PDA

Zobacz pełną wersję : [PRZED PREMIERĄ] Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II



Strony : 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12

K A M 2150
23-12-2012, 22:31
Dokładnie, o ile bitwy mają dużo bugów to same kampanie nie są tak monotonne jak wcześniej :D

Moją kampanię w Zmierzchu Samurajów uznaję za najciekawszą jaką kiedykolwiek miałem i jak tylko kiedyś znajdę czas to chętnie zagram w nią sobie ponownie :D

Mariusz2
24-12-2012, 13:55
Mam nadzieje że powiększą mapę kampani przynajmniej o Skandynawie i o Mezopotamie ;)

Canaris
24-12-2012, 14:00
Tak sobie czytam ten temacik i mam normalnie deja vu.
"Argumenty" fanbojów CA to dosłownie kropka w kropke to samo co pisali fanboje Bethesdy przed premierą Fallouta 3.

"Narzekanie malkontentów, zróbcie lepiej sami, nie narzekajacie bo w ogóle nie zrobią, czepiacie sie nie wiadomo czego itp itd".

Drodzy fanboje zapominacie o jednej ważnej rzeczy : CA naprawde nie robi nikomu łaski wydając Rome 2. Oni mają w tym biznes a naszym świętym prawem jako konsumentów i graczy i fanów serii jest narzekanie na wszystko co nam sie nie podoba, wymaganie i ostra krytyka każdego potknięcia czy lenistwa CA.
To nie jest Talesworld które jest malutką kompanią z mikrobudżetem przy której trzeba czasem sie pogodzić z amatorszczyzną.
CA to multimilionowa korporacja, która ma na usługach setki marketingowców, prawników, sypie kasą na lewo i prawo za pochlebne recki itp wiec naprawde nie potrzeba im jeszcze obrońców wśród graczy. Szczególnie jeśli tacy moderzy biorą ich silnik Rome 1 i robią coś takiego jak Europa Barbarorum które pokazuje jak POWINNO i MOGŁO wyglądac RTW gdyby tylko troche sie przyłożyć, reserchować ważne rzeczy i nie robić rzeczy które są "cool" tylko dlatego że są "cool".

A czego ja oczekuje po RTW 2 ??

- mogli by sie troche wzorować na Rome Universalis - legiony lojalne wobec konkretnej postaci, senat podzielony na frakcje który czasem ci sypie piachu w tryby, transformacja z republiki w imperium ( albo odwrotnie - heroiczna walka o zachowanie ideałów Res Publici )
- jakiś wskaźnik manpower/forcelimits rodem z EU - tak żeby pojedyńcze miasto nie wystawiało armii za armią tylko dlatego zę ma kase
- odwzorowane procesy romanizacji/hellenizacji , transformacja barbarzyńców w bardziej zaawansowane organizmy państwowe pod wpływem kontaktów z Rzymem lub hellenami etc , powolna przemiana frakcji nomadyjskich w osiadłe czyli to co znakomicie uchwyciło wspomniane już EB.
- wojny domowe, spiski na zycie władców, dowódców etc w końcu to były strasznie nieciekawe czasy
- większa rola religii - omeny, wróżby, kapłani, wyrocznie ....
- oczywiście absolutnym must have jest historycznosc czyli żadnych płonących świń, amazonek i ninja-arcani
- mniej samobójcze AI tak na poziomie taktycznym jak i strategicznym
- poprawiony pathfinding bo prawde mówiąc od RTW leży i kwiczy
- łatwość w modowaniu ;)

P.s. Gaius miło widzieć kogoś kto ma podobne zdanie do mojego ;) Propsy za walke z fanbojstwem i całowaniem korporacji w tyłek ;)

Mam nadzieje że powiększą mapę kampani przynajmniej o Skandynawie i o Mezopotamie

Skandynawia to raczej niee ale faktem jest że mapa powinna siegać o wiele dalej na wschód - Sakowie, Baktria i Indie to ważne elementy świata hellenistycznego wtedy .

depus
24-12-2012, 14:01
ja też mam nadzieje że powiększą tylko żeby nie zrobili tego jak w Empire:total war gdzie mapę powiększyli o indie i ameryke a prowincji było za mało

Il Duce
24-12-2012, 15:28
Nadal mam koszmary kiedy śni mi się Francja jako jedna prowincja :( . A tak na poważnie to tylko rozszerzenie na wschód ma sens bo Skandynawia jakoś mi nie pasuje do tematu starożytności.

Niesmiertelnik
24-12-2012, 15:39
..... przejrzysta, nie wymagająca bzdurnego biegania po mapie dyplomacja........

Nie chcę się rozpisywać, bo zboczyłem z tematu, ale konkluzja jest taka - Total War idzie w naprawdę dobrym kierunku i jeżeli niektóre pomysły z "nowszych" części zostaną rozwinięte w Rome II, to pozostanie mi tylko kupić nowy komputer, a dziewczynę wysłać do koleżanek na co najmniej tydzień. ;)

W tamtych czasach nie było poczty, satelitów, komórek czy maili i żeby z kimś się skomunikować trzeba się było nabiegać. Stałe łącze jest nadużyciem i głupotą bynajmniej nie pomagającą w autentycznym podejściu do tematu. W FOTS jest telegraf - tam jest to zrozumiałe, ale w czasach Imperium Rzymskiego?

Co do dobrego kierunku, to co w ich kierunku jest dobrego?
Seria błysnęła specyficznym podejściem do strategii dzieląc grę na moduły: strategiczno-gospodarczo-polityczny, któremu towarzyszyło piękne pole bitwy rozbudowane o morale, szkolenie etc.
Od MTW2 ilość modyfikatorów jest zmniejszana, engine gry nie radzi sobie z tak podstawowym elementem jak szarża (piechota to ściana w trybie defensywnym), czy zmęczenie ciężkiej jazdy, a teraz jeszcze musi być modyfikowany w celu poprawnego odwzorowania parabolicznego toru lotu niskoenergetycznych pocisków. Pathfinding jest nadal zwalony, unit cohesion również, na skutek związania postaci do węzła, a sam węzeł jest poważnym problemem dla chociażby ciężkiej broni oblężniczej.

Dla mnie grafika się nie liczy, a o grze powiem dobrze dopiero wtedy, jak te rzeczy o których wspomniałem zostaną naprawione, bo nie po to kupiłbym ewentualnie RTW2, żeby zachwycać się rozmiarem mapy, czy tym że mi pięknie ludzie spadają z murów.
Potrzebny jest sprawny interfejs i działające przynajmniej tak jak w RTW BI podsystemy gry.

polakma
24-12-2012, 16:45
- oczywiście absolutnym must have jest historycznosc czyli żadnych płonących świń, amazonek i ninja-arcani


Jednak Areani istnieli, można powiedzieć od początków Rzymu. I istnieli ponad tysiąc lat... Ale nie ma żadnych źródeł o nich, ich lojalności i przydatności.
Pracowali jak płatni zabójcy, szpiedzy itp. Nawet jak szukałem po gogle po polsku i po angielsku to nic nie znalazłem oprócz wiki...

Grogmir
24-12-2012, 22:42
..... przejrzysta, nie wymagająca bzdurnego biegania po mapie dyplomacja........

Nie chcę się rozpisywać, bo zboczyłem z tematu, ale konkluzja jest taka - Total War idzie w naprawdę dobrym kierunku i jeżeli niektóre pomysły z "nowszych" części zostaną rozwinięte w Rome II, to pozostanie mi tylko kupić nowy komputer, a dziewczynę wysłać do koleżanek na co najmniej tydzień. ;)

W tamtych czasach nie było poczty, satelitów, komórek czy maili i żeby z kimś się skomunikować trzeba się było nabiegać. Stałe łącze jest nadużyciem i głupotą bynajmniej nie pomagającą w autentycznym podejściu do tematu. W FOTS jest telegraf - tam jest to zrozumiałe, ale w czasach Imperium Rzymskiego?


Ależ system z Rome 1 wcale nie jest bardziej realistyczny - co za różnica, że musisz podprowadzić dyplomatę pod jakąś nację, skoro i jak już do niej dojdziesz to zawieranie umów przebiega w trybie "błyskawicznym"? Realistycznie by było, jakby ten dyplomata musiał biegać od jednego władcy do drugiego z wiadomościami... W FOTS czy Shogunie też musimy jakaś nację odkryć na mapie jednostką, żeby z nią negocjować, nie ma tylko zbędnego dla mnie micromenagementu w postaci fizycznego dyplomaty - można założyć, że z odkrytymi nacjami inicjujemy stałe kontakty dyplomatyczne bez biegania osobnymi jednostkami po mapie, co jest dla mnie absolutnie bez sensu.

Co do reszty Twoich argumentów, Nieśmiertelniku - powiem szczerze, że pewnie masz rację, ale nie posiadam na tyle wiedzy, by dyskutować o takich ściśle technicznych aspektach bitew, więc założę po prostu, że wiesz o czym mówisz. ;) Nie zmienia to faktu, że dla mnie kampania w FOTS jest najfajniejszą, z jaką miałem do czynienia w grach z serii TW (nie rzucę sakramentalnego "a gram od Shoguna blablabla, choć w sumie tak jest, ale o niczym to dla mnie nie świadczy przy dyskusji) i jest to głównie wypadkową tych czynników, o których wspomniałem wyżej,

A argumentów Canarisa o "fanbojach" CA i całowaniu korporacji w tyłek ( :lol: ) nie skomentuję, bo staram się utrzymywać jakiś poziom na tym forum. ;)

Edit:


Co do dobrego kierunku, to co w ich kierunku jest dobrego?

Napisałem w poprzednim poście przecież - znacznie usprawniony, bardziej rozbudowany i przejrzysty system gospodarki, handlu, zarządzania prowincjami, dyplomacji - czyli to, co akurat dla mnie jest ważniejsze niż problemy z szarżą, które zapewne poprawią moderzy, ale to już kwestia indywidualnego podejścia do tematu. Pozdrawiam. ;)

polakma
25-12-2012, 01:07
Wy się tak kłócicie o Historyczność...Twórca Rome II---- Celem Total War nie jest tylko odtwarzanie historii”, stwierdza Ferguson. „Tym, co próbujemy zrobić jest pokazanie jak wydarzenia mogły przebiegać alternatywnie. Zaczynamy od pewnego punktu historycznego, ale później wszystko zależy od gracza i jego interakcji z AI i z otoczeniem.

Mnie naprzykład wisi czy Ta zbroja "Lora Segmenitca" Czy jakoś tak, ma 6 czy 5 stalowych pasów. Albo czy Centurion ma białe pierze czy czerwone-- Wiecie to na hełmie...

K A M 2150
25-12-2012, 01:17
Ohh z tym nikt, albo większość nie ma problemu, ale za to CA ma problem, żeby nawet ten pewien punkt historyczny od którego zaczynają dobrze zrobić.

polakma
25-12-2012, 01:26
Ohh z tym nikt, albo większość nie ma problemu, ale za to CA ma problem, żeby nawet ten pewien punkt historyczny od którego zaczynają dobrze zrobić.

Chodzi ogólnie... że się kłócą...

Gaius Julius
25-12-2012, 12:42
Twórca Rome II---- Celem Total War nie jest tylko odtwarzanie historii”, stwierdza Ferguson. „Tym, co próbujemy zrobić jest pokazanie jak wydarzenia mogły przebiegać alternatywnie.
aha...
spoko, tylko nikt tutaj nie mówił, że gra ma ciągnąć gracza po grze jak książka od historii, chodzi o elementy tej gry i całokształt, który aż bije po łbie swoją amatorszczyzną. To jest wstyd, ludzie, którzy mają swoje problemy tj. szkoła, studia, praca, rodzina robią kawał dobrej roboty. W ciągu średnio kilku miechów są w stanie na prawdę zrobić kawał dobrej roboty a przecież kasy za to nie dostają, historykami (przynajmniej niektórzy nie są, lub są, ale jako hobby) a robią to lepiej niż te lenie, którzy dostają siano za to.

polakma
25-12-2012, 13:58
Twórca Rome II---- Celem Total War nie jest tylko odtwarzanie historii”, stwierdza Ferguson. „Tym, co próbujemy zrobić jest pokazanie jak wydarzenia mogły przebiegać alternatywnie.
aha...
spoko, tylko nikt tutaj nie mówił, że gra ma ciągnąć gracza po grze jak książka od historii, chodzi o elementy tej gry i całokształt, który aż bije po łbie swoją amatorszczyzną. To jest wstyd, ludzie, którzy mają swoje problemy tj. szkoła, studia, praca, rodzina robią kawał dobrej roboty. W ciągu średnio kilku miechów są w stanie na prawdę zrobić kawał dobrej roboty a przecież kasy za to nie dostają, historykami (przynajmniej niektórzy nie są, lub są, ale jako hobby) a robią to lepiej niż te lenie, którzy dostają siano za to.

Chodzi o to ze się ogólnie kłócą...

nazgool
26-12-2012, 09:06
Dyskutują, a nie kłócą, a to jest różnica...

Canaris
26-12-2012, 10:39
Twórca Rome II---- Celem Total War nie jest tylko odtwarzanie historii”, stwierdza Ferguson. „Tym, co próbujemy zrobić jest pokazanie jak wydarzenia mogły przebiegać alternatywnie.
aha...
spoko, tylko nikt tutaj nie mówił, że gra ma ciągnąć gracza po grze jak książka od historii, chodzi o elementy tej gry i całokształt, który aż bije po łbie swoją amatorszczyzną. To jest wstyd, ludzie, którzy mają swoje problemy tj. szkoła, studia, praca, rodzina robią kawał dobrej roboty. W ciągu średnio kilku miechów są w stanie na prawdę zrobić kawał dobrej roboty a przecież kasy za to nie dostają, historykami (przynajmniej niektórzy nie są, lub są, ale jako hobby) a robią to lepiej niż te lenie, którzy dostają siano za to.

Chodzi o to ze się ogólnie kłócą...


No jak tak można nooo .... kłócić sie o jakość gry na którą wydajemy ciężko zarobione pieniądze a którą potrafią zmienić nie do poznania ( na plus ) amatorzy którzy nie mają z tego grosza... Jak tak można w ogóle śmiec krytykować wielgachną korporacje za to ze traktuje fanów, którzy chcą pomóc jak wrogów i malkontentów ... Przecież powinnismy ich głaskac po tyłkach i z uśmiechem na ustach stawać w kolejkach po byle shit który chcą nam wcisnąć ...

Dobra Sarkazm mode off .

Podejście CA jest dla mnie niezrozumiałe już od dawna . Wtopa Lusteda z orłem też . Jeszcze nie powiedziałbym nic gdyby np pomylił orła republiki z orłem poźnego cesarstwa , ok mała zmiana , mało kto sie zorientuje. Ale walnąć tam orła Napoleońskiego to jakby wrzucić Sumerów do Shoguna 2 albo US Marines z 2012 do Medka -________- . Jeszcze zamiast sie przyznać że wtopili to uprawiają cenzure i wykręty jak dzieci z przedszkola .. Myślałem że nikt nie dorówna Bethesdzie w kwesti chamstwa i ignorowania graczy ale widze że CA dzielnie zmierza w ich kierunku .

Myrkull
26-12-2012, 10:54
Ale jaja.

polakma
26-12-2012, 13:05
I sprawa jest end....

Grogmir
26-12-2012, 13:18
Ale walnąć tam orła Napoleońskiego to jakby wrzucić Sumerów do Shoguna 2 albo US Marines z 2012 do Medka -________- . Jeszcze zamiast sie przyznać że wtopili to uprawiają cenzure i wykręty jak dzieci z przedszkola .. Myślałem że nikt nie dorówna Bethesdzie w kwesti chamstwa i ignorowania graczy ale widze że CA dzielnie zmierza w ich kierunku .

Hyhyhy... no nie, jednak gadasz głupoty - podane przez Ciebie przykłady są przejaskrawione i nijak się mają do sytuacji - Marines w Medku, naprawdę? Jestem absolutnie pewien, że 99,9% graczy bez tamtej dyskusji na TWC nawet by NIE ZAUWAŻYŁO, że orzeł jest napoleoński, bo nigdy nie spotkało się z odpowiednimi źródłami, a jakoś nie przypominam sobie, żeby w zwykłych monografiach dotyczących tematu autorzy skupiali się na tym, w którą stronę patrzył rzymski orzeł.

Fakt faktem, że skoro KLA zwrócił im (słusznie) uwagę i podparł się źródłami, to zachowanie CA było absolutnie żenujące i z tym nie polemizuję - ale samo umieszczenie złego orła nie było dla mnie zbrodnią na historyczności gry porównywalną choćby w ułamku do Twoich wyśmienitych przykładów. Dużo bardziej bolą mnie zapowiedzi "równego startu" dla wszystkich frakcji, wiążącego się z okrojeniem ich terytorium - Kartagina bez Balearów i miasta w Hiszpanii to jakaś kpina.

Tak swoją drogą, to nie wiem po co jakieś głupie pościki, nic nie wnoszące do tematu (zwłaszcza piję do polakma) i skąd zaczęcie tematu historyczności, skoro dyskutowaliśmy o czymś zupełnie innym (mechanice rozgrywki).

polakma
26-12-2012, 15:13
Tak swoją drogą, to nie wiem po co jakieś głupie pościki, nic nie wnoszące do tematu (zwłaszcza piję do polakma) i skąd zaczęcie tematu historyczności, skoro dyskutowaliśmy o czymś zupełnie innym (mechanice rozgrywki).

Wyglądało to jak kótnia, o swoje rację... Z góry przepraszam za zaśmiecanie forum... I z początku ktoś się kłocił o wygląd orła i piora na hełmnie i rysunki na tarczach...

Niesmiertelnik
27-12-2012, 22:32
..... przejrzysta, nie wymagająca bzdurnego biegania po mapie dyplomacja........

Nie chcę się rozpisywać, bo zboczyłem z tematu, ale konkluzja jest taka - Total War idzie w naprawdę dobrym kierunku i jeżeli niektóre pomysły z "nowszych" części zostaną rozwinięte w Rome II, to pozostanie mi tylko kupić nowy komputer, a dziewczynę wysłać do koleżanek na co najmniej tydzień. ;)

W tamtych czasach nie było poczty, satelitów, komórek czy maili i żeby z kimś się skomunikować trzeba się było nabiegać. Stałe łącze jest nadużyciem i głupotą bynajmniej nie pomagającą w autentycznym podejściu do tematu. W FOTS jest telegraf - tam jest to zrozumiałe, ale w czasach Imperium Rzymskiego?


Ależ system z Rome 1 wcale nie jest bardziej realistyczny - co za różnica, że musisz podprowadzić dyplomatę pod jakąś nację, skoro i jak już do niej dojdziesz to zawieranie umów przebiega w trybie "błyskawicznym"? Realistycznie by było, jakby ten dyplomata musiał biegać od jednego władcy do drugiego z wiadomościami... W FOTS czy Shogunie też musimy jakaś nację odkryć na mapie jednostką, żeby z nią negocjować, nie ma tylko zbędnego dla mnie micromenagementu w postaci fizycznego dyplomaty - można założyć, że z odkrytymi nacjami inicjujemy stałe kontakty dyplomatyczne bez biegania osobnymi jednostkami po mapie, co jest dla mnie absolutnie bez sensu.

Co do reszty Twoich argumentów, Nieśmiertelniku - powiem szczerze, że pewnie masz rację, ale nie posiadam na tyle wiedzy, by dyskutować o takich ściśle technicznych aspektach bitew, więc założę po prostu, że wiesz o czym mówisz. ;) Nie zmienia to faktu, że dla mnie kampania w FOTS jest najfajniejszą, z jaką miałem do czynienia w grach z serii TW (nie rzucę sakramentalnego "a gram od Shoguna blablabla, choć w sumie tak jest, ale o niczym to dla mnie nie świadczy przy dyskusji) i jest to głównie wypadkową tych czynników, o których wspomniałem wyżej,

A argumentów Canarisa o "fanbojach" CA i całowaniu korporacji w tyłek ( :lol: ) nie skomentuję, bo staram się utrzymywać jakiś poziom na tym forum. ;)

Edit:


Co do dobrego kierunku, to co w ich kierunku jest dobrego?

Napisałem w poprzednim poście przecież - znacznie usprawniony, bardziej rozbudowany i przejrzysty system gospodarki, handlu, zarządzania prowincjami, dyplomacji - czyli to, co akurat dla mnie jest ważniejsze niż problemy z szarżą, które zapewne poprawią moderzy, ale to już kwestia indywidualnego podejścia do tematu. Pozdrawiam. ;)

W ten oto sposób dochodzimy po raz kolejny do miejsca w którym pozostaje tylko powiedzieć

De gustibus non est disputandum

ale kłóciłby się to z ideą forum, na którym z kolei nadmiernie lubimy się kłócić - niby to dyskutując.
Jeden zwraca uwagę na kampanię, inny na orła z racji działań moderskich, ktoś inny na szarżę, bo w multi liczy się to jak wyglądają interfejs i systemy gry, a grafika znaczy zdecydowanie najmniej.
Z założenia - każdy ma rację, ale tylko tak długo jak nie przegina i z kolei ja nie próbuję przybić Canarisa za to co napisał, bo w dzisiejszych czasach "fanbojów" nie brakuje a ponadto pojawił się bardzo ciekawy zawód - mimo ze całkiem nowy, to w sposobie działania zbliżony do najstarszego zawodu świata.
Zawodowi cmokacze, którzy za pieniądze maja monitorować media internetowe i dbać o dobry wizerunek produktu.

Wracając do meritum - nie piszę nigdzie, że system z RTW jest bardziej przejrzysty. Uważam po prostu że bardziej odzwierciedla ducha czasów, a czy do końca precyzyjnie? Biorąc pod uwagę Twoje argumenty na pewno nie do końca. Czekam na rozwiązania zaproponowane przez CA i osobiście uznam obecność stałego łącza za zawód.

