15-05-2010, 19:49
CoD
:arrow: misja Pathfinder - gdy odpalałem za pierwszym razem, czuć było taką tajemniczość :mrgreen:
:arrow: misja na statku i wiadomość o śmierci kapitana Price' a ;p
:arrow: misje w Stalingradzie - gdy próbujesz się wycofać, twoi "towarzysze" zaczynają do ciebie pruć z KM
:arrow: ostatnia misja i szturm na Reichstag

CoD: UO
:arrow: teksty sierżanta Moody' ego
:arrow: misja z partyzantami (wg mnie najlepsza) odlewający się Niemiec, noc, sabotaż, wysadzanie mostu - majstersztyk

CoD2
:arrow: misja Rosjan, w której wysadzamy sztab Niemców
:arrow: przejście rurociągiem na stację u Ruskich
:arrow: poznajemy przeszłość kapitanka Price' a :D
:arrow: Pointe du Hoc - sceny po wyjściu z barki
:arrow: Szturm na Hill 400 - za całokształt ;p
:arrow: Obrona Wzgórza 400 - bronisz się od 10 minut, ledwo co udaje ci się przeżyć i na dodatek słyszysz: "Samoloty! Znajdźcie sobie kryjówkę!" po kilku sekundach zbawiające "Spójrzcie na oznaczenia! To nasi! P-51 Mustangi!"

TH: AW
:arrow: ogólnie za tryb fabularny - można się było uśmiać
:arrow: tekst: "Give me more more sugar, give me more more sugar"

BiA: Road to Hill 30
:arrow: zrzut
:arrow: śmierć naszego kumpla w czołgu

STALKER: SoC
:arrow: motyw z "niespokojnymi" :P drzwiami, za którymi nic nie ma
:arrow: wyskakujące znikąd pijawki

Mroczne Wieki
:arrow: zostałem zmuszony do zabicia swojej już nieco za starej żony, by dać przetrwać dynastii ;P Zabójstwo się udało, potem ożenek z jakąś młodą panną i płodzenie potomstwa :lol:

Pop517
15-05-2010, 20:01
:arrow: misja na statku i wiadomość o śmierci kapitana Price' a ;p
przynajmniej u mnie jego trup leżał dokładnie tam gdzie go zostawiliśmy :lol: (żywego Jbc)

metro2033
:arrow: ogolnie teksty ulmana(szczegolnie ten na ostatnim poziomie pod ziemią)
:arrow: dziwne zjawy na poziomie z chanem i odpychanie od rur na tym że poziomie

fifa10
:arrow: kiedy WSZYSCY moi przeciwnicy wystartowali po karnym za moją bramką(chyba każdy wie jak to się skończyło)

World in conflict
:arrow: teksty Ś.P. kapitana Banona 8-)
:arrow: wybuch atomowki

COD-y
:arrow: ale tu już chyba wszystko wymieniono 8-)

mroczne wieki
:arrow: kiedy dramatycznie walczyłem o to aby następcą bretani(nie brytani) został król francji czyli ja(każdy kto grał chyba pamięta jak tam wygląda dynastia ;)

M & B Ogniem i mieczem
:arrow: gdy zamiast janka kazimierza ja dostałem wawke w swoje brudne łapy :lol: niestety potem musiałem zrezygnować z bycia wasalem rzeczplitej

Hetman
16-05-2010, 17:50
Neverhood, gra wspaniała a momentów przezabawnych tam mnóstwo :)

exar
16-05-2010, 18:14
Stalker Zew Prypeci: płacz dziecka w opuszczonym laboratorium x8 pod Prypecią - przyznam, że z lekka zwątpiłem i potrzebowałem chwili by uświadomić sobie że to tylko gra.

Biniu
19-05-2010, 18:10
Zakończenie najnowszego asasyna, po którym przez 10 minut siedziałem przed kompem z rozwartą szczęką.

Mefisto7
10-06-2010, 14:19
no to podobnie:

CoD 2 :
- szturm w Stalingradzie na Sztab Niemców, a może raczej szturm Niemców z tego sztabu. :D
- Atak na Hill400 , ale tylko raczej ten początek oraz cała obrona wzgórza.
- powiem że jeszcze misja w Afryce, chyba atak na Tunis, w każdym razie był tam port, to zapamiętał mi się najbardziej moment jazdy na truck'u i te widoczki wojenne :D

CoD 4 :
- przede wszystkim "misja" a raczej pokazówka , gdzie na końcu jest egzekucja prezydenta tego arabskiego państwa...
- pierwsza misja ze statkiem i jej koniec.
- druga mi..... a może lepiej powiem że cały CoD 4 , przerywniki między misjami i muzyka

MW2 :
- oprócz tego że cały mi zapadł w pamięci jako świetny film( no , lekko przegięty xP), to najbardziej emocjonująca jest misja walk o Waszyngton( początek w bunkrze i wyjście z niego wprost w pożogę) i misja "Nowe Słońce"- taka inna, niesamowicie się w niej czuję.

Mafia
- przed, w czasie i po walce końcowej, ten dialog Toma z Samem szczególnie przy muzyce z menu.
- śmierć Toma.

Gothic - po prostu cała gra...

Gothic 2 - szczególnie wspomniany już akt II, kiedy grałem po raz pierwszy, i poszedłem w złą stronę :D ale ogólnie widok tej Górniczej Doliny i tego wszystkiego jest oszałamiający. Próba przetrwania, bo nikt mi nie powie że II akt to piknik, te podchody z orkami i uniki, fiu, to było coś ( bo już akt IV nazwałbym "polowaniem na orków" mimo że też jest super)

Gothic III
- mimo że uważam tę część za gówno, to świetnym momentem był początek, walka o tę wiochę wespół z innymi mieszkańcami, przy tej muzyce...

Medieval I Total War
- zwycięstwo w bitwie Polakami z Ruskimi, o Ukrainę, gdzie ruskich było 3000 a ja miałem 380 żołnierzy - kawalerię.

Hearts of Iron I
- cała kampania III Rzeszą, szalenie mi się podobała i zapamiętała.

PES 2008
- Finał Mistrzostw Świata kiedy nie grałem jakoś świetnie , na najwyższym poziomie trudności- lobby przed meczem i Bamboo Shakiry :D Bardzo emocjonujące heh, no i oczywiście sam mecz, który akurat wtedy przegrałem : (

tomsn
16-06-2010, 09:35
FF 7 - śmierć Aeris i np. walka z Weaponem...

Evanger
16-06-2010, 09:49
1. Całe Call of Duty 4 Modern Warfare... Autorzy zastosowali taktykę pisarzy z ciągłym nakręcaniem akcji i przerwami np. ostrzeliwujemy arabów z helikoptera, chwila spokoju, ewakuujemy naszą drużynę ale zestrzeliwują Cobrę, akcja ratunkowa, niesiemy pilota, a wokół śmigają strzały. Już myślimy że teraz wszystko w porządku, a tutaj okazuję się że jednak dureń miał głowicę rosyjską. Rozwarta szczęka pilota obok patrzącego nad nadciągający wybuch, strącenie helikoptera, czerwony obraz i oczywiście efekty dźwiękowe. Niezapomniane.

2. Gothic II - polowanie na smoki i ostatni rozdział tzn. Dwór Irdorath. Oczywiście reszta serii też dobra.

3. Kult Królestwa Heretyków - ostateczna bitwa, przychodzi Evanger, zabijamy go lub nie, mamy miecz, przyjaciółka prosi nas żebyśmy go jej oddali aby stała się Bogiem, zniszczyli jak kazał nam Mistrz (jego też zabiliśmy) albo zatrzymali dla siebie i ją też zabijamy. Gra słaba, ale fabuła i muzyka mnie wciągnęła kiedyś i do dziś gram.

