PDA

Zobacz pełną wersję : Śmierć Andrzeja Leppera



Dragonit
05-08-2011, 17:03
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lider-sa ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lider-samoobrony-andrzej-lepper-nie-zyje-mial-57-l,1,4814363,wiadomosc.html)
Nigdy go nie popierałem, ale zawsze kojarzył mi się z pewną swojskością i mam w pamięci jego uśmiechnięte oblicze, a tu taka wiadomość, w dodatku podobno samobójstwo ...

Bronisław_Wspaniały
05-08-2011, 17:08
no proszę, czasem politycy robią coś dobrego :)

Zakapior-san
05-08-2011, 17:33
Lepper już nie liczył się w grze.

05-08-2011, 17:58
w takich chwilach wszyscy jesteśmy Lepperami.

Herod
05-08-2011, 18:20
no proszę, czasem politycy robią coś dobrego :)

W niektórych okolicznościach pewne żarty nie są śmieszne.

Niech biedakowi ziemia będzie lekka. Nigdy nie spodziewałem się iż Lepper może popełnić samobójstwo.

Dagorad
05-08-2011, 18:57
Czyż to nie dziwne kilka dni temu światło dzienne ujrzał raport poniżający Polskę a tu od razu mamy nowy temat. Czyżby żydo-komucho-masoneria znowu w akcji a może tylko Rosjanie/PO? Santo subito :!:

A tak poważnie to nie zdziwię się jak nagle PiS zacznie krzyczeć jaki to był ich przyjaciel i że to wina PO i vice versa. Będzie nowa pożywka dla polityków, będzie wychwalanie. Nagle się okaże że samobójstwa są wielkim problemem którym stały się z dnia na dzień. Już nie mówiąc że nagle się okaże że większość Polaków Leppera uwielbiała no i pojawi się mnóstwo ekspertów psychologi ludzkiej. A tak w rzeczywistości to mamy kolejnego wisielca który z jakichś powodów nie wytrzymał, nic nowego w tych czasach.

Gaius Julius
05-08-2011, 19:11
szkoda, że niektórzy ludzie nie wyczuwają sytuacji kiedy należy sobie żartować a kiedy nie...

a swoją drogą też nie popierałem polityki tego pana, jednakowoż jest mi go szkoda, słyszało się o nim itp, a tu nagle taga wiadomość, a w dodatku jeszcze prawdopodobnie samobójcza, szok jednym słowem.

glaca
05-08-2011, 19:16
szok jednym słowem.

kto jak kto, ale Andrzej..? ;/ Może i się nie liczył, ale on nie wyglądał na takiego co się poddaje. Poza tym polityka chyba go zniszczyła- te afery...

Nezahualcoyotl
05-08-2011, 20:19
w takich chwilach wszyscy jesteśmy Lepperami.
Mow za siebie a nie za innych ;)
Nie poczuwam sie do sympatyzowania z kims kto z polskiego Parlamentu uczynil szopke polityczna i okazywal kompletny brak szacunku dla organu wladzy ustawodawczej(blokowanie mownicy,wlasne naglosnienie,etc...)tylko i wylacznie dla wlasnej korzysci i ku radosci pospolstwa ;)
Przyklad A.Leppera dobitnie pokazuje ze chamstwo i sloma z butow pozostaja nawet jak sie zostaje poslem i marszalkiem Sejmu :?

Zakapior-san
05-08-2011, 20:34
A tak poważnie to nie zdziwię się jak nagle PiS zacznie krzyczeć jaki to był ich przyjaciel i że to wina PO i vice versa. Będzie nowa pożywka dla polityków, będzie wychwalanie.
Jakbyś zgadł. Nagle okazuje się, że zmarł wybitny mąż stanu. Szopkę czas zacząć:
http://fakty.interia.pl/polska/news/ann ... ce,1677845 (http://fakty.interia.pl/polska/news/anna-kalata-byla-to-wybitna-postac-w-polskiej-polityce,1677845)

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nezahualcoyotl
05-08-2011, 20:42
Polityczne hieny juz sie rzucily na przedwyborcza pozywke :lol:
Rozumiem ze o zmarlym nie powinno sie zle wypowiadac ale wazeliniarstwo z nieboszczykiem w roli glownej bedace srodkiem do zwiekszenia elektoratu w moim odczuciu jest swego rodzaju profanacja i dowodem o zaklamaniu niektorych politykow ;)

Bronisław_Wspaniały
05-08-2011, 23:30
W niektórych okolicznościach pewne żarty nie są śmieszne.

a wobec niektórych ta udawana żałoba i zaduma, gdy umrą nie jest jakoś na miejscu. Jakby to był papież czy taki prezydent to jeszcze ale Lepper?
Za życia można po kimś jechać i śmiać się do woli, a jak kopnie w kalendarz nagle staje się nietykalny? Nazwijcie to chamstwem czy czym chcecie, ale nie będę okazywał żałoby z śmierci kogoś kto był jedynie kolejną świnią przy korycie, a przy okazji błaznem populistą ;) Każdy z Was miał Leppera gdzieś miesiąc temu i wszyscy będziecie mieli za miesiąc, gdy będzęcie palić interetowe świeczki komuś kto wtedy kopnie w kalendarz, a kogo olewacie dziś.

