PDA

Zobacz pełną wersję : Skręcona/nadwyrężona kostka



Sareth4
26-07-2011, 20:03
Mam problem , otóż dzisiaj po 2 tygodniowej przerwie wróciłem na boisko , no i po 30 minutach źle stanąłem i odnowił mi się uraz.
4 miesiące temu skręciłem kostke i wsadzono mi ją w gips na 3 tygodnie. Od tego czasu uraz odnowił mi się 3 razy , ale za każdym razem po kilku dniach mogłem już powoli wracać do treningu. 2 tygodnie temu byłem nad morzem i po powrocie kostka była jak nowa - nawet lepiej niż ta , która nigdy nie była skręcona.

Moje pytanie jest następujące - macie jakieś sposoby na takie skręcenia ? Wiem , że powinienem skorzystać z pomocy lekarza ortopedy , ale za tydzień znowu wyjeżdzam i ani gips , ani jakieś leczenie nie wchodzi w grę .W sumie nawet czuje , że jej nie potrzebuje.

Jak na razie smarowałem altacetem i przykładałem lód. Wiem też , że noge należy trzymać wysoko . Macie jakieś inne porady na szybki powrót do zdrowia ?

voitek
26-07-2011, 20:32
Jakies tasmy, opaski na usztywnienie?

Sam Fisher
26-07-2011, 20:41
Witaj w klubie Sareth. Mój przypadek nie dotyczy jednak kostki, ale kolana lewego. W tym roku nie wrócę do piłki na 99%. O ile w ogóle kiedykolwiek wrócę do piłki.
Hmm nie powinieneś moim zdaniem wracać na boisko przez jakis czas. Taka nadwyrężona kostka będzie Twoim słabym punktem przez długi czas. Piszesz: "po kilku dniach mogłem już powoli wracać do treningu". A co robileś konkretnie?
Myślę, że powinieneś przez jakiś czas pracować nad stawem skokowym i nie obciążać jej pod żadnym pozorem skrętami i sprintami takich jakich możemy uświadczyć na boiskach. Nie jestem żadnym ortopedą. Opieram swoje zdanie jedynie na moim przykrym doświadczeniu, które zaczęło się w czerwcu. Cierpliwości. Lepiej odczekać dłużej i spożytkować swoje siły na rehabilitacji.

Adamsky
26-07-2011, 21:17
Ważne też, by zapobiegać, zamiast leczyć. Rozejrzyj się za porządniejszymi skarpetkami, specjalnie dostosowanymi (użyte w nich technologie), by w jak największym stopniu ochraniały stopę/ścięgno Achillesa/amortyzacja etc. + oczywiście odpowiednie buty nad kostkę, też najlepiej "specjalistyczne" - czyli do gry w piłkę właśnie.
Oczywiście marek wymieniać nie będę, jednak osobiście polecałbym jednak rozejrzeć się za czymś więcej niż Adidas/Nike/Puma/Rbk etc.
Co do leczenia już zaistniałej kontuzji - tu tylko lekarz może ci coś więcej pomóc.

Aquila
26-07-2011, 21:44
Spojrz na zawodowcow - wiekszosc gra w tym, ktorych wlasnie wymieniles i nie tacy jak my im doradzaja w klubach itp. takze nie koniecznie sa one do dupy.

Sareth4
27-07-2011, 09:23
Adamsky mógłbyś coś więcej powiedzieć o tych skarpetkach i butach ? W internecie znajduje mi raczej elementy za kostke niż na kostkę.

Kakashi to nie był jakiś ciężki trening , jako , że od prawie roku nie gram w klubie bo nie mam czasu to były zwykłe mecze na pół ligowym/ligowym boisku.

Witia
27-07-2011, 22:00
Moje pytanie jest następujące - macie jakieś sposoby na takie skręcenia ? Wiem , że powinienem skorzystać z pomocy lekarza ortopedy , ale za tydzień znowu wyjeżdzam i ani gips , ani jakieś leczenie nie wchodzi w grę .W sumie nawet czuje , że jej nie potrzebuje.

Facet. Olej jakiś wyjazd i idź do lekarza. Zdrowie masz jedno i jak je spitolisz, to nie wymodlisz innego. Zastanów się.

Knecht
28-07-2011, 16:26
Kakashi to nie był jakiś ciężki trening , jako , że od prawie roku nie gram w klubie bo nie mam czasu to były zwykłe mecze na pół ligowym/ligowym boisku.
A rozgrzewka była ? Czy od razu play the game ? Teraz rozgrzewka nic nie pomoże ale jak już miałeś takie kontuzje to następnym razem pamiętaj o rozgrzewce.

No i powinieneś iść do jakiegoś lekarza ortopeda/sportowy i On ci doradzi co i jak, ale szczerze do jakiś ściągaczy itp. jestem dość pasywny i nie radziłbym kupować tak na własną rękę, chyba że ci lekarz każe takowy nosić, ale samemu bym nie kupował jak nie jest to konieczne bo owe ściągacze itp. tylko przyzwyczajają mięśnie i ścięgna do mniejszego wysiłku, przez co noga potem nie jest w formie i powstaje pewien dyskomfort bo jedna noga lepsza druga gorsza, co przekładać się może na dalsze kontuzje, najpierw poradź się lekarza, a jak nie chcesz to zastosuj jakieś okłady, dużo jest takich w aptekach ;)

Sareth4
28-07-2011, 16:54
No właśnie nie było rozgrzewki bo to była tylko taka gierka z kolegami.

Co do lekarza to nie uważam , żeby było tak źle , żeby rezygnować z wyjazdu . Po 2 dniach jak chodze to odczuwam minimalny ból , jutro myślę będzie już o niebo lepiej.

Carlos
10-08-2011, 11:58
Mój kumpel z boiska ma bardzo słabe stawy, przez kwas moczowy w krwi (przerąbana sprawa, rok jeździł po lekarzach i nikt nie wiedział o co chodzi). Dlatego jak tylko miał uraz (ostatnio nadgarstek...), zaraz wsadzał sobie rękę w bandaż elastyczny i grywał dalej. Wiem, że kostka a nadgarstek w nożnej to dwa różne światy, ale myślę że warto spróbować jeśli tak koniecznie nie chcesz iść do lekarza :roll: