Zobacz pełną wersję : Rydwany z kosami
Tu piszcie wszystko o tych jednostkach, czy używacie, taktyki i skuteczność. Zaintrygowały mnie wczoraj gdyż przegrałem bitwę z kompem co się rzadko zdarza i przyczyną klęski były właśnie 2 oddziały ów rydwanów. Jedna szarża i wszyscy dali nogę :roll: Patrząc na obronę (aż 1 pkt) myślałem że się je szybko kosi ale się myliłem :D
Dla mnie - całkowicie bezużyteczna jednostka.
Pinotchet
15-09-2009, 20:57
Dla mnie - całkowicie bezużyteczna jednostka. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dla mnie jedna z najbardziej śmiercionośnych jednostek w grze, nie wiem jak można pisać że ta jednostka jest całkowicie bezużyteczna. Ja grając Pontem, znalazłem szereg zastosowań dla tej jednostki. Po pierwsze jednsotka ta jest zdecydowanie najlepszą jednostką jeżeli chodzi o pościg za uciekającą dużą armią wroga - zdecydowanie najlepsi sprzątacze w grze, wystarczą dwa oddziały na armię a młócą, aż miło patrzeć. 3, 4 oddziały na armię doskonale nadają się do ataków wspierających od tyłu. Stosując taką taktykę straty są minimalne, oddziały szybko zdobywają doświadczenie, u mnie to były pierwsze jednostki które dorobiły się 3 złotych belek w całej grze. Tym sposobem, grając Pontem stworzyłem taki wzór armii - generał, 9 oddziałów falangitów, 5 łuczników i 5 rydwanów z kosami - doskonale się to sprawdza. Na potwierdzenie siły rydwanów proponuję zrobić test armia rydwanów (700 ludzi) kontra oddziały falangitów (240 ludzi na oddział) - 4800 ludzi. Wydaje się że rydwany są na straconej pozycji, nic bardziej błędnego, szyk falangi można spokojnie złamać (doprowadzajać do całkowitej klęski wroga) ponosząc co prawda wysokie straty, sięgajace od 30 - 40 %, wystarczy tylko trochę pokombinować.
I chyba nawet słonie tak drastycznie nie niszczą morale jak rydwany z tego co zauważyłem. Po dokończeniu Kartaginą muszę nimi zagrać :twisted: a macie jakieś taktyki antyrydwanowe? Bo dopóki one są w ruchu szansa na zniszczenie jest raczej niewielka, a piechota zbyt szybko zaczyna uciekać (choć może to przypadek ze 5 pełnych oddziałów uciekło przed 1 rydwanów).
Dla mnie - całkowicie bezużyteczna jednostka.
Widać, że grasz online... ;)
Rydwany z kosami pokonują te egipskie i brytyjskie nawet na gold gold, lepiej radzą sobie z kawalerią i piechotą.
Jedyną ich wadą jest to, że można je bardzo łatwo wprawić w panikę. Wystarczy kilka salw łuczników z ogniem i oczom naszym ukazuje się piękna migająca czerwona flaga - wtedy jeżdżą byle gdzie i po wszystkim.
Generalnie zazwyczaj grając Pontem czy Selkami biorę jeden oddział kos do osłony linii łuczników, kiedy kawaleria robi wrogowi koło dupy na tyłach. Niezwykle przydatna jednostka.
EDIT do niezauważonego postu kolegi
:twisted: a macie jakieś taktyki antyrydwanowe? Bo dopóki one są w ruchu szansa na zniszczenie jest raczej niewielka, a piechota zbyt szybko zaczyna uciekać (choć może to przypadek ze 5 pełnych oddziałów uciekło przed 1 rydwanów).
1. Falanga - wywracają się jak domek z kart
2. Łucznicy i płonące strzały - kilka salw i rydwany wpadną w panikę dokładnie tak jak słonie
3. Więcej własnych rydwanów ;)
4. Słonie
5. Technika dwóch jednostek kawalerii. O co chodzi ? ustawiamy katafraktów ( albo inną ciężką kaw ) na guard mode, pozwalamy się zaatakować kosom, a gdy te rozpoczną swój taniec bojowy atakujemy za pomocą drugiej jednostki kawalerii. Najlepiej działa to na katafraktach.
6. Oszczepy.
Generalnie zauważyłem, że dużo ludzi boi się rydwanów. Ja osobiście nie czuje przed nimi lęku. Po prostu trzeba spróbować odpowiednich technik i wyczuć słabe strony tych jednostek. Kwestia treningu i doświadczenia.
Aa thx. Mam 5 kretynskich łuczników akurat ale zawsze zapominam o demoralizującym działaniu płonących strzał :D a słonie dla mnie to lipa, ciężko straty uzupełniać na takiej odległości i jak wpadną w panikę to praktycznie wszystkie trzeba zabić od razu :( używam ich tylko jako taranów z wspomaganiem łuczników, bo chyba mają większy zasięg ze słoni :D
słonie dla mnie to lipa, ciężko straty uzupełniać na takiej odległości i jak wpadną w panikę to praktycznie wszystkie trzeba zabić od razu
Bo słoniki trzeba wykorzystywać w szarżach na tyły przeciwnika, najlepiej, gdy ten wyrzuci już swe oszczepy.
A co do rydwanów - dawno nimi nie grałem... ale to co pamiętam, że są niesamowicie skuteczne przeciwko wrogiej konnicy. Wykorzystywałem rydwany brytów (te w BI też) to frontalnych szarż na bysiorów na konikach. Straty są zazwyczaj spore, ale konnica raczej nie ma z nimi szans. Pada jak muchy, a potem ucieka.
Rydwany mogą się przydać, tylko należy umieć z nich korzystać. I modlić się, żeby wróg nie miał zbyt wielu lekkozbrojnych.
Co powiecie o łucznikach na rydwanach? Jak dla mnie strasznie uciążliwi i poza łucznikami i legionem nie widzę na nich jakiegoś lepszego sposobu.
chochlik20
18-09-2009, 11:16
według mnie łucznicy na rydwanach są zajefani :) grając Brytami mając kilka tych jednostek do dyspozycji kosili cale armie :twisted: trzeba umieć ich używać podobnie jak rydwanów z kosami
Co powiecie o łucznikach na rydwanach? Jak dla mnie strasznie uciążliwi i poza łucznikami i legionem nie widzę na nich jakiegoś lepszego sposobu.
Na multi goście zazwyczaj włączają rydwanom łucznikom krąg kantabryjski. Bardzo prostym sposobem na pozbycie się ich jest wydanie rozkazu szarży dwóm jednostkom lekkiej kawalerii ( nawet jav cav wystarczy ). Jeżeli przeciwnik nie zareaguje ( np w będzie zajęty innymi sprawami ) sprawa jest załatwiona przy prawie zerowych stratach.
Jeśli natomiast chodzi o grę przeciwko rydwanom na singlu, to generalnie komp jest tak głupi, że wystarczy umiejętnie zapędzić rydwany dwoma jednostkami kawalerii w róg mapy i po kłopocie.
Pamiętajmy - rydwany łucznicze nie mają takich właściwości wyżynania kawalerii jak rydwany bojowe. To jest jednak inny typ jednostki.
Olafinh0
17-10-2009, 20:18
ja używam British Light Chariots do podbijania wiosek barbarzyncow, jeśli np wychodzą peasanci to ich koszę, nawet warlorda da sie zabic 5 grupami rydwanów :)
Maharbal
17-10-2009, 20:59
Taa, rydwany z kosami są bardzo przydatne. W kilku ostatnich bitwach poświęciłem je, by wykosić wrogą kawalerię. Opłaciło się-jazda pretorianów podała tyły :) Reszta była już formalnością.
Na singlu miałem natomiast nieprzyjemną przygodę-rydwany dostały świra, i skasowały mi całe mnóstwo żołnierzy. Ostatecznie jednak, żaden oddział nie został zniszczony.
Ja generalnie biore nie więcej niż 2 kosy. Bardzo łatwo jest je wprawić w popłoch, a wtedy może się okazać, że prawie 2000 denarów poszło w błoto. Ta jednostka jest niesamowicie skuteczna, ale jednocześnie jej użycie wiąże się z dużym ryzykiem. Wole polegać na umiejętnościach, niż szczęściu i głupocie wroga.
Rydwany z kosami hmm...
