PDA

Zobacz pełną wersję : Medieval 2 - Kupiec



rafalvip21
20-12-2010, 21:57
A teraz z innej beczki, w jaki sposób można wykorzystać kupca (do czego on służy) ???
Z innymi jednostkami jest prosto szpieg - pokazuje co jest w wrogim mieście lub jakie oddziały posiada armia, dyplomata - zawiera sojusze i polepsza stosunki, ksiądz - zabija heretyków i czarownice.

Gajush
20-12-2010, 22:34
Kupiec - handluje :D
ustawiasz go na polach z surowcami. Ogólnie ustawiasz wg zasady im dalej od stolicy tym większy zarobek ... Musisz sobie popróbować bo rożnie z tym bywa. Anglia nie zle zarabia w Skandynawii na bursztynie, a jeszcze lepiej na bliskim wschodzie na przyprawach.
Można też przyjąć dobra obcego kupca, lub samemu je stracić.

rafalvip21
21-12-2010, 03:06
dobrze wiedzieć, będę pamiętał :)
tylko dlaczego mogę mieć tylko 3 kupców, od czego to zależy ??

kuroi
21-12-2010, 06:38
dobrze wiedzieć, będę pamiętał :)
tylko dlaczego mogę mieć tylko 3 kupców, od czego to zależy ??
Od ilości rynków czy miejsc wymianu w twoim królestwie. Im więcej miast ma rozbudowany handel tym więcej możesz mieć kupców ;)
Poza tym, polecam rekrutować kupców tylko w jednym, największym/najbogatszym mieście, dzięki czemu będziesz mógł wybudować tam gildię handlową, która daje dochód oraz na wyższych poziomach pozwala rekrutować tam lepszych kupców ;)

tengri
21-12-2010, 11:14
z całym szacunkiem, ale to jest temat do podzamcza.

Knecht
21-12-2010, 12:03
Niby czemu ? Temat dotyczy kupców czyli rozgrywki, a nie o jakimś naprawianiu błędów, spolszczania itp. jak to ma miejsce w podzamczu.

Sador
21-12-2010, 15:58
z całym szacunkiem, ale to jest temat do podzamcza.
Początkowe pytanie odnosiło się do pomocy, ale nazwa tematu i rozwinięta dyskusja pasują bardziej do grodu. Wolicie używać kupców do ciągłego przejmowania czy do wiecznego stania na surowcach ?

kuroi
21-12-2010, 16:15
z całym szacunkiem, ale to jest temat do podzamcza.
Początkowe pytanie odnosiło się do pomocy, ale nazwa tematu i rozwinięta dyskusja pasują bardziej do grodu. Wolicie używać kupców do ciągłego przejmowania czy do wiecznego stania na surowcach ?
Ja na ogół rekrutuje parę oddziałów milicji konnej(Tej, która jest dostępna po wybudowaniu gildii)(tak dla klimatu), dodaje do nich 20 kupców i stoję na surowcu. Daje to duuuże zyski :P

Sovereign21
21-12-2010, 18:49
Ja na ogół rekrutuje parę oddziałów milicji konnej(Tej, która jest dostępna po wybudowaniu gildii)(tak dla klimatu), dodaje do nich 20 kupców i stoję na surowcu. Daje to duuuże zyski

Cheater!!!! :lol: Ja zawsze wysyłam kupców do Timbuktu z tego względu, że jest tam mega zarobek, a poza tym jeszcze nie widziałem, zeby SI wysłało tam swojego kupca. Także ryzyko utraty kupca jest znikome ;)

Krzyzak
21-12-2010, 18:51
Mi Maury przejmowały zawsze :mrgreen:

Sovereign21
21-12-2010, 18:54
Ja przeważnie miałem Maurów wykopanych stamtąd i blokada na cieśninie gibraltarskiej ;)

Samick
21-12-2010, 22:43
Mnie raz przyszli ze wschodu. Oczywiście nie mogli sprostać zmasowanemu atakowi moich kupców .... i zabójców. I powiem szczerze, że Afryka północno-zachodnia to lekka ekonomiczna przesada. :P

