PDA

Zobacz pełną wersję : Super armia dla "powstańców" - jak to tłumaczyć ?



grattz
26-07-2011, 20:44
Nie rozumiem:
Hunami zająłem Ephesus będący w posiadaniu Bizancjum . Posiadałem go przez ok. 20 lat
Po tym czasie w wyniku buntu moja ok.1000 armia została wyrzucona z miasta a na jej miejśce pojawiła sie ok.1000 armia Bizantyjska z bardzo dobrymi jednostkami , a co bardziej szokujące: z bardzo wysokim doświadczeniem.
( dodatkowo pierwszy raz przekonałem się że członek rodziny może zginąć podczas buntu - bugiem jest to że nie ma o tej stracie informacji w corocznym raporcie )

Czegoś tu nie rozumiem:
1) Dlaczego miasto wróciło do Bizancjum a nie do Rebeliantów
2) Od czego zależy wielkość armii buntu ?
3) Skąd ta armia zdobyła doświadczenie ?
4) Czy ktoś jeszcze zauważył że gra nie informuje w raporcie rocznym o śmierci członka rodziny ? Jest tylko wzmianka w raporcie o buncie osady jako : Wpływ na postaci - imię -śmierć)

Maharbal
27-07-2011, 15:21
1)Ponieważ wcześniej należało właśnie do Cesarstwa wschodnio-rzymskiego, i przy każdym następnym buncie też będzie do niego wracać. Skończy się to w momencie, kiedy zniszczysz ostatecznie całą tą nację. Po tym miasto w razie buntu przejdzie do rebelsów.
2)Sądzę, że od wielkości miasta bądź jego populacji.
3)Parafrazując wypowiedź jednego użytkownika: ,,zdobyła w walce w kuchni z kartoflami" :lol: To zwykły bug (jakże irytujący).
4)Ja zauważyłem. Często wyprowadzam członka rodziny/generała na zewnątrz, kiedy w środku zaczynają się ,,dymy", żeby go czasem ktoś nie rozwalił.

grattz
27-07-2011, 21:17
1)Ponieważ wcześniej należało właśnie do Cesarstwa wschodnio-rzymskiego, i przy każdym następnym buncie też będzie do niego wracać. Skończy się to w momencie, kiedy zniszczysz ostatecznie całą tą nację. Po tym miasto w razie buntu przejdzie do rebelsów.

I to by było logiczne gdyby nie to że każde miasto ( obojętne czy moje czy komputera) po zrabowaniu przez Lud Koczowniczy przechodzi we władanie Rebeliantów. Czasem gra zaskakuje brakiem konsekwencji.

Ituriel32
28-07-2011, 16:50
Czasami miasto rebeliantów buntuje się przeciwko nim, i oddaje władze w mieście przypisanej Nacji.
W podstawce to:
Cyrene dla Macedonii,
Petra i Palmyra dla Partii.

Xalos
30-07-2011, 12:43
Rebelianci buntują się przeciwko rebeliantom?
No takich hitów to jeszcze nigdy nie widziałem...

1. Wracając jednak do faktu, że czasem miasto buntownicze przechodzi naturalnie w posiadanie jakiejś nacji. To zawsze myślałem, że to zależy od wyskoiego współczynnika kultury w danym mieście i na wszelki wypadek zawsze przejmując nowe pozbywałem się unikalnych budynków.
I od tego czasu dużo rzadziej buntujące się miasta przechodziły w ręce jakiejś nacji...

2. Wielkość armi zależy od populacji w mieście. Jakość armi zależy od budynków militarnych. W mieście bez koszar spodziewaj się tylko chłopów i milicji.

3. Tu zagadka... Sam nigdy nie wiedziałem, ale zawsze buntująca się armia jest doświadczona.

4. Jak spodziewasz się buntu, czy zarazy w mieście zawsze wycofuj wojsko.

kopaa
23-09-2011, 22:01
Mi tylko jeden jedyny w życiu raz, zbuntowane miasto przeszło na moją stronę.