06-08-2011, 00:50
Oj tam gadanie. Za życia każdy go szmacił, więc i teraz można co to zmienia, że zmarł?

Herod
06-08-2011, 06:33
Powiedzcie mi, czy wy jesteście szczęśliwi gdy... bo ja wiem, umiera wam ojciec. Przychodzicie rano i znajdujecie go... bo ja wiem... przygniata go samochód (niech będzie warsztat). Smuta, płacz, aj aj aj, pocieszanie matki, sióstr itd... i wparowuje wam sąsiad/ klient i mówi (co załóżmy jest prawdą) "O ty ch*ju złamany, zdechł*ś, k... synu, ch*jem byłeś, oddawaj moje pieniądze za te opony. Buc jeden, zawsze kantował na kradzionych częściach itd!". Będzie wam miło? Zrobi się wam lżej? Ja myślę (mówię za siebie) że nie i najpierw rozbijecie łeb temu panu, potem znów się rozpłaczecie.
Nikt z was najprawdopodobniej o nim nawet nie pamiętał przez te cztery lata, nikt go najprawdopodobniej z was przez cztery lata nie krytykował (Lepper? Hu is lepper? Aaaa jes jes coś panimaje <drap drap palcem po głowie>), ale skoro zmarł i o sobie przypomniał to już jak pierwszorzędne hieny szarpać zaczynają. Skoro nie pamiętaliście to nie pamiętajcie nadal.
Nikt nie powiedział, że nie można kogoś krytykować po śmierci. Ale już to iż "źle się nie mówi o zmarłych, zwłaszcza póki jeszcze ciepły" owszem. Pewnym sprawą należy dać poleżeć przez pewien czas, kiedy smutek i ból takich krewnych (bo tutaj o nich choćby chodzi) i przyjaciół zmaleje. Wykazać się taktem, nie "chamstwem i slomą z butow"...
Jeżeli nie potrafisz w godzinie czyjejś śmierci powiedzieć o zmarłym dobrze to nie mów wcale. Zwłaszcza iż ten człowiek zmarł tragicznie.
Swoją drogą istnieje cień szansy iż osiągnięcia, zarówno pozytywne jak i negatywne po tym okresie zostaną należycie podsumowane. W tym kraju człowieka najczęściej się docenia po jego śmierci, jakby każdy był wybitnym malarzem (którego płótna nabyło się po cenie płótna i czterech listew na krzyż).


Ps. Znajdźcie mi polityka u szczytów, który nie jest błaznem, populistą i nie robi cyrku ze sceny politycznej. Takiego, przy którym uderzycie się w serce i powiecie "Tak, zaiste on". Bo to jest polityka. Im głębiej w studzienkę kanalizacyjną tym brudniej, a szczury większe, że używa się pocisków na dziki i lwów.
Ps. II. Mów za siebie. Ja nie. Jeden z nielicznych polityków, którym od czasu do czasu raczyłem poświęcić uwagę. Z różnych powodów. Szkoda mi iż umarł, zwłaszcza w taki sposób.

Gaius Julius
06-08-2011, 11:03
Savoir-vivre się kłania co po niektórym...

co do tematu, podkreślę to jeszcze raz szkoda mi go, chociaż zrobił to co zrobił to i tak mi go szkoda

Bronisław_Wspaniały
06-08-2011, 11:54
Jasne Martin, powalająca argumentacja. Bo rzecz jasne bliscy i krewni Leppera dzień i noc śledzą to forum sprawdzając, czy nie można sobie włosów z głowy porwać nad czyjąś słomą z butów i brakiem savoir-vivru. Wszak na tak dystyngowanym i pełnym nobliwych mędrców forum byłoby to skandalem i sensacją na miarę narodzin człowieka o trzech penisach, a taka biedna Kwaśniewska, od Was biorąca swe słynne nauki życiowe, już by nawet nie wiedziała jak jeść widelcem! :)

Fumanchu
06-08-2011, 11:56
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lider-samoobrony-andrzej-lepper-nie-zyje-mial-57-l,1,4814363,wiadomosc.html
Nigdy go nie popierałem, ale zawsze kojarzył mi się z pewną swojskością i mam w pamięci jego uśmiechnięte oblicze, a tu taka wiadomość, w dodatku podobno samobójstwo ...
Komisję zrobić jak w sprawie Blidy.

Napoleon7
06-08-2011, 20:34
Przyznam, że jego śmierć mnie zaszokowała. Już sama śmierć (miał dopiero 57 lat!) a co dopiero jej okoliczności. Szkoda człowieka. Każdego człowieka szkoda. Miał rodzinę i ludzi, którzy go kochali lub lubili. Ich też szkoda. To co było to było. O zmarłych się źle nie mówi. I przyznam się, że gdy usłyszałem o śmierci Leppera (i o tym, że popełnił samobójstwo) zrobiło mi się smutno.


