PDA

Zobacz pełną wersję : Przymierze



Jedwabisty
02-04-2012, 15:06
Zauważyłem pewną prawidłowość: zawarcie przymierza zwykle spotyka się z negatywna reakcją teoretycznie zagrożonej nacji (gram na HH):
- grając Numidią zawarłem przymierze z Egiptem i momentalnie zaatakowała mnie Kartagina,
- grając Egiptem zawarłem przymierzez z Pontem i od razu nastąpił najazd Seleucydów.
Zadziałało to w drugą stronę: gram Egiptem i nie zawieram żadnych przymierzy i przez prawie 100 kolejek miałem tylko jedną wojnę
(zresztą wywołaną przeze mnie) z Numidią. Przypadek? Na pewno tak się nie da grać Seleucydami, Grecją, czy Kartaginą, ale może innymi "spokojniejszymi" nacjami? Nie wiem, jeszcze nie próbowałem.

chochlik20
03-04-2012, 09:39
powiem tak, dyplomacja w Romie jest zwalona, więc nie masz co się dziwić, zresztą przymierza nie dają, jak i tak zaatakują Cię Twoi właśni sprzymierzeńcy :x a propos sojuszy - grając Monarchią Seldżuków po zawarciu przymierza z Pontem atakowała mnie Armenia. Piszesz, że nie da się grać, ale to cały urok Romy - niespodziewane wojny :)

Samick
03-04-2012, 17:36
powiem tak, dyplomacja w Romie jest zwalona, więc nie masz co się dziwić, zresztą przymierza nie dają, jak i tak zaatakują Cię Twoi właśni sprzymierzeńcy :x

Co racja, to racja, jedyny trzymający się kupy sojusz mają Rzymianie ze sobą i to tylko do czasu, aż nie Senat nie każe załatwić Twojego przywódcę frakcji. Reszta to bagno, chociaż niektóre nacje rzeczywiście wydają się mieć sojusze. Numidia i Seleucydzi, jakoś nigdy nie zerwali sojuszu i nie zaatakowali mnie.


a propos sojuszy - grając Monarchią Seldżuków po zawarciu przymierza z Pontem atakowała mnie Armenia. Piszesz, że nie da się grać, ale to cały urok Romy - niespodziewane wojny :)

Seldżukowie to jednak nie te czasy, do krucjat, to tak z 1000 lat od wydarzeń z Rome'a nam brakuje. :)

chochlik20
04-04-2012, 12:36
podobne nazwy państw i dlatego tak wyszło :D poszukaj jak Cię denerwuję dyplomacja, jest chyba na forum mod poprawiający ją, ostatecznie pozostają mody :)