PDA

Zobacz pełną wersję : Kampania-krótka czy długa



sobpiotr
18-05-2010, 23:59
Jaki rodzaj najczęściej wybieracie?:) Ja zwykle brałem długą, ale teraz chyba zagram sobie bizancjum krótką:) żeby trochę mniej expansywnie bardziej pod ekonomie:)

Witold
19-05-2010, 05:36
Długą bo się na krótkiej nudzę.

roman zabawa
19-05-2010, 07:19
Krótką, bo na długiej się nudzę :P

Bulbozaur277
19-05-2010, 10:45
Tak jak wyżej :P

Kitraiel
19-05-2010, 11:01
O ile pamiętam w krótkiej trzeba jedynie przeżyć jakieś wrogie państwo, i podbić parę prowincji, a długa to dość duża ekspansja i Jerozolima. Osobiście wolę długie kampanie, bo gram dla przyjemności, a przyjemnośc powinna trwać jak najdłużej ;) Nie lubię grać by tylko wygrać, odstępstwem była Hiszpania przy której wziąłem krótką kampanię, by odblokować wszystkie nacje (nie chciało mi sie grzebać w plikach ;) )

Gajush
19-05-2010, 15:12
krótka.
Najpierw szybko się zwycięża a potem sam wyznaczam cele :) aby nie podzielnie dominować i konsekwetnie prowadzić polityke wobec obcych frakcji :)

OskarX
19-05-2010, 15:20
A co to za róznica czy sie zaznaczy krotka czy dluga ^^ I tak gramy az nam sie odechce ,a nie po "wygranej" swoja droga wiadomo ,ze i tak wygramy.

Ituriel32
20-05-2010, 06:53
Krótka.
Szybko się nudzę i denerwuje :evil:

Maximus XI
20-05-2010, 21:21
Pozwoliłem sobie na dodanie ankiety. Prosiłbym również o dłuższe posty niż jedno zdanie. ;)

sobpiotr
21-05-2010, 01:34
No właśnie, z tego co wiem i tak nawet po "nieudanej" kampani gra się nie kończy prawda?:). No ale satysfakcja z przejścia kampanii powiedzmy na bardzo trudny/bardzo trudny pozostaje;)

Ituriel32
21-05-2010, 08:52
Oki wiedź będzie dłużej. ;)
Ja najbardziej lubię zaczynać, stawiać podwaliny pod moje przyszłe imperium.
Przeważnie nudzę się po 2-3 godzinach.

OskarX
21-05-2010, 13:21
Powinna byc tez opcja "zadna" Jak gram to albo zeby spelnic jakis cel, albo zeby rzadzic swiatem...nigdy nie koncze gry po zwyciestwie w kampanii [np. po podbiciu 45 prowincji] tylko kiedy chce :] A trzeba wybrac, wiec zawsze biore dluga, przynajmniej Turcja nie wygra...w rzeczywistości, nie ma różnicy czy krotka, czy dluga..

sobpiotr
25-05-2010, 00:00
Czyli ogólnie rzecz biorąc ci, którzy się wypowiadają w tym wątku nie zwracają uwagi na to, jakie cele im wyznacza kampania tak?:)

Witold
25-05-2010, 06:04
Tak. Niszczymy wszystko co napotkamy na naszej drodze. (nie dotyczy ludzi bawiących się w kampanię terytorialną)

Ituriel32
25-05-2010, 17:40
Cele kampanii są nudne.
A w przypadku długiej jest beznadziejnie: cel 50 regionów i Jerozolima (u zaledwie kilku nacje Rzym, Konstantynopol, Grenada).

Jak gram w czystego medka to zazwyczaj mam jakiś pomysł, cel który chce sprawdzić.

mysz1009
08-12-2010, 11:43
ja wole długom kampanie chociaż nie zawsze ją przechodzę ale sam sobie wymyślam zadania np: zniszczyć jakieś państwa w ileś tam tur ,zająć całe wyspy brytyjskie i zdobyć 100000 kasy itd.

Krzyzak
08-12-2010, 12:26
długom kampanie
Długo to Ty powinieneś posiedzieć przy słowniku, a nie przed komputerem.

Ulv
08-12-2010, 13:35
Z zasady biorę długą, bo dłużej zejdzie :) Krótką można skończyć jednego dnia.
Ostatnio chodzi mi jednak inny pomysł po głowie. Myślę, żeby wszystkie frakcje przerzucić w pliku do tych niegrywalnych, w grywalnych zostawiając jedynie Anglię. Potem włączyć sobie kampanię angielską i odblokowywać po kolei wszystkie inne frakcje :)

Andzia
08-12-2010, 13:41
Z zasady biorę długą, bo dłużej zejdzie :) Krótką można skończyć jednego dnia.

Długą też można skończyć jednego dnia :P To tylko zależy ile ma się godzin do dyspozycji

Ulv
08-12-2010, 15:17
No w sumie racja :D Pisząc to, myślałem o sobie - mam czas tylko po południu 3-4 godziny i to też nie każdego dnia.

Samick
08-12-2010, 16:01
Generalnie to nie wiem jak można ukończyć krótką kampanie przez 3-4 godziny. Chyba, że bitwy na automat, gospodarka i bitwy na easy, a sama nacja łatwa w prowadzeniu.

Ja wolę długie kampanie, ponieważ po osiągnięciu celu zazwyczaj nie ma mocnych na świecie, a to nudzi.

tengri
09-12-2010, 21:51
Generalnie to nie wiem jak można ukończyć krótką kampanie przez 3-4 godziny. Chyba, że bitwy na automat, gospodarka i bitwy na easy, a sama nacja łatwa w prowadzeniu.

nie sprawdzałem, ale myślę, że spokojnie jest to możliwe i to na vh/vh. to tak naprawdę kwestia rozjechania jednego przeciwnika; dwóch, powiedzmy, jeśli nie bardzo są wolne (rebelianckie) prowincje w pobliżu. osobiście automatycznie rozgrywam zwykle szturmy (jakoś jestem upośledzony w tym aspekcie i SI wychodzą one z reguły lepiej), a że przy nastawieniu na jak najszybsze wypełnienie celów misji gra w dużej mierze opierałaby się zapewne na szturmowaniu kolejnych miast, to byłaby to faktycznie spora oszczędność czasu... no nie wiem... spróbuj, jeśli masz czas i ochotę, i napisz jak Ci poszło. obstawiam, że dasz radę.

Co do tematu głównego, to raczej tak jak większość: who cares?
edit: po zagłosowaniu i obejrzeniu wyników z całą stanowczością stwierdzam, że do większości droga daleka;) najwyraźniej mylnie uległem wrażeniu, że wśród komentujących przeważają osoby o niezbyt poważnym podejściu do tzw. celów kampanii.

Krzyzak
10-12-2010, 11:45
Generalnie to nie wiem jak można ukończyć krótką kampanie przez 3-4 godziny. Chyba, że bitwy na automat, gospodarka i bitwy na easy, a sama nacja łatwa w prowadzeniu.

Ja wolę długie kampanie, ponieważ po osiągnięciu celu zazwyczaj nie ma mocnych na świecie, a to nudzi.
Tylko, że i tak można grać dalej 8-)

mateo450
30-01-2015, 00:44
Zawsze wybierałem długą. Dłuższa kampania więcej przyjemności.

Helguson
09-01-2017, 19:34
Długa, moim zdaniem krótka nie pozwala aż tak rozwinąć skrzydeł i nie lubię zaczynać, zaraz kończyć i tak w koło Macieju. Aczkolwiek czasami zdarza mi się pyknąć w krótką.