Zobacz pełną wersję : Fall of The Samurai - DYSKUSJE OGÓLNE
Jak zwykle wszystkie + i - wyjdą w "praniu". Dla jednego jedna rzecz będzie dobra dla drugiego nie. Jedni cenią sobie "historyczność" w grach, a inni liczą, że twórców trochę poniesie fantazja, co zresztą często się dzieje... Osobiście do Shoguna II przekonałem się dopiero jakiś miesiąc temu, a grę mam od premiery. Teraz przyszedł czas na drugi dodatek kampanii, w który mam nadzieje, będzie się równie dobrze grało. I pomyśleć, że ja sobie siedzę w pracy, a gra już na biurku w domu leży. Gdzie tu sprawiedliwość :P
Areogryf, wysłałem Ci PW ale i tutaj wrzucę, gra mi się aktualizuje, steam twierdzi, że łącznie jest tego 29,480.6 MB.
A ja kupiłem ta wersje z rodem Saga, jednak nigdzie na pudelku ani w instrukcji nic o nim nie pisze. On jest gdzies na plycie i poprostu samoczynnie sie zainstaluje ??
Przepraszam, już doszedłem do tego jak to zrobic :)
sir Luca
22-03-2012, 13:05
Powinieneś odstać specjalny klucz do odblokowania tego rodu. Nie wiem gdzie kupowałeś ale np w ofercie z gram.pl klucz jest do pobrania po wejściu w "Moje zamówienia", poszukaj tam linku "Kliknij aby pobrać kod(y) do tego produktu".
Troche to dziwne, bo gra mi sie zainstalowala tylko z plyty nr 3. I bardzo szybko to poszlo. Podejrzewam ze nie majac shoguna 2 to pewnie z wszystkich plyt by instalowal, a tak to zaintalowane jako patch zostalo to :)
Chyba coś właśnie w tym stylu, ja nie mam w tej chwili podstawki zainstalowanej i musiałem jechać z wszystkich 3 płyt.
Ingen175
22-03-2012, 13:23
Aha, czyli jak mam podstawkę to odpalam tylko płytę nr. 3 ?
BTw. Wciąż muszę czekać aż dostarczą grę do salonu. Ehhhh
A wiadomo od której jutro wolno już grać ?
Z tego co się orientuję to premiera jest dziś.
Dobra, nie wiem o co chodzi z premierą w dniu jutrzejszym ale ja po zainstalowaniu gry i aktualizacji, normalnie grę przed chwilą odpaliłem i gram.
Ingen175
22-03-2012, 14:10
Ahh, sorry, to mi się coś pomyliło.
Dobra, nie wiem o co chodzi z premierą w dniu jutrzejszym ale ja po zainstalowaniu gry i aktualizacji, normalnie grę przed chwilą odpaliłem i gram.
????
Może jakiś skan?
Ja tez juz moge grac, faktycznie, troche smutna i szara ta mapa kampani :D a co do instalacji, to wkladasz 1 plyte, a pozniej pisze bys wlozyl 3 plyte, kilka minutek i zainstalowane. A to sie tyczy jak masz Shoguna 2 podstawke
Ingen175
22-03-2012, 14:57
Super, gram.pl jak zawsze trzyma formę, na premierę nie są w stanie dostarczyć gry do jedynego salonu we Wrocławiu. Ehh, ostatni raz u nich kupowałem.
A teraz małe pytanie, czy po 1-2 bitwach zauważyliście jakieś zmiany w grafice ? Poprawiło sie coś czy raczej pogorszyło w optymalizacji ?
Jedyne co mogę powiedzieć w tej chwili to to, że robię reinstall bo za każdym razem wywalało mnie do pulpitu podczas wczytywania bitwy (zapewne wina pozostałości po modach do Shogun 2, w sumie przy podstawce też tak było). Mapa kampanii rzeczywiście kolorki raczej takie stonowane ma teraz.
Super, gram.pl jak zawsze trzyma formę, na premierę nie są w stanie dostarczyć gry do jedynego salonu we Wrocławiu. Ehh, ostatni raz u nich kupowałem.
Może to ów salon nawalił z zamówieniem?? Osobiście zamawiałem w gram.pl w środę i dziś o g.11:30 miałem w domku.
P.S. Jeszcze 1h pracy i w końcu zacznę się bawić... :)
Ingen175
22-03-2012, 15:22
Wiesz co, to jedyny lokal we Wrocławiu. To gram musi przecież wysłać przesyłkę do salonu. Na stronie mam cały czas napis "w realizacji". A salon jest otwarty w sumie do 18, więc jak bym miał dzisiaj zagrać to mogliby się nieco pospieszyć.
Ja zauwazylem ze przy przyspieszeniu czasu w bitwie jednostki jak sie poruszaja to nie przeskakuja przy przesuwaniu mapy w tym samym momencie. Nie wiem czy inni tak mieli, ale w podstawce mi przeskakiwaly a teraz chodza plynnie. Chodza jak w Benny Hill :D A w ustawieniach i kompie nic nie zmienialem
Muszę przyznać, że Zmierzch chodzi mi chyba nawet nieco płynniej niż podstawka. Ostrzał floty i kartacze Gatlinga robią straszliwą miazgę, gdy jesteś stroną atakującą komp niestety czeka do skutku aż mu flotą dołożysz. Jedyny pozytyw jest taki, że chwilę przed ostrzałem z okrętów jednostki próbują się rozbiegać w różnych kierunkach.
Ingen175
22-03-2012, 17:27
Ej słuchajcie, gdzie mam wpisać ten kod na Frakcję Saga ?
Hmm, nie mogę uruchomić gry. Cały czas dostaję informację : "W tej chwili gra jest niedostępna, spróbuj za jakiś czas"
O co chodzi ?
Ej słuchajcie, gdzie mam wpisać ten kod na Frakcję Saga ?
Hmm, nie mogę uruchomić gry. Cały czas dostaję informację : "W tej chwili gra jest niedostępna, spróbuj za jakiś czas"
O co chodzi ?
Wejdź w Steam w zakładke gry i aktywacja produktu w steam i tam wpisz kod.
Ja już odpaliłem grę i działa mi normalnie.
Ingen175
22-03-2012, 22:07
No dobra, 30 tur za mną i hmmmmm
Ten poziom niezadowolenia z unowocześnienia to jakaś bzdura, żeby on chociaż spadał (to by nawet logiczne było - ludzie się przyzwyczajają, nowe już ich nie zaskakuje/irytuje) ale w sytuacji kiedy SI już w 10-15 turze ma pełne armie, a ja nie mogę nic zrobić bo z powodu durnego unowocześnienia balansuję na granicy buntu.
Chyba ,że to wina poziomu trudności (trudny).
EDIT: No dobra, może wcześnie jeszcze na takie pytanie ale czy ktokolwiek wie jak wprowadzić ustrój republikański ? Bo zauważyłem ,że jest Gwardia Republikańska. A skoro tak to i ustrój musi być. Na razie gram opcją pro-cesarską, ale za jakiś czas chciałbym samemu przejąć władzę i wprowadzić ustrój republikański.
Doszedł już ktoś do tego ?
Dragon War Battle Pack DLC
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=529585
Nigdzie nie piszą, że płatne, pozatym:
In the future, this DLC pack will be released for original Shogun 2 players to enjoy, without requiring Fall of the Samurai. Keep an eye out for more info on that soon.
Ja akurat obydwu nie mam, ale tak społecznie ogłaszam dla innych com na twc wykopał ;-)
Ingen175
23-03-2012, 15:35
Hmmm, SI w bitwach morskich okropnie kuleje. Przeciwnik (i to na poziomie trudnym) ustawia się w formacji "kreska nad T" i czeka. Dopiero jak obejdę formację i strzelam od strony dziobów to okręty wroga zaczynają coś robić.
Szczerze powiem ,że tak pasywnie przeciwnik nie działał nigdy w historii bitew morskich serii total war.
EDIT: No dobra, może wcześnie jeszcze na takie pytanie ale czy ktokolwiek wie jak wprowadzić ustrój republikański ? Bo zauważyłem ,że jest Gwardia Republikańska. A skoro tak to i ustrój musi być. Na razie gram opcją pro-cesarską, ale za jakiś czas chciałbym samemu przejąć władzę i wprowadzić ustrój republikański.
Doszedł już ktoś do tego ?
Ustrój republikański będziesz mógł wybrak podczas "podziału krainy"(??). Kiedy to będziesz miał do wyboru kontynuować walkę po obecnej stronie czy założyć republikę.
Ingen175
23-03-2012, 22:59
Jak rozumiem wtedy mamy "wszyscy na jednego ?" Bo została mi jedna prowincja do tegoż wydarzenia i się obawiam. W każdym razie dzięki za info, obstawię teraz wszystkie prowincje fortecami + wieże z muszkietami.
EDIT : Tak też się dzieje, śmieszne to jest. W jednej turze sojusznicy którzy cię uwielbiają stają się wrogami. Pomijając to ,że tracę wszystkie jednostki elitarne (np. gwardia cesarska) nie mam zielonego pojęcia jak to przetrwać, okopałem wszystkie prowincje, ale jest w sumie kilka silnych klanów (z których 2 były moimi sojusznikami) i co? teraz jestem otoczony.
Kpina i zero inwencji u panów twórców.
EDIT2: Jest jeszcze gorzej niż w podstawce. Tam przynajmniej przez kilka(naście) tur można było sojuszników utrzymać przy sobie. A tu w jednej turze wszyscy (dosłownie) wypowiadają wojnę, ładują armie na okręty i robią desant. Zastanawiam się czy którykolwiek z twórców w ogóle to testował. Na trudnym nie ma szans się utrzymać.
Aha, no i standardowo jako cel mieliśmy (w długiej kampanii) zająć 26 prowincji (a frakcja miała utrzymać 50) + 2 kluczowe. W tej chwili nagle (z du..) musimy zająć aż 50. Jeżeli uda mi się obronić to nie mam pojęcia jak zająć 50 prowincji (zwłaszcza iż ten swoisty "podział" kraju następuje po zajęciu piętnastej prowincji więc .... zostawiam to bez komentarza).
EDIT2: Jest jeszcze gorzej niż w podstawce. Tam przynajmniej przez kilka(naście) tur można było sojuszników utrzymać przy sobie. A tu w jednej turze wszyscy (dosłownie) wypowiadają wojnę, ładują armie na okręty i robią desant. Zastanawiam się czy którykolwiek z twórców w ogóle to testował. Na trudnym nie ma szans się utrzymać.
Zapewne o to właśnie im chodziło, żeby było wyzwanie. Ja czytając ten opis się nawet cieszę. Dotychczas w TW dochodziłem do max. 40 tury, może nie posiadałem jeszcze połowy świata, ale byłem na tyle silny, że podbijanie następnych prowincji było nudne i automatyczne. Tu coś się będzie dziać.
Pozatym nigdy nie grałem w celu zrealizowania VC, tylko po prostu jak mi się podobało ;)
Ingen175
24-03-2012, 10:44
No widzisz, ja gdybym wiedział że tak to wygląda to od początku bym olewał sojusze i bił to co jest najbliżej mnie. A tak mam Nagasaki, Cuszimę, Goto, potem dopiero Nagato no i bardzo daleko najważniejsze zdobycze czyli Yamashiro, Wakasa, etc. Jak widać jestem strasznie rozrzucony i ciężko się w ten sposób bronić. Wszystko przez to ,że starałem się dbać o wszystkie sojusze i utrzymać frakcję. W tej chwili zostało mi 5 lat do końca, a muszę zdobyć 35 prowincji. Gdyby chociaż część gwardii cesarskiej przechodziła na stronę republiki ...
No w każdym razie zobaczymy jak mi pójdzie.
Aerogryf
24-03-2012, 11:38
Niestety Zmierzch Samurajów kontynuuje błędy poprzednich odsłon. Koszmarna optymalizacja (win xp, intel core 2 duo e6750 2,66 GHz, radeon 4850 512 ram, 2GB ram, średnie detale), podział graczy na szczęściarzy i tych którzy mają ćwiczyć cierpliwość po 100 wyrzuceniu do pulpitu (to chyba zemsta za bezproblemowo technicznie działające u mnie Empire i Napoleona). Komputer korzysta z pieniędzy z kapelusza i buduje w kij armii mając miasto i pierwszy poziom portu i nieurodzajne ziemie (czy jak to się nazywa) czyli tylko my mamy narzuconą jakąś ekonomie, blokowanie portów mija się z celem jak i najazdy na wrogie budynki na mapie kampanii bo jak już ja zajmiemy to tylko koszty nasze na odbudowę a komp i tak nie odczuwa braku kasy. SI na polu bitwy jest gorzej niż głupie. Chcąc sprawdzić ostrzał artylerii okrętowej na polu bitwy, przeprowadziłem kilka prób. Nie wiem czy tylko ja mam takie szczęście ale na 10 ostrzałów artylerii okrętowej w 9 przypadkach tuz przed doleceniem pocisków, wrogie jednostki szybko zmieniały swe położenie mimo, ze wcześniej stały w 1 i tym samym miejscu kilka minut ponosząc minimalne straty bądź żadne.... jeśli to nie oszustwo to ja nie wiem co. Podczas szturmu , oblężone SI dzieli swa armie na jakby 2 części. ze 2-3 jednostki stoją w miejscu i nic nie robią, natomiast pozostałe biegają jak szalone po całym terytorium zamku aż do wyczerpania jednostek (co zajmuje im dłużej niż wyczerpywanie się moich własnych bo robiłem test i moim też kazałem biegać). Bitwy morskie, potwierdzam co napisane kilka postów wcześniej, wróg w formacji T i stagnacja. Wystarczy ustawić swoją jednostkę burta do celu na granicy nośności swego ostrzału, przejść w tryb pierwszoosobowy i strzelać na max dystans a pociski dziurawią cel który nie reaguje dopóki nie zaczyna tonąć, paranoja (na duży plus zasługuje tryb pierwszoosobowy dla floty i artylerii, klimatyczny no i oczywiście torpedowce :). Pominę fakt idiotycznego poziomu niezadowolenia z rozwoju technologii który chyba nigdy nie opada (choć w grze mam dopiero rok kampanii wiec mogę się mylić). Mimo tych wad które opisałem, nerwów które mnie kosztuje ta gra/seria to jak zwykle kiedy załaduję się bitwa to wszystkie błędy niedoróbki idą w niepamięć (no chyba ze gra się wykrzaczy przy ładowaniu bitwy :P ) bo gra się bardzo przyjemnie jak w każdą poprzednią odsłonę. Miło by było w końcu dostać grę z serii bez tych podstawowych błędów ale chyba sie nie doczekamy tego....
Ja już od dawna uważam singleplayera za zło konieczne, bo chociaż to od tego trybu wywodzi się cała seria i na początku gry trzymały poziom i klimat, to teraz wraz ze wzrostem wymagań nie poszedł wzrost jakości, przede wszystkim SI. Także przerzuciłem się na multi gdzie ta gra wygląda zdecydowanie lepiej. Zaznaczam - gra. Jak już się uda ją włączyć i działa bez przeszkód typu wywalanie do pulpitu, niemożność wyboru awatara itp. Jak już ma się to szczęście i się ją włączy to wygląda to bardzo solidnie, szczególnie jak dla mnie bitwy morskie, chyba najlepiej zrobione do tej pory.
Ingen175
24-03-2012, 11:54
Tak jest na początku, potem masz technologie do represji i zadowolenia. No i buduj fortece, bo to też pomaga.
Co do ostrzału to mam tak samo. Nie wiem kto to wymyślił. Komp stoi i stoi, i na chwilę przed uderzeniem ucieka ... WTF ? Czasem uda mi się w coś porządnie przywalić, ale tak to ostrzał można sobie darować.
Co do tych armii na mapie kampanii, to jest po prostu śmieszne. Przeciwnik w 10 turze miał już jedną pełną armię pod moimi granicami. Teraz właśnie przez to ,że ma kosmicznie wielkie armie mam problem z utrzymaniem republiki. Coś mi się widzi ,że muszę zaczynać od początku.
Ciekawe kiedy wreszcie spróbują zrobić dobre AI i komp przestanie cheatować.
@up Mi się bardzo podobają statki. Widać ,że to ten fajny XIX wiek. Niby już opalane węglem, ale żagle jeszcze mają. Na prawdę bitwy morskie są fajne.
Co do republiki. W zasadzie nic nie daje taka zmiana (poza wojną totalną). Nie masz żadnych instytucji, nie ma wyborów. Nic. Mogli się jednak z tą republiką postarać.
Co do ostrzału z floty to się nie zgodzę. Rzeczywiście wróg się rozbiega ale trzeba po prostu dobre miejsce na ostrzał wybrać i można mocno zmasakrować wrogowi armię, przy oblężeniach też jest to bardzo pomocne.
Ja tez nie mam zastrzeżeń co do ostrzału z okrętów. To jest wiadome że będą uciekać-widzą że lecą pociski to biorą nogi za pas :D
Mi najbardziej podoba się to że jeżeli ustawimy jednostkę strzelców z inna jednostką to nie strzelają w plecy to jest bardzo pomocne. Można ustawić 2 linie nie wyłączając "ostrzału bez rozkazu".
Ingen175
24-03-2012, 15:39
To nie jest logiczne, że uciekają na długo zanim spadną pociski. Rozumiem w sytuacji kiedy pierwszy walnął. Ale tutaj zanim coś zobaczą i usłyszą to już uciekają.
Ale na to jest sposób, wystarczy dać przeciwnikowi dojść do nas. Kiedy zacznie strzelać do nas i akurat artyleria okrętowa zacznie ostrzał to już nie uciekają. Wypróbowałem to parę razy i muszę stwierdzić że jest bardzo skuteczne w takiej sytuacji.
Natomiast strasznie przegięty jest HMS Warrior. Na próbę wystawiłem ten francuski pancernik razem z amerykańskim, a komputerowi dałem Warriora. Efekt już sami wywnioskujecie ...
Dyplomacja jak zwykle miażdży!! :):) Nie wiem w ogóle po co w to się bawić. Ktoś już tutaj wspomniał, że lepiej lać co popadnie, bo w jednej turze ma się sojuszników, aby w drugiej mieć na około samych wrogów. Jeżeli tak ma cały czas wyglądać "trudność" gry, to ja przepraszam... wolę zostać przy medievalu II z modyfikacjami. W chwili obecnej dla mnie to wielki shit i do czasu aż ktoś nie poratuje nas jakimś sensownym modem, to nie ma co się bawić z cheatami :)
Hmmm... z mojego doświadczenia z kolei wynika coś innego. Gram Satsuma, jestem w okolicach 200 tury. Mam sojusz z rodem Fukuoka, który zaczyna w tej samej pozycji (ta sama wyspa). Rozpocząłem walkę z Aizu gdzieś w środkowej Japonii, północne prowincje nad morzem (baaaardzo daleko, prawie pół mapy od pozycji wspomnianego sojusznika). Mój sojusznik przebył pół Japonii 2 pełnymi armiami i dzielnie podąża krok w krok za moimi armiami ostro mnie wspierając praktycznie w każdej bitwie... Nadmienię tylko, że jego floty też co nieco pomagają.
Ingen175
24-03-2012, 22:16
Tak, sojusznicy pomagają (tylko ,że ja rzadko kiedy korzystam).
Jak mówiłem tak zrobiłem. Zacząłem od nowa.
Znów rodem Saga, najpierw oczyściłem całą wyspę (czyli ród Satsuma głównie) + okoliczne wysepki. 70 tura a ja mam Warriora, zbieram 12k na turę i mam w wielu miejscach budynki na poziomie trudnym.
Innymi słowy - olać sojusze, lać co najbliżej i nabijać kasę. Wcześniej latałem po całej mapie jak głupi i biłem przeciwników cesarza, a po wprowadzeniu republiki dostałem pełen wjazd na tyły.
Teraz jestem bezpieczny, bo nie ma już kto mnie bić od tyłu. Jeszcze 10 tur i będę miał Gatlingi :D
Żeby nie być gołosłownym, wrzucam screeny, kilka tur później, nie mam odpowiedniego autosave. Tutaj już niestety tylko mała sojusznicza armia bo nieco ich przetrzebiono. Fakt jest jednak faktem
http://imageshack.us/photo/my-images/29 ... 84275.png/ (http://imageshack.us/photo/my-images/29/shogun22012032422184275.png/)
http://imageshack.us/f/585/shogun22012032422440285.png/
Można wiedzieć na jakim poziomie gracie??
Ingen175
24-03-2012, 23:50
Trudny.
Normalny, pierwsze odprężające podejście ;)
WnukProroka
25-03-2012, 02:21
To co Ca tutaj odpierdzieliło przechodzi ludzkie pojęcie.
Pancerniki częściej wyczerpywały amunicję albo próbowały taranować niż zatapiały się nawzajem ogniem dział, tutaj mamy całkowite obrócenie sytuacji.
Okręty odstrzeliwują się wzajemnie na maksymalnym dystansie, załoga pada tuzinami, morale pada a okręt się sypie albo eksploduje.
W skali 1-10 bitwy morskie zasługują na -1, ważne są wybuchy i rozpierducha no i dobrze żeby bitwa nie zajęła więcej niż 5 minut bo może być nudno.
Co do bitew lądowych, nie wiadomo czym jest podstawowa jednostka piechoty, w empire i napoleonie nazywano je pułkami (które nie były podstawowymi jednostkami taktycznymi jak bataliony), liczyły maksymalnie 160 ludzi. Czy była to skala 1/10? Jeśli tak to mapa, zasięgi a zatem i prędkość poruszania się jednostek również musiałaby zostać przeskalowana. Nawet CA tego nie wie, nazwa jak w książkach więc pasowała. Morale trzeba dać wysokie żeby ludziki się mogły pomordować i nie uciekały od razu, co z tego ,że walczą do ostatniego. Dzięki morale, nie ważne jakiemu można ad hoc nazwać grę realistyczną. Nic od dawna nie trzyma się kupy i tak jest dalej. Francuscy marines kładą wszystko kilkoma salwami które wypalają co 5 sekund, ziewniesz a jak otworzysz oczy będzie po wszystkim no ale dla "balansu" piechota będzie walczyć do 75% start.
Z odsłony na odsłonę total wary robią się głupsze i spłycone. 19 wiek dawał szanse na zarówno efektowną rozgrywkę, okazjonalne rzezie jak i zachowanie względnie realistycznej mechaniki . Jednak zgodnie z tradycją serii śmiertelność została zwiększona 10 krotnie, bitwa trwa kilka minut no bo jeszcze kogoś znudzą te wsyzstkie wybuchy w dx11.
Czytam posty ludzi, którzy chyba nigdy nie mieli z CA doczynienia :lol:
Na mody poczekajcie, wtedy się grywalnie, historycznie itd. zacznie robić ;)
Ingen175
25-03-2012, 09:50
W sumie co do bitew morskich to też dałbym 1/10.
Wczoraj zaczęło się "wszyscy na jednego", a że przez ostatnie 10 tur budowałem flotę to myślałem że mam spokój.
A gdzie tam ....
Co z tego ,że mam Fregaty opancerzone i Pancerniki. Wystarczy, że przeciwnik ma przewagę liczebną (i to w jednostkach z samego początku, a więc drewnianych) i kosi moją flotę. Nie ma znaczenia czy okręt jest z początku czy z końca.
Wczoraj stoczyłem bitwę 3 Fregaty opancerzone + Pancernik (Katsuraga czy jak się to pisze) vs 12 okrętów wroga (w większości jednostki startowe). No cóż pomimo zatopienia 5 ich okrętów wróg nie stracił morale. Moi za to pod wpływem ostrzału (ale nie zatopienia, żaden okręt nie zatonął) zaczęli uciekać jeden po drugim. Gdzie tu logika ? Przeciwnik stracił 5 okrętów, moje znalazły się tylko pod ostrzałem i to moja flota uciekła.
Wniosek : Jednostki z najwyższego poziomu stoczni wojskowej to pic na wodę, bo i tak dostaną po d...
W Empire jak miałeś okręty najwyższej klasy to było widać różnicę. Tutaj nie. A do tego morale jest z d...
To zagrajcie sobie w multi, tam pancernik kosi wszystko co drewniane. Bitwy morskie są najlepsze odkąd je wprowadzili imo.
Wnuku, a czego Ty się spodziewałeś po bitwach z dalekosiężną artylerią, że będą do sibie podpływać na 100 metrów i robić abordaże. Od tego okresu jest walka z dużego dystansu to chyba jasne. Tak samo nie oczekujesz chyba żeby Ci wprowadzili 20 tysięczne armie, który komp to uciągnie? Musi być zachowana skala i grywalność, teraz narzekasz a wątpie czy jakby bitwy miały 100 tys. ludzi i trwały 3 godziny to by było wszystko ok.
Ingen175
25-03-2012, 10:14
Jaki pancernik ? Brytyjski ? Francuski ? Amerykański ? Czy ten Japoński, z ostatniego poziomu stoczni wojskowej ?
Bo HMS Warrior rzeczywiście kosi wszystko.
Ale tak to w bitwie liczy się ilość dział, a nie pancerz. A Pancerniki są najdroższe.
Oczywiście nie japoński, ale wszystkie 3 zachodnie wygrywają prawie każdą bitwę przeciwko 7 statkom drewnianym i pancernikowi japońskiemu. Czyli wychodzi na to że w multi jest odwrotnie.
Kupie dopiero za tydzień nowego TW, to zobaczę jak się gra :) Wszystkie błędy, mam nadzieje, że naprawią w przyszłym patchu.
Seria już traci powoli zainteresowanie graczy, mniej więcej od wydania ETW, jest coraz mniej graczy.
Ingen175
25-03-2012, 10:40
Hmm, bo jest mnóstwo błędów ? Bo w wielu aspektach się nie starają ?
Ale po co to pisać. Wszyscy to i tak wiedzą. Sam gram w tw od czasów shoguna 1.
WnukProroka
25-03-2012, 10:46
Medieval I był najlepszy, rome to już początek degradacji serii.
Z total warami mam do czynienia od dawna ale w poprzednich odsłonach bitwy morskie były sensowne, zwłaszcza w empire chociaż wciąż dalekie od realizmu.
Klucze statków wymieniały salwy burtowe itd więc można to uznać za reprezentacje epoki.
Tutaj zaczął się już kompletny kretynizm na wszystkich polach.
Wiem ,że będą mody ale liczyłem na to ,że bitwy morskie będą grywalne z pudełka.
W multi gram tylko z modami (ntw2 a teraz3) bo inaczej nie mogę. Ca potrafi zabić ducha każdej epoki.
W napoleonie: kolumny - a co to?, Artyleria - albo bez albo jak już to haubice. Kawaleria - tylko do samobójczych szarż i microwania
ostrzał jednym szeregiem a za tym rozciągnięte armie, spam lekkiej piechoty i strzelców.
Gdyby nie mundury nikt nie zauważyłby ,że to wojny napoleońskie.
Ingen175
25-03-2012, 12:09
Ta, tutaj niby są "odtylcówki" ale jakoś mają taki sam zasięg jak muszkiety gwintowane czy nawet mniejszy od łuków. Taki Karabin Chassepot Mle1866 miał efektywny zasięg ponad kilometra, Mauser M1871 prawie 3 kilometry zasięgu maksymalnego. Troszkę im nie wyszło.
Szczerze powiem ,że mogliby zrobić Total War'a w tej samej epoce ale osadzonego w realiach globalnych. Wiosna ludów, wojna krymska, wojna secesyjna, wojna francusko pruska czy też wojny we Włoszech. Piękny okres na pokazanie przemian. Może tu by lepiej oddali realia.
Myślę że takiego zrobią, bo inaczej nie bawiliby się w nową broń palną, pancerniki, kolej dla jednego tylko zmierzchu.
Ingen175
25-03-2012, 12:23
A tak btw. wyjaśni mi ktoś czym się różnią te pociski artyleryjskie co to je możemy opracować ? Bo poza pięknymi opisami to nie ma żadnych informacji o nich w encyklopedii. W Empire każda technologia była dobrze opisana, a tu mamy ładne wierszyki z których niewiele wynika. Ot choćby " Granat artyleryjski :
Skwir mew nad cichymi falami
Pociski roztrzaskują ten spokój
Śmierć wzywa z głębiny"
A pod tym jeszcze jakiś tekst o tym, że wojną rządzi technologia, nowoczesna broń etc.
Fajnie ale g.... z tego wynika. Ja chcę wiedzieć co robi ten konkretny rodzaj amunicji.
Granaty artyleryjskie to pociski zapalające przeciwko okrętom drewnianym, oprócz nich masz jeszcze pociski segmentowe przeciwko okrętom opancerzonym i zwykłe pociski.
To po jakiego h*ja kupujecie kolejne Total Wary skoro niby od Empire są coraz gorsze? Nie kupuj i już. Moim zdaniem Zmierzch Samurajów im całkiem spoko wyszedł, porównywalnie jak Shogun 2. Dałbym mu za całokształ 4+/6. I sądze że kolejny Total War będzie w XIX wieku utrzymywany i bardzo dobrze!. Wypuścili dodatek, którego połowa nowości znajdzie się w kolejnym TW i je w miare dopracują, bo szczerze mnie kolejne siekanki już by znudziły. zadnej sensowniejszej takyki. Masz lepszą piechote to wytnies wroga. a tu da sie rozbić Infantrie De Marine dla przykładu zabijając jej tylko 30 chłopa! (nie nie mam zrzutu ekranu bo grałem wtedy w bete i niemożna było robić)
Ingen175
25-03-2012, 13:47
Eee, w Shogunie była taktyka. Mogłeś kombinować między jazdą/piechotą/artylerią/ninja.
Tutaj w zasadzie weź ile się da piechoty liniowej/piechoty cesarskiej/etc.
Przeciwnik tylko czasem próbuje cię flankować kawalerią, zwykle idzie czołowo wszystkim czym się da i kończy się to masakrą.
Jeszcze gorsze są bitwy morskie, bo tam przeciwnik campi aż do momentu kiedy się go ostrzela. Co z tego ,że ma 3 krotną przewagę ? Stoi w formacji "kreska nad T" i czeka.