4. W Total War takie bitwy ogromne jak 12.000 wojsk w Medievalu II kilku nacji.

5. GTA San Andreas ostatnia misja :D

6. COD4 Multiplayer - misja w tej rosyjskiej stacji. Nasza drużyna SAS przegrywa, za 2 minuty koniec gry i potrzebujemy kilku killi żeby pozbyć się wrogów ale ci od nas to w większości sieroty i do tego zostało ich kilku. Wtedy piszą na chacie ''Its over'', a ja na to ''Its never over!'' siadam z Draugonowem w dymie z jednej z wyrzutni rakiet i z szybkim biciem serca wystrzeliwuję oblegających nas wrogów. W dymie mnie nie widzieli i nie patrzyli na boki tylko na wprost do naszych bunkrów. 20 sekund... jeszcze dwaj do zabicia... 17 sekund, jeden padł... 15 sekund i piszę na chacie ''This is not time to cry, only time to die!'' i robię ostatniego killa nabijając wynik i wygrywając tym jednym zabiciem rundę.

lszekg
20-06-2010, 01:00
Hmmm... zobaczmy...

CoD:
Stalingrad
Szturm na Reichstag
Creditsy

CoD:UO:
Jedna z misji w Ardenach gdzie ginie główny bohater CoD po stronie ameryki: szeregowy Martin

Mass Effect 2:
Całokształt i najgorsze zakończenie...

Assassin's Creed:
Monolog i spowiedź doktora
Monolog Altaira w ostatnim wspomnieniu
Kiedy "rozumiemy" prawdę

i majstersztyk:

Assassin's Creed 2:
Kiedy wreszcie zrozumieliśmy prawdę.

Dagorad
22-06-2010, 20:37
Bardzo mało zapamiętuje takich momentów niemal wcale. Mimo grania w wiele gier zachodnich z "górnej półki" najbardziej zapamiętałem momenty z gry Polskiej z ... Call of Juares ogólnie pamiętam całą grę i wiele momentów z niej ale najbardziej polowanie na króliki.

Kretson
08-07-2010, 22:58
Gothic - mój pierwszy RPG, otwarty świat - po prostu szok

Total Annihilantion - pierwsza odpalona atomówka :D

Medieval II total war - skala jednostek (wtedy to grywałem w starcrafta)

STALKER - pierwsze spotkanie ze snorkiem na bagnach - środek nocy :shock: i rozwiązanie zagadki strieloka.

Mass Effect 2 - sam początek

Raku
18-07-2010, 10:18
http://img838.imageshack.us/img838/863/avgnricki1.gif
Taką reakcje wywołały u mnie 3 momenty w grach.
Ostatni filmik w Baldurze. (http://www.youtube.com/watch?v=A1B4gk_nays) Zdrada Aribeth w NWN i ujawnienie prawdziwej tożsamości Revana w KoTORze. W pamięć wryła mi się jeszcze końcówka Mass Effecta, istny majstersztyk.

AgentMax
19-07-2010, 19:19
Coś nowego

Heroic battle w Napoleonie:

Ja WB - 598 żołnierzy ( kilka Foot'ów,6-funtówka, i kawaleria)
Komp: Francja - 3412 żołnierzy(fizylierzy, itd.)

Artyleria ze wzgórza napieprza do konnicy wroga, foots rozłożeni w jeden szereg na tym samym wzniesieniu. Po kilku minutach piechota traci ammo, nagle wrogi generał dostaje rykoszetem. Szarża bagnetów wspomaganych przez kartacze. YOU WIN

Krzyzak
20-07-2010, 11:03
Assasin`s Creed 2 :arrow: powieszenie Twojego ojca i brata bodajże :P
Assasin`s Creed 1 :arrow: walka z Al-Mualimem i mistrzem Templariuszy :P
Wiedźmin :arrow: intro :P
CoD 2 :arrow: obrona jakiegoś wzgórza, gdzie na końcu przylatują samoloty Amerykańskie chyba ( :D ) :P

Janek
21-07-2010, 00:13
Ja to najbardziej pamiętam, gdy się wczytywało Zorro na C64 z kasety i po chyba półgodzinnym (czy może dłuższym nawet) ładowaniu na ostatnim obrocie taśmy był "Syntax Error" :lol:

Dylanus
24-07-2010, 17:48
Zakończenie Jade Empire. Żadne tam Gothiki czy ME nie mają przy tym szans. Niewiele historii potrafi tak zaskoczyć i tak zniszczyć psychikę. No ale to jedno z lepszych, choć wciąż pozostające w cieniu Mass Effect(chyba jednak zasłużenie, aczkolwiek nie pod względem fabularnym) dzieło BioWare.

Krzyzak
06-08-2010, 19:21
Ja jeszcze dodam walkę z Rodrigo Borgią w drugiej części Assasina ;)

Tur
18-08-2010, 14:17
Alan Wake - cała gra. Dla wielbicieli Stephena Kinga ta gra to obowiązek. Pierwsza wizyta na poziomie trudności HELL w Diablo 2, wykończył mnie zwykły zombiak.

farin
18-08-2010, 20:41
Moment w którym kumpel nade mną pokazał mi w niemieckojęzycznym demie "Command and Conquer", że ten pojazd na kółkach trzeba dwa razy kliknąć aby się rozstawił i można było budować !! Szok i podniecenie jednym słowem !
Tak przy okazji to to demo przechodziłem chyba ze 100 razy :]

Maximus XI
18-08-2010, 23:30
Heavy Rain- mnóstwo momentów, które zapadają głęboko w pamięć.

Volfgan
05-09-2010, 01:04
Mafia - zakończenie gdy znajdują głównego bohatera po latach i mówią "Pan Salieri przesyła pozdrowienia." Strzał i koniec gry. ;)
Warcraft III - Arthas wraca do zamku i zabija ojca.
Wiedźmin - epilog (walka z asasynem).

Fumanchu
05-09-2010, 10:18
Heavy Rain- mnóstwo momentów, które zapadają głęboko w pamięć.
Musze sobie to sprawić,kwestia czasu bardziej niż pieniędzy.
Zpamiętałem scene z Dooma 3 gdzie takie bydlę skacze z balkonu i wali w szybę ,ale ta jest pancerna czego nie wiedziałem.Potem jak nie daje rady taranuje drzwi,te się poddają i wpada do środka,gryzie i wali łbem ale zastrzeliłem bestyjkę,następnie wpadają 2 impy a tu trza magazynek przeładować,chwila szamotaniny i padają a ja na pasku z 2 % zdrowia mam,ekran cały czerwony a ja cisnienie z 220/110 chyba i palpitacja serca. Raczej juz unikam takich gier,chce jeszcze troche pożyć ;)

Maximus XI
05-09-2010, 21:11
To przy Heavy Rain'ie dostaniesz zawału. :mrgreen:
Ostrzegam przed przeglądaniem komentarzy w newsach itd., dzieci neo zdradzają jeden zasadniczy spoiler. Kupiłem zaraz po premierze, odciąłem się od neta na 2-3 dni (spoilera uniknąłem). Było warto. :D

Gorn-95
12-08-2012, 20:57
Zakończenie gothic I

Kot
13-08-2012, 23:01
Portal 2 - Turret Opera
Portal 2 - Wymiana rdzenia(i głos GLaDOS)
Mass Effect - zakończenie
Gothic 1 - zakończenie
Populous - The Begginning i levele z demka
Metro 2033 - zakończenie złe

Ostrzwtlumie
13-08-2012, 23:29
No to coś ode mnie:

