PDA

Zobacz pełną wersję : Co będzie po Shogunie?



Strony : [1] 2 3

Salvo
08-06-2010, 15:23
Teraz musi być Rome 2!
Ewentualnie obstawiłbym jescze WW I TW (już po Empire w jednej ankiecie był podawany jako propozycja), lub Exploration\Renaisance Total War.

Adam_bos
08-06-2010, 15:29
Raczej po tym będzie Rome

PaskudnyPludrak
08-06-2010, 15:33
Mnie się marzy coś w klimatach XVI-XVIIw , lub ewentualnie RTW 2.

KLAssurbanipal
08-06-2010, 15:36
Sądzę że będzie to Rome 2. Myślę że Szogun 2 będzie tym dla Rome 2 czym było ETW dla NTW, czyli wprowadzeniem, testem silnika.

Pop517
08-06-2010, 15:47
jak dlamnie moglby byc empire 2 :P ale oczywiscie dopracowany a nie BETA 2 lub cos o renesansie na koncu stawialbym romka bo on nie przyciagnol tak mojej uwagi chociaz pewnie glownie dlatego ze najpier zagralem w meda 2 a potem w roma ;)

takade
08-06-2010, 17:27
Hmm uwielbiam klimaty średniowiecza i miło by było, gdyby postawili na medka, ale pewnie będzie to rome, którego też bardzo sobie chwalę.Pożyjemy, zobaczymy. :|

Brave
08-06-2010, 17:40
Medek3/Romka2

Istar
08-06-2010, 18:59
Chciałbym czasy renesansu, ale będzie Rome 2.

FREEDOM
08-06-2010, 19:04
Jak dla mnie będzie coś nowego. Może XIX wiek? Można wykryć pewien schemat CA przy Total War'ach. Może to być przypadkowe, ale nie musi. Najpierw musieli stworzyć pierwsze gry serii. Shogun, Medieval, Rome. Do tych dwóch ostatnich dodatki. Potem dali nam sequel Medievala i jego dodatek. Następnie coś nowego- Empire i jego dopracowana wersja Napoleon. Teraz znów sequel- Shogun 2 nadchodzi wielkimi krokami. Wg. ich poprzednich ruchów po Shogunie 2 wypadałby jego dodatek, a potem coś nowego, dodatek do tego nowego, a później zapewne Rome 2. Co nowego między Shogunem II i Rome'em II? Nie mam pojęcia, ale CA często mówiło, że Wojen Światowych to raczej nie ruszą.

LEGION
08-06-2010, 20:07
Nie wiem czemu CA nie zastanawia się nad XVI i XVII wiekiem.. chyba więcej wojen w Europie (a tego kontynentu dotyczyła większa część serii) nie było w innych czasach.. do tego tyle opcji z dodatkami (wojna 30-sto letnia - tereny Rzeszy, wojna dwóch róż - Wyspy, Dominium Maris Baltici - Europa środkowa, północna, wschodnia, Konkwista - Płw. Iberyjski i Ameryki, wojny Habsburgów, tych z Austrii i tych "Habsburgów" z Rzeczpospolitej z Imperium Osmańskim - Ukraina, Bałkany, Krym.. opcji jest od metra.. tyle samo piechoty i jazdy a wszystko zróżnicowane i dające pole do wyrzucania DLC, za które aż miło by się płaciło :D Obawa tylko jedna.. husaria za silna dla armii każdego z władców :lol: .. Nie zaznaczyłem nic bo opcje typu Fantasy Total War, 19th Century/Victorian Total War, World War 1 Total War raczej nie wchodzą w grę (i to dosłownie w tym przypadku), Medieval 3 Total War - dla mnie jedynka i tak jest klasykiem a dwójka najgorszą częścią serii, Empire 2 - to byłoby za szybko, Exploration\Renaisance - o tym właśnie myślę, a Rome 2.. no cóż jeśli będzie to mnie to nie zdziwi ale po co skoro jest Europa Barbarorum.. :D W każdym bądź razie chcę czegoś innego.. Do Shoguna wrócić musieli :D w końcu od tego się zaczęło.. ale czemu nie pójść po nim dalej w inny temat..

KLAssurbanipal
08-06-2010, 20:19
Fantasy od razu odpada, bo to seria bazująca w okresach historycznych. I wojna światowa odpada z trudności w wykonaniu. Wojna secesyjna odpada również ze względu na ilość frakcji. ETW2? :D Zbyt szybko, ledwo mieliśmy premierę 1, a w zasadzie NTW jest jakby ''ETW2'', więc tak szybko nie pobawią się w proch. ;)
XVI-XVII wiek w Europie to pomysł dobry, jednak CA nigdy nie przejawia zainteresowania. MTW2 już niedawno był więc MTW3 przed pojawieniem się RTW2 jest wykluczone.
RTW2 - gracze już długo czekają na kontynuację, która ze względu na czas i zmiany graficzne jak najbardziej się należy i jest najbardziej prawdopodobna. :) Szogun to temat węższy niż Rome, więc możliwe że CA chce sprawdzić silnik za pomocą Szoguna 2 by go dopracować w Rome 2. Poza tym RTW2 był obiecywany już po premierze ETW. :)

Salvo
09-06-2010, 07:35
Ja się boję, że z pierwszą wojną wyskoczą, co będzie kompletnym niewypałem.

Witia
09-06-2010, 10:39
Ja się boję, że z pierwszą wojną wyskoczą, co będzie kompletnym niewypałem.
Allahu ;) Ile razy było to już poruszane w różnych tematach ? Powiedz mi proszę, w jaki sposób koncepcja gier Total War miałaby być zastosowana do oddania warunków wojny z początku XX wieku ?

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że następną częścią będzie Rome II

Sam Fisher
09-06-2010, 11:02
Myślę, że Rome 2 będzie następną częścią. Okres muszkietów teraz panuje i nie będą do tego powracać chyba. Średniowiecze odnowili. Odnowią Shoguna. To chyba oczywiste, że wezmą się za Rome2...o ile w ogóle coś będą planować...Wiecznie chyba nie będą odnawiać tych gier?

Adamsky
09-06-2010, 12:05
Rome 2. Po nim dodatek o najeździe barbarzyńców.
Jednak ja tam dalej jestem ciekaw, czy wezmą się za XIX wiek, czy ze względów poprawności politycznej nigdy go nie ruszą.

małpa
09-06-2010, 12:26
Rome 2. Po nim dodatek o najeździe barbarzyńców.
Jednak ja tam dalej jestem ciekaw, czy wezmą się za XIX wiek, czy ze względów poprawności politycznej nigdy go nie ruszą.

Raczej nie ruszą XIX wieku, zbyt dużo prochu w Total War nie jest dobre dla tej gry. Dwa strzelające do siebie plutony egzekucyjne to strasznie nudne. O I Wojnie Światowej też można zapomnieć, tego się nie da przenieś do serii Total War, której największą siłą są piękne epickie bitwy w połączeniu z mapą kampanii na której sami możemy do nich doprowadzić na poziomie strategicznym.

Salvo
09-06-2010, 12:43
Allahu Ile razy było to już poruszane w różnych tematach ? Powiedz mi proszę, w jaki sposób koncepcja gier Total War miałaby być zastosowana do oddania warunków wojny z początku XX wieku ?
Nie wiem, ale pierwsza wojna była opcją w oficjalnej ankiecie rok temu.
Boję się, ale racja to mimo wszystko mało realistyczne ;)

Adamsky
09-06-2010, 13:02
Raczej nie ruszą XIX wieku, zbyt dużo prochu w Total War nie jest dobre dla tej gry.
To mógłbyś grać zuluską konfederacją.

Dwa strzelające do siebie plutony egzekucyjne to strasznie nudne.
W Europie być może - przeciwko plemionom afrykańskim i chińczykom czy Hindusom - nie.


O I Wojnie Światowej też można zapomnieć, tego się nie da przenieś do serii Total War, której największą siłą są piękne epickie bitwy w połączeniu z mapą kampanii na której sami możemy do nich doprowadzić na poziomie strategicznym.
To chyba oczywiste. Jednak jest różnica pomiędzy XIX wiekiem (lata 1800-1871, no powiedzmy do 1900), a I WW.

woda84
09-06-2010, 13:03
Po Shogun 2 będzie zapewne Rome 2 bo będą chcieli odświeżyć temat. Może i dobrze bo Romek był świetny a teraz wykorzystując doświadczenia z E:TW i N:TW mogą go poszerzyć o kilka naprawdę niezłych bajerów jak rekrutowanie generałów, które było moim zdaniem genialne. Dodatkowo można by dopracować budowle poza miejskie, tak aby urozmaicić rozgrywkę ma mapie strategicznej. Nie byłoby już marszy 3 - 4 wypasionymi armiami od miasta do miasta wzdłuż kontynentu.

Co do dalszych części to będą musieli coś nowego już wymyślić bo 2 odgrzewane kotlety pod rząd (nieważne jak smaczne) to naprawdę sporo. A nadzieje (choć zapewne płonne) mam podobne jak PaskudnyPludrak. XVI i XVII wiek to to na co czekam. Grę można by skupić na przemianach w Europie i eksploracji mórz. W jakimś dodatku chętnie widziałbym środkowoeuropejski teatr działań czyli Dominium Maris Baltici, Dymitriady, powstania na Ukrainie i ekspansja Turków na Europę. Mogliby poprawić wtedy Husarię, np. na 3 rodzaje podzielić: wczesna (Batorego), lekka i ciężka (skrzydlata). No i Petryhorców mogliby dodać.

Ale to pewnie w sferze marzeń tylko.

Salve

ataman
09-06-2010, 13:42
Ja myślę że po Szogunie 2 będzie Szogun 3;]

Salvo
09-06-2010, 14:03
Ja myślę że po Szogunie 2 będzie Szogun 3;]
Ten post powinien zostać nagrodzony!!!
:lol: :lol: :lol:

Czik
09-06-2010, 16:06
A ja to bym chciał żeby zrobili wcześniejszą starożytność, przed czasami Rome... Greckie Polis, Fenicja... Takie klimaty. Ale raczej pójdą na łatwiznę i zrobią Rome 2, bo większość ich graczy od tego tytułu zaczęła przygodę z serią, tego publika się domaga -> duże zyski ze sprzedaży gwarantowane.

takade
09-06-2010, 17:24
dobrym tematem wg mnie byłby fantasy tw , obserwuje prace nad eden tw, modem do empire i szykuje się niezły gameplay. A poza tym myśle, że co CA by nie zrobiło, każdy, prędzej czy później doczeka się tytułu dla siebie. Cierpliwość to podstawa. :|

Desaix
09-06-2010, 17:57
XVII wiek albo Rome TW. Cokolwiek innego w czasach historycznych byłoby porażka. Zwłaszcza XVII wiek byłby ciekawy. Świeży oddech w serii. W sumie okres oferuje kilka zupełnie innych stylów walki. Polski - oparty na ciężkiej konnicy i dragonach; Zachodnioeuropejski oparty na piechocie, artylerii i rajtarii - z różnymi wariacjami; Turecki; Kozacki - oparty na szerokich masach; Tatarski oparty na konnych łucznikach i lekkiej jeździe i jeszcze Rosjanie. Czyli właściwie 6 zupełnie różnych stylów walki i kilka całkiem fajnych umiejetnosci specjalnych - karakol dla rajtarii, kontrmarsze, szarże ogniowe dla Szwedów, husaria zwierająca luźny szyk przed wpadnięciem w nieprzyjaciela, zachodzenie muszkieterów przez pikinierów (to musieliby jakoś ciekawie rozwiązac), jakieś strzelające kregi dla tatarów, formacja półksiężyca dla kawalerii. Mogłoby byc ciekawie.

Dunkel
09-06-2010, 23:30
dałem renaissance total war z racji osobistych sympatii. Ale, ale: ja myślę, że podniesie się spore larum, że temat Japonii będzie dość mocno ograniczony i rozszerzą mapkę w jakimś dodatku na całą Azję. Asia Total War to by było coś - tak od Indii po Japonię przez Mongolię, Turkmenistan. Plus oczywiście inne...

Knecht
11-06-2010, 16:57
Ja oczywiście chciałbym Rome 2, SEGA prócz ulepszenia jednostek grafiki itp. i dodania może nowych frakcji mogliby zrobić jeszcze jedną konkretną rzecz czyli antyczne bitwy morskie to by dopiero było. Zamiast strzelać z dział z XVIIIw. okrętów pływalibyśmy wielkimi statkami napędzanymi przez kilka rzędów wioseł i wbijalibyśmy się w wrogie okręty potężnym dziobowym taranem a potem walka abordażowa, pewnie rzymskim statkom daliby na pokładach katapulty, balisty itp. to byłoby jeszcze lepiej :twisted: Prócz Rome chciałbym grę o XVII wieku bo gry z serii total war unikają jakby tego okresu a jest on z pewnością jednym z lepszych okresów w dziejach Polski 8-)

Ithriel
12-06-2010, 11:20
Wg mnie będzie Rome 2 TOTAL WAR, jako że, jak już poprzednicy mówili, będzie na to ogromny popyt:) Ta część chyba ciągle cieszy się największą popularnością:P Ale ja np. chciałbym LOTR TOTAL WAR:D Są co prawda mody ale to nie to samo a tak to byłoby miodzio:P

Knecht
12-06-2010, 18:24
Władcę pierścieni chyba nigdy nie zrobią chyba że jakiś reżyser nakręciłby kolejną część własnego LOTR to może wtedy SEGA zrobiłaby Władcę Pierścieni bo byłby duży popyt :)

Janek
12-06-2010, 20:18
NIe zrobia przede wszystkim dlatego, ze SEGA nie ma praw do LOTR.

kacperekPL
12-06-2010, 22:34
Ogólnie pomysł zrobienia z Total War gry fantasy nadaje się do spłukania, sami wiecie gdzie. Właściwie nie obchodzi mnie za bardzo, jaka będzie tematyka następnej części ze względu na słabiutki sprzęt. Ale - Rome 2, bo tylko tym czasom poświęcono jedynie jeden tytuł. Mamy już 2 Shoguny, 2 Medki, Empire i Napoleona, które czasowo są blisko. Musi być Rome, by wypełnić lukę w serii TW. Pomysłu IWŚ nie komentuję...

Pozdrawiam

Evanger
13-06-2010, 12:01
Oczywiście że Rome II Total War.
No, może nie tak oczywiste widząc różne głosy choćby o fantasy ale jakby patrzeć na to jak wydawano różne gry z tej serii i dodatki to po dodatku do Shoguna II spodziewam się właśnie powrotu do Rome.

kirlan
13-06-2010, 14:32
A ja to bym chciał żeby zrobili wcześniejszą starożytność, przed czasami Rome... Greckie Polis, Fenicja... Takie klimaty. Ale raczej pójdą na łatwiznę i zrobią Rome 2, bo większość ich graczy od tego tytułu zaczęła przygodę z serią, tego publika się domaga -> duże zyski ze sprzedaży gwarantowane.
.
Czik - z ust (/ z klawiatury ) mi to wyjąłeś!
---------
Niedawno widziałem "300" i apetyt na zmiażdżenie wrogich hord spartańską elitą mam wielki - i myslę że nie tylko ja!
=======================


Raczej nie ruszą XIX wieku, zbyt dużo prochu w Total War nie jest dobre dla tej gry.
To mógłbyś grać zuluską konfederacją.
....................................
Ja bardzo chętnie zagrałbym Zulusami ! i może być proch - w dodatku pod koniec epoki (łowcy niewolników itp. "białasy")!
Moim zdaniem Black Africa / Zulus Total War to świetny pomysł!
zalety: nowe "dawne" dzieje , oryginalny styl walki, egzotyczne jednostki i lokacje, mało znana nieco tajemnicza historia - a to budzi ciekawość, jest (na razie) świeże dla serii Total War
----------------
podobnie :
Native American TW - walki indian CAŁEJ ameryki (przed Kolumbem)
Elephant / India TW - Azja południowa i południowo-wschodnia
Barbarian TW - walki w północnej europie POZA granicami / PRZED przed czasami imperium rzymskiego

Pampa
13-06-2010, 18:16
możliwe że Medieval III, tak na 60 % reszta na RTW II.

Seraphin
14-06-2010, 18:56
Niech zrobią Rome 2 z ładną grafiką i efektami, później jakaś dobra duszyczka zbierze zespół i zrobi modyfikację typu Europa Barbarorum i mamy grę na dłuugie wieczory :)

ManUtd
14-06-2010, 19:19
Widze że sie tu wszyscy aż o romka proszą, teraz to już muszą to zrobić. Taka gra miałaby wielki potencjał, pierwszy rome wyszedł dawno, tak jak w szogunie do poprawy jest dużo i jeśli tu tego nie schrzanią to i roma mogliby fajnego zrobić. Fantasy odpada, to zupełnie nie TW. Ale jestem ciekaw jak rozwiążą te bitwy morskie w shogunie i ew. romie, w końcu to floty o wiele liczniejsze niż w xviii wieku. Osobiście nie widze jakoś nic ciekawego w wojnach renesansu, najbardziej czekam na Rome 2.

Knecht
15-06-2010, 11:42
Musi być Rome 2 i tyle, już nie mogę się doczekać i zobaczyć jak będą wyglądać nowe jednostki mojej ulubionej frakcji w tej części gry czyli KARTAGINY :twisted:

Idill`a (MZ)
15-06-2010, 14:27
E tam Kartagina, ja nie moge się doczekać designu jednostek Germańskich :D
A tak poważnie na 100% kolejną po Shogunie, częścią będzie Rome total war, który jak dotąd przyciągnął najwięcej fanów.. 8-) 8-)

Knecht
16-06-2010, 15:02
Germańskich hehe co im mogą dać nowego ??? nowy kolor spodenek sorry niektóre jednostki w ogóle nie miały spodenek :D ale tak naprawdę to ja czekam na Kartaginę oraz jednostki miast greckich bo tutaj twórcy gry mogą się popisać designem na zbrojach hoplitów oraz na zbrojach legionistów rzymskich bo oni mieli jedyne w swoim rodzaju. Ogólnie można powiedzieć że Rome (1) pod względem grafy itd. była lepsza niż medek I ale gorsza niż medek II więc ROME 2 musi prześcignąć medka 2, inaczej gra okaże się fiaskiem lub kopią medka 2 w innym okresie historycznym :(

Fuxik
16-06-2010, 19:29
byl medieval 2,bedzie szogun 2 to dlaczego nie ma byc r;tw?Musi byc R;TW 2! ;'d

ManUtd
16-06-2010, 19:37
Fajnie by było gdyby zrobili legiony rzymskie tak jak te na screenach z moda roma surrectum II - każdy legion w innych barwach, wzorach na tarczach, broni. To samo z barbarzyńcami i hoplitami, w końcu tam nawet w obrębie jednej jednostki nic nie było ujednolicone. Taka bitwa wyglądałaby pięknie ale to raczej nierealne marzenia, trzeba czekać na mody.

Memnon[pl]
18-06-2010, 01:59
Bardzo możliwe że po Shogunie będzie Hingis Han.Po Empire był Napoleon to dlaczego po szogunie nie może być podobnie?Przecież Hingis han władał o wiele większym imperium niż Napoleon....

Kretson
19-06-2010, 10:18
Stawiam Rome 2, choć najbardziej chciałbym Medievala 3

Desaix
19-06-2010, 11:31
]Bardzo możliwe że po Shogunie będzie Hingis Han.Po Empire był Napoleon to dlaczego po szogunie nie może być podobnie?Przecież Hingis han władał o wiele większym imperium niż Napoleon....


Cholera. . . chyba pierwszy inteligentny post w tym temacie, który jest w ogole wart przeczytania, hehe. Dotychczas byl to taki koncert życzeń na zasadzie: ja bym chcial Rome II, ja Meda III, ja Rome II, ja pierwsza wojnę, a ja XVII w. Oczywiście nie mówię że Romek czy XVII w. byłby zły. . .

ale

jakby nad tym pomyśleć, to faktycznie jest WIELCE prawdopodobne, że dodatkiem do Shoguna (ew. samodzielnym dodatkiem jakim jest w praktyce NTW) będzie właśnie Czyngis-Han. W sumie idealny temat. . . jesteśmy w środku Azji z jakąś hordą dzikusów, a kierunków ekspansji trylion. Możemy iść na Japonie, możemy iść na Chiny i Koree, możemy iść na Turcję i Arabów, możemy iść na Rusinów i Europę Zachodnią. . . to jest naprawdę. . . coś. . . świetna, maksymalnie różnorodna i klimatyczna gra. Tylko jak przedstawią Wielki Mur ? :D A przecież to w sumie taki eoczywiste w kontekście tego, że dodatkiem do STW było Mongol Invasion. . . no, ale teraz oczywiście moznaby to ujać dużo dużo szerzej.

naprawdę gratuluje posta.

małpa
22-06-2010, 10:21
]Bardzo możliwe że po Shogunie będzie Hingis Han.Po Empire był Napoleon to dlaczego po szogunie nie może być podobnie?Przecież Hingis han władał o wiele większym imperium niż Napoleon....