A kupuję total war'y bo jestem fanem serii. I nie przeszkadza to temu by krytykować poszczególne części. Tak jak Shogun2 był bardzo udany, i IMO kompletny (zwłaszcza z modami, np. AUM SHO gdzie ten wybór jednostek był już na prawdę spory) tak FOTS wydaje się być niedokończony.
Ale mają jeszcze trochę czasu by wydać patche.
Ja sobie zacząłem Aizu na samym początku i gdy już szykowałem się do marszu za zachód, dostałem wjazd w plecy od sojusznika, który miał o wiele więcej wojska niż mógłby wyciągnąć z takiej ilości prowincji jakiej miał i miałem już po grze. Ale chyba od Empire'a trudność Si polega na spamie armii.
Drugie podejście to ród Saga. na początkowej fazie rozgrywki działa Parrota dają dużą przewagę, a jak posiada się już działa Armstronga to komp nie ma czego szukać. jeszcze trochę i będę posiadał Gatlinga, ciekawe jak wtedy będzie.
Co do multi to rozegrałem 4 bitwy, taktyka 3 oddziały strzelców + 3 oddziały samurajów z katanami dały mi 4 pewne zwycięstwa, ale i tak otrzymałem "tchórza bez honoru".
Ingen175
25-03-2012, 15:49
Wiesz co, gatling jest bardzo fajny tyle że daje raczej efekt psychologiczny. Jest chol... niecelny, ale bardzo mi się teraz przydał. Toczyłem bitwę z klanem Obama (kurcze, za każdym razem jak czytam nazwę to mam przed oczami murzyna XD), w zasadzie 4 armie na jedną.
4 baterie dział Armstronga, 1 bateria Gatlingów, 3 pułki Brytyjczyków no i spam Piechoty liniowej ... do tego generał, bohater samuraj i odział ninja.
Efekt ?
Ja straciłem 39 żołnierzy (większość od ostrzału własnej artylerii, bo strzelała nawet jak przeciwnik był blisko), a przeciwnik ponad 5,5k.
To tak odnośnie AI ....
Co z tego, że mieli w chu. kawalerii, co z tego że mieli artylerię, co z tego że mięli czterokrotną przewagę ? Nie flankowali, nie próbowali uderzać całością, tylko przysyłali pułk za pułkiem na środek. A tam stali Brytyjczycy i Gatlingi. W sumie to strzelałem z Gatlingów na raty, bo bałem się że amunicja mi się skończy.
W każdym razie czekam na jakiegoś moda. Bo komputer na mapie też nie ogarnia za bardzo, głównie spamuje armiami/flotami. Najbardziej irytujące jest to że pojedynczy okręt może ci uszkodzić port bardzo mocno (a port wojskowy ma już własną artylerię). Jest to niesamowicie wkurzające bo muszę uganiać się za pojedynczymi statkami po całej mapie.
A to wszystko na poziomie Trudnym :lol:
Screen żeby nie było :
http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/th_Shogun22012-03-2515-23-13-70.jpg (http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/Shogun22012-03-2515-23-13-70.jpg)
WnukProroka
25-03-2012, 17:09
Cześć winy za tą sytuację ponosi niesamowicie przesadzona siła ognia większości oddziałów. Ai wchodząc w zasięg ginie prawie natychmiastowo. Np francuscy marines strzelają co 5 sekund albo i szybciej, 3 salwy kładą pokotem każdy oddział na maksymalnym dystansie. Dodajmy do tego artylerię, gatlingi i mamy to co mamy bitwę kończącą się minutę po wejściu wroga w zasięg.
Zwykła piechota w grze używa gwintowanych muszkietów a nie odtylcówek.
W rzeczywistości w skali batalionu czy kompani średnia prędkość prowadzenia ognia (z chassepotów) wynosiła 5 strzałów na minutę, pociski donosiły na kilometr ale typowe wymiany ognia odbywały się na dystansach krótszych niż 300 metrów a często i bliżej. Na takim dystansie celność nie odbiegała znacząco od gwintowanego muszkietu.
Pod Gravelotte (1870) prusacy atakowali frontalnie na francuskie pozycje (4 linie okopów na zboczu, okopane mitraliezy oraz dominująca nad polem bitwy ze wzgórza artyleria) po przejściu kilometra pod ciągłym ogniem (zatrzymywali się kilka razy aby dać ognia itd) prusacy staneli 200 metrów przed francuskimi pozycjami i kontynuowali walkę aż do wyczerpania amunicji. Starty pośród tych batalionów wyniosły około 50% a czasem więcej, ostrzał przeciwko nim skierowany porównać można jednak do tego co zazwyczaj w grze obraca wroga w papkę w ciągu minuty. Kolejne atakujące bataliony pruskie szturmem wzięły pozycje francuskie z relatywnie niskimi startami.
Prusacy w całej bitwie stracili 10% zabitych, rannych i zaginionych. Oddziały które przebyły bitwę
pod najcięższym ostrzałem około 50%. Z tych start zazwyczaj około połowa ludzi wracała do służby.
Ta relatywnie niska skuteczność ognia (w porównaniu z grą) powodowana jest przede wszystkim czynnikiem ludzkim oraz dymem który przy ówczesnej szybkostrzelności spowijał pole bitwy. Co z tego ,że broń jest celna jak chłop nie przykłada się do celowania, trzęsie się ze strachu a przed sobą widzi tylko kłęby dymu.
Ingen175
25-03-2012, 17:22
Tak, ale wiele bitew tego typu toczyło się cały dzień (albo i dłużej). To jest gra. W medievalu 2 tylko przez to, że AI campiło nawet przy oblężeniach toczyłem długie bitwy.
Mi osobiście brakuje w tej grze walk w mieście. Trochę uliczek Tokio czy Nagasaki, ustawianie Gatlingów w wąskich ulicach, etc. Od Empire upierają się twórcy przy twierdzach ...
WnukProroka
25-03-2012, 17:31
Sid Meiers Gettysburg i Scourge of War gettysburg to gry zarówno bardzo realistyczne jak i grywalne. Wzór który total wary powinny naśladować. Pomimo ,że nie specjalnie przepadam za wojną secesyjną uwielbiam je obydwie.
Rożnica polega na tym ,że total wary to papka dla mas tworzona dla kasy i bez pasji podczas gdy z powyższych tytułów bije realizm i duch epoki (mechanika walki, dowodzenia itd), widać ,że twórcy znają temat którym się zajmują. Bitwa jest za długa? Suwaczkiem zmień szybkość na taką jaka ci odpowiada i gotowe.
WnukProroka
25-03-2012, 22:06
W multi sprawy mają się lepiej, przynajmniej jak na razie. Piechota dostępna na początku ma dość niskie statystyki i wymiana ognia trochę trwa a jednostki do walki wręcz mają szansę się wykazać. W zasadzie zamiast np francuskich marines wole wybrać white tiger force x3 albo x1 +samurajów z katanami. Dobrze zorganizowane jest to na niskich funduszach gdzie trzeba wybierać liczebność albo jakość.
jszczególnie jak masz giena z zwiękosznym morale albo przejmiesz świątynie to takimi białymi tygrysami możesz dużo ugrać, a są przecież najgorszą piechotą.
WnukProroka
27-03-2012, 01:00
Trafiłem dziś na gracza Sb Inferno, dostał wciry i pociągnął kabla. Ogółem dla mnie to jeszcze większa satysfakcja hehe ale ogółem śmieszą mnie ci klanowi gracze ze 100 gwiazdkami. Połowa z nich kampi z armstrongami i strzela po generale.
Tomek1989dgl
27-03-2012, 09:18
Tutaj nie ma statków handlowych ? i nie można zajmować faktori handlowych ?
Witam wszystkich,
Takie pytanie:
Zacząłem budować amerykański port handlowy, brakuje mi 1 tury - i niestety 6 - 7 klanów regularnie podsyła floty, które bombardują mi nabrzeże i miasto. Zgromadziłem flotę w porcie i obok portu - i nic, zawsze znajdzie się jeden, dwa wrogie stateczki które podpłyną i oddadzą salwę a każda kosztuje mnie +/- 3 tys na naprawę portu i turę w plecy. Z drugiej strony, jeśli wyślę swoje okręty do walki i zatopię cwaniaka to zawsze znajdzie się inny, który wejdzie na to miejsce a nie stać mnie na budowę 10 flot na uganianie się za każdą jedną kanonierką ;/
Czy ktoś ma pomysł jak się zabezpieczyć przed ostrzałem?
Ingen175
27-03-2012, 13:46
LOL, ale zakończenie kampanii to jest tragiczne. Jak na dodatek za ponad 70 zł, zakończenie jest po prostu beznadziejne. Bez jaja i bez pomysłu. Cutscenka jest krótka i słaba.
Mogli się dużo bardziej postarać.
Ogólnie z części na część jest dużo mniej cutscenek, w Shogunie 1 to sama Gejsza miała ileś różnych filmików do swoich akcji, w Medievalu też sporo tego było.
A tu w samej kampanii na palcach 1 ręki mogę policzyć filmiki do jakichś wydarzeń no i beznadziejne zakończenie (chyba, że tylko Republika takie ma). Nie wiem jak tam z Cesarzem czy Szogunem
Cesarscy teź mają strasznie słabe zakoczenie. Ot jakiś typ podpala fajerwerki, ludze tańczą i ten narrator 2 zdania powie ...i tyle w sumie. A ja takie pytanie od siebie: Czy wy też często trafiacie na spam strzelców z Tosy? Bo ja miałem takie 2 bitwy pod rząd fakt wygrałem obie ale to jest nieco nużące
@WnukProroka
Pewnie masz jakieś screeny, podzielisz sie nimi z nami? Bo chyba nie wypisywałbyś takich rzeczy bez żadnego pokrycia ;)
WnukProroka
27-03-2012, 17:00
Proszę bardzo
http://img94.imageshack.us/img94/8003/2012032700005.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/94/2012032700005.jpg/)
Mi tam wszystko jedno ale niech będzie, żebym nie rzucał słów na wiatr.
Ingen175
27-03-2012, 17:10
Aha, to tak samo jak u Republiki. Totalnie bezsensowne zakończenie. Żeby był pokaz jak kraj się rozwija, może nawet jakieś materiały filmowe z tamtych czasów. Ale mamy tańczące gejsze, fajerwerki i gościa który popija Sake. Jak na tyle czasu spędzonego przy grze mogli się bardziej postarać.
