PDA

Zobacz pełną wersję : Walka Flotą - garść porad - Strategia i Taktyka



heraldyk
09-09-2009, 12:58
Na starym forum był taki temat. Udało mi się odzyskać jego najważniejszą część.

autor: hubin (temat założony: Sro Mar 11, 2009 11:28 am)

Flota to jedyny aspekt który mnie do Empire przyciągnął, pomimo wielu naprawdę poważnych niedoskonałości "systemu morskiego" w Empire nie ma obecnie dostępnej tak ładnej wizualnie gry pokazującej starcia okrętów linowych w pełnej krasie.

Na początek niedoskonałości czyli o czym warto pamiętać:
- System bitewny czerpie z bitew lądowych jeśli po kilku odwrotach naszą flotą jesteśmy na skraju mapy strategicznej (lub odcięci w zatoczce) i dopadnie nas przeciwnik po wycofaniu się skutecznym i tak idziemy na dno.
- Walka odbywa się w "basenie", mapa jest ograniczona czyli po dłuższym manewrowaniu utkniemy na skraju mapy.
-Wiatr, nie zauważyłem by okręty różniły się pod kątem wykorzystania wiatru, uproszczona zasada że wiatr za plecami jest najlepszy jest dużym uproszczeniem. Typ ożaglowania powinien wpływać na wykorzystanie wiatru, jednak tak nie jest. Dodatkowo wszystkie jednostki zupełnie żwawo chodzą na wiatr.

Strategiczne wykorzystanie floty:

Handel
Jedna z podstawowych gałęzi ekonomii w ETW, by uprawiać go skutecznie wypada mieć sporą flotę zarówno handlową jak i wojenną.

Zasadniczo używam jednostek handlowych oczywiście Galeony i Fluyty są przyzwoite do działań militarnych, ale drogie wobec czego poza zdobycznymi jednostkami tego typu, korzystam głównie z indiaman'ów.

Ważne jest by w miarę szybko opanować akweny handlowe wysyłając tam i blokując sloty handlu. Mamy 4 takie akweny i 5 slotów handlowych, czyli potrzeba nam przynajmniej 20 okrętów by zająć je wszystkie część jest zajęta na starcie wiele nacji stara się (ai) szybko je zająć.

Możemy je zablokować dowolną jednostką niekoniecznie handlową, chcemy zająć wszystkie bo jako monopoliści będziemy mieli lepiej.

Rozpoznanie

Tam gdzie Sloty handlowe są zajęte przez obce państwa warto mieć jednostkę rozpoznawczą, jedna z tych bezużytecznych kryp typu sloop/bryg/etc. może wykonać zadanie.

Gdy już uporamy się z Piratami, możemy też dozorować tymi jednostkami szlaki handlowe, założenie jest jednak takie by unikać walki.

Panowanie na morzach - okręty linowe do tego służą, mając nawet jeden dywizjon złożony z 4 jednostek klasy 4 jesteśmy w stanie zrobić dużo, mając ich kilka kontrolujemy pokaźne obszary.

Jednostki są stosunkowo tanie w utrzymaniu porównując z regimentami lądowymi, ponadto są w stanie nam z pryzów przynieść pokaźny dochód.

Taktyka Walki

Tu jest jedna stara sprawdzona metoda, radzę dać sobie spokój z graniem z pauzą i ręczną kontrolą nad każdym parametrem.

Zbieramy minimum 4 okręty(z dwoma też działa ale lepiej więcej zwielokratnia to efekt), ustawiamy szyk liniowy staramy się wykorzystać

Wiatr i wykonać manewr:
-Stawianie poprzeczki nad T
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stawianie_poprzeczki_nad_T

Zwany też:
-Crossing the T
http://en.wikipedia.org/wiki/Crossing_the_T

Zasadniczo pływając warto robić zwroty o 90 stopni i tak wykonując ten manewr ostrzeliwać przeciwnika, uważać należy jednak na ograniczoną mapę bo możemy się znaleźć w bardzo niekorzystnym położeniu.

Generalnie jeśli mamy przewagę w sile ognia możemy ładnie narozrabiać, jeśli jesteśmy słabsi znacznie lepiej jest w manewrze uszkodzić zniszczyć kilka jednostek i uciec by walczyć następnego dnia.