Nagle okazuje się, że zmarł wybitny mąż stanu.
Nie był wybitnym mężem stanu, ale był "politycznym zwierzęciem" i miał do polityki talent (co by pod tym pojęciem nie rozumieć). Stąd nie należy się dziwić, że jego śmierć nabrała takiego rozgłosu. Jak by nie było, był taki okres, że w polskiej polityce odgrywał ważną rolę.

Lena
06-08-2011, 20:54
Naprawdę szkoda człowieka. Najbardziej mi przykro, że popełnił samobójstwo. Znaczy to, że miał ogromne problemy ze sobą i nikt nie mógł mu pomóc, bądź też o pomoc się nie zwrócił, tylko postanowił skończyć ze sobą. W internecie rozpisują się, że jednym z głównych powodów był wielomilionowe długi, problemy rodzinne, sprawy sądowe. Zatrważające, jak polityka, złe decyzje i dojście do władzy, mogą człowiekowi zrujnować życie. Bo przecież Lepper gdyby w latach dziewięćdziesiątych nie stanął na czele strajkujących rolników, nadal żyłby na swoim gospodarstwie i kto wie, czy nie byłby w życiu bardziej szczęśliwy...

Asuryan
06-08-2011, 21:28
Nie był wybitnym mężem stanu, ale był "politycznym zwierzęciem" i miał do polityki talent (co by pod tym pojęciem nie rozumieć).
Jeśli uznać Lecha Kaczyńskiego wybitnym prezydentem, to jak najbardziej można Andrzeja Leppera uznać wybitnym mężem stanu.

glaca
07-08-2011, 18:20
heh, niezłe podsumowanie tego całego szaleństwa w mediach:

cytuje: tekst Mike Urbaniak
Lepper Vs Opałka

http://magazynwaw.com/tekst/lepper-vs-opaka/

....Dziś zmarł nagle jeden z największych polskich malarzy, Roman Opałka. Informacja o tym nie znalazła się, choćby na końcu, w ani jednym programie informacyjnym.

Wczoraj w swoim warszawskim biurze powiesił się Andrzej Lepper. Polityk, który pozostawił po sobie zerowy dorobek polityczny. Wyjątkowo prymitywny typ, którego zapamiętałem głównie z obrzydliwego rechotu, kiedy się zastanawiał, "jak można zgwałcić prostytutkę". Informacja o jego samobójstwie jest mielona już drugą dobę przez wszystkie programy informacyjne i serwisy głównych stacji telewizyjnych.

Dziś w rzymskim szpitalu zmarł nagle Roman Opałka, jeden z najwybitniejszych malarzy polskich przełomu wieków. Ceny jego obrazów, które są w kolekcjach najważniejszych muzeów naszej planety, szły w miliony złotych. Opałka, to jedno z najważnieszych polskich nazwisk świata sztuki. Żaden z programów informacyjnych nie poświęcił mu choćby wzmianki na szarym końcu, żaden się o Opałce nawet nie zająknął.

Pomyślałem sobie, oglądając przez ostatnie dwa dni telewizję (jestem poza domem, a w domu od 5 lat nie ma telewizora), że to jest jakieś jedno wielkie nieporozumienie, jakiś matrix zupełny. Oglądam "Wiadomości", najważniejszy program informacyjny w Polsce, nadawany przez publiczną telewizję, a tam mi mówią o tym, że przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski był dziś w Szczecinie i popłynął statkiem, a Renata Beger przekonuje, że Lepper nie mógł się powiesić, bo by nie zostawił żony w trakcie żniw...

Ludzie, o co chodzi? Czy nastapiło wielkie pomylenie ważności informacji? Czy ja żyję po prostu w jakimś równoległym świecie? Czy żył w nim też Roman Opałka?....

Elrond
07-08-2011, 22:27
Lepper to ostatnia osoba, którą bym podejrzewał o skłonności samobójcze, stąd ciekaw jestem okoliczności jego śmierci - trudno mi uwierzyć, że nikt mu w zejściu nie pomagał ;) Choć może faktycznie Andrzeja naszła nagle chwila refleksji i zrozumiał, czemu służył w swoim życiu - gdy zdał sobie sprawę mógł to być na prawdę ciężki ładunek...

Zakapior-san
08-08-2011, 06:17
http://fakty.interia.pl/polska/news/bia ... ra,1678099 (http://fakty.interia.pl/polska/news/bialoruska-tv-kto-zabil-andrzeja-leppera,1678099)

pretorian
08-08-2011, 08:27
(...)Ludzie, o co chodzi? Czy nastapiło wielkie pomylenie ważności informacji? Czy ja żyję po prostu w jakimś równoległym świecie? Czy żył w nim też Roman Opałka?....

Przecież od dawna wiadomo, że ludzi interesują i fascynują złe i szokujące informacje. Taka już jest natura człowieka i niestety ale nic już chyba tego nie zmieni. Dopóki oglądalność i przychód z reklam przed i po newsach będą wyznacznikami to nigdy się nie doczekamy normalności. Ludzie rzadko cieszą się z sukcesów innych osób... bardziej liczą na to kiedy komuś się noga podwinie, wtedy to są zadowoleni. Amen

Mac
08-08-2011, 09:53
Ludzie, o co chodzi? Czy nastapiło wielkie pomylenie ważności informacji? Czy ja żyję po prostu w jakimś równoległym świecie? Czy żył w nim też Roman Opałka?....