:D Masz rację, pewnie zrobią taki dodatek. Podboje Mongołów były fenomenalne i to jest zachęcający temat na grę. Podobnie zrobili przed wydaniem MTW 2, wypuścili samodzielny dodatek Alexander z typowym podbojem i jednym bohaterem. Na tej zasadzie bazuje też NTW.
Może dojdziemy w tym dodatku do Polski dzielnicowej w czasie podbojów w Europie ;)

ManUtd
22-06-2010, 11:13
Cholera. . . chyba pierwszy inteligentny post w tym temacie, który jest w ogole wart przeczytania, hehe. Dotychczas byl to taki koncert życzeń na zasadzie: ja bym chcial Rome II, ja Meda III, ja Rome II, ja pierwsza wojnę, a ja XVII w. Oczywiście nie mówię że Romek czy XVII w. byłby zły. . .


A co się ty spodziewałeś, nie koncertu życzeń? To jest taki temat właśnie, większość osób tak przedstawia następną część i chyba lepiej by było żeby twórcy weszli sobie na taką stronę u nas czy na TWC i spełnili oczekiwania niż walili w ciemno. Mają tu za darmo świetną sondę oczekiwań klienteli.
A co do Chyngis Chana czy jak tam się to pisze to rzeczywiście też ciekawy pomysł i duży potencjał, jeśli shogun wypali to niemiałbym nic przeciwko.

kretu19955
22-06-2010, 14:16
Z opcji ankiety najbardziej chciałbym zobaczyć WW 1 - Total War. Jednak tak na prawdę to chciałbym zobaczyć Barok - Total War. Można by zacząć w 1571r. ( Batory i te sprawy ) a zakończyć w 1699r. To byłoby piękne. Z Rzeczypospolitej zrobić potęgę i zniszczyć Prusy, kiedy to jeszcze było możliwe. Ach rozmarzyłem się.

małpa
22-06-2010, 14:22
[quote=małpa]Raczej nie ruszą XIX wieku, zbyt dużo prochu w Total War nie jest dobre dla tej gry.
To mógłbyś grać zuluską konfederacją.

Dwa strzelające do siebie plutony egzekucyjne to strasznie nudne.
W Europie być może - przeciwko plemionom afrykańskim i chińczykom czy Hindusom - nie.


O I Wojnie Światowej też można zapomnieć, tego się nie da przenieś do serii Total War, której największą siłą są piękne epickie bitwy w połączeniu z mapą kampanii na której sami możemy do nich doprowadzić na poziomie strategicznym.
To chyba oczywiste. Jednak jest różnica pomiędzy XIX wiekiem (lata 1800-1871, no powiedzmy do 1900), a I WW.[/quote:20xnfxi5]


1. Nie lubię nadmiaru prochu w bitwach, kwestia gustu, dla mnie to jest nudne wolę walkę w zwarciu.

2.Jak mam się bawić w strzelanie do cywilizacji, które w pierwszej fazie gry prochu nie mają to wybieram Medieval 2 TW: Kingdoms. Ps uzbrojona w muszkiety Indiańska kawaleria nieźle wymiata.

3.Na epoce napoleona epickie bitwy się kończą, proch zmienia wszystko. Wojna secesyjna to już inna bajka. Koniec dawnych bitew najlepiej obrazuje szarża lekkiej brygady w czasie wojny krymskiej (1853-1856), tam nastąpił upadek tego typu walki który ja lubię najbardziej, z powodu coraz lepszej broni palnej. Jak mam się bawić w nowocześniejszą wojnę to wolę starą serie Close Combat.
Dla mnie zbytnia siła muszkietów i dział niszczy przyjemność z gry, pewnie dlatego że lubię walkę w zwarciu, dynamiczną i nastawioną na szarże, a nie gości stojących na przeciw siebie i strzelających z muszkietu. Ja bym odruchowo szukał osłony w terenie, zamiast bawić się w zbijanego.

segate
22-06-2010, 17:48
Nadal obracamy się w kręgach znanych i przeswietlonych już do cna epok. Panowie z wytwórni powinni wprowadzić coś nowego innowacyjnego co gracze zapamiętali by na długie ;lata. World War bylo by doskonaląc propozycja i nie trzeba by wcale tak przebudowywać gameplay-u . A pomyślcie ile frajdy sprawiło by granie w tego rodzaju bitwy :
- wezwanie pomocy artylerii
- potyczki strzelców konnych (polscy ułani)
- w dalszych fazach rozgrywki na pole wkraczają dziwne opancerzone pojazdy z długa lufa których ówczesny żołnierz nigdy nie widział
- cudowne szarże na okopy wroga z użyciem granatów
- partyzancie walki po lasach, pułapki na posiłki wroga
- niezapomniany o dostarczaniu amunicji i jedzenia do okopów

Ach gdyby się to spełniło powstała by gra bijąca na głowę wszystkie poprzednie z tego okresu.

ManUtd
22-06-2010, 18:42
Ta... a powiedz mi po pierwsze ilu ludzi liczyłyby armie? Bo wątpię żeby przeciętny pecet wyciągnął więcjej nad 10 tysięcy. A ilu ludzi brało udział w wojnie? Setki tysięcy po obu stronach, jak chcesz to przedstawić? Oczywiście w epoce napoleońskiej czy nawet w Rzymie w bitwach nie walczyły 2 tysiące na armię ale to i tak co innego, szturm na okopy powodował olbrzymie straty idące w dziesiątki tysięcy, jak chcesz to przedstawić? No i sam rozmiar pola bitwy, okopy na froncie zachodnim sięgały od morza do szwajcarii, operacje przełamania frontu podejmowano na odcinku kilkudziesięciu kilometrów, jak chcesz pokazać takie pole bitwy. Po wtóre sam system dowodzenia, tu nie rozkazujemy pojedynczym pułkom, chorągwiom, kohortom jak dokładnie maja się ustawić i gdzie iść, tutaj system dowodzenia był już bardziej rozdrobniony, więcej zależało od niższych oficerów i żołnierzy. Era napoleońska to koniec ery bitew jakie mieliśmy dotychczas, a tylko takie nadają się do TW, pozostałoby tylko coś w rodzaju HoI.

Mefisto7
22-06-2010, 19:56
"... i dlatego jeszcze raz powtarzam to Wam, panowie, żadnych marzeń, żadnych marzeń!..." Aleksander II

To niewykonalne i panowie od TW nie wezmą się za to.

Dunkel
23-06-2010, 12:11
[quote="Memnon[pl]":3cfppsuo]Bardzo możliwe że po Shogunie będzie Hingis Han.Po Empire był Napoleon to dlaczego po szogunie nie może być podobnie?Przecież Hingis han władał o wiele większym imperium niż Napoleon....

:D Masz rację, pewnie zrobią taki dodatek. Podboje Mongołów były fenomenalne i to jest zachęcający temat na grę. Podobnie zrobili przed wydaniem MTW 2, wypuścili samodzielny dodatek Alexander z typowym podbojem i jednym bohaterem. Na tej zasadzie bazuje też NTW.
Może dojdziemy w tym dodatku do Polski dzielnicowej w czasie podbojów w Europie ;)[/quote:3cfppsuo]
Asia Total War przewijała się dość często w tego typu tematach...

Nezahualcoyotl
27-06-2010, 11:27
Juz nie raz wymienialem Azje jako czesc swiata ktora bym chetnie widzial pod kolejna gre TW(1000-1600) z Chinami,Japonia,Indiami,Turcja,Rosja oraz innymi owczesnymi nacjami.
Po cichu licze na XVIIw. zmagania na terenie calej owczesnej Europy z dolaczeniem Bliskiego Wsch. i Polnocnej Afryki ;)
Rome2 to byloby cos dobrego pod warunkiem ze nie zmieniono by a tylko delikatnie poprawiono AI w grze(badzmy szczerzy AI w Rome jest najlepsze z calej serii ;) )
Chociaz moznaby nieco cofnac sie w czasie w Rome2 tak o jakies 200 lat nie zmieniajac koncowej daty z pierwszej czesci ;)

Ensis
30-06-2010, 10:39
Obojętnie co będzie(liczę na XVII w), ważne żeby było modowalne.

Nezahualcoyotl
30-06-2010, 20:53
A co powiecie na Medieval3 osadzony we wczesnym Sredniowieczu z podbojami arabskimi w roli glownej ;) :?: Wachlarz frakcji oraz jednostek bylby imponujacy :)
Chociaz moze to dobra propozycja na jakis dodatek(proba generalna) przed jakims wiekszym projektem :)

Dylanus
01-07-2010, 10:35
Africa! :idea: Co powiecie na Total War na Czarnym Lądzie? Pierwsze państwa chrześcijańskie, napór islamu, zalążki kolonii wreszcie ekspansja mocarstw europejskich... Dynamiczne walki, potężne armie plemienne, nieufność i strach przed Białymi i ich bronią. Do tego wspaniała mapa, duża, z wieloma frakcjami, buntownikami, stylami walki i rządów.

Arindal von den Heiden
02-07-2010, 22:02
dla mnie sprawa jest prosta. W 2011 wychodzi Szogun 2 więc w 2012 Rome 2. W 2013 jakiś dodatek do Rome który będzie czymś w stylu albo Barbariana albo Alexandrosa - czyli wchodzący w Wędrówki Ludów lub cofający akcje albo do epoki imperiów bliskiego wschodu albo właśnie Alexandra. OSiągnięcia z Szoguna Napoleona i jakieś z Rome zastosują potem w ... Pierwszej Wojnie Światowej TW, co jest oczywiste ze względu na to że w 2014 będzie okrągła setna rocznica wybuchu wojenki. Więc licząc isę z wielkimi uroczystościami, i ogólnym zainteresowaniem w temacie beda chcieli z tego skożystać także i twórcy gry. Sama pierwsza wojna moż eokazać sie największym sukcesem - bo może ich w końcu zmusić nie do powielania dotychczasowych pomysłów i jedynie ich rozbudowywania ale do stworzenia zupełnei owej jakości. Po pierwsze nalezało by zrewolucjonizować mapę strategiczną. Zupełnie oddzielić fronty od siebie, uwzględnić iż linia frontu była linią bitwy więc koniec z klasycznymi jednostkami z poprzendich częsci tylko przejście do czegoś bardziej już wręcz na wzór Europy Universalis HoI, czyli ustalanie ruchów wojsk nanoszeniem strzałęk a potem ich atomatyczne przemieszczanie podłóg planu. Włąściwie obowiązkowa siatka hex. lub podziął na małe prowincje. Operowanie wieloma jednostkami na raz wymusząło by zorganizowanie dużych bitew. Tu też mogło by być ogromne pole do popisu dla twórców. Grac zmógłby przejąć dowództwo np tylko nad jednym pułkiem, podczas gdy resztą armii sterował by CPU po obu stronach - a walcyzł oby np. 5 armii przeciw 5. Więc pole bitwy było by ogromne. Mógłby też przejąć dowództwo nad jedną z tych pięciu armii walczących w konkretnej bitwie. Dodatkowo a razei walki na mapie z okopami - niezbędne były by oddziały saperskie i snajperskie - by wykańczać CKMy itp. Pojawiły by się czołgi...któe by robiły lepszy pzesiew niż słonie Seleukidów w Rome ;D no i same CKMy które by siąły spustoszenie ale były by bezbronne wobec snajperów lub atylerii. Czyli takie ulepszone Pucklery z ETW. Z tym że długo się załadowujące i bardzo wolne w ruchu np. możliwości jest od groma i sądze że coś wykombinują w związku z rocznicą. Ewentualnei zrobią np w 2013 XIX iwek a w 2014 wystrzelą z dodatkiem I WŚ w kampaniach i dadzą kampanie na np 3 z frontów... ale sądze ze coś wykombinują.

rmedieval 2
05-07-2010, 19:26
będzie rome 2 potem WW1TW

Ekaton
06-07-2010, 21:12
Stawiam na Rome 2, choć chętnie pograłbym w coś z przełomu XV/XVI wieku, lub bardzo wczesnej starożytności: 3000/2000 lat p.n.e.

A WW1 TW czy Victorian TW nie brzmią zbyt sensownie, bo gra niezbyt się do tego nadaje. I jak sobie wyobrażacie np. milionowe starcia, takie jak to pod Sommą?

Dunkel
08-07-2010, 07:31
w sumie jak się czepiacie milionowych starć pod Sommą to czemu się nie czepiacie, że po polach np. średniowiecza nie biegają dziesiątki tysięcy ludzików tylko najwyżej kilka? są inne gry, w których także wszystko jest zminimalizowane pod grę, pod wyobrażenie, tu to nawet wątpię czy TW by dążył do doprowadzenia w grze do sytuacji, że odtwarzają się warunki z bitew, do tej pory TW jest dość ahistoryczny, wszystko po to, by każda nacja miała jakieś szanse...
także ja wciąż myślę, że pierwsza wojna światowa jest możliwa, zwłaszcza za kilka lat. Teraz jednak widzimy, że mamy trochę inne propozycje, takie jakby TW od nowa.

Runon
11-07-2010, 10:51
Bedzie Rome 2 albo renesans total war , sam wolałbym roma

Asuryan
11-07-2010, 11:58
Najpierw pewno dodatek Mongols Invasion - tu życzył bym sobie by brane były pod uwagę podboje od Czyngis Chana po Timura, a grywalnymi frakcjami była Mongolia, Chiny, Persja, Księstwo Moskiewskie, Nowogród, Księstwo Litewskie, Ruś, Polska, Węgry, Indie, Turcja i Egipt.

Następne pewno będzie RTW 2 z bitwami morskimi, dobrze by było gdyby Rzym potraktowano jako jedną frakcję, a Egipt miał bardziej zgodną z historią armię, później BI i Alexander - choć zamiast Aleksandra wolałbym podboje perskie (z grywalną Persją, Egiptem faraonów, Babilonem, Grecją i Macedonią).

A na końcu marzy się mi Medieval III z obowiązkowymi bitwami morskimi, ale od XIII wieku (z grywalnymi nacjami z Medka II i Kingdoms) bez podboju Ameryk.

Gyras
16-07-2010, 18:45
Myślę że po Shogunie II będzię Rome 2 . wszystkie gry miały kontynuacje tylko nie Rome więc mam nadzieje ze wkońcu doczekam się Romka2 :mrgreen: z bitwami morskimi , ulepszonym Al i większą ilością prowincji.

Osgiliath
24-07-2010, 09:35
Popieram przedmówcę :) Liczę na to, że będzie Rome 2, bo szczerze nie wyobrażam sobie przeniesienia stopnia skomplikowania WW I do gier z serii TW.

Obstawiam, że po Rome 2 twórcy będą musieli się zastanowić co dalej, bo nie widzę jakiegoś innego okresu czasu, który by pasował do TW licząc okresy późniejsze po Napoleonie, a w końcu nikt nie będzie chciał wałkowania kolejny raz Europy...

lora
01-08-2010, 17:56
A co byście powiedzieli na Europę w roku ok.550 (jeszcze przed ekspansją Arabów)? Za czasów Królestwa Franków. Główne państwa to byłyby Królestwo Franków, Arabowie, Słowianie, Anglosasi, Brytowie, Ces.Wschodniorzymskie itd.Albo w roku 768 w czasie panowania Karola Wielkiego i już po ekspansji Arabów. Wątpię żeby CA to rozpatrzyło ale mogłoby być całkiem ciekawe.

Nezahualcoyotl
01-08-2010, 18:45
Nadal obracamy się w kręgach znanych i przeswietlonych już do cna epok. Panowie z wytwórni powinni wprowadzić coś nowego innowacyjnego co gracze zapamiętali by na długie ;lata. World War bylo by doskonaląc propozycja i nie trzeba by wcale tak przebudowywać gameplay-u . A pomyślcie ile frajdy sprawiło by granie w tego rodzaju bitwy :
- wezwanie pomocy artylerii
- potyczki strzelców konnych (polscy ułani)
- w dalszych fazach rozgrywki na pole wkraczają dziwne opancerzone pojazdy z długa lufa których ówczesny żołnierz nigdy nie widział
- cudowne szarże na okopy wroga z użyciem granatów
- partyzancie walki po lasach, pułapki na posiłki wroga
- niezapomniany o dostarczaniu amunicji i jedzenia do okopów

Ach gdyby się to spełniło powstała by gra bijąca na głowę wszystkie poprzednie z tego okresu.
O ile jeszcze walki ladowe jakos moznaby opracowac(piechota,konnica,artyleria i czolgi) to jak widzicie uzycie lotnictwa w tych samych bitwach :shock: :lol: :?: Ten pomysl jest zwyczajnie awykonalny :!:
TW to nie C&C ;)

Ja, Klaudiusz
01-08-2010, 18:57
WW I i WW II dałoby radę zrobić jedynie w wypadku kompletnej zmiany rozgrywki w bitwach, takie zabiegi jak chociażby ogromne spectrum "oddalania" z Supreme Commander'a były by konieczne, a co za tym idzie sprawiłby że tytuł ten nie byłby już tym Total Warem co zawsze. Z przykrością podzielam zdanie kuroi'a nie da rydy :(

Sam Fisher
01-08-2010, 19:17
WW I i WW II dałoby radę zrobić jedynie w wypadku kompletnej zmiany rozgrywki w bitwach, takie zabiegi jak chociażby ogromne spectrum "oddalania" z Supreme Commander'a były by konieczne, a co za tym idzie sprawiłby że tytuł ten nie byłby już tym Total Warem co zawsze. Z przykrością podzielam zdanie kuroi'a nie da rydy :(
Da radę, ale właśnie TW straciłoby tę magię ("tytuł ten nie byłby już tym Total Warem co zawsze"). Od pierwszej wojny światowej do dzisiaj panuje inny sposób walki. TW przypomina nam od pierwszego Shoguna czasy, w których ludzie bili się ze sobą na małych odległościach, musieli nacierać na siebie. To było i powinno zostać znakiem rozpoznawczym tej serii.

Dunkel
02-08-2010, 03:25
o ile pierwsza wojna światowa tak, o tyle druga może nie bardzo, bo co? Niemcy jako budynek specjalny miałyby obóz koncentracyjny (zyski +320, lojalność +1)? ;)

Witia
03-08-2010, 10:04
Da radę, ale właśnie TW straciłoby tę magię ("tytuł ten nie byłby już tym Total Warem co zawsze"). Od pierwszej wojny światowej do dzisiaj panuje inny sposób walki. TW przypomina nam od pierwszego Shoguna czasy, w których ludzie bili się ze sobą na małych odległościach, musieli nacierać na siebie. To było i powinno zostać znakiem rozpoznawczym tej serii.

To nie chodzi o to, że ludzie 'bili się na małych odległościach'. Wojny w czasach starożytnych, średniowiecznych itd, były szeregiem bitew, w których dwie armie spotykały się na małym obszarze terenowym w bezpośrednim starciu. Nie istniało dostatecznie duże powiązanie szczebla strategicznego z taktycznym ( operacyjnego nie było wogóle ). W czasach Empire więź już zaczęła się tworzyć, ale nadal bitwy były pojedynczym zdarzeniem rozgrywanym na określonym obszarze. Nie było bezpośredniej zależności między bitwą A i bitwą B, tzn. działania sił w bitwie A w tej bezpośredniej chwili kształtują obraz tylko i wyłącznie bitwy A, nie mając wpływu na działania w innych rejonach ( dopiero po zakończeniu tej bitwy siły mogą odejść w inne miejsce, prowadząc do rozegrania innej pojedynczej bitwy ) W przypadku I wojny i czasów późniejszych, kiedy istnieje linia frontu i silne powiązania wszystkich szczebli od strategicznego po taktyczny, działanie w jednym miejscu mają bezpośredni wpływ na kształt całości. Innymi słowy nie ma gdzie 'uciąć' obszaru którym jesteśmy zainteresowani ( mapa bitwy musiała by obejmować całą długość frontu ).

Dlatego okres po I wojnie światowej można odzwierciedlić jedynie w grach strategicznych typu Europa Universalis, bądź taktycznych takich jak Combat Mission. Połączenie obu jest systemów nierealne.

