PDA

Zobacz pełną wersję : Jaka jest wasza ulubiona kampania ;)



OskarX
02-09-2009, 16:16
Nie widzę takiego tematu, więc tutaj napiszcie jaka jest wasza ulubiona kampania w kingdoms, jej plusy i minusy ,a także dlaczego ją lubicie ;)

Ja osobiście wybiorę Kampanię Krzyżowców ;) Uwielbiam czasy krucjat i Templariuszy :)

Cossack_231
02-09-2009, 16:24
Dla mnie najlepsza Brytyjska (klimat, muzyka) i w ogóle interesująco gra się Anglią w tej kampanii, na drugim miejscu kampania Krzyżowa z powodu mojego zamiłowania do tego okresu ;)

Soul of Night
02-09-2009, 16:35
Ja obstawiam za Ameryk mimo iż jest niedopracowana.

Amrod
02-09-2009, 16:36
Na równi Brytyjska i Krzyżacka. Za klimat, muzykę, nacje, za ciekawe skrypty. Ale ta Irlandia... ;)

Garindor
02-09-2009, 16:43
Krzyżacka i Krucjata ale ciut lepsi Krzyżacy ;)

Orillo
02-09-2009, 16:54
Zdecydowanie Krzyżacka. Gra zakonem, po prostu coś pięknego. W dodatku chyba najtrudniejsza z przedstawionych. ;)

Memnon[pl]
02-09-2009, 18:52
Jak dla mnie najlepsza to Kampania Ameryk-fajnie bije się indianami konkwiskadorów i na odwrót :D

janker92
02-09-2009, 19:06
Dla mnie wszystkie są fajne każda ma coś unikalnego i przyciągającego jednocześnie...

vlad77
02-09-2009, 21:25
Głosowałem na Brytyjską - świetna kampania, gra każdym krajem jest po prostu świetna, najciekawiej grało mi się właśnie Irlandią.
Gdyby nie ta kampania wybrałbym Krucjaty, a później Krzyżowców (krucjaty są ciekawsze i lepiej zrobione).

Sam Fisher
02-09-2009, 21:29
Zagłosowałem na kampanię krzyżacką. Przyznam się, że zagrałem tylko w nią. :mrgreen: Ale tylko dlatego, że czytałem komentarze o kampaniach i ta wydała mi się najlepsza. Ale szybko mi się znudziła :<

Nezahualcoyotl
02-09-2009, 22:20
"Jak dlugo bedzie istniec Swiat tak dlugo nie przeminie slawa i chwala Mexyku-Tenochtitlanu" ;) ;) ;)
Nie chcialo mi sie tego pisac w nahuatl :lol: :lol: :lol:
Zdecydowanie Kampania Amerykanska(katuje non stop Mexicas i Maya)...bo to cos innego :twisted: :lol:

OskarX
03-09-2009, 19:14
Jako drugą kampanie wybrałbym Brytanię ;) Klimat i frakcje są super, akcja dzieje się tylko na wyspach ;) Kocham dudy :D Przeszedłem kampanię Irlandii póki co, grałem trochę Walią. Ostatnio oglądałem braveheart'a i wreszcie wiedziałem o co chodzi :D Zaraz się za Szkocję biorę :D

Volfgan
03-09-2009, 21:14
Chociaż z początku najbardziej przepadałem za kampanią Brytanii, to w czasie gry w KO moje zdanie się zmieniło. Najciekawiej według mnie jest w kampaniach krzyżackich. I tak też zagłosowałem ;)

Gajush
04-09-2009, 07:51
Krzyżacka! Za mroczny klimat krzyżackich walk w krajach bałtyckich i za wyrzutnie beczek z smołą!

Raku
04-09-2009, 15:39
Głos na Krzyżacką. Brytyjska mimo świetnego klimatu, minimalnie gorsza. W Amerykańską grałem tylko Hiszpanami i średnio przypadła mi do gustu, natomiast kampania Krzyżowców nie przypadła mi do gustu wcale, nie czuje klimatu i wydaje mi się za łatwa (zniszczyłem Egipt w parę tur, wyłączyłem grę i nigdy już do niej nie wróciłem).

Przemysł II
04-09-2009, 16:31
mi najbardziej przypadła do gustu kampania Krzyżacka, a zaraz potem kampania Krzyżowców. Krzyżacka dlatego że tam jest Polska i wysoki poziom, a 2-ga bo bardzo lubie historie krucjat

OskarX
04-09-2009, 17:45
Głos na Krzyżacką. Brytyjska mimo świetnego klimatu, minimalnie gorsza. W Amerykańską grałem tylko Hiszpanami i średnio przypadła mi do gustu, natomiast kampania Krzyżowców nie przypadła mi do gustu wcale, nie czuje klimatu i wydaje mi się za łatwa (zniszczyłem Egipt w parę tur, wyłączyłem grę i nigdy już do niej nie wróciłem).

Masz racje, Egipt jest słaby. Ale fajnie się zdobywa miasto po miescie, bez rushu klimatycznie i zabija Saladyna :) Ale potem jest super, bo bijesz z Antiochą Turków i Mongołów, w tym czasie Bizancjum ma kupe woja, kasy i połowe mapki i fajnie się walczy z taką frakcją :twisted:

Luminos
04-09-2009, 20:45
Brytyjska ze względu na muzykę, która wdg mnie najbardziej pasowała do gier z serii Total War ;)

kacperekPL
05-09-2009, 09:28
Polecam zwłaszcza kawałek Jeff van Dyck - Dream of Albion ;)

http://www.jeffvandyck.com/Jeff_van_Dyck/Games/Entries/2006/6/23_Medieval_II___Total_War_files/(Britannia_Main_Menu)_Dream_of_Albio.mp3

PS. Żeby móc pobrać trzeba wyłączyć plug-in quick-time'a. W FF: Narzędzia --> Dodatki --> Wtyczki

Haller
05-09-2009, 09:33
Moja ulubiona, to krzyżacka, według mnie najbardziej klimatyczna ;)


EDIT:


Polecam zwłaszcza kawałek Jeff van Dyck - Dream of Albion ;)

http://www.jeffvandyck.com/Jeff_van_Dyc ... _Main_Menu (http://www.jeffvandyck.com/Jeff_van_Dyck/Games/Entries/2006/6/23_Medieval_II___Total_War_files/(Britannia_Main_Menu))_Dream_of_Albio.mp3

W jakim folderze są te utwory?


EDIT 2 Już nie ważne ;p

Biniu
15-09-2009, 19:59
Zastanawiałem się pomiędzy Krucjatami, a kampanią brytyjską i po namyśle wybrałem to pierwsze. Za ciekawszą mapę,bohaterów historycznych i ich specjalne zdolności
(w kampanii brytyjskiej też byli,ale o wiele gorzej zrobieni), za świetne jednostki krzyżowców i ogólnie za klimat. Ale serce jednak ciągnie do Brytanii
(świetna muzyka w menu :D ,szkocja,Przymierze Baronów - ogólnie za dużo Braveheart). Jednak wybrałem krzyżowców,bo ma więcej plusów od drugiej kampanii.

ottoman
19-09-2009, 12:24
imo dodatek to niewypał, nie mam takiej nmotywacji zeby zdobyc cały teren, bo jest za mały itp ale jakbym musiał głosować to kampania krzyzowców

Pampa
19-09-2009, 16:13
Krzyżacka za świetną muzykę.

kretu19955
21-09-2009, 11:13
Amerykańska. Nienawidzę konkwistadorów. Nienawidzę też papieża i innych którzy mordowali indian pod pretekstem głoszenia słowa bożego. Dlatego teraz to Aztekowie zatryumfują. Na drugim miejscu krucjata. Fajnie jest wypędzać "niewiernych" na zachód skąd przyszli. Natomiast nawet nie zaczynałem grać w brytyjską. Nie wiem czemu, ale mnie nie zaciekawiła.

Haller
21-09-2009, 15:09
Zagraj w Brytyjską zagra, a nie pożałujesz ;)

Pampa
22-09-2009, 05:15
Na drugim miejscu krucjata. Fajnie jest wypędzać "niewiernych" na zachód skąd przyszli.


:shock: od kiedy to arabowie z zachodu przyszli? :lol:

Abu Yusuf
22-09-2009, 06:50
niewiernymi byli dla muzłuman chrześcijanie.. otwórz oczy pampa : P

Pampa
24-09-2009, 14:48
Jakby napisał że o muzułmanów mu chodzi to ok...