Knecht
21-12-2010, 23:03
Ciekawe czemu tak twierdzisz ? Ekonomia handlowa tamtych rejonów była bogata i dobrze rozwinięta, z tych terenów pochodziło wiele różnorodnych rzeczy pożądanych w Europie choćby np. kość słoniowa, po za tym mieszkańcy Afryki północnej byli pośrednikami towarów z głębszych rejonów Afryki dla Europejczyków jak i dla siebie np. wiele rud albo kosztowne minerały i biżuteria.

rafalvip21
21-12-2010, 23:06
dobrze to już wiem co i jak z tym kupcami teraz mam 3, ale jak zbuduje gildię kupców będę mógł ich mieć 4 albo nawet 5
i wraz z rozwojem miast nawet ze 100 jak będę chciał fajnie :)

Pampa
22-12-2010, 11:50
mnie tam kupcy denerwują, wole blokować porty :twisted:

Sayeer
22-12-2010, 16:13
dobrze to już wiem co i jak z tym kupcami teraz mam 3, ale jak zbuduje gildię kupców będę mógł ich mieć 4 albo nawet 5
i wraz z rozwojem miast nawet ze 100 jak będę chciał fajnie :)

Trochę się rozpędziłeś z tymi kupcami, ich ilość jest zależna od posiadanych punktów handlowych, jeden taki punkt to jeden kupiec. Gildia kupiecka zwiększy im tylko umiejętności. Warto mieć główną siedzibę tej gildii wtedy wzrost umiejętności kupców będzie globalny, czyli u wszystkich rekrutowanych kupców, a tak to na początku musimy zadowolić się tylko lokalnym wzrostem umiejętności, czyli u tych rekrutowanych w mieście z gildią. Występuje też takie coś jak monopol na dany towar, jeśli zajmiesz w danym regionie wszystkie miejsca handlu danym towarem wtedy otrzymasz pewien bonus dla kupców handlujących nim.

Draken
30-12-2010, 13:37
Gdzie są najlepsze punkty surowcami grając Wenecja lub inne państwo włoskie ?

kuroi
30-12-2010, 13:41
Jestem prawie pewien, że nie znajdziesz nic cenniejszego niż amerykańska czekolada ;) W starym świecie to do cenniejszych materiałów należą:
Niewolnicy (kijów)
Przyprawy(Okolice Antiochii)
Bursztyn (Może bałtyckie)
Kość słoniowa (Afryka)

Draken
30-12-2010, 14:54
Dzięki
A gdzie warto się najszybciej pchać po zyski kupcami ?

Krzyzak
30-12-2010, 16:38
Tam gdzie napisał Kuroi :P

kuroi
30-12-2010, 16:47
Dodam, że miejsce gdzie wysyłasz kupców zależy od frakcji, którą grasz.
Jeśli grasz Polską, to nie wysyłaj kupców po bursztyn, zaś jeśli Turcją to nie marnuj czasu na przyprawy.

Ważne jest to, by towar był jak najdalej od twojej pozycji startowej(istotne - jeśli masz choć jedno "złoże" danego dobra u siebie, to niezależnie od miejsca w którym nim handlujesz jego wartość pozostanie taka sama. Jeśli masz przyprawy u siebie, to jeśli pojedziesz po nie na koniec świata to nie zyskasz na nich więcej).

np. Jeśli zaczynasz w Anglii, to warto iść po przyprawy lub niewolników, jeśli jesteś w Turcji to wino z Francji powinno być lepsze.

Jak wcześniej pisałem, czekolada z ameryki jest cenna dla każdego kraju, niezależnie od jego położenia.

Draken
30-12-2010, 17:31
To pytanie było zwiazane z moim poprzednim postem bo jakoś lubie grać wenecją lub mediolanem i dlateko się pytam czy nie wyprawić morze armii do Timbuktu i tej ziemi obok gdzie ponoć zyski są niezłe z tego co wcześniej wyczytałem każda praktycznie frakcja ma tam niezły zysk a mi o to chodzi żeby nie czekać wieki aż mi się jeden kupiec spłaci tylko po prostu móc utrzymywać naraz tam 10-20 kupców i garnizon. A wiadomo że dobry garnizon kosztuję majątek. A druga rzecz czy ta amerykańska czekolada to jest jeden punkt czy więcej i to samo z Timbuktu co tam jest jak jest opłacalne na niedoświadczonym kupcem można tam zarobić a ile maksymalnie ?

rafalvip21
30-12-2010, 17:35
A Maurami to BURSZTYN polecam , do tego jeszcze FUTRA w Skandynawii i na Rusi.