Ilu ludzi wie kto to Roman Opałka ? Ilu ludzi wie kto to Lepper ? I teraz masz odpowiedź dlaczego się mówi o Lepperze. Inna sprawa że to lider jednej z opozycyjnych partii i były wicepremier RP.

kirlan
08-08-2011, 10:39
Lepper dla mnie to oszołom - był , jest i pozostanie w pamieci, ale
1) oszołom tez człowiek
2) oszołomy mogą wzrastać i robić takie kariery jak Lepper TYLKO w sytuacji gdy coś mocno zawodzi, gdy "wspaniali fachowcy" z nie dających się logicznie wyjaśnić przyczyn nie dają rady, gdy "męzowuie stanu" okazują się niewolnikami stołków.


Chciałbym żeby przy okazji medialnego rozdmuchiwania tej śmierci powrócono do zbóż które Lepper rzekomo wysypał. Pisze rzekomo bo choć cała polska widziała jak wysypuje , to zgodnie z prawem była to zbiorowa fatamorgana

Fatamorgana ponieważ Lepper wkroczył na przygraniczną bocznice kolejowa gdzie wagon może stać max 2 lub 3 tygodnie , a Lepper wkroczył tam 2 , albo i 3 miesiące po zakazie sprowadzania zboża z zagranicy,

Ten zakaz miał ochronić polskich rolników przed bankructwem, bo był ciężki rok w rolnictwie. Wiec tam gdzie lepper wysypał zboże , zgodnie z prawem nie mogło go być - więc mieliśmy zbiorową halucynację na taśmach TV ... chyba że ...

... chyba że był jakiś szmugiel na hurtową skalę -setki wagonów sprowadzone do Polski nielegalnie ... a to by oznaczało ze palce w tej aferze maczali nie tylko szeregowi funkcjonariusze ale tez ważniacy na wysokim szczeblu...

Lepper chciał procesu, chciał rozgłosu, ale nie dla samego rozgosu bezpośrednio, ale dla tego żeby cała Polska usłyszała co się NAPRAWDĘ dzieje - minister rolnictwa niby chroni polskich rolników a tak naprawdę przymyka oko na takie gigantyczne przekręty niszczące polskich rolników. A PSL (partia niby rolnicza) kompletnie nic z tym nie robi.

Żeby było jasne: nie twierdzę że Lepperem w głębi kierowały jakieś super szlachetne pobudki, o nie!Uważam że była to żądza władzy jak u każdego niemal polityka, ale Lepper przez długi czas ten pęd do władzy realizował poprzez wytykanie rządzącym afer i świństw robionych rolnikom i mieszkańcom wsi. Czyli poprzez służbę im! I znowu: moim zdanie nie dla tego że uważał to za słuszne, ale że zwyczajnie wyczuł że ludzie na rękach poniosą tego kto w telewizji powie prawdę o świństwach i niesprawiedliwości jakie muszą znosić rolnicy i mieszkańcy wsi - czyli wyczuł ze to najłatwiejsza droga do stołka: reprezentować ludzkie niezadowolenie i po imieniu nazywać problemy ludności.

=================

Mnie najbardziej wkurzyła pewna "debata" w TV :

Lepper proponował zatkanie dziury budżetowej pieniędzmi z jakiejś różnicy.
Mój kumpel po ekonomi w 30 sekund wyjaśnił mi że to tylko jest wskaźnik wyrażony w złotówkach i że nie można go tak naprawdę spieniężyć a tym bardziej wydać - czyli Lepper proponuje absurdalną rzecz, świadcząca o tym ze kompletnie nie zna się an finansach publicznych, i że nawet gazet nie czyta zbyt dokładnie (a przynajmniej tych ekonomicznych).

W studiu byli przedstawiciele WSZYSTKICH ówczesnych partii parlamentarnych. Jeden jedyny z PSL coś tam przez chwilę próbował przebąkiwać ,ale po chwili i on jak cała reszta zaczął atakować Leppera o afery i życie prywatne. NIE PADŁO ANI JEDNO PEŁNE ZDANIE na temat MERYTORYCZNEJ wartości jego propozycji. Dyskusja trwała pół godziny albo i dłużej. ŻADEN polityk nie rozwalił Leppera merytorycznie - a można było wykazać że jego propozycja to bzdura. Można było merytorycznie go unicestwić. A wszyscy rzucili się na niego o afery , procesy i przekręty, wzajemnie się nakręcali jak wściekłe psy.