Jeżeli chodzi o gospodarkę i handel, to historycznie centrami handlu i rzemiosła były chyba miasta i im potężniejsze były ich mury, tym większe bogactwo i potęgę udawało się zgromadzić w bezpośredniej ich bliskości.
Na prowincji rzymskiej rozwijało się tylko rolnictwo i zbieractwo, kopalnie i kamieniołomy (z prostej przyczyny - dobra były dostępne tam, gdzie trudno było o miasta), i z biegiem czasu garncarstwo, które rozprzestrzeniło się na prowincje Rzymu (głównie Galię) z Arretium, ale też nie można zapomnieć o tym że to właśnie zmiany w rolnictwie i spadek rentowności na skutek wzrostu obciążeń podatkowych były jednym z powodów powolnego chylenia się Cesarstwa.

Osobiście uważam, że powiązanie wolumenu handlu z jakością dróg w pierwszej części było jak najbardziej poprawnym sposobem uproszczonego odwzorowania mechanizmów ówczesnej gospodarki.
Gdy zobaczę np fabryki uzbrojenia i warsztaty w ośrodkach podmiejskich to się załamię.

Grogmir
27-12-2012, 22:53
Ciężko mi znaleźć na tym forum 'zawodowych cmokaczy' o których wspominasz, ale wiem o co Ci chodzi - na TWC z pewnością funkcjonują i to w niemałej liczbie. Niczego to nie zmienia jednak w naszej dyskusji. Co do handlu - masz rację i oczywiście ciężko, żeby twórcy zawarli w grze możliwość stawiania fabryk gladiusów pod miastami, ale w uznaniu dla systemu handlu w nowych TW chodzi mi o coś innego - chociażby o zalążki mechanizmu popytu i podaży (nieraz w ETW miałem tak, że zwiększanie importu danego towaru na europejskie rynki mi się nie opłacało, bo choć miałem go więcej na sprzedaż, to jego cena spadała i wychodziłem na minus) - zaś umiejscowienie budynków "produkcyjnych" na prowincji nie będzie w niektórych przypadkach niehistoryczne - kopalnie, kamieniołomy, plantacje oliwek (oliwa zapewne będzie jednym z surowców w nowym Rome), uprawy zboża - to jest do zrobienia.
I nie wiem o co chodzi z tymi kłótniami, przecież na tym polegają fora internetowe - na mniej lub bardziej merytorycznej, nieraz zażartej, ale dyskusji - w wymiany bluzgów staram się nie wdawać. ;)

polakma
28-12-2012, 14:08
Czy to są zdjęcia z Rome II czy z moda do I? http://www.google.co.uk/imgres?um=1&hl= ... ,s:0,i:310 (http://www.google.co.uk/imgres?um=1&hl=en&client=firefox&sa=N&tbo=d&rls=com.yahoo:en-US:official&biw=1366&bih=605&tbm=isch&tbnid=uD8Bi237UtSHmM:&imgrefurl=http://www.gameware.at/info/space/Rome%253A%2BTotal%2BWar%2B2&docid=SH5Tajam_sTSdM&imgurl=http://static.gameware.at/screenshots/RomWar_2.jpg&w=800&h=600&ei=AJndUOL0Ee_D0AWl_YDQBg&zoom=1&iact=hc&vpx=4&vpy=298&dur=2078&hovh=194&hovw=259&tx=193&ty=148&sig=107399675342966245678&page=4&tbnh=140&tbnw=182&start=66&ndsp=24&ved=1t:429,r:72,s:0,i:310) (Troche dlugi link ale to w końcu gogle) i jeszcze jeden http://img167.imageshack.us/img167/7817/roman11cxu2.jpg

Mefisto7
28-12-2012, 14:20
Naprawdę masz wątpliwości? ;)

Pierwsze już odpowiada na pytanie, ale do drugiego - chyba już na pewno - żadnych wątpliwości mieć nie można.

polakma
28-12-2012, 14:38
Cóż co do pierwszego to myślę że może to być II, ale drugie to w żadnym modzie nie widziałem takich walk, ale wraz nie we wszystkie grałem więc 50%

Grogmir
28-12-2012, 14:46
Oczywiście, że to drugie nie jest z Rome II. ;)

KLAssurbanipal
28-12-2012, 14:55
Pierwszy screen jest z moda pod Rome 1 z dodatkiem BI - możliwe że to Roma Surrectum 2 (skiny wczesnych Rzymian i pochodnie).
Drugi screen to mod dodających Rzymian do MTW2.

depus
28-12-2012, 15:35
według mnie ten pierwszy to screen z Rome 2

Grogmir
28-12-2012, 15:38
KLA ma rację, zresztą w opublikowanych materiałach nawet takiego screena nie było.

KLAssurbanipal
28-12-2012, 19:11
To na pewno screen z Rome 1 (z moda). ;)

Bronti
28-12-2012, 23:32
Na drugim screenie rzymski legionista przebija gladiusem spieszonego bojarskiego syna więc na 100% musi być to mod pod Medka2 co już wcześniej powiedział KLA :D

Mefisto7
29-12-2012, 13:57
To widać, że tu mędrkowałem... próżniaczo. Ale ale... Pierwszy screen z moda pod Rome I ? To ułożenie jednostek, zupełnie odmienny styl graficzny - taki typowy dla tego nowego badziewia... No wręcz niemożliwe, by to było pod jedynkę - tak pastelową i czystą, jak tylko można.

A drugi... Że nie z Rome 1 to pewne, ale że z Medka2? Nigdy nie było w nim tak realnych twarzy ani tak realnie przedstawionego przebicia mieczem... :? Jestem skonfundowany.

KLAssurbanipal
29-12-2012, 16:21
To widać, że tu mędrkowałem... próżniaczo. Ale ale... Pierwszy screen z moda pod Rome I ? To ułożenie jednostek, zupełnie odmienny styl graficzny - taki typowy dla tego nowego badziewia... No wręcz niemożliwe, by to było pod jedynkę - tak pastelową i czystą, jak tylko można.

Mody, mody, mody. :)

Na bieżąco jestem z modami pod Rome 1, wiec widzę, że to nic nowego.

Dla przykładu podam Ci screeny z Roma Surrectum, które graficznie prezentują znacznie więcej niż czysty RTW1.

[spoiler:3fphyucs]http://img39.imageshack.us/img39/1243/romasurrectum30.jpg (http://img39.imageshack.us/i/romasurrectum30.jpg/)
http://img830.imageshack.us/img830/4873/romasurrectum43.jpg (http://img830.imageshack.us/i/romasurrectum43.jpg/)
http://img693.imageshack.us/img693/833/romasurrectum29.jpg (http://img693.imageshack.us/i/romasurrectum29.jpg/)
http://img827.imageshack.us/img827/289/romasurrectum17.jpg (http://img827.imageshack.us/i/romasurrectum17.jpg/)[/spoiler:3fphyucs]

Czy powiedziałbyś że to Rome1? A jednak. :P

Mefisto7
29-12-2012, 19:27
A nie powiedziałbym. Prawda. :) Szokada i majty przez głowę.

Lwie Serce
29-12-2012, 19:33
Naprawdę, zanim wpadłem na to żeby się za modami do Total Warów porozglądać, nie wiedziałem że zyskam dostęp do zupełnie nowych światów, rzeczy i nowości, zatkało mnie jak ujrzałem co potrafią moderzy, ciekawe jak to będzie z Rome 2, czy będzie się dało robić dobre modyfikacje :)

Mefisto7
29-12-2012, 19:36
A z modami - na medka - to już miałem długo do czynienia, rzeczywiście robiło to wrażenie, ale ta sprawa mnie jednak zaskoczyła... Widać trzeba rozglądnąć się za RS i sobie wypalić gałki. :D

Jakoś od Empire z tymi modami gorzej, przez zmianę silnika, to nie liczyłbym na fajerwerki. :?

depus
30-12-2012, 10:44
To widać, że tu mędrkowałem... próżniaczo. Ale ale... Pierwszy screen z moda pod Rome I ? To ułożenie jednostek, zupełnie odmienny styl graficzny - taki typowy dla tego nowego badziewia... No wręcz niemożliwe, by to było pod jedynkę - tak pastelową i czystą, jak tylko można.

A drugi... Że nie z Rome 1 to pewne, ale że z Medka2? Nigdy nie było w nim tak realnych twarzy ani tak realnie przedstawionego przebicia mieczem... :? Jestem skonfundowany.

w Medku zawsze były realistyczne przebicia

KLAssurbanipal
30-12-2012, 11:51
Drugi jest na pewno na MTW2. :) Jak znajdę tego skinpacka z Rzymianami to wrzucę. Był to jeden z pierwszych skinpacków pod MTW2 od kiedy można zmieniać modele.

Mefisto7
30-12-2012, 14:11
To widać, że tu mędrkowałem... próżniaczo. Ale ale... Pierwszy screen z moda pod Rome I ? To ułożenie jednostek, zupełnie odmienny styl graficzny - taki typowy dla tego nowego badziewia... No wręcz niemożliwe, by to było pod jedynkę - tak pastelową i czystą, jak tylko można.

A drugi... Że nie z Rome 1 to pewne, ale że z Medka2? Nigdy nie było w nim tak realnych twarzy ani tak realnie przedstawionego przebicia mieczem... :? Jestem skonfundowany.

w Medku zawsze były realistyczne przebicia


O przepraszam bardzo... nie - TAKIE. W podstawie było widać nawet miecz po drugiej stronie, ale to było takie sztuczne jechanie po pikselach. Nigdy nie było wyraźnego punktu przebicia - tak bardzo zaznaczonego i którego miecz się trzyma, miast jeździć w płaszczyźnie pionowej.

KLAssurbanipal
07-01-2013, 00:32
Wg mnie ta gra zapowiada się jak ETW. CA podobnie się zachowuje, olewa opinie i może wyjść gniot. Tam też to wsyztsko nieciekawie wyglądało, dużo zapowiedzi, gadania o wszystkim a zarazem o niczym. NTW był wg mnie bardzo dobry i tam podobało mi się co oglądałem i czytałem na temat tej gry. Podobnie z STW2 i dobrym dodatkiem FotS.
Póki co RTW2 zapowiada się nieciekawie. Może to dobrze, bo jeśli gra będzie świetna to miło się zaskoczę.

Salvo
07-01-2013, 09:46
Przesadzasz.
To, że nie będzie historycznie nie oznacza od razu gniota. W przypadku E:TW największą bolączką jest mechanika gry, historyczność da się naprawić. Jak na razie zapowiedzi nie są złe, widziałeś trailer z oblężeniem Kartaginy? Nie widzisz postępu w stosunku do poprzednich TW? Nie przypominam sobie czegoś takiego przy E:TW. W gruncie rzeczy od S1 do S2 FOTS wciąż mamy takie same bitwy, dopiero Rome 2 zapalił światełko w tunelu.

KLAssurbanipal
07-01-2013, 11:20
Przesadzasz.
To, że nie będzie historycznie nie oznacza od razu gniota. W przypadku E:TW największą bolączką jest mechanika gry, historyczność da się naprawić. Jak na razie zapowiedzi nie są złe, widziałeś trailer z oblężeniem Kartaginy? Nie widzisz postępu w stosunku do poprzednich TW? Nie przypominam sobie czegoś takiego przy E:TW. W gruncie rzeczy od S1 do S2 FOTS wciąż mamy takie same bitwy, dopiero Rome 2 zapalił światełko w tunelu.