Każda końcowa scena z serii Assassin's creed- po prostu majstersztyk, od walki z Al Mualim-em, rozmową z Minerwą ,aż do Śmierci Altaira. Jeszcze inne sceny z tej serii, których zapomnieć nie mogę między innymi: śmierć Lucy, powieszanie ojca i braci Ezia, Lot na lotni i wiele innych ;)

Końcówki Mass Effect-ów epickość i patos :D

Końcówka Metro 2033- piękny moment na zwieńczenie gry ;)


Zagadki "Człowieka Zagadki" z Batman Arkham City.

kuroi
14-08-2012, 09:49
Przebijanie się przez płonącą flotę Ottomanów w Assassin's Creed: Revelations. :)
Scena iście kinowa. Wszędzie ogień, walące się maszty a ty biegniesz pośród tego i skaczesz z okrętu na okręt. :)

14-08-2012, 10:07
Aftermath hehe i ta chwila gdy człowiek już myślał że koniec gry i się zagapił i został trafiony, i od nowa :) Ale z gier późniejszych tez by się znalazło, Warcraft 2 i w jednej z misji zmasowany atak i konsekwentny atak człeczyn na grzecznych orków, co z tego że wiadomo którędy atak zostanie przeprowadzony jak zbliża się nieuchronnie koniec zasobów orkowych? :D
Na temat gry z podpisu nie będę pisał, rozumie się samo przez się :mrgreen:

Lwie Serce
14-08-2012, 10:39
- pierwszy raz kiedy stoczyłem bitwę w M2 francuską kawalerią przeciwko Anglii i efekt pierwszej szarży rycerzy.
- Oblivion i bitwa o Brumę.
- przybycie do Steadwick i tamtejszego zamku w Might and Magic7
- pokonanie Dagoth Ura i rozmowa z Azurą w Morrowindzie.
- pieśń w menu pierwszej części Medievala :D Jeszcze pamiętam te śpiewy pomimo że gry od paru lat nie mam.
- bitwa w M2 Crusades. Księstwo Antiochii vs Turcja. Przeciwnik 4 krotnie liczniejszy ode mnie. Walka była wyrównana aż straciłem całą piechotę i zostało mi tylko generał, z 60 konnych joannitów i paru innych rycerzy. Przeciwnik miał najlepsze oddziały dla siebie dostępne. Ostatnia heroiczna szarża! Wszyscy moi zginęli ale wrogowi pozostało co najwyżej 100 ciężkich kawalerzystów bo to oni otoczyli moich rycerzy jak już zostało mi kilku.

McAbra
20-08-2012, 13:20
No i dorzucę jeszcze pierwszą misję w CoD4, czyli atak na opanowany przez Rosjan estoński frachtowiec. Sztorm, huk fal, atmosfera tak sugestywna, że można choroby morskiej dostać, wymiany ognia, a na końcu ucieczka z tonącego statku... Mistrzostwo.
Oprócz tego końcówka tej gry.

fenr1r
20-08-2012, 16:56
Końcówka Metro 2033 (WTF?!)

GTA 2 - misja dla ruskiej mafii - zebranie krisznowców do autobusu i przerobienie ich na hot-dogi w fabryce, albo wypad do bazy rednecków wozem strażackim z zamontowanym miotaczem ognia zamiast armatki wodnej, ta gra miała genialne momenty :D

PES - grałem z Arsenalem, nie pamiętam już jaką drużyną, zgarnąłem 2 czerwone, Arsenal 1, po pierwszej połowie przegrywałem 3-1. W 87 min udało mi się strzelić gola na wyrównanie, w 91 wyszedłem na prowadzeni i utrzymałem wynik do końca. To były piękne chwile :)

CoH - mecz w multi przeciwko Brytolom na Semios. Poważnie przegrywając na punkty, gdzieś w połowie rozgrywki udało mi się wyprzeć przeciwnika z wioski i zepchnąć do lewej strony mapy. Nie byłem w stanie jednak przejąć środkowego punktu, bo jak tylko wprowadziłem piechotę, spadał na mnie ostrzał artyleryjski. Nie mogłem dostać się do armat, bo oba dojścia były obstawione stanowiskami ckm i p-panc. W międzyczasie cała zabudowa została zrównana z ziemią. Kontrolowałem większą część mapy i przez to miałem większy dopływ zasobów. Wprowadziłem jage i zaatakowałem z górnej strony przy wsparciu pzIV. Zniszczyłem stanowisko ckm i p-panc, niestety nie zdążyłem zniszczyć artylerii i przejąć środkowego punktu kontrolnego, przez co przegrałem jakoś do 40-kilku pkt. Przez całą bitwę miałem przewagę materialną, co też przyznał oponent, który prowadził bohaterską i niezwykle ofiarną obronę, ale niestety zabrakło ok. minuty do zwycięstwa. Był to najbardziej wyrównany i intensywny mecz w multi, a nawet w ogóle w grach jaki miałem okazje doświadczyć.

Fallout NV - misja dla religijnego kultu ghouli, chyba najlepszy quest jaki widziałem

Dagorad
21-08-2012, 15:52
Skoro o multi mowa... to grając w Bad Company 2 na tej mapie z dwoma helikopterami dla zabawy wziąłem coś ala bazooka i wystrzeliłem w sojuszniczy helikopter, z tego co pamiętam strzelałem właściwie na oślep ale trafiłem. W efekcie cała załoga (oprócz pilota) wyskoczyła, o ile dobrze kojarzę po oberwaniu włącza się jakiś komentarz typu "oberwaliśmy spadamy" a helikopterem lekko rzuca, problem w tym że taki sojuszniczy ogień go nie niszczy a pilot zachował zimną krew i go ustabilizował. Eks-załoga zaczęła do mnie nawalać jeszcze spadając na spadochronach a ja się śmiałem tak jak raczej jeszcze nigdy podczas grania :twisted:.

Samick
22-08-2012, 11:56
Heroes 3, Wormsy (ale nie te w 3d), Jedi Academy, Kozacy (ale 1), TW, Fallouty, Baldurki, Flashpoint i co najmniej kilkanaście innych tytułów i te miłe minuty ...

adik2808
12-10-2012, 20:49
1. Atak przez Wołge w Call of duty1
2.Beyon good & evil -tyle momentów że trodno z liczyć :D
3.Medal f honor:wojna na pacyfiku - obrona pearl harbor przed japończykami oraz ta wspaniała muzyka w grze :P
4Battlefield3-kiedy pierwszy raz odpaliłem grę i zobaczyłem pierwszą misje to pomyślałem ,,to są naiskie detale!!'' :lol:

Siergiej15
04-12-2012, 18:06
-Scarface: The World is Yours.
Zapadła mi w pamięć scena początkowa, oraz ta ze SWAT'em.
No i to kiedy Tony pobił na śmierć agenta podczas misji z kasetą.
Polecam tą grę.

-Medal of Honor: Alied Assault
Omaha Beach oraz misja, w której trzeba było przebrać się za Niemca.


-Red Orchestra 2: Heroes of Stalingrad.
Pamiętam moje zdziwienie kiedy kazałem moim bronić budynku. Kiedy z niego wyszedłem...wszyscy leżeli zmasakrowani przez artylerię. :?

inquisitor
22-12-2012, 10:31
No to ja napiszę coś od siebie ;)
CoD 1
-Misja Brecourt Mano, kompania braci i czy trzeba mówić coś więcej :>?
-Misja na moście w trakcie D-DAY
-Atak na plac w stalingradzie i płynięcie tą łódką .