Anymous*
17-08-2010, 15:11
Da radę, ale właśnie TW straciłoby tę magię ("tytuł ten nie byłby już tym Total Warem co zawsze"). Od pierwszej wojny światowej do dzisiaj panuje inny sposób walki. TW przypomina nam od pierwszego Shoguna czasy, w których ludzie bili się ze sobą na małych odległościach, musieli nacierać na siebie. To było i powinno zostać znakiem rozpoznawczym tej serii.

To nie chodzi o to, że ludzie 'bili się na małych odległościach'. Wojny w czasach starożytnych, średniowiecznych itd, były szeregiem bitew, w których dwie armie spotykały się na małym obszarze terenowym w bezpośrednim starciu. Nie istniało dostatecznie duże powiązanie szczebla strategicznego z taktycznym ( operacyjnego nie było wogóle ). W czasach Empire więź już zaczęła się tworzyć, ale nadal bitwy były pojedynczym zdarzeniem rozgrywanym na określonym obszarze. Nie było bezpośredniej zależności między bitwą A i bitwą B, tzn. działania sił w bitwie A w tej bezpośredniej chwili kształtują obraz tylko i wyłącznie bitwy A, nie mając wpływu na działania w innych rejonach ( dopiero po zakończeniu tej bitwy siły mogą odejść w inne miejsce, prowadząc do rozegrania innej pojedynczej bitwy ) W przypadku I wojny i czasów późniejszych, kiedy istnieje linia frontu i silne powiązania wszystkich szczebli od strategicznego po taktyczny, działanie w jednym miejscu mają bezpośredni wpływ na kształt całości. Innymi słowy nie ma gdzie 'uciąć' obszaru którym jesteśmy zainteresowani ( mapa bitwy musiała by obejmować całą długość frontu ).

Dlatego okres po I wojnie światowej można odzwierciedlić jedynie w grach strategicznych typu Europa Universalis, bądź taktycznych takich jak Combat Mission. Połączenie obu jest systemów nierealne.


Niemożliwe jak już zrobili coś podobnego o II wś http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=4076

exar
17-08-2010, 15:55
Ile jeszcze razy wkleisz ten link? Płacą Ci za reklamę czy jak.
Poza tym, wątpię żeby CA/Sega pchała się w okres wybitnie wyeksploatowany jakim jest ww2 przez różne gatunki gier.

kretu19955
17-08-2010, 17:08
Ja mam nadzieję, że zrobią tak jak z NTW to znaczy brakowało dobrej gry z tej epoki (ostatnia przed nią to Imperial Glory) więc powstało NTW. Teraz brakuje BAROKU. Ostatnia gra to kozacy więc może po Shogunie powstanie barok.

Anymous*
17-08-2010, 19:09
Ile jeszcze razy wkleisz ten link? Płacą Ci za reklamę czy jak.
Poza tym, wątpię żeby CA/Sega pchała się w okres wybitnie wyeksploatowany jakim jest ww2 przez różne gatunki gier.

Nie płacą mi tylko chce wam uświadomić że total war'y ( albo podroby) po 1900 są możliwe!!!

I będzie rome 2. Wszystko jest 2 medek 2 shogun 2.

Asuryan
17-08-2010, 20:14
Teraz brakuje BAROKU. Ostatnia gra to kozacy więc może po Shogunie powstanie barok.
Dobrze by było gdyby następny total war obejmował ramy czasowe pomiędzy MTW II a ETW. Wojna 30-letnia, wojna 9-letnia, wojna domowa w Anglii, trzy wojny angielsko-holenderskie, Potop Szwedzki, Potop Rosyjski, powstanie Chmielnickiego, Odsiecz Wiedeńska... a do tego silna RON. Ale pewno zrobią Rome II z morskimi bitwami.

Memnon[pl]
18-08-2010, 19:06
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=4076


A czy grałeś w to że porównujesz do TW?Ja grałem i muszę przyznać że więcej satysfakcjii i strategi jest Shogunie I...Owszem jest kilka ciekawych rozwiązań które są godne uwagi i podziwu(na uwagę zasługuje AI na "mapie" kampanii gdzie nie ma tak głupich desantów jak w przypadku serii TW),ale jednak sama bitwa to istny haos.Brak na polu bitwy jakiejkolwiek strategi.Jeżeli miałaby tak wyglądać kolejna odsłona TW to niech zmienią tytuł z TW na jakiś inny bo to z serią TW to nie miało by wiele wspólnego....

puma55
09-09-2010, 16:20
Hihihihihi http://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/qf/s ... ojuA6X.jpg (http://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/qf/se/tqrs/VRcIgHWKDCxTojuA6X.jpg)

A tak na poważnie to Rome 2 będzie(przynajmniej tak obstawiam) a potem parę dodatków,Medieval III,Empire II (jak to brzmi :]) a potem to już może coś z innej beczki jak Azja:Total War najlepiej tak z mongołami\mogołami emm,ymm Wojna Światowa:Total War to to już kompletnie mnie nie obchodzi,a tym bardziej II to zero :\

Witia
13-09-2010, 16:19
Niemożliwe jak już zrobili coś podobnego o II wś http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=4076

Tak ? A może wyjaśnisz mi w jaki sposób rozwiązano problem ciągłej linii frontu i oddziaływania na siebie każdego jej fragmentu ? Rozwiązanie z tej gry, dla okresu 2 wojny światowej jest głupie i nie oddaje realiów, tak samo jak np bitwy w Combat Mission. Po prostu jest pewien obszar, teren, który nagle się urywa, a siły i środki na terenie poza mapą bitewną 'nie istnieją' i nie oddziałują na konkretny obszar.

dawid96
13-09-2010, 17:10
Według mnie w tej chwili nie ma technologicznych rozwiązań żeby wiernie oddać I i II wojnę światową.
Myślę że główny problem jest z odwzorowaniem bitew lądowych(lotnictwo można by było z automatu jak bitwy morskie w Medku II)
bo po prosty bitwy obu wojen toczyły się na ogromnym obszarze na którym w grze nie szło by zapanować a mapę by musiał dźwigać super potężny komputer.

Pan Toranaga
19-09-2010, 14:12
Mi najlepiej odpowiadalaby gra dotyczaca jakiegos mniejszego obszaru , ale skladajacego sie z duzej liczby prowincji. Np. wojna domowa w Anglii w XVIIw. (mapa obejmujaca Wyspy Brytyjskie, strony konfliktu: parlament anglielski, król angielski, Szkocja, Irlandia), rywalizacja angielsko-francuska w Ameryce Północnej XVII-XVIIIw, (mapa obejmujaca Ameryke od Missisipi do wschodniego wybrzeza, strony konfliktu: Anglia, Francja, rózne plemiona indiańskie, moglaby byc tez Holandia i Hiszpania), wojna o niepodległość USA (mapa rowniez od Missisipi do wschodniego wybrzeza, strony konfliktu : Anglia, USA, plemiona indiańskie, Francja i moze Hiszpania), rekonkwista na Półwyspie Iberyjskim (mapa obejmujaca Pólwysep Iberyjski i polnocno zachodnia cześć Afryki, strony konfliktu: rozne panstwa chrzescijanskie z Płw.Iberyjskiego i rozne państwa muzułmanskie z Plw.Iber. i pn.zach Afryki), ekspansja turecka w XIV-XVI w. w Europie (mapa obejmujaca Węgry , Płw.Bałkański, Płw.Azja Mniejsza i skrawek Italii z Wenecją. strony konfliktu:Turcja, Węgry,Bizancjum, Serbia, Hospodarstwo Wołoskie,Hospodarstwo Mołdawskie, państewka bułgarskie: carstwo tyrnowskie i carstwo widyńskie, Wenecja, mozna by te dac Chanat Krymski, Siedmiogród a nawet Habsburgów )

.:PW:.Hektor
19-09-2010, 20:39
Bardzo fajnie by było żeby oni zrobili autoryzowany, orginalny LOTR TW. Ja jestem Tolkienomaniakiem a mody nie sa dla mnie wystarczajace i fajnie by bylo jakby zrobili sami. Tylko ze jak juz zrobia cos o fantasy to moga juz nie wrocic do rzeczywistosci i potem juz bedzie lipa A w totalwarach zawsze mi brakowalo chinczykow cos ich wcielo nie ma mogli by do romka 2 wstawic z 3 chinskie nacje czemu wlasciwie pomineli chinczykow nigdzie ich nie ma to jest lipne

Sapiens
24-09-2010, 03:19
Fajnie by było jakby poszli na kompromis i zrobiliby Total Wara w okresach np. XIV-XVII wiek. Początkowa data tak bez zastanowienia, akurat fanem średniowiecza nie jestem, to będzie chyba pierwszy wiek użycia w większej ilości prochu w Europie. XVI-XVII wieku jeszcze nie było (w MII:TW był chyba tylko do 1525?). Ogólnie mam nadzieje, że zaczną tworzyć gry o dłuższym czasie trwania, np. ewentualny Rome 2 żeby obejmował lata 753 p.n.e. – 476 n.e.

Mefisto7
24-09-2010, 14:14
ewentualny Rome 2 żeby obejmował lata 753 p.n.e. – 476 n.e.

Taa , i jeszcze za czasów monarchii mielibyśmy wszystkie ziemie historycznego imperium... :lol:

szwejk
28-09-2010, 13:11
Też uważam, że podrasują teraz Romka... Z drugiej strony mogliby wziąć się za głęboką starożytność
Z Egiptem przed zjednoczeniem, z Babilończykami, Asyryjczykami, Hetytami, Elamitami, Minojczykami... Ech... ta dawna epoka byłaby niezła 8-)

miXUE
10-10-2010, 17:52
Obecnie żadna z nowszych gier, by mi nie poszła na komputerku, ale przymierzam się do kupna nowego, mniej więcej w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, więc co zaszkodzi pofantazjować ;)

Nie będę oryginalny. Najchętniej widziałbym Rome II. Po części dlatego, że to Jedynka mnie najbardziej wciągnęła(grałem w M2:TW, u kolegi w Empire, ale klimatem moim zdaniem ustępują Rome'owi). Pewnie też z powodu osobistej sympatii do starożytności. Mimo wszystko uważam, że Rome II z tak odmienioną grafiką, lepszą Al(wiem, marzyciel ze mnie), rozwiniętą dyplomacją mógłby być hitem. Dalej mam nadzieję, że Shogun II to niejako testy przed Rome II(być może ma to też sprawdzić stosunek ludzi do odnawiania starych części).

Jeśli chodzi o dodatek to najchętniej widziałbym dwa - Wojny Punickie i może Wojny Diadochów, przy czym ten ostatni, gdyby się postarali mógłby być naprawdę świetny - całkiem duża liczba frakcji, hellenistyczne armie, odpada argument 'za dużo Europy', rozwinięta dyplomacja(np.koalicje anty[...]). Gdyby zrobili dużo postaci historycznych(najlepiej wszystkich co ważniejszych diadochów ;) ) byłoby wręcz fantastycznie. Ale kampanie w stylu 'Upadek Republiki' mogliby dać...czy Wojny Pyrrusa... lub Barbarian Invasion II...lub Najazd Persów na Grecję, lub... ehh, rozmarzyłem się :P

Pytanie tylko, czy zaryzykują zrobić dwie staro-nowe części pod rząd...

Drugą opcją byłby dla mnie Exploration\Renaisance: Total War. Naprawdę mogłoby być ciekawie. Czasy, kiedy broń palna zaczęła zyskiwać na znaczeniu, chociaż normalne rycerstwo było jeszcze popularne.

A trzecią możliwością...19th Century/Victorian: Total War. Jak już mówiłem, grałem razem z kolegą w Empire'a i może po prostu musiałbym się wczuć w ten klimat, ale póki co mnie nie zachwycił. A przecież wiek XIX to już stricte proch. Samych wydarzeń jest od groma(choćby zjednoczenie Niemiec/Włoch), tak więc, gdyby się przyłożyli...

Natomiast jestem całkowicie ANTI przeciw Fantasy: Total War. To byłby strzał w stopę wg. mnie. Od czegoś takiego są mody. Co prawda większość ludzi traktuje takie propozycje jako żarty, choć od czasu do czasu na różnych forach są ludzie, którzy bronią idei takiej gry :P

A co do WWI. Generalnie musieliby odrzucić wszystkie założenia, zmienić cały system gry, by coś takiego mogło powstać. Nie zaryzykują.

miX

KLAssurbanipal
11-10-2010, 07:17
Na TWC niby jakiś przeciek jest, ale może to sciema bo dość wcześnie. Ma być wg tego - RTW2.

adrianpuma
15-10-2010, 11:42
heh a może by tak obecne czasy? heh XXI:TotalWar :D fajne by było pograć Arabią Saudyjską :P

Mefisto7
15-10-2010, 11:45
Czy tematem jest pytanie o prawdopodobne hipotezy nt. nowej części, czy o totalnie bzdurne hipotezy na jej temat? ;)

Jakim cudem ,wg Ciebie, taki okres mógłby być oddany w grze serii Total War?

Salvo
15-10-2010, 11:51
Czy tematem jest pytanie o prawdopodobne hipotezy nt. nowej części, czy o totalnie bzdurne hipotezy na jej temat? ;)
Tą kwestię pozostawaim do ustalenia użytkownikom ;)

Knecht
16-10-2010, 01:21
Ja też jestem za tym żeby stworzyli Rome 2 ale chciałbym żeby zrobili inną jak już kilka innych osób wspomniało wiek XVII, to by było coś. Okres w którym proch zaczyna odgrywać coraz większą rolę, zobaczyć naszą wielką "Rzeczypospolita Obojga Narodów" która pod względem wielkości ustępowała tylko ruskom. Zobaczyć husarię, lisowczyków, kozaków w tym piechotę zaporoską i wiele innych. Odwzorować największe bitwy tej epoki a szczególnie takie spod typu Agincourt czyli np: bitwa pod Kircholmem albo odsiecz Wiedeńska, Sega mogłaby stworzyć też jakieś kampanie np: powstanie Chmielnickiego, potop szwedzki. Wiem że skupiam się na naszym kraju ale podałem tylko takie przykłady, pozostałe konflikty w Europie też można odwzorować jak np: wojny z hugenotami i wojny wielkich dynastii. Ogólnie taka gra byłaby coś pomiędzy medkiem a empire, styl walki nie przypominałby żadnych z tych dwóch gier bo w tej grze konnica ma jeszcze jakieś znaczenie ale trzeba uważać jak jej używać bo zmasowany ostrzał z muszkietów powstrzyma nawet husarię ;) A mimo że już są muszkiety itd. to z nimi też trzeba uważać jak używać bo nie są one tak szybkostrzelne jak te z XVIII lub XIX, no i oczywiście na XVII-wiecznych polach bitew pozostaje taka jednostka jak pikinierzy do walki bezpośredniej jako jednostka osłaniająca jednostki ogniowe, bo to nie jest tak jak w empire bagnet na broń i do ataku hehe, strzelcy strzelają i się wycofują jak dochodzi do walki w zwarciu którą pozostawiają w głównej mierze pikinierom.

Wezo
17-10-2010, 17:51
Rome Total War 2 . Jedyna opcja która może mnie skusić do kupna czegoś w ogóle z TW. Będą musieli się bardzo postarać aby przebić projekty prywatne tworzone przez ochotników . Wiadomo grafika to nie wszystko .

Mati_00
25-10-2010, 19:31
Przydałby się nowy Rome z kilkoma kampaniami, np. początki Rzymu, Juliusz Cezar, wojny z barbarzyńcami...

Cesarstwo Rzymskie to ok. 1000 lat historii, więc mnóóóóóstwo czasu do zabawy ;)

Ekaton
25-10-2010, 20:06
Mam nadzieję, że to będzie kolejna część Rome. Co jak co, ale starożytność to najlepszy moim zdaniem okres dla tego typu gry. Po cichu jednak marzę o czymś w realiach wczesnej starożytności (szczególnie rejon "Żyznego półksiężyca")

Beota
25-10-2010, 22:46
Ja liczę na RTW:II. Najlepiej z więcej niż jednym państwem greckim i wszystkimi większymi miastami.

Kretson
09-11-2010, 20:14
A może powrócą do tego? :D

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=4941

Dunkel
09-11-2010, 20:59
A może powrócą do tego? :D

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=4941
to było tylko na ps2, nie? Pograłbym sobie w to.

Mnil
12-11-2010, 14:47
musi być Rome Total War, nie ma bata...

k@mil1995
13-11-2010, 17:04
Tak jak większość wolałbym Romka ale nie pogardziłbym grą z okresu XVI-XVIIw.Jeżeli już miałby być Rome to chciałbym by Rzym istniał jako jedna frakcja i nie miał tak dużej przewagi nad innymi nacjami.

voitek
13-11-2010, 17:20
Zaprzeczasz sam sobie

Dagorad
14-11-2010, 02:06
Mi obojętnie co będzie kolejne chyba że będzie czymś nowym a nie kolejną grą na silniku Empire, gdyby wydali jednak coś na nowym silniku jak dla mnie najlepiej będącego kontynuacją tego Romowskiego a nie Empirowskiego to najbardziej ucieszyłbym się z czegoś nowego zwłaszcza Renesans albo starożytność (nie Rzymska ani Grecka). Mogli by w końcu zajrzeć do jakichś książek historycznych i dowiedzieć się czemu jakieś państwo nie mogło nagle podbić pół Europy albo nawet jeżeli tego dokonało to czemu szybko się rozpadało i to odwzorować w grze jakby dodatkowo zastanowili się nad tym jak szybko teraz można rekrutować kolejne armie plus dodali jeszcze takie coś jak wyniszczenie państwa po wojnie to gra by była super niezależnie od tego w jakiej epoce by się działa. No ale CA (a może źli szefowie z SEGA? :twisted: ) przyjęło taktykę wydawanie gry co rok bez żadnych większych zmian. Utrzymując to tempo nigdy nie wydadzą nowej gry aż w końcu zbankrutują. Ale może to jest właśnie taktyka SEGA/CA takie dożynanie serii polegające na wyciągnięciu jak największej ilości pieniędzy od graczy jak najtańszym kosztem nie martwiąc się wcale o przyszłość (może chcą się nachapać przed 2012?).

Ensis
14-11-2010, 07:14
Oni robią gry dla mas, a nie dla jakiejś grupy.
Oni nie robią gier dla nas, oni robią gry żeby zarabiać.
Z tego co pamiętam to ETW i NTW świetnie się sprzedały.

voitek
14-11-2010, 13:54
Oni robią gry dla mas, a nie dla jakiejś grupy.
Oni nie robią gier dla nas, oni robią gry żeby zarabiać.
Z tego co pamiętam to ETW i NTW świetnie się sprzedały.

No tak, bo inni robia gre dla samej radochy a pieniadze to taki mily dodatek -.-

Mefisto7
14-11-2010, 15:18
A czy on coś powiedział takiego, że inni tego nie robią? że się czepiasz...

voitek
14-11-2010, 16:08
Z tonu wypowiedzi wynika, ze ma wielkie pretensje, ze producenci chca zarobic

Ensis
14-11-2010, 17:27
Mój post był luźną odpowiedzą na końcówkę posta Dagorada i składa się z czystych faktów. Ma za zadanie uświadomić wam że CA jest firmą, która ma za zadanie zarobić jak najwięcej.

Dagorad
14-11-2010, 22:00
Mój post był luźną odpowiedzą na końcówkę posta Dagorada i składa się z czystych faktów. Ma za zadanie uświadomić wam że CA jest firmą, która ma za zadanie zarobić jak najwięcej.

Przecież napisałem że chcą się nachapać i wyciągnąć jak największą liczbę pieniędzy od graczy także twój post nie jest odpowiedzią a potwierdzeniem.

Ensis
15-11-2010, 05:25
No ale CA (a może źli szefowie z SEGA? :twisted: ) przyjęło taktykę wydawanie gry co rok bez żadnych większych zmian. Utrzymując to tempo nigdy nie wydadzą nowej gry aż w końcu zbankrutują. Ale może to jest właśnie taktyka SEGA/CA takie dożynanie serii polegające na wyciągnięciu jak największej ilości pieniędzy od graczy jak najtańszym kosztem nie martwiąc się wcale o przyszłość (może chcą się nachapać przed 2012?).



Odpowiada:
-dobrze sobie radzą i nie zbankrutują
-taka jest taktyka CA
-nie wyciągają od graczy pieniędzy, oni to robią pod masy, którym to wystarcza i odpowiada.

XaweryBranicki
16-11-2010, 05:30
Kończąc ten offtop, to kolejną częścią będzie Rome 2. Mam nadzieję, że już na nowym silniku, nie kolejna kalka Empire.


Trzy ostatnie propozycje to już zupełna fantastyka naukowa.

Adamsky
16-11-2010, 09:30
Co do XIX wieku to nie byłbym taki pewien czy fantastyka. Okres ten dałoby się przedstawić, szczególnie biorąc pod uwagę walki w koloniach (Afryka, Ameryka, Azja). Jeśli chodzi o Europę, to fakt, że liczebność bitew byłaby trochę nieadekwatna, ale wciąż ich system dałoby się uchwycić. Zjednoczenie Italii, Niemiec, wojna secesyjna, wojny opiumowe, kolonizacja Indii, Egiptu, całego Bliskiego Wschodu, walki z Zulusami i Burami, Japonia. Jednak wymagałoby to dużych zmian w rozgrywce, by takich Chin czy Japonii nie dało się podbić w 5 tur.
XIX wiek jak najbardziej tak.

Samick
16-11-2010, 18:03
Jest takie przysłowie:
Vox populi, vox Dei.
Myślę, że w tym przypadku głosem ludu są modyfikacje. Czyli to co gracze chcieliby widzieć. Dlatego ujrzał światło dzienne Napoleon, a teraz nadchodzi Shogun II. Kolejną częścią będzie Rome 3. Chyba, że ktoś tam na górze dojdzie do wniosku, że warto jest zainwestować kasę i popracować na ciągłością serii. Co mam na myśli? Rome to starożytność od IV w.p.n.e. po 4 w. n.e., Medieval I zaczyna się w IX wieku, kończy w 1453. Medieval II obejmuje czasy od XIII wieku do XVI. Empire to XVIII wiek, Napoleon przedłuża rozgrywkę do pocz. XIX w. Mamy prawie cały XVI i caluteńki XVII wiek do zagospodarowania (nie mówię tutaj o Shogunie, bo on obejmował rożne zakresy czasowe, ale tylko Japonii) i myślę, że strzałem będzie uderzenie w tym kierunku.

voitek
16-11-2010, 18:08
Widzisz, a mnie na przyklad mody w ogole nie obchodza, watpie, zeby nawet jedna czwarta graczy byla fanami modow.
To ze okreslona grupa sie zbiera na forum i o nich dyskutuje, nie oznacza, ze taka jest wola ludu, ktorego zdecydowana wiekszosc sie nie udziela.

Janek
16-11-2010, 19:23
Stawiałbym, że raczej modów używa <5% graczy - na forum TWTCenter jest zarejestrowanych niecałe 100k ludzi, nawet zakładając, że każdy z nich ściągnął moda to w porównaniu do sprzedaży serii TW wynoszącej zapewne kilka mln egzemplarzy (ETW sprzedało się ponad 800 tyś. egzemplarzy w samym tylko roku 2008) nawet wykluczając duplikaty (kilka gier kupionych przez tego samego gracza) specjalnie dużo to nie jest.

Dagorad
16-11-2010, 22:27
Raczej więcej niż 5% i to dużo więcej trzeba by podliczyć ilość ściągnięć najpopularniejszego moda.


Co do XIX wieku to nie byłbym taki pewien czy fantastyka. Okres ten dałoby się przedstawić, szczególnie biorąc pod uwagę walki w koloniach (Afryka, Ameryka, Azja).

Może i by się dało ale CA i tak tego nie zrobi no chyba że byle jak.

Janek
17-11-2010, 00:23
W Cywilizacji V jest achievment za ściągnięcie moda i ma go 11% graczy, przy czym tam mody ściąga się i odpala z wbudowanej w grę przeglądarki która bije po oczach w głównym menu - nic nie trzeba kombinować, żeby działało jak w większości modów do TW. Także w TW na pewno musi być tych ściągających mniej.

http://img585.imageshack.us/img585/3873/modn.jpg

Dagorad
17-11-2010, 11:36
Każda gra jest inna więc i porównanie bardzo ryzykowne. Inna sprawa że V jest grą nową więc wielu gra jeszcze w podstawkę a i modów jeszcze nie jest wiele zwłaszcza tych bardziej rozbudowanych.

Sador
20-11-2010, 20:41
Myślę że po Shogunie 2 pojawi się Rome 2. Nie licząc Medievala (który ma kontynuację) jest to najstarsza część serii. Nie liczyłbym na konflikty z czasów XIX-XXI w. To po prostu nie byłby ten sam Total War co reszta sagi. A co do modów to myślę że rzadko korzystają z nich niedzielni gracze a to oni kupują większość egzemplarzy.

Asuryan
21-11-2010, 02:22
Stawiałbym, że raczej modów używa <5% graczy - na forum TWTCenter jest zarejestrowanych niecałe 100k ludzi, nawet zakładając, że każdy z nich ściągnął moda to w porównaniu do sprzedaży serii TW wynoszącej zapewne kilka mln egzemplarzy (ETW sprzedało się ponad 800 tyś. egzemplarzy w samym tylko roku 2008) nawet wykluczając duplikaty (kilka gier kupionych przez tego samego gracza) specjalnie dużo to nie jest.
A co ma rejestracja na tamtym forum do ściągania z niego modów? Sam ściągnąłem stamtąd kilka, nie będąc tam zarejestrowanym.

Samick
21-11-2010, 23:59
Z mojego punktu widzenia, to jakie mody mają największą popularność są swoistą informacją - czego oczekują ludzie.
Jest mod na AI, powstało kilka modów, które podnoszą poprzeczki - znaczy, chcą by pojawiły się lepsze skrypty do AI.
Pojawiły się mody na mundury, na nowe modele - niechybny znak, że trzeba polepszać grafikę.

Moim zdaniem dla nich takie informacje są ważniejsze niż ... brak informacji. Przygotowując następne części musieli się czymś posiłkować, prawda? Informacje, które wyciągnąć można od tych 5% są wartościowsze niż milczenie tych 95%.

Asuryan
22-11-2010, 11:26
Akurat mi zależało tylko na modach odblokowujących niegrywalne frakcje, ewentualnie dodających frakcje z dodatku do podstawki + third age ze względu na Śródziemie. Ale wróćmy może do tematu, zanim jakiś mod wyciągnie nożyczki.

Ensis
06-12-2010, 14:36
Seria Total War zawita do współczesności? (totalwar.org.pl) (http://totalwar.org.pl/news/seria-total-war-zawita-do-wspolczesnosci/8558)
Możliwy jest Total War w czasach współczesnych (gamecorner.pl) (http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,8772869,Mozliwy_jest_Total_War_w_czasach_w spolczesnych.html)

Gaius Julius
06-12-2010, 15:08
Lol? Dla mnie brzmi to trochę głupio, bo total war kojarzy mi się tylko z Rome, Medieval 1 i 2, oraz Empire
http://gry.onet.pl/2238782,,Total_War_we_wspolczesnocci,wiadomosc.htm l

eeerobert
06-12-2010, 15:24
:shock: :shock: Jeżeli do tego by doszło to byłby to największy błąd CA, albo największy sukces, lecz stawiam raczej na to pierwsze. W XX i XXIw wojna wygląda zupełnie inaczej nisz dawniej. Właściwie trzeba by wszystko wymyślać od początku. Od Rome przesuwamy pojedyncze armie po mapie i co jakiś czas dochodzi do bitwy, a od I WŚ wojna to front, a nie pojedyncze armie i bitwy, walki 24h na dobę niemal bez przerwy. Jeżeli wyszedłby TW we współczesności to mapę kampanii widziałbym w stylu Shoguna i Medievala (oczywiście pierwszych części), albo coś zupełnie nowego.

Bessieres
06-12-2010, 15:41
Stworzenie gry z serii Total War osadzonej we współczesności nie ma sensu. Sztuka wojenna w I i II wojnie światowej zrewolucjonizowała dotychczasowe wyobrażenie bitew. Szarże kawalerii i szturmy piechoty liniowej zastąpiły rajdy dywizji pancernych i natarcia piechoty przy wsparciu czołgów. Ostatnim wiekiem historii na podstawie, którego można stworzyć taką grę jest XIXw. - starcia z tubylcami w koloniach, procesy zjednoczenia Włoch i Niemiec, odkrycia naukowe, wyścig zbrojeń itd.

Hawkx
06-12-2010, 15:45
A ja chętnie zagrałbym w Total Wara we współczesności. Oczywiście musieli by dużo zmienić ale wydaję mi się, że umiejętności pozwoliły by na to twórcą. Dobrym strzałem było by najpierw zrobienie gier oI-IIwś bo to jest taki etap przejściowy. Walki nie wyglądały tak jak teraz ani tak jak w czasach napoleońskich ale była takim etapem przejściowym. Jestem fanem stategii tak wspóczesnej jak i historycznej. Od dawna czekałem na coś takiego.

Mariooooo
06-12-2010, 16:18
To już nie był by total war ,zagony pancerne, lotnictwo ,artyleria mająca zasięg na wiele km, zupełnie mi to nie pasuje do total wara.Teraz walk nie wygrywa się wjazdem konnicy na flankę.A bitwy to nie ustawka kilku tysięcy zbrojnych,czyli musieli by zmienić dosłownie wszystko ,moim zdaniem wyszedł by im rts nie godny napisu total war na pudełku :evil:

Marek Aureliusz
06-12-2010, 18:20
Bardzo mnie cieszy ta wiadomość. Czas na zmiany! Seria musi się rozwijać a to oznacza całkowite odejście od klasycznej konwencji, co w sumie odpowiada też historycznym zmianom w postrzeganiu i prowadzeniu wojny. Wojna totalna (http://en.wikipedia.org/wiki/Total_war) to wojna wszystkimi dostępnymi środkami oraz we wszystkich możliwych sferach życia. Dopóki SEGA będzie się tego trzymać nie interesuje mnie jak będzie wyglądała mechanika gry (no może oprócz AI). Sądzę, że będzie nam dane zobaczyć coś stylu War Leaders (http://www.youtube.com/watch?v=-TZSzOClEbU), przy czym chodzi mi tylko o koncepcję gry a nie całkowite kopiowanie pomysłu.

voitek
06-12-2010, 18:42
Dla tych, ktorzy chca TW we wspolczesnosci po raz kolejny daje linka http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=7026

Poza tym jest juz watek dotyczacy nastepcy Shoguna 2 viewtopic.php?f=239&t=5149&start=100 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=239&t=5149&start=100)

Ensis
06-12-2010, 18:44
WoC nie ma chyba mapy strategicznej.

Hawkx
06-12-2010, 20:28
World in Conflict nie umywa się do tego co można by zrobić pod sztandarem Total War. Na pewno wymyślili by coś dzięki czemu też potrzebna by była myśl strategiczna.

Nie. Tak szybki przeskok nie był by dobry. Takie zmiany powinno się wprowadzać stopniowo. Np pierwsza wojna światowa, która łączy w sobie masę żołnierzy w dużych oddziałach lecz z nowocześniejszą bronią, a potem dopiero zupełna zmiana.

Zagłosowałem na Medieval III, Na I WŚ i Empire II. Mi najbardziej pasują te okresy.

Wtedy edytujemy post poprzedni i dopisujemy co trza - Salvo

Memnon[pl]
07-12-2010, 01:09
Mam nadzieję że to się nie potwierdzi.I lub II wojna?Jak dla mnie to koniec serii TW.Seria TW to piękne bitwy...i to głównie te w zwarciu.Przecież może być Rome II,Chiny...Itp...itd....

Samick
07-12-2010, 20:29
Nie. Tak szybki przeskok nie był by dobry. Takie zmiany powinno się wprowadzać stopniowo. Np pierwsza wojna światowa, która łączy w sobie masę żołnierzy w dużych oddziałach lecz z nowocześniejszą bronią, a potem dopiero zupełna zmiana.


Problem w tym, że II wojna światowa w konwencji Total Warów już była... Pamiętacie? Jeśli nie, to przypominam o jakże popularnej niegdyś serii Close Combat. Total Wary by co najwyżej wprowadziły widok 3d, nowoczesne modele, a wielkość oddziałów i tak nie udałoby się zwiększyć z uwagi na to, że mimo wszystko pole bitwy to taktyka walki małymi oddziałami. I tu pojawia się kolejna kwestia... Jak niby ma wyglądać to, że oddział się rozciągnie na odcinku 100 metrów w trójkąt, albo sinusoidę o nieregularnych kształtach? Bo ja sobie tego nie wyobrażam... Do tego czołgi, artyleria, lotnictwo, wsparcie z morza. Trochę dużo, co?

Hasta
08-12-2010, 01:09
Zgadzam się był Close Combat.Miał 5 części i był coraz bardziej rozbudowany.Od czwartej odsłony dodano globalną mapę strategiczną frontu.Z nowszych gier powstał jakiś rok temu Theatre of War 2.
Seria total war raczej nie pójdzie w tą stronę.Gdzieś zgubił by się klimat gdybym widział roster z czołgami zamiast dawnych wojowników.
Wydaje mi się ze w całej tej sprawie chodzi o szybkie wybadanie rynku co mają zrobić przez wywołanie szoku.
Szybko pojawiają się sprzeciwy i protesty wskazujące ze nie tędy droga i należy dopieścić np: Rome czy Medka.Jeżeli mam obstawiać to uważam że to będzie Rome. Pewnie zobaczymy bitwy statków i inne bajery z Szoguna opakowane w starożytność.

royal11
08-12-2010, 07:05
Moim zdaniem będzie R:TW ,choć chciałbym Empire2.Potem mogli by zrobić coś o drugiej wojnie światowej,ale nie wierze w relizacje tego projektu-zbyt duże wymagania dla komputera.

Hawkx
08-12-2010, 19:16
Demokracja :twisted: . Skoro większość graczy jednak woli swojskie oddziały rycerzy feudalnych czy jakiś hoplitów(w zasadzie nie wiem bo w Roma nie mam) to powinni dopieszczać te gry. Miłośnicy innowacji przeżyją. Mimo wszystko uważam, że Iwś nie jest jeszcze na tyle "modern" żeby nie dało się z niej zrobić Total Wara z prawdziwego zdarzenia.
Roma2 też mógłbym wypróbować ale jak nie nowość to jednak chciałbym MedievalaIII. Bo dwójka jest świetna ale mogła by być lepsza.

Samick
08-12-2010, 20:09
viewtopic.php?f=230&t=4984 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=230&t=4984)


Tak ma wyglądać I wś. na silniku Napoleona. Zobaczymy ostateczny rezultat. Ja jestem negatywnie nastawiony do tego co dostaniemy z uwagi na to, że TW nie były przemyślane do tego typu konfliktów.

Ensis
08-12-2010, 21:13
Co ma mod do następnej odsłony gry?

Samick
08-12-2010, 22:24
Wysiłki twórców moda pokazują jak na siłę próbuje się wstawić okres I wś do Napoleona. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że twórcy przy robieniu nowej gry po Shogunie zrobią przeskok jak z Medka 1 do Rome'a.

Ensis
09-12-2010, 05:43
CA ma o wiele więcej możliwości edycji, moderzy nawet nie mogą dodawać animacji.

Bronti
09-12-2010, 11:17
Na forum toczyła się już nie jedna zacięta dyskusja na temat ewentualnego osadzenia kolejnych części w realiach I bądź II wojny światowej. Taka opcja ma tyle samo zwolenników co i zagorzałych wrogów - w tym mnie 8-)

Wielu użytkowników przedstawiało rzeczowe i merytoryczne argumenty przeciw a zwolennicy tej teorii raczej stosowali płytkie wypowiedzi i raczej argumentowali w stylu - CA na pewno da radę bo ma więcej narzędzi i na pewno mają pomysł... Tak... :) Tak samo mieli pomysł na Empire...

Jeśli CA i Sega zdecydują się na wojny światowe to będzie to strzał w stopę i kopanie własnego grobu.

Czas pokaże... :)

voitek
09-12-2010, 11:28
Zadam Renesansu :P

Hawkx
09-12-2010, 14:41
Ludzie nie porównujcie modów do tego co może zrobić przy robieniu gry od podstaw. Byłby to mniej więcej przeskok taki jak z Medka do Empire.
Pożyjemy zobaczymy. Bronthi czyli ty i tak nie kupiłbyś I World War Total War nawet gdyby wyszła świetna?

Bronti
09-12-2010, 22:02
Gdybym miał odpowiedni sprzęt do tego żeby taką grę udźwignąć to może bym się skusił na to, żeby ją ściągnąć z neta w celu przetestowania he he :P Mam nadzieje, że nie będę musiał być postawiony przed takim wyborem :)

Hawkx
10-12-2010, 13:43
Dobra pociągnijmy to dalej. Ściągasz demo, gra jest spoko, świetne rozwiązania. Bije na głowę grywalność Empire. Ale ty i tak upierasz się przy swoim subiektywnym patrzeniu na świat i uważasz, że beznadzieja? :ugeek:

Mateusz18121995
10-12-2010, 16:50
Pewnie słyszeliście o planach nowego total war we współczesności. Mam nadzieję, że akcja nie zacznie się po upadku ZSRR. Obecnie świat jest we względnej harmonii, a jedyny okres na współczesność jaki sobie wyobrażam to Zimna Wojna. Tylko ciekawe jak rozwiążą problem z samolotami, okrętami podwodnymi, czy rakietami balistycznymi i czy będzie można kożystać z broni atomowej, biologicznej i chemicznej.

eeerobert
10-12-2010, 17:17
Ja zaczynam się powoli przekonywać do koncepcji TW w XXw, zwłaszcza po dowiedzeniu się że istnieje coś takiego jak "War Leaders Clash of Nations". Co do postu powyżej to nie widze problemu przynajmniej jeśli chodzi o rakiety balistyczne. Buduje się odpowiedni budynek, w nim produkuje rakiety, opracowuje technologie itd, a po wszystkim wybiera się rakiety i ich cel na mapie kampanii i SUPRISE! :twisted: Po wykonaniu akcji zadawane są odpowiednie straty. Jeżeli przeciwnik ma tarcze antyrakietową to prawdopodobieństwo sukcesu ataku spada. Jeżeli chodzi o bronie biol-chem-atom, to powiedzmy, że w ciągu x tur zadawałyby straty w danym promieniu. Jeśli chodzi o lotnictwo i łodzie podwodne to jak narazie nie mam pomysłu. A wy macie?

dawid96
10-12-2010, 17:22
Jeśli chodzi o lotnictwo i łodzie podwodne to jak narazie nie mam pomysłu. A wy macie?
No może z automatu jak to jest z bitwami morskimi w Medku II ;)
Może to głupie ale nic lepszego mi nie przychodzi do głowy.

Dunkel
10-12-2010, 17:38
eee automat do wyboru, opcjonalnie. Ja myślę, żeby w interfejsie wrzucić jakby 3 karty - ląd, powietrze, woda, gdzie w przypadku bitew w środku Rosji woda byłaby oczywiście nieaktywna. Te 3 karty to zarządzanie widokiem bitwy, oczywiście możnaby "zlapać" statek albo samolot z lądu jeśli byłby w zasięgu myszki, ale generalnie te 3 karty widoku by rozwiązały sprawę.

dawid96
10-12-2010, 17:39
A sterowanie?
Myszką :) ?

Dunkel
10-12-2010, 17:55
tak, klikając myszą "łapiemy" samolot, klikamy powiedzmy prawym na cel, poza tym mamy interfejs, np. w przypadku łodzi podwodnych, prędkości, pocisków, owszem byłoby kilka przycisków więcej, ale to da sie zrobić. Oczywiście ja osobiście coraz bardziej napalam się i rozmarzam na Renesans czyli umowny XIV-XVII wiek, bo u nich nowożytnośc chyba nie funkcjonuje...

Samick
11-12-2010, 22:22
Rakiety balistyczne? Okręty podwodne? Samoloty? Ja wysiadam ze swoją ograniczoną wyobraźnią, ale zaraz będzie to przypominać serię Civilization. ;/
Nie wyobrażam sobie że zaznaczam samoloty, czy okręty podwodne i prowadzę bitwę osobiście. Bo niby jak? Chce polatać to włączę IŁ 2 Sturmovik, chce storpedować tankowiec, sięgam po serię Silent Hunter. A w TW jak niby miałoby to wyglądać?

eeerobert
12-12-2010, 13:38
Nie wiem jak jest w "Silent Hunter", ale w "Il 2 Sturmovik" jesteśmy szeregowym żołnierzem, a nie dowódcą. Dowodzenie lotnictwem widziałbym tak jak pisze Dunkel, z tym że nie dowodzimy pojedynczymi samolotami, a raczej małymi formacjami po kilka samolotów (tak jak w poprzednich częściach nie klikamy na poszczególnych żołnierzy, a na oddziały). Tak wgl to mapy bitew musiałyby być sporych rozmiarów.

Dunkel
12-12-2010, 14:57
no, no, miałem na myśli formacje samolotowe, ale brakuje mi też w TW możliwość dzielenia oddziałów na mniejsze bądź łączenia w większe... byłoby pole manewru większe (chyba, że w NTW to już jest)

Samick
13-12-2010, 00:16
Wiem o co Tobie chodzi, ale niestety nie ma tego. Takim substytutem jest grupowanie oddziałów, które występuje od pierwszego Shoguna, ale o tym dobrze wiesz. Rzeczywiście powiększałoby to możliwości taktyczne. Jedyna moja uwaga to taka, że tylko dobrze wyszkolone oddziały mogłyby taki manewr wykonywać nie narażając się na zwiększone straty, chaos etc.

BelisariuS.F
19-12-2010, 15:09
No tak, bo inni robia gre dla samej radochy a pieniadze to taki mily dodatek -.-
Są gry niszowe robione dla wąskiej grupy graczy. Takie gry dają niezbyt duże zyski. Wśród strategii do takiej kategorii zaliczają się chociażby gry wojenne (wargames) czy grand strategy (jak Europa Universalis). Niedawno szef Paradox Interactive powiedział nawet, że zgoli głowę jeśli Victoria II przyniesie jakiekolwiek zyski (no i musiał zgolić :)).

A co do TW o drugiej wojnie światowej, to zastanówmy się jak możnaby zrobić grę, która pozwalałaby na dowodzenie całymi armiami na mapie kampanii, oraz na dowodzenie pojedynczymi bitwami, tak, aby oddany był charakter współczesnego pola bitwy.

Generalnie, dowodzenie wojskiem można podzielić na trzy poziomy: strategiczny, operacyjny i taktyczny. I tak też dzielą się realistyczne strategie, odwzorowujące IIWŚ (i późniejsze konflikty). Nie ma (i jeżeli kiedykolwiek będzie, to raczej nieprędko) strategii, która dawałaby możliwość kierowania wojskiem (w realistyczny sposób) na wszystkich poziomach.

Na najwyższym poziomie mamy strategie grand strategy, jak Hearts of Iron 3, w której najmniejszymi jednostkami jakie możemy przemieszczać po mapie są dywizje (składające się z regimentów (które też można poruszać samodzielnie, ale raczej się tego nie robi)), które są pogrupowane w korpusy, armie, grupy armii oraz regiony/teatry (http://img.brothersoft.com/screenshots/ ... 64132.jpeg (http://img.brothersoft.com/screenshots/softimage/h/hearts_of_iron_iii-385925-1279864132.jpeg), http://img.brothersoft.com/screenshots/ ... 35925.jpeg (http://img.brothersoft.com/screenshots/softimage/h/hearts_of_iron_3-_semper_fi_patch-392455-1281335925.jpeg)). Same bitwy rozgrywane są przez komputer.

Jakby mogłaby wyglądać taka bitwa, gdyby miał ją rozgrywać gracz? Tak jak w grach operacyjnych, czy tak jak w taktycznych? Gdyby chcieć przedstawić całą bitwę, w całej jej skali, to trzeba by użyć poziomu operacyjnego. Najlepszym przykładem strategii operacyjnej jest The Operational Art of War III, która pozwala rozgrywanie pojedycznych bitew i kampanii, kierując jednostkami od pojedynczej kompanii w górę. Gra wygląda tak http://www.armchairgeneral.com/wordpres ... 3_ds91.jpg (http://www.armchairgeneral.com/wordpress/wp-content/gamereviews/pc/toaw3/toaw3_ds91.jpg). Nawet gdyby poszczególne jednostki przedstawić nie żetonami, tylko odpicowanymi graficznie grupkami żołnierzy to ta opcja raczej odpada. Po pierwsze, byłoby zdecydowanie za dużo jednostek do ogarnięcia. Po drugie, walka między stojącymi naprzeciw siebie jednostkami byłaby przedstawiona jedynie abstrakcyjnie, np. za pomocą grupek żołnierzy strzelających do siebie, przez co bardziej by to przypominało Civilization.

W TW chcemy widzieć walczącego każdego pojedynczego żołnierza. Czyli walka musiałaby się odbywać na poziomie taktycznym (tak jak we wspomnianym wczesniej Close Combat), przedstawiając starcia rozproszonych kilkuosobowych drużyn, poruszających się od osłony do osłony, próbujących wyprzeć przeciwnika z jego pozycji. Aby to miało sens, liczba jednostek musiałaby być niezbyt duża (np. 20, jak to było do tej pory), oraz każda jednostka musiałaby składać się tylko z kilku żołnierzy. Czyli w bitwie brałoby udział tylko kilkudziesięciu żołnierzy (jakby się uprzeć to może mogło by być 100-200 żołnierzy), bo im więcej żołnierzy, tym więcej jednostek do ogarnięcia oraz front staje się coraz dłuższy (znaacznie dłuższy niż przy takiej samej ilości żołnierzy w zwartych formacjach). Tylko że wtedy śmiesznie by było, gdybyśmy rozpoczęli bitwę wielotysięczną armią, a na polu bitwy walczyli tylko grupą kilkuset żołnierzy, a jeszcze śmieszniej by było, gdybyśmy po mapie kampanii poruszali się "wielkimi" współczesnymi kilkudziesięcioosobowymi armiami :). Po prostu nie da się REALISTYCZNIE skalować między mapą kapmanii z wielotysięcznymi armiami, a mapą bitewną przedstawiąjącą żołnierzy walczących w rozproszeniu. Trzeba by stosować jakieś wieelkie uproszczenia. Nikt tego jeszcze nie zrobił i CA na pewno tego zrobi. Dlatego lepiej żeby CA pozostała przy tym, w czym ma doświadczenie, czyli przy bitwach armii walczących w zwartych formacjach, a czasy współczesne zostawiła strategiom taktycznym, operacyjnym i grand strategy.

PS. A co do gry War Leaders - Clash of Nations, o której ktoś tu wspomniał, to patrząc na trailery, tryb walki wygląda na zwykłego RTSa, w którym możemy pojedynczemu piechocińcowi kazać wytrwale naparzać się z czołgiem, aż mu HP spadnie do zera...

Memnon[pl]
19-12-2010, 16:51
PS. A co do gry War Leaders - Clash of Nations, o której ktoś tu wspomniał, to patrząc na trailery, tryb walki wygląda na zwykłego RTSa, w którym możemy pojedynczemu piechocińcowi kazać wytrwale naparzać się z czołgiem, aż mu HP spadnie do zera...
No i tak dokladnie jest-dlatego przy grach z serii TW spedzam duzo,duuzo godz i czesto wracam do starszych tytulow-nawet Shogun I(ktory jest dla mnie najlepsza gra jak do tej pory powstala :D ).A w War Leaders gralem zaledwie kilka godz po czym znudzilo mnie i nie mam zamiaru do tego wracac!

Mefisto7
19-12-2010, 18:22
Pozostańmy przy realiźmie. I czy II wojna światowa to bezsens.
Niech robią Renesans lub Medievala III, ale niech coś zrobią wreszcie z ilością wojska... Przywołuję kingdomsowe "posiłki", które są jedną z najbardziej idiotycznych rzeczy. Komputer sobie graficznie radzi z dodatkową armią...ale żeby dać ją pod dowództwo gracza to już nie... Gra nimi komputer jeszcze debilniejszy niż ten odpowiedzialny za wrogą armię. Jakby to był problem, zrobić interfejs przełączany...
Niech się nie bawią w grafikę, tylko niech wreszcie zwiększą skalę, bo śmiać się chce, jak się widzi "potyczkę baronów" - 5 tys żołnierzy... Choćby zmniejszyć powierzchnię portretów jednostek o połowę... i byłoby już 40, a nie 20 oddziałów.

doliwaq
16-02-2011, 17:13
Chciałbym żeby następną częścią nie był ani Rome 2 (Rome 1 jest tak doskonały że nie trzeba w nim nic zmieniać) ani Mediaval III ani WW I. Najlepiej by było gdyby kolejna cześć nazywała się Genghis-Khan: Total War. jak sama nazwa wskazuje akcja gry byłaby osadzona w czasach Czyngis-chana, ewentualnie jakieś sto, dwieście lat do przodu w czasy walki między potomkami Temudżyna o jego dziedzictwo. Mapa obejmowała by cała Azję oraz frakcje takie jak Mongolia, Chorezm, Indie, Chiny dynastii Song, Chiny dynastii Jin, chanat Karakitanów, Ujgurzy, Tanguci, Korea, ludy Syberii, Ruś, Japonia i wiele innych niewspomnianych przeze mnie królestw i ludów. Ta różnorodność ludów Azji sprawiłaby, że rozgrywka była by tak samo emocjonująca jak gra w Rome:TW gdzie było praktycznie 6 różnych kultur, a każda z nich miała całkiem odmienne miasta, wojska, religie. W Azji była by jeszcze większa odmienność, a więc też o wiele lepsza rozgrywka. Wyobraźcie sobie wojska średniowiecznej Rusi walczące w dżungli indyjskiej z armiami Japonii, albo Tureckich jeźdźców walczących w górach Tybetu z armią Wietnamu . To dopiero była by WOJNA TOTALNA! :D

eeerobert
17-02-2011, 09:45
Właściwie coś takiego mogłoby być fajne. Tylko Polska, by musiała być :D

doliwaq
17-02-2011, 20:17
Właściwie coś takiego mogłoby być fajne. Tylko Polska, by musiała być :D
Oczywiście, w końcu Mongołowie (a dokładnie wnuk Czyngis-chana, Batu-chan) najechali Polskę i Węgry.

chuck_1
18-02-2011, 14:08
Witam.Moim zdaniem następcą Szoguna powinien być gra, której akcja jest umieszczona w XVI i XVII wieku.Jest to epoka, która obfitowała w liczne konflikty zbrojne, takie jak wojna trzydziestoletnia.W Rzeczpospolitej cały XVII wiek to niekończące się wojny z sąsiadami.To byłoby coś jakbyśmy mogli zagrać Rzeczpospolitą, poprowadzić ją do zwycięstw.Także gra innymi frakcjami dostarczyłaby wiele emocji np. gra Szwecją w okresie panowanie Gustaw Adolfa.XVI i XVII wiek to epoka omijana wśród twórców gier oprócz EU2.Więc najwyższy czas zrobić coś nowego w ostateczności mógłby być odświeżony Rome. Znając wydawcę to niedługo po premierze Szoguna wyjawi co będzie następnym tytułem znakomitej serii Total War.

filold
21-02-2011, 17:45
Następna część powinna zabrać nas znowu w czasy starożytne. Rome mimo, że wciąż niesamowicie grywalny zdążył się już technologicznie mocno zestarzeć i nie ukrywam, że z chęcią zobaczyłbym go w nowej odpicowanej grafice. Tyle, że jego czas akcji widziałbym gdzieś w okolicach upadku Cesarstwa Rzymskiego na Zachodzie, żeby bronienie się przed barbarzyńcami było jakimś wyzwaniem konkretnym. Najlepszy byłby oczywiście okres czasowy od założenia Rzymu do jego upadku, ale na ponad 1000 lat historii to się CA raczej nie zgodzi, ale fascynujące byłoby powolne budowanie swojej potęgi - chociaż taki motyw zalatuje trochę za bardzo Cywilizacją, to jestem ciekaw jak wypadłby w konwencji Total War.
A jeśli nie Rzym to XVI-XVII wiek, żeby można było Rzeczpospolitą poprowadzić do podtopienia Szwecji;)

Niko
21-02-2011, 19:07
Jak dla mnie to najlepiej aby było coś związane z XVI i XVII.Lubię ten okres w dziejach polski :)

Fuxik
22-02-2011, 16:35
A ja bym się ucieszył jak by był Rome 2 Total War,te pięknie dopracowane legiony :"].Ewentualnie fajnie jak by robili WW I Total War

tomciopogromcio
23-02-2011, 01:18
Poprostu to musi być ROME 2 TOTAL WAR!!

Rue
23-02-2011, 07:16
Ja oddaję swój głos w kolejności:
1.RTW 2
2.MTW 3
3.ETW 2
Najchętniej w Roma bym pograł bo w jedynkę nie grałem,a ciekawi mnie ta epoka.

doliwaq
25-02-2011, 21:49
Najważniejsze, żeby następna część nie miała nic wspólnego ze Steam'em i jego popieprzonymi aktualizacjami.

Ustne ostrzeżenie za wulgaryzm, Ensis.

Ensis
26-02-2011, 05:58
Ja się już przyzwyczaiłem do steama i jestem jego zwolennikiem, ma więcej plusów niż minusów.

Osgiliath
26-02-2011, 09:17
Ja się już przyzwyczaiłem do steama i jestem jego zwolennikiem, ma więcej plusów niż minusów.

True :) Od Empire nie mam ze steamem żadnych problemów i podejrzewam, że i przy Shogunie 2 nie będzie problemów i takich jazd, jak niektórzy mieli przy instalacji Empire.
A że są aktualizacje? Do tej pory nie myślałem, że ktoś będzie narzekać na nie, skoro ich 'obróbka' to kilka chwil.

Co do meritum - podejrzewam, że ponownie wrócimy do Europy do czasów legionów rzymskich, bo chyba CA nie pójdzie od razu w Empire 2 i Medka 3, ale też nie zdziwiłbym się gdyby (zgodnie z zasadą: ewolucja->rewolucja) zmajstrowali nagle coś o WW I.

Andzia
26-02-2011, 09:23
Jednym z większych plusów Steam'a są automatyczne aktualizacje przez co mamy pewność że gramy na najnowszym patchu po za tym, likwiduje to częściowo sporo tematów (jak było w przypadku gier TW przed steamem) związanych z aktualizacjami, problemami skąd ściągnąć, wersji językowych patcha itd.

Ronin
26-02-2011, 12:45
Ja bym bardzo chciał żeby zrobili Medievala 3 bo to w tej chwili chyba najbardziej niedopracowana część serii oczywiście mówię o podstawce. Kwestia Całej Europy Środkowo-Wschodniej jest tam ujęta mówiąc delikatnie tylko symbolicznie. I chciałby żeby to się zmieniło. Ale CA pewnie zrobi Roma 2 bo Anglosasi mają większa wiedzę o tej epoce i się w niej lepiej rozeznają.

26-02-2011, 13:22
Myślę ,że najbardziej prawdopodobny jest Rome 2. Jednak ja chciałbym żeby zrobili coś w ramach czasowych renesansu. Oczywiście dlatego iż jest to chyba najciekawszy okres w dziejach Polski. Tylko żeby choć troszeczkę postarali się o historyczność....

doliwaq
28-02-2011, 16:59
Chosen też tak myślę. E:TW jest zły, więc Shogun też się pewnie nie uda. Co do tego co napisał Osgiliath


A że są aktualizacje? Do tej pory nie myślałem, że ktoś będzie narzekać na nie, skoro ich 'obróbka' to kilka chwil.

Na moim kompie ściąganie aktualizacji trwałoby 3 dni. Sam Napoleon zajmuje 20 GB, a aktualizacje dodatkowe 2 GB. Musiałem skasować sporo gier by to wszystko się zmieściło :evil:

DonVega
28-02-2011, 17:53
Jeśli juz tak patrzymy która gra jest kopia jakiej to po wyjściu Shoguna Medival1 był jego identyczna kopia - mechanika i cała reszta identyczna - no może poza paroma szczegółami - fakt nie grałem za długo bo gra za bardzo mi Shoguna przypominała. Wyszedł RTW gra wybitna w porównaniu z poprzednimi częściami - inny silnik gry - mechanika itd. Następnie wyszedł MTW2. Zauważmy jedno MTW2 wyszedł na zmodyfikowanym silniku ROMA - fakt wygląda inaczej ale to ten sam silnik i większość rzeczy pokrywa się z tymi z ROMA i nigdy na tym silniku nie dało by się uzyskać takich bitew morskich jak w ETW - notabene ta część gry to najmocniejsza jej strona. I panowie z CA ciągną na razie grę na tym silniku -z gorszym ( ETW) lub lepszym skutkiem (NTW ). Dla mnie Shogun2 to taki miły REMAKE pierwszej części z elementami z ETW i NTW - które mi się bardzo podobają - np: rozwój miast i prowincji.
RTW 2 będzie moim zdaniem następny w kolejności i tak patrząc na kolejne wersji siników gry - ta gra powinna być na nowym silniku

Otto
01-03-2011, 09:32
Wracać do Rome? a po co, ja już wszystkie manewry legionami przetrenowałem. Nowa grafika? To mnie nie kręci, tylko strategia....

Empire dało nowe możliwości, można było sobie podręczniki z epoki i pamiętniki Napoleona przetestować.

Mediewal - tak na prawdę poza innymi obrazkami nie wychodzi poza schemat Rome. Mając doświadczenie z Rome i z Empire, znajomość podręczników sztuki wojennej okresu - walczę jak chcę, nie zawsze zgodnie z duchem epoki, ale za to skutecznie.

dalszy rozwój sztuki wojennej to właśnie pójście w przód. Może rzeczywiście nie do WWI, ale może Wojna Secesyjna, czy Europa z Armią Pruska i Francuską, Sedanem, Sadową czy Solferino.

Doświadczyć problemów z zatraceniem zdolności manewru, przesadną siłą ognia w stosunku do taktyki....

jakby zasymulowali jeszcze rozwój umocnień, jak w trakcie kampanii Wirginijskiej, morskie Bitwy z udziałem monitorów. Przy Wojnie Secesyjnej mapa przecież nie musi kończyć się na USA, może byc znowu cały świat, jak w Empire....

I koniecznie coś zrobić z obleganiem twierdz.

Jaggen
01-03-2011, 11:22
Warhammer i CoH to całkiem odmienne gry, inna mechanika. Wszystko wygląda tam ładnie i chodzi bardzo szybko i stabilnie ponieważ ta gra nie jest tak bardzo uzależniona od skryptów. Nie jestem informatykiem, więc profesjonalnie tego nie wytłumaczę ale podam przykład, który nota bene też gdzieś ktoś podawał. Co niektórzy może znają serię gier Theatre of War. II Wojna Światowa i związane z nią bardzo realistyczne bitwy (zwłaszcza pancerne). Wszystko w oprawie uogólniając średniej. Wymagania za to potężne w stosunku do tego co otrzymujemy. Ktoś na jakims obcojęzycznym forum zadał podobne pytanie. Jak to jest, że komputer średniej i wysokiej klasy nie zawsze jest w stanie sobie poradzić z większymi bitwami. Nie była to wina niedopracowanego engine, ale własnie skryptów. Nie jest to gra, gdzie każdy czołg i żołnierz posiada pasek życia, który mu maleje w zależności czy trafi go ktoś z pistoletu czy pocisku moździeżowego. Tam wszystko było liczone "w locie". Czy dany pancerz zostanie przebity przez pocisk wystrzelony z działa 76mm z odległosci takiej i takiej, pod kątem takim i takim. Pełen realizm. Pdobna sytuacja wydaje mi się występuje w serii TW, stąd własnie całe problemy ze stabilnością oraz szybkością działania. Ktoś już na tym forum bardzo ładnie i trafnie napisał, że gry które są najmniej oskryptowane są najstabilniejsze. Dlatego RTS ze swoją "klikologią" oferują piękną grafikę kosztem realizmu.

Pozdrawiam

Jaggen
01-03-2011, 15:23
Zgadzam się, ale zwróć uwagę, że w CoH jednostek masz o wiele mniej. W serii TW średnio jeden oddział ma około 100 żołnierzy. W CoH tyle łącznie na mapie chyba nie ma, albo nie wiele więcej. Musielibyśmy mieć wszyscy "piekelne" maszyny do swobodnego grania. Stąd te ograniczenia ( i slynne sprite'y 2D w oddaleniu) Nie mniej jednak moim zdaniem engine Etw, biorąc pod uwagę stosunek jakości do prędkości, wypada całkiem nieźle. Zresztą Coh i seria Tw to całkiem odmienne gry. Jedna jest typowym RTS, druga natomiast RTW.

Wracając do animacji. Pomijając konnice w Etw, reszta była na prawde ładna i o wiele lepiej prezentowało się np ładowanie działa czy strzelb. W shogunie 2 też wygląda to fajnie. Zwłaszcza ruszające się niedobitki na pobojowisku.

Pozdrawiam

Hetman
02-03-2011, 10:58
Chosen, zajebiaszcze porównanie jak galop konia i świni. Co ma strategia turowa z bitwami w czasie rzeczywistym z RTSem, który de facto w moim języku zasługuje na miano "napierdalanki right click and go", gdzie to straty można odbić szybko wysyłając kolejną falę wyprodukowanych żołnierzyków (ja często zadaje sobie pytanie gdzie tu strategia?). Co z tego, że jakiś mod wprowadza ielś tam k jednostek - to chyba mi nie powiesz, że animacje się nie powtarzają - w Shogunie też masz kilkanaście animacji, które są na oddział i jest to tak ustawione by wszyscy akurat nie robili jednej animacji.


Jedyny mankament to zbyt małe mapy.Gdyby były większe bitwy przerosły by swoja wielkością atak legionów w rome.
Ja zmieniam mnożnik ilości oddziału w napku, etw lub shogunie i ten twój "number one" ssie kulki.


Jedyny mankament to zbyt małe mapy.Gdyby były większe bitwy przerosły by swoja wielkością atak legionów w rome.

Bo W40k jest grą nastawioną na szybką rozgrywkę masz "pole bitwy" i napierdzielasz równo, natomiast w shogunie masz mapę kampanii gdzie działasz politycznie, gospodarczo oraz wojskowo. Bitwy są zrobione po to byś ty miał szansę lepiej rozstrzygnąć to na swoją korzyść. Poza tym wydawcy Warhammera nie robili bitewnego tasiemca tylko szybką gierkę a ty na siłę teraz próbujesz nam wcisnąć wspaniałość "durnej" napieprzanki.


Komp mi nie zwalnia wszystko jest płynne na max detalach.Dlatego tak lubię obserwować długą walkę w W40K z modem "no-limit".Komp po pewnym czasie zaczyna próbować robic nowe taktyki.Byłem zaskoczony.Kom piechotą próbował na chama przez jakis czas forsować linie mojej obrony.Ale nie dał rady.To przestał i była cisza przez jakiś czas i nagle jednostki cięzkie tanki lotnictwo zaczęły zalewac mapę.Jak z lewej nie dał rady to polazł na prawą.Albo środkiem. I tak jedna walka trwa godzine.Bo nie idzie oczu oderwać od tego widowiska.W40K,Coh to ten sam engine a Coh chyba nowszy i lepszy ale to widac odrazu.Inne epoki.Ale jest wypas az gram w to cały czas.I nie wiem czy kiedyś skończe.Tak jak teraz w MiedkaII czy EB.

Zaiste to AI jest chędogie! Dziwne, że w Kozakach komp robił to samo tylko miał inny roster jednostek - może pomyślisz tak - komp jest durny więc pałował mnie frontalnym atakiem i nic z tego nie wyszło bo jestem defensorem i w obronie łatwiej mi idzie niż w ataku. Jak komp straci wojo to jest cisza bo musi je odbudować, że przez ten czas rozwinie budynki do produkcji lotnictwa czołgów nie wpadniesz? Grasz już tyle w tą grę i nadal nie pojmujesz, że dla takich jedno bitewnych [chodzi mi w sensie o mapę na której grasz] strategii komp rozpoczyna od ataku najsłabszymi jednostkami po końcówkę rozgrywki samymi silnymi - we wszystkich grach jest ten sam schemat bo nigdzie nie spotkałem AI, które budowało by tylko ultra jednostki - przykład kozacy, początek pikinierzy, środek kawaleria, koniec muszkieterzy XVIII w.


Teraz zróbmy na tym silniku Rome,Napoleona,Shoguna.....z domu nie wyjdę przez miesiąc i zrobię przedpłatę pół roku wczesniej na konto THQ. Na wszystkie gry w wydaniu premium.elite. VIP czy jak to będzie się tam nazywać.Będzie jazda.


1. Wyglądało by to komicznie
2. Z domu to ty już chyba od dawna nie wychodziłeś, że porównujesz 2 gatunki strategii

Na koniec zacytuję kolegę Voitka -

Jestes chory o.O

Rozumiem wczuc sie w klimat gry, ale zeby az tak?

Chosen jeśli dasz radę to porównaj specjalnie dla mnie Warcrafta III z Shogunem pllllllssssssssssssssss

Mefisto7
02-03-2011, 13:34
A umiesz poznać coś takiego jak "ironia"? :roll:

Naprawdę jesteś taki tępy, czy tylko udajesz? Zamiast grać w gierki i pisać kretynizmy, może byś zajął się nauką gramatyki, bo sadzisz takie byki ortograficzne, stylistyczne i interpunkcyjne, że rzygać się chce jak się to czyta, jeszcze w połączeniu z samą wartością treści przez Ciebie pisanej.

Mefisto7
02-03-2011, 13:51
Ten wątek jest dla wszystkich, a nie tylko dla Twojego kretyńskiego mędrkowania, nie mającego w sumie nic wspólnego z tematem "Co będzie po Shogunie". Po cholerę nam wykładasz, czym charakteryzuje się "wielki" Warhammer, ile komputer może "ultra jednostek" zrobić itd. Obie gry są inne i tak samo nie ma mowy o zaimplementowaniu jakichś silników z durnych napierdalanek, do Total War. (Mi tam Shogun też się nie podoba, ale nie o to chodzi)
Nawet mojego nicku nie potrafiłeś porządnie napisać:

mefitso7
Polskie forum - prosim(y) używać polskiego języka.
A ja nie mam potrzeby nabijania postów. Czytam te Twoje wypociny od tygodnia i za każdym razem są coraz gorsze. Gwiazdor się znalazł.

Trzeba Ci najwyraźniej objawić, czym jest ironia, gdyż tak jej nie zauważając, napytasz sobie obciachu w przyszłości jeszcze wiele razy.

Mefisto7
02-03-2011, 14:07
O, i jeszcze by się przydał kurs czytania ze zrozumieniem. Gdzie ja napisałem pochwały na temat nowych Total Warów, czy chociażby ich broniłem? Parę dni temu, stanowiłem tę część, która Shoguna 2 gromiła wręcz... Znowu piszesz parę zdań bez sensu, bo oczywiście źle zrozumiałeś wymowę moich postów.

A "Shoguna też nie lubię, ale nie o to chodzi" to też trudno dostrzec w tej mnogości liter?

Hetman
02-03-2011, 14:19
Może zejdzmy na ziemie.Gdzie ty masz strategie w shogunie?Masz taką samą jak w W40K.Ustawiasz sobie piechotę,konnice,artylerie i jedziesz.Tak samo w W40K piechota,tanki,arty i jedziesz.I tak we wszystkich strategiach.


Strategia wojskowa - dziedzina strategii obejmująca tworzenie, rozwój, przygotowanie i wykorzystanie sił zbrojnych dla osiągnięcia celów we wszystkich dziedzinach i warunkach funkcjonowania państwa. Teraz powiedz mi czego nie ma w Shogunie z tego co wypisałem, a może w Gimnazjum tego nie uczą lub na bagnach w Wiedźminie Ci tego nie powiedzieli. Toteż bardziej jest ona realistyczna w Shogunie niż w Warharmerze bo za utrzymanie nic nie bulisz a tylko tracisz miejsce dozwolone do 200.


Ty nie zakumałes wogóle mojego posta.Tylko zrobiłeś gupią analizę porównaczą obu gier.
A sedno tkwi w tym ze mi chodziło ze mozesz za pomocą THQ i CoH zrobić.Strategie turową z bitwami w czasie rzeczywistym na silnikach z THQ i CoH.Chyba powinienm to napisac wielkimi litereami.Na samym początku.

To sobie weź żywcem silnik od THQ i wyjdzie Ci jeden wielki ERROR bo silniki są specjalnie przerabiane pod grę. W Shogunie masz zmęczenie i inne warunki wpływające na grę oraz statystyka walki jednostki a w Warharmmer masz ile dmg zada jakiś wojak i koniec. Może niedługo zaczniesz twierdzić, że najlepiej zabrać silnik gry z Crysisa 2 dodać odrobinę z Warhamera i CA bankrut. Uwielbiam jak ludzie piszą o silnikach nic o nich nie wiedząc -> nie znają problemów, ale dla nich to tylko mit, wszystko da się zrobić.

Z mojej strony to koniec dyskusji bo miałem się więcej nie udzielać, widząc zaślepki własnej zajebistości poniektórych użytkowników.

Neton
02-03-2011, 16:44
W CoH było morale ale nie było co prawda zmęczenia. Ale był o wiele bardziej rozbudowany system osłon ( nawet jak miałeś puste pole i nie miałeś jak się dostać do wroga piechotą to orałeś pole artylerią i tworzyłeś sobie zasłony dla piechoty )
Ale nie okłamujmy się CoH by nie ogarną takiej ilości jednostek i wielkości mapy ( mapy w CoH były w pełni interaktywne. Przeszkadzał ci budynek to wysyłałeś saperów i wysadzałeś ) Nie mamy takich komputerów w domach by dały radę ;)

Hetman
03-03-2011, 12:10
W CoH było morale ale nie było co prawda zmęczenia.

Gdzie w CoHu było morale człowieku ;) sam grałem w to 2 miechy, więc widziałem, że wojacy bili się do końca nie było mowy o ucieczce do bazy - chyba, że na zawołanie gracza :lol: a to że goście kładli i się nie ruszali pod ostrzałem ckm-u to już zawsze tak było czy to rangersi czy inne doborowe towarzystwo.

Neton
03-03-2011, 14:38
Gdzie w CoHu było morale człowieku ;) sam grałem w to 2 miechy, więc widziałem, że wojacy bili się do końca nie było mowy o ucieczce do bazy - chyba, że na zawołanie gracza :lol: a to że goście kładli i się nie ruszali pod ostrzałem ckm-u to już zawsze tak było czy to rangersi czy inne doborowe towarzystwo.
A ja ci powiem z doświadczenia że pod ostrzałem ckm-u wcale byś się nie palił do ucieczki tylko być się zwijał i chował jak najgłębiej jakby ci klękła psycha ;) Więc dla mnie ta właśnie ucieczka na rozkaz pod przymusem ma więcej sensu ( na rozkaz lub pod przymusem byś był wstanie opanować swój strach ) Więc nie ma co porównywać taktyk z przed XXI wieku bo to jest zupełnie inne środowisko.

Ps. Wiem to z autopsji bo trochę widziałem.

Hetman
03-03-2011, 16:19
A ja ci powiem z doświadczenia że pod ostrzałem ckm-u wcale byś się nie palił do ucieczki tylko być się zwijał i chował jak najgłębiej jakby ci klękła psycha ;) Więc dla mnie ta właśnie ucieczka na rozkaz pod przymusem ma więcej sensu ( na rozkaz lub pod przymusem byś był wstanie opanować swój strach ) Więc nie ma co porównywać taktyk z przed XXI wieku bo to jest zupełnie inne środowisko.

Ps. Wiem to z autopsji bo trochę widziałem.

Jeśli chodzi o CoHa to dzika ta opcja bo uciekający żołnierze zapiernicznają jak struś "pędziwiatr" z mikro stratami. W Shogunie jeśli złamią Ci morale rozpoczyna się rzeź uciekających.

doliwaq
03-03-2011, 18:09
Hetmanie, czy to co masz w podpisie to obrazy z jakiegoś moda do Napoleona?

Neton
03-03-2011, 18:18
A uciekałeś kiedyś przed czymś czego się naprawdę bałeś ? W strachu człowiek robi tak zwane "życiówki"
I nie ma co porównywać pola walki z XXI w.
Jakbyś zapindalał przez pole z włócznią 300-400m dopadł wroga i siadła by ci "morale" to już wątpię by ci strach nawet pomógł w szybkiej ucieczce. Bo po pierwsze znajdujesz się w tumie ( co nie ma już miejsca w XXIw bo pojawiły się karabiny maszynowe zasilane taśmą lub pojemnymi magazynkami ) Po drugie nie miałeś już za sobą nadludzkiego wysiłku po walce wręcz ( mam naprawdę wielki szacunek do dawnych wojowników za ich upór na polu walki bo niemiłosierny wysiłek musieli włożyć w to by przeżyć )
Więc naprawdę nie ma co porównywać tych dwóch realiów.
Tak samo śmieszy mnie jak ktoś mówi że chce TW w okresie I wojny światowej. Ludzie to już zupełnie inny system walki i jakbyśmy posiadali tyle jednostek jak ma to miejsce dzisiaj w TW to byśmy nawet nie wiedzieli kiedy straciliśmy całą kompanie pod ostrzałem ckm-ów. Nie byli byśmy wstanie zapanować nad tym całym chaosem bo działo by się to w zbyt szybkim tempie.

Delancey
10-03-2011, 17:50
Wiecie co? Jeszcze Shogun nie wyszedł, a Wy już się zastanawiacie, co będzie następne... :roll: Nieładnie:P


WIII i Shogun. Co ty chesz porównywać.Samo zestawienie tych dwóch gier jest tak już gupie że aż dziwne.Nie widzisz różnicy w tych dwóch grach? Poproszę młodszego bro.Niedługo wróci z zerówki to ci odpisze.WIII do tej pory na świecie sie jarają i złego słowa nikt nie mówi na WIII.Czego nie mozna powiedziec o etw i całym CA.A Shogunowi zabraknie tej miodności i płynnosci która jest w WIII.
Chesz znowu analize zrobić? Dlaczego?Nie widze sensu.


Po 1. Kup słownik, albo zapisz się na korki z polskiego (o ile jest takie coś xD).
Po 2. Nie wiem, czy "złego słowa nikt nie mówi na WIII", czy raczej Nikt nie mówi złego słowa o WIII... Ja na przykład owszem, mówię, ponieważ nie trawię tępych napierdzielanek w stylu "zrób dużą armię i wyślij wszystko na wroga, zrób tam rzeź i <<zbuduj>> więcej jednostek".
Po 3. Jak już pan Hetman napisał (ew. nie napisał i jest to tylko moja nadinterpretacja), mylisz pojęcia strategii i taktyki...

Sareth4
10-03-2011, 19:23
Panowie na temat proszę .

nowy2142
10-03-2011, 23:20
Rome Total war 2
I fajnie byłoby gdyby wydali to również na konsole.

Ensis
11-03-2011, 05:27
Konsole nie są przystosowane do strategi, a po drugie nie uciągną gier TW. Miejmy nadzieje ze nigdy CA nie zrobi takiego błędu i nie wyda TW na konsole bo to zrujnuje serie.

Andzia
11-03-2011, 06:06
Po za tym, konwersja na konsole tylko przedłużałyby premierę kolejnych odsłon

nowy2142
11-03-2011, 06:48
Godocie gupoty.

Strategia na konsoli? Żaden problem. C&C3 czy też RUSE jakoś pozwalały mnie grać w nie bez problemów. Na xboxa jest taki sobie supreme commander i władek pierścienia bitwa o śródziemie 2. Konsole nie są przystosowane do strategii? Chodzi Ci o sterowanie tak? No to w tych co wymieniłem grałem na padzie i było git. Fakt że nie miałem tylu skrótów jak to na klawie ale na PC i tak z nich nie korzystam. Zresztą pomijając xboxa, ps3 obsługuje mysz i klawiaturę. Wystarczy tylko pstryknięcie palcami ze strony twórców gry. Np. Unreal Turnament III pozwala na granie przy pomocy mysz+klawa więc problem ze sterowaniem na konsolach w strategiach jest rozwiązany. Nie uciągną TW? Kiedyś słyszałem że nie ma szans by ten badziewny crysis na nie wyszedł.
Konwersja na konsole nie przedłużyłaby premiery. Problem zatrudnić te kilkanaście dodatkowych osób? Przecież gier nie robi się tak - wpierw wersja PC, potem xbox, a za parę miesięcy ps3. Tylko wszystkie równocześnie.
Myślę że CA zrobiłoby dobry krok wydając total wara na konsole. Seria i tak sama się rujnuje powoli z tego co widzę (wszędzie narzekacie na empire total war i na shoguna też nieco chodź jeszcze nie wyszedł). Zresztą ogólnie total warków sprzedało się 7-9 milionów? Śmieszno-żałosna liczba. Takie świetne gry i razem tylko tyle? Konsole poprawiłyby tę liczbę. Może wtedy wzięliby się bardziej do roboty.
Ja wiem że ciężko sobie typową strategię na konsoli wyobrazić. Ale za czasów psx'a to i dobrego fps'a ciężko było sobie na konsoli wyobrazić. A dziś od za%ebania szczelanek na konsolach kurde...

troszkę nie na temat
pis!

pawelK
11-03-2011, 21:43
Sam głupoty piszesz.
Na konsole nie wyszła dotąd żadna poważna strategia bo filozofia konsoli jest całkowicie inna. Konsolowcy to dla mnie ludzie idący utartą ścieżką (tak jak widzowie Polsatu). To ludzie którzy nie chcą-nie potrafią myśleć.
Te gry które podałeś to nie są prawdziwe strategie nie wymagają poważnego myślenia wystarczy szybko klikać. Seria Total War jest najlepszą strategią na rynku na nasze nieszczęście, bo gdyby były jeszcze dwa tytuły podobne to możne seria nie schodziła by na psy tylko dalej trzymała formę.

nowy2142
11-03-2011, 22:53
Ha. Supreme Commander nie jest poważną strategią? Człowieku... Za to total wary są poważne. Strategie od CA są proste jak konstrukcja cepa. A w LoTR:BoŚ2 prawie tyle samo strategi i taktycznego myślenia co podczas bitew w total warach (kamień, papier i nożyce + różne rodzaje tych samych jednostek np. pikinierzy ludzi, trollów itd.+ jakieś tam formacje) Chcesz poważnej strategii? Zagraj w heart of iron, europa universalis, victoria, supreme ruler i civilization na wysokich poziomach trudności. Tam nie szybkość klikania się liczy.
Seria total war najlepszą strategią na rynku - to tylko twoje zdanie. Bo jakoś 2 części starcrafta sprzedały się lepiej niż te miliard części total warów razem z dodatkami. A dziwne bo starcraft to tylko głupie klikanie prawda?
Gratuluję zdania o konsolowcach.

btw. civ rlz.

Achilleus
11-03-2011, 23:31
Jako miłośnikowi historii Starożytnego Rzymu marzy mi się Rome II i na to liczę, choć pewnie za jakieś 2 lata najwcześniej.

Desaix
11-03-2011, 23:53
Wymaga myślenia ?

Lol. Większość osób gra w SP, a kampania SP nie wymaga żadnego myślenia. Się kilka i wygrywa. Może na very hardzie trzeba czasem samodzielnie stoczyć bitwę... co innego po zmodowaniu albo w MP. No, ale w MP to już każda strategia wymaga myślenia bo przeciwnikiem jest jednostka myśląca.

Najlepsza strategia ?

Znam kilka równie dobrych albo nawet lepszych. Z tych lepszych chociażby serię Europa Universalis, Victoria, Hearts of Iron Paradoxu. Dlaczego tak myślę ? Na płaszczyźnie strategicznej są to gry o dużo większym poziomie złożoności i realizmu, a rozgrywka w której bierze udział nawet do 12 osób (największa kampania, którą ukończyłem) to prawdziwe wyzwanie, wymagające wielopłaszczyznowych działań w sferze militarnej, dyplomatycznej, religijnej, kolonialnej, technologicznej, handlowej... naprawdę trzeba myśleć nad każdym wydanym dukatem, kierunkiem rozwoju kraju, gdzie wysyłać kolonistów, czy inwestowac pieniadze w nawracanie i jaką w ogóle religię przyjąć, jakie manufaktury budowac i gdzie, gdzie ustawic armie i ile, z kim zawrzec sojusz, kiedy wypowiedzieć wojnę, co odkrywać odkrywcami itd. nawet w SP trzeba pomyśleć.

A co do konsolowców... to moim zdaniem są to po prostu ludzie, którzy czasem się nudzą, a nie mają zwyczajnie czasu aby godzinami ślęczeć przed kompem bo np. pracują :) Chcą sobie włączyć strzelankę na 15 minut i się wyżyć...

Równie dobrze można powiedzieć że gry na pecety są dla dzieciaków, nerdów i osób, które nie mają robić co z czasem wolnym bo przecież przejście kampanii w TW to kilkadziesiąt godzin gry (no chyba, ze na autoresolve na easy albo normal i idziemy na pałe jak najszybciej), przejście przecietnego rpga to 50 godzin gry (w przypadku baldursów nawet 100 godzin na część, a to trylogia), kampania w EU to również kilkadziesiąt godzin, już nie wspominam o grach MMO gdzie zaangażowanie graczy siega setek godzin :)

Może po prostu konsole sa dla ludzi, którzy mają zycie poza kompem ?

Yhm ?

Hetman
12-03-2011, 11:07
Wymaga myślenia ?

Lol. Większość osób gra w SP, a kampania SP nie wymaga żadnego myślenia.

Mylisz się, tyle Ci powiem bo od zaplanowania po atak na kompa mija dużo czasu, w którym nawet sobie nie zdajesz sprawy, że myślisz jak wzbogacić państwo, w jakim czasie zaatakować, czy opłaca się zająć to czy to i czy nie ten atak na mnie fali innych ataków. Nie chce mi się rozpisywać bo muszę już wychodzić xD

Sensei056
12-03-2011, 14:01
Skoro zrobili Shoguna 2 to pewnie teraz pojawi się Rome 2, ale zresztą nie wiadomo co twórcy nam zaserwują. Albo mogliby przenieść akcję do Azji + Europa.

Andzia
12-03-2011, 15:42
Przyjmując że CA zrobi R2TW jestem ciekaw jak rozwiążą następujące kwestie:

-Nadal 3 rody rzymskie czy wreszcie coś bardziej historycznego ?
-System Senatu i popularności pośród ludu ?
-Kolonizacja terenów oraz system kulturalny oraz religijny
-Czas rozpoczęcia kampanii będzie przed wojnami punickimi, czasy cesarstwa za Oktawiana Augusta czy może już schyłek starożytności ?

Desaix
12-03-2011, 16:00
Rome II mógłby być fajny, gdyby poza Wielką Kampanią zrobili 3-4 kampanie regionalne dedykowane pod MP z rozgrywką 1vs1 np. 2 wojna punicka byłaby ok. Kartagina vs Rzym z mapą obejmującą obszar od Buta aż po Giblartar. Ale bynajmniej nie mam na myśli takiego gówna jak minikampanie w NTW tylko normalne kampanie z dużą ilością miast, szerokim polem manewru, dużą mapą. Inną ciekawą kampanią mogłoby być starcie Macedończyków z Persami.

Ogólnie widać, że się chłopaki rozwijają mimo tego, że po drodze robią wiele błędów. W Kingdomsach zrobili hotseat, w NTW kampanie online, której potencjał został niestety zmarnowany przez słabą modowalnosć i to, że 2 kampanie regionalne to kompletna porażka, a 3 również nie jest zbyt dobrze dostosowana do MP. W Shogunie 2 również fajnie to wymyślili z awatarami graczy i kampanią polegającą na wojnie klanów.

Niko
12-03-2011, 16:34
A mnie się marzy całkiem co innego :) Mnie się marzy oczywiście okres 1500-1700 czyli okres największych wojen. Chciałbym np zgrać jako RP i pogonić szweda czy moskala :D

Musashi Miyamoto
12-03-2011, 18:21
A mnie się marzy całkiem co innego :) Mnie się marzy oczywiście okres 1500-1700 czyli okres największych wojen. Chciałbym np zgrać jako RP i pogonić szweda czy moskala :D

Mam nadzieje że Pan :) Paweł Wojs "przekona" zwijaczy Matildy do tej koncepcji.

doliwaq
12-03-2011, 20:47
Skoro zrobili Shoguna 2 to pewnie teraz pojawi się Rome 2, ale zresztą nie wiadomo co twórcy nam zaserwują. Albo mogliby przenieść akcję do Azji + Europa.
O tym właśnie pisałem, też uważam za genialny pomysł by przenieść miejsce akcji do całej Azji i części Europy a czas akcji w lata XII do XVIII wieku - czasy mongolskie

Chciałbym żeby następną częścią nie był ani Rome 2 (Rome 1 jest tak doskonały że nie trzeba w nim nic zmieniać) ani Medieval III ani WW I. Najlepiej by było gdyby kolejna cześć nazywała się Genghis-Khan: Total War. jak sama nazwa wskazuje akcja gry byłaby osadzona w czasach Czyngis-chana, ewentualnie jakieś sto, dwieście lat do przodu w czasy walki między potomkami Temudżyna o jego dziedzictwo. Mapa obejmowała by cała Azję i część Europy oraz frakcje takie jak Mongolia, Chorezm, Indie, Chiny dynastii Song, Chiny dynastii Jin, chanat Karakitanów, Ujgurzy, Tanguci, Kipczacy, Korea, Gruzja, ludy Syberii, Ruś, Węgry, Japonia i wiele innych niewspomnianych przeze mnie królestw i ludów. Ta różnorodność ludów Azji sprawiłaby, że rozgrywka była by tak samo emocjonująca jak gra w Rome:TW gdzie było praktycznie 6 różnych kultur, a każda z nich miała całkiem odmienne miasta, wojska, religie. W Azji była by jeszcze większa odmienność, a więc też o wiele lepsza rozgrywka. Wyobraźcie sobie wojska średniowiecznej Rusi walczące w dżungli indyjskiej z armiami Japonii, albo Perskich jeźdźców walczących w górach Tybetu z armią Wietnamu . To dopiero była by WOJNA TOTALNA! :D
Tak to kiedyś ująłem :)

Ronin
13-03-2011, 08:04
Skoro zrobili Shoguna 2 to pewnie teraz pojawi się Rome 2, ale zresztą nie wiadomo co twórcy nam zaserwują. Albo mogliby przenieść akcję do Azji + Europa.
O tym właśnie pisałem, też uważam za genialny pomysł by przenieść miejsce akcji do całej Azji i części Europy a czas akcji w lata XII do XVIII wieku - czasy mongolskie

Chciałbym żeby następną częścią nie był ani Rome 2 (Rome 1 jest tak doskonały że nie trzeba w nim nic zmieniać) ani Medieval III ani WW I. Najlepiej by było gdyby kolejna cześć nazywała się Genghis-Khan: Total War. jak sama nazwa wskazuje akcja gry byłaby osadzona w czasach Czyngis-chana, ewentualnie jakieś sto, dwieście lat do przodu w czasy walki między potomkami Temudżyna o jego dziedzictwo. Mapa obejmowała by cała Azję i część Europy oraz frakcje takie jak Mongolia, Chorezm, Indie, Chiny dynastii Song, Chiny dynastii Jin, chanat Karakitanów, Ujgurzy, Tanguci, Kipczacy, Korea, Gruzja, ludy Syberii, Ruś, Węgry, Japonia i wiele innych niewspomnianych przeze mnie królestw i ludów. Ta różnorodność ludów Azji sprawiłaby, że rozgrywka była by tak samo emocjonująca jak gra w Rome:TW gdzie było praktycznie 6 różnych kultur, a każda z nich miała całkiem odmienne miasta, wojska, religie. W Azji była by jeszcze większa odmienność, a więc też o wiele lepsza rozgrywka. Wyobraźcie sobie wojska średniowiecznej Rusi walczące w dżungli indyjskiej z armiami Japonii, albo Perskich jeźdźców walczących w górach Tybetu z armią Wietnamu . To dopiero była by WOJNA TOTALNA! :D
Tak to kiedyś ująłem :)

No to by się Azjaci ucieszyli a zwłaszcza Chińczycy :D

PS. Ale wydaje mi się że oprócz Azjatów i może napalonych Amerykanów nikt by w taką grę nie grał. Co za dużo to nie zdrowo. Ja po prostu chciałbym zagrać dobrze dopracowaną frakcją Polski mniejsza o okres historyczny równie dobrze może być to XVII wiek jak Średniowiecze. Generalnie jednak chyba następną częścią będzie Rome 2 zważywszy że już przed Shogunem były dywagację czy nie zrobić Roma 2 ostatecznie zwyciężyła koncepcja powrotu do korzeni.

Dunkel
13-03-2011, 16:17
Przyjmując że CA zrobi R2TW jestem ciekaw jak rozwiążą następujące kwestie:

-Nadal 3 rody rzymskie czy wreszcie coś bardziej historycznego ?
-System Senatu i popularności pośród ludu ?
-Kolonizacja terenów oraz system kulturalny oraz religijny
-Czas rozpoczęcia kampanii będzie przed wojnami punickimi, czasy cesarstwa za Oktawiana Augusta czy może już schyłek starożytności ?
masz całkowitą rację, ale osobiście uważam, że zadecyduje odbiór Shoguna. Jak ludzie się zachwycą Shogunem i klimatem azjatyckim to niewykluczony jest dodatek Asia Total War, bardzo chętnie bym w coś takiego zagrał, gdzie mapa na zachodzie kończyłaby się na Uralu (może nawet wcześniej) i maksymalnie dzisiejszym Pakistanie/Iranie/Iraku(im dalej, tym geograficznie trudniej o realizm, bo gdy weźmiemy Mezopotamię to południkowo ocieramy się o Moskwę...a jak tak to kolejna frakcja Ruś i wyjdzie nam znając TW debilizm w postaci 5 frakcji;) Ruś, Persja, Chiny, Mongolia, Japonia i kto pierwszy zajmie Azję ;) a wypadałoby trochę realizmu geograficznego, bo jak widzę np. w BI, że Synopa leży nie po tej stronie rzeki, co trzeba to tak mnie zniechęca by kiedyś tę grę pokazać swojemu dziecku jako przyjemną naukę). Problem z Azją leży właśnie na granicach zachodnich, Ruś, Mezopotamia czy Persja są 'pośrednikami" między zachodnią cywilizacją a stricte wschodnią. Dlatego też załatwienie sprawy Azji jako dodatek a la Alexander na granicach Uralu i Persji (bez Rusi i Mezopotamii, skrótowo) byłoby dla mnie ok.
Rzym - myślę, że czasy Cesarstwa odpadają z racji uprzywilejowanej pozycji w świecie, chyba, że grę przeistoczymy na wewnętrzne problemy... System kulturalny i religijny nieco bym rozbudował, ale pozostawił jak było. system Senatu i popularności wśród ludu to do ostrej dyskusji, także wiele rzeczy faktycznie do mocnego przemodelowania. W związku z tym... oponowałbym nawet przed Rzymem, na rzecz wspomnianej Azji i czasów między Medieval a Empire...mamy jakieś lobby na rzecz Renesansu?

Aro137
17-03-2011, 13:56
Pewnie wyjdzie teraz dodatek(dodatki?) do Shoguna 2. A potem z kolei wyjdzie XVIIw. albo Rome 2

Desaix
17-03-2011, 14:56
wg mnie fajny byłby dodatek pt:

Mongols: Total War

Mapa obejmowałaby teren od Niemiec aż po Japonię no i gralibyśmy Mongołami :)

Oczywiście w takiej skali Japonia liczylaby z 4-5 prowincji, Polska z 2-3 itd. Z głównych frakcji: Niemcy, Polska, Ruś, Mongołowie, Chińczycy, Koreańczycy, Japończycy i kilka innych. I obrona Wielkiego Muru :D :D :D

eeerobert
17-03-2011, 15:16
Fajny byłby Mongols: TW, ale moim zdaniem mało realny jako expansion pack. Dodatek obejmujący większy obszar i więcej frakcji niż podstawka? Twórcy musieliby zrobić od podstaw nowe frakcje, a jeśli nie chcemy, by miały one po 3 jednostki, to w dodatku weszłoby więcej jednostek niż w podstawce. Do tego trzeba by zrobić nowe modele miast dla Bliskiego Wschodu, Europy i Południowej Azji (co najmniej 3 nowe modele, a przydałoby się trochę więcej) . Mongols: TW, Genghis-Khan: TW, czy coś takiego byłby realny, ale jako nowa gra.

doliwaq
17-03-2011, 21:31
Zgadzam się z dwoma powyższymi userami (oprócz pomysłu z Niemcami), chociaż ja dokładniej opisałem jak sobie wyobrażam takiego Total War'a. Co do tego co napisał Ronin: uważam że znalazło by się wielu entuzjastów takiej gry nie tylko w Azji i USA.

Ronin
17-03-2011, 21:53
Zgadzam się z dwoma powyższymi userami (oprócz pomysłu z Niemcami), chociaż ja dokładniej opisałem jak sobie wyobrażam takiego Total War'a. Co do tego co napisał Ronin: uważam że znalazło by się wielu entuzjastów takiej gry nie tylko w Azji i USA.

Stanowczo nie podzielam twojego entuzjazmu w tej kwestii ale cóż każdy ma prawo do swojego zdania. :D

A Mongols Invasion pewnie powstanie ale jako DLC a nie oddzielna gra bo dodatek nie może przerastać podstawki więc będziemy mieli to co było w Shogunie 1 najazd Mongołów na Japonię i to wszystko. Nowa gra powinna prezentować sobą coś więcej niż dodatek nawet najbardziej rozbudowany. Takie jest moje zdanie.

Aquila
17-03-2011, 21:55
Dobieracie to niestety pod siebie, pomyslcie o tych ktorzy nie maja pojecia o Azji i nie rozrozniaja samuraja od szoguna czy kogos.

Oni chcieli by poprowadzic rzymskie legiony do zwyciestwa, a nie zoltkow. ;) Nigdy mnie nie pociagala Azja i te tereny.

Asuryan
17-03-2011, 23:34
A Mongols Invasion pewnie powstanie ale jako DLC a nie oddzielna gra bo dodatek nie może przerastać podstawki więc będziemy mieli to co było w Shogunie 1 najazd Mongołów na Japonię i to wszystko.
Tylko że Mongols Invasion już było przy pierwszym Shogunie, więc przy drugim raczej pojawi się coś innego (np korean campaign). Tak jak przy drugim Medku dodatek nie powtórzył dodatku do jedynki (zamiast Viking Invasion było Kingdoms).

doliwaq
19-03-2011, 11:33
Dobieracie to niestety pod siebie, pomyslcie o tych ktorzy nie maja pojecia o Azji i nie rozrozniaja samuraja od szoguna czy kogos.

Oni chcieli by poprowadzic rzymskie legiony do zwyciestwa, a nie zoltkow. ;) Nigdy mnie nie pociagala Azja i te tereny.
Ja tam wolę zobaczyć szarżę mongolskich jeźdźców czy masy chińskiej piechoty niż znowu patrzeć na rzymskie legiony. Jeśli rome 2 powstanie to nie będzie lepsze od 1, będzie miało tylko lepszą grafikę.

Volomir
19-03-2011, 12:16
Tylko ROME2! Dlaczego? Wprawdzie najbardziej fascynuje mnie sredniowiecze, ale starozytne imperia byly mocno zroznicowane i chce poczuc ta róznice;)

eeerobert
19-03-2011, 13:05
Dobieracie to niestety pod siebie, pomyslcie o tych ktorzy nie maja pojecia o Azji i nie rozrozniaja samuraja od szoguna czy kogos.Moje pojęcie o Azji też jest niewielkie, ale może dzięki TW w Azji to się zmieni. Zanim zagrałem M2TW nienawidziłem średniowiecza, a teraz całkiem lubię tą epokę.

doliwaq
20-03-2011, 09:59
Tylko ROME2! Dlaczego? Wprawdzie najbardziej fascynuje mnie sredniowiecze, ale starozytne imperia byly mocno zroznicowane i chce poczuc ta róznice;)
Narody Azji były jeszcze bardziej zróżnicowane

Volomir
20-03-2011, 11:30
Narody Azji były jeszcze bardziej zróżnicowane

Nie wydaje mi sie. W Romie masz przekrojowke Europy, Azji i Afryki. Z jednej strony Rzym, z drugiej barbarzyncy. Do tego dochodza resztki falangi, wschodni wojownicy itd. Poza tym, nie wydaje mi sie zeby inwestowanie w jakis niszowy okres byloby dobrym pomyslem.

Achilleus
20-03-2011, 12:35
Nikt w firmie nie będzie się kierował różnorodnością narodów, niszowością okresu historycznego czy innymi tego typu bzdurami. Wydadzą to, na co będzie popyt.

Volomir
20-03-2011, 13:12
Nikt w firmie nie będzie się kierował różnorodnością narodów, niszowością okresu historycznego czy innymi tego typu bzdurami. Wydadzą to, na co będzie popyt.

Ale wlasnie beda sie kierowac niszowoscia okresu historycznego! Bo to wiaze sie z popytem. Bo niby skad amerykanski nastolatek ma sie zainteresowac jakas tam Azja? Jemu Azja bedzie sie pewnie kojarzyc Made in China. Co innego Rzym, Średniowiecze, Japonia itd.

doliwaq
23-03-2011, 18:43
Narody Azji były jeszcze bardziej zróżnicowane

Nie wydaje mi sie. W Romie masz przekrojowke Europy, Azji i Afryki. Z jednej strony Rzym, z drugiej barbarzyncy. Do tego dochodza resztki falangi, wschodni wojownicy itd. Poza tym, nie wydaje mi sie zeby inwestowanie w jakis niszowy okres byloby dobrym pomyslem.
Dowód na to że narody Azji były zróżnicowane bardziej niż narody w antycznym Rzymie: w Rome:TW były takie kultury jak rzymska, grecka, barbarzyńska, egipska, kartagińska i wschodnia czyli w sumie 6. W Genghis-Khan:TW byłyby takie kultury jak:chińska, japońska, indochińska, hinduska, buddyjska, perska, turecka, prawosławna, arabska, katolicka, mongolska i kaukaska czyli razem 12. Dwa razy więcej niż w Rome! W dodatku niektóre kultury różniłyby się diametralnie np. Bitwa średniowiecznej ruskiej armii z indochińskim wojskiem króla Ayutthayi na pustyni Arabskiej lub górach Hindukuszu. Wyobrażasz to sobie?! Każda kultura różniła by się od reszty kultur religią, architekturą, rodzajem armii, filozofią, siłą władzy centralnej, rozwojem technologicznym czy cywilizacyjnym (bardziej rozwinięta cywilizacja mogłaby po jakimś czasie wchłonąć tą mniej rozwiniętą) oraz specyficznymi cechami takimi jak np. mongolscy żołnierze nigdy nie dezerterują i nigdy nie uciekają z pola walki, kaukaskie plemiona walczą 2x lepiej w górach i 3x lepiej na własnym terytorium, hindusi walczą 2x lepiej w dżungli ale 2x gorzej na stepie czy mrozie, Japończycy mogą przywołać kamikadze (boski wiatr, nie straceńców) do obrony swej wyspy, a Chińczycy mogą wznosić miasta dużo większe niż inne kultury. Wyobraź sobie taką grę, tyle możliwości, tyle kampanii, taka różnorodność. Co z tego że nie wszyscy lubią Azję, to nie znaczy że mają nie lubić też takiej gry. W Jade Empire ludzie grali mimo że akcja działa się w Azji i była pełna odniesień do chińskiej kultury i filozofii. Powiedz, kto by się taką nie zainteresował?

Volomir
23-03-2011, 20:27
Dowód na to że narody Azji były zróżnicowane bardziej niż narody w antycznym Rzymie: w Rome:TW były takie kultury jak rzymska, grecka, barbarzyńska, egipska, kartagińska i wschodnia czyli w sumie 6. W Genghis-Khan:TW byłyby takie kultury jak:chińska, japońska, indochińska, hinduska, buddyjska, perska, turecka, prawosławna, arabska, katolicka, mongolska i kaukaska czyli razem 12. Dwa razy więcej niż w Rome!

chwila, chwila ale nie ustawiaj Rome pod siebie! Na tej zasadzie to powinnismy ustalic duzo wiecej kultur z Rome bo przeciez "barbarzyncy" z Półwyspu Iberyjskiego róznili sie od Galów, Germanów, a tym bardziej Scytów! Juz maz z jednej kultury 3... Pomijam fakt ile nacji zostalo pominietych w Romie.


Bitwa średniowiecznej ruskiej armii z indochińskim wojskiem króla Ayutthayi na pustyni Arabskiej lub górach Hindukuszu. Wyobrażasz to sobie?! Każda kultura różniła by się od reszty kultur religią, architekturą, rodzajem armii, filozofią, siłą władzy centralnej, rozwojem technologicznym czy cywilizacyjnym (bardziej rozwinięta cywilizacja mogłaby po jakimś czasie wchłonąć tą mniej rozwiniętą) oraz specyficznymi cechami takimi jak np. mongolscy żołnierze nigdy nie dezerterują i nigdy nie uciekają z pola walki, kaukaskie plemiona walczą 2x lepiej w górach i 3x lepiej na własnym terytorium, hindusi walczą 2x lepiej w dżungli ale 2x gorzej na stepie czy mrozie, Japończycy mogą przywołać kamikadze (boski wiatr, nie straceńców) do obrony swej wyspy, a Chińczycy mogą wznosić miasta dużo większe niż inne kultury. Wyobraź sobie taką grę, tyle możliwości, tyle kampanii, taka różnorodność.

