Avasil
26-12-2011, 15:31
viewtopic.php?f=3&t=9452 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=9452)
Nowy temat, aby nie bałaganić w sprawach ogólnych.
http://img221.imageshack.us/img221/671/beztytuuhwoqc.jpg
Jako, że przewodniczącym kolegium jest winowajca - to prosiłbym Joopitera o nie branie udziały w ewentualnym głosowaniu.
Jest tak: Joopiter ma ze mną sojusz - ale tylko na papierze i niedługo wojna będzie - sprawa oczywista. Już pominę mordowanie wszystkiego co się rusza i niszczenie budynków bo wolno, ale ustawianie w krzakach armii gotowej do uderzenia wypierając się tym, że sojusz oznacza prawo przemarszu jest takie nie halo. Proszę kolegium bez przewodniczącego o decyzję w tej sprawie, bo nie wydaje mi się żeby to było fair. Już nawet do MG się nie zgłoszę tylko od razu do was.
Z jednej strony -> Ma prawa do przemarszu, to może tak zrobić i jeżeli mefisto wypowie mu sojusz, a nie wymieni na 5 turowego pona, to swobodnie atakować. Z drugiej strony, jeżeli wypowie mu ten sojusz, to wedle regulaminu wejście na czyjeś terytorium to wypowiedzenie wojny i stojąca armia litewska bez zamiaru wycofania się właśnie to robi i upoważnia do ataku jej? I wtedy można zmusić Litwę do określenia się -> albo w takiej sytuacji wycofa te wojska za granice Danii albo Dania może atakować tak jakby Litwa wypowiedziała wojnę. Co myślicie? Bo nie wiem, czy to nie naciągana interpretacja i za bardzo po to, by wszyscy byli zadowoleni.
Nowy temat, aby nie bałaganić w sprawach ogólnych.
http://img221.imageshack.us/img221/671/beztytuuhwoqc.jpg
Jako, że przewodniczącym kolegium jest winowajca - to prosiłbym Joopitera o nie branie udziały w ewentualnym głosowaniu.
Jest tak: Joopiter ma ze mną sojusz - ale tylko na papierze i niedługo wojna będzie - sprawa oczywista. Już pominę mordowanie wszystkiego co się rusza i niszczenie budynków bo wolno, ale ustawianie w krzakach armii gotowej do uderzenia wypierając się tym, że sojusz oznacza prawo przemarszu jest takie nie halo. Proszę kolegium bez przewodniczącego o decyzję w tej sprawie, bo nie wydaje mi się żeby to było fair. Już nawet do MG się nie zgłoszę tylko od razu do was.
Z jednej strony -> Ma prawa do przemarszu, to może tak zrobić i jeżeli mefisto wypowie mu sojusz, a nie wymieni na 5 turowego pona, to swobodnie atakować. Z drugiej strony, jeżeli wypowie mu ten sojusz, to wedle regulaminu wejście na czyjeś terytorium to wypowiedzenie wojny i stojąca armia litewska bez zamiaru wycofania się właśnie to robi i upoważnia do ataku jej? I wtedy można zmusić Litwę do określenia się -> albo w takiej sytuacji wycofa te wojska za granice Danii albo Dania może atakować tak jakby Litwa wypowiedziała wojnę. Co myślicie? Bo nie wiem, czy to nie naciągana interpretacja i za bardzo po to, by wszyscy byli zadowoleni.