CoD UO MP
-BAS i niekończące się boje z kumplami i teksty "nie będę grał niemcami bo Nas najechali" (c) moj kumpel ;p
CoD2
-Misje z atakiem i obroną Pointe du Hoc oraz Wzgórzem400

CoD2 Multi
-Akcja na turnieju lanowym Gamers Invasion, faza grupowa, mecz z późniejszymi finalistami, mapa Decoy (feeee) i zostaje sam na 5 przeciwników, mam snipe+tomka i jakimś mega fartem zabijam 4 podkładam bombe a później fraguje jeszcze tego 5 ;p
-Mecz cb przegrywany 16:4 na Toujane a wygrany na Burgundy 17:3 przez mój team ;-)
-Jeszcze kilka meczy w których odrabialiśmy kosmiczne wręcz straty no i oczywiście moje akcje, nie będę tego pisał bo zadużo tego tylko o tym wspomniałem ;p

Medieval II
-Mod Third Age i obrona wioski w 400 Gondorskich rycerzy kontra 3000 tysiące mordorczyków i win !

Gothic I
-Pierwszy roździał i poczucie zaszczucia, w tej grze byłoto zauważalne bardziej niż w innych !

Gothic II
-Pierwszy i drugi rozdział, gdy jesteśmy słabi i poznajemy wyspę Khorinis.

Left4Dead 2
-Tryb kontra, i zostajemy we 2, bez apteczek z resztką życia a do Safe House, dosłownie 50 metrów, gdy atakują nas pod samym wejściem, jakimś cudem ja ginę a kumplowi udaje się przeżyć i dojść do schronienia ;p

Pirates of the Burning Sea
-PSW kontra DSL i wygrana Polish Sea Wolves wynikiem 4:2, to jest coś zważywszy na to że DSL to najlepsze society na serverze roberts.
-Mój pierwszy port battle, tego się niezapomina, chaos i nasz dowódca Riva na ts, oczywiści wygraliśmy wtedy z Francuzami ale to był ten moment gdy pokochałem tą grę !

Shay Ruan
28-12-2012, 23:43
Kilka momentów, które zapamiętałem:
1. Mafia
- ostatnia misja
- śmierć Tommy'ego i jego ostatnie słowa.
2. Knights of the old republick
- moment w którym nasza postać dowiaduje się że jest Revanem
3. Mass Effect
- trudny wybór pomiędzy Ashley a Kaidanem
- atak Przymierza na Żniwiarza
4. Neverwinter Nights: Shadows of Undrentide
- poświęcenie Drogana
5. Neverwinter Nights: Hordy Podmroku
- w ogóle epicko było cały czas :D

Jak sobie przypomne więcej epickich momentów to napisze ;)

Lwie Serce
29-12-2012, 18:14
Poprzednio nie napisałem jeszcze momentu w Sea Dogs ,który mi w pamięć wszedł, a mianowicie walka z Desmondem Beltropem, cham jakoś dziwnie się poruszał jak abordażem go dorwałem :lol: Potem pływanie jego wielkim okrętem, miłe to były chwile...

Pampa
30-12-2012, 14:06
CoD4:

Pierwsza misja po szkoleniu, kiedy lecimy helikopterem wraz z (nieśmiertelnym) kapitanem Price'm, to jego cygarko i spokój i szybki desant :)

Wiedźmin 2:
Walka z krakenem... ile mi to krwi napsuło :|

Diablo III:

Krowi lvl, nie do zapomnienia przeżycie :mrgreen:

Warcraft II:

Bodajże ostatnia misja w której mamy zniszczyć portal :)

Żakuj
13-01-2013, 21:50
Mafia:
-Początek, narracja Toma,
-Ostatnia misja, gdy dowiadujemy się że Paullie leży podziurawiony we własnym mieszkaniu i ciąg dalszy misji,

Company of Heroes:
-Misja na plaży Omaha,

Medal of Honor (na Playa 1):
-Pierwsza misja, chyba mój pierwszy kontakt z grami ,

Call of Duty:
-Walka o Stalingrad

kirlan
19-01-2013, 16:54
Eage of Empires (1) demo - pierwsze poruszenie katapultą (moja 1 gra na moim 1 kompie)

Eage of Empires II - opowieść / narracja o Saladynie

Red Alert II - pierwsza instalka (no żeby instalka już podnosiła adrenalinę!)
. .............. - pierwsze "spotkanie" ze special agent Tanya

Shohun 1 - pierwsze starcie i od razu pierwsze powitanie świtu przy grze
...........- pierwsze przejście podstawki - filmik końcowy (poziom średni - to było naprawdę coś)

Commandos: Behind Enemy Lines - misja z mostem kolejowym - przejście mostu

Morrowind: jak na razie: pierwsze wejście do budowli po dwemerach, znalezienie krasnoludzkiego miecza, pierwsze spotkania z niezwykłymi roślinami (gigantyczne "grzyby? mchy? )

Colin Mc Rae 2.0 (demo) : taki jeden zakręt 90 stopni na australijskim szutrze (wślizg bokiem przy 150 km/h) w normalnej grze tor odwrotny, więc nie ma tego.
Colin Mc Rae 2.0 - odblokowanie cheatem minimorisa!!
....................- każdy odcinek w Finlandii
....................- jazda po śniegu i lodzie (Szwecja bodajże)
.....................- na jednym ze śnieżnych torów -pierwsze prześcignięcie własnego cienia
.................... - pierwsze obejrzenie całej własnej powtórki (szuter Australia, wyjątkowo udany odcinek) (lubię oglądać rajdy - ten ruch dobrze prowadzonego samochodu dla mnie to "poezja przestrzenna", a jak mnie samemu się udało tak poprowadzić 8-) i nie ważne że to tylko gra)

Diablo II - zatłuczenie robala (coś na kształt termita - puszczał truciznę zarówno gryząc jak i "krwawiąc" - chyba jeszcze w pierwszej lokacji, Po zatłuczeniu tak "krwawił trutką" że jedyna szansa żeby przeżyć to zwiać z pomieszczenia czym prędzej (z rozszerzenia korytarza) j i się odtruwać i regenerować hurtowo
...........- pierwsze użycie kościstej włóczni (nekromata)
...........- pierwsza walka z "bratem diablo" czy innym podobnym bossem (chyba przypominał kraba? - wyjątkowy twardziel), szczegóły umykają, ale pamiętam jak się nakombinowałem, jak ciężkie to było starcie : szły najpotężniejsze zaklęcia, max artefaktów na sobie, butelki życia jedna za drugą, a i tak dziada zatłukła głownie jego własna agresja (miałem z przedmiotu "odbicie ran")

Bronti
20-01-2013, 16:09
Diablo II - zatłuczenie robala (coś na kształt termita - puszczał truciznę zarówno gryząc jak i "krwawiąc" - chyba jeszcze w pierwszej lokacji, Po zatłuczeniu tak "krwawił trutką" że jedyna szansa żeby przeżyć to zwiać z pomieszczenia czym prędzej (z rozszerzenia korytarza) j i się odtruwać i regenerować hurtowo

W jakiej pierwszej lokacji? Masz na myśli Krwawe Wrzosowisko? :D Pisząc o robalu przypominającym termita od razu przychodzi mi na myśl główny boss II aktu czyli Duriel - http://diablo.phx.pl/czytaj/bossowie--akt-2



.- pierwsza walka z "bratem diablo" czy innym podobnym bossem (chyba przypominał kraba? - wyjątkowy twardziel)

Skojarzenie z krabem słuszne. Masz na myśli Baala, brata Diablo i pana zniszczenia - http://diablo.phx.pl/Grafika/bestie/baal.gif

McAbra
21-01-2013, 07:00
Diablo II - zatłuczenie robala (coś na kształt termita - puszczał truciznę zarówno gryząc jak i "krwawiąc" - chyba jeszcze w pierwszej lokacji, Po zatłuczeniu tak "krwawił trutką" że jedyna szansa żeby przeżyć to zwiać z pomieszczenia czym prędzej (z rozszerzenia korytarza) j i się odtruwać i regenerować hurtowo