Tak, ale dla mnie też nie chodzi o samą historyczność. Wszystko takie ciemne, stylizowane na gry z o II wojnie światowej. Trailer fajnie wygląda, ale jak na krótki filmik. Nie widzę gry utrzymanej w takiej konwencji. Wydaje mi się też po tych screenach, że postacie są bardziej plastikowe (niby przesadne pobrudzenia np. tarcz) a twarze jakby robione z modeliny. ;) Widać, ze więcej detali ale jakoś bardziej podobała mi się grafika 2 poprzednich gier.
Nie piszę, że to będzie gniot, ale moje obawy rosną z każdym nowym screenem, zapowiedzią, zachowaniem CA. Mówią mało konkretów a muszą skończyć grę za jakieś pół roku (bo zanim trafi do sklepów trzeba ją parę razy przetestować, opakować w pudełka, wysłać w świat). Nie może być wtopy z ETW gdzie 90% jednostek miało niedopasowane UI, że już wizualnie gra nie wydawała się kompletna. W dodatku te ich kłamstwa mocno mnie zraziły.

marko1805
07-01-2013, 12:23
Panowie, prawda jest taka, że na poprawność historyczną niema co liczyć, CA zawsze coś spartaczy. Bardziej niepokoi mnie co będzie z mechaniką gry i niestety AI ,które cały czas jest kiepściutkie w wykonaniu CA. Obietnice CA dawno przestałem traktować poważnie, choć mam cichą nadzieję że tą, o grze przyjaznej dla moderów spełnią ;) wtedy i mapę i jednostki można poprawić, ale na narzędzia pewnie będzie trzeba długo czekać (wpierw zaleją nas DLC),a ze spartaczoną mechaniką i AI moderzy niewiele zdziałają.
Na razie więc nie ma co się zbytnio podpalać, mamy ciągle zbyt mało danych aby wyrokować o jakości tej gry, choć sprawa z mapami i zachowanie na TWC względem KLA nie napawa zbytnim optymizmem. Zresztą lud i tak kupi, ze względu na brak konkurencji i alternatywy, a petycje przy ich obecnym nastawieniu i tak nic nie dadzą.

Salvo
07-01-2013, 13:52
Właśnie o to mi się rozchodzi ;) AI, mechanika gry itp. Grunt żeby to było dobre! Grunt żeby seria ruszyła do przodu! A jak na razie moim zdaniem dość wiele na to wskazuje ;)

A wtopy z jednostkami na miarę E:TW nie będzie na 100%, zresztą póki co nie jest najgorzej.
Zresztą nie licząc Napoleona to Ty KLA chyba zawsze narzekałeś :D nawet pred Napkiem pare razy swoje powiedziałeś ;)

KLAssurbanipal
07-01-2013, 14:30
Narzekałem przy ETW i na samym początku NTW, kiedy zaprezentowali coś ETW-podobnego. Ludzie ich zjechali i na kolejnych screenach nie było jednostek fantasy tylko prawdziwe mundury. Potem z czasem, z nowszymi danymi bardziej ich chwaliłem a przed samą premierą byłem zaskoczony że rostery frakcji są bardzo różne od siebie (liczbą i rodzajami jednostek) i w miarę historyczne. Przy STW2, a szczególnie FotS także pisałem pozytywnie widząc prezentacje. Przy Rome 2 byłem ucieszony, że taki tytuł powstaje, a mój zawód zaczął się jakoś dopiero jesienią i stopniowo wzrasta po kolejnych wtopach i ściemach.

Salvo
07-01-2013, 15:18
W napku od początku były dobre mundury.
Jedyne czego się czepialiśmy to brak wąsów u grenadiera gwardii ;)

Wald
07-01-2013, 15:37
Również sądzę, że jeśli nadal tylu ludzi jest zaciekawionych serią TW, to znaczy, że autorzy w większości spełnili oczekiwania graczy. Więc nie powinno nastawiać się na czarne scenariusze, tylko trzymać kciuki za twórców aby popchnęli całość do przodu jak pisał Salvo, a myślę, że to zrobią bo to ich interes aby się udało, bo przecież to ich praca :D .

Gaius Julius
07-01-2013, 15:46
Również sądzę, że jeśli nadal tylu ludzi jest zaciekawionych serią TW, to znaczy, że autorzy w większości spełnili oczekiwania graczy. Więc nie powinno nastawiać się na czarne scenariusze, tylko trzymać kciuki za twórców aby popchnęli całość do przodu jak pisał Salvo, a myślę, że to zrobią bo to ich interes aby się udało, bo przecież to ich praca :D .
nie sądzę, jak dla mnie to chodzi generalnie o to, że CA w tym temacie jest monopolistą. Co by nie zrobili to ludzie i tak to kupią.

Wald
07-01-2013, 15:57
Ale jeśli nie będą robić czegoś co usprawni albo doda jakieś nowości, to naturalną rzeczą jest, że liczba sprzedanych egzemplarzy nowych gier spadnie.

KLAssurbanipal
07-01-2013, 16:20
W napku od początku były dobre mundury.
Jedyne czego się czepialiśmy to brak wąsów u grenadiera gwardii ;)

Nie było dobrych mundurów. Czemu się upierasz skoro nie wiesz lub nie pamiętasz?
Na początku mundury były mieszaniną epok i wymysłów skinnerów z CA na wzór ETW.

[spoiler:2g9b7cv2]http://img571.imageshack.us/img571/6933/98801843.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/571/98801843.jpg/)[/spoiler:2g9b7cv2]
[spoiler:2g9b7cv2]Kirasjer:
1. Ma zły kształt hełmu, lamparcią skórę jak u dragonów.
2. Kirys jest całkiem fantasy, wymysłem twórców
3. Te słynne wykończenia butów, rękawów, coś jak w ETW - jakiś koronkowy wymysł
4. Ma krótkie buty (z tą zmyśloną koronką) jak huzarzy, a nie kirasjerzy.
5. Kurtka mundurowa za krótka bez wyłogów.
6. Niebieskie spodnie.

Szkoci:
1. Biała kurtka.
2. kilt ułożony jak jakaś kamizelka.
3. Niewłaściwe wyłogi
4. Piechota brytyjska ma jakąś dziwną obwódkę na czako.[/spoiler:2g9b7cv2]


Screenów jest więcej. Mogę ich poszukać jak będziesz się upierał. Pokazali je latem, a dopiero jesienią już ładne, poprawione mundury z czego byłem bardzo zadowolony.

Żeby nie odbiegać od tematu to z Rome 2 jest trochę podobnie. Wszyscy może aż tak bardzo nie widzicie, ale niektórzy znający uzbrojenie starożytne widzą masę błędów. Nie chcę już wszystkiego wypisywać, bo i tak jest o niebo lepiej niż w Rome1, ale np. na tym screenie z Kartaginy, Święty Zastęp nie ma nic poprawnego poza hełmem frygijskim z brodą. On im wyszedł nieźle. Reszta to ich wymysł. Nie chcę już tego na TWC pisać, bo nie jest to aż tak rażące bo w jakimś stopniu przypomina uzbrojenie z epoki.
Podobnie hełm principes. Jest on historyczny, ale znany w świecie hellenistycznym. Rzymianie mogli go nosić, ale raczej rzadko, raczej zdobycznie, a Lusted zrobił z niego główny hełm piechoty rzymskiej. Nie ma co się czepiać, bo jako tako to wygląda. Tylko żeby dali możliwość poprawy w modach.
P.S. Hełm tracki u Sacred Band ma kitę wzorowaną na hełmach kirasjerskich z czasów Napoleona :D Nie spotkałem się z takim zaczepem w hełmach starożytnych a w XIX wiecznych hełmach dość często. ale już nie będę pisał na TWC bo posty skasują. Lusted powie, że przecież hełmy kirasjerskie były wzorowane na trackich itp. Pewnie robił to z tego samego źródła co orzeł. Znalazł jakiś hełm w google, a że grzebień i daszek to pewnie tracki i 3ds max poszedł w ruch.

Salvo
07-01-2013, 16:55
Zwracam honor, miałeś rację, nigdy nie widziałem tego screena ;)

Tessali
08-01-2013, 10:13
Wiekszosc nie zna sie za dobrze na takich detalach. Bo nie musi. Gra wypuszczona przez CA tez nie musi byc zgodna z historia, przeciez kazda firma ma prawo wypuscic dowolny produkt inspirowany dowolnym okresem w dziejach ludzkosci, filmem czy klockiem w toalecie, w dowolnej konwencji.
Problem tkwi w czym innym, w tym ze CA rosci sobie pretensje do historycznej zgodnosci, liczac na to, ze wiekszosc ludzi nie jest specjalistami w dziedzinie i nie zauwazy roznicy. Innymi slowy moge oklamywac dyletanta w swojej dziedzinie, wciskac mu ciemnote bo i tak tego nie zauwazy i lyknie to jak cieple buleczki (wowczas nie lubie tych ktorzy mi to wytykaja). Chyba ze sam sie nie znam sam na przedmiocie a udaje profesora (wowczas nie lubie prawdziwych profesorow). Byc moze chodzi tu tez o jakas forme narycyzmu, w stylu: O rety, jakiego cudownego ludzika wymyslilem... tak wlasnie bedzie wygladal swiety zastep! Lub jakies prywatne powiazania: Kurcze, Sean powymyslal takich w sumie fajnych ludkow, ale niestety nie zgodnych historycznie, tylko jak mu powiem, ze sa do dupy, bedzie obrazony, pracowal nad nimi 2 tygodnie!
Nie wiem, jaki problem tkwi u przyczym zachowania CA, ale dziekuje fachowcom i pasjonatom ktorzy obnazaja wszelkie niescislosci w produkcji, tak bym grajac w TWR2 nie mogl z zachwytem powiedziec: Ach, a wiec to wygladalo dokladnie tak..., ale mial swiadomosc czesciowej jej (produkcji) fikcyjnosci.

[TIN]_Cichy
09-01-2013, 13:13
Ja mam propozycje do KLA, żeby stworzył swoją własną grę: King Louis Assurbanipal:Total War, gdzie jednostki będą w 100% historyczne, nie tak zjebane jak z CA, bo mają złe buty, borsuczą a nie lampardzią skórę i kilt który kijowo wygląda...

KLAssurbanipal
09-01-2013, 14:50
_Cichy]Ja mam propozycje do KLA, żeby stworzył swoją własną grę: King Louis Assurbanipal:Total War, gdzie jednostki będą w 100% historyczne, nie tak zjebane jak z CA, bo mają złe buty, borsuczą a nie lampardzią skórę i kilt który kijowo wygląda...

Gdybyś się wysilił przeczytać kilka postów to nie pisałbyś tego, ale przeczytałeś coś pobieżnie z kontekstu... Jak nie rozumiesz o co chodzi w dyskusji to proponuję się nie wcinać, bo nie zrozumiałeś w ogóle kontekstu tego posta (o kilcie, lamparciej skórze - screenie z NTW) i na co był odpowiedzią.
[spoiler:32xymq81]Po prostu pokazywałem starego screena z NTW, gdzie jednostki były fantasy (kirasjer w zbroi niczym z LotR) ale poprawiono to potem na realistyczne mundury. Post był w odpowiedzi na posta Salvo, że od początku były dobre mundury. Po prostu pokazałem, że je zmieniono.[/spoiler:32xymq81]
Gdy wypowiadasz się na jakiś temat odnośnie konkretnych postów zapoznaj się z ich zawartością zanim zaczniesz odpowiadać, bo pokazujesz swoją ignorancją.