Ciekawa jednostka.Są drodzy.Znakomicie radzą sobie z cav.Straszą całkiem nieźle piechotę.Podatni na jakikolwiek ostrzał.Szybsze od większości cav.Bardzo zwrotne w manewrach, gorzej jest w zwarciu kiedy się rozjeżdżają.Trzeba ich pilnować, ich szał może być nie miły... .Na multi nie warto brać więcej niż 2, świetnie sprawują się jako kumpel cav.Jeżdżą z twoją kawalerią a kolega z naprzeciwka ma mały problem co zrobić.1 rydwany potrafią zmasakrować kilka oddziałów naraz, a w pojedynkę i wszystkie.
Nie znam taktyki Witia z dwoma kawaleriami, ale na pewno jest ona nie opłacalna i wątpię żeby była skuteczna w jakimkolwiek stopniu :)
I był tam też pomysł żeby łuczników na rydwanach atakować lekką kawalerią.Najpierw trzeba ich złapać , a w zwarciu myślę że z dwoma jazdami dadzą sobie radę (mówię o czymś w stylu greckiej) o ile nie są zmęczeni.
Pozdrawiam.
Nie znam taktyki Witia z dwoma kawaleriami, ale na pewno jest ona nie opłacalna i wątpię żeby była skuteczna w jakimkolwiek stopniu :)
Kiedyś próbowałem - działa :) oczywiście bilans jest na naszą niekorzyść, ale takta działa.
I był tam też pomysł żeby łuczników na rydwanach atakować lekką kawalerią.Najpierw trzeba ich złapać , a w zwarciu myślę że z dwoma jazdami dadzą sobie radę (mówię o czymś w stylu greckiej) o ile nie są zmęczeni.
Może nie sprecyzowałem. To działa w sytuacji, kiedy wróg pozostawi swoje rydwany na 's' i 'f' bez zbytniej ingerencji w ich dalsza walkę ;) wtedy nawet jedna jednostka jav cav ich zmiecie.
Witia taktyka nie działa kiedy tracimy w starciu więcej niż wróg.Chyba o to mu chodzi prawda ?:)
Wszystko zależy od bilansu zysku i strat. Czasami może się okazać, że po pokonaniu wrogich rydwanów gra będzie nasza, dlatego można zaryzykować swoją ciężką kawalerię ;)
Ale generalnie rzecz biorąc oczywiście masz racje.
Jeśli masz 4 kawalerie a wróg jedną cav w postaci rydwanów to może wtedy tylko było by to opłacalne, chociaż i też nie bo jeśli on miałby 1 rydwany to by się nie podzielił na twoje 4 cav, dla mnie to raczej kiepski pomysł.Najprostsze metody są najlepsze, ciężka piechota, słonie, łucznicy.
Olafinh0
24-10-2009, 22:19
rydwany są dobre tylko na niektóre typy jednostek, głównie lżejsze, choć raz udało mi się zabić Warlorda :)
W singlu rydwanów używam wtedy kiedy wroga piechota ucieka...kosi ich jak masełko....
W multi używam ich bardzo sporadycznie... więc nie znam taktyk... :D :D
Ituriel32
28-11-2009, 10:45
Ja nie umiem używać rydwanów, dlatego ich nie stosuję. :cry: :cry:
Jakoś też wychodzi że nie sprawiają mi problemów. :) :) Są albo rozstrzeliwane przez moje oddziały dystansowe, albo grzęzną w mojej piechocie i giną w mgnieniu oka.. :P :P :P
Rydwany rządzą raz jednym odziałem rozpierdzieliłem dwa odziały jazdy pretoriańskiej .
W Egipcie to jednostka obowiązkowa!
Fallen, brałeś coś? :D
Albo trafiłeś w multi na jakiegoś totalnego nubka, albo koloryzujesz ;)
Maharbal
28-11-2009, 14:21
Od razu widać, że macie mało do czynienia z multi. Dwa oddziały rydwanów z kosami(bez ulepszeń) potrafią rozbić nawet 6 oddziałów jazdy pretoriańskiej ulepszonej na gold/gold. Pomijam oczywiście okoliczności, w jakich odbywa się bitwa, niemniej jednak to możliwe.
He,he i kto tu jest noobkiem :lol: :lol:
Grałem na multi...
Mapka- trawiaste równiny.