W jakiej pierwszej lokacji? Masz na myśli Krwawe Wrzosowisko? :D Pisząc o robalu przypominającym termita od razu przychodzi mi na myśl główny boss II aktu czyli Duriel - http://diablo.phx.pl/czytaj/bossowie--akt-2


Tu chodziło o tego robala w II akcie Zimokrew Kopacz czy jakoś tak...

kirlan
22-01-2013, 14:01
Ten brat diablo - "krab" to Duriel - zgadza się,

a robal to jednak z drugiej lokacji: o ile pamiętam to coś takiego tylko mniej chłodu, za to duuuuużo więcej trucizny, i chyba nie miało aż takich szczęk, za to cielsko chyba 2 razy większe:
(a może to mój strach wyolbrzymia: - naprawdę nie byłem w stanie herbatnika utrzymać nie mówiąc o szklance z piciem - tak mi ręce latały :o )
http://www.diablo.phx.pl/Grafika/bestie/unikaty/zimnoczerw.jpg
http://diablo.phx.pl/czytaj/potwory-superunikatowe--akt-2/

Czyli słuszny trop , albo i strzał w 10 McAbra!

Po zamordowaniu potwora trucizna chlapała ulewą po ścianach całej komory. Zero szans na przetrwanie wewnątrz - póki się nie "wykrwawi" - a to z dobrą minutę trwało albo i dwie. No i oczywiście zgraja pomniejszych robaczków w sumie słabiutkich - na jedno walnięcie z gołej pięści - ale całe mrowie zagradzające drogę ucieczki :!: , rodzące się w kółko z "jaj", nie ma czasu likwidować jaj póki żyje poczwara - ona dość mocno pluje stężoną trucizną (artefakty przeciwtruciznowe niewiele pomagają, fiolki odtrutko we muszą być te mocniejsze . Ale jak nie zlikwidujesz jaj ... "maleństwa zagrodzą ci drogę ucieczki przed fonntanną trutki z rozpłatanego cielska poczwary ...
Była jazda !!! :shock: :o :twisted:

Oto jak sobie poradziłem:
[spoiler:2grhplry]standardowo jak to nekromanta: kościana tarcza i włażę do komory, zatłukłem parę jaj blisko wejścia do komory, uciekłem odciągając część maleństw i wytłukłem te co za mną polazły, wróciłem do komory i trochę pokaleczyłem starą, zwiałem, wytłukłem maleństwa co polazły za mą , w międzyczasie musiałem się odtruć i podleczyć, poprzekładać fiolki z plecaka do paska, a pro po maleństw: tłukłem je czarem "zęby" dzięki temu nie musiałem pozwalać się im zbliżyć, nie otrzymywałem od nich obrażeń sam je łatwo eliminując i co ważne w tym przypadku: hurtem eliminując!!, a przy tym nie musiałem ich dopuszczać na tyle blisko by mogły mi zagrodzić drogę ucieczki; no więc wróciłem do groty - odbiegłem w bok by odciągnąć maleństwa, i znowu przyłożyłem parę razy "starej" z toporka, jak maleństwa zaczęły mnie blokować -- zwiałem w ostatniej chwili, wytłukłem te co za mną polazły ... za którymś razem poczwara w końcu pękła i zaczęła strzelać fontanną trucizny - natychmiast zwiałem, leczenie - a właściwie hurtowe łykanie fiolek wszelakich jak popadnie byle więcej : nie ma czasu patrzeć na status zdrowia, dopiero po chwili zajarzyłem że mój nekromanta ma połowę punktów życia i stan stabilny Uffff!!! 8-) :twisted: ....potem po dłuższej chwili na spokojnie dokończyłem rozprawę z młodymi.[/spoiler:2grhplry]

A!!!!! no i jeszcze z Diablo II - jak wytworzyłem sobie w kostce (a może znalazłem gotową?) taką zbroję ... nazwa coś od kapota? koszula? generalnie z pozoru podstawowa zbrojka kolczugowa. Mechanicznie / fizycznie naradę podstawa pośród kolczug , ale moja .... :shock: :o 8-) :D

Moja dawała kilka różnych odporności na poziomie od 5 - do nawet 25 % !!! No i miałem ją WCZEŚNIE - jak tylko byłem w stanie założyć kolczugę !! W tak wczesnej fazie gry to było naprawdę coś!! Baaaaardzo długo mój nekromanta ją nosił. Bo jak się rzuca czar "kościana tarcza" to o obrażenia zwykłe nie trzeba się tak martwić , natomiast ochrona przed żywiołami / czarami to podstawa!! (chyba jaszcze w Kurast ją nosił).

Znalazłem też kiedyś ciekawa broń : bodajże kirys kryształowy. Jak każdy kryształ był bardzo kruchy (częste psucie sie) Kumple sie pukali w głowę widząc że go nie sprzedaję, ale ja go lubiłem : miał duuużo mocniejszy wygar niż inne dostępne w tym momencie bronie, pozwalał na częste ataki, a przy tym nie wymagał siły fizycznej, co dla nekromanty rozwijającego bardziej manę było kluczowe.
-------------------------------
Z silent huntera (1)
- Mój pierwszy konwój towarowy z osłoną niszczycieli wybity no nogi !! - wszystko : :twisted:
- Pierwsze spotkanie z lotniskowcem (cudem uszedłem )
- Pierwszy KOMPLETNIE zniszczony patrol krążowniczy ( Dwa lekkie krążowniki, stado lekkich i ciężkich niszczycieli)
- Pierwszy KOMPLETNIE zniszczony konwój krążowniczy (dwa ciężkie krążowniki, jeden lekki, lekki lotniskowiec osłonowy - 1 samolot i trochę dział, klika nisczycieli ciężkich , ze dwa lekkie ) - poszedł CAŁY zapas torped (coś ponad 20!), w armacie zostało ze 3 naboje (ze 100 początkowych) kilka poważnych uszkodzeń - musiałem naprawić na powierzchni przed powrotem do bazy - medale sie posypały!! - coś koło 3,5 godziny gry non stop! (a przedtem podprowadzenie do konwoju - zasejwowane z wcześniejszych działań
----------
Silent Hunter III
- jak podpłynąłem do brzegów anglii kilka godzin po wypowiedzeniu wojny ... mgła jak ołów ...jak podpływałem minąłem potajemnie dwie łodzie motorowe strzegące portu ... półtora godziny później mijałem znów te same łodzie - ale teraz strzegły wrakowiska , nie wiedząc o tym :twisted:

Bronti
23-01-2013, 18:23
Ten brat diablo - "krab" to Duriel - zgadza się,

Nie... ;) Brat Diablo zwany dalej krabem to Baal.

Ah więc to chodziło o matkę robaków jak ją nazywam. Nigdy żadną postacią nie miałem problemu ze zrobieniem tego qesta. Jeśli chodzi o działanie trucizny to jak dla mnie wiele bardziej szkodliwa była nova trucizną jaką atakowała Andariel.

Mefisto7
23-01-2013, 18:55
Zadanie z matką robaków... Bleh. Najbardziej męcząca misja. Rzygać się chciało przy tych kolejnych poziomach szlamu... Ktoś ma podobne odczucia? ;)

Bronti
23-01-2013, 21:09
Dla postaci walczących w pierwszej linii to bardzo prosta misja. Gorzej mają magowie w tych ciasnych korytarzach. Trzeba pilnować żeby przodem szły sługusy albo najemnik.

