PDA

Zobacz pełną wersję : SCREENY z Medieval Total War



KLAssurbanipal
28-08-2009, 16:41
Tutaj zamieszczajcie wasze screeny prosto z ciekawych bitew! :)

Dunkel
02-10-2009, 11:19
kurde, nikt widzę nie wkleja screenów to może ja dla zachęty wkleję jeden. Niby nic specjalnego, ale magia liczb mówi sama za siebie. No ale żeby nie było Papiestwo samo zaatakowało mnie i to podczas mojej krucjaty na Jerozolimę...no i po bitwie przy sejwowaniu wyrzuciło mnie do windowsa... :D
http://i35.tinypic.com/2aguqdv.jpg

02-10-2009, 20:55
kurde, nikt widzę nie wkleja screenów to może ja dla zachęty wkleję jeden. Niby nic specjalnego, ale magia liczb mówi sama za siebie. No ale żeby nie było Papiestwo samo zaatakowało mnie i to podczas mojej krucjaty na Jerozolimę...no i po bitwie przy sejwowaniu wyrzuciło mnie do windowsa... :D
http://www.speedyshare.com/453255516.html
Nie widać screena? :roll:

Dunkel
03-10-2009, 02:13
innym też nie widać?
bo mi po ściągnięciu pliczku ukazuje się obrazek...

03-10-2009, 14:53
innym też nie widać?
bo mi po ściągnięciu pliczku ukazuje się obrazek...
Już wszystko w porządku, może byś dał screena na forum, całego wkleił? Robi wrażenie :)

Dunkel
04-10-2009, 20:49
zrobione.
jak rozegram drugi raz tę samą bitwę to porównamy staty :)
w ogóle widać, że przekupiłem parę Węgrów, Niemców, czy Włochów...
także jest to przynajmniej realne, bo każde imperium stawało się międzynarodowe.

Dunkel
30-10-2009, 05:32
nabijam kolejnego posta, bo już czasu sporo upłynęło.
cóż miałem inne bitwy w tej samej turze co powyższa bitwa także tę powyższą dałem na automat,bo już nie miałem cierpliwości wygrywać :)

a jako, że w tym temacie obiecałem:
viewtopic.php?f=21&t=421&p=26979#p26979 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=21&t=421&p=26979#p26979)
i necik na starym kompiku już jest to wklejam te screeny (zresztą to ta sama kampania co z powyższą bitwą):
przed bitwą:
http://i38.tinypic.com/11tbfb8.jpg
po ok. 10 h gry...
widzę, że staty mam gorsze niż myślałem, no ale mając taką przewagę i nie mając cierpliwości rżnąłem ich na ślepo niemalże:
http://i37.tinypic.com/xofqs6.jpg
te stosy trupów dają wyobrażenie jak wyglądały pobojowiska...
dajcie coś w końcu swojego... ;)

MateuszKL
15-11-2009, 17:41
Moja pierwsza gra w życiu. Biorąc pod uwagę łatwizny z nowych totalworarów, ustawiłem najwyższy poziom trudności. Wydawało mi się, że rządzę stabilnie i nic mnie nie powstrzyma przed podbojem całej Europy. Do czasu.

Polska 1231:

http://img222.imageshack.us/img222/6910/med2l.jpg

Polska 1233 (2 lata minęły!!!)

http://img80.imageshack.us/img80/8540/med1.jpg

Takiej kumulacji pecha jeszcze nie miałem - mało że zapomniałem zupełnie o tym, że przybywają Mongołowie, to przy okazji powrócili Rusini i wybuchła rewolucja. No pięknie.

Volomir
21-11-2009, 23:49
Bo to jest piekno tej gry;) Tego w nowych TW nie uswiadczymy bo po czyms takim amerykanski nastolatek albo by popelnil samobojstwo, albo nie kupil kolejnej czesci...