Gościu się bardzo zdziwił kiedy ich kosiłem
Nie doceniacie rydwanów nieładnie nieładnie jeszcze was zniszczą w turnieju!
HAHAHAHA!!!!!!
Nie doceniacie rydwanów nieładnie nieładnie jeszcze was zniszczą w turnieju!
Żeby nie zniszczyły Twoich własnych wojsk ;)
Od razu widać, że macie mało do czynienia z multi. Dwa oddziały rydwanów z kosami(bez ulepszeń) potrafią rozbić nawet 6 oddziałów jazdy pretoriańskiej ulepszonej na gold/gold. Pomijam oczywiście okoliczności, w jakich odbywa się bitwa, niemniej jednak to możliwe.
dokładnie!!! rydwany tak siekają przeciwną kawalerie, że dramat.
Minus jest taki, że nie da się nimi atakować falangi, nawet od flanki, bo zaraz uciekają. Reasumując ich głównym zadaniem jest wycięcie kawalerii w pień :)
Ostatnio wypróbowałem z kompem taką taktykę: bierzemy 3-4 oddziały jazdy (ja używam rzymskiej jazdy) i BEZ KLINA szarżujemy na nich od frontu. Straty - kilka (~5) jednostek ginie, a rydwany grzęzną w konnicy (każdy rydwan otacza kilku konnicy i robią z nich sieczkę, że aż miło :) ). Po pokonaniu rydwanów reszta jest formalnością :D
Maharbal
03-01-2010, 16:43
To możliwe, zakładając że walczysz z rydwanami egipskimi, na niskim poziomie trudności i wrogowie czekają na wydarzenia :) W większości przypadków wysyłanie kawalerii przeciwko rydwanom to pewna śmierć(szczególnie przeciw rydwanom z kosami).
Dokładnie tak, nie ma konnicy która byłaby w stanie skutecznie, z małymi stratami rozbić te oddziały. Nawet katafrakci są koszeni aż milo, za to już najprostsza falanga rozbija je aż miło :D
Poziom niski - gram dla przyjemności zobaczenia wielkości Rzymu na mapie :P
Ale straty przy takim ataku mam mniejsze niż przy atakowaniu klinem albo od tyłu (zawsze się odwracają rydwany, a - poza tym - w tej gonitwie ginie więcej żołnierzy niż przy ataku frontalnym ;/ ). I tak żeby nie było niedomówień - 5 jednostek to połowa oddziału (gram w zwykłego RTW, bez modów, ale jeszcze dzisiaj się to zmieni ;) ).
Pozdrawiam, Akandre
ChozenOne
11-01-2010, 13:42
Całkiem całkiem, choć 1 oddział rydwanów wsparty Katarafatami(2x) nie dał rady 4xJazda Pretorian(na necie :)). Za to jak już wpadł w szał... specjalnie zaatakowałem w takim miejscu, bo uwielbiam czasem wprowadzać własne jednostki w szał, ale rydwany przeszły w prostej lini, po oddziałach wroga(o siebie się nie martwiłem - falanga zmiotła by ich...). Wtedy zacząłem ich lubić :)
W Kampani? Szczerze - nie widziałem ich. Znaczy kosiarzy. Tych Egipskie i Brytów widziałem... Wieeele razy... Komp nie umie nimi sterować - do dziś nie zapomnę tej wspaniałej szarży rydwanów na hoplitów... jak z domek z kart się sypnęli :)
Całkiem całkiem, choć 1 oddział rydwanów wsparty Katarafatami(2x) nie dał rady 4xJazda Pretorian(na necie
Coś Ty zrobił? takie coś powinno przejechać się po nich jak złoto :D
wprowadzać własne jednostki w szał, ale rydwany przeszły w prostej lini, po oddziałach wroga(o siebie się nie martwiłem - falanga zmiotła by ich...). Wtedy zacząłem ich lubić
hmm, rzadko grywam rydwanami, ale zawsze myślałem, ze chodzi w nich o to by nie wpadały w szał.
ChozenOne
11-01-2010, 21:18
Tak? Właśnie przy tym ataku, jak jeździli po bokach pretorian, nagle wpadli w szał...
hmm, rzadko grywam rydwanami, ale zawsze myślałem, ze chodzi w nich o to by nie wpadały w szał.
