PDA

Zobacz pełną wersję : ACN vs blackhand



Joopiter
05-04-2012, 20:10
Prosimy o rozstrzygnięcie sporu mojego i blackhanda

Wygląda to tak że ja,Dania,będąc w sojuszu z Anglią blacka,w swojej turze wylądowałem moją armią na jego terytorium(mając do tego prawo).Po czym wypowiedziałem wojne wasalowi Anglii,Szkocji.Black w tej sytuacji zerwał sojusz ze mną,co według mnie powinno dać mi 2 tury bez ataku blacka na mnie,black uważa że może atakować od razu.
Tak więc rozchodzi się o to że wylądowałem w Brytanii,przed wypowiedzeniem przeze mnie wojny Szkocji oraz Anglii mnie,i pytanie kto tu jest poszkodowany,kto może atakować a kto nie? :)

Chyba wszystko wyjaśniłem dobrze,w razie czego ja lub black coś dodamy :)

Prosimy o werdykt,gdyż nie ma MG w WK 31.
Moim zdaniem ACN tuz po zerwaniu sojuszu przez blackhanda powinien opuscic jego teren. Jesli to zrobi, blackhand czeka 2 tury, w przeciwnym wypadku uznajemy, ze pozostajac na jego terenie ACN go zaatakowal (bo wejscie na teren kogos, z kim nie mamy sojuszu oznacza wojne) i wtedy backhand moze atakowac od razu.

Jak uwazacie?

Avasil
05-04-2012, 20:48
Też mi się tak wydaje, tylko nakaz opuszczenia(wykorzystanie swojej pozycji od razu do ataku na blackhanda z jego ziem byłoby trochę niefajne..) albo po prostu od razu jest to atak na blackhanda.

Proponuję właśnie, aby ACN zdecydował, czy od razu atakuje(wypowiada wojnę), czy zgadza się opuścić ziemie Anglii w tej turze, jeżeli decyduje na atak, to może to teraz zrobić blackhand. Ale nie wiem, czy trochę nie przekombinowałem ;p

Zachar
05-04-2012, 22:07
podzielam opinię Joopitera

Rapsod
06-04-2012, 01:15
Regulamin jest regulaminem. Zawzięcie walczyłem z prowadzeniem tej głupiej zasady z tożsamością sojuszu i prawem przemarszu. Wielokrotnie byłem ofiarą sytuacji, gdy regulamin przewyższał słuszność. I zgodnie z zasadami gracz, któremu wypowiadany jest pakt ma prawo do natychmiastowego ataku. Może również z tego prawa nie skorzystać i wycofać się z ziem angielskich, co da mu dwie tury na przygotowanie.