A muzułmanie dla chrześcijan to już nie? :lol:

Krzyzak
24-09-2009, 17:57
kretu19955 napisał(a):
Fajnie jest wypędzać "niewiernych" na zachód skąd przyszli.
Nie chcę sie z toba kłocic Pampalinex :D ale napisał, że fajnie jest ich wypędzać na zachód :) Można się domyslic ze chodzi o chrześcijan, a poza tym napisal też wypędzac ich skad przyszli ;) :mrgreen:

24-09-2009, 18:52
Moją ulubioną kampanią jest Kampania Teutońska. Najlepszy klimat, najtrudniejszy poziom i nareszcie możliwość pogrania godną nacją, jedyną, która może się równać (a nawet przewyższa potęgą) ze Świętym Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego, czyli Zakonem Teutońskim.

Hunter23
27-09-2009, 09:57
Moją ulubioną kampanią jest Brytyjska:
- za klimat, muzykę,
- gra celtami jest strasznie klimatyczna,

Krzyżacka:
- niby fajna, ale do Brytyjskiej to się może schować, ;)

Krzyżowa:
- nie lubię okresu krucjat - dla mnie nudna,

Amerykańska:
- gra Indianami jest mało klimatyczna,
- wkurzająca muzyka :x

Adamsky
30-09-2009, 21:42
1. Brytyjska
Wspaniałą muzyczka, dość realistyczna w celach (Jako Anglia możemy zająć całą mapę i realizmu to nie zakłóci, podobnie jak Walią czy Szkocją albo taką Irlandią). Norwedzy nie pasują, no ale może to być II desant jak ten sprzed Hastings. Po prostu - różne narody mogą wygrać, to inna dynastia będzie, ale założenia pozostają takie same - obszar kraju dość mały w skali świata (nie tak jak w podstawce, że trzeba zająć z 15 prowincji by jako-tako przetrwać finansowo).
Dobry balans nacji, żadnych buntowników, dość różnorodne jednostki. Podoba mi się szczególnie Walia.
2. Teutońska
Tu wyjątkowo lubiłem pogrywać Polską - od zera do bohatera. Chciałem Norwegią, ale zmodować nie wiedziałem jak. Nowogrodu, Mongołów, Danię, HRE, Litwy nawet nie ruszałem. Krzyżaków tylko trochę. Ogólnie w dodatek raczej mało pogrywałem.
3. Krzyżowców
Tu grałem tylko Joannitami. Jakoś po zajęciu obszarów buntowniczych nie chciałem dalej prowadzić ekspansji i skończyłem.
4. Ameryka
Totalne zero. Kilka tur Hiszpanami. Walki zbyt prymitywne by miało mnie to zachęcić do kolejnego łupania kolejnych słupków armii Indian.

OskarX
09-10-2009, 09:10
W sumie to w brytyjskiej jednostki sa dosyć podobne

Zombie
12-10-2009, 08:47
Moja ulubiona kampania to Krucjaty - najbardziej lubilem walczyc krzyzowcami, ale muzulmanie i Bizancjum tez sa znosni. Ciekawe jednostki - zwlaszcza te Europejskie.

OskarX
12-10-2009, 16:24
No krzyżowcy maja bardzo klimatyczne i ładne jednostki

Krzyzak
12-10-2009, 16:58
Mi się konnica Jerozolimy i Antiochii podoba, i poza tym ta kampania ma ten swój urok i klimat, który przyciąga :D

Aximus
16-11-2009, 19:41
Zdecydowanie Krzyzowcy okres,jednostki,muza :P :P

Ituriel32
09-12-2009, 17:01
Moja ulubiona to brytyjska, potem krzyżacka.
W krucjatach nie czuję klimatu
A amerykańska to porażka, bo Indianami gra się niemal identycznie.

Krzyzak
11-12-2009, 17:38
OmG ja nie wiem jak Ty mozesz nie czuć klimatu w Krucjatach... Moim zdaniem to jest właśnie kampania, który ma swój klimat . I najlepszy właśnie przez co mnie wciągnęła .
Najbardziej nudzi mnie kampa Krzyżacka, chociaż na nią najbardziej się " napalałem " :D , a właśnie najbardziej podoba mi się Krzyżowców teraz .

Dzigi
22-12-2009, 18:03
Dlamnie najlepsze sa dwie ;] Kampania Krzyżacka i Kampania Krzyżowców. Moze to dlatego ze jakos od zawsze fascynowaly mnie zakony rycerskie a w szegolnosci Krzyżacy i Templariusze :D

OskarX
27-12-2009, 14:01
OmG ja nie wiem jak Ty mozesz nie czuć klimatu w Krucjatach... Moim zdaniem to jest właśnie kampania, który ma swój klimat . I najlepszy właśnie przez co mnie wciągnęła
Każdy czuje klimat w innej kampanii niektórzy ameryka, a inni krzyżowcy:) należy sie raczej zastanowić dlaczego akurat tam czujemy klimat;)

Fallen
30-12-2009, 22:03
Krucjaty gram przez Hot-seata z kumplem. :mrgreen:
Saraceni już wąchają kwiatki od spodu nic nie może się przeciwstawić Czarnym[joannici] białym Krzyżowcom[templariusze]. :twisted: :twisted:
Jak dla mnie to najbardziej czuć klimacik.Tylko szkoda że jest tylko jeden emirat turecki i nie ma Tatarów. :(
Ale są Wenecjanie i rysiu z klanu :D

karlos
04-02-2010, 14:09
grałem krzyżacką Krzyżakami oraz amerykańska Hiszpanami i Apaczmi ...

obie mi się podobały:
- krzyżacka za szarże konnicą i uporzadkowane bitwy,
- amerykaska za dzikie i nieokiełznane ataki z indiańskim okrzykiem, (szczególnie apacze) za wojenną ścieżkę :D no i oczywiście ich zabójcy, robia przesiew że upadaja nawet imperia :D

zaczynam krucjatę, to też coś naskrobie ...

Montrose
04-02-2010, 18:31
Dla mnie najlepsza jest kampania brytyjska. Świetny klima i jednostki. A najlepsza jest radość z kopania tyłka Anglikom Irlandczykami. :twisted: Drugie miejsce eqsequo Krucjaty i Krzyżacka. Najgorsza jest zdecydowanie kampania Amerykańska. Państwa Indiańskie mają prawie te same jednostki, no może Apacze są wyjątkiem. ;)
A poza tym w tej kampanii muzyka jest strasznie denerwująca. Jedynie Hiszpanami i Apaczami da się
pograć dłużej.

Balduran
14-02-2010, 08:30
Moja ulubiona jest krzyzacka, z oczywistego powodu-mozna grac Polska :) A oprocz tego fajni sa tam oczywiscie sami krzyzacy, wraz z ich dodatkiem z zachodu (jednostki Anglii i Francji).
Nie przepadam za to zbytnio za krucjatami. Tam juz na starcie kazda nacja ma mnostwo jednostek no i dosc spore terytorium. A ja tam wole zaczynac prawie od 0 :)

Salino
14-02-2010, 16:43
Brytyjska. Krucjaty są wg mnie nudne, Krzyżacka może być, Amerykańskiej nie trawię.

kluch
15-02-2010, 07:38
Ja najbardziej polubiłem kampanię Krucjat, ale jak zacząłem katować Broken Crescent, to już tam nie wróciłem. Na drugim miejscu jest brytyjska, ze względu na muzykę i klimat. W krzyżacką kampanię pocinałem ostro Litwą na N/N aż zlikwidowałem zakon, a Polska wypowiedziała mi wojnę, a potem wszyscy po kolei zrobili to samo, więc to trochę głupie, ale Krzyżakami gra się całkiem miło - mają fajne jednostki. Interesuje mnie też kampania amerykańska - zupełnie nowy świat, inna mapa, inne jednostki. Jakby przenosiło się do innej gry, więc też mnie zainteresowała.

Suchoj-35 [PL]
23-02-2010, 14:22
Krzyżacka za polskę i litwę.Możliwość wybrania religii dla litwy.I oczywiście mini krucjaty jako źródło dochodu :D .

Krzyzak
02-03-2010, 12:51
A ja mam pytanie nie na temat :D Kiedy się pojawia możliwość zmiany religii dla Litwy ? :D Bo ja nigdy nie gram i nie grałem tą frakcją :P

Suchoj-35 [PL]
03-03-2010, 18:06
Nie pamiętam w której turze ale gdzieś w środku kampanii.Pojawia ci się tabelka(chyba z filmikiem) czy chcesz zmienić religię przyciskasz wybraną opcje i pojawia się filmik (nie wiem czy jak odmówisz to też się pojawia litwą grałem tylko raz).