Zdobywanie Pryzów, abordaż w grze jest dość trudny do skutecznego przeprowadzenia, znacznie lepiej jest pozbawić jednostki masztów i jeśli się nie poddadzą do tej pory, ostrzeliwać je kartaczami (pamiętając o manewrze Crossing the T ), aż się poddadzą.

Walka małymi jednostkami jest nieprzewidywalna bo dla małej jednostki każda salwa może być śmiertelna.

Należy też uważać na walkę na małym dystansie gdyż wtedy każde trafienie może być groźne i bryg może nam wtedy zatopić okręt liniowy, bądź też gdy trafimy skład prochu przeciwnika nasza jednostka też pójdzie pod wodę.

To tyle, jeśli chodzi o sp. w multi jeszcze nie miałem okazji, ani czasu się bawić. Jeśli ktoś ma coś do dodania chętnie poczytam.

EDIT:
Warto czytać opisy jednostek, "oddają ducha gry" i chyba w wersji polskiej są w zrozumiałym języku dla większości użytkowników tego forum.

Sloop - w naszym języku mówi się slup, jest to mała jednostka (z jednym masztem, czasami z dwoma ale to trochę naciągana terminologia z RN) raczej nie nadaje się do walki, choć można wszystko, historycznie slupy były wykorzystywane głownie do walki z flotą handlową patrolowania i różnych misji komunikacyjnych, dywersyjnych. W grze występuje slup o ożaglowaniu rejowym, ogólnie bardzo ładnie wygląda.

Popularne były też inne typy ożaglowania na tych jednostkach, w grach często można spotkać slupy z ożaglowaniem skośnym (bermudzkim/łacińskim etc.).

Bryg - zasadniczo w grze lepiej uzbrojony niż slup trochę bardziej wytrzymały, historycznie Bryg często różnił się od slupa ilością masztów, na przykład w Royal Navy mógł być sklasyfikowany jako slup ze względu na to, że jednostkami tej klasy dowodził niepełny kapitan ale to już niuans.

Przeznaczenie obu tych typów jednostek to działania wojenne przeciwko flocie handlowej przeciwnika i zadania patrolowe, gdy bawimy się w polowanie na piratów dobre jest przeszukiwać slupami rejon przed główną flotą.

Gdy pojawi się nam Naukowiec i chcemy go przewieźć z odległej koloni do europy lub odwrotnie bierzemy dostępnego slupa i przedzieramy się do miejsca przeznaczenia. Unikając walki i krańców mapy, gdy zostajemy zaatakowani uciekamy nie walczymy.

W początkowym okresie okręty te są też poważnym wzmocnieniem naszych flot wojennych i są wykorzystywane w walce z braku laku. Komputer używa ich bardzo często i w dużych ilościach.

Później osobiście te które mam staram się rozesłać do skupisk koloni trzymać w portach i wykorzystywać do działań zwiadowczych/transportowych.

Fregata 6th rate
lekka jednostka początkowo trzon naszej floty wojennej, w miarę upływu czasu świetnie się sprawdzają w rolach rozpoznawczej i transportowej.
Nadają się też do walki z lekkimi jednostkami i przejmowania pryzów w postaci jednostek klasy Indiamann.

Fregata - mocniejsza 5th rate
To po prostu wspaniała klasa jednostek, nadająca się do zdobywania pryzów, walki z piratami i patrolowania odległych szlaków morskich.

Pierwszy Liniowiec 4th rate
Cóż zebrany w dywizjon 4/6/8/10 jednostek tej klasy poradzi sobie z większością przeciwników w tej grze, nawet przy sporej przewadze na naszą niekorzyść.

Pierwszy piękny okręt liniowy jaki mamy do dyspozycji, od poziomu 2 naszej stoczni okrętów wojennych. Nie wiem czy później wraz z rozwojem komputer buduje na tyle mocne okręty by trzeba było inwestować w coś mocniejszego, ale sądzę, że warto.

Edit:
Komp buduje raczej ładne zespoły, z wielkimi liniowcami, z mojego doświadczenia gdy w wojnie zniszczymy mu starocie to potem już śle na nas ładne nowoczesne jednostki.

Klasa 3,2
Lżejsze liniowce służą do walki liniowej, z braku laku klasy 2 używam do walki z najcięższym przeciwnikiem dość dłógo.

Klasa 1 - trochę nieporęczne jednostki, potęga za którą trzeba zapłacić sporo.

Klasa Super ciężka to jest prawie ufo, choć w boju wygląda olśniewająco.