P.S. Z innej beczki. Czyli nie można nic krytycznie powiedzieć na temat żadnego produktu? Czy jak ktoś skrytykuje film za słabą grę aktora, to mówisz żeby zagrał lepiej? Albo gdy skrytykuje książkę za zbyt płytki wątki to mówisz, żeby sam napisał? Jak ktoś zje źle uwędzoną kiełbasę i będzie narzekał na ból brzucha to powiesz, żeby sam uwędził? Dowiedz się czym jest krytyka.

Mefisto7
09-01-2013, 16:35
Ten konformizm i bezkrytycyzm, w stosunku do zalewu badziewiem, jest przerażający...

Domen
09-01-2013, 20:19
Ten konformizm i bezkrytycyzm, w stosunku do zalewu badziewiem, jest przerażający...

Ale piszesz teraz o rządach PO i PSL :?:

[spoiler:sq0ntkvi]Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. :mrgreen:[/spoiler:sq0ntkvi]

Mefisto7
09-01-2013, 23:52
Powiedzenie uniwersalne. 8-)

[TIN]_Cichy
10-01-2013, 13:59
Dowiedz się czym jest krytyka.niestety, nie będę rozmawiał o tym z osobą, która jest zakochana w sobie i to z wzajemnością .

Na Rome 2 czekam i go kupię pod jednym warunkiem - żeby nie było silniku bitewnego z Empka, Napka i Shoguna 2.

Amrod
10-01-2013, 14:37
No ale przecież będzie. "Dużo zmieniony", ale będzie. Poza tym to co zrobili w podstawce Shogun 2 całkiem dobrze im wyszło.

KLAssurbanipal
10-01-2013, 15:50
_Cichy]
niestety, nie będę rozmawiał o tym z osobą, która jest zakochana w sobie i to z wzajemnością .

Więc przestań pisać na mój temat. Jesteś niezłym hipokrytą. Najpierw zaczynasz pisać o mnie pisać, w dodatku nie rozumiejąc istoty posta, którego wyrwałeś z kontekstu. Wyjaśniłem ci o co chodziło w nim (merytorycznie), a zamiast zwrócić honor to jeszcze "nie będę rozmawiał z osobą" jak sam zacząłeś. To dowodzi, że nie warto się wysilać by odpowiadać takim użytkownikom jak Ty. Poza ty naucz się pisać do rozmówcy w osobie drugiej, a nie trzeciej. Mi coś zarzucasz, a kultura zachowania się jest Ci obca. Jak chcesz kogoś pouczać to zacznij od siebie.
Forum dotyczy gry a nie bezpodstawnego oceniania innych osób - kogoś nie znasz to nie oceniaj to sam nie będziesz oceniany. Póki co można ocenić Cię jako złośliwego ignoranta, który się wcina w dyskusję użytkowników pobieżnie ją czytając.

adriankowaty
10-01-2013, 16:49
[quote="[TIN]_Cichy":mlbjuvkb]
niestety, nie będę rozmawiał o tym z osobą, która jest zakochana w sobie i to z wzajemnością .

Więc przestań pisać na mój temat. Jesteś niezłym hipokrytą. Najpierw zaczynasz pisać o mnie pisać, w dodatku nie rozumiejąc istoty posta, którego wyrwałeś z kontekstu. Wyjaśniłem ci o co chodziło w nim (merytorycznie), a zamiast zwrócić honor to jeszcze "nie będę rozmawiał z osobą" jak sam zacząłeś. To dowodzi, że nie warto się wysilać by odpowiadać takim użytkownikom jak Ty. Poza ty naucz się pisać do rozmówcy w osobie drugiej, a nie trzeciej. Mi coś zarzucasz, a kultura zachowania się jest Ci obca. Jak chcesz kogoś pouczać to zacznij od siebie.
Forum dotyczy gry a nie bezpodstawnego oceniania innych osób - kogoś nie znasz to nie oceniaj to sam nie będziesz oceniany. Póki co można ocenić Cię jako złośliwego ignoranta, który się wcina w dyskusję użytkowników pobieżnie ją czytając.[/quote:mlbjuvkb]
Offtop:
[spoiler:mlbjuvkb]Niewiele ci to pomoże, tacy jak on zawsze się znajdą.[/spoiler:mlbjuvkb]
Na temat:
Zastanawiam się nad granicami mapy. Jak ktoś napisał - Chin być nie powinno, bo to gra o nacjach śródziemnomorskich - ale tak do Azji Centralnej i Indii mogliby spokojnie zrobić - tak jak w modzie Extented Cultures na przykład. Wolałbym widzieć Persję, Indie i stepy Wschodniej Scytii, z których nie jeden zainteresowany lud wyruszył - Partowie, Hunowie.
Powody:
- W Indiach Seleukidzi prowadzili kilka kampanii, z resztą ich prowincje - do partyjskiej rebelii i odcięcia Baktrii z nimi graniczyły.
- Tak jak każda nacja władająca Persją, tak i oni nieuchronnie musieli walczyć z nomadami z w/w. ziem - Partami właśnie, Massagetami, Xiognu, itd.
- Partowie mieli spory wpływ na politykę Rzymu, a więc warto, ażeby ich rdzenne ziemie - właśnie ob. Kazachstan, Turkmenia umieścić.
- Król. Baktrii prowadziło walki w Indiach aż do początków naszej ery.
- Miło by było, gdyby granica wschodnia mapy nie byłaby na Morzu Kaspijskim, odpadnie przecież niemal połowy terytoriów jednej z wschodnich potęg, z którym Rzym, tak jak z Kartaginą i Macedonią prowadził porządne wojny - Seleukidami.

Domen
10-01-2013, 17:01
bo to gra o nacjach śródziemnomorskich

O Chinach ja pisałem w temacie "Jaki Total War będzie po Rome 2" - nie pomyłeś tematu :?: Chyba, że tu też ktoś pisał o Chinach.

Jeśli w grze byłyby zarówno Chiny jak i Rzym to gra nie powinna nazywać się "Rome" i oczywiście nie będzie grą o nacjach śródziemnomorskich.

Swoją drogą w pierwszej części Rome są i Germanie i Brytowie i Partowie - czyli bynajmniej nie nacje śródziemnomorskie.

adriankowaty
10-01-2013, 19:35
bo to gra o nacjach śródziemnomorskich

O Chinach ja pisałem w temacie "Jaki Total War będzie po Rome 2" - nie pomyłeś tematu :?: Chyba, że tu też ktoś pisał o Chinach.

Jeśli w grze byłyby zarówno Chiny jak i Rzym to gra nie powinna nazywać się "Rome" i oczywiście nie będzie grą o nacjach śródziemnomorskich.

Swoją drogą w pierwszej części Rome są i Germanie i Brytowie i Partowie - czyli bynajmniej nie nacje śródziemnomorskie.
Tak, pisał, ale mniejsza o to. Ja piszę o stepach środkowej Azji i Zachodnich Indiach. Chiny i dla mnie nie wchodzą w grę. Zdaje się, że mnie nie zrozumiałeś.

Domen
10-01-2013, 19:43
Jeśli ktoś tu pisał o Chinach to już rozumiem co miałeś na myśli. Pomysł z Azją środkową i zachodnimi Indiami popieram.

Wald
10-01-2013, 19:54
Jeśli będzie jakiś TW o czy o chinach, czy o stepach to..... nawet nie wiem co zrobię :evil: . Może ktoś mi napisać co tam jest takiego fajnego żeby robić Tw na ten temat?

adriankowaty
10-01-2013, 19:58
Do Domena:

Jeśli ktoś tu pisał o Chinach to już rozumiem co miałeś na myśli. Pomysł z Azją środkową i zachodnimi Indiami popieram.
Ciekawe, czy wielmożni panowie naszych gier z CA to zrobią...
Do Walda:
Król. Greków Baktryjskich - ta nazwa ci coś mówi? My tu z Domenem o stepach gadamy. Jak mapy nie poszerzą na wschód, to niemal połowa imperium Seleukidów będzie poza mapą - i będą z nimi inne kraje robić to, co robili w Rome 1

Amrod
10-01-2013, 20:10
Jeśli będzie jakiś TW o czy o chinach, czy o stepach to..... nawet nie wiem co zrobię :evil: . Może ktoś mi napisać co tam jest takiego fajnego żeby robić Tw na ten temat?
Bez urazy, ale to co piszesz to czysta ignorancja w stosunku do jednej z najstarszych cywilizacji na świecie.

Wald
10-01-2013, 20:10
Pytałem się ogólnie, nie szczegółowo na ten temat. Sam nie rozumiem co tak nie których kręci ten wschód. Nie lepiej jak by była stara, dobra mapa europy z 1 roma, ale za to bardziej szczegółowa i podzielona na więcej prowincji.


PS
dobrze szacunek dla niej, ale czy nie za dużo tego wschodu, S2TW, potem ten zmierzch?

Domen
10-01-2013, 20:20
Wald - odsyłam do moich postów tutaj:

viewtopic.php?f=471&t=10801&start=280#p262858 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=471&t=10801&start=280#p262858)

A co jest fajnego przykładowo w Persji Partów i Sassanidów :?:

Chociażby świetna kawaleria nie mająca sobie równych w świecie śródziemnomorskim. Poza tym to było jedyne imperium, które z Rzymem walczyło jak równy z równym a nawet górowało - dość wspomnieć, że Persowie pojmali lub zabili w bitwach 3 cesarzy rzymskich*, a Rzymianie żadnego króla perskiego...

*Cesarza Gordiana III w 244 r.n.e., cesarza Waleriana w 260 r.n.e. i cesarza Juliana w 363 r.n.e.

A wcześniej Partowie zniszczyli Imperium Seleukidów (inne siły też się do ich upadku przyczyniły, ale to Partowie zdobyli większość ziem Seleukidów).



Dobrze szacunek dla niej, ale czy nie za dużo tego wschodu, S2TW, potem ten zmierzch?


Jak na razie w grach z serii TW razem wziętych jest dużo więcej "zachodu" niż "wschodu" - mimo, że ten "wschód" to obszar wielokrotnie większy...



Król. Greków Baktryjskich - ta nazwa ci coś mówi?


No właśnie. Baktria hellenistyczna też swego czasu była potęgą. Ale było to imperium raczej bardzo niestabilne, bo założone przez Greków, a Grekow nigdy wielu się tam nie osiedliło (nawet w porównaniu do innych państw hellenistycznych). W końcu zasymilowali się całkowicie z miejscową ludnością.

Poza tym dzieła zniszczenia Królestwa Baktrii dokonały najazdy koczowników ze stepów.

Wald
10-01-2013, 20:31
To mi się podoba co napisałeś w tamtych poście ;) , a z tym wschód-zachód to tylko moje zdanie, każdy niech marzy sobie jak chce, chociaż ja osobiście "walczył bym w dżungli albo na sawannie" :D

Wuanden
10-01-2013, 20:34
Skoro się tak kłócicie bez sensu to i ja napisze coś bez sensu :D : mam nowe postanowienie noworoczne - nie granie w płatne gry :D jeszcze miesiąc temu bym w to nie uwierzył, ale cóż... szkoda kasy na tytuły za którymi stoją takie gogusie jak Lusted co kasuje posty:D. Co wy na to ?:D

Domen
10-01-2013, 20:35
No tak, każdy ma inny gust. Ale Adriankowaty wskazywał, że były powiązania między tamtymi ziemiami a Europą, więc mapa powinna sięgać aż tam. Z kolei np. między Chinami a Rzymem nigdy do żadnych wojen nie dochodziło, więc w grze o Rzymie nie potrzeba nam mapy sięgającej aż do Chin. ;)

polakma
10-01-2013, 22:49
Dla mnie mogło być-
Cała Afryka (Afrika dzika)
Cała Azja (To by było coś)
Całe ziemie partów.
Trochę Ameryki (Fajnie by było walczyć z Majami)
Tereny dzisiejszej Norwegii, Szwecji, Finlandii, Madagaskar(Lubie miasta na wyspach nikt, sądząc po AI z Rome I nie zrobi inwazji morskiej
i desantu)


A tak ogólnie to tereny do Chin czy Mongolii. To by było kupę roboty grafików, nie będzie się chciało im tego robić myślę.

KLAssurbanipal
10-01-2013, 23:32
Jak już w którymś z tematów pisałem uważam, że gra powinna obejmować losy nacji uwikłanych w wojny hellenistyczne i rzymskie, czyli Europa, Bliski Wschód razem z Indiami (przynajmniej częścią) oraz Afryka Północna. Chodzi mi o związek kulturowy, polityczny i wzajemne relacje militarne. Rozszerzenie na Chiny i Amerykę wg mnie pozbawia klimatu rejonu tamtych wojen. Z tymi nacjami powinny być osadzone inne gry.

polakma
11-01-2013, 13:22
Ale te wzajemne działania militarne musiałaby obejmować takie coś, że np. Wasze państwo zostanie wasalem Rzymu. Będziecie zmuszeni stawiać się zbrojnie osobiście lub oddać dowodzenie po opiekę Rzymu w zamian za naszą protekcję i oczywiście sojusz...? Choć mówili, że dyplomacja ma być bardzo usprawniona, ale to by wymagało bardzo dużo plików jak Ai by się zachowało. Bo w Rome I odpowiedzi by, że honor wojownika musi czasami ulec... i zgadzamy się. A w następnej turze by cię zaatakowali.. więc?

Edit
Jednak mapa to tylko takie cosiu aby coś pokazać. Słowa jednego z twórców Rome II
" The images we’ve released so far are artistic representations of the campaign map. I understand that as it is the only images of it you have so far it is all you have to go on, but I would ask holding off on comments until you have seen the whole map and all the regions and factions on it"
To tylko wizje artystyczne na szczęście. Postarają się to naprawić oby.

nowy2142
12-01-2013, 08:06
Wkleję tutaj to co jeden gość z CA napisał na TWC.
[spoiler:2umfilmg]Hi all,
We are now back up to full speed here at CA after the Christmas break, working hard on the game.
Today I will answer some of the most discussed topics on the forums recently, and post a couple more new screenshots.

Q. How tall will soldiers be, will soldier height vary inside a unit and between Romans and Germanics, and why do some shields seem to be smaller than they were in reality?

A. The base skeleton for soldiers in Rome II is 1.7m tall or around 5’ 6”. We will be portraying height differences between say the Romans and the Germanics, though there is a limit to how much we can scale the skeleton before animations start to look weird in combat. There will also be variation in height between soldiers in the same unit for the first time in a Total War game.

The size of some shields and weapons is different than it was in reality due to the fact there is a wide range of equipment that has to fit onto the animation sets we have. This means we have to homogenise sizes a bit to make animations fit, though keeping as close to the actual sizes as possible.

Q. Are the images of the campaign we’ve seen so far representative of the final campaign? If so why does x faction not own y region?

A. The images we’ve released so far are artistic representations of the campaign map. I understand that as it is the only images of it you have so far it is all you have to go on, but I would ask holding off on comments until you have seen the whole map and all the regions and factions on it.

Q. Will factions in the campaign follow the path they did historically? Could this be an option?

A. We will not be constraining the AI to the path factions took historically. This would make every campaign play out the same, apart from the actions of the player, and the player could very easily exploit this. If a player knows that Carthage and Rome will always go to war at a certain point they could plan their campaign to then attack one of those factions once they’ve gone to war. It would also reduce the replayability as you would not see different campaigns evolve each time, giving you a different story and experience.

Offering it as an option would be a huge amount of work, and essentially require developing two different campaigns at the same time which would massively reduce the effort we could put into them. We instead focus on producing one campaign with the best gameplay we can, following in the sandbox-y nature of previous Total War games.

Q. Why has there been such a focus on Carthage?

A. The Siege of Carthage was the first playable asset we finished to a state we were happy to show to the public Since then we’ve been working on a lot of backend part of the games and producing more assets. There will soon be something new for you all to enjoy, but be reassured we are not focusing on Rome and Carthage to the detriment of the other playable factions.

Q. What is the status of the game?

A. The game is still pre-alpha, I know I’ve seen a few people stating the game is in beta but it is not. Beta happens very late on in the development process.

Q. Why do you not provide more options for the player to customise every option they could want such as campaign map features, the speed of units and how fast combat is etc?

A. There have been quite a few different options proposed on the forums, but it is something that would be very difficult to implement. Not only would we have to test each of these options and do a full sweep on each, we would have to test every combination of options possible which would reduce the effort we put into the core game and making sure we make the best game we can. We would still have to make sure those options were balanced, and that they worked together, that is time that could be spent doing the same to the main game.[/spoiler:2umfilmg]

Biorąc pod uwagę odpowiedź pierwszą i trzecią umacnia to moje słowa w poprzednich postach. Tak mi się zdaje bo pamięć mam słabą :P. Anyway wielcy obrońcy 100% poprawności historycznej. Chcecie dobry sandbox z dobrym gameplayem czy w pełni poprawną historycznie grą ze skopanym gameplayem? Przecie total wary zawsze były jak hollywoodzkie filmy :).

Były już jakieś informacje na temat multiplayera? Prócz większego coopa?

kuroi
12-01-2013, 08:34
Anyway wielcy obrońcy 100% poprawności historycznej. Chcecie dobry sandbox z dobrym gameplayem czy w pełni poprawną historycznie grą ze skopanym gameplayem? Przecie total wary zawsze były jak hollywoodzkie filmy :).

Nikt nie wymaga 100% historyczności, ponieważ jest to fizycznie niemożliwe do osiągnięcia. Za to postulatem obrońców historyczności jest by gra była tak historyczna, jak to możliwe. W tej sytuacji nie ma czegoś takiego jak "gameplay albo historia". Tutaj wymogiem jest raczej "gameplay przy dobrej historii". Niski poziom historyczności nie jest spowodowany skupieniem się na gameplayu. Jest spowodowany niedbalstwem i ignorancją. Twórcy sięgają do łatwych, ale wątpliwej jakości źródeł oraz luźno na nich bazują nie zwracając uwagi czy robią coś dobrze, czy źle. Ma być orzeł? Walniemy francuskiego, orzeł to orzeł, nikt nie zauważy...

Gdyby dobre odwzorowanie historii było niemożliwe, nikt by tak nie narzekał. Jeśli studio wie, że robi coś źle, ale mimo to kontynuuje swoją politykę pomimo możliwości poprawy, to nie ma jak ich tłumaczyć.

nowy2142
12-01-2013, 09:49
Zgadzam się. Robią błędy przy głupich rzeczach, które by mogli zrobić poprawnie. Ale niektórzy jak się wypowiadają na temat poprawności historycznej w tej grze sprawiają imo wrażenie jakby faktycznie chcieli tych 100% i nie do końca wiedzieli czego chcą od gry.
Chodzi mi chociażby o takie sprawy: "The size of some shields and weapons is different than it was in reality due to the fact there is a wide range of equipment that has to fit onto the animation sets we have. This means we have to homogenise sizes a bit to make animations fit, though keeping as close to the actual sizes as possible."
A znajdą się w sieci tacy co będą obrażeni na cały świat bo jakaś tarcza jest ciut za mała w porównaniu z prawdziwym odpowiednikiem.

Gaius Julius
13-01-2013, 18:46
tu chodzi o to jak twórcy, przez małe "t", zachowują się wobec użytkowników i w jaki sposób tworzą poszczególne elementy gry, które bądź co bądź są bardzo ważne, nawet takie malutkie pierdoły jak orzeł francuski. Jednym słowem ZLEWKA. Uważają się za profesjonalistów, ale dla mnie to amatorzy, którzy umiejętności mają mniejsze niż Ci co tworzą darmowe modyfikacje!
Ich nabijanie ludzi w butelkę mnie po prostu rozsierdza. Przynajmniej na razie mówię stanowcze nie dla amatorszczyzny i olewactwa ca (specjalnie z małych liter)

Myrkull
13-01-2013, 21:46
http://www.kickstarter.com/

Lord Wełnowór
14-01-2013, 23:25
Panowie, po co w ogóle te sprzeczki o historyczność czy niehistoryczność? Chociaż szczerze mówiąc jetem zwolennikiem historyczności, ale bez przesadyzmów... czy dlatego, że dali francuskiego orła to już nie kupicie tej gry? Miliony graczy totalwarów w ogóle nie zna się na historii i pewnie nie zauważyli nawet, że armia egiptu w pierwszym romie jest całkiem skopana, a i tak cisnęli i pewnie nadal w to cisną, być może na podstawce(ja np nigdy nie ściągnąłem żadnego moda, wszystko zmieniam samemu - oczywiście na ile pozwalają moje możliwości), więc co jakimś marginalnym orzełkiem będą sobie zawracać głowę. Nie każdy gracz jest ekspertem w dziedzinie historii, chce sobie po prostu popykać w fajną gierkę i szczerze mówiąc, chociaż jestem fascynatem historii i nie będę skromny, i powiem, że troche sie na niej znam, to mi bardziej od 100% historyczności zależy żeby popracowali nad realistyczną mechaniką gry i ruchami jednostek, które moim zdaniem w niektórych przypadkach są bardzo nienaturalne i sztuczne. Chciałbym np. bardzo, żeby wreszcie pozbyli się tego buga podczas szarżowania, jak jednostki pędzą na wroga i przy zetknięciu z nim zatrzymują się i wygląda to tak jakby biegli w miejscu. A wróg sobie stoi i odpieranie szarży wygląda bardzo nienaturalnie(chociaż nie wiem jak to w shogunie wygląda, bo nie grałem). Albo w ogóle te ruchy jednostek, szczególnie kawalerii, wyglądają bardzo mechanicznie, gdzie nagle w jednym momencie cały szwadron podnosi szabelki i każdy koleżka ma ją podniesioną na idealnie takiej samej wysokości.
Czepialiście się empire, a znam ludzi, którzy uważają to za świetną grę, bardzo grywalną i wciągającą. Total war to tylko gra i jak powiedział kuroi, nie da się zrobić 100% historyczności, bo tu nie tylko wchodzi sprawa orzełków, pancerzyków czy świętych zastępów, ale w pełni historyczna, czy dodajmy jeszcze realna gra, wymagałaby zmienionego systemu walki z posłami przesyłającymi rozkazy czy niesubordynacją naszych żołnierzy, o ratowaniu rannych i znoszeniu ich do lazaretów już nie wspominając, a nie zwyczajnym "zaznacz i kliknij". Tych ostatnich rzeczy praktycznie wykonać się nie da.
Przyczepię się też do rozmiaru mapy nowego roma. Uważam, że powinna ona obejmować co najwyżej zasięgiem do Indusu, bez Indii, chociaż to i tak za daleko mogłoby być. KLA, uważasz, że gra powinna obejmować nacje kulturowo związane ze światem hellenistycznym, ale ktoś to już powiedział, że hellenistyczni mieli związek z Indiami, Indie z Chinami, Chiny ze stepami mongolskimi itd, więc teoretycznie powinni dać cały świat, ale to bez sensu by było, jak sam powiedziałeś. Ale gra nazywa się przecież ROME, skupiono się na Rzymie, czyli jaka by była ta Twoja upragniona historyczność w tym, że Rzymem można zająć Indie?

Domen
14-01-2013, 23:43
ja np nigdy nie ściągnąłem żadnego moda,

Może dlatego nie jesteś przerażony bylejakością podstawek. Zobacz sobie np. Rome Total Realism lub Europa Barbarorum - mody pod Rome jedynkę.



mi bardziej od 100% historyczności zależy żeby popracowali nad realistyczną mechaniką gry i ruchami jednostek, które moim zdaniem w niektórych przypadkach są bardzo nienaturalne i sztuczne. Chciałbym np. bardzo, żeby wreszcie pozbyli się tego buga podczas szarżowania, jak jednostki pędzą na wroga i przy zetknięciu z nim zatrzymują się i wygląda to tak jakby biegli w miejscu. A wróg sobie stoi i odpieranie szarży wygląda bardzo nienaturalnie(chociaż nie wiem jak to w shogunie wygląda, bo nie grałem). Albo w ogóle te ruchy jednostek, szczególnie kawalerii, wyglądają bardzo mechanicznie, gdzie nagle w jednym momencie cały szwadron podnosi szabelki i każdy koleżka ma ją podniesioną na idealnie takiej samej wysokości.


Ale dlaczego mają pracować tylko nad jednym aspektem z tych dwóch - realistyczną mechaniką albo historycznością :?:

Przecież są mody, tworzone przez amatorów i za darmo, w których oba te aspekty - i historyczność i mechanika walki (mało tego, jeszcze mapa kampanii i AI komputera) stoją na dużo wyższym poziomie niż w podstawkach gier CA. Przykładowo wspomniane już wyżej przeze mnie dwa mody pod Rome jedynkę.

Nie wmawiajcie ludziom, że profesjonalni twórcy gier komputerowych nie mogą zrobić nawet tego, co mogli moderzy amatorzy.

Lord Wełnowór
14-01-2013, 23:48
Może dlatego nie jesteś przerażony bylejakością podstawek. Zobacz sobie np. Rome Total Realism albo Europa Barbarorum - mody pod Rome jedynkę.
Jestem przerażony, dlatego sam moduję, na ile potrafię.

Ale dlaczego mają pracować tylko nad jednym aspektem z tych dwóch - realistyczną mechaniką albo historycznością :?:

Przecież są mody, tworzone przez amatorów i za darmo, w których oba te aspekty - i historyczność i mechanika walki (mało tego, jeszcze mapa kampanii i AI komputera) stoją na dużo wyższym poziomie niż w podstawce. Przykładowo wspomniane już wyżej przeze mnie dwa mody pod Rome jedynkę.

Nie wmawiajcie ludziom, że profesjonalni twórcy gier komputerowych nie mogą zrobić nawet tego, co mogli moderzy amatorzy.

No dobra, ale popatrz, oni teoretycznie mają czas do jesieni i zalewacie ich pretensjami o orzełki itp., które zmienią lub nie, nie wiadomo, a mogliby w tym czasie się skupić na poprawie mechaniki. A tak to do jesieni nie będzie ani dobrej historyczności, ani mechaniki. I stąd pojawia się pole do popisu dla moderów.

tomciopogromcio
14-01-2013, 23:50
Według gry-online.pl premiera w marcu.

Domen
14-01-2013, 23:51
Ja nie zalewałem akurat pretensjami o orzełki.

Ale rozumiem ludzi, którzy takie pretensje mają. Po prostu goście z CA nie zdradzają zbyt wielu informacji o tworzonej grze (delikatnie mówiąc), a jedynie pierdoły (np. ta "artystyczna wizja mapy kampanii", która wygląda jak za przeproszeniem trzy dupy zza krzaka). Więc ludzie czepiają się ewidentnie skopanych orzełków, bo nie ma nic ważniejszego czego można by się przyczepić (po prostu CA nie przekazuje ważnych informacji, tylko same pierdoły).


a mogliby w tym czasie się skupić na poprawie mechaniki.

Wracając do mechaniki to chciałbym, żeby jednostki miotające oszczepy były skuteczniejsze (zwłaszcza przeciwko lepiej opancerzonym przeciwnikom) niż w Rome jedynce. W Rome I jedynie pilum legionistów jest skuteczną przeciwko ciężko opancerzonym przeciwnikom bronią (spośród wszystkich oszczepów).

tomciopogromcio
14-01-2013, 23:56
To jest dobry orzełek czy też napoleoński?

[spoiler:x8xcdwp8]http://1.fwcdn.pl/po/71/54/657154/7474891.3.jpg?l=1354332730000[/spoiler:x8xcdwp8]

K A M 2150
15-01-2013, 00:01
Napoleoński.

Chyba nie rozumiesz dlaczego osoby się tego orła czepiają. Po prostu w świecie gdy za pomocą google masz dostęp do prawie całej wiedzy znanej ludzkości, mając do dyspozycji źródła i historyków (bo CA ma ich w ekipie), nie być w stanie dać takiej charakterystycznej rzeczy jak Orzeł (niech Polsce dadzą w MTW3 Kruka zamiast Orła, wtedy też to będzie dla Ciebie tylko pierdoła?), której wyszukanie w google nie zajmuje nawet minuty?

tomciopogromcio
15-01-2013, 00:04
To jaki jest rzymski? Widać popełnianie tego błędu jest ostatnio popularne :P.

K A M 2150
15-01-2013, 00:07
Rzymski:
http://fc05.deviantart.net/fs71/f/2012/ ... 4t2bly.jpg (http://fc05.deviantart.net/fs71/f/2012/076/f/0/roman_eagle_design_by_erebus74-d4t2bly.jpg)
http://www.strangehistory.net/blog/wp-c ... 577_md.gif (http://www.strangehistory.net/blog/wp-content/uploads/2010/06/roman_eagle_27577_md.gif)
http://www.heberger-image.fr/data/image ... yYoda.jpeg (http://www.heberger-image.fr/data/images/97192_Roman_Eagle_SPQR_by_crazyYoda.jpeg)
http://www.forum.cmhq.pl/galery/2007051 ... 7SPQR1.jpg (http://www.forum.cmhq.pl/galery/20070511_221947SPQR1.jpg)


Ja osobiście od razu bym tego orła w Rome nie wyłapał, ale sprawa mnie wkurzyła z powodów jakie już wcześniej opisałem, czyli lenistwo i usuwanie postów oraz wmawianie, że czarne jest białe.


Od Spartacusa historyczności nikt nie wymaga, tam by miecze świetlne przeszły ; p

tomciopogromcio
15-01-2013, 00:11
Każdy z podanych przez ciebie jest inny :P. Nawet 1 i 4 patrzy w prawo, a 2 i 3 w lewo.

K A M 2150
15-01-2013, 00:13
Jednak wszystkie mają inny układ skrzydeł od orła napoleońskiego.

http://www.armchairgeneral.com/wordpres ... n3tbnl.jpg (http://www.armchairgeneral.com/wordpress/wp-content/image/2008/issues/july2008/londonmuseums/toweroflondon3tbnl.jpg)

Lord Wełnowór
15-01-2013, 00:16
Ale rozumiem ludzi, którzy takie pretensje mają. Po prostu goście z CA nie zdradzają zbyt wielu informacji o tworzonej grze (delikatnie mówiąc), a jedynie pierdoły (np. ta "artystyczna wizja mapy kampanii", która wygląda jak za przeproszeniem trzy dupy zza krzaka). Więc ludzie czepiają się ewidentnie skopanych orzełków, bo nie ma nic ważniejszego czego można by się przyczepić (po prostu CA nie przekazuje ważnych informacji, tylko same pierdoły).

No co do mapy to się zgadzam, była całkowicie za przeproszeniem zje**na. Ale CA to jednak biznesmeni, dla nich się liczy tylko zysk, to wszystko są zabiegi marketingowe, co powiedzmy nas-historyków-forumowiczów denerwuje, bo boimy się, że zaleją nas dziadostwem typu egipt z jedynki. To nasz nieduży odsetek zauważy i będzie zbulwersowany, ale miliony innych graczy - laików historycznych - w ogóle nie będzie obchodzić, im będzie głównie zależało na mechanice, grywalności itd. więc prawdopodobnie panowie z CA wychodzą z założenia, że lepsze dla nich jest zrobienie grywalnej produkcji, która już ze względu na swoją nazwę będzie cieszyła się popularnością. A szczegóły historyczne przemilczą, żeby nie drażnić pasjonatów. Pokazali w sumie trzy rzeczy: orzełki, mapki i gameplaya. Za dwie pierwsze zostali całkowicie zmieszani za to z błotem, a gameplayem ludzie się rozpływają, to twórcy stwierdzili, że lepiej będzie, jak już nic nie pokażą. Nie będzie się czego przyczepić, mniej roboty ich będzie czekać, gra szybciej wyjdzie, a i tak zostanie bestsellerem. Przeciętni gracze to chcą, żeby gra jak najszybciej wyszła, kupią już pierwszego dnia, rozczarują się lub nie, ale CA i tak zarobi. Biznes is biznes...


Chyba nie rozumiesz dlaczego osoby się tego orła czepiają. Po prostu w świecie gdy za pomocą google masz dostęp do prawie całej wiedzy znanej ludzkości, mając do dyspozycji źródła i historyków (bo CA ma ich w ekipie), nie być w stanie dać takiej charakterystycznej rzeczy jak Orzeł (niech Polsce dadzą w MTW3 Kruka zamiast Orła, wtedy też to będzie dla Ciebie tylko pierdoła?), której wyszukanie w google nie zajmuje nawet minuty?

Ale czy ten orzełek tak całkowicie zmieni grę, że nie będzie się dało w nią grać? Myślisz, że CA interesuje historyczność? Gadają tak, żeby się przypodobać pasjonatom, a pewnie zwalą dwójke tak samo jak jedynkę.

tomciopogromcio
15-01-2013, 00:17
Od siebie nawzajem, też mają inną rozpiętość, jednak jeśli w ostatnim poście podałeś napoleońskiego to widzę, że chodzi o to iż, skrzydła napoleońskiego skierowane są zawsze w dół, a rzymskie w bok?

K A M 2150
15-01-2013, 00:23
Ale czy ten orzełek tak całkowicie zmieni grę, że nie będzie się dało w nią grać? Myślisz, że CA interesuje historyczność? Gadają tak, żeby się przypodobać pasjonatom, a pewnie zwalą dwójke tak samo jak jedynkę.


Nie zmieni i szczerze mało mnie obchodzi, czy będzie ten czy historyczny. Chodzi o sam fakt lenistwa, bo jak nawet w GOOGLE komuś się wejść nie chce to nie rozumiem czym się kierują przy pracy. No właśnie gadają tak, ale teraz oni na każdym kroku podkreślają dbałość o detale i dają źródła, na których się opierają, a jak potem ktoś wytknie, że przecież model i źródło się nie zgadza to jego posty są kasowane... Zresztą co to za postawa, zwalą dwójkę tak samo jak jedynkę? Jak coś robią to niech to robią porządnie, a jak coś robią źle to nam jako klientom przysługuje prawo do wytykania tego co nam się nie podoba, a nie mówienia, że będzie kicha, żeby potem i tak 3/4 tutaj narzekających zamówi grę przed premierą.


I tak, według mnie Rome 2 będzie niesamowicie grywalna grą, moje narzekania są skierowane do osób samych twórców, które mogąc zrobić coś lepiej tym samym kosztem czasu i mając gotowe rzeczy na necie (bo jednak znalezienie orła napoleońskiego wymaga wpisania innej frazy niż "roman eagle" czy "roman aquila") wyskakują z czymś wziętym z niczego.


Tak, skrzydła rzymskie są zawsze skierowane w górę, jakby orzeł je prostował (nie zawsze tak samo wykonane, ale jednak zawsze z tendencją ku prostowaniu), natomiast napoleoński ma skrzydła skierowane w dół.

Lord Wełnowór
15-01-2013, 00:34
Nie zmieni i szczerze mało mnie obchodzi, czy będzie ten czy historyczny. Chodzi o sam fakt lenistwa, bo jak nawet w GOOGLE komuś się wejść nie chce to nie rozumiem czym się kierują przy pracy. No właśnie gadają tak, ale teraz oni na każdym kroku podkreślają dbałość o detale i dają źródła, na których się opierają, a jak potem ktoś wytknie, że przecież model i źródło się nie zgadza to jego posty są kasowane... Zresztą co to za postawa, zwalą dwójkę tak samo jak jedynkę? Jak coś robią to niech to robią porządnie, a jak coś robią źle to nam jako klientom przysługuje prawo do wytykania tego co nam się nie podoba, a nie mówienia, że będzie kicha, żeby potem i tak 3/4 tutaj narzekających zamówi grę przed premierą.

A na polityków głosujemy, ponieważ obiecują nam mnóstwo różnych rzeczy, których potem nie robią, a poparcie i tak mają. Tak samo jest z biznesem z CA włącznie. Obiecują, obiecują i w sumie tyle, i tak robią po swojemu, bo wiedzą, że i tak zarobią. Ja nie bronię CA, tylko chcę pokazać, że na nic zdadzą się nasze narzekania, bo w międzynarodowym biznesie nasze zdanie nikogo nie obchodzi. Może jakbyśmy zorganizowali manifestację pod siedzibą CA coś by ich ruszyło, ale tego też nie wiemy. Dlatego CA woli nie drażnić opinii publicznej i nie publikuje nic, tylko postawi nas od razu przed faktem dokonanym.

tomciopogromcio
15-01-2013, 00:45
A i tak chyba lepiej, że obiecali 100% historyczności i dadzą nam 60 niż jakby wcale nie napomknęli i dali nam 20% historyczności. A widzę, ludzie ich ganią tutaj za to, że obiecali po prostu :/.

Memnon[pl]
15-01-2013, 00:59
A i tak chyba lepiej, że obiecali 100% historyczności i dadzą nam 60 niż jakby wcale nie napomknęli i dali nam 20% historyczności. A widzę, ludzie ich ganią tutaj za to, że obiecali po prostu :/.
Lepiej nie obiecywac nic i cos dac niz naobiecywac(niczym nasi "wspaniali" politycy) i odwalac jakas fuszerke z pelna ignorancja....Najbardziej rozchodzi sie o to iz CA naobiecywalo ze ta czesc bedzie z pelna dbaloscia o szczegoly histryczne(i nie tylko),a pozniej okazuje sie iz CA robi np. orla francuskiego-zamiast rzymskiego-a kiedy sie im to wypomina to zamiast przyznac ise do bledu to po prostu posty i temat gina-a CA i tak upiera sie ze ma racje....i oczywiscie zostaja tylko posty tp.amazing,awesome itp wazelina....CA doskonale zdaje sobie sprawe z tego iz jest monopolista w swojej dziedzinie gier strategicznych i nie chce nawet slyszec o jakich kolwiek negatywnych opiniach bo to psuje ich wizerunek...

cyborgowiec97
15-01-2013, 11:07
Zgadzam się. Gdyby inne studio wydałoby grę, która odciągnełaby graczy od serii TW CA od razu zaczełoby się liczyć z oczekiwaniami graczy.

tomciopogromcio
15-01-2013, 11:19
Owszem lepiej nie obiecać i dać 40% niż obiecać i też dać 40%, ja jednak nadal wolę swój poprzedni przykład. Jest już przecież król Artur możecie grać.Jak i od dawna próbują powstawać gry takie jak TW, tylko są totalnie do d. Dlatego nawet ich nie zauważacie i wyżywacie się na świetnym TW, że niby nie ma konkurencji, zamiast pomyśleć dlaczego jej nie ma :).

KLAssurbanipal
15-01-2013, 12:43
Lord Wełnowór, przyczepiłeś się tego orzełka, a nie zrozumiałeś o co tam chodziło. Nikt nie nagłaśnia tego problemu z powodu niehistoryczności orzełka i nie dlatego wieszamy psy na CA. Chodziło o coś ważniejszego niż historyczność samego orzełka. Kilka razy już pisałem, bo było kilka osób, które nie doczytały i rozumiały to tak jak Ty. Są większe błędy od orzełka, ale nie tak nagłośnione z jednej przyczyny.
Zacznę od początku. Ludzie z CA pokazali screen z orzełkiem na paradzie (gdzie poza orzełkiem roi się od błędów, bo stoi Panteon i Koloseum co razi bardziej), ale sprawa z orzełkiem wyszła z następującego powodu. Widziałem, że orzeł jest niehistoryczny jak cała reszta, ale przemilczałem, bo nie chciałem się kłócić o orła jak są ważniejsze rzeczy, które mogą skopać. Ktoś na TWC spytał, czy orzeł nie powinien mieć skrzydeł do góry, a Jack Lusted odpisał, że orzeł jest robiony na 100% zgodnych z historią źródłach podając 2 zdjęcia starożytnych monet. Mimo że źródeł z orzełkiem jest mnóstwo to wybrał te monety dlatego, że orzeł tam ma skrzydła bardziej w dół niż na innych, gdzie zazwyczaj ma w górę lub wyprostowane w bok. W ten sposób chciał znaleźć najbliższe źródło rzymskie dla usprawiedliwienia swojego błędu. Jednak to nie wyszło mu to, bo nie przewidział, że ktoś znajdzie "oryginalne źródło". Orzeł był na monecie co prawda inny (głowa w odwrotną stronę, nogi rozstawione a nie jedna do przodu no i skrzydła skierowane lekko w bok a na screenie całkiem do dołu), ale nie to mnie zirytowało. Wtedy nie wytrzymałem, bo znałem tego orła bardzo dobrze - to napoleoński orzeł piechoty. Ja rozumiem, że CA robią błędy, w końcu to nie historycy, ale kłamać fanów? Napisałem, że orzeł jakiego zrobili ma tak naprawdę niewiele wspólnego ze źródłami, które pokazał Lusted a jest praktycznie identyczny jak orzeł napoleoński. Wstawiłem screen z gry a obok zdjęcie orła napoleońskiego dla porównania. Mimo udowodnienia kłamstwa Lusted nadal twierdził, że to na podstawie monet (gdzie orzeł mocno się różni), a niemożliwe jest by przypadkiem wyszedł taki sam orzeł jak ten napoleoński (proporcje zgadzają się w 90%). Mamy wierzyć, że robili na podstawie niewyraźnych monet, a zrobili orła identycznego jak francuski artysta z XIX wieku. Czy jest możliwy taki zbieg okoliczności? Dużo mniejszy od wygrania w Totka, powiedziałbym zerowy. Wynikła z tego długa dyskusja między mną a Lustedem, którą skasował szybko cenzor z TWC. Zostawił posty gloryfikujące CA, a wszystkie inne posty, w których ludzie popierali to co napisałem i byli oburzeni postawą CA - skasował. Rozchodzi się zatem o to, że ludzie z CA kłamią, a jak zostało i to udowodnione to zrobiono czystki w temacie. Taka postawa wobec fanów to wg mnie skandal. Jak po taki czymś im wierzyć? Moje zaufanie mocno upadło do ich ludzi, zwłaszcza Lusteda. Jeśli nie będę pewien czegoś co zrobili to na pewno nie kupię w przyszłości ich gadki, że robili to na źródłach. Jak widzisz historyczność tego orła nie była tutaj problemem lecz zachowanie CA, którzy w oczy okłamali fanów.

Zamieszczam niżej obrazki, żeby każdy niewtajemniczony wiedział ocb.

Orzeł CA z Rome 2 i prawdziwy orzeł napoleoński:

[spoiler:3fdrpns1]http://img577.imageshack.us/img577/5051/beztytuussb.png (http://imageshack.us/photo/my-images/577/beztytuussb.png/)[/spoiler:3fdrpns1]

Źródło jakie podał Lusted z CA i powyższe orły. Jakie jest prawdopodobieństwo że robili na podstawie tej monety, a wyszedł orzeł dokładnie taki jak napoleoński??? :D

[spoiler:3fdrpns1]http://img546.imageshack.us/img546/2553/beztytuusdww.png (http://imageshack.us/photo/my-images/546/beztytuusdww.png/)
Zaznaczone skrzydła, głowa i noga, które są inne niż na źródle a takie same jak na orzełku napoleońskim. Wierzycie w cuda?[/spoiler:3fdrpns1]

Skrzydło dla przyjrzenia się - ma nawet takie same rzędy piór...

[spoiler:3fdrpns1]http://img189.imageshack.us/img189/6913/beztytuusst.png (http://imageshack.us/photo/my-images/189/beztytuusst.png/)[/spoiler:3fdrpns1]



Przyczepię się też do rozmiaru mapy nowego roma. Uważam, że powinna ona obejmować co najwyżej zasięgiem do Indusu, bez Indii, chociaż to i tak za daleko mogłoby być. KLA, uważasz, że gra powinna obejmować nacje kulturowo związane ze światem hellenistycznym, ale ktoś to już powiedział, że hellenistyczni mieli związek z Indiami, Indie z Chinami, Chiny ze stepami mongolskimi itd, więc teoretycznie powinni dać cały świat, ale to bez sensu by było, jak sam powiedziałeś. Ale gra nazywa się przecież ROME, skupiono się na Rzymie, czyli jaka by była ta Twoja upragniona historyczność w tym, że Rzymem można zająć Indie?

Nic takiego nie pisałem. Idąc takim tropem to powinni być i Olmekowie i Grenlandia. Odnosiłem się do postów ludzi, którzy chcieli Indii i Chin zarazem. Uzasadniałem jedynie, że Indie mogą się pojