Jaki macie sposób na przetrwanie upału?

[kirlan]

Pytanie kieruję do tych co nie mają klimy i mimo to nie wyjeżdżają na biegun / do lasu / nad jezioro.
zatem:
jak sobie radzicie :?:

:arrow: w domu

:arrow: w podróży

:arrow: w pracy

:arrow: podczas snu i/lub odpoczynku

.............................
Piszcie o wszelkich sposobach - zwłaszcza tak prostych i oczywistych że aż nieznanych
---------------------
Na początek mój sposób na zaśnięcie podczas upału:
:idea: mały ręcznik zmoczony kranówką na czoło i jakoś daje się zasnąć 8-)

[voitek]

Kirlan, nie moge patrzec na twoje posty :roll:

W ciagu dnia nie otwieram wszystkich okien bo wpuszczaja gorace powietrze, otwierane sa dopiero poznym wieczorem, dzieki temu chlodniejsze powietrze wypelnia dom

[Grogmir]

Piwo, zimne

[nudek]

Piszę w momencie, kiedy akurat u mnie jest stosunkowo zimno, pochmurnie i pada deszcz.
Ja mam taki stary ruski wiatraczek, który przytwierdziłem do monitora i kiedy jest gorąco to na mnie wieje/ Lody to tylko chwilowe rozwiązanie/ z oknami tak jak 2 posty wyżej/ w aucie akurat na szczęście mam klimę więc nie komentuję/
a propos, jedzenie lodów i popijanie kawą lub innym gorącym napojem jest cholernie niezdrowe (chyba, że mowa, o kawie mrożonej :lol: )

[Sam Fisher]

Piwo, zimne
Z zamrażarki :D
Poza tym mam wiatrak w pokoju więc trochę mnie to ratuje w domu.

[Boniek]

Wiatrak w oknie "wciągający" chłodne powietrze z dworu :P
Taka klima dla ubogich :D

Poza tym to przeciągi trochę pomagają.

[Rossoneri]

Chodze nago :D

Piwo, zimne

lek na całe zło tego świata.

Jedzie się nad morze albo jeziorko i można przetrwać.

[Demon]

Wiatrak w oknie "wciągający" chłodne powietrze z dworu :P
Taka klima dla ubogich :D
Jak wiatrak może wciągać zimne powietrze z dworu kiedy jest np. 35 stopni? Ja to przed wentylatorem wieszam w poprzek 2 wkłady z lodem do takiej przenośnej lodówki i jest przyjemnie.

[OskarX]

10h przed kompem czy slonce czy deszczyk i nic nie czuć xD do tego mecz xP

[Frutis]

basen, zimne napoje.

[Aquila]

Ruski wiatraczek co dmucha tak, że można odlecieć...serio, nie wiem ile on ma lat ale zapieprza aż miło. Dzisiejsze nie mają do niego startu. ;)

[Lena]

Ach bo to pewnie wiatraczki z Syberii :P

Jeśli chodzi o upał to zależy - jak w biurze to ok, gdyż jest zimno. Jeśli wyjazd do klienta to gotowanie się w Pandzie bez klimatyzacji.

[Trias]

Można zawsze pójść do kościoła, w nich zawsze latem jest przyjemny chłodek :)

[chudolf]

Ja mieszkam na poddaszu , w dodatku z przeżartą przez jakies zwierza izolacją, wiec u mnie w pokoju podczas lata jest parówa okropna. Mam wiatrak z bazaru ale on juz wymięka. Zimo wróć ;(;(;(