@upup Tak, też spotkałem sie ze spamem strzelców z Tosy czy innych unikatowych jednostek.
Screen świadczy o tym ze pokonałeś Inferna, gratulacje, ale nadal nie jesteś w stanie udowodnić, że zrobił Ci kabla, o co go oskarżyłeś
@UP
Może powinien zrobić mu zdjęcie kiedy odłączał kabel ? Albo lepiej, powinien nakręcić go kamerą.
Mi tam wystarcza, dobrze wiem czego można się po was spodziewać.
Mało grałem w Shoguna 2 (1 bitwa mp) i nie za bardzo się orientuję w tych rankingach.Czy ktoś mi wytłumaczy?
Jak nie jestem hostem i zakabelkuję to mój przeciwnik dostanie punkty expa(zaliczy mu zwycięstwo) a mi nie ubędzie z rankingu? Tak jak to jest na screenie WnukaProroka. I jak to działa odwrotnie jeśli ja jestem hostem i zrobię kabla?
EDIT.
W Empire było tak że jak ktoś mi kabla zrobił w bitwie rankingowej to nie zaliczało mi punktów doświadczenia, powtórki ani screena nie miałem już możliwości zrobić bo gra lądowała w oknie dostępnych bitew.
@UP
dobrze wiem czego można się po was spodziewać.
Ciekawe, a niby skąd :?:
sir Luca
28-03-2012, 12:50
Z tego co widzę tytuł tematu brzmi "Fall of The Samurai - DYSKUSJE OGÓLNE" a nie "podreperowywanie sobie ego" więc może przenieście się z tą nudną i nic do tematu nie wnoszącą dyskusją gdzieś indziej...
A wracając do setna sprawy, sam nie miałem jeszcze za bardzo czasu wgłębić się w grę ale zauważyłem ze piechota liniowa nie ma czworoboków ani bagnetów więc jak radzi sobie w starciu z kawalerią bez wsparcia włóczników? Pytam się oczywiście o gry multi, zdążyłem już zauważyć, że SI w kampanii nie sprawdza się jako taktyk...
@up
Nie radzi sobie z kawalerią, chyba że ktoś próbuje wjechać w nich od frontu to wtedy koniki da się wystrzelać. Jak już dojdzie do walki wręcz to piechota raczej nic nie zdziała. Chociaż nie wiem jak radzą sobie bardziej elitarne jednostki (marines, gwardia itp.).
u mnie to zależy, często jest tak że jak cav flankuje to ja każe liniówce strzelać do niej, ona sie obraca i fajne jest to że nie czekają wszyscy aż cały odział sie ustawi tylko strzelają już ci którzy zdążą, pada tak z 10- max 20 koni a jak jest pełny pułk to powinien dać rade sie utrzymać, jak ma jakieś straty lub cav od dupy wjechała to żegnaj moja piechoto... Ja sobie radze z tym tak że staram sie mieć lepszą cav niz przeciwnik, oczywiście czasami sie nie da.
EDIT: Dużo też zależy od tego jaka cav atakuje bo strzelcy konni czy szabelki to luz, yari ki już gorzej
ChiniTEC
28-03-2012, 20:26
Witam, a ja tak z innej beczki dawno już nie grałem w Shoguna 2 a o dziwo po raz pierwszy CA zrobiło to co obiecało i zaimplementowało część udoskonaleń dodatku do "podstawki", dlatego też nie mogę tego sprawdzić swoich obserwacji.
W Zmierzchu Samurajów zdarzyło mi się w SP, rozgromić siły wroga niszcząc m.in. załogę jego broni oblężniczej (drewniane armaty) i po bitwie dostałem informacje, że udało mi się przejąć jednostkę drewniane armaty.
W związku z tym pytanie czy w Shogunie 2 dało się już przejmować machiny czy to nowość?
Ingen175
28-03-2012, 22:26
PL nie radzi sobie z konnicą o ile ta da radę dojechać, co jednak za często się nie zdarza. Artyleria która jako pierwszy cel wybiera flankującą kawalerią + jednostki harcowników osłaniające skrzydła nie dają szansy konnicy na cokolwiek.
Ja osobiście chciałbym zapytać czy mamy na sali jakiegoś twórcę modyfikacji. Bardzo by się takowy przydał. Otóż dobrze by było dać możliwość rekrutowania jednostek z podstawki w FOTS, gdyż jest tam mała różnorodność jednostek tradycyjnych. Próbowałem zresztą porównać Samurajów z Yari vs Kachi z Yari i stwierdziłem że obie jednostki są po prostu inne i fajnie było by mieć obie na polu bitwy.
Zresztą w dodatku nie mamy samurajów z naginatami, nie mamy Ashigaru czy większej ilości konnicy tradycyjnej.
Jeżeli jest ktoś kto się zna na robieniu modyfikacji to czy mógłby którejś z frakcji (albo wszystkim) udostępnić jednostki z podstawki zarówno w kampanii jak i w bitwach własnych ?
W każdym razie za chwilkę przetestuję na ile jednostki z podstawki mają szanse nawiązać walkę z tymi z dodatku. Wyniku nie omieszkam zamieścić :D
EDIT: Bitwa wygrana, fotki będą dostępne jutro.
BTW. Gdzie znajdę powtórki z bitew i jak je odtwarzać poza samą grą ?
Powtórki masz w :
Windows XP: C:\Documents and Settings\nazwa_użytkownika\Dane aplikacji\The Creative Assembly\Shogun 2\replays
Windows Vista i Windows 7: C:Użytkownicy\nazwa_użytkownika\AppData\Roaming\ The Creative Assembly\Shogun2\replays
Ja osobiście chciałbym zapytać czy mamy na sali jakiegoś twórcę modyfikacji. Bardzo by się takowy przydał. Otóż dobrze by było dać możliwość rekrutowania jednostek z podstawki w FOTS, gdyż jest tam mała różnorodność jednostek tradycyjnych. Próbowałem zresztą porównać Samurajów z Yari vs Kachi z Yari i stwierdziłem że obie jednostki są po prostu inne i fajnie było by mieć obie na polu bitwy.
Zresztą w dodatku nie mamy samurajów z naginatami, nie mamy Ashigaru czy większej ilości konnicy tradycyjnej.
Jeżeli jest ktoś kto się zna na robieniu modyfikacji to czy mógłby którejś z frakcji (albo wszystkim) udostępnić jednostki z podstawki zarówno w kampanii jak i w bitwach własnych ?
Jak wyjdzie możliwość otwierania pach16.pack to zrobie to :) Do shoguna już takie coś robiłem - wszystkie jednostki chrześcijańskie dałem buddystą + black ships do rekrutacji w 2 tury dość "tanio" i na nie ostatnim poziomie portu, bitwy morskie przerodziły się w prochowe a nie abordażowe :D
Dodatkowo da się ustawić jednostki specyficzne dla klanu np. jednostki z Sengoku Jidai dać każdej frakcji - 10 nowych jednostek, każda inna prawie doszła. Wtedy to juz jest zabawa :)
Przy czym planowałem do FOTS nie dodawać żadnych jednostek chłopskich, bo by było gorsze niż mięso armatnie :lol:
Czyli planowałem dodać: może samuraje z naginatami,+ ewentualnie samuraje z katanami/łukami/yari/rusznicami(ponieważ juz w grze są) + jednostki mnichów - naginaty/łuki/strzelcy + kawaleria samurajska z katanami, + może samuraje no dachi/ + jakieś jednostki z DLC sengoku Jidai, do wyboru są mnisi maratończycy, piraci z katanami, strzelcy shimazu (podrasowani z celnością i przeładowaniem), łucznicy chosokabe, Jazda ogniowa, opancerzeni samuraje date. Z tymi jednostkami z DLC trzeba wybrać, dawanie wszystkich jest głupotą. Może tylko te z DLC + jazda z katanami + rusznice mnichów. Są jeszcze rakiety zapalające + mangonele do wyboru.
Do tego oczywiście Bohaterowie! yari/katana/łuk?/ z 80? ludu a nie 40 jak normalnie. W końcu jak wejdą pod ostrzał to te 9 pancerza u boh. z katanami nie ma znaczenia, a w zwarciu by mielili jak bohaterowie.
Zastanawiam się też nad... Black Ships! był by taniutki, 1 tura szkolenia, i fajny czarny wygląd xD (działa znacznie słabsze pewnie będzie mieć + jest drewniany + większy = więcej pocisków załapie, dlatego 1 tura rekrutacji + tani by był)
Jakieś pomysły inne? :] Jednostki by były w budynku Dojo. Przy czym nie umiem ustawić tylko jednego parametru w grze.. zasięgu. Za cholere nie wiem gdzie się on znajduje..
Ingen175
29-03-2012, 12:05
Ja właśnie stoczyłem 3 bitwę Uesugi vs Tosa. Generalnie nie bata, jak dojdzie do walki wręcz to czy piechota liniowa, czy cesarska to są zmiatani z pola bitwy. Do tego ninja na plecach i armaty też mamy z głowy. Aha, no i zawsze na jednej flance rozstawiam bardzo silną grupę jazdy (3-4 jednostki jazdy z yari oraz 2 Wielkie gwardie) a na drugiej grupę samurajów z katanami (z bohaterem z kataną). Na wabik zostawiam samurajów z rusznicami osłanianych przez łuczników a potem, jak już pl i pc oddadzą salwę wypuszczam samurajów z naginatami i yari prosto na wroga + uruchamiam flanki.
Swoją drogą jak już dodajesz jednostki to dodaj wszystkie, bo Kachi z yari mają nieco inne statystyki. A po drugie po prostu zapewni to większą różnorodność na polu bitwy. Nie wiem jak z jednostkami z dlc, bo go nie mam, ale z podstawki to w zasadzie wszystko by można. Nawet tacy Ashigaru mogą się przydać. Tanie mięso armatnie może zająć wroga a w tym czasie jazda robi masakrę na plecach.
W każdym razie co ja bym widział w takim modzie :
- samuraje z naginatami/yari/rusznicami/katanami/tachi/łukami
- minisi (jak wyżej)
- bohaterowie z yari/łukami/katanami
- jazda z yari/łukami/katanami no i Wielka Gwardia
- ninja też możesz, bo ci z dodatku są nieco inni
- ashigaru
- mangonele ogniowe
Im więcej jednostek i większa różnorodność tym więcej zabawy. Kachi razem ze zwykłymi samurajami to może być dobre połączenie, bo te jednostki nieco się różnią.
Największy problem to tylko flota, gdybym miał grać kampanię jednostkami tradycyjnymi to flota niestety musiałaby być nowoczesna (bądź musiałbym przestać w ogóle używać floty, ale to byłby straszny problem).
W każdym razie to by była "moja lista życzeń".
Co do pomysłów. Samurajowie i mnisi w Dojo, chłopstwo tam gdzie normalnie rekrutuje się włóczników poborowych ...
Mógłbyś w sumie zwiększyć jednostki samurajów ale tak jak toczyłem bitwy to nie było problemów - 120 samurajów z katanami robiło rzeź w jednostce 150 żołnierzy piechoty liniowej.
Czarne okręty to już nie mają sensu, będzie to nieco kiczowate.
Ja tak to widzę, było by fajnie jak by się udało to zrealizować. A o co chodzi z tym otwieraniem "pach16.pack" ?
Patch 15 i 16 to patche nowe (FOTS + ten 4gb patch) z statami, jednostkami, wszystkim z normalnego shoguna i FOTS. Póki co nie da się ich otwierać aby nawet zobaczyć co tam jest.. nie mówiąc już o zmianach w plikach. Musi wyjść edytor, dopiero wtedy będzie się dało otworzyć te pliki i zrobić nowy własny mod. Bo doszły nowe kolumny i inne duperele w "patchXX.pack" , więc prawdopodobnie nawet starych modów nie można odpalić, trzeba bedzie je przerobić.. dlatego nawet shoguna 2 nie odpalam, za dużo roboty bym miał z tym :) Lepiej na FOTS się skupić :)
Ingen175
29-03-2012, 12:30
Tia, AUM SHO powoduje na ten przykład CTD. W każdym razie czekam z niecierpliwością na takowego moda. Wreszcie będzie się można zabawić w "ostatniego samuraja" :lol:
Niby wiem, że to ahistoryczne i obie strony korzystały w tamtym czasie z broni palnej ale ile satysfakcji daje pokonanie nowoczesnej piechoty przez samurajów :D
tomciopogromcio
29-03-2012, 12:50
Może kiedyś dane nam będzie zagrać polskimi "szabelkami" i pokonać czołgi :P.
Ingen175
29-03-2012, 12:55
Eee, w takie rzeczy to ja nie wierzę.
Parę fotek z wczorajszej bitwy :
http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/th_Shogun22012-03-2900-01-13-34.jpg (http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/Shogun22012-03-2900-01-13-34.jpg)
http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/th_Shogun22012-03-2900-03-02-75.jpg (http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/Shogun22012-03-2900-03-02-75.jpg)
http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/th_Shogun22012-03-2900-01-01-66.jpg (http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/Shogun22012-03-2900-01-01-66.jpg)
http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/th_Shogun22012-03-2823-53-07-46.jpg (http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/Shogun22012-03-2823-53-07-46.jpg)
http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/th_Shogun22012-03-2900-05-02-11.jpg (http://i777.photobucket.com/albums/yy56/Ingen175/Shogun22012-03-2900-05-02-11.jpg)
To był test, gdzie zawyżylem nieco statystyki moim jednostkom. Dzisiaj już stoczyłem bitwę przy równych statystykach. Należy zaznaczyć że we wczorajszej i dzisiejszej bitwie przeciwnik miał przewagę liczebną 8-)
tomciopogromcio
29-03-2012, 13:57
Dlatego to napisałem wiesz, że to ahistoryczne, ale satysfakcję masz, a jak nie wierzysz, ale byś tego dokonał, to byś satysfakcji nie miał? :P
Ingen175
29-03-2012, 14:07
Nie o to chodzi, ja po prostu wolę czołgi 8-)
EDIT. Nie wiem dlaczego ale za każdym razem jak wydaję rozkaz ostrzelania/uderzenia artylerii wroga, to kiedy są w ruchu nie da się nikogo zabić. Czy twórcy mówili cokolwiek o tym że to naprawią, bo to jest kpina - wysyłam ninja od tyłu za artylerią, ci obrzucają ją granatami i nikt nie ginie bo akurat była w ruchu. WTF ?
Rozegrałem teraz bitwę używając Kachi, to jest po prostu porażka. Mają tragiczne morale (1 odział Kachi z Yari stracił pod ostrzałem 30 ludzi zanim dotarł do wroga i po krótkiej chwili już uciekał). Cesarska gwardia jest strasznie OP - dostała wjazd od przodu, od boku i od tyłu od Yari Ki a nie dość że przetrwała to zmusiła te jednostki do ucieczki. 3 vs 1 i Gwardia wygrała.
Morale jednostek z Kachi to kpina, są liczniejsi od samurajów z podstawki a wieją od nich o wiele szybciej.. Po pierwsze legoras jak kiedyś będziesz się za moda zabierał to "usprawnij" nieco Kachi i Yari ki.
Jest w ogóle sens używania kawalerii z rewolwerami? Ich statystyki szału nie robią i ani nimi postrzelać, ani walczyć w zwarciu, poza tym maja tylko 6 morale, za to cenę mają trochę przesadzoną (1100). Za tyle można mieć dużo lepszą kawalerię. Na multi spotkałem ich tylko raz, ale nie miałem okazji z nimi powalczyć bo moja artyleria zdjęła ich w połowie drogi. No chyba, że mają jakieś "special tactics", których jeszcze nie odkryłem :D.
Powiem Ci są naprawde świetni w wk*rwianiu :) raz z nimi walczyłem, ale nie miałem arty i inną cav nie umiałem ich dogonić i to chyba tyle jeśli chodzi o zalety. bo tak to same wady już ma
K A M 2150
30-03-2012, 15:29
Też myślałem podobnie o tej cav, dopóki nie odkryłem siły ich ognia. Każdy jeździec strzela z 2 rewolwerów, a nie jednego i ich ogień ma siłę podobną do ostrzału z gatlingów.Wiadomo, że przesadzam, ale dla mnie oni są najskuteczniejszą cav, bo poza gatlingami nie znam jednostki o równie potężnej sile ognia. Ich jedyna wada to to, że muszą blisko podjechać, ale jak wjeżdżam nimi z flanki (3 oddziały) to średnio likwidacja wrogiego oddziały zajmuje im około 5-10 sekund (pada 3/4 wrogiego oddziału). Żadną inną cav nie da się tak szybko i skutecznie niszczyć pełnych oddziałów nawet wjeżdżając w nie od tyłu.
Pobawiłem się trochę nimi przeciwko komputerowi dzisiaj i faktycznie siła ognia jest imponująca. 1 odział potrafi wystrzelać 150 kachi z katanami bardzo szybko. Przy okazji znalazłem jeszcze 1 minus, mianowicie strasznie szybko kończy się im amunicja. W sumie to gdyby mieli więcej morale, albo byliby tańsi to byliby naprawdę fajną jednostką, bo na razie trochę nie opłaca się brać ich do armii.
Wie ktoś może co zrobić w takiej sytuacji: Dzisiaj z rana nabiłem 0,5 poziomu avatara w FotSie i odblokowałem sporo prowincji, teraz włączyłem Shoguna i avatar jest na poziomi z wczoraj. już drugi raz mam takie coś :evil: .
manolito
31-03-2012, 00:19
Też myślałem podobnie o tej cav, dopóki nie odkryłem siły ich ognia. Każdy jeździec strzela z 2 rewolwerów, a nie jednego i ich ogień ma siłę podobną do ostrzału z gatlingów.Wiadomo, że przesadzam, ale dla mnie oni są najskuteczniejszą cav, bo poza gatlingami nie znam jednostki o równie potężnej sile ognia. Ich jedyna wada to to, że muszą blisko podjechać, ale jak wjeżdżam nimi z flanki (3 oddziały) to średnio likwidacja wrogiego oddziały zajmuje im około 5-10 sekund (pada 3/4 wrogiego oddziału). Żadną inną cav nie da się tak szybko i skutecznie niszczyć pełnych oddziałów nawet wjeżdżając w nie od tyłu.
i właśnie z powodu takich bzdur przestałem grać w tą serię, mam wrażenie, że gram cały czas w to samo tyle, że z nowymi "skórkami" żołnierzy - reszta w postaci mechaniki, realizmu pozostaje od czasów RTW praktycznie niemal taka sama.
Witam. Mam pytanie: Czy u was na mapie kampanii można mieć więcej niż 20 jednostek w 1 armii? Bo u mnie jest tyle max.
Witam. Mam pytanie: Czy u was na mapie kampanii można mieć więcej niż 20 jednostek w 1 armii? Bo u mnie jest tyle max.
Nie, nie można mieć, to jest maksymalna liczba. Co najwyżej w bitwie możesz sterować max 40 jednostkami, ale na mapie kampanii muszą to być 2 armie.
Rostel123
12-04-2012, 08:48
Witam chcial bym sie dowiedzieć czy opłaca sie kupic "SHOGUN 2 - Rise of the Samurai Campaign" czy warto wydać Pln'y na ten dodatek ; )
AlGhouti
17-04-2012, 10:59
Witam :) mam radeona hd 6970 na jakich sterownikach gracie na najnowszych ? bo mi najlepiej shogun chodzi na sterownikach 11.12 na najnowszych jednostki czasem przeskakują . pozdro
Ci którzy kupili podstawkę i Fots-a mają darmowe DLC Dragon War Battle Pack.
http://store.steampowered.com/app/20127 ... uggest__13 (http://store.steampowered.com/app/201277/?snr=1_7_suggest__13)
Nie wiem czy piszę we właściwym miejscu, ale niby tytuł tematu jest - "... - DYSKUSJE OGÓLNE". A więc mam taki problem ze Zmierzchem Samurajów. Kompa mam b. dobrego, normalnie zmierzch wszedł by mi bodajże na największych wymaganiach, no ale cóż. Jestem w menu głównym wybieram nową kampanie, frakcje i gdy zaczyna się wczytywać to komunikat shogun przestał działać. Robiłem już wszystko: zainstalowałem najnowsze sterowniki, odkurzyłem kompa od wewnątrz, reinstalacja itp. Mam Windowsa 7. Z góry dzięki :)
A i ustawiłem jeszcze na najniższe ustawienia z Direct9 i też nie chodziło
Jak można mieć w bitwie multi 2 jednostki artylerii? Myślałem, że to jest niemożliwe, a wczoraj grałem jako obrońca zamku, a mój przeciwnik miał na raz Amstrongi i Parroty.
