Zobacz pełną wersję : Żałosne oblężenia w Napoleonie
Desperado32
05-05-2010, 14:30
Doprawdy beznadziejne oblężenia zaoferowano nam w Napoleonie.to już w Kingdoms było więcej rozmachu, przynajmniej cytadela coś znaczyła i wyglądała jak należy.A co w Napoleonie?Ano żałosny forcik,który niemal wcale nie daje osłony.Co komu po murach i armatach na nich skoro obracają się w ruinę po kilku salwach armatnich?Przecież to kretynizm,a nie realizm,a tego ostatniego oczekujemy chyba od najnowszego dziecka Total war....Z perspektywy stoczonej już niejednej bitwy dochodzę do wniosku,że często fort utrudnia obronę,bo nie można skutecznie wykorzystać manewru ani armat,nie wystawiając ich poza mury(co naturalnie powoduje,że kawaleria wroga je rozdeptuje),a piechota ustawiona na murach ginie pod gruzami z powodu ostrzału artyleryjskiego.Forty stanowiły struktury obronne szalenie trudne do zdobycia przez szturm,trzeba je było długo oblegać i poświęcić wielu żołnierzy aby umocnienia zdobyć.Tak tez powinno być w grze.Nie wspominając już o wyglądzie fortu i jego wielkości(a raczej maleńkości).Po kazdym oblężeniu trzeba też fort odbudować z ruin,co słono kosztuje.Doprawdy wkurzające to wszystko....Naprawdę oczekiwałem po tej grze dużo więcej.Zainstalowałem już wiele modów,które poprawiły między innymi nierealistyczną marynarkę wojenną i powiększyły ilość dostępnych jednostek,dorzuciłem też sobie bardziej agresywne AI kompa i jeszcze parę innych smaczków.Wszystko to sprawiło,że gra się dużo przyjemniej.Niestety oblężenia wciąż są mi solą w oku.Czy ktoś wie jak wzmocnić wartości obronne fortu,tak aby nie obracał się błyskawicznie w perzynę?Będę wdzięczny za wszelkie opinie i porady.
apollo7100
05-05-2010, 18:22
po pierwsze czasy napoleonskie to dominacja artylerii wiec rozwalenie murow nie bylo juz zadnym problemem, dlatego rezygnowano z otaczania miast gdyz kosztownosc ich utrzymania nie byla adekwatna do ich wartosci obronnej...to tyle...a jesli chodzi o twoje pytanie to w medivalu tudziez krolestwach mozna bylo zwiekszyc punkty wytrzymalosci murow, tak tez zrobilem w TATW aby zniszczenie murow i bram trwalo dluzej i ludzie na murach troche ze soba powalczyli. nie bardzo sie orientuję jak to wyglada w napoleonie bo jeszcze go nie mam, ale sprobuj samemu poingerowac w statystyki gry- zwieksz punkty wytrzymalosci murow i bram , na tym forum powinienes znalezc odpowiedz jak to zrobic, innego wyjscia nie widze.
Desperado32
06-05-2010, 13:32
Co do murów to zgoda,wiadomo,że nie mogły długo oprzeć się artylerii.Ale przecież forty miały wały ziemne i okopy,z których niełatwo było obrońców wyłuskać.Szkoda,że nie ma ich w Napoleonie.Ps.Z edycją plików gry mam solidnego ćwieka,nie wiem jak się do tego zabrać.Pobrałem już kilka programów,które miały służyć do edycji plików gry.Żaden nie działa.
No nie do końca bym się z tym zgodził, że łatwo było zdobyć dobrze zaopatrzony i obwarowany fort. Przykładem może być Gdańsk, który trochę się bronił przed wojskami napoleońskimi.
apollo7100
06-05-2010, 19:18
no tak skuteczne byly waly naziemne ale kamienne mury czy palisady swoja obronna role stracily wobec armat...