Nadal jestem sympatykiem PO ,ale po tamtej debacie sceptycznym sympatykiem. (po filmie Sekielskiego jestem SKRAJNIE sceptyczny). Nadal Leppera uważam za oszołoma. Ale n-ty raz powtórzę: taki oszołom nie powstaje z niczego!!! Pożywką oszołoma są prawdziwe problemy olewane przez "mężów stanu" albo takie z którymi mężowie stanu sobie kompletnie nie radzą i co gorsza udają że nie ma problemu albo to nie ich wina.

glaca
08-08-2011, 13:18
Ilu ludzi wie kto to Roman Opałka ? Ilu ludzi wie kto to Lepper ? I teraz masz odpowiedź dlaczego się mówi o Lepperze. Inna sprawa że to lider jednej z opozycyjnych partii i były wicepremier RP.

tu też jest kolejny argument jak bardzo chory jest to kraj i media gdzie z idiotów robi się z celebrytów, premierów itd, a na margines spycha się naprawdę zasłużonych.

Mac
08-08-2011, 13:29
Wybacz ale malarstwo jest wszędzie niszową dziedziną dla pasjonatów/kilku procent społeczeństwa. A polityką w mniejszym lub większym stopniu interesuje się każdy. I nie wiń mediów za to :P Anie nie (...) że kraj lub społeczeństwo chore, jakoś gdzie indziej jest podobnie jeśli nie gorzej.

Na przyszłość, trochę więcej kultury i myślenia przed napisaniem czegokolwiek - Lena

glaca
08-08-2011, 13:43
hehe no może racja. kultura w końcu interesuje drobny procent spoleczenstwa. szkoda. ale z drugiej strony co komu szkodzi wspomnieć o śmierci artysty? Ostatnio zmarł Maciej Zembaty i jakoś ten news pojawił się w mediach. Po prostu tego dnia nie zmarł nikt znany.
Chociaż czemu wiadomość o śmierci artysty jest ważniejsza od jakiejś wypowiedzi R. Beger (''zostawił żonę podczas żniw'' więc to nie mogło być samobójstwo! xD) czy faktu, że Napieralski pływał łódką? :lol:
To nie jest żadne Pier*lenie- to jest mindfuck na żywo na społeczeństwie :) bo nagle z Leppera robią drugiego Kaczora i jeszcze tylko brakuje żeby na wawelu go chować :D

Mac
08-08-2011, 17:52
Malarstwo to nie cała kultura, jest wiele innych jej dziedzin. I nie każdego muszą bawić wycieczki do galerii by podziwiać malunki tego czy owego. Inna sprawa to kto ma na to czas ?

Ś. p. Lepper sprawiał wrażenie szczerego w swych działaniach. Nie pierdolił andronów o odnowie moralnej jak wywołani tu Kaczyńscy, którym była potrzebna by wprowadzić tu i ówdzie kontrole nad danym urzędem czy telewizją( w ogóle to jest temat na dłuższą dyskusje, bo wielu już zapomina jak ta IV RP wyglądała ). Nie podkulał ogona przy każdej okazji i nie zmieniał poglądów z dnia na dzień w zależności od potrzeb. Owszem święty nie był, nie zgadzałem się z większością Jego poglądów.

I tak media mogą robić "mindfuck" na społeczeństwie, więc trzeba śledzić spore ich spektrum + internet(nie mówię tu o mocno prawicowych portalach w stylu niezalezna.pl czy inne wsieci czy pardon.pl tylko czymś normalnym )

Napoleon7
08-08-2011, 20:35
Ludzie, o co chodzi? Czy nastapiło wielkie pomylenie ważności informacji?
Tak to bywa... Ale nie wszędzie.
Dzisiejsza GW:
Na 1 stronie krótka informacja o śmierci obu tych osób: Opałka - Małe zdjęcie i 22 wersy, Lepper - 11 wersów.
Więcej o Lepperze na s. 4 (dział Kraj) - jakieś 2/3 strony (informacja o przyczynach śmierci i krótki reportaż); Więcej o Opałce na s. 13 (dział Kultura) - jakieś 1/2 strony.

Ale to tylko statystyka. Czy to ma jakieś znaczenie?

Dagorad
08-08-2011, 21:04
Prawo pobytu i podaży. Dziennikarze to nie są głupi ludzie ale są to ludzie którzy muszą zarabiać. Inaczej sprawa powinna się odnosić do telewizji publicznej no ale jak ona w Polsce wygląda każdy widzi.

Herod
11-08-2011, 20:48
W każdym razie, aby chwilowo zamknąć ten rozdział pragnę wszystkich poinformować iż w dniu dzisiejszym odbył się pogrzeb Wielkiego Andrzeja Leppera. Na nim między innymi ambasador nadzwyczajny Białorusi odczytał list samego Prezydenta Aleksandra Łukaszenki ps. "Ojciec Narodu".

Barturus
11-08-2011, 22:49
Ale Wałęsa na pogrzebie się pojawił. Myślę, że dobrze zrobił, bo jak sam nasz noblista powiedział, że diagnozy miał podobne do niego, ale próba leczenia była zupełnie inna.
A co do białoruskich władz to niestety, ale Lepper współpacując z "demokratycznymi władzami" białoruskimi popełnił wielki błąd przyszoszący wielki wstyd dla Polski. Jednak trochę jest mi smutno, gdyż wraz ze śmiercią Leppera kończy się pewna era w polskiej demokracji, bo już nikt nie będzie tak przemawiał z trybuny sejmowiej jak Lepper. I życzę ś.p Lepperowi, jako człowiekowi, a nie politykomi, by ziemia lekką mu była.

kirlan
12-08-2011, 07:21
A ja już niemal jestem pewny że to było morderstwo albo "wymuszenie samobójstwa"

dlaczego?