Krzyzak
03-03-2010, 20:15
Hmm... to muszę koniecznie pograć potem :D Co do kampanii to tak jak wspominałem Krzyżacka i Krucjat . Jednak najmniej nudzi mi się kampania Brytyjska ... w sumie nie wiem czemu . Ale jakoś kopanie tyłków muzułmanom w Krucjat i rozwalanie Polski Zakonem lub odwrotnie też mi się nudzi ...

Radowid Srogi
05-03-2010, 06:26
Brytyjska
nie ma to jak skopać tyłki anglikom :twisted:

Krzyzak
05-03-2010, 09:56
Albo Anglikami kopać tyłki :D

OskarX
21-03-2010, 10:41
Hmm... to muszę koniecznie pograć potem :D Co do kampanii to tak jak wspominałem Krzyżacka i Krucjat . Jednak najmniej nudzi mi się kampania Brytyjska ... w sumie nie wiem czemu . Ale jakoś kopanie tyłków muzułmanom w Krucjat i rozwalanie Polski Zakonem lub odwrotnie też mi się nudzi ...
Mnie tak samo. Brytyjska ma te tereny, realistyke i ta super muze+jednostki. Sam nie wiem co.

Romulus
21-03-2010, 11:07
Ja tam nie potrafię wytypować ale wybrałem Krzyżacką za Polskę.

Derwish
23-03-2010, 19:16
Tak, kampania Brytyjska wciąga :)
Kampania Krzyżowców też bardzo klimatyczna, szczególny + za Greckich Ogniomistrzów ;)
Najmniej lubię Amerykańską. Krzyżacka wg. mnie ani nie błyszczy ani nie zraża

Krzyzak
24-03-2010, 15:50
Tak, kampania Brytyjska wciąga :)
Kampania Krzyżowców też bardzo klimatyczna, szczególny + za Greckich Ogniomistrzów ;)
Najmniej lubię Amerykańską. Krzyżacka wg. mnie ani nie błyszczy ani nie zraża

A teoretycznie powinna błyszczeć bardziej niż inne :P ...

OskarX
24-03-2010, 19:00
Dlaczego bardziej
? Bo jest polska ?

Markiz93
04-04-2010, 16:07
Mnie najbardziej podchodzi kampania krzyżowców. Jednostki miotające ogniem i wybuchowymi beczkami, unikalne jednostki i bohaterowie. Pozostałe kampanie również są świetne, ale ta przebija wszystkie.

Frutis
23-05-2010, 12:34
Nr. 1 Krucjaty, niesamowity klimat "Królestwa Niebieskiego" :D Wcześniej grałem Jerozolimą teraz wracam do Gry Antiochią. Znakomite jednostki i bardzo ciekawy okres historyczny. Nr. 2 Brytania, gra Norwegami sprawiała mi dużo satysfakcji, Szkotami z resztą również, tu z kolei klimat "braveharta" :P Nr. 3 Kampania Teutońska, gra zakonem sprawiała mi dużo satysfakcji, może dla tego że jestem fanem krucjat to wszelkie zakony są intrygujące. Gra Polską była wdzięcznym wyzwaniem. I nr. 4 kampania amerykańska, ciekawy, nowy świat, plemiona indiańskie koszone wręcz podczas gry Hiszpanią mimo to również ma swój klimat. Na koniec muszę dodać że każda kampania jest świetna, po prostu każdego kręci coś innego. O ile dobrze pamiętam na "poprzedniej wersji forum" była ta ankieta również zaraz po premierze kilka tygodni i wtedy najlepszy wynik miały Krucjaty ;)

Radowid Srogi
12-06-2010, 06:08
Ja tam nie potrafię wytypować ale wybrałem Krzyżacką za Polskę.
I co z tego, że jest Polska jak ani na J nie odstępuje od mediewalowej, ahistorycznej "Polski".

kuroi
12-06-2010, 12:08
Ja wybrałem Krzyżacką za możliwość bicia zakonu :P

Krzyzak
01-07-2010, 11:22
Albo bicia zakonem Polski i Litwy :D

kuroi
01-07-2010, 14:34
Albo bicia zakonem Polski i Litwy :D
Nah, to nie dla mnie, wolę bić Niemiaszków :P

OskarX
05-07-2010, 10:33
Albo bicia zakonem Polski i Litwy :D

Nie słyszałem o zakonie Polski i Litwy :D Ale bić Polaków-stfu :o
:lol: :lol:

Krzyzak
08-07-2010, 10:45
Czytaj ze zrozumieniem OskarX :P Co do drugiego to każdy ma inny gust i czym innym się interesuje .

04-08-2010, 08:24
wedlug mnie na równi krzyżacka i krzyżowcow ale krzyżowców dlatego jest lepsza bo ,mamy do dyspozycji grecki miotacz ognia i wyrzutnie beczek ze smola (to ostatnie jest w krzyzackiej tez a daje takąfrajde jak wrogowie płoną ;) ) sa wyjatkowe postacie m.in. Saladyn w niektórych krajach sa jeszcze inne wyjatkowe wojska

Asuryan
04-08-2010, 23:10
Zagłosowałem za brytyjską, choć każda kampania ma w sobie coś ciekawego, a krzyżowców wiele do brytyjskiej nie brakuje. Brytania ma ciekawe wydarzenia związane z pojawianiem się dowódców. Choć krzyżowców znów ma bohaterów ze zdolnościami specjalnymi. Wygrała jednak bardziej odpowiadająca mi muzyka i klimat. Zdecydowanie gorzej wypada na tym tle kampania krzyżacka, choć też ma dwie całkowicie nowe frakcje. Najwięcej nowych frakcji wprowadza kampania Ameryk, ale to zupełnie nie moje klimaty.

Adixis
05-08-2010, 20:46
1. Krzyżowcy - mimo że dla krzyżowców jest to banalna kampania to najbardziej mi się spodobała
2. Krzyżacy - trudna kampania dla każdej frakcji, fajny klimat
3. Angielska - Gdyby tych stałych fortów nie było to było by 1 miejsce ale tak to 3, w dodatku tą anglią strasznie trudno ogarnąć na początku
4. Amerykańska - W ogóle nie czuje tego klimatu, nie lubie strzelb i armat, wole te starsze bronie :)

Krzyzak
13-08-2010, 12:33
W Krzyżakach przecież Zakonem gra się łatwo ;) Mimo, że problemy finansowe na początku, to po podbiciu Litwy jesteśmy wielcy i nikt nam nie podskoczy ...

Pawian
19-09-2010, 22:12
Jak dla mnie to najlepszą kampanią jest kampania Ameryk. Niepowtarzalny klimat, odmienny całkowicie od reszty, która ma wspólny klimat. Jakby się było w innych czasach. Jest egzotycznie, kolorowo i bogato. Przeciwwaga dla pozostałych kampanii. Gra Aztekami jest po prostu magiczna. Te stroje, wygląd wojowników, te piramidy, Meksyk; poza tym bardzo ciekawa jest geografia terenu. Odkrywanie dżungli i pustyni. Americas to dla mnie złoto. A srebro to kampania Krzyżowców. Ale to po prostu z moich zamiłowań do tematyki krucjat i w ogóle lubię ten okres... Bardzo ciekawy. Zderzenie kultur.

royal12
23-05-2011, 19:26
Nie wiecie może jakie mody (oprócz ferr...ate....)wprowadzają historycznych wielkich mistrzów krzyżackich?

Aro137
23-05-2011, 19:29
Najbardziej podobała mi się kampania krzyżacka :D

herzlich
26-06-2011, 21:25
Moja ulubiona to kampania Krzyżacka, lubię historię Zakonu Krzyżackiego, a niestety w Polskich podręcznikach historii jest ona często fałszywie podana. Drugą klimatyczną kampanią dla mnie jest brytyjska za Szkotów i świetną muzykę.

Piter
03-07-2011, 10:06
Najlepsza kampania do zdecydowania krzyżacka, szkoda tylko, że nie było nowych jednostek dla Polski.
1. Najwięcej frakcji.
2. Najciekawszy moment historyczny (może Krucjaty też takie były)
3. Najhistoryczniej oddana kampania (nie tak jak w krucjatach, że cholernie dużo łatwych do zdobycia rebelii było, których w rzeczywistości krzyżowcy nigdy nie podbili,a my to robiliśmy w kilka tur).
4. Bardzo dużo rozsądnie rozłożonych prowincji.

Riksza
27-08-2011, 14:29
jak dla mnie najlepszą kampanią jest kampania brytyjska klimatyczna muzyka i jednostki ;]

Lwie Serce
11-04-2012, 16:10
Napisałbym że amerykańska gdyby nie nudna muzyka i banalny poziom trudności. Dlatego Krzyżaków, za muzykę, jednostki i Zakon Najświętszej Marii Panny którego mi strasznie brakowało w podstawce (podobnie jak templariuszy i joannitów).