Dunkel
01-12-2009, 23:31
MateuszuKL i jak Ci idzie?
przyznam, że to chyba dlatego teraz gry są tak dziecinnie proste...a szkoda.
oto moje łatwe zwycięstwo nad Mongołami, aż się zacząłem zastanawiać czy kampania nie jest na poziomie trudny a nie ekspercki. Nie wiecie jak to sprawdzić gdy kampania już trwa?
http://i50.tinypic.com/dxmw4o.jpg

Dunkel
21-12-2009, 05:52
Panowie, widzę, że nijak nie wrzucacie żadnych screenów, to znowu ja wrzucę - myślę, że tu tez nie chodzi o to by się chwalić nadzwyczajnymi osiągami tylko dzielić się radością z gry ;)
moje sukcesy Polską (a jak) przeciwko Bizancjum:
Austria 1150 (oni zaatakowali mnie)
http://i47.tinypic.com/e8qp1x.jpg
Węgry 1152 (tym razem ja odpłacam pięknym za nadobne)
http://i48.tinypic.com/2usycqw.jpg
Chorwacja 1154 (to już wyłapywanie jeńców)
http://i49.tinypic.com/23hsto2.jpg
wniosek: Bizancjum w modzie XL jest to mały deszcz z dużej chmury, jak zwykle pełne chorągwie w każdej prowincji, ale tym razem cienkiej piechoty, wojowników słowiańskich, łuczników i od biedy 1-2 jednostkami jazdy plus ze 3-4 włóczników,straży wareskiej...
jestem naprawdę rozczarowany, bo liczyłem wytracić nadmierne wojsko, a tu zonk :)

MateuszKL
21-12-2009, 08:26
Obecnie moja Polska po rewolucji zajmuje ziemie bliskiego wschodu.

Poza tym trochę odechciało mi się grać przez okropnie trudne (a raczej nierealistyczne) bitwy. Czy tylko ja tak mam, że cała armia piechoty złożonej z włóczników zostaje rozbita przez 3 oddziały Mameluków? :shock:

Dunkel
21-12-2009, 08:39
zależy jakich Mameluków, jazda jakaś Gulamowie? na podstawce włócznicy faktycznie nie istnieją, polecam w takim razie mod XL, choć też ma swoje wady, aczkolwiek tam włócznicy rozprawiają się się z kawalerią, dość, dość...
inna sprawa, że może miałeś morale słabe, słabego generała, atakowałeś pod górę, zaatakowano Ci włóczników od tyłu, nie miałeś 3 rzędów w formacji lub została ona złamana?

MateuszKL
21-12-2009, 09:16
Wzgórze, z 3 oddziały generalskie, kilka ciężkiej jazdy. Z przodu spieszone rycerstwo i - w zdecydowanej większości właśnie - włócznicy, rzędów na pewno więcej niż 5. Szarżują mamelukowie, myślę - super, pozbawię ich jazdy, bo ich piechota była daleko. Wjechali we włóczników, otoczyłem ich od tyłu jazdą, a tu moja armia w odwrót. Te bitwy na eksperckim są niewykonalne...

Dunkel
21-12-2009, 10:01
Wzgórze, z 3 oddziały generalskie, kilka ciężkiej jazdy. Z przodu spieszone rycerstwo i - w zdecydowanej większości właśnie - włócznicy, rzędów na pewno więcej niż 5. Szarżują mamelukowie, myślę - super, pozbawię ich jazdy, bo ich piechota była daleko. Wjechali we włóczników, otoczyłem ich od tyłu jazdą, a tu moja armia w odwrót. Te bitwy na eksperckim są niewykonalne...
nie jest dla mnie jasne kto miał co, ale jeśli Ty byłeś na wzgórzu to koniecznie włócznicy zrób szarżę na "koństwo" wroga. Prawda jest taka, że ja konnicą zawsze nie boję się piechoty, to raz, gdybym miał samą piechotę to udałbym się na wzgórze i czekałbym aż zaczną się wspinać - wtedy szarże, no ale rozumiem, że tak zrobiłeś - wynika z tego, że morale Twojego generała czy tam gwiazdki były niskie w stosunku do tego co miał generał wroga. Plus jednostki męstwa...aaa no i to, że ci uciekają żołnierze to nic, daj im pobiec trochę, zajmij jazdą jazdę i jak tylko piechota się ogarnie to sru na wroga. Czasem pomaga.
Ps. Ja zawsze inwestuję tylko w elitarne wojsko, drwale, włócznicy na podstawce, nawet feudalni rycerze (chodzi mi o feudal at arms) są dla mnie ciency, dopiero chivalric at arms mają jakaś godność. I zasada numer one - wpierw zabij generała. Nie zawsze się udaje, ale warto.

Stopa
22-12-2009, 12:05
Warto też ustawić opcję dla włóczników "atakuj bez rozkazu" i jak jesteś na górce, to atakuj pierwszy. "Utrzymaj formację" daję tylko wtedy, gdy to ja wspinam się na górkę i akurat spada na nich szarża kawalerii. W XL3.0 piechota zakonna wytrzymała szarżę z górki gwardii gulamskiej bez specjalnych strat (góra 3 ludzi).