Jedynymi dość wymagającymi przeciwnikami są skarabeusze emitujące błyskawice bo chyba nie powiecie, że rój albo piaseczniki są wymagającymi przeciwnikami? :D

Volomir
23-01-2013, 23:29
Kurde tyle tych gier bylo;)

- na pewno seria BG i min. zdrada Yoshimo, film kończący 2, spotkanie Sarevoka w Tronie Bhala,
- MoH i lądowanie w Normandii
- Half-life i stukający potwór, mówie tutaj o tych 3 zielonych mackach
- demo CoD
- fatality z MK4;)

McAbra
24-01-2013, 07:00
a robal to jednak z drugiej lokacji: o ile pamiętam to coś takiego tylko mniej chłodu, za to duuuuużo więcej trucizny, i chyba nie miało aż takich szczęk, za to cielsko chyba 2 razy większe:
(a może to mój strach wyolbrzymia: - naprawdę nie byłem w stanie herbatnika utrzymać nie mówiąc o szklance z piciem - tak mi ręce latały :o )
http://www.diablo.phx.pl/Grafika/bestie ... oczerw.jpg (http://www.diablo.phx.pl/Grafika/bestie/unikaty/zimnoczerw.jpg)
http://diablo.phx.pl/czytaj/potwory-sup ... we--akt-2/ (http://diablo.phx.pl/czytaj/potwory-superunikatowe--akt-2/)

Dokładnie o to mi chodziło :D Amazonką - pestka to ścierwo rozwalić :lol:


Zadanie z matką robaków... Bleh. Najbardziej męcząca misja. Rzygać się chciało przy tych kolejnych poziomach szlamu... Ktoś ma podobne odczucia? ;)

Oj tak... :oops:

kirlan
24-01-2013, 15:35
Dobra, krótko: Chodziło mi o Duriela czyli toto paskudztwo:
http://diablo.phx.pl/Grafika/bestie/duriel.gif

Tak "królowa / matka" robali - dłuuuuga misja. Ale mając zaklęcie kościana tarcza, czar zęby i dośc ostry jednoręczy roporek + tarcza - szło spokojnie eksterminować kolejne gniazda.

Mnie trochę nudziły podziemia w drugiej lokacji - te pod pałacem.
A najgorsza irytacja: jak w dokach / bagnach podlatywali jacyś tacy malcy z dmuchawkami - ciężko było w toto trafić nawet czarem i za tym nadążyć - tak latali we wszystkie strony.

Skarabeusze - nawet te miotające piorunami to dzięki mojej na pozór słabiutkiej kolczudze (i kilku pierścieniom)- luzik. Problem był jak raz w jakimś lochu opadła nie cała zgraja blokując drogę ucieczki , a trzech do mnie prało z błyskawic w czasie gdy z 5 innymi walczyłem w zwarciu.

OOO :shock: :shock:
z Andariel też sie nakombinowałem, jej trutka - dawała się we znaki , ale tam łatwiej było nawiać i w jakimś ustronnym miejscu się podleczyć i odtruć. No i tłukłem jędze toporkiem aż furczało, dwa podejścia i martwa.

Mefisto7
24-01-2013, 20:38
A. Nie mówiłem, że matka robali trudna. Ale męcząca - tak. ;) Jak jaskinie w I akcie, grobowce w IIgim - podobały mi się w gestii ich penetracji - to ta dziura i szlam... brrr makabra.

Ale po zastanowieniu, jeszcze to gniazdo jest do przeżycia, jak się pomyśli o całym akcie III. Jedyny, w którym nie chciałem odkrywać całych krain. :D

Dla czarodziejeczki Andariel to betka. Barbarzyńcą wystarczyło w sumie 6 uderzeń pięścią (ten skill). Jakby robić ranking bossów głównych... to chyba Duriel jest najtragiczniejszy, zgadzacie się? Nikt nie stanowi takiego kłopotu, tylu otwieranych portali i tylu zgonów... (Najwięcej Druidem...olaboga)

odi.profanum
16-02-2013, 11:07
[youtube:oih5483s]http://www.youtube.com/watch?v=iVtWmE1escA[/youtube:oih5483s]Najlepszy fps ever :D To było w 99 r, jak miałem 8lat i ciupałem po raz pierwszy w Unreala; kiedy wyszedłem osrany z tego statku - w nieznane i pierwsze zetknięcie się z tak piękną grafiką i w ogóle tym universum, trudnymi potworami no i piękną wodą , ;) ( w porównaniu z tą z quake2 to było na serio coś)+ genialna muzyka. Już nic później nie było takie samo :) .

Pinotchet
16-02-2013, 11:24
Najlepszy fps ever :D To było w 99 r, jak miałem 8lat i ciupałem po raz pierwszy w Unreala; kiedy wyszedłem osrany z tego statku - w nieznane i pierwsze zetknięcie się z tak piękną grafiką i w ogóle tym universum, trudnymi potworami no i piękną wodą , ;) ( w porównaniu z tą z quake2 to było na serio coś)+ genialna muzyka. Już nic później nie było takie samo :) .

Musze przyznać, że wszystko to co piszesz to prawda, pamiętam moje doświadczenia z tą gra i mimo, że byłem wtedy dwukrotnie starszy od Ciebie :D muszę powiedzieć że pozostałem pod podobnym wrażeniem. Minęło tyle lat a wspomnienia związane z tą gra mam jak najlepsze.

fenr1r
16-02-2013, 12:02
w porównaniu z tą z quake2 to było na serio coś)+ genialna muzyka

Co ty gadasz! Q2 jest niezniszczalny, przeszedłem kilkadziesiąt razy i do dzisiaj gram. Q2 też miał doskonałą ścieżkę dźwiękową. Zresztą było wiele świetnych FPSów (nie licząc sieciowych): HL2, Painkiller, STALKER, Serious Sam, FEAR. Ten ostatni to miał być przełom, doskonałe AI, świetna grafika, ciekawa fabuła, ale pojawił sie CoD MW i wszystko szlag trafił. :(

odi.profanum
16-02-2013, 12:52
Co ty gadasz! Q2 jest niezniszczalny, przeszedłem kilkadziesiąt razy i do dzisiaj gram.Chodziło mi o grafę, świat i potwory, tutaj zjadał Unreal swoich poprzedników rozwiązaniami - bodajże pierwsza gierka gdzie się pojawiały łuski, dynamiczne oświetlenie, wszystkie te refleksy na wodzie + mega klimatyczne miejscówki i lokacje, 3wymiarowa grafika wykorzystująca możliwości silnika, inne kompresja dźwieku i świetny ambientowy soundtrack . :), zupełny szok, bo wcześniej takich cudów w gierkach nie było - wystarczy spojrzeć na 94 rok i dooma 2 a 4 lata później wydanego Unreala czy rok wcześniej wydanego q2 właśnie - niesamowity skok jakościowy. Jeszcze pamiętam brata ciupiącego w dooma2,q2,, hexena2 i heretic'ka, wszelkiej maści C&C, Duke Nukem no i w końcu jak przytargał Unreala :D
Bo ja osobiście nie widzę wielkiej różnicy między grami z 2004r a obecnymi poza ładniejszą grafiką.

W Quaka2 też pykałem i jest to dobra gierka, mile ją wspominam ale Unreal jest po prostu najlepszy jeśli chodzi o gierki z tego okresu ;)

HL2, Painkiller, STALKER, Serious Sam, FEAR.Ale to wszystko 2004 albo w tych okolicach, wiec po co się na to powoływać i zestawiać z 98r ? Pykałem we wszystkie wspomniane ale żadna na mnie tak nie oczarowała jak pierwszy Unreal.