Moim skromnym zdaniem, umiejętne szały słoni/rydwanów mając falangę/będąc kamikadze zadają wrogom straty(+ zaje*** wygląda sloń odrzucający legionistę pod kamerę na maks oddaleniu :)), o jakich zwyczajnie by nie śniły... a i wtedy szkoda ich mniej jakby :)
Ogólnie to muszę się pobawić rydwanami i spróbować pokosić piechotę. Choć nigdy nie byłem do rydwanów i słoni przekonany...
Kiedyś, żeby sprawdzić moc rydwanów z kosami na pojedyńczych bitwach wypróbowałem je jeden na jeden przeciwko chyba wszystkim jednostkom kawalerii;) Tylko wódz egipcjan na rydwanach i chyba rzymski wódz po reformie dali radę. Pozostali poszli w piach.
Ja używam ich w kampanii w armii konnej;) Różnego rodzaju konnica + 4-6 jednostek rydwanów + słonie , które robią za tarany i całe połacie stepów moje;)
Selucide
11-08-2013, 20:38
to według mnie najsilniejsza jednostka dzieki rydwanom Monarchia Selucydów opanowała cały świat;)
Rzym padł na kolana grajac samymi rydwanami wygrywam z armiami nawet w stosunku 10x1 bez straty włąsnej !
atak cała siłą na lewa flanke z rozpedu rozbijam cały oddział i wykonje skręt na prawą przez bokiem ustawione odziały i z tyłu
nastepuje popłoch pozamiatane
jeśli po drugiej stronie są łucznicy lub "armaty" to od nich zaczynam bo salwy z dział szybko płoszą konie
a kilka oddziałów łuczników to niebezpieczeństwo falange trzeba atakować od tyłu a wystawić wabika z przodu
Kacpermen
17-10-2013, 21:00
Ja mam złe zdanie na temat rydwanów. Wystarczą 3 oddziały hastati lub jakiś włóczników by rydwany padły. Rydwan wbija się w piechotę hamuję i jest po nim a jak będzie miał styczność z falangą... Ja nie używam rydwanów nie przekonały mnie jak grałem brytami zrobiłem szarże na 2 oddziały miotaczy połowa brytyjskich lekkich rydwanów padła i musiałem je wycofać. Ja w kampani nigdy nie mam problemów z rydwanami
nawet tymi z kosami.
Wenecjanin
17-10-2013, 22:24
Niekoniecznie. Rydwanom z kosami po wbiciu w piechotę można wydać rozkaz jazdy za oddział, nie zginą (mówię o singlu). O ile nie jest to kilka oddziałów zbitych w kupę, to spokojnie powinny przejechać. Najlepsza zabawa jest z Rzymkiem przy braniu samych rydwanów :twisted: Zanim któryś z oddziałów wpadnie w szał (nie można do tego dopuścić), koszą wszystko :mrgreen: Brytyjskie lekkie rydwany giną szybciej, bo to są rydwany łucznicze (mają 2hp).
Kacpermen
18-10-2013, 11:11
Fakt jak gra rydwanami gracz to potrafią zrobić bajzlu ale ja nie lubię nimi grać ze względu na niski czynnik obrony fakt mają 4 punkty życia ale i tak szybko giną. Rydwany tak samo jak słonie muszą być w ruchu żeby były skuteczne.
Wenecjanin
18-10-2013, 17:52
O to właśnie chodzi. Jak nie będziesz cały czas miał ich na uwadze, to zginą lub wpadną w szał. Jeżeli są w ruchu, to tak szybko nie giną. A poza jeżdżeniem po wrogu, obniżają też mu morale, co nawet na vh oznacza ucieczkę :P
Kacpermen
18-10-2013, 19:26
Co racja to racja jednak trzeba bardzo uważać na szał wystarczą 4 salwy łuczników i robi się nieprzyjemnie :( . Ja nie rozumiem tego szału u rydwanów u słoni ok ale u rydwanów konie wpadają w szał czy jak ?
Wenecjanin
18-10-2013, 20:10
Też mnie to dziwi (w Alku kosy już nie wpadają w szał). Rydwany egipskie i brytyjskie nie wpadają w szał. A właśnie wózkami najłatwiej rozbić wrogą ciężką jazdę (gorzej z ha).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©