W podstawce ilość artylerii zależy od ilości świty ją odblokowującej, a że istnieje tylko jeden rodzaj świty odblokowujący artylerię - to można mieć maksymalnie jedną jej sztukę. W Fot's chyba z zależności artylerii od świty zrezygnowano... albo jest ich więcej rodzajów.
No właśnie w FotSie też jest świta do artylerii i jestem prawie pewien, że jest tylko 1 taka.
Sądze ze dali limity arty 2 na oblężenia bo tez mogłem brac jak grałem oblężenia.
=[[H]]=Kuczi
30-07-2012, 10:59
Też myślałem podobnie o tej cav, dopóki nie odkryłem siły ich ognia. Każdy jeździec strzela z 2 rewolwerów, a nie jednego i ich ogień ma siłę podobną do ostrzału z gatlingów.Wiadomo, że przesadzam, ale dla mnie oni są najskuteczniejszą cav, bo poza gatlingami nie znam jednostki o równie potężnej sile ognia. Ich jedyna wada to to, że muszą blisko podjechać, ale jak wjeżdżam nimi z flanki (3 oddziały) to średnio likwidacja wrogiego oddziały zajmuje im około 5-10 sekund (pada 3/4 wrogiego oddziału). Żadną inną cav nie da się tak szybko i skutecznie niszczyć pełnych oddziałów nawet wjeżdżając w nie od tyłu.
Tak trochę cofając dyskusję. Są faktycznie warci swojej ceny ale potrzebują wsparcia. Najlepiej dziesiątkują przeciwnika uwikłanego już w walkę z inną jednostką. Wady mają właściwie trzy morale, zasięg i szybko kończąca się amunicja. W kampanii warto mieć tak z 1 maksimum 3 oddziały w jednej armii ale nie więcej. Generalnie z kawalerii strzelającej zdecydowanie bardziej od nich (chociaż są bardzo ciekawą jednostką) wolę cesarską gwardię konną lub kawalerię z karabinkami (lepszy zasięg, morale i więcej amunicji). A tak ogółem najlepszą moim zdaniem kawalerią w grze jest szoguńska gwardia konna, generalnie jedyna jednostka szogunatu jakiej używam w podbojach awatara (bo po za tym to wolę generalnie stronę cesarskich, tak w kampanii jak i w awatarze). To świetna siła uderzeniowa, do tego szybka i z bardzo dobrym morale. Szarża z flanki jest w jej wykonaniu zabójczo skuteczna. Po jej odblokowaniu praktycznie przestałem używać (w podbojach awatara) yari ki i kawalerii z szablami a strzelającą którą mam na wysokich poziomach biorę już tylko raz na jakiś czas, tak dla urozmaicenia.
Mam pewne pytanie. Otóż niedawno wróciłem do gry Shogun 2, po dość długiej przerwie, szczególnie chciałem wrócić do gry multiplayer. No i ku mojemu zaskoczeniu Shogun 2 ten po premierze był inny niż ten obecny. Wiedziałem że wyszło parę dodatków do Shoguna 2 ale nie sądziłem że jednostki z dodatków, które są bardziej zaawansowane technologicznie itp, będą razem wpakowane z wszystkimi jednostkami do jednego wora, myślałem że będzie jakiś podział okresowy... No ale przełknąłem tą nie miłą niespodziankę. Rozegrałem dziś kilka bitew, z których oczywiście wiele przegrałem (nie mam jeszcze dodatku "Zmierzch Samurajów") ale parę wygrałem. I moje pytanie brzmi czy są jakieś taktyki dla wojska starego typu które będą skuteczne przeciwko tym wojownikom niedźwiadka itd. uzbrojonymi w broń palną ? Czy jednak żeby grać sobie dalej awatarem i chcąc coś wygrywać muszę zakupić dodatek ?
Dodatek i tak pewnie kupię ale ciekawi mnie czy da się starym wojskiem skutecznie gromić te nowocześniejsze armię. Trochę doświadczenia mam i próbowałem wielu taktyk, z różnym skutkiem w zależności od wroga. Od mojego ulubionej i skutecznej taktyki za początków Shoguna 2 czyli rushu po wiele jednostek łuczników... :? Co najbardziej mnie wkurza to to że te jednostki uzbrojone w broń palną mają dość dobry zasięg, siłę ognia wiadomo... ale żeby ładowali te rusznice itd. tak szybko (!) że jak moja jazda ruszała na nich to po znalezieniu się w ich zasięgu ostrzału moja jazda dostawała 3 salwy ! Powinna dostać 1...a już nie mówię o piechocie, ile zdążą oddać salw w biednych samurajów :( ze 5 lub więcej zanim dobiegną. Jedyny plus to taki że jak już samuraje dobiegną do ich linii, to ta piechota niedźwiadkowa długo nie wytrzymuje ale to trzeba mieć szczęście żeby oddział dobiegł do nich choć w połowie stanu :/ Teraz grając w Shoguna 2 czuję się niczym jak w filmie Ostatni Samuraj :cry: pomóżcie może są jakieś taktyki :/
Jak widzę masę broni palnej, staram się zaatakować w dwóch falach. W pierwszej ruszają lekkostopi, za nimi samurajowie z katanami. Sprawa kończy się tym, że lekkostopi jeśli dobiegną to pękają po krótkim zwarciu (chyba, że w pobliżu mam taicho), a jeśli nie, to samurajowie dostają bonus za szarżę.
W ten czy inny sposób, taka walka jest ciężka i niezbyt miła.
nowy2142
16-10-2012, 01:04
Odznacz opcję "zezwól na mieszane awatary" czy coś takiego i po problemie.
A ja mam takie pytanko bo od długiego już czasu nie grałem w Shoguna II i dzisiaj po raz pierwszy odwiedziłem TWCenter i zauważyłem kilka tematów z których wywnioskowałem że edycja mapy kampanii jest możliwa ale że mój angielski należy do dość słabej znajomości to chciałem się zapytać czy to prawda? I jeśli tak to czy w ogóle powstaje jakiś mod który ma na celu zmianę mapy kampanii?
Gatling Gun jak go rekrutowac
Musisz zbudować i ulepszyć budynek pozwalający na produkcję artylerii. Na ostatnim lub przedostatnim poziomie powinien być gatling. Poza tym możliwe, że trzeba jakieś sztuki odkryć, żeby budynek odblokować, ale nie jestem na 100% pewien, bo dawno kampanii nie grałem.
rolpa120
29-12-2012, 15:28
Czy DarthMod Shogun 2 jest tez pod wersje FoTS ?
JanHetman
29-12-2012, 18:03
DARTHMOD - mod na FOTS, ROTS, podstawkę, w jednym.
Pozdrawiam!
Mam takie proste pytanie :) odnośnie jednostki "strzelcy wyborowi" w Fall of the Samurai. Czy ta jednostka dobrze wypada w bitwie? Zawsze gdy mam do wyboru ich i piechotę liniową wybieram tą drugą, bo jednak 20 chłopa więcej to spora różnica w bitwie. Czy może jest jakieś specjalne zastosowanie lub umiejętności (poza lekko zwiększonym zasięgiem) tych pierwszych?
Dzięki za odpowiedź
nowy2142
17-03-2013, 23:16
Przewaga w zasięgu ma spore znaczenie. Pierwszy oddasz strzał i jeśli nie masz sporo gorszego tempa przeładowania wygrasz starcie.
A na multi wszyscy upgreaduja jednostki strzeleckie do zasięgu 150 lub więcej i jest po grze.
Jeśli mówisz o singlu to strzelcy wyborowi jeśli dobrze pamiętam mieli słabe tempo przeładowania. Lepiej pod względem cena/jakość wypada piechota liniowa.
Reznow45
03-06-2013, 15:29
Od paru dni mam FotS i jestem zadowolony :) Gra mi się podoba, ładna graficznie, fajny singiel i bitwy historyczne, na plus też nowoczesne technologie (okręty i gatlingi), jednak czasami muli i się buguje, co troche wkurza. Ta gra jednak potwierdziła moje zdanie,że CA jest w stanie zrobić grę o Pierwszej Wojnie. Ogólnie 8/10.
Zamiast Gatlinga polecam działa Parrota 8-)
http://cloud-2.steampowered.com/ugc/558723819441244386/425429AB8AC876946E7B4DDEDAC94342CB2563D8/
z tego powodu :) zanim 3 gatlingi zadałyby takie straty to skończyłaby im się amunicja, a i w oblężeniach (jako atakujący) słabo się przydają.
Reznow45
06-06-2013, 16:41
Uhuhu, zanim ja wejdę na taki poziom jak ty to minie trochę czasu ;) Dzięki za poradę.
Niestety odczuwam,że interfejs (szczególnie bitewny) mocno się buguje, jednostki często robią co chcą, co psuje moje zamierzenia (na singlu pół biedy, na multi to boli).
Jednostki mogą same zaszarżować, czasami dziwnie zachowują się w mocno pofałdowanym terenie oraz mają tendencję do działania z opóźnieniem. Na prawdziwym polu bitwy byłoby jeszcze gorzej zapanować nad tym chaosem. :)
Mam takie pytanie czy np. grając Satsumą lub Tosa opłaca sie podbijać też te rody, które popierają Cesarza? (szczerze mówiąc chciałbym je zająć bo lubie mieć wyspę tylko dla siebie :D). I jak zajme jakiś "cesarski" ród to mam jakieś ujemne stosunki w dyplomacji?
@ Jeszcze jedno pytanko :D Jak ustawić swoich żołnierzy w historycznej bitwie pod Toba Fukushima ( czy jakoś tak ). Szogun posiada cos około 6000 ludzi, moje siły to 3000, pokonuję około 4 tys. a potem nie mam czym walczyć :/
cyborgowiec97
11-06-2013, 17:08
Jeśli chcesz podbić ród twojego stronnictwa to po mojemu lepiej wzniecić bunt w prowincji którą chcesz zająć (przynajmniej ja tak robię). O ile pamięć mnie nie myli to za wypowiedzenie wojny rodowi o takim samym stronnictwie są jakieś kary.