Tylko, ze to i wiele wiecej mozna zrobic na mapie jaka byla dostepna w Romie!


Co z tego że nie wszyscy lubią Azję, to nie znaczy że mają nie lubić też takiej gry. W Jade Empire ludzie grali mimo że akcja działa się w Azji i była pełna odniesień do chińskiej kultury i filozofii. Powiedz, kto by się taką nie zainteresował?

Tu nie chodzi o lubienie, a to, ze chcesz tego czy nie, Azja bedzie niszowa. Malo jest jej w telewizji, w filmach, w ksiazkach popularnonaukowych. Target, a wiec Amerykanie i Europejczycy nie poleca na taka gre. A Jade empie? A gdzie niby mial sie rozgrywac jak nie w Azji, przeciez to JADE EMPIRE! To byla specyficzna gra cRPG i jako taka byla sprzedawana.

Niko
23-03-2011, 21:26
doliwaq

Ja bym nie kupił takiej gry. A dlaczego? Poniewarz nie interesują mnie te rejony świata i mam do tego prawo uważam także że mało osób kupiło by taką grę z tego samego powodu.

Zastanów się także ile taka gra z tymi wszystkimi budowlami i różnorodnością by ważyła? Napewno powyżej 20 a może nawet 30 gb :)

doliwaq
23-03-2011, 21:28
[quote]Dowód na to że narody Azji były zróżnicowane bardziej niż narody w antycznym Rzymie: w Rome:TW były takie kultury jak rzymska, grecka, barbarzyńska, egipska, kartagińska i wschodnia czyli w sumie 6. W Genghis-Khan:TW byłyby takie kultury jak:chińska, japońska, indochińska, hinduska, buddyjska, perska, turecka, prawosławna, arabska, katolicka, mongolska i kaukaska czyli razem 12. Dwa razy więcej niż w Rome!

chwila, chwila ale nie ustawiaj Rome pod siebie! Na tej zasadzie to powinnismy ustalic duzo wiecej kultur z Rome bo przeciez "barbarzyncy" z Półwyspu Iberyjskiego róznili sie od Galów, Germanów, a tym bardziej Scytów! Juz maz z jednej kultury 3... Pomijam fakt ile nacji zostalo pominietych w Romie.


Bitwa średniowiecznej ruskiej armii z indochińskim wojskiem króla Ayutthayi na pustyni Arabskiej lub górach Hindukuszu. Wyobrażasz to sobie?! Każda kultura różniła by się od reszty kultur religią, architekturą, rodzajem armii, filozofią, siłą władzy centralnej, rozwojem technologicznym czy cywilizacyjnym (bardziej rozwinięta cywilizacja mogłaby po jakimś czasie wchłonąć tą mniej rozwiniętą) oraz specyficznymi cechami takimi jak np. mongolscy żołnierze nigdy nie dezerterują i nigdy nie uciekają z pola walki, kaukaskie plemiona walczą 2x lepiej w górach i 3x lepiej na własnym terytorium, hindusi walczą 2x lepiej w dżungli ale 2x gorzej na stepie czy mrozie, Japończycy mogą przywołać kamikadze (boski wiatr, nie straceńców) do obrony swej wyspy, a Chińczycy mogą wznosić miasta dużo większe niż inne kultury. Wyobraź sobie taką grę, tyle możliwości, tyle kampanii, taka różnorodność.

Tylko, ze to i wiele wiecej mozna zrobic na mapie jaka byla dostepna w Romie!
[/quote:38j1ds8e]
Ad1 Rzeczywiście, różni barbarzyńcy i grecy różnili się od siebie, ale niewiele. Tak naprawdę różnili się tylko kilkoma jednostkami i religiami. W Genghis-Khan:TW były by dużo większe różnice. Kultura turecka nie przypominałaby mongolskiej, indochińska byłaby połączeniem kultur indyjskiej i chińskiej ale różniła by się od tych dwóch. Kultura prawosławna i katolicka by siebie tylko przypominały więc je można połączyć w kulturę europejską. Poza tym podobieństwa byłyby znikome lub żadne.

Ad2 Nie pamiętam żeby jakaś frakcja na mapie Rome miała takie bonusy jak brak ucieczki z pola bitwy czy boski wiatr. Były jakieś premię za walkę w lesie czy na pustyni ale to nie przeważało o zwycięstwie.

Poza tym uważam że Rome:TW jest tak genialną grą, że nie trzeba tworzyć jej drugiej części. Jeśli Rome 2 powstanie to będzie się różniło od poprzedniej części tylko lepszą grafiką i być może możliwością walki na morzu. warto na to wydawać pieniądze? Gracze grali już w antycznym świecie Rzymu i przydałoby się coś nowego. Nowa mapa, nowe frakcje, nowe jednostki, nowe realia, nowe czasy, nowe imperia, nowi wrogowie, nowe możliwości. To wszystko oferuje Azja! Naprawdę wolisz znowu podbijać Germanię, Egipt czy Kartaginę rzymskimi legionami, które będą ładnie wyglądać czy może ruszyć na podbój Chin albo Indii wojskiem złożonym z żołnierzy z mistycznych i dalekich krain Dalekiego i Bliskiego Wschodu?

doliwaq
23-03-2011, 21:36
doliwaq

Ja bym nie kupił takiej gry. A dlaczego? Poniewarz nie interesują mnie te rejony świata i mam do tego prawo uważam także że mało osób kupiło by taką grę z tego samego powodu.

Zastanów się także ile taka gra z tymi wszystkimi budowlami i różnorodnością by ważyła? Napewno powyżej 20 a może nawet 30 gb :)
Niestety wszystkie możliwości i zalety Azji przegrywają z brakiem zainteresowania światem dalszym niż Europa. Poczytaj coś o tym okresie, dowiedz się czegoś o Azji a na pewno zmienisz zdanie. Co do rozmiaru to rzeczywiście może być problem ale nie zapominajmy, że to tylko przypuszczenia i moje pobożne życzenie by ktoś kiedyś stworzył taką grę. Pewnie Creative Assembly ma już pomysł na kolejną część i gówno ich obchodzą nasze pomysły.

Niko
23-03-2011, 22:14
Otóż muszę cię zdziwić. Czytałem i czytam dużo na temat historii tej bliższej mnie czyli europejskiej ale także czytam o historii dalszej jak dla mnie czyli o dalekim wschodzie czy azji. I uważam że jest to ciekawy kawałek świata :) ale mnie on nie interesuje tak jak historia związana z europą. Tak samo wielu graczy mysli. Gdyby CA wydało taką grę to tak jak by kopalo sobie grób :D bo wydało by kupę kasy a mało by zarobiło bo mało osób by ja kupiło. A w tedy by zbankrutowało i nie mielibyśmy już takich świetnych gier :D

Achilleus
24-03-2011, 07:58
Ależ wy jesteście naiwni. Azja nie wzbudziłaby zainteresowania? W samych Chinach żyje więcej ludzi, niż w Europie i Stanach Zjednoczonych razem wziętych. Fakt, że poziom życia większości jest niższy od standardu zachodniego, ale mnóstwo ludzi w Azji żyje na bardzo dobrym poziomie (cała Japonia, Korea Południowa, Singapur, Hong-Kong, wiele krajów arabskich żyjących na ropie,, klasa średnia Chin mieszkająca w gigantycznych miastach tego kraju czy nawet część Hindusów). Czy myślicie, że wśród nich nie znaleźliby się nabywcy takiej gry? Mało tego, w Europie i Stanach także wielu nabywców gra o wojnie totalnej w Azji by przyciągnęła na pewno bardziej, niż chociażby Shogun II. Ten to dopiero jest niszowy!
Osobiście jak napisałem powyżej jako następną część widzę Rome II, ale Asia albo nawet China: Total War (ten kraj to ma dopiero historię i kulturę!) również sprzedawałyby się IMO świetnie.

Otto
24-03-2011, 08:16
Pomysł fajny, ja tam drugiego Rome nie kupię, pierwszy mi wystarczy....

Poza tym od Mediewala2 via empire i Napoleon - zdobywanie twierdz przeżywa coraz większy upadek (przykładowo w mediewalu tylko jedna brama posiada armaty, inne nie) więc co mogłoby być nowego w Rome poza grafiką, czy drzewkiem technologicznym? Okręty? raczej jakoś zręcznościowe taranowanie mnie nie bawi....

Skoro rozwój oblężeń polega na ich upadku, to ja pass.....

Ale walki Chińczykami, czemu nie....

Choć tak na prawdę, to czekam na coś a'la Empire (cały świat) tylko okres wojny secesyjnej....

Volomir
24-03-2011, 08:50
Generalnie kazdy uwaza co uwaza:p ale ja odniose sie do jednej sprawy


gra o wojnie totalnej w Azji by przyciągnęła na pewno bardziej, niż chociażby Shogun II. Ten to dopiero jest niszowy!

Shogun niszowy?! No prosze... Shogun nie jest niszowy! Hollywood od dawna karmi ludzi Japonia! Sama katana jest chyba najczesciej pojawiajaca sie bronia biala w filmach! A Ty piszesz ze to niszowosc :? Kto nie chcial by poczuc sie jak samuraj? (no dobra to przenosnia, bo ja bym nie chcial:P) W kazdym badz razie uwazam, ze TW w Azji bylby marketingowym strzalem w stope dla CA.

eeerobert
24-03-2011, 15:25
Ja generalnie popieram pomysł Asia: TW, czy czegokolwiek w tym rodzaju, ale doliwaq chyba lekko przesadziłeś z przywoływaniem kamikaze i nieuciekaniem z pola bitwy. Mimo wszystko moim faworytem jest Exploration: TW, najlepiej z całym światem, ale taka mapa jest chyba realna za 3-4 lata dopiero :(

Veon
24-03-2011, 17:26
Popieram pomysł Asia:TW. Byłoby ciekawie.
Ewentualnie mogłobybyć coś w stylu America:TW gdzie grało by się przed czasami gdy Ameryki zostały odkryte przez Europejczyków. Mapa złożona z obu Ameryk. Grało by się Indianami, Majami, Aztekami i wielomo innimi. I ewentualnie w połowie kampanii pojawiali by się europejczycy.

Sam Vimes
24-03-2011, 17:40
Ja byłbym za Rome2, tyle że patrząc na to w jaki sposób w Empire, Napoleonie i Shogunie 2 żołnieże wchodzą na mury to w następnej części będą po prostu na nie wskakiwać.

doliwaq
24-03-2011, 18:08
Ja generalnie popieram pomysł Asia: TW, czy czegokolwiek w tym rodzaju, ale doliwaq chyba lekko przesadziłeś z przywoływaniem kamikaze i nieuciekaniem z pola bitwy. Mimo wszystko moim faworytem jest Exploration: TW, najlepiej z całym światem, ale taka mapa jest chyba realna za 3-4 lata dopiero :(
Może rzeczywiście trochę przesadziłem z tymi specjalnymi bonusami dla każdej frakcji, ale przydało by się coś nowego dać do następnego Total wara

Ituriel32
04-04-2011, 22:13
Ja bardzo bym chciał Romka2.
Jednak wolałbym aby gra zaczynała się troszkę wcześniej, czyli wielką wojną o schedę po Aleksandrze.
Sam Rzym by na tym nie ucierpiał, bo miałby swojego Pyrrusa.
A ja dostałbym swoje ulubione Numidię i Syrakuzy.

Uważam że fantastyka i I wojna światowa odpadają

eeerobert
05-04-2011, 15:59
Ja również widział bym Rome2 rozpoczynającego się w momencie śmierci Aleksandra Wielkiego.

Delancey
09-04-2011, 10:40
Gdyby jednak, mimo wszystko po STW2 wyszedł ten Rome2 to gdybym nie mógł stanąć sobie po stronie Hunów, to przeżyłbym załamanie psychiczne i powiesił się na własnych włosach, więc mam nadzieję, że będzie to medek 3, ew. coś w baroku, z dobrze wykonaną wschodnią Europą ;)
Asia:TW też byłoby ciekawe, biorąc pod uwagę moje zainteresowania (historia Mongolii, Chin i, tak z rozpędu, Tybetu):P

eeerobert
10-04-2011, 12:40
Dzisiaj śniło mi się, że będzie Renesans: TW, więc prawdopodobnie tak się stanie, bo często mi się sny spełniają. Polska, będzie miała taką husarię, że mucha nie siada, bitwy morskie będą przepiękne, lądowe z resztą też bardzo ładne, a akcja kampanii rozpoczynać się będzie w momencie upadku Konstantynopola. Będzie można zawierać unie, a mapa będzie obejmować praktycznie cały świat. Nie mogę się doczekać :D

falcao_82
11-04-2011, 10:34
A mi dzisiaj przyszło do głowy że kolejny TW rozgrywał by sie na terenie Afryki (walczące między sobą plemiona afrykańskie) Co wy na to ;)

Mefisto7
11-04-2011, 10:43
Dzisiaj śniło mi się, że będzie Renesans: TW, więc prawdopodobnie tak się stanie, bo często mi się sny spełniają. Polska, będzie miała taką husarię, że mucha nie siada, bitwy morskie będą przepiękne, lądowe z resztą też bardzo ładne, a akcja kampanii rozpoczynać się będzie w momencie upadku Konstantynopola. Będzie można zawierać unie, a mapa będzie obejmować praktycznie cały świat. Nie mogę się doczekać :D

Widać, żeś z Jamajki ;)


A mi dzisiaj przyszło do głowy że kolejny TW rozgrywał by sie na terenie Afryki (walczące między sobą plemiona afrykańskie) Co wy na to ;)

A ty tak na serio? ;)

falcao_82
12-04-2011, 21:37
Na serio może nie :) hehe ale zawsze można przemyśleć każdą propozycję.

eeerobert
13-04-2011, 13:44
Właściwie to w średniowiecznej Afryce istniało wiele cywilizacji i może kiedyś zrobią o tym jakiś dodatek, ale nie sądzę, by powstała osobna gra. http://pl.wikipedia.org/wiki/Cywilizacj ... a%C5%84ska (http://pl.wikipedia.org/wiki/Cywilizacja_afryka%C5%84ska)

Ingen175
14-04-2011, 19:24
Ehh, kombinujecie strasznie. A tak naprawdę dobrą opcją jest właśnie Renesans (a raczej gra zaczynająca się w renesansie i płynnie przechodząca do Baroku - czyli wieków XV-XVII )
Okres niezwykle bogaty w przemiany :
-geograficzne
-kulturowe
-religijne
-społeczne
- w sztuce wojennej (upadek rycerstwa).
Takie eventy jak Tezy Lutra czy Wojna Trzydziestoletnia są materiałem o ogromnym potencjale. Do tego Dominium Maris Baltici czy Zbieranie Ziem Ruskich ? A ile z samej Rzeczypospolitej by można było rzeczy utworzyć.
Panowie, po co szukać daleko (wiem ,że ciekawe ale mnie bardziej interesuje ten okres i te rejony) jak blisko mamy wręcz ogromny świat tylko czekający na eksplorację.
Grać Francją Ludwika XIV czy Polską S. Batorego ?
A do tego można by rozbudować grę o Azję i Afrykę (Imperium Osmańskie Sulejmana Wspaniałego czy Państwo Wielkiego Mogoła) + budowa państw kolonialnych w Ameryce (skoro zaczynałoby się w XV wieku to cały podbój Ameryki by mógł nas czekać).

Ja wiem ,że to bardziej moje marzenia ale czyż to nie jest ciekawy okres ? Powiem szczerze ,że wolałbym go o wiele bardziej od propozycji kolegi doliwaq. Ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam

Mefisto7
14-04-2011, 20:08
Tak, tak. Panie kolego. Taka propozycja padła w tym wątku( a także we wcześniejszych) już z tysiąc razy więc nie jesteś osamotniony w swoich marzeniach. ;)

Ingen175
14-04-2011, 20:35
Rzadko bywam na forum więc nie znam wszystkich opinii. Niemniej cieszy mnie to. Mam nadzieję ,że i panowie z CA myślą podobnie. :)

Mefisto7
14-04-2011, 20:39
Hm, szkoda ,że oni zwykle nie myślą podobnie. :|

Ingen175
14-04-2011, 21:04
Szkoda, że czasem w ogóle nie myślą.
Shogun 2 jest fajny (ale już w to grałem, fakt że 1 była dawno temu ale pomijając grafikę i system zarządzania to jednak była lepsza) ale jak dla mnie ograniczony, właśnie przez to że odnosi się tylko do Japonii. Mogli jak już to zrobić grę o Japonii, Chinach i Korei. A oni odnowili to co stare. Przeszedłem grę 2 razy ale to tyle. Tam w zasadzie poza eventem o wojnie ze wszystkimi nic nie ma. Fabularnie Shogun naprawdę marnie stoi. Ba, nawet filmik końcowy jest gorszy od tego jaki był na koniec 1.

Dlatego chciałbym żeby mimo wszystko poważnie przemyślano tam kwestię następnej gry. Rome 2 tak samo nie wydaje mi się by mógł być lepszy od 1. Zwykle następne części są gorsze od poprzedników.
Poza tym przydałoby się trochę świeżości w Totkach. Empire taki był, coś nowego, coś innego (pomimo wielu wad oczywiście) i myślę że renesans mógłby znów być czymś takim.

Mefisto7
14-04-2011, 21:12
Prawdę mówiąc to ja już przyszłości dla tej gry nie widzę. Wolę sobie zagrać w mody na Medievala 2 zawierające tą tematykę.
Cokolwiek by nie wymyślili, nawet jeśli byłoby z tą epoką - tak przeze mnie wyczekiwaną - to gra znowu będzie tak samo mało skomplikowana i urozmaicona. Lecą w grafikę. Ja się przesiądę chyba zaraz na UE2 + MW - po zachętach SirZielarza. W Hearts of Iron doszło do mnie to, że bitwy do szczęścia nie są mi potrzebne, ale sieć różnych państwowych możliwości i ekspansja na mapie. Oczywiście dalej sentymentalnie będę patrzył na starego TW, ale to po prostu za łatwe jest. Zostają Kampanie Online - to jest dopiero gra. - sorki za spamski wywód.

Ingen175
14-04-2011, 21:38
Wiesz, mam takie samo wrażenie niestety. Ale cóż poradzić, takie mamy czasy. Wszystko jest coraz bardziej banalne (wszystko to wina konsol) i ciężko mi znaleźć wymagającą i wciągającą grę zarazem.

Czesio133
15-04-2011, 18:15
Nie grałem w Szoguna jedynke, ale jak patrze po grafice to oczywiście dwójka lepiej wygląda. Dla mnie nowe wersje starej gry są dobre dla młodego pokolenia, które nie grało w starsze wersje i dla starego dla odświeżenia pamięci. Zgodze się też z tym, że powinni dodać chociać by część Chin. Stawiam, że następny będzie Rome 2 i uważam też, że będzie fajny, a nawet lepszy od jedynki. W jedynce denerwowało mnie losowanie zadań od senatu. Miałem raz takie zdarzenie, że walczyłem w Afryce Północnej z Kartaginą, a senat dał zadanie, żeby zaatakować Galię. I co tu robić?? Wziać cała armię i zaatakować, bo jak nie to senat się obrazi. Mam nadzieję, że w Rome 2 (o ile będzie po Szogunie) naprawią te błedy. Dodam też, iż w Rome i Medievala grało mi się tak trochę bez życia. Za to w Empire grało mi się już lepiej. Szogun 2 to po prostu cud miód. Czuje klimat w tej grze w przeciwieństwie do poprzedników. Chciałbym, aby było czuć też klimat w nowych seriach TW.

Ronin
15-04-2011, 21:43
No właśnie tyle tylko że nadal nie mamy info co będzie po Shogunie. Nawet o żadnym dodatku do tej gry nie słyszymy to trochę podejrzane. A gra tak wciąga że już mi się znudziła ale od początku nie czułem tego klimatu. Jedynka jednak to jedynka wtedy to było coś teraz to odgrzewany kotlet z lepszą grafiką tylko tyle. ;)

Czesio133
16-04-2011, 07:32
Tylko, że tworzenie gier to nie jest łatwa robota. Lepiej poczekać trochę i żeby gra nie była zabugowana, niż żeby zrobili natychmiast i nie dało się w nią grać. Trzeba im dać trochę czasu. Napewno coś zrobią i mam nadzieję, że tak jak teraz szogun będzie to najlepszy dotychczasowy Total War.