Herod
02-08-2011, 14:47
Będzie krótko:
Otóż chciałbym się dowiedzieć ile niemieckich U-bootów wciąż leży na naszych wodach. Tak z ciekawości, mile widziane byłyby numery.
Od czasu do czasu nachodzi mnie taka dziwna ochota i się rozglądam w tym temacie. Kojarzę dwa (jednego mgliście, drugi to oczywiście U-346, którego od czasu do czasu ktoś chce wydobyć, ktoś chce nakryć betonem, ale jak to w Polsce "chcieć" a "zrobić" się różnią.
Wiadomo iż po wojnie mieliśmy jakieś 30-40 takich wraków, ale też wiadomo, że co można było to wydobyto i pocięto w wesołym złomiarskim szale. Czy coś jeszcze zostało (oprócz tego U-346)? Nasza Polska nie Estonia, w temacie okrętów podwodnych (i innych okrętów) jest raczej biednie... no i jeszcze kwestia zaginionego (czyt. ja nie znalazłem), holowanego U-2, który sobie zatonął na widoku rybaków....
Podobnie w kwestii innych okrętów podwodnych, zarówno z pierwszej jak i drugiej wojny - jest coś? Może coś mi umknęło (polskich 2 Malutkich z lat powojennych nie liczę).
Miło by było wiedzieć, bo na różnych stronach ludzie stosują liczbę mnogą np. nasze "helskie" U-booty...
Otóż chciałbym się dowiedzieć ile niemieckich U-bootów wciąż leży na naszych wodach. Tak z ciekawości, mile widziane byłyby numery.
Od czasu do czasu nachodzi mnie taka dziwna ochota i się rozglądam w tym temacie. Kojarzę dwa (jednego mgliście, drugi to oczywiście U-346, którego od czasu do czasu ktoś chce wydobyć, ktoś chce nakryć betonem, ale jak to w Polsce "chcieć" a "zrobić" się różnią.
Wiadomo iż po wojnie mieliśmy jakieś 30-40 takich wraków, ale też wiadomo, że co można było to wydobyto i pocięto w wesołym złomiarskim szale. Czy coś jeszcze zostało (oprócz tego U-346)? Nasza Polska nie Estonia, w temacie okrętów podwodnych (i innych okrętów) jest raczej biednie... no i jeszcze kwestia zaginionego (czyt. ja nie znalazłem), holowanego U-2, który sobie zatonął na widoku rybaków....
Podobnie w kwestii innych okrętów podwodnych, zarówno z pierwszej jak i drugiej wojny - jest coś? Może coś mi umknęło (polskich 2 Malutkich z lat powojennych nie liczę).
Miło by było wiedzieć, bo na różnych stronach ludzie stosują liczbę mnogą np. nasze "helskie" U-booty...