PDA

Zobacz pełną wersję : Reputacja frakcji



Dunkel
18-08-2010, 09:05
zdaje się, że nie ma osobnego tematu na to zagadnienie gry.
Jeśli jest to sorry, kas albo połączcie.
Ja się chciałem dowiedzieć np. co zrobić gdy reputacja jest już na poziomie bardzo niegodny zaufania. Właśnie przed chwilą ją otrzymałem...

Krzyzak
18-08-2010, 09:13
Postaraj się podpisać pokój z państwami, którymi walczysz, wspieraj kasą swoich sojuszników itd, nie wywołuj wojen. Ogólnie prowadź politykę pokojową ;) Postaraj się, żeby Twoje relacje z każdym państwem było przynajmniej neutralne :P

Nezahualcoyotl
18-08-2010, 09:41
No czasem ciezko jest podpisac pokoj z wrogimi frakcjami ze wzgledu wlasnie na reputacje ;) Ale zacznij malymi kroczkami:
-podarowywuj drobne sumki florenow (1000-4000) i nie zadaj niczego w zamian
-zrob podobnie z mapa
-jezeli jest Krucjata przylacz sie do niej zas jesli jej nie ma postaraj sie o jej zwolanie(chociaz z ta reputacja :? (ale jak zyjesz z Papa w zgodzie to ok))
-moze nawet oddaj jakas zdobyta prowincje(niekoniecznie wczesniejszemu wlascicielowi ;) )
P.S.Zmien temat posta na "Reputacje frakcji" lub cos w tym stylu.Aktualny tytul jest nieco dwuznaczny ;)

Dunkel
18-08-2010, 10:13
rzecz w tym że reputacja mi poleciała mimo dobrych stosunków z papą. Faktem jest, że nie robię żadnych prezentów, ale i tak miałem z sojusznikami tj. z Mediolanem i Francją stosunki bardzo dobre.

OskarX
18-08-2010, 10:15
Jak zabijasz jeńców i plądrujesz to chyba też spada. Najbardziej jak atakujesz sojusznika.

ponury
18-08-2010, 18:10
reputacja,jest wazna tylko u Twoich przyjaciól na dworze. Zagranicą lepiej jak się Ciebie boją. :P

OskarX
18-08-2010, 21:25
reputacja,jest wazna tylko u Twoich przyjaciól na dworze. Zagranicą lepiej jak się Ciebie boją. :P

WFT?

Witold
18-08-2010, 21:47
WFT?

Co p... ty? Hehehe

Zapewne ponuremu chodziło lojalność i autorytet.

Krzyzak
24-08-2010, 08:00
A ja tak spytam, bo do tej pory nie wiem :D Jak się walczy z ekskomunikowanym państwem to reputacja nie schodzi w dół ? Bo ja od jakiegoś czasu walczę z Mediolanem [ekskomunikę mają] i nadal mam reputację "Bardzo Rzetelny", co mnie trochę dziwi ... :D Ale i cieszy ;)

Nezahualcoyotl
24-08-2010, 12:23
Bij,siecz i rab ta frakcje tak dlugo jak jest ekskomunikowana i o nic sie nie martw :twisted: ;)

OskarX
26-08-2010, 14:19
j/w, pogan trzeba bić.

Krzyzak
28-08-2010, 09:17
A to dobrze, bo akurat mają dużo prowincji a są na ekskomunie, więc wzbogacę się na tej wojnie :D

Niebieski
16-01-2011, 19:55
Witam, temat reputacji trochę się zestarzał, a mnie właśnie teraz interesuje. Gram Anglikami, zdobyłem dominującą pozycję a moja reputacja sięgnęła bardzo niegodny zaufania i wtedy doszedłem do wniosku, że chcę ją poprawić. Idzie jak po grudzie. Oto co przedsięwziąłem: zawarłem pokój z wszystkimi katolickimi frakcjami (co było ogromnie kosztowne)[/*:m:1yjoxomd] utrzymuje dobre stosunki ze sprzymierzeńcami i z papieżem[/*:m:1yjoxomd] zajmuje osady (nie plądruje, nie dokonuje eksterminacji - ap ropo plądrowanie miast muzułmańskich też może obniżać reputację?)[/*:m:1yjoxomd] zrezygnowałem z zabójstw i z misji szpiegowskich (czy utrzymywanie kilku zabójców i kilkudziesięciu szpiegów ma wpływ na reputację?)[/*:m:1yjoxomd] wnoszę podarki (300-2000) sprzymierzeńcom i frakcjom neutralnym[/*:m:1yjoxomd] proszę o zwołanie krucjat i biorę w nich udział[/*:m:1yjoxomd] wyrzekłem się mordowania jeńców[/*:m:1yjoxomd] po wygranej bitwie nie ścigam uciekających jednostek wroga[/*:m:1yjoxomd] tropie heretyków i buntowników[/*:m:1yjoxomd] Po tych wszystkich zabiegach jestem niegodny zaufania :( Jak macie pomysły jakie działania jeszcze poprawiają reputację to piszcie. Jeśli któreś z wymienionych nic nie wnoszą to też mnie interesuje bo wszystkie są ogromnie upierdliwe. Interesuje mnie też gdzie w plikach znajduje się "cyferka" odpowiedzialna za reputację bo bardzo by mi pomogło śledzenie jej.

Ituriel32
16-01-2011, 20:26
Uśmierć Swojego Władcę :evil:

Samick
17-01-2011, 12:15
Uśmiercić władcę to nie takie hop siup, szczególnie, że kolega nie prowadzi już wojen. Poza tym następca musiałby być z wysokim wskaźnikiem Rycerskości.

Czynczyl
17-01-2011, 15:20
wyślij jedną Kogę z królem i krąż tak po morzach i atakuj o wiele większe floty buntowników to po jakimś czasie Koga zatonie wraz z władcą :D

Niebieski
17-01-2011, 18:49
Uśmierć Swojego Władcę :evil: To w zasadzie dobry pomysł - na który faktycznie nie wpadłem. Napisałem, że nie walczę z katolikami. Z muzułmanami jak najbardziej więc chwalebna śmierć króla w walce nie będzie problemem.

Dunkel
18-01-2011, 05:52
wyślij jedną Kogę z królem i krąż tak po morzach i atakuj o wiele większe floty buntowników to po jakimś czasie Koga zatonie wraz z władcą :D
albo porozwalaj samym królem i jego gwardyjką oddziały buntowników :D (raz tak robiłem, 3 grupy rozwaliłem zanim zginął :D ), ale ogólnie szybciej niż pakowanie gości ana okręty...