Profesor
16-02-2013, 13:57
Grał ktoś może w taką gierkę jak Rune? :)
Tam właśnie była scena która chyba najbardziej wryła mi się w pamięć. Nie jest ona bardzo szczególna, ale w jakiś sposób ją zapamiętałem.
A mianowicie chodzi mi o zdarzenie z początku gry, gdy łódź naszego bohatera tonie a wraz z nią cała załoga. Oczywiście bohater cudem się ratuje. Jednak gdy jest w wodzie, tajemniczy głos mówi: "Ragnar... Ragnar..." I w sumie tyle pamiętam :P Dawno w to nie grałem, ale dziwnym sposobem ta scena niezależnie, co jakiś czas powraca do mnie jak sen, który się pamięta :)
Ogólnie grę polecam, szczególnie miłośnikom mitologii nordyckiej oraz wielbicielom gier krwawych i mrocznych :). Kiedyś bardzo mnie wciągnęła. Muszę odświeżyć pamięć o niej.

Burn.
18-05-2013, 13:49
Ostatni filmik z Warcrafta III w kampanii nocnych elfów :)

PerWerka
29-05-2013, 17:46
Najbardziej utkwiło mi w głowie zakończenie takiej starej gry Theocracy.
http://www.youtube.com/watch?v=B4yjJtVXaa8
odpowiedź na pytanie co by było gdyby Indianie wymordowali Hiszpan....



Natomiast jest scena z Alien VS Predator 2, którą zapamiętam do końca życia, gdyż pozostała mi blizna. Grając w słuchawkach gdzieś w nocy (najzwyczajniej spadłam z krzesła) zaczyna się ona na 3,28. Specjalnie wrzuciłam dłuższy kawałek by można było się wczuć ;)
http://www.youtube.com/watch?v=3CToKYeEiUI

kubarosolek
21-06-2013, 08:33
JA Pamiętam scenę z Planescape Tournament jak ktoś odczytał z tatuaży na plenach aby nie ufać Czaszce.

- Kto grał w tą grę to pewnie zrozumie co wtedy się czuje.

McAbra
21-06-2013, 10:08
Oprócz poprzednich jeszcze moment z Sacred, gdy grając magiem skompletowałem set Blackstaffa. :D


EDIT:
No i pierwsze zetknięcie z grą XIII Coś niewiarygodnego :shock:

Volomir
23-06-2013, 12:21
Grał ktoś może w taką gierkę jak Rune? :)
Tam właśnie była scena która chyba najbardziej wryła mi się w pamięć. Nie jest ona bardzo szczególna, ale w jakiś sposób ją zapamiętałem.
A mianowicie chodzi mi o zdarzenie z początku gry, gdy łódź naszego bohatera tonie a wraz z nią cała załoga. Oczywiście bohater cudem się ratuje. Jednak gdy jest w wodzie, tajemniczy głos mówi: "Ragnar... Ragnar..." I w sumie tyle pamiętam :P Dawno w to nie grałem, ale dziwnym sposobem ta scena niezależnie, co jakiś czas powraca do mnie jak sen, który się pamięta :)
Ogólnie grę polecam, szczególnie miłośnikom mitologii nordyckiej oraz wielbicielom gier krwawych i mrocznych :). Kiedyś bardzo mnie wciągnęła. Muszę odświeżyć pamięć o niej.

O tak Rune to było coś! I takich momentów było tam więcej. Przemiana Ragnara, Labirint Lokiego, latanie po jaskiniach na chrabąszczu:P Co do pierwszej sceny to bardzo mi się kojarzy z pierwszą sceną Legacy of Kain; Soul Reaver, gdy Elder One ratuje Raziela;)

Arroyo
30-07-2013, 19:18
Moje zapamiętane momenty z gier, które zapamiętałem:
+CoD 1, gdy rozpoczyna się szturm na niemieckie linie obronne na rynku Stalingradu
+Fallout New Vegas i płonące ciała ludzi w Nipton
+Fallout 2 i samobójstwo żołnierza
+Mass Effect 2 i pierwsze spotkanie z Mirandą oraz ten drink w Omedze, po którym padłem nieprzytomny
+KotOR 1, gdy dowiadujemy się, kim jest Revan

Pancerniak
04-01-2014, 13:29
Tyle było tych gier, ale cóż, sceny które zapadły mi w pamięć:

– Heros 3 filmik końcowy oraz oczywiście ten, który wyświetlał się w przypadku porażki.
– Fallout 1 i 2 śmierć nadzorcy z krypty, Mistrza oraz Franka Horrigana oraz pierwsze użycie strzelby laserowej, plazmowej i karabinka pulsacyjnego.
– Doom 2, pierwszy FPS w który grałem i który zrobił na mnie imponujące wrażenie, zwłaszcza salwy z BFG.
– Rome Total War, który ma dla mnie swój niezapomniany urok. Nic tak nie cieszy, jak wysyłanie legionistów na podbój brudnych barbarzyńców ;)
– Giants Obywatel Kabuto, olbrzymi piękny świat, możliwość grania olbrzymim potworem, który masakrował i niszczył wszystko dookoła, no i oczywiście urocza syrenka, która niczego nie ukrywa ;)
– Operation Flashpoint Cold War Crisis mnóstwo pojazdów wojskowych (od zwykłych samochodów po samoloty), zróżnicowane misje i oczywiście otwarty świat.
– Gothic 2 Akty z polowaniem na smoki, poszukiwaniem zaginionych grup kopaczy i oczywiście dwór Irdorath
– Wiedźmin 1 i 2 szturm na zamek la Valletów, przygody w IV akcie.
– Hidden and Dangerous 2 szturm na japoński bunkier i oczywiście misje podwodne z zaminowaniem niemieckich okrętów i uderzenie na niemiecką twierdzę z podwody.
– SWAT 4 misje w siedzibie sekty oraz domu psychopaty.

Gajusz Mariusz
17-01-2014, 23:04
Pierwsze storpedowanie statku samodzielnie wyliczoną i ustawioną torpedą w SILENT HUNTER III.

Arroyo
23-01-2014, 21:11
Przypomniałem sobie jeszcze jeden - ulubiony moment z gry.

Starmagedoon 2 - zdaje się 8 misja (rozmowa dwóch pilotów i wtrącenie się kapitana eskadry)
-Ej nowy, na Aldebaranie są jakieś... fajne laski?
-Oj chyba nie chciałbym spotkać żadnej z tamtych babek.
-Nie podobają Ci się laski z dwiema głowami i czterema nogami? Chłopie?!
-Zamknąć mordy, bo wywalę z eskadry was obu.

Oraz wypowiedź jednego z pilotów broniących okręt w 18 misji:

-Oj mamo, żałuję, że nie zostałem kucharzem...

