Zobacz pełną wersję : Jak grac Husarią?
Może głupie pytanie, ale Husaria mimo iż jako jednosta jest bardzo silna w gre to jej powolność i przede wszystkim brak mozliwości strzelania nią, sprawiają, że często pada łupem innych-szybszych jednostek. Dlatego takie jest moje pytanko, czy ktoś opanował technikę gry ta formacją? Jak wygląda ona w EW2? Pozdrawiam
oflankować można, lub wysyłać przed nią lekkie jednostki konne jako rozpoznanie.
Memnon[pl]
25-01-2011, 15:38
Husaria nie nadaje sie do bezposredniego ataku.Jest na to za wolna-nim dotrze w szeregi wroga polowa zostanie wystrzelana.Najlepiej nadaje sie do oflankowania.Jej szarza naprawde potrafi zmiazdzyc.
Najlepiej zaatakować w osłabiony oddział lub w ten , który już z kimś walczy , pełną parą i od razu przebić się na tyły.
Szarża na tyły wroga=krew i flaki w szeregach wroga.Nie wspominając o strachu wśród szeregów wroga.
Jeśli w Empire czy Napoleonie używać kawalerii jako broni głównej czy znaczącej, to należy po pierwsze: mieć jej dużo, po drugie używać w "masie" czyli nie rozpraszać na skrzydła czy "rozpoznanie" (a co to takiego), zwykle na jednym konkretnym skrzydle. Dalej uderzać w przewadze i rzeczywiście na flankę i tyły, a od frontu pilnować, aby wróg nie zmienił szyku.
Zwykle inteligentne użycie dużej ilości kawalerii prowadzi do piorunujących zwycięstw, chodzi tylko o to, że kawaleria szybciej się przemieszcza od piechoty. Oczywiście trzeba uważać aby nie wdawać się w walkę ,szarżować kilka razy (szkoda, że nie ma tej umiejętności automatycznie, bo w prawdziwym boju kawaleria miała więcej autonomiczności, a tu trzeba manewrować każdą jednostką ręcznie), żeby uderzała na jednostki zmieniające formacje lub w marszu, Unieruchomienie przeciwnika w czworoboku - to okazja aby wybić do ogniem piechoty lub artylerii. I uważać aby się nie nadziać na "kozły" i na czworoboki....
W ogóle dopiero przy dużej liczbie ciężkiej kawalerii zaczyna się pojmować, jaką rolę miała w bitwie "artyleria konna"....
Ostatnio w multi gram 2 pułkami husarii... i efekt jest fantastyczny. Najlepiej okrążyć wroga jazdą 1 pułk husarii plus 1 dragonów i z obu stron atakować wroga. Można wtedy narobić duża zamieszania w szeregach wroga a dzięki temu dać czas piechocie na "podejście". Szarżować husarią od frontu kompletnie się nie opłaca za dużo strat ;). Tylko drażnią mnie te "patyki" zamiast kopi.
Z flanki, od tylu lub jak przeciwnik przeladowywuje muszkiety :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©