A no dla tego że już szybciutko zakończono procesy sądowe. No i nie będzie niuchania co Lepper wiedział, co rozsypał: przemycane przez panów w białych rękawiczkach zboże czy fatamorganę. Dochodzenie w sprawie śmierci tez zamknięte. Czysto schludnie, posprzątane.

Przypominam : wszystko to dzieje się w kraju, gdzie najprostsze sprawy sądowe toczą się latami!

====================

Podobno Lepper miał ciężko chorego syna? Do tego procesy sądowe na karku i długi. Czyli na legalne / oficjalne zdobycie pieniędzy na jego leczenie nie mógł liczyć ? Komornik wchodzi na wszystko? Czy nie macie wrażenia że Lepper mógł dla ratowania syna próbować szantażu na kimś ... zbyt wpływowym?

Dla mnie ta sprawa śmierdzi jak z sejmu do kurii, dalej do sądu, przez policję aż do "służb" i z powrotem.

=============================

Jeśli to są bzdurne domysły wynikające z braku wiedzy o szczegółach afer z Lepperem w tle, to bardzo proszę o fakty i dowody rozjaśniające ten mrok domysłów niedomówień i pogłosek.

Dagorad
12-08-2011, 12:58
Jako iż nie śledziłem sprawy z jego śmiercią mam jedno pytanie. Czy miał on normalny pogrzeb kościelny czy tylko został pochowany? Z tego co mi wiadomo wisielcy nie dostają pogrzebów w kościele a tylko pochówek.

Herod
12-08-2011, 13:17
Sam nie oglądałem w całości, więc mogę się mylić. Widziałem Kościół, więc było nabożeństwo, ksiądz był nad trumną. Czy aby w KK nie ma zwyczaju chowania ich ze mszą (czyli tradycyjnie, ale "za płotem"?) Taki dawniej był zwyczaj...


Cytat:
W świetle współczesnej nauki Kościoła samobójcy mogą osiągnąć zbawienie, jeżeli samobójstwo jest wynikiem działania diabła, silnego stresu, poświęcenia, depresji lub innego zaburzenia czynności psychicznych.

Tutaj taki artykulik o samobójcach i pogrzebach:

http://www.kosciol.pl/article.php?story=20040424025117917

Tytuł:
Samobójstwo pod wpływem depresji nie odbiera prawa do katolickiego pogrzebu

Gaius Julius
12-08-2011, 21:26
A ja już niemal jestem pewny że to było morderstwo albo "wymuszenie samobójstwa"

dlaczego?

A no dla tego że już szybciutko zakończono procesy sądowe. No i nie będzie niuchania co Lepper wiedział, co rozsypał: przemycane przez panów w białych rękawiczkach zboże czy fatamorganę. Dochodzenie w sprawie śmierci tez zamknięte. Czysto schludnie, posprzątane.

Przypominam : wszystko to dzieje się w kraju, gdzie najprostsze sprawy sądowe toczą się latami!

====================

Podobno Lepper miał ciężko chorego syna? Do tego procesy sądowe na karku i długi. Czyli na legalne / oficjalne zdobycie pieniędzy na jego leczenie nie mógł liczyć ? Komornik wchodzi na wszystko? Czy nie macie wrażenia że Lepper mógł dla ratowania syna próbować szantażu na kimś ... zbyt wpływowym?

Dla mnie ta sprawa śmierdzi jak z sejmu do kurii, dalej do sądu, przez policję aż do "służb" i z powrotem.

=============================

Jeśli to są bzdurne domysły wynikające z braku wiedzy o szczegółach afer z Lepperem w tle, to bardzo proszę o fakty i dowody rozjaśniające ten mrok domysłów niedomówień i pogłosek.


To ja ciebie po proszę o dowody skąd wysunąłeś takie przypuszczenia. Nie ma żadnych, podkreślam, ŻADNYCH dowodów na ingerencję osób trzecich w śmierć A. Leppera! Nie byłeś tam, nie jesteś policjantem prowadzącym to śledztwo więc z jakiej paki ty wysuwasz takie wnioski? Nigdy nawet na oczy nie widziałeś miejsca zdarzenia, wiesz tylko tyle co z telewizji...no tego to ja się po Tobie za h*a nie spodziewałem( ciekawe co jeszcze usłyszę za teore spiskowe? A to pewnie Tusk i całe PO winne jego śmierci...)

@Dagorad,
z tego co podawano to miał pogrzeb kościelny

12-08-2011, 21:42
To ja ciebie po proszę o dowody skąd wysunąłeś takie przypuszczenia. Nie ma żadnych, podkreślam, ŻADNYCH dowodów na ingerencję osób trzecich w śmierć A. Leppera! Nie byłeś tam, nie jesteś policjantem prowadzącym to śledztwo więc z jakiej paki ty wysuwasz takie wnioski? Nigdy nawet na oczy nie widziałeś miejsca zdarzenia, wiesz tylko tyle co z telewizji...no tego to ja się po Tobie za h*a nie spodziewałem( ciekawe co jeszcze usłyszę za teore spiskowe? A to pewnie Tusk i całe PO winne jego śmierci...)