Kot
05-02-2014, 00:01
Sillent Hill 1

Ten moment zapadł mi w pamięć,po prostu tak mnie...zaskoczył jakoś bo w sumie pierwszy raz coś podobnego w grze zobaczyłem.A dokładniej to chodzi mi o moment z Lisą,tzw. "Lisa's death".To moment,gdy Lisa "poddała się" psychicznie,Harry się jej przestraszył i zrozumiał,że dla niej nie ma już ratunku.Odepchnął ją w scenie na ściane.Potem odpaliła się cutscenka.Lisa miała czarno-czerwone oczy,szła do Harrego i nagle z głosy na twarz zaczeła jej spływać krew,potem z oczu i tak cała we krwii była.Skończyło się na tym,że Harry zamknął ją w tym pokoju gdzie przebywali,potem znikneła z niego.Dla ciekawskich co się z nią stało polecam zagrać w grę.

adriankowaty
21-02-2014, 22:23
Kozacy 2 podstawka, Bitwa o Europę pod komendą Wellington'a.
Opanowałem pół mapy, pozostały 2 frakcje: Rosja z ponad 20 pułkową, niezwykle doświadczoną armią i Prusy, które miały tylko Berlin i bawiły się z Ruskami w kotka i myszkę. Ufortyfikowałem swoją granicę najsilniejszymi fortami w grze i gromadziłem zapasy dla armii, nagle patrzę, a tu Ruskie z marszu zajmują mój Siedmiogród, łamiąc moją linię obrony w najważniejszym punkcie. Wiele ryzykując i stawiając losy kampanii na szali, uderzyłem na Rosjan. 16 moich pułków, w tym ze 4 niedoświadczonej kawalerii, a reszta niedoświadczona piechota przeciw 26-28 pułkom rosyjskim, których najsłabszy oddział dorobił się 300 ofiar, z artylerią, kirasjerami, grenadierami i muszkieterami rosyjskimi. Nie miałem saperów, więc stworzyłem prowizoryczną linię obrony z okopanej piechoty liniowej rozstawionej między wioską a pasmem górskim licząc na to, że złamię Rosjan siłą ognia mojej piechoty liniowej i rozbiję ich najlepsze oddziały, które posyłali od razu na mnie, próbowali mnie oflankować, a nawet swoją jazdą zamierzali uderzyć na moje tyły. Na szczęście moja kawaleria wybijała ich pułk po pułku, gromiąc ich konnicę, wspartą przez straż narodową, w pył. Moi kawalerzyści ponieśli ciężkie straty, więc po zabezpieczeniu tyłów wycofałem ich w pobliże moich wojsk, by cenna jazda się nie rozbiła. Tymczasem obrona pozycji była krwawa. Pułk po pułku tracił swe siły, broniąc pozycji. Doszło do sytuacji, w której tylko 2 pułki były w miarę silne (jeden pozostał nie naruszony, drugi, nowo powołany pułk grenadierów liczył 100 ludzi), ale Rosyjscy strzelcy zostali rozbici. Pozostały Rosjanom tylko pułki straży narodowej i artyleria. Jeden z pułków piechoty rosyjskiej powtórzył manewr konnicy i przez moją nieuwagę straciłem pułk dragonów lekkich (pozostałe 3 pułki udało mi się uratować), ale drani rozbiłem tym moim "świeżym" pułkiem muszkieterów. Morale Rosjan było bliskie poziomowi dezercji ze względu na ich straty i ucieczkę ich sił. Wykorzystałem to i moimi grenadierami przeprowadziłem brawurowy atak na pozostałe 6 pułków piechoty rosyjskiej, po drodze gromiąc rosyjską baterię, która ostrzeliwała moją piechotę. Piechurzy rosyjscy, mimo wyraźnej przewagi liczebnej zostali zmiażdżeni przez moich grenadierów, którzy dorobili się tytułu gwardii. Bitwa była wygrana. Straciłem tylko ten pułk dragonów lekkich (najsłabiej doświadczonych z oddziałów kawalerii), ale Rosjanie zostali całkowicie rozgromieni. Mój dowódca awansował, a w 2 tury później skapitulowali Rosjanie i Prusacy.

Angie
28-02-2014, 22:18
The last of Us...
Sam początek gry, odpalam grę po raz pierwszy gram...
Uciekam z córką głównego bohatera, aż nagle Ją zastrzelono
Upuściłam pada na ziemie, szczęka opadła a łzy tak jakoś same poleciały, tak z pół godziny siedziałam tak zaskoczona...
Wyłączyłam grę, nie uruchomiałam Jej przez dobry tydzień z powodu tej akcji :D

Volomir
28-02-2014, 22:38
Upuściłam pada na ziemie, szczęka opadła a łzy tak jakoś same poleciały, tak z pół godziny siedziałam tak zaskoczona...

Jak można siedzieć zaskoczonym pół godziny? Rozumiem 10s ale 30 min? :P
No ale w podobnym stylu tylko mocniejsze, bo zżywamy się z bohaterem przez całą grę, końcówka The Walking Dead gdy Lee "odchodzi".

Angie
01-03-2014, 00:46
No tak jakoś wyszło ^^

Arroyo
05-03-2014, 19:46
[spoiler:2cxlevye][youtube:2cxlevye]https://www.youtube.com/watch?v=RMSiCLsstS0[/youtube:2cxlevye]

Co jak co, ale Black Ops ma świetną fabułę i bez przejścia jej nie miałem zamiaru wchodzić na multi. Ach te czasy grania na X360 z kumplem. Aż muszę kupić swój egzemplarz :D
[youtube:2cxlevye]https://www.youtube.com/watch?v=2O0VnBHPZWM[/youtube:2cxlevye]
W Modern Warfare 2 również mi się fabuła podobała. Przy śmierci Ghosta płakałem wręcz, a przy śmierci Shepherda się cieszyłem.
No i oczywiście Modern Warfare 3, czyli zakończenie (moim zdaniem) świetnej serii o III WŚ :D
[youtube:2cxlevye]https://www.youtube.com/watch?v=Mn0OLWNnhYw[/youtube:2cxlevye][/spoiler:2cxlevye]

Volomir
06-03-2014, 18:27
To jeszcze ja dodam od siebie:

- BG2 i zdrada Yoshimo
- The Wolf Among Us - głowa Królewny Śnieżki
- Half-life - nieudany eksperyment
- Max Payne i narkotyczne wizje

fenr1r
06-03-2014, 20:24
Freespace 2 - jak pierwszy raz zobaczyłem SJ Satanas i później jak dowiedziałem się, że mam go zniszczyć. Do końca nie wierzyłem, że mi się to uda, ale za którymś podejściem jednak padł.

Rage - zakończenie - dostaje w łapki BFG, myślę sobie szykuje się niezła rzeź, rozwalam kilka fal jakichś śmiesznych stworków, oczekuje wypasionego bosa i nagle "co jest k..., JUŻ!". Widzę końcowe napisy...

EDIT

Może to nie moment, ale główny utwór z Morrowinda. Wrył się w pamięci i za każdym razem budzi skojarzenia z dziwną i nieprzyjazną krainą Dunmerów.

Volomir
06-03-2014, 20:56
Freespace 2 - jak pierwszy raz zobaczyłem SJ Satanas i później jak dowiedziałem się, że mam go zniszczyć. Do końca nie wierzyłem, że mi się to uda, ale za którymś podejściem jednak padł.

Było to dobre! Pamiętam że z ojcem się nad tym męczyliśmy! Było ciężko po to początek przygody z grami, a z symulatorami to już w ogóle.


Może to nie moment, ale główny utwór z Morrowinda. Wrył się w pamięci i za każdym razem budzi skojarzenia z dziwną i nieprzyjazną krainą Dunmerów.

To mi się wyryło to intro i ten damski głos... ciary do tej pory.

[youtube:252hd1tk]http://www.youtube.com/watch?v=jtFkIdanNEs[/youtube:252hd1tk]

Baal-Melkart
07-03-2014, 17:22
Freespace 2 - jak pierwszy raz zobaczyłem SJ Satanas i później jak dowiedziałem się, że mam go zniszczyć. Do końca nie wierzyłem, że mi się to uda, ale za którymś podejściem jednak padł.
Sathanasa zniszczył raczej GTVA Colossus, gracz jedynie mu pomagał atakując główne działa Sathanasa. Ja tak to pamiętam :) . Samemu (znaczy ze skrzydłowymi) niszczyło się SD Ravanę. Freespace 2, to były czasy :)

Paweł-K
02-07-2014, 11:12
Zakończenie "złe" Metro Last Night :D Aż łezka w oku się kręci.

Arroyo
06-07-2014, 17:52
Dodam do swoich jeszcze śmierć Archanioła Michała z Heroes VI. Co jak co, ale walka z nim to rzeźnia.