Dunkel
22-12-2009, 13:04
nie chce nic mówić, ale w modzie XL 3.0 Królestwo Jerozolimskie rozwala wszystkich takimi jednostkami właśnie jak piechota zakonna...Mongoł wymięka i skłania się ku klęczkom...

anton
02-01-2010, 11:04
panie Dunkel, dałeś ciała z tą armią mongolską na 36 tys luda.
by to rozgromić, wystarczy 3-5 tys wojska!
owszem, bitwa jest nieznośnie długa, dlatego zabija się pierwsze 15 tys wojska, a potem wchodzi do lasu i czeka aż czas minie.

a ty nie masz tam żadnej istotnej jednostki - najważniejsi to arbelasci za tarczą płytową, ich ładujesz minimum z 8-10 szt i potem w posiłkach co druga jednostkę (ile ci się chce). armia stoi w dobrym miejscu, a strzelców oddzielasz dobrymi pancernymi włócznikami. na skrzydłach i najlepiej w krzakach parę oddziałów halabardników (najlepiej szwajcarów) i z 4 jednostki kawalerii.

czekasz aż mongoł podejdzie i kasujesz ostrzałem (nieautomatyczny) konnych łuczników i ciężką konnice. oczywiście pierwsza salwą kasujesz mu generała - ale on przeważnie wycofuje się na samym początku. konnica nie ma prawa przebić muru pik, a jeśli niewiele brakuje, pomagasz halabardami i konnica swoją.

potem, gdy jego wojsko ucieka a zostali tylko łucznicy - wybijasz ich własną kawalerią - gonisz tak daleko, aż zobaczysz ciężką konnice mongoła wychodzącą na pole - zawracasz i tak nonstop.
pierwsze walki są najtrudniejsze, właściwie pierwsza szarża jego konnicy.

potem to łatwe - po godzinie dwóch jak się znudzisz (lub nie będziesz miał już strzelców), wchodzisz wojskiem w las i każesz utrzymać pozycję. co 30 min zaglądasz, czy jakieś troje wojsko nie wybiegło z lasu - zdarza się :)
Strzały słabo ranią w lesie, a konnica kiepsko walczy w krzakach. ,mongoł ciężkiej piechoty nie ma, więc twoi żołnierze są bezpieczni.

arbalast zarżnie jakieś 300-500 żołnierzy, kawaleria potrafi nałapać przeciwników nawet do 1000 szt :)

medieval 1 (mimo że najtrudniejszy z całej serii i najbardziej taktyczny), niestety jest za prosty.
fajny był mod podnoszący trudność gry - tam to się trzeba było bać krucjat, a bunt TO BYŁ BUNT (na 20-30 doborowych jednostek), krucjata kosztowała chyba 10 tys i robiła się 6 lat.
a szła taka armia, że bitwy zaczynało się pod Konstantynopolem a rozbijało się krucjatę dopiero na piaskach pustyni :)
niestety ten mod nie działa z barbarianem, a mi sie wybór posiłków bardzo podoba.

jeśli chodzi o trudność, to sam barbarian na najwyższym poziomie staje się bardzo ciekawy (choć też są sposoby na rozgromienie wikingów)

Dunkel
02-01-2010, 12:32
no z pewnością, że dałem ciała, nie ukrywam tego - wtedy to była moja pierwsza mongolska inwazja - nie miałem informacji ile i jakich mongołów się pojawi, w taktyce byłem laikiem, była jedna z pierwszych kampanii (o ile w ogóle nie pierwsza) Przyznaję, że mi zostało z tego doświadczenia głównie to, że jadę konnicą plus strzelcami. Natomiast jest kilka kwestii, które chcę poruszyć:

owszem, bitwa jest nieznośnie długa, dlatego zabija się pierwsze 15 tys wojska, a potem wchodzi do lasu i czeka aż czas minie.
jak się rozgramia pierwsze 15 tyś. wojska to bitwa jest wygrana...także widzę sporo niespójności i dalej:


a ty nie masz tam żadnej istotnej jednostki
przede wszystkim chciałem wtedy zabić gienka, zmusić do ucieczki i wybijać pojedynczo pojawiające się jednostki. Generał natomiast zawsze się wycofuje, jeszcze nie miałem okazji przy tak dużej armii go złapać, bo czyni wycofywanie się jak tylko się bitwa zacznie. Ładowałem w ciężkozbrojną kawalerie stepową (są blisko Chazarii), bo wyobraź sobie 10 jednostek, które ostrzeliwują pojedyncze jednostki wroga, po czym wybijają resztki.