Desperado32
08-05-2010, 10:21
Niestety,te cieniuchne fory zmusiły mnie do zmiany taktyki.Już nie da się wykrwawiać armii wroga broniąc się w twierdzy,co z lubością czyniłem w kingdoms,by potem uderzyć i zmiażdżyć osłabionego przeciwnika.Teraz trzeba atakować w polu.Zresztą cała gra jest nastawiona na agresywne parcie do przodu,bo kampania jest o wiele(jak dla mnie) za krótka.Do narzekania na forty chciałbym dorzucić narzekanie na miasta.Otóż na mapie bitewnej wielkie metropolie wyglądają jak zapadłe pipidówy z paroma domkami na krzyż.Jasne,że nie da się metropolii przedstawić w grze ale można by dać choćby podobne miasta jak we wcześniejszych Total War.Gdzie jest możliwość obrony na ulicach i placach miast,barykady i wykorzystanie umocnień,budynków???A przecież twórcy mogli to zrobić skoro dali nam możliwość chowania żołnierzy do domów.Ogólnie nadal uważam,że oblężenie są totalnie skopane w Napoleonie.
Oblęzenia były nieporozumieniem w każdej części Total War. najbardziej realistyczne chyba w Romie ale bynajmniej nie ze względu jakąś wirtuozerię twórców tylko na specyfike epoki. Jeszcze w medku mozna zrozumieć walące sie mury przy ostrzale armatnim ale w erze armat brak wałów, aproszy, min a przede wszystkim kompletna niegrywalność to coś co miałem nadzieje, że sie zmieni przy nowym tytule. Nie mam Napoleona ale słysze, że nadal dupa?
Muszę przyznać, że oblężenia miast z murami nie wyglądają powalająco w Napoleonie, ale też rzadko do nich dochodzi. Gram kampanię europejską Francją na vh/vh. Z dużych państw została tylko Wielka Brytania posiadająca Gibraltar i Hiszpania. Mam rok 1808, koniec listopada i jak dotąd nie miałem ani jednego szturmu na mury. Komputer w żadnym ze swoich miast nie wybudował murów. :shock:
Witam.
Fakt, to trochę denerwójące, że nawet Londyn jest na mapie kampanii miasteczkiem. ;) Identyczna sytuacja była w Empire.
Pamiętam, że w Rome czy Medievalu oblężenia były naprawdę emocjonujące. Tutaj niestety już tak nie jest.
W atakowaniu fortów zawszę stosuję ten sam schemat, a to nudzi. Ja uważam, że najgorsze oblężenia były w Empire.
W Napoleonie jest trochę lepiej. (w moim odczuciu) Czasem zdarzy się jakaś ciekawa sytuacja, ale to nie zawsze.
Pozdrawiam.
Desperado32
17-05-2010, 17:19
Czy ktoś wie,który plik muszę zedytować,żeby wzmocnić mury w fortach?
Zgadzam się forty wyglądają paskudnie i nawet te umocnione na maxa są niepraktyczne. W porównaniu z empire porównali irytujące zachowanie obrońców (czasem nie strzelali z armat w forcie) Ale komp oblegając fort zawsze rozrzuca atakujący w koło i obrońcy muszą biegać w tę i z powrotem :( Ten fragment gry jest porażką, forty zawiodły.
Napoleon powiedział " Nie ma fortu którego nie da się zdobyć... Kobiety też takiej nie ma" Medieval to średniowiecze, Malbork został niezdobyty, a w Erze Napoleońskiej zrównano by go z ziemią. Więc realizm raczej jest. Co innego, że tak szybko da się zburzyć.
No nie do końca bym się z tym zgodził, że łatwo było zdobyć dobrze zaopatrzony i obwarowany fort. Przykładem może być Gdańsk, który trochę się bronił przed wojskami napoleońskimi.
Nie masz racji. Gdańsk jest złym przykładem bronił się tak długo bo napoleon posłał tam swojego najgorszego i najpowolniejszego marszałka. Po to tylko żeby go zrobić księciem gdańska.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©