@Dagorad,
z tego co podawano to miał pogrzeb kościelny

Ty chyba go zabiłeś, że się tak podniecasz :lol:

Gaius Julius
12-08-2011, 22:03
bo mnie wkurza jak ludzie wszędzie spisek widzą...za przeproszeniem w d**ie byli gówno widzieli a się mądrują,

kirlan
13-08-2011, 05:44
@ Gaius Julius
1) Primo: wyluzuj. Nie o to chodzi byś zmienił zdanie, tylko FORMĘ w jakiej je wyrażasz.

- Rozumiem że się z moją opinią nie zgadzasz. OK. Przyjąłem do wiadomości.
- Uważasz to co napisałem za absurd i objaw manii prześladowczej? . OK.
- Merytorycznie suchej nitki nie zostawisz na tym co napisałem? . OK. Gorzkie to dla mnie jako użytkownika, ale jako moderator przełknę bez słowa moderatorskiej interwencji.

Natomiast wulgaryzmy to sobie daruj! Nie tylko pod moim adresem ale w ogóle daruj je sobie na tym forum. To jest oficjalna moderatorska sugestia - nie do odrzucenia.

Dla jasności: jako moderator nie wyciąłem wulgaryzmów z twoich postów ponieważ ty sam je wykropkowałeś (i słusznie), poza tym nie użyłeś w takiej ilości która by dyskwalifikowała całe posty. Jednak na przyszłość raczej nie używaj ich wcale - nawet wykropkowanych. Nagminne ich używanie (nawet wykropkowanych) będzie skutkować ostem (za wykropkowane nieco później / ciut większa tolerancja, ale jednak przyznawany ost) w skrajnych przypadkach nawet banem

Jako użytkownik podpowiem że istnieje wieeeele wyrazów ostrych , ciętych, wręcz dosadnych dla określenia mojej (lub czyjejkolwiek) WYPOWIEDZI, wykazania słabych punktów w toku myślenia, opisania TEZ / TEORII zawartych w:

- tekstach pisanych przez użytkowników
i
- "użytkowniczych" tekstach osób pełniących na forum funkcje (moderatorzy , admini)

(publiczna dyskusja, zwłaszcza ostra, z moderatorskim tekstem = prośba o osta lub co najmniej "ustne" upomnienie)

Tych wyrazów używaj do woli, jeśli chcesz, byleś NIKOGO z forumowiczów nie atakował personalnie.

2) Poczytaj mój post raz jeszcze , a potem jeszcze raz i jeszcze - aż zauważysz tam : logiczny wywód oraz odniesienie że jego podstawa być może jest krucha lub wręcz opiera się na domysłach i plotkach

3) Tak się głupio składa że jestem chyba ostatnim forumowiczem który by PO o to oskarżał (choć jestem wobec tej formacji dalece krytyczny).


================
PS
Naprawdę nie czuć w tamtym moim poście prowokacji i ironii? :shock: (starałem się je tam zawrzeć ale mocno zawoalowane, ukryte , a nie na widoku, a jednak obecne)
Jeśli W OGÓLE nie czuć, to nie wiem czy się cieszyć że mam tak dobry styl że potrafię ukryć własne intencje, czy martwić iż tak kiepski że nie udało mi się intencji w tekście zawrzeć. :?

PS 2
Ujawniłem intencje . Mam nadzieję że jednak poznam argumenty na zbicie mojej "teorii spiskowej" , a może na jej poparcie?

Ouroboros
13-08-2011, 13:04
http://www.rp.pl/artykul/700922,701210- ... olski.html (http://www.rp.pl/artykul/700922,701210-Cios-w-wiarygodnosc-Polski.html)

Zaczynają się "sensacyjne tezy", głoszone ponoć przez osobę związaną z dyplomacją, łączące Leppera ze sprawą Bialackiego:

"Pojawiają się też inne wyjaśnienia skandalu. Jeden z naszych rozmówców związanych z dyplomacją przedstawiał w piątek sensacyjną tezę. – Moim zdaniem to nie przypadek, że Andrzej Lepper popełnił samobójstwo dwa dni po aresztowaniu Bialackiego. Mogło dojść do handlu wymiennego. My sprzedaliśmy informacje o opozycjoniście, w zamian za informacje cenne dla naszego wymiaru sprawiedliwości. Np. na temat interesów Andrzeja Leppera na Białorusi – sugeruje".

Nezahualcoyotl
20-08-2011, 10:34
Znalazlem dosc interesujacy filmik na YT
http://www.youtube.com/watch?v=84QYyZ95 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=84QYyZ95U0I&feature=related)

Zakapior-san
16-05-2012, 21:48
http://fakty.interia.pl/prasa/o_polsce/ ... -z,1813427 (http://fakty.interia.pl/prasa/o_polsce/news/osrodek-tortur-za-lojalnosc-polski-asymetryczne-stosunki-z,1813427)
Lepper o tym już dawno mówił to go POlacy wyśmiewali. Może za tego typu wiedzę zmarł na popularną ostatnio chorobę?