najważniejsi to arbelasci za tarczą płytową, ich ładujesz minimum z 8-10 szt i potem w posiłkach co druga jednostkę (ile ci się chce). armia stoi w dobrym miejscu, a strzelców oddzielasz dobrymi pancernymi włócznikami. na skrzydłach i najlepiej w krzakach parę oddziałów halabardników (najlepiej szwajcarów) i z 4 jednostki kawalerii.
arbaleciści wolno strzelają, nie zauważyłem by robili większe straty niż konni kusznicy, a ci są szybcy. Włócznicy na podstawce są słabsi i na nich wystarczy, że pójdą wojownicy mogolscy - jak są w lesie to mają formację tak zwartej jak w polu - najlepsze jednostki włóczników jakie Polska może wyprodukować do czasu Mogołów to ciężkozbrojni sierżanci. Nigdy jako Polska nie miałem okazji żeby wyprodukować halabardników, to chyba jakiś bug jest albo co - powinni się pojawić od 1205 wszędzie gdzie jest wybudowany budynek miejskiej milicji, ale jakoś tego nie mam.
nic to - przy najbliższej okazji zastosuję Twoją taktykę - zobaczymy jak będzie.


fajny był mod podnoszący trudność gry - tam to się trzeba było bać krucjat, a bunt TO BYŁ BUNT (na 20-30 doborowych jednostek), krucjata kosztowała chyba 10 tys i robiła się 6 lat.
a szła taka armia, że bitwy zaczynało się pod Konstantynopolem a rozbijało się krucjatę dopiero na piaskach pustyni :)
niestety ten mod nie działa z barbarianem, a mi sie wybór posiłków bardzo podoba.
co to za mod był, bo chyba nie XL? No i barbarian to dodatek do RTW, a nie do MTW, gdzie była inwazja Wikingów. Wikingów pokonywałem zwykłym okrążeniem przez najlepsze jednostki.

Stopa
20-01-2010, 17:53
http://img16.imageshack.us/img16/9973/clipboard01pw.png

Horvath
21-01-2010, 18:29
Cholera, miałem podobną sytuację jak mateuszkl, szedłem jak burza:
http://img25.imageshack.us/img25/6686/16778081.png
Natomiast w następnych dwóch turach były restytucje frakcji Złota Orda(9 prowincji) i Niemiec (7 prowincji), do tego bunty w 3 prowincjach i moje państwo zostaje niszczone od środka, gdzie mam najmniej jednostek i raczej nie mam już szans na zdominowanie świata (oczywiście kampania była grana na poziomie bardzo trudnym - najwyższym w podstawce).

MateuszKL
19-02-2010, 17:32
Oczywiście, kontynuuje swoją grę. Ale widzę to bardzo marnie - Mongołowie rozgromili Rusinów i zajęli już wszystkie ruskie tereny - są o krok od Warszawy...

Ale bunt stłumiony - nagle moi buntownicy powrócili do mnie (niestety przewinąłem event- nie wiem dlaczego) i zjednoczona Polska może walczyć z najeźdźcą.

Poza tym straciłem prawie całą armię w ogromnej bitwie z Egiptem. Zostały mi już tylko trzy flagi polowe. Jestem pod Syrią - chyba zniszczę lub bardzo osłabię Egipt i muszę wracać bronić ziem ojczystych przed żółtkami. :shock:

Bronti
19-02-2010, 20:58
- są o krok od Warszawy...

A gdzie Ty masz Warszawę w Medievalu? Chyba coś Ci się pomyliło z Bolszewikami z 1920 ;)

MateuszKL
20-02-2010, 07:59
Już się nie czepiaj takich ewidentnych zabiegów stylistycznych. :P

Bronti
07-03-2010, 19:38
A oto wojska Papy i buntownicy razem oblegają Italskie zamczysko :D

http://images42.fotosik.pl/181/b3b517c40310db51m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b3b517c40310db51)

Bronti
11-03-2010, 14:37
Zawsze wiedziałem, że na Rusi rządzi diabeł :twisted:

http://images39.fotosik.pl/267/0d831bab62695bbfm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0d831bab62695bbf)

Pele
31-10-2010, 19:36
Witam! Jak ktoś może to niech wrzuci screeny profilu jednostek z Medka 1 bo gram właśnie w Medka 2 i tam te jednostki są tak ohydnie zrobione, szybko i po macoszemu, że szkoda gadać. Medieval I zawsze będzie klasą samą dla siebie!