Draken
30-12-2010, 17:59
Chyba dostatecznie nie sprecyzowałem bo wszyscy mówią o innych rzeczach niż chce bo chce się dowiedzieć o :!: :!: :!: :!: :!: wenecji i mediolanie :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

tengri
30-12-2010, 18:55
Chyba dostatecznie nie sprecyzowałem bo wszyscy mówią o innych rzeczach niż chce bo chce się dowiedzieć o :!: :!: :!: :!: :!: wenecji i mediolanie :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
tak to już czasem bywa;) a co do Arguin i Timbuktu, to - niech mnie ktoś poprawi, jeśli kłamię - są tam w sumie 4 "złoża" kości słoniowej, 3 "złoża" niewolników oraz 3 albo 4 złoża złota. złoto samo w sobie jest cenne, więc każdy nieźle na nim zarabia, lecz Wenecja akurat umiarkowanie (w porównaniu z najlepszymi ofcoz) ze względu na bliskość złota z Zagrzebia (por. uwagi kuroi). początkujący (koło 3 poziomu) kupiec powinien wyciągać ze 100 na niewolnikach, 150-200 na złocie i z 200-250 na kości słoniowej. oczywiście to tak na początku; gdy rozwiniesz kupców oraz sieć handlową swego państwa będzie znacznie więcej. osobiście na początku gry radziłbym jednak posłać kupców do Afryki Wschodniej, głównie do Dongoli - są tam 2xniewolnicy i 2xkość słoniowa, a znacznie łatwiej się tam dostać.

edit: jak się dobrze przyjrzysz, to możesz dostrzec surowce przebijające delikatnie przez "mgłę wojny", więc sam najlepiej sobie obczaj co dokładnie znajduje się przy Timbuktu i Arguin.

kuroi
30-12-2010, 20:35
1. Kupcy mają zerowy koszt utrzymania...
2. Po co Ci duży garnizon na odludziu?
3. Ja na czekoladzie miałem bodajże 1700 florenów bizantyjskim kupcem o skillu bodajże 3. W prawdzie było to na modzie WWmwE, ale wątpię, by na podstawce zysk był niższy.
4. W każdym razie, nie ma co pytać ile się zarabia, bo takie szczegóły ciężko spamiętać, po prostu wyślij kupców, obiecuję Ci, że Ci się to opłaci ;)

Sador
31-12-2010, 07:40
3. Ja na czekoladzie miałem bodajże 1700 florenów bizantyjskim kupcem o skillu bodajże 3. W prawdzie było to na modzie WWmwE, ale wątpię, by na podstawce zysk był niższy.
Tak, tylko że czekolada jest w Ameryce :roll:. Tengri to chyba ty pisałeś że kupcy zarabiają na surowcach zależnie od nacji. Możesz powiedzieć, czy Dania na bursztynie będzie zarabiać dużo czy mało.

kuroi
31-12-2010, 08:46
3. Ja na czekoladzie miałem bodajże 1700 florenów bizantyjskim kupcem o skillu bodajże 3. W prawdzie było to na modzie WWmwE, ale wątpię, by na podstawce zysk był niższy.
Tak, tylko że czekolada jest w Ameryce :roll:. Tengri to chyba ty pisałeś że kupcy zarabiają na surowcach zależnie od nacji. Możesz powiedzieć, czy Dania na bursztynie będzie zarabiać dużo czy mało.
Napisałem o czekoladzie jako o surowcu, który daje największy zysk, wiem, że jest w Ameryce ;)
Dania nie zarobi na bursztynie zbyt wiele, bo jego "złoża" znajdują się blisko jej pozycji startowej.

Czynczyl
31-12-2010, 16:00
Grając Hiszpanią nawet nieźle się zarabia na barwnikach ;)

Draken
31-12-2010, 19:10
Gdzie bo barwników jest tyle co wody na mapie że nie wiadomo o które chodzi ?