Celt
17-09-2012, 11:50
Wiadomość o śmierci Leppera mnie jednocześnie zszokowała i ucieszyła - nie zamierzam udawać, że lubiłem tego populistę, tańca na głowie jak ktoś nie wie, śmiejącego się jak można zgwałcić prostytutkę, trującego, że Balcerowicz musi odejść itd.
Swego czasu gdy w googlach wpisało się słowo, na pierwszym miejscu wyskakiwała poselska strona Leppera. Wtedy śmiałem się z tego tak jak inni. Bo za zawsze go uważałem. Dla mnie nie ma znaczenia, czy ktoś żyje, czy nie, dla opinii o nim.

Dowiedziałem się o tym następnego dnia po jego śmierci, bo 5 sierpnia oglądałem tylko Teleexpress, a tam nic nie mówili na temat śmierci Leppera. Zero.

Lepper nie wydawał się typem samobójcy - zapowiadał walkę w jesiennych wyborach 2011, a tu nagle wisi. Rano tego dnia, w którym zmarł, nie wyadawał się przygnębiony ani szykujący się do skończenia ze sobą - zachowywał sę normalnie. Nie zostawił żadnego listu pożegnalnego. Miał chorego syna, od którego odszedł na zawsze.
Za oknem jego gabinetu stało rusztowanie, po którym ktoś z zewnątrz mógł wejść i udusić Leppera.
Myślę, że to było zabójstwo. Tak samo jak później w przypadku Petelickiego - to też nie był typ samobójcy. Ci, którzy go znali, nie podejrzewali go o skłonności samobójcze. Powiedzieli, że znaleziono go w garażu "z kulami w głowie" - kolejny człowiek, który nie umiał do siebie celnie strzelić?

Gaius Julius
17-09-2012, 13:08
Nikt z nas nie wydaje się typem samobójcy jednakowoż taki czyn ludzie popełniają.


Lepper nie wydawał się typem samobójcy - zapowiadał walkę w jesiennych wyborach 2011, a tu nagle wisi. Rano tego dnia, w którym zmarł, nie wyadawał się przygnębiony ani szykujący się do skończenia ze sobą - zachowywał sę normalnie. Nie zostawił żadnego listu pożegnalnego. Miał chorego syna, od którego odszedł na zawsze.

to nie jest powód by zaraz wierzyć w teorie spiskowe.


Za oknem jego gabinetu stało rusztowanie, po którym ktoś z zewnątrz mógł wejść i udusić Leppera.
no i co w związku z tym? Myślisz, że tego nie sprawdzono?


Myślę, że to było zabójstwo. Tak samo jak później w przypadku Petelickiego - to też nie był typ samobójcy. Ci, którzy go znali, nie podejrzewali go o skłonności samobójcze. Powiedzieli, że znaleziono go w garażu "z kulami w głowie" - kolejny człowiek, który nie umiał do siebie celnie strzelić?
Myśleć sobie można jednak fakty mówią same za siebie. Tak naprawdę tu nie chodzi o to, że ktoś miał depresję i z tego powodu zakończył życie tylko, że pewnie miał ktoś coś na sumieniu.
Poza tym wystarczy poczytać, przewijały się tutaj jakieś artykuły na ten temat i tam była jasna i klarowna analiza śmierci A. Leppera tak więc zamiast wyskakiwać ze stekiem bzdur byłoby najpierw się dowiedzieć coś o sytuacji.
A propos Petelickiego - myślisz, że to taka łatwa sytuacja stając na skraju z pistoletem przy głowie?

Celt
17-09-2012, 13:42
To może podasz jakieś linki? Chętnie poczytam te artykuły.

Nie doszukuję się tu teorii spiskowych i w sumie śmierć Leppera jest mi obojętna, ale na innych forach przeczytałem parę wypowiedzi, które dały mi do myślenia na ten temat.

Elrond
17-09-2012, 17:42
to nie jest powód by zaraz wierzyć w teorie spiskowe.

Wręcz przeciwnie, takie przesłanki każą wątpić w wersję oficjalną, podaną do wierzenia. Szczególnie jak do śmierci Leppera dodamy tajemnicze zejścia ludzi z jego otoczenia.
Niechęć do teorii spiskowych może być co najwyżej wywołana strachem, że nie zostanie się policzonym do grona "młodych, wykształconych, itd.", tudzież strachem przed zburzeniem matrixa ;)


no i co w związku z tym? Myślisz, że tego nie sprawdzono?

Zapewne równie skutecznie jak nagrania z monitorowanych cel zabójców Olewnika, którzy też, na złość wszystkim, po kolei się powiesili...

Zakapior-san
23-12-2012, 07:33
http://fakty.interia.pl/raport/andrzej- ... de,1875471 (http://fakty.interia.pl/raport/andrzej-lepper-nie-zyje/news/lepper-do-zony-przed-smiercia-jutro-przyjade,1875471)