kirlan
02-11-2010, 14:04
zobacz chociażby tu: viewtopic.php?f=39&t=5050 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=39&t=5050)

Bronti
16-03-2011, 11:12
http://images38.fotosik.pl/713/582f5f4e1261d3d7m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=582f5f4e1261d3d7)

Chyba mój personalny rekord w liczbie jeńców :)

kirlan
30-03-2011, 14:16
JEŃCY ??? A co to takiego ?? Jakaś zamorska przyprawa?? :mrgreen: :twisted:
...
Aaaaa! Przypomniało mi się! To takie coś, co raz na 3 minuty robi : hhhllllaaast! Hłe! huyy! Yyyy... ! :twisted: :lol:
http://kirlan.republika.pl/obrazki1/strach_mini.jpg (http://kirlan.republika.pl/obrazki1/strach.jpg)

Bronti
31-03-2011, 09:22
JEŃCY ??? A co to takiego ?? Jakaś zamorska przyprawa?? :mrgreen: :twisted:
...
Aaaaa! Przypomniało mi się! To takie coś, co raz na 3 minuty robi : hhhllllaaast! Hłe! huyy! Yyyy... ! :twisted: :lol:


Oto chodzi 8-) Po co walczyć z kimś dwa razy? ;)

Dunkel
01-04-2011, 10:36
ale zobaczysz, że morale masz na minus 3... to już dość dużo, więc np. na Mongołów czy inne silne wojsko w dużej przewadze liczebnej lub jakościowej nie dawaj tego gościa, bo Ci rycerze uciekną z pola bitwy jak chłopi.

kirlan
01-04-2011, 13:05
morale: 3 na + , 3 na - Tak! to może być znaczący atut / problem w słabej albo średniej armii.

Ale niewielka różnica gdy KAŻDY dowódca oddziału jest fanatycznie oddany władcy a generał ma minimum te 4 gwiazdki zanim go puszczę do poważnej bitwy, no a na dodatek wikingowie są wręcz szaleńczo lojalni, że o budynkach na wysokim poziomie nie wspomnę. Do tego dołóż widok wroga bijącego rekordy sprinterskie w zwiewaniu z pola walki.

No i naprawdę watro tak podkręconego generała słać na mocnych wrogów jeśli potrafi się siać panikę w szeregach wroga. Przecież nie trzeba 5 setkami chłopa niszczyć od razu 3 tysięcy wroga ! Wystarczy wyrżnąć w pień oddział wrogiego generała! albo do nie woli go i hhhlllaaaasst! :twisted: :twisted: :lol:

Spadek morale? Na pewno pomocny nie jest, ale jak dla mnie to warto go znosić byle nie walczyć po raz drugi z tymi samymi oddziałami. JA NIE POKONUJĘ WROGICH ARMII! nie walczę z nimi, nie bawię się w przepychanki! JA JE UNICESTWIAM! EXTERMINUJĘ JAK SZCZURY! DO NOGI! Najbardziej lubię jak żywa wroga noga nie ujdzie z bitwy! wtedy wiem że nie jeńcy / i lub uciekinierzy nie zasilą wojsk z którymi bedę musiał się zmierzyć w następnej bitwie! 8-)

Dunkel
01-04-2011, 14:12
hehehehehe, ale to prawda w jedynce to ja nawet na hurra na wrogiego gienka, to jest klucz do wygranej niemal kazdej bitwy...

Idill`a (MZ)
04-04-2011, 18:19
Weekendowa kampania, zakończona po trzech/czterech godzinach. Jednak 'napocić' się przy niej musiałem, i to mocno hehe. Bez cheatów i na expercie. Mod XL. Państwo "Kumanowie" .

Kuriozalna była inwazja na mnie Bizancjum, na granicy posiadali wszędzie przewagę ( wszędzie miałem po jednym oddziale, w dodatku zmagałem się z Włoskimi powstańcami, 7 Armii). W dodatku w trakcie ataku byli najpotężniejsi na mapie. Jak obserwowałem zdławili ofensywę Turków 9 pełnymi armiami. Kuriozum jest w tym, że od mojej mobilizacji do przegnania Bizantyjczyków nie minęło nawet 8 tur. Jeszcze w tym samym czasie wybuchła mi wojna domowa na północy. Ale jakoś się udało. Ahh pierwsza część medka nadal jest cholernie wciągająca :)