Draken
31-12-2010, 19:11
Gdzie bo barwników jest tyle co wody na mapie że nie wiadomo o które chodzi ?

kuroi
31-12-2010, 21:46
Na ogół (chodź zdarzają się odstępstwa od tego) wszystkie "złoża" surowca są warte tle samo niezależnie od położenia.
Dlatego Polską handlując złotem z Egiptu zbyt dużo nie dostaniesz, bo masz złoto u Siebie.

Draken
31-12-2010, 22:17
Powiedzcie mi czemu większość frakcji leci na jedwab koło wenecji i konstantynopola ,że nie da się od nich odganieć.
Zwłaszcza bizantyjczycy do wenecji że ich jest tylu że tam jest istna szkoła dla zabójców
Ja się tam raz naliczyłem jeden kupiec stał 1 ture albo jest tam 10 kupców odczego to jest zależne bo nawet niemców czy papiestwo tam znajduje z papieżem przy okazji ?

tengri
01-01-2011, 11:51
Ja się tam raz naliczyłem jeden kupiec stał 1 ture albo jest tam 10 kupców

już się miałem pytać, co Ty robisz na necie po 22 w sylwestra, ale to zdanie Cię chyba tłumaczy :twisted: "złoto z Egiptu" też jest zresztą niczego;) Dania na bursztynie zarabia, rzecz jasna, niewiele, bo
jego "złoża" znajdują się blisko jej pozycji startowej , a konkretnie wręcz w jej startowej prowincji. co do jedwabiu koło Wenecji: koło Wenecji nie ma jedwabiu;) a Bizantyjczycy do Wenecji lgną może dlatego, że na niczym nie zarabiają zbyt dobrze, a w tych rejonach kręci się przynajmniej sporo obcych kupców, których interesy mogą przejmować;)

Draken
01-01-2011, 12:59
Jak to nie ma jedwabiu koło wenecji jest na tym małym półwyspie
Jest to chyba jedwab albo tkaniny bo tak samo jest koło konstantynopola

tengri
01-01-2011, 13:15
to chyba idę do sklepu z reklamacją, bo trefną grę mi sprzedali;) u mnie koło Wenecji są tkaniny, a koło Konstantynopola, istotnie, jedwab.

Nezahualcoyotl
02-01-2011, 18:16
Powiedzcie mi czemu większość frakcji leci na jedwab koło wenecji i konstantynopola ,że nie da się od nich odganieć.
Zwłaszcza bizantyjczycy do wenecji że ich jest tylu że tam jest istna szkoła dla zabójców
Ja się tam raz naliczyłem jeden kupiec stał 1 ture albo jest tam 10 kupców odczego to jest zależne bo nawet niemców czy papiestwo tam znajduje z papieżem przy okazji ?
Zadzwoncie do Prof.Miodka :shock: :!:
Jedwab jest jeszcze w poblizu Bagdadu ;)

Czynczyl
02-01-2011, 19:54
Koło Wenecji nie ma żadnego jedwabiu,a poza tym jakbyś sobie wyobrażał jedwab w Wenecji???To są tkaniny,co na półwyspie apenińskim jest minimum 5.
Chyba regionem,z którego ciągnie się największe zyski jest Tenochtichlan :
x 3 czekolada
x 2 tytoń
x 3 złoto
x 1 barwniki
x 1 srebro

Nezahualcoyotl
02-01-2011, 20:50
Regiony Timbuktu ze zlotem i koscia sloniowa,Antiocha wraz z Aleppo a takze prowincja z gornym Nilem(dol mapy no nie pamietam nazwy tej miejscowosci) z niewolnikami i koscia sloniowa moga smialo konkurowac z Tenochtitlanem zwlaszcza ze sprowadzenie lub "wyprodukowanie" kupcow w Nowym Swiecie zajmuje mnostwo czasu w przeciwienstwie do prowincji wyzej wymienionych ;)
http://img62.imageshack.us/i/0032t.png/
http://img704.imageshack.us/i/0473.png/
http://img808.imageshack.us/i/0497.png/

Czynczyl
02-01-2011, 21:04
x 2 niewolnicy znajdują się koło Kijowa ;)

Nezahualcoyotl
03-01-2011, 20:54
Dalej na poludnie w oklicy Caffy rowniez mozna nabyc niewolnikow ;)