Chodzi Tobie o tę pierwszą bitwę historyczną?
Armią z lewej flanki zajmujesz miasteczka, ustawiasz ich w defensywny sposób po swoim brzegu rzeki za dwoma mostami, za nimi artylerię. Włóczników, samurajów i jeden oddział strzelców ustawiasz przy pojedynczym moście i czekasz.
Armią z prawej flanki przekraczasz rzekę, ustawiasz ich na pagórkach, by mogli prowadzić skuteczny ostrzał z większych odległości, podprowadzasz artylerię. Oddział jazdy wykorzystujesz w sytuacji gdy przeciwnik zwiąże któryś oddział strzelców walką wręcz. Zaszarżowanie na tyły skutecznie zmieni ich podejście do życia i śmierci. Licz się tylko z flankującym atakiem kawalerii przez pobliski most.
Kluczem do niedopuszczenia przeciwnika do własnych strzelców (przewaga jednostek walczących wręcz) jest umiejętność - ogień zaporowy, szczególnie na bliskich odległościach jest skuteczny, tworzy istną ścianę pocisków, które jak huragan Katrina, przerzedzają szeregi przeciwników i studzą zapał do dalszej walki.
Po rozbiciu sił przeciwnika w pierwszej bitwie, w drugiej będzie znacznie łatwiej, bo masz przewagę liczebną i inne zadanie. Ustawiasz siły w jedną wielką linię, wspartą artylerią na wzgórzu (idealna pozycja wymaga podejścia bliżej, ale spokojnie, przeciwnika nie jest zbyt chętny do szybkiego rozpoczęcia). Rachu, ciachu i po bitwie, nie jest ciężko bawiąc się w artylerzystę wybić 1/5 sił przeciwnika nim podejdzie w zasięg karabinów.
Jak grałem sam zrobiłem tak jak opisałeś. Armią po lewej zabezpieczyłem miasteczko, prawą przekroczyłem most ustawiłem linie piechoty na wzgórzach ( kawalerią atakowałem jak któryś z moich oddziełów został zawiązany walką wręcz ). No i było dobrze dość szybko rozbijałem oddziały wroga. Jednak potem wysyłali jednych za drugim. Lewa armia została zaatakowana i musiała walczyć wręcz, a prawą nie mogłem jej pomóc. Obroniłęm lewą flankę jednak zostało mi tam 2 oddziały piechoty liniowej ( coś około 80-100 kudzi w jednostce ) artyleria i Kachi z katanami i z Yari prawie nie draśnięci i już było ciężko. Nie dałem rady obronić miasteczka i klops, oddziały szogunatu zaczeły przeciekać do Kioto :(
P.S Co daję zdekoncrentowanie armii przez Gejsze? Co może robić zamorski weteran oprócz tego co ninja ( tzn. pojedynki, sabotaż, nękanie armii ), czyz jak się go wrzuci do armii to szybciej bedą nabijać doświadczenie? Shisengami ( czy jakoś tak ) to to samo co ishn ishin ( znowu zapomniałem jak się pisze ) tylko po przeciwnej stronie ?
Czy opłaca sie zbudować Angielską dzielnice handlową czy poczekać na Francuzów ( mają lepsza piechote ) ?
Rozbudowywać miasta w każdej prowincji czy tylko np. w stolicy bo większe miasto daję -2 do unowocześnienia ?
Jak grałem sam zrobiłem tak jak opisałeś. Armią po lewej zabezpieczyłem miasteczko, prawą przekroczyłem most ustawiłem linie piechoty na wzgórzach ( kawalerią atakowałem jak któryś z moich oddziełów został zawiązany walką wręcz ). No i było dobrze dość szybko rozbijałem oddziały wroga. Jednak potem wysyłali jednych za drugim. Lewa armia została zaatakowana i musiała walczyć wręcz, a prawą nie mogłem jej pomóc. Obroniłęm lewą flankę jednak zostało mi tam 2 oddziały piechoty liniowej ( coś około 80-100 kudzi w jednostce ) artyleria i Kachi z katanami i z Yari prawie nie draśnięci i już było ciężko. Nie dałem rady obronić miasteczka i klops, oddziały szogunatu zaczeły przeciekać do Kioto :(
Nic więcej doradzić nie mogę, może poza próbami zmiany ustawień, przesunięcia tego lub tamtego oddziału, zamienić ich pozycję etc.
P.S Co daję zdekoncrentowanie armii przez Gejsze?
Z tego co pamiętam uniemożliwiają ruch armii w następnej fazie gry.
Co może robić zamorski weteran oprócz tego co ninja ( tzn. pojedynki, sabotaż, nękanie armii ), czyz jak się go wrzuci do armii to szybciej bedą nabijać doświadczenie?
Generalnie szkoli armię w której przebywa. Pozostałe zdolności wynikają z drzewka rozwoju, co dają możesz poczytać. Armia bez weterana nie zdobywa doświadczenie inaczej niż w boju. Zawsze zatrudniam ich kiedy tylko się da. Doświadczenie to potęga. :)
Po wielu trudach bitwa wygrałem :D Jeszcze parę pytań :
Opłaca się robić drewniane statki?
Jak zmienię stronę po której jestem to czy sojusze i umowy handlowe się anulują? Bo mam coś około 10+ i prawie wszystkie z rodami które popierają cesarza.
Czy tak jak w shogunie 2 aby był podziałkrainy to trzeba mieć +/- 15 prowincji?
Trochę nie rozumiem zachowania piechoty np. mają wrogi oddział w zasięgu strzału ale nie strzelają dopiero jak zbliży się na jakies 50-70% odległości. Próbowałem sam attakować ( czyli klikać kiedy jest już w zasięgu ) a oni zamiast strzelać podbiegali i znowu ta sama sytuacja ....
Na morzu to generalnie opracuj sobie wybuchową amunicję i będziesz kosił wszystko jak leci, AI robi to o wiele później zwykle tak jak ja grałem.
Tu nie ma wydaje mi się podziału krainy, tylko jak zdobędziesz ileśtam prowincji, chyba te 15, to zostajesz szoguńską/cesarską awangardą, kolor ci się zmienia na taki jak w bitwach historycznych, a najsilniejsza frakcja strony przeciwnej też staje się odpowiednią awangardą, ale co to daje to nie wiem, bo mi się znudziło dalej grać.
Z tą piechotą to się tak dość często dzieje, może to zależeć np. od ukształtowania terenu, zawsze gdzieś są te mikroskopijne pagórki które przy dalszym zasięgu uniemożliwiają strzelanie, trzeba uważać przy rozstawianiu.
maryjan1001
14-06-2013, 10:34
Gram cesarską Tosą i czekam na francuską misje wojskową.Odmówiłem już amerykanom i brytolom, a frenczmeny nie chcą nadal zapukać.Trzeba coś dodatkowego spełnić żeby przyleźli? :ugeek:
Na morzu to generalnie opracuj sobie wybuchową amunicję i będziesz kosił wszystko jak leci, AI robi to o wiele później zwykle tak jak ja grałem.
Tu nie ma wydaje mi się podziału krainy, tylko jak zdobędziesz ileśtam prowincji, chyba te 15, to zostajesz szoguńską/cesarską awangardą, kolor ci się zmienia na taki jak w bitwach historycznych, a najsilniejsza frakcja strony przeciwnej też staje się odpowiednią awangardą, ale co to daje to nie wiem, bo mi się znudziło dalej grać.
Z tą piechotą to się tak dość często dzieje, może to zależeć np. od ukształtowania terenu, zawsze gdzieś są te mikroskopijne pagórki które przy dalszym zasięgu uniemożliwiają strzelanie, trzeba uważać przy rozstawianiu.
Ilości prowincji aby zostać awangardą jest zależna od długości kampanii jaką wybraliśmy. Jeżeli chodzi o misje wojskowe to wydaje mi się iż pojawiają się one losowo no chyba, że czegoś nie doczytałem, ew. poszukaj poradników od gry-online etc i rozdziałów związanych z misjami wojskowymi - jeżeli tam nic nie znajdziesz to znaczy, że nie trzeba spełniać żadnych warunków.
Gram właśnie swoją pierwszą kampanię rodem Satsuma i jestem bardzo zadowolony z dodatku do Shoguna 2 (w podstawkę nie grałem). Pierwszą zamiana jaka rzuca się w oczy jest diametralna różnica w zachowaniu sojuszników na mapie kampanii. Wreszcie sojusze są trwałe, AI zachowuje się racjonalnie i współpracuje z graczem.
http://images43.fotosik.pl/1873/124b796f7efd8572m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=124b796f7efd8572)
Tak wygląda sytuacja na mapie na rok 1876 (przepraszam za tragiczną jakość)
Czy takie zawrotne sumy w skarbcu (1288807) to norma w FoTS? :D
misiek1205
10-02-2014, 12:38
Jak ktoś nie ma jeszcze Zmierzchu Samurajów, a chce się zaopatrzyć, niech się wybierze do Biedronki, od dziś można kupić jeden z 300 tytułów w tym Zmierzch Samurajów w wersji Gamebook za jedyne 9.99 zł. Mi się udało wyrwać jeden egzemplarz, właśnie instaluje.
Gratuluję, u mnie już wybrali co lepsze...
misiek1205
10-02-2014, 14:48
Dzięki, jak już szukać czegoś lepszego to w biedronkach poza dużymi miastami gdzie jest mniej ludzi, ja swoją kopie kupiłem w Skaryszewskiej Biedronce, myślę że w dużo większym Radomiu bym nic ciekawego nie znalazł.
Odnośnie Upadku Samurajów: Zamierzam grać Satsumą która jest procesarska na początku, czy w trakcie gry mogę zmienić swe preferencje polityczne?
hdshovcase
25-11-2016, 20:08
Tak, o ile dobrze pamiętam.
Można zmieniać stronę, pojawia się opcja, czy chcesz pozostać wierny Cesarzowi.
Przeniosłem ostatnie 3 posty do bardziej odpowiedniego tematu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©