PDA

Zobacz pełną wersję : Wasze strategie w kampanii Aleksandra



Achilleus
21-09-2010, 23:15
Niedawno powróciłem do gry w Rome: Total War po dobrych kilku latach przerwy. Przeszedłem po raz drugi kampanię w podstawce, następnie kilka miesięcy męczyłem się, aby utrzymać na powierzchni Cesarstwo Zachodniorzymskie - udało się. Teraz po raz pierwszy zaczynam kampanię w dodatku Alexander i mam pytanie o proponowane przez was strategie. Wiadomo, że czas jest bardzo ograniczony i niemal każdy ruch na mapie może mieć kluczowe znaczenie dla powodzenia kampanii. Co w waszym przypadku okazało się skuteczne? Czy najpierw starać się opanować wszystkie miasta na Półwyspie Bałkańskim, czy może od razu ruszać na Azję Mniejszą? W dalszej kolejności podbijać miasta u wybrzeży Morza Śródziemnego, jak sugeruje narrator we wstępie, czy może od razu ruszać w głąb Imperium Perskiego?

Armagedon_xD
21-09-2010, 23:56
Najpierw zajmij się barbarzyńcami w Grecji. Jeśli już to zrobisz rusz na Turcję i podbijam wszystkie miasta po drodze. Oczywiście w każdej turze werbuj armię w całym królestwie i wysyłaj do walki z Persami. Ważne będzie również flota bo możesz przetransportować swoje jednostki do Egiptu i tym sposobem wróg będzie miał z tobą więcej problemów bo będzie musiał skupiać się w kilku regionach naraz (oczywiście to zmniejszy twoją efektywność ponieważ nie będziesz miał do dyspozycji dużo armii w innych regionach) :) Podbij Egipt i okoliczne tereny (dzisiejszy Irak, Syrię, i te inne tam) i ruszaj dalej :] Nie marnuj tur w miastach na szkolenie żołnierzy i czekanie z całą armią w mieście na rekrutów po prostu do przodu. Zrób kilka punktów obrony, najlepiej w Turcji gdzie twoje jednostki będę mogły się bronić w razie problemów. Mam nadzieję, że ci pomogłem :D

eeerobert
22-09-2010, 14:26
Ja grając w Alexandra grałem mniej-więcej tak jak doradza Achilleus. Najpierw zająłem się Ilyrami i Trakami (wycofałem w tym celu armię stacjonującą w Turcji do Europy), jednowcześnie szkoląc armię i flotę. Następnie jedną pełną armię wpakowałem na statki i zająłem Scytię (północne i wschodnie wybrzerze Morza Czarnego), natomiast drugą i wyszkoloną w międzyczasie trzecią wysłałem do Turcji. Armię którą zająłem Scytię wysadziłem w północnej Turcji. Po zajęciu Turcji rozdzieliłem armię. Część poszła na południe w kierunku Jerozolimy, a część na wschód ku Babilonowi. Gdy perska flota była już mocno przetrzebiona wysłałem wojsko morzem z Grecji do Egiptu. Gdy zająłem Babilon zostałem tam na kilka tur by doszkolić wojsko. Armia, która zajęła Jerozolimę i miasta po drodze dzięki temu dogoniła tą w Babilonie. Razem wysłałem je na wschód, by zajmować kolejne miasta. W międzyczasie w Babilonie i Suzie powstały kolejne armię, które wysłałem na północ przeciw Dahom. Nie lekcewarz ich. Mają bardzo silną armię i do tego skoncentrowaną na małym obszarze. W zasadzie po pokonaniu Dahów było już z górki. Zginął ostatni perski generał i Persja stała się rebeliantami. I jakoś się udało. Skończyłem ok. 80 tury.
Uwagi:
1.Wszystkie zajęte miasta paliłem :twisted:
2.Jak najczęściej adoptuj-w podbitych miastach przydadzą się zarządcy.
3.Nie bój się najmować najemników.
4.Uważaj na bunty.
5.Mojej armii było troche więcej niż tu napisałem. Uogólniłem by uprościć i ze względu na braki w pamięci.
To chyba tyle. Miłej gry.

Achilleus
23-09-2010, 19:03
A jak sobie radzić finansowo? Już na wstępie masz do dyspozycji większą liczbę jednostek, niż są w stanie utrzymać Twoje dwa miasta. Tak na pierwszy rzut oka wydaje się, że bardzo szybki podbój i palenie miast to jedyne rozwiązanie.

eeerobert
24-09-2010, 14:00
A jak sobie radzić finansowo? Już na wstępie masz do dyspozycji większą liczbę jednostek, niż są w stanie utrzymać Twoje dwa miasta. Tak na pierwszy rzut oka wydaje się, że bardzo szybki podbój i palenie miast to jedyne rozwiązanie.
Dokładnie. Palenie miast to najlepsze i chyba jedyne rozwiązanie.