Czynczyl
03-01-2011, 21:11
no czyli dzisiejsze rejony Ukrainy ;)

Presidente
08-01-2011, 15:38
Moim zdaniem kupiec jest postacią najtrudniejszą do dobrego wyszkolenia.
Po pierwsze bo często już gdy ich zwerbujemy mają cechę, która im obniża finanse (szemrany, religijny).
Po drugie najlepiej się ich szkoli daleko od stolicy a tam są inni i często nasi tracą swój majątek na rzecz kupców innych frakcji (którzy dziwnym trafem są od nas zwykle lepsi).
Po trzecie jeśli chcemy przejąć dobra jakiegoś kupca z szansą 55% - 75% to zwykle przegrywamy i tracimy kupca (chociaż może wyłącznie tak mi się tylko wydaje).

kuroi
08-01-2011, 17:23
Jak ma się w mieście kwaterę główną gildii handlowej, to można rekrutować kupców, którzy nie raz od początku mają aż 5 monet skilla. A kupcy AI są lepsi, bo zazwyczaj trochę już stoją na surowcach dalekich od domu, to mają dobre cechy (jak np. monopolista)

Krzyżak2
12-01-2013, 17:40
Witam mam pytanie:
Gdzie/na czym Hiszpania najlepiej zarobi z handlu?

Jacek-Placek_0
13-01-2013, 07:34
na rusi:D im dalej od stolicy tym większe zyski ^^ i później na czekoladzie jak przeniesiesz stolice to już w ogóle git będzie ^^
edit:teoretycznie, póki co największe zyski grając Portugalią mam w Timbuktu na złocie:P zobacze czy z Jerozolimy więcej wyciągne;x

Nezahualcoyotl
13-01-2013, 11:09
Doradzam trzymanie szpiegow w regionach,w ktorych znajduja sie nasi kupcy.Wowczas nie grozi nam przekupienie(wystarczy zejsc z danego surowca i przeczekac) zas sami mamy wglad na kupcow innych frakcji z mniejszym potencjalem finansowym a tym samym ewentualne zwiekszenie wartosci rodzimych handlarzy ;)

Wald
13-01-2013, 11:13
Po co handlować jak można plądrować :lol: :twisted: :lol:

OskarX
13-01-2013, 11:17
Zbuduj sobie fort na jedwabiu, przy Konstantynopolu. Wstaw max kupców i co turę będziesz miał tyle, co z jednego plądrowania większego miasta ;)

Jacek-Placek_0
13-01-2013, 11:26
mam 7 kupców na złocie w Timbuku i około 4,5k florenów rocznie (1 kupiec chyba 6 monet reszta poniżej 3/4 :D)

Wald
13-01-2013, 11:26
Zbuduj sobie fort na jedwabiu, przy Konstantynopolu. Wstaw max kupców i co turę będziesz miał tyle, co z jednego plądrowania większego miasta ;)ale nigdy nie przyniesie frajdy z najazdów i niszczenia wszystkiego co możliwe :twisted:

OskarX
13-01-2013, 12:04
Tak, ale w niektórych modach takie najazdy są nie możliwe, ledwo wiążąc koniec z końcem handel okazuje się bardzo pomocny :) Kupcy na szczęście nie mają kosztów utrzymania

Jacek-Placek_0
13-01-2013, 12:32
chyba żaden agent nie potrzebuje utrzymania...nie wiem jak w modach...

Wald
13-01-2013, 15:09
Tak, ale w niektórych modach takie najazdy są nie możliwe, ledwo wiążąc koniec z końcem handel okazuje się bardzo pomocny :) Kupcy na szczęście nie mają kosztów utrzymania w mody za bardzo się nie wkręcałem, więc nie wiem.

chyba żaden agent nie potrzebuje utrzymania...nie wiem jak w modach... a kapłani? też są uznawani w grze za agentów, i w karcie ich informacji masz koszty utrzymania.