Lucius Vorenus
12-04-2012, 20:35
Ja tam wybrałem kampanię amerykańską. Może i mało w niej klimatu, ale fajnie jest pograć sobie indianami... Najlepsi są Apacze, jak się wejdzie na wojenną ścieżkę to są prawię nie pokonani... Wyrzuciłem nimi Nową Francję całkowicie z kontynentu Amerykańskiego! :)

Xavart
02-06-2012, 08:42
Na pierwszym miejscu u mnie jest kampania Krzyżacka, fajnie tam to wszystko wygląda. Na drugim miejscu jest kampania Ameryk, ma bardzo dobry klimat itp.

Ostrzwtlumie
14-07-2012, 10:57
Pierwsze miejsce przypadnie..... Brytanii :D Najlepsza równowaga sił, świetna muzyka, dobre jednostki po każdej stronie:D I klimacik jest.

Drugie miejsce jest krzyżackie, niestety ale balans nie jest zbyt dobry(szczególnie moc zakonu), muzyka jest też świetna a jednostki niestety nie wszędzie tak dobre(patrz Nowogród).

Trzecie miejsce to Krucjaty. Wojska Jerozolimy i Antiochii są trochę za mocne ale Turcja i Egipt pod względem ilości wyrównuje to. Muzyka jest jaka jest ale słaba.

Czwarte miejsce to kompania Ameryki. Grałem mało dla mnie zero klimatu i ogólnie takie sobie :P

Reznow45
26-07-2012, 13:44
Zdecydowanie Ameryk i Kryżowców. Tą pierwszą za zupełnie nowe realia walki (masowe wykorzystanie broni palnej, oraz jedna z moich ulubionych jednostek - dragoni), zaś drugą za świetny klimat i ciekawy okres (krucjaty, kwintesencja średniowiecza).
Brytyjska mi sie nieco "przejadła", choć przyznam,że kiedyś dużo w nią pykałem. Zaś Krzyżacka wydaje mi się nieco... dziwna (brak w historycznych Bitwy pod Grunwaldem :/ )

David67
13-08-2012, 19:42
Moja ulubiona to Krzyżacka i Brytyjska. Danią dość łatwo się zarabia kasę, fajnie się gra Litwą od początku wojna z Zakonem i słabsze jednostki (na automacie zawsze z nimi przegrywam). W Brytyjskiej lubię tłuc Anglików, Walią :twisted:

Lwie Serce
13-08-2012, 20:32
Rzeczywiście Walia ma ciekawą sytuacje. Małe państewko ale można ta wparować do Anglii że się nie pozbierają. A tak w ogóle to Anglia ma najtrudniej.

radwanski
15-08-2012, 11:07
Moja ulubiona to Krzyżowców (Egipt) oraz Brytyjska. Grałem Irlandią i fajnie wyzwolić się spod angielskiej okupacji.

seba225
19-08-2012, 18:28
Rzeczywiście Walia ma ciekawą sytuacje. Małe państewko ale można ta wparować do Anglii że się nie pozbierają. A tak w ogóle to Anglia ma najtrudniej.


Anglia ma najłatwiej ;). Najszybciej można nią wygrać kampanie i przyjemnie się gra.

Lwie Serce
19-08-2012, 19:11
Rzeczywiście Walia ma ciekawą sytuacje. Małe państewko ale można ta wparować do Anglii że się nie pozbierają. A tak w ogóle to Anglia ma najtrudniej.


Anglia ma najłatwiej ;). Najszybciej można nią wygrać kampanie i przyjemnie się gra.

Dla takich graczy co mają choćby niewielkie doświadczenie Anglią gra się łatwo. Ale jest zewsząd otoczona, bunt baronów i duże terytorium sprawiają że trzeba lać wrogów których jest w jednej bitwie często po 2 czy 3 razy więcej. Ale to uatrakcyjnia rozgrywkę ;)

Piter
25-09-2012, 17:03
[quote="Lwie Serce":33160uf6]Rzeczywiście Walia ma ciekawą sytuacje. Małe państewko ale można ta wparować do Anglii że się nie pozbierają. A tak w ogóle to Anglia ma najtrudniej.


Anglia ma najłatwiej ;). Najszybciej można nią wygrać kampanie i przyjemnie się gra.

Dla takich graczy co mają choćby niewielkie doświadczenie Anglią gra się łatwo. Ale jest zewsząd otoczona, bunt baronów i duże terytorium sprawiają że trzeba lać wrogów których jest w jednej bitwie często po 2 czy 3 razy więcej. Ale to uatrakcyjnia rozgrywkę ;)[/quote:33160uf6]

Anglia ma najtrudniej :P AI w królestwach jest dalej głupiutkie ale ma wielkie bonusy, na najtrudniejszym chyba po jakieś 9000 florenów na ture, a jak kompowi zostanie mniej niż 3 czy 4 prowincje to dodatkowo też coś koło 10000. Grając Anglią mamy najwięcej wrogów, a każdy z osobna ma własny duży bonus więc jest najtrudniej :P Szczególnie na vh :P Bo już np. na normal gdzie bonusy są mniejsze Anglią jest pewno najłatwiej :P

Chaak
23-01-2013, 13:48
Wybrałem Amerykańską, pomimo tego, że jest najgorzej dopracowana. Daje za to możliwość odpierania najazdów Europejczyków i karmienia nimi Słońca :twisted:. Przeszedłem ją najwięcej razy ze wszystkich (chyba każdym, poza Hiszpanami, a Majami i Aztekami to po 3-4 razy) i strasznie podoba mi się jej klimat.
Nam drugim miejscu dałbym Krzyżacką za klimat i ogólną przyjemność z gry (oraz możliwość wybicia, aż dwóch frakcji niemieckich :D).

Kobrax
26-02-2013, 21:48
Kampania Ameryk, a potem Brytyjska.

Arroyo
29-03-2013, 21:45
Zdecydowanie Krzyżacka, za klimat i ilość prowincji do podboju.
Kampania Krucjat jest u mnie na drugim miejscu, gdyż jest trochę za łatwo dla mnie.

Reznow45
30-03-2013, 15:03
U mnie to w Krzyżackiej troche gorzej z klimatem, nie czuję go za bardzo (Polskę jako jedyną prócz Niemiec nie wzmocniono nowymi oddziałami a byłą okazja).

Arroyo
30-03-2013, 16:22
I chyba u Księstwa Nowogrodzkiego też nie ma nowych jednostek (chyba, bo frakcją tą sobie jako jedyną nie radzę w tej kampanii, no może obok Mongołów i Norwegii)

Lwie Serce
30-03-2013, 17:34
U mnie to w Krzyżackiej troche gorzej z klimatem, nie czuję go za bardzo (Polskę jako jedyną prócz Niemiec nie wzmocniono nowymi oddziałami a byłą okazja).
Z tym klimatem, to według mnie składają się na niego nie tylko jednostki ale również świetna muzyka, nie ma to jak dać rozkaz do ataku swym zakonnikom słysząc klimatyczne śpiewy ;)

I chyba u Księstwa Nowogrodzkiego też nie ma nowych jednostek (chyba, bo frakcją tą sobie jako jedyną nie radzę w tej kampanii, no może obok Mongołów i Norwegii)
Dokładnie nie ma, tylko przekolorowani wojacy Rusi z podstawki ;)

Reznow45
31-03-2013, 10:49
Nie no, racja, na klimat składa się dużo czynników, nie że jak nie ma nowych jednostek to mi się nie podoba ;) Chodzi mi,że Polskę potraktowano trochę po macoszemu, a szkoda ;)
I jeszcze jedno, troche dziwne te bitwy historyczne (wgl w M2K), jakieś mi nie znane (prócz Pejpus, oczywiście).

Rotnis
31-03-2013, 21:03
Nie no, racja, na klimat składa się dużo czynników, nie że jak nie ma nowych jednostek to mi się nie podoba ;) Chodzi mi,że Polskę potraktowano trochę po macoszemu, a szkoda ;)
We wszystkich częściach TW Polska traktowana jest po macoszemu, więc się nie dziw ;)

Reznow45
01-04-2013, 18:33
Wiem :) ale chodziło mi,że tu była akurat okazja, że Polska mogła być zauważona i podpakowana (motyw walki z Krzyżakami u nas jest do dziś znany, choć pewnie CA mało o ty mwie, jak widać :P ).

Diego_Lopez
16-08-2013, 01:17
Mnie osobiście najbardziej wkręciła kampania Brytyjska. Może dla tego, że uwielbiam kulturę z wysp?

