Zobacz pełną wersję : Rangi biskupów i buntownicy
Chłopaki mam pytanko. Jak w medievalu nabić rangę biskupom?? Co biskupi mogą robić by im rosła ranga??
Zdarzyło mi się że buntownicy po dłuższym czasie przyłaczają sie spowrotem do mojego imperium. Co zrobić żeby częściej się przyłączali ??
Z góry bardzo dziękuje
apollo7100
21-05-2010, 21:03
na pierwsze: wysylaj biskupa na tereny o duzym odsetku innej wiary niz twoja i niszcz heretykow i/lub wiedzmy, na drugie: nie wiem...
Kolejne poziomy kściółka i gildia teologów dają bonus klechom
Zdarzyło mi się że buntownicy po dłuższym czasie przyłaczają sie spowrotem do mojego imperium. Co zrobić żeby częściej się przyłączali ??
Z góry bardzo dziękuje
O ile pamiętam to są dwie drogi:
1) Zawieraj sojusze, przestrzegaj zawartych sojuszy (to daje wysoki "wpływ" władcy), dbaj o wysoką lojalność w prowincjach i lojalność dowódców, wszędzie rozstawiaj szpiegów (zwłaszcza we własnych prowincjach), rozwijaj technologie, podnoś dochody z każdej prowincji, miej największą armię (?) - wtedy będą się chętniej spowrotem przyłączać - jeśli wogóle się odłączą (w co wątpię)
2) poślij do zbuntowanej prowincji szpiega , najlepiej wysokiego rangą / doświadczeniem - niech po prostu siedzi i knuje (na twoją korzyść) - może z czasem namówi buntowników na "powrót do macierzy"
na pierwsze: wysylaj biskupa na tereny o duzym odsetku innej wiary niz twoja i niszcz heretykow i/lub wiedzmy, na drugie: nie wiem...
Kolejne poziomy kściółka i gildia teologów dają bonus klechom
to tylko w dwójce :lol:
biskup w jedynce zdobywa doświadczenie tylko w jeden sposób - zawierając sojusz, pokój z władca innego kraju.
A nie zdobywa też doświadczenia przebywając na ziemiach innowierców i nawracając populacje danej prowincji?
to w dwojce, a jesteśmy w dziale o pierwszej części medka. W jedynce owszem nawracają grzecznie, ale nic im od tego nie przybywa. Tylko zawieszenia broni/pakty i tylko może rozmawiać z królem.
Wyobraź sobie, że ja doskonale wiem w jakim znajdujemy się dziale ;)
Być może i tak jest niestety już nie pamiętam wielu rzeczy w pierwszego Medka ale wydawało mi się, że właśnie w ten sposób także rośnie im doświadczenie.
Wyobraź sobie, że ja doskonale wiem w jakim znajdujemy się dziale ;)
nie napisałem tego by Cię urazić, sporo tu rad, które odnoszą się tylko do drugiej części...
pozdrawiam
to w dwojce, a jesteśmy w dziale o pierwszej części medka. W jedynce owszem nawracają grzecznie, ale nic im od tego nie przybywa. Tylko zawieszenia broni/pakty i tylko może rozmawiać z królem.
Zgadza się :D W drugiej zabugowanej części jest inaczej :lol:
Skierosiek
27-06-2011, 07:23
Tak na serio to tyle czasu tnę w Medivala ale dopiero tu przeczytałem o tym, że biskupi mogą "dyplomatycznie" działać- po prostu nie uzywałem ich w takich celach...nie mniej wkurzające jest jak jakiś inkwizytor po kolei generałów masakruje za herezje czy inne bezeceństwa :(
Moim skromnym zdaniem inkwizytor, względnie wielki inkwizytor to najpotężniejsze z tzw. jednostek specjalnych w grze. Mając kilku inkwizytorów można bezkarnie osłabiać przeciwnika oskarżając o herezję a potem paląc na stosie elitę wrogiej generalicji. Obecnie gram Rzeczpospolitą i właśnie dzięki inkwizytorom udało mi się pokonać Anglię choć wydawało się, że ich potęga jest niezachwiana.
Największym plusem inkwizytora jest moim zdanie bezkarność jego działań co stawia go zdecydowanie wyżej niż klasycznych zabójców, ponieważ pozwala mu zdobywać naprawdę wysoki poziom umiejętności. Inkwizytor posiadający pięć, sześć gwiazdek nie jest niezwykłym zjawiskiem natomiast nigdy nie udało mi się mieć tak wyszkolonego zabójcy.
Ma tylko jeden oczywisty minus - można go użyć jedynie przeciw chrześcijanom.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©