Jacek-Placek_0
16-02-2013, 09:32
O to nie wiedziałem...UP up...up Jestem ciekaw jak budujesz Forty na surowcach kopalniach etc:P to że można postawić wojaka na nich i do niego dołączyć kupców to wiem(chociaż jak się zbuntuje all kupców się traci).
Wald można plądrować wycinać w pień a i tak mieć dodatkowe dochodzy na te jedną dwie armie;p

nazgul3456
16-02-2013, 18:42
Kupców nie opłaca się werbować. Bo i tak zanim będą te 5-6 gwiazdek to minie z 50 tur, a i tak jak nawet będzie kupiec handlował złotem to maksymalne przychody to ok 300-500 denar... talarów. Więc lepiej gwałcić, rabować i plądrować wszystko co się rusza :twisted:

Reznow45
16-02-2013, 18:48
Nie prawda. W późnej fazie gry mamy gildie kupieckie, wiec kupcy są nieco lepsi na starcie, poza tym gdy mamy dużo dobrze obsadzonych kupców, można mieć całkiem niezłe stałe źródło dochodów.

nazgul3456
16-02-2013, 18:51
No, ale wiesz kupcy nie są za darmo to żołd to koszt werbunku, może jeszcze się zdarzyć, że nowo zwerbowany kupiec zostanie "zabity" przez kupca innej frakcji. Więc raczej więcej będzie strat niż zysku.

Reznow45
16-02-2013, 19:51
No ale bez przesady, najwyżej postawię sb fort i mi naskoczą :D a przecież nie plądruje się stale i w nieskończoność, to tylko czasowy dochód a rozbudowany handel kupiecki jest jakby bardziej stały ;)

nazgul3456
16-02-2013, 19:59
Eee tam gadasz :D

Reznow45
16-02-2013, 20:03
Każdy robi jak chce, ty wolisz plądrować ja wole handlować ;) A tak wgl to zajmując Nowy Świat zwykle nie mam konkurencji więc handel kwitnie tam po zakończeniu podboju.

nazgul3456
16-02-2013, 20:21
Niektórzy lubią truskawki, a inni schabowego :D

chkaplan
18-02-2013, 12:33
Ja kupców czasami tworzę jeżeli jestem już dalek od stolicy nie nie potrzeba mi w tych prowincjach więcej kosztownych kolejnych regimentów - natomiast kupcy (obcy) to doskonały poligon dla zabójców do podniesienia im morali !!!

Reznow45
20-02-2013, 19:26
Chyba skilla ;) A tak poza tym to daleko od stolicy są właśnie potrzebne te "kosztowne regimenty".

Jacek-Placek_0
21-02-2013, 08:40
Nie zawsze :D najcenniejsze zasoby na czystym medku to chyba region Timbuktu i nowy świat (reszta daje rade) fakt faktem im dalej tym zwykłe towary nawet są droższe ale grając np: Portugalią nie widzę sensu robić ekspansje w stronę Syberii no chyba że niewolnicy na krymie oni tam jeszcze coś warci są ^^ (ale np: w Falcom Total War 1/2 dividuer & qonquest [jakoś tak;d] na złocie z Timbuktu jeden kupiec z 4/5 monetami 4/5 tysięcy )

tengri
24-02-2013, 13:44
widzę, że z fanatykami mordu i zniszczenia nie ma gadki na tym forum... okej, niech będzie, że ktoś lubi podbijać i plądrować wszystko co ma wokół; co mu szkodzi dorzucić koło 1000 na turę od 1 dobrze wyszkolonego kupca? najlepiej expić w północnej Italii i w okolicach Wiednia i Zagrzebia. koniecznie zabrać szpiega.
co do pytania:

Witam mam pytanie:
Gdzie/na czym Hiszpania najlepiej zarobi z handlu?
musiałbym jeszcze sprawdzić, bo dawno nie grałem, ale na pewno ponad 1000 jest z jedwabiu. o ile pamiętam, dobrze zarobimy też na bursztynie i na złocie w Timbuktu. do Rusi bym się nie fatygował - odległość odległością, ale futra czy drewno mają niską bazę, więc wątpię, żeby nawet Hiszpanie wyciągali z nich duże zyski.