Doctore
16-09-2013, 18:12
Kampania Krzyżowców. Niezwykle klimatyczna i dopracowana. Uwielbiam klimat krucjat :D

GolbikDied
30-12-2013, 11:25
Ameryki. Gra Hiszpanią jest bardzo fajna w amerykańskim, apaczami też się fajnie grało ^^

RockMiguel
30-12-2013, 17:46
Z czworga złego wybieram chyba kampanie krzyżowców swego czasu grało mi się w nią najlepiej,ale Kingdomsy kupiłem ze względu na mody.

nazgul3456
12-01-2014, 19:41
Z czworga złego wybieram chyba kampanie krzyżowców swego czasu grało mi się w nią najlepiej,ale Kingdomsy kupiłem ze względu na mody.
Żeś takie herezje opowiadasz, że Ciebie już powinni dawno spalić na stosie :D Moją ulubioną jest kampania Krzyżacka. Może mapa nie jest, aż tak wielka i za wiele państw nie dodaje, ale za to klimat podczas gry i ta muzyka jest taka świetna, że się zapomina o takich minusach. Tytułowy Zakon Krzyżacki jest zrobiony wręcz perfekcyjnie. Jednostki są wykonane przecudnie. Gdy pierwszy raz zobaczyłem rycerzy zakonnych to oniemiałem. Te rogi na hełmach, pióropusze, wilki. Jak to nie mieć "respektu" do nich? Reszta kampanii jest zrobiona bardzo dobrze. Mogę się tylko przyczepić do kampanii Brytyjskiej gdzie za bardzo nie było czuć tego klimatu.

Arroyo
12-01-2014, 20:09
nazgul, nie zapominaj o tym, że poprawiono balans u frakcji ;)
Poza tym podzielam zdanie nazgula co do Krzyżackiej kampanii, mimo że bardzo miło mi się grało w kampanię krucjat.

RockMiguel
13-01-2014, 13:01
Z czworga złego wybieram chyba kampanie krzyżowców swego czasu grało mi się w nią najlepiej,ale Kingdomsy kupiłem ze względu na mody.
Żeś takie herezje opowiadasz, że Ciebie już powinni dawno spalić na stosie :D Moją ulubioną jest kampania Krzyżacka. Może mapa nie jest, aż tak wielka i za wiele państw nie dodaje, ale za to klimat podczas gry i ta muzyka jest taka świetna, że się zapomina o takich minusach. Tytułowy Zakon Krzyżacki jest zrobiony wręcz perfekcyjnie. Jednostki są wykonane przecudnie. Gdy pierwszy raz zobaczyłem rycerzy zakonnych to oniemiałem. Te rogi na hełmach, pióropusze, wilki. Jak to nie mieć "respektu" do nich? Reszta kampanii jest zrobiona bardzo dobrze. Mogę się tylko przyczepić do kampanii Brytyjskiej gdzie za bardzo nie było czuć tego klimatu.
Jednostki Zakonu są dobrze zrobione fakt, ale jednostki Polski w ogóle nie zmienione, tak samo jak Nowogród przemalowana Ruś z podstawki.Dlatego kampania Krzyżacka nie podoba mi się a ty nazgul nie machaj tak tą pochodnią, bo mam rację.

RockMiguel
13-01-2014, 13:02
Z czworga złego wybieram chyba kampanie krzyżowców swego czasu grało mi się w nią najlepiej,ale Kingdomsy kupiłem ze względu na mody.
Żeś takie herezje opowiadasz, że Ciebie już powinni dawno spalić na stosie :D Moją ulubioną jest kampania Krzyżacka. Może mapa nie jest, aż tak wielka i za wiele państw nie dodaje, ale za to klimat podczas gry i ta muzyka jest taka świetna, że się zapomina o takich minusach. Tytułowy Zakon Krzyżacki jest zrobiony wręcz perfekcyjnie. Jednostki są wykonane przecudnie. Gdy pierwszy raz zobaczyłem rycerzy zakonnych to oniemiałem. Te rogi na hełmach, pióropusze, wilki. Jak to nie mieć "respektu" do nich? Reszta kampanii jest zrobiona bardzo dobrze. Mogę się tylko przyczepić do kampanii Brytyjskiej gdzie za bardzo nie było czuć tego klimatu.[/quot

Piter
13-01-2014, 13:22
Balans frakcji jest koszmarny, Litwa jest tak przypakowana, że to aż niesamowite, Żmudzcy topornicy są dostępni w każdym gównianym mieście, a mają takie same staty jak najlepsza piechota Skandynawów z cytadeli (różnią się jedynie tym, że mają modele, w których wyglądają na gorzej opancerzonych). Ale i tak ta kampania ma w sobie to coś :)

nazgul3456
13-01-2014, 14:23
Balans frakcji jest koszmarny, Litwa jest tak przypakowana, że to aż niesamowite, Żmudzcy topornicy są dostępni w każdym gównianym mieście, a mają takie same staty jak najlepsza piechota Skandynawów z cytadeli (różnią się jedynie tym, że mają modele, w których wyglądają na gorzej opancerzonych). Ale i tak ta kampania ma w sobie to coś :)
No, ale Litwa musi mieć coś by wygrać z zakonem. Jakby Litwa miała wszystkie jednostki słabe to prawie nikt by jej nie używał. To jest właśnie balans frakcji. Zakon ma potężną kawalerię i piechotę, ale za to wolną i mało mobilną. Litwa ma szybkie i mobilne jednostki, ale większość to jest słabizna. Jeśli ktoś nie umie z tych cech korzystać to na pewno daną frakcją nie wygra. A najlepsza piechota Skandynawów to piechurzy z Gotlandi, a akurat oni mogą każdy oddział piechoty wykosić bez większych strat. Wracając do Litwy, pewnie uważasz, że Wybrańcy Giltin są za silni, tak są silni, ale przy byle ostrzale giną prędko i za to jest ich mało w oddziale.

Piter
13-01-2014, 18:04
Balans frakcji jest koszmarny, Litwa jest tak przypakowana, że to aż niesamowite, Żmudzcy topornicy są dostępni w każdym gównianym mieście, a mają takie same staty jak najlepsza piechota Skandynawów z cytadeli (różnią się jedynie tym, że mają modele, w których wyglądają na gorzej opancerzonych). Ale i tak ta kampania ma w sobie to coś :)
No, ale Litwa musi mieć coś by wygrać z zakonem. Jakby Litwa miała wszystkie jednostki słabe to prawie nikt by jej nie używał. To jest właśnie balans frakcji. Zakon ma potężną kawalerię i piechotę, ale za to wolną i mało mobilną. Litwa ma szybkie i mobilne jednostki, ale większość to jest słabizna. Jeśli ktoś nie umie z tych cech korzystać to na pewno daną frakcją nie wygra. A najlepsza piechota Skandynawów to piechurzy z Gotlandi, a akurat oni mogą każdy oddział piechoty wykosić bez większych strat. Wracając do Litwy, pewnie uważasz, że Wybrańcy Giltin są za silni, tak są silni, ale przy byle ostrzale giną prędko i za to jest ich mało w oddziale.

pff, jakie inne jednostki, to już zależy od tego co budujesz, jeśli prawie wszędzie stawisz budynki Żmudzinów to będziesz ich miał więcej jak milicji miejskiej i kto niby z zakonu krzyżackiego ma się z tym równać, ich włócznicy są wgniatani przez Żmudzinów w ziemie, mają wysokie statystyki liczbowe ale słabe bonusy. Żmudzini mają szarżę silniejszą niż niejeden oddział konnych. Grając w KO doskonale to widać, Litwa jest potężniejsza od Zakonu, a zakon wiele potężniejszy od reszty świata.

nazgul3456
13-01-2014, 18:36
Balans frakcji jest koszmarny, Litwa jest tak przypakowana, że to aż niesamowite, Żmudzcy topornicy są dostępni w każdym gównianym mieście, a mają takie same staty jak najlepsza piechota Skandynawów z cytadeli (różnią się jedynie tym, że mają modele, w których wyglądają na gorzej opancerzonych). Ale i tak ta kampania ma w sobie to coś :)
No, ale Litwa musi mieć coś by wygrać z zakonem. Jakby Litwa miała wszystkie jednostki słabe to prawie nikt by jej nie używał. To jest właśnie balans frakcji. Zakon ma potężną kawalerię i piechotę, ale za to wolną i mało mobilną. Litwa ma szybkie i mobilne jednostki, ale większość to jest słabizna. Jeśli ktoś nie umie z tych cech korzystać to na pewno daną frakcją nie wygra. A najlepsza piechota Skandynawów to piechurzy z Gotlandi, a akurat oni mogą każdy oddział piechoty wykosić bez większych strat. Wracając do Litwy, pewnie uważasz, że Wybrańcy Giltin są za silni, tak są silni, ale przy byle ostrzale giną prędko i za to jest ich mało w oddziale.

pff, jakie inne jednostki, to już zależy od tego co budujesz, jeśli prawie wszędzie stawisz budynki Żmudzinów to będziesz ich miał więcej jak milicji miejskiej i kto niby z zakonu krzyżackiego ma się z tym równać, ich włócznicy są wgniatani przez Żmudzinów w ziemie, mają wysokie statystyki liczbowe ale słabe bonusy. Żmudzini mają szarżę silniejszą niż niejeden oddział konnych. Grając w KO doskonale to widać, Litwa jest potężniejsza od Zakonu, a zakon wiele potężniejszy od reszty świata.
Włócznicy zawszę są gorsi od dwuręcznych nawet jeśli są to krzyżaccy włócznicy. A każdy oddział dwuręcznych jest masakrowany przez każdy oddział strzelecki. Więc weźmiesz oddział np: Pruskich łuczników i Żmudzinów nie ma. W KO gdzie bitwy są automatyczne, zgadza się? Wystaw Żmudzinów przeciwko spieszonych zakonnych, już ci topornicy nie będą tacy silni. Od jakiej konnicy Żmudziny mają więcej szarży? Od milicji i zbrojnych na pewno, ale ciężkiej konnicy to już pewien nie jestem. I czy Ty naprawdę myślisz, że jak jedna jednostka u danej frakcji jest według Ciebie OP to frakcja tak samo?

Piter
13-01-2014, 20:48
Balans frakcji jest koszmarny, Litwa jest tak przypakowana, że to aż niesamowite, Żmudzcy topornicy są dostępni w każdym gównianym mieście, a mają takie same staty jak najlepsza piechota Skandynawów z cytadeli (różnią się jedynie tym, że mają modele, w których wyglądają na gorzej opancerzonych). Ale i tak ta kampania ma w sobie to coś :)
No, ale Litwa musi mieć coś by wygrać z zakonem. Jakby Litwa miała wszystkie jednostki słabe to prawie nikt by jej nie używał. To jest właśnie balans frakcji. Zakon ma potężną kawalerię i piechotę, ale za to wolną i mało mobilną. Litwa ma szybkie i mobilne jednostki, ale większość to jest słabizna. Jeśli ktoś nie umie z tych cech korzystać to na pewno daną frakcją nie wygra. A najlepsza piechota Skandynawów to piechurzy z Gotlandi, a akurat oni mogą każdy oddział piechoty wykosić bez większych strat. Wracając do Litwy, pewnie uważasz, że Wybrańcy Giltin są za silni, tak są silni, ale przy byle ostrzale giną prędko i za to jest ich mało w oddziale.

pff, jakie inne jednostki, to już zależy od tego co budujesz, jeśli prawie wszędzie stawisz budynki Żmudzinów to będziesz ich miał więcej jak milicji miejskiej i kto niby z zakonu krzyżackiego ma się z tym równać, ich włócznicy są wgniatani przez Żmudzinów w ziemie, mają wysokie statystyki liczbowe ale słabe bonusy. Żmudzini mają szarżę silniejszą niż niejeden oddział konnych. Grając w KO doskonale to widać, Litwa jest potężniejsza od Zakonu, a zakon wiele potężniejszy od reszty świata.
Włócznicy zawszę są gorsi od dwuręcznych nawet jeśli są to krzyżaccy włócznicy. A każdy oddział dwuręcznych jest masakrowany przez każdy oddział strzelecki. Więc weźmiesz oddział np: Pruskich łuczników i Żmudzinów nie ma. W KO gdzie bitwy są automatyczne, zgadza się? Wystaw Żmudzinów przeciwko spieszonych zakonnych, już ci topornicy nie będą tacy silni. Od jakiej konnicy Żmudziny mają więcej szarży? Od milicji i zbrojnych na pewno, ale ciężkiej konnicy to już pewien nie jestem. I czy Ty naprawdę myślisz, że jak jedna jednostka u danej frakcji jest według Ciebie OP to frakcja tak samo?

Spieszeni Ikta, Łotewscy kusznicy, nie wiem jak to jest we własnej bitwie, gdzie każdego doborowego oddziału bierze się 4, a potem koszty rosną, ale szybka łatwa i tania dostępność świetnych jednostek powoduje to, że Litwa jest OP, ma jedynie słabszą ciężką konnicę, i jest OP zwłaszcza gdy porówna się ją do Polski czy Mongołów, od Zakonu równiesz jest silniejsza, te 2 frakcji mają znacznie lepsze jednostki od reszty. Żmudzini mają wysoki poziom obrony mimo braku tarczy, łucznicy owszem zadadzą im straty, ale znowu bez przesady. Jedynie ciężka konnica kopijnicza, ma znacznie lepszą szarżę od nich, reszta jest porównywalna, wiadomo, że szarża piechoty działa tylko na pierwszy szereg, więc lekka konnica i tak ma lepszą szarżę od Żmudzinów na chłopów, bo wybije kilka szeregów, ale za to szarżując na polskich rycerzy Żmudzini zadadzą podobne straty z samej szarży jak ciężka konnica.

Skandynawscy topornicy mają identyczne statystyki,a z tego co pamiętam to ich dostępność jest od twierdzy i wysokiego poziomu baraków, czyli w nielicznych punktach na mapie można ich rekrutować dopiero w dość późnym okresie gry, jest to topowa jednostka Danii, a identycznych Żmudzinów szkolisz więcej niż mógłbyś milicji miejskiej.

nazgul3456
13-01-2014, 21:30
Balans frakcji jest koszmarny, Litwa jest tak przypakowana, że to aż niesamowite, Żmudzcy topornicy są dostępni w każdym gównianym mieście, a mają takie same staty jak najlepsza piechota Skandynawów z cytadeli (różnią się jedynie tym, że mają modele, w których wyglądają na gorzej opancerzonych). Ale i tak ta kampania ma w sobie to coś :)
No, ale Litwa musi mieć coś by wygrać z zakonem. Jakby Litwa miała wszystkie jednostki słabe to prawie nikt by jej nie używał. To jest właśnie balans frakcji. Zakon ma potężną kawalerię i piechotę, ale za to wolną i mało mobilną. Litwa ma szybkie i mobilne jednostki, ale większość to jest słabizna. Jeśli ktoś nie umie z tych cech korzystać to na pewno daną frakcją nie wygra. A najlepsza piechota Skandynawów to piechurzy z Gotlandi, a akurat oni mogą każdy oddział piechoty wykosić bez większych strat. Wracając do Litwy, pewnie uważasz, że Wybrańcy Giltin są za silni, tak są silni, ale przy byle ostrzale giną prędko i za to jest ich mało w oddziale.

pff, jakie inne jednostki, to już zależy od tego co budujesz, jeśli prawie wszędzie stawisz budynki Żmudzinów to będziesz ich miał więcej jak milicji miejskiej i kto niby z zakonu krzyżackiego ma się z tym równać, ich włócznicy są wgniatani przez Żmudzinów w ziemie, mają wysokie statystyki liczbowe ale słabe bonusy. Żmudzini mają szarżę silniejszą niż niejeden oddział konnych. Grając w KO doskonale to widać, Litwa jest potężniejsza od Zakonu, a zakon wiele potężniejszy od reszty świata.
Włócznicy zawszę są gorsi od dwuręcznych nawet jeśli są to krzyżaccy włócznicy. A każdy oddział dwuręcznych jest masakrowany przez każdy oddział strzelecki. Więc weźmiesz oddział np: Pruskich łuczników i Żmudzinów nie ma. W KO gdzie bitwy są automatyczne, zgadza się? Wystaw Żmudzinów przeciwko spieszonych zakonnych, już ci topornicy nie będą tacy silni. Od jakiej konnicy Żmudziny mają więcej szarży? Od milicji i zbrojnych na pewno, ale ciężkiej konnicy to już pewien nie jestem. I czy Ty naprawdę myślisz, że jak jedna jednostka u danej frakcji jest według Ciebie OP to frakcja tak samo?