Reznow45
25-02-2013, 19:05
widzę, że z fanatykami mordu i zniszczenia nie ma gadki na tym forum... okej, niech będzie, że ktoś lubi podbijać i plądrować wszystko co ma wokół
No nareszcie ktoś dobrze gada, polać mu! ;)

Witam mam pytanie:
Gdzie/na czym Hiszpania najlepiej zarobi z handlu?
Na początek u siebie - gdy ma się na wyłączność Iberię, można zacząć szkolenie kupców. Następnie wraz z ekspansją na północną Afrykę jest dużo "smaczków", aż do Timbuktu - najbardziej opłacalnego miejsca w podstawce. Potem to Italia gdzie jest dosyć dużo wartościowych towarów.

maykel
20-11-2013, 08:14
Jakie macie sposoby na ochrone swojego kupca?

Powyzej czytalem ze niektorzy lacza go z jednostka milicji, u mnie to nie wychodzi, nie mozna dolaczyc wojska do kupca.

Jak mamy swiezych kupcow to ich majatki przejmuja bardziej doswiadczeni glownie z zachodu. Poza tym jak obydwoje walczacy maja jednakowy skill to moj zawsze znika. Slabe to wszystko, jak ich ochronic?

Na razie jedyny sposob na jaki wpadlem to wycinanie zabojcami innych kupcow ktorzy zblizaja sie do mojego, minus taki ze trzeba miec asassina w okolicy caly czas.

Samick
20-11-2013, 08:33
Stawiasz armie na surowcu, podłączasz kupca (tak jak robi się to z dyplomatą, kapłanem, zabójcą) i czerpiesz dochody.

maykel
20-11-2013, 20:12
ok, ale armia ma siedziec na surowcu na ziemiach innej frakcji?

inna sprawa, czy to chroni mojego kupca przed przejeciem kupca atakujacego? tzn wtedy kupiec innej frakcji nie moze wybrac tylko mojego kupca jesli ten stoi z armia?

i ostatnie pytanie, czy frakcje ai tez robia taki myk z armia?

Samick
20-11-2013, 20:22
ok, ale armia ma siedziec na surowcu na ziemiach innej frakcji?

Może, nie musi. Pamiętaj że takie przebywanie choćby niegroźnymi chłopami psuje relacje (wybuch wojny oznacza niemal natychmiastowy wyrok śmierci dla takiego oddziału :P). Możesz taką armię ustawić na własnym podwórku bez ryzyka psucia relacji i z mniejszymi zyskami.


inna sprawa, czy to chroni mojego kupca przed przejeciem kupca atakujacego? tzn wtedy kupiec innej frakcji nie moze wybrac tylko mojego kupca jesli ten stoi z armia?

Taki kupiec AI "patrzy" za surowcem. Jeśli jest kupiec i ma szanse go wygryźć robi to. Jeśli nie ma kupca to zajmuje surowiec. Jeśli stoi armia (z kupcem) to AI widzi armie, której nie może przesunąć i zmienia obiekt zainteresowania.


i ostatnie pytanie, czy frakcje ai tez robia taki myk z armia?

Nie.

GolbikDied
18-01-2014, 17:59
Kupcami najlepiej iść pod Konstantynopol tam jest bardzo dużo cennych rzeczy, ale ja bym nie polecał iść tam kupcem który dopiero zaczyna i mogą inni łatwo go "wyrolować". Jeszcze obok gdzies Antiochii są przyprawy też dobre, w sensie kasy ile można dostać. Kość słoniowa i złoto w Afryce na dole samym i po lewej do końca tam można równieżssię wzbogacić, i mało dobrych kupców tam chodzi.

Wald
18-01-2014, 19:16
Zabójca+zabójca+szpieg+szpieg+kupiec+kupiec - skład wyprawy po skarby ówczesnego świata :P

arkan997
27-09-2014, 08:30
Mam pytanie, czy kupiec może posiadać jakąś świtę? Bo jak gram w Medieval 2 to chyba tylko raz mi się zdarzyło, że miał bodajże, liczydło.

Grost
28-09-2014, 21:50
Sam sobie odpowiedziałeś. Skoro miał liczydło, to znaczy że może ;)

A tak na poważnie - nigdy nie zwróciłem na to uwagi. Aż teraz popatrzę.

mateo450
26-01-2015, 21:18
Paru ciekawych rzeczy się tutaj można dowiedzieć. Ja zawsze kupca wysyłem samego na surowiec bez kompinacji .