Spieszeni Ikta, Łotewscy kusznicy, nie wiem jak to jest we własnej bitwie, gdzie każdego doborowego oddziału bierze się 4, a potem koszty rosną, ale szybka łatwa i tania dostępność świetnych jednostek powoduje to, że Litwa jest OP, ma jedynie słabszą ciężką konnicę, i jest OP zwłaszcza gdy porówna się ją do Polski czy Mongołów, od Zakonu równiesz jest silniejsza, te 2 frakcji mają znacznie lepsze jednostki od reszty. Żmudzini mają wysoki poziom obrony mimo braku tarczy, łucznicy owszem zadadzą im straty, ale znowu bez przesady. Jedynie ciężka konnica kopijnicza, ma znacznie lepszą szarżę od nich, reszta jest porównywalna, wiadomo, że szarża piechoty działa tylko na pierwszy szereg, więc lekka konnica i tak ma lepszą szarżę od Żmudzinów na chłopów, bo wybije kilka szeregów, ale za to szarżując na polskich rycerzy Żmudzini zadadzą podobne straty z samej szarży jak ciężka konnica.

Skandynawscy topornicy mają identyczne statystyki,a z tego co pamiętam to ich dostępność jest od twierdzy i wysokiego poziomu baraków, czyli w nielicznych punktach na mapie można ich rekrutować dopiero w dość późnym okresie gry, jest to topowa jednostka Danii, a identycznych Żmudzinów szkolisz więcej niż mógłbyś milicji miejskiej.
Chyba Cię nie przekonam. Będziesz uparcie twierdził, że Litwa jest OP nawet gdy wypisze najbardziej wymyślne argumenty. Ostatnia moja odpowiedź: Kawaleria jest najważniejszą jednostką w M2, żmudzcy mają 14 obrony więc to jest bardzo mało, łotewscy nie mają "pocisków dalekiego zasięgu", żmudzcy kosztują 440 florenów czyli nie, aż tak tanio, po 4 salwach chłopskich łuczników tracą 30 wojaków, nadal nie wypisałeś dlaczego Litwa jest potężniejsza niż Polska, topornic Sami kosztują 330 florenów i mają bardzo zbliżone statystyki do Żmudzkich.
Dziękuję za dyskusję.
PS:. Również*

Piter
14-01-2014, 08:40
[quote="Piter":bnya6xfc]Balans frakcji jest koszmarny, Litwa jest tak przypakowana, że to aż niesamowite, Żmudzcy topornicy są dostępni w każdym gównianym mieście, a mają takie same staty jak najlepsza piechota Skandynawów z cytadeli (różnią się jedynie tym, że mają modele, w których wyglądają na gorzej opancerzonych). Ale i tak ta kampania ma w sobie to coś :)
No, ale Litwa musi mieć coś by wygrać z zakonem. Jakby Litwa miała wszystkie jednostki słabe to prawie nikt by jej nie używał. To jest właśnie balans frakcji. Zakon ma potężną kawalerię i piechotę, ale za to wolną i mało mobilną. Litwa ma szybkie i mobilne jednostki, ale większość to jest słabizna. Jeśli ktoś nie umie z tych cech korzystać to na pewno daną frakcją nie wygra. A najlepsza piechota Skandynawów to piechurzy z Gotlandi, a akurat oni mogą każdy oddział piechoty wykosić bez większych strat. Wracając do Litwy, pewnie uważasz, że Wybrańcy Giltin są za silni, tak są silni, ale przy byle ostrzale giną prędko i za to jest ich mało w oddziale.

pff, jakie inne jednostki, to już zależy od tego co budujesz, jeśli prawie wszędzie stawisz budynki Żmudzinów to będziesz ich miał więcej jak milicji miejskiej i kto niby z zakonu krzyżackiego ma się z tym równać, ich włócznicy są wgniatani przez Żmudzinów w ziemie, mają wysokie statystyki liczbowe ale słabe bonusy. Żmudzini mają szarżę silniejszą niż niejeden oddział konnych. Grając w KO doskonale to widać, Litwa jest potężniejsza od Zakonu, a zakon wiele potężniejszy od reszty świata.
Włócznicy zawszę są gorsi od dwuręcznych nawet jeśli są to krzyżaccy włócznicy. A każdy oddział dwuręcznych jest masakrowany przez każdy oddział strzelecki. Więc weźmiesz oddział np: Pruskich łuczników i Żmudzinów nie ma. W KO gdzie bitwy są automatyczne, zgadza się? Wystaw Żmudzinów przeciwko spieszonych zakonnych, już ci topornicy nie będą tacy silni. Od jakiej konnicy Żmudziny mają więcej szarży? Od milicji i zbrojnych na pewno, ale ciężkiej konnicy to już pewien nie jestem. I czy Ty naprawdę myślisz, że jak jedna jednostka u danej frakcji jest według Ciebie OP to frakcja tak samo?

Spieszeni Ikta, Łotewscy kusznicy, nie wiem jak to jest we własnej bitwie, gdzie każdego doborowego oddziału bierze się 4, a potem koszty rosną, ale szybka łatwa i tania dostępność świetnych jednostek powoduje to, że Litwa jest OP, ma jedynie słabszą ciężką konnicę, i jest OP zwłaszcza gdy porówna się ją do Polski czy Mongołów, od Zakonu równiesz jest silniejsza, te 2 frakcji mają znacznie lepsze jednostki od reszty. Żmudzini mają wysoki poziom obrony mimo braku tarczy, łucznicy owszem zadadzą im straty, ale znowu bez przesady. Jedynie ciężka konnica kopijnicza, ma znacznie lepszą szarżę od nich, reszta jest porównywalna, wiadomo, że szarża piechoty działa tylko na pierwszy szereg, więc lekka konnica i tak ma lepszą szarżę od Żmudzinów na chłopów, bo wybije kilka szeregów, ale za to szarżując na polskich rycerzy Żmudzini zadadzą podobne straty z samej szarży jak ciężka konnica.

Skandynawscy topornicy mają identyczne statystyki,a z tego co pamiętam to ich dostępność jest od twierdzy i wysokiego poziomu baraków, czyli w nielicznych punktach na mapie można ich rekrutować dopiero w dość późnym okresie gry, jest to topowa jednostka Danii, a identycznych Żmudzinów szkolisz więcej niż mógłbyś milicji miejskiej.
Chyba Cię nie przekonam. Będziesz uparcie twierdził, że Litwa jest OP nawet gdy wypisze najbardziej wymyślne argumenty. Ostatnia moja odpowiedź: Kawaleria jest najważniejszą jednostką w M2, żmudzcy mają 14 obrony więc to jest bardzo mało, łotewscy nie mają "pocisków dalekiego zasięgu", żmudzcy kosztują 440 florenów czyli nie, aż tak tanio, po 4 salwach chłopskich łuczników tracą 30 wojaków, nadal nie wypisałeś dlaczego Litwa jest potężniejsza niż Polska, topornic Sami kosztują 330 florenów i mają bardzo zbliżone statystyki do Żmudzkich.
Dziękuję za dyskusję.
PS:. Również*[/quote:bnya6xfc]


Mówił chłop do obrazu, a obraz ni razu.

Przekonałbyś mnie gdybyś umiał dobrać argumenty, ja tu mówię o kampanii, a nie o własnej bitwie gdzie bierzesz max 4 oddziały każdego typu, Ty w ogóle nie słuchasz co się do Ciebie mówi, a na koniec strzelasz focha jak baba.

nazgul3456
14-01-2014, 14:38
Mówił chłop do obrazu, a obraz ni razu.

Przekonałbyś mnie gdybyś umiał dobrać argumenty, ja tu mówię o kampanii, a nie o własnej bitwie gdzie bierzesz max 4 oddziały każdego typu, Ty w ogóle nie słuchasz co się do Ciebie mówi, a na koniec strzelasz focha jak baba.
Aha, czyli według Ciebie zakończenie dyskusji jest równe z fochem? Ty też mnie nie przekonałeś, w każdym swoim poście piszesz te same argumenty więc tymi samymi argumentami ja Ci odpowiadam. Nigdzie też nie wspomniałem o multi, ani o własnej bitwie. Wspomniałem tylko, że bitwa jest ważniejsza od kampanii, a to, że w automatycznych bitwach komputer wygrywa Litwinami to jest inna sprawa. I w sumie wychodzi, że Ty też mnie w ogóle nie słuchasz Ja też mogę użyć tego przysłowia "Mówił chłop do obrazu, a obraz ni razu" Nie będę dalej ciągnął tej dyskusji.

Arroyo
14-01-2014, 14:39
Piter, z tego, co piszesz można wywnioskować, że niby Litwa jest OP - a to całkowita bzdura. Żmudzkich można łatwo wyeliminować łucznikami, łotewscy łucznicy nie mają takiego dużego zasięgu, a kawaleria jest naprawdę cienka. Wiadome jest, że to kawaleria stanowi siłę na polu bitwy, a nie piechota sama ;)
Poza tym wnioskuję, że najpewniej bitwy grasz na automatycznym, stąd te wygrane.
Do tego dochodzi fakt, że Żmudzcy mają takie same statystyki jak Topornicy Sami, lecz są drożsi. I nie mówię tego wbrew pozorów z doświadczeń na multi, bo wiadomo, że jednostki pow. 5 tego samego oddziału kosztują coraz drożej, a z punktu widzenia gracza, który gra w kampanię.
Wracając do argumentu - Litwa jest OP - rozśmieszyłeś mnie :lol:

Piter
14-01-2014, 19:58
Mówił chłop do obrazu, a obraz ni razu.

Przekonałbyś mnie gdybyś umiał dobrać argumenty, ja tu mówię o kampanii, a nie o własnej bitwie gdzie bierzesz max 4 oddziały każdego typu, Ty w ogóle nie słuchasz co się do Ciebie mówi, a na koniec strzelasz focha jak baba.
Aha, czyli według Ciebie zakończenie dyskusji jest równe z fochem? Ty też mnie nie przekonałeś, w każdym swoim poście piszesz te same argumenty więc tymi samymi argumentami ja Ci odpowiadam. Nigdzie też nie wspomniałem o multi, ani o własnej bitwie. Wspomniałem tylko, że bitwa jest ważniejsza od kampanii, a to, że w automatycznych bitwach komputer wygrywa Litwinami to jest inna sprawa. I w sumie wychodzi, że Ty też mnie w ogóle nie słuchasz Ja też mogę użyć tego przysłowia "Mówił chłop do obrazu, a obraz ni razu" Nie będę dalej ciągnął tej dyskusji.


No i to jest foch! Odpowiedziałem Ci na argumenty, umiejętność czytania ze zrozumieniem ponoć ostatnimi laty przeżywa poważny regres ale nie sądziłem, że jest aż tak źle. Wy panowie macie własne teorie, już kilkukrotnie ich uświadczyłem, zawsze sądziłem, z zasady, że Litwa ma słabe wojsko, bo się tak z historią kojarzyło, ale jak się rozegra kampanie różnymi frakcjami to czuć różnicę.

Kusznicy łotewscy to jest porównanie do kuszników chłopskich jeżeli chodzi o poziom dostępności, żmudzcy topornicy, spieszeni Ikta i wybrańcy Gilitin to trzon litewskiej armii, którą uzupełnia ciężka konnica, gorsza od zachodniej prawda, ale- po raz setny powtórze, po 15 turach możemy w większości osad szkolić Żmudzkich toporników, identycznych skandynawskich po 40? w jednym pkt, jeżeli podbijemy Norwegie, w dwóch. Rozumiecie? Co to znaczy OP? OP to jest gracz przez głupotę AI, ale z frakcji Litwa zdecydowanie do jakieś 100 tury jest OP.

Wald
14-01-2014, 20:02
Użytkownicy przeglądający to forum: DMageA, ituriel32, nazgul3456, Piter, Wald i 0 gości

Medkowy dział przeżywa drugą młodość :mrgreen:

Ituriel32
14-01-2014, 20:06
Eh mogli byście się tak nie cytować non stop, bo czyta się to głupio.
A czy to ważne jest aż tak bardzo, by się bezsensownie spierać o jakąś jednostkę...

Mi się najlepiej w kampanii krzyżackiej grało Polską. Zakonem zagrałem może za 2 razy. Litwą próbowałem częściej ale wciry zbierałem, za delikatne są te ich jednostki, i jazda taka słaba mi się jakoś wydawała. Hehe przy Mongołach i Ruskich.

Piter
14-01-2014, 20:06
[spoiler:2ya47f8p]Żmudzcy mają takie same statystyki jak Topornicy Sami, lecz są drożsi[/spoiler:2ya47f8p]

Nie, nie mają! :D Litwa wydaje się słaba, ale jak się na dłużej zastanowi co dokładnie warto pobudować, to ma ciężką, silną armię.

Jedyną polską jednostką piechoty mogącą się równać ze Żmudzinami jest polskie rycerstwo, które w starciu jeden na jeden dostaje spory wpier... . Polska może ich szkolić jedynie w cytadeli.

Piter
14-01-2014, 20:12
A Straż Dievesa (czy jakoś tak) tylko pozornie jest słaba, to wbrew pozorom też niezła ciężka konnica, ale nie jest już aż tak łatwo dostępna :)

Arroyo
14-01-2014, 20:24
1. Grając Litwą można wygrać jak każdą inną frakcją bez problemów ;)
2. Litwę bez problemów wgniatałem w ziemię Krzyżakami.
3. O ile pamiętam, to na multi sporo razy dostałeś po łbie. Jak chcesz, to jutro możemy zrobić sparing Litwa vs Krzyżacy (dokładnie zgadamy się na PW) i Ci pokażę, że Litwa wcale nie jest taka potężna. Poza tym widzę, że Litwę wychwalasz, jak jakiegoś Boga...
4. Na automatycznych bitwach to i ja umiem grać.

Piter
14-01-2014, 20:51
1. Grając Litwą można wygrać jak każdą inną frakcją bez problemów ;)
2. Litwę bez problemów wgniatałem w ziemię Krzyżakami.
3. O ile pamiętam, to na multi sporo razy dostałeś po łbie. Jak chcesz, to jutro możemy zrobić sparing Litwa vs Krzyżacy (dokładnie zgadamy się na PW) i Ci pokażę, że Litwa wcale nie jest taka potężna. Poza tym widzę, że Litwę wychwalasz, jak jakiegoś Boga...
4. Na automatycznych bitwach to i ja umiem grać.


Na multi to ja grałem może z 5 razy przez całe życie dlatego cały czas podkreślam, że nie mówię o bitwach multi, tylko o kampanii

http://www.kiepy.pl/uploads/2011_03/09/663_1_500_The-Japierdole.jpg

Jeżeli Ty grałeś dużo to musiałbyś być totalnym kretynem żeby sobie nie poradzić z nowicjuszem i co to Ci ma udowodnić, czuję się jakbym się kłócił z gimbusem... w sumie to możliwe.

Arroyo
15-01-2014, 06:32
"Jeżeli Ty grałeś dużo to musiałbyś być totalnym kretynem żeby sobie nie poradzić z nowicjuszem i co to Ci ma udowodnić, czuję się jakbym się kłócił z gimbusem... w sumie to możliwe." - traktuję to jako obrazę. Jeśli tak mamy gadać, to już wolę skończyć dyskusję - i to wbrew pozorów nie będzie foch. Nie chcę, by doszło do jakiejś wielkiej afery/kłótni.

Konrad150
12-03-2014, 19:54
moją ulubioną są dwie Kompania Ameryk i Krzyżowców Ameryk dlatego podoba mi się klimat gry i powrót Hiszpanów i ich Konkwistadorów a Krzyżowców ponieważ podobają mi się Wojny Religijne silne sojusze przeciwko wrogą i jak się gra jest ten klimat tak jakby to my naprawdę braliśmy udział w tym dowodzeniu ale reszta kompani też fajna. ;)

mateo450
25-01-2015, 01:18
Wybrałem kampanie amerykańską ,bo jak dla mnie wcielenie się w hiszpańskiego konkwistadora ,który podbija i nawraca na chreścijaństwo "dzikich" indian jest bardzo fascynujące i dostarcza mi wiele radości.

PanzerKampfWagen
25-01-2015, 09:53
Moja ulubiona kampania, to kampania brytyjska. Wahałem się pomiędzy nią, a krucjatami, ale jednak Brytania ma jakiś niepowtarzalny klimat.

Najmniej natomiast podobała mi się kampania Ameryk.

adriankowaty
25-01-2015, 09:58
Krucjaty - ale tylko ze względu na Bizancjum!

Mopek
25-01-2015, 10:02
Ja za dużo w Królestwa nie pograłem. Kampanii Ameryki nawet nie ruszyłem (może jeszcze to zmienię ale chce pograć w R2 więc może się nie udać ;)) ale resztę sprawdziłem po kilka tur. Najbardziej mi przypadła do gustu Kampania Krzyżaków. Tej z Brytanii to w ogóle nie mogłem przetrawić. Nic a nic mi nie podchodziła. Nie wiem jak ta z Krucjatami bo z nią miałem najmniej do czynienia.

Helguson
08-01-2017, 18:49
Brytyjska, ale zaraz po niej, wręcz prawie na równie pierwszym miejscu dla mnie krzyżacka. Jak dla mnie nie są one nudne w porównaniu z innymi, a w krzyżackiej na minus jej działa ta unia kalmarska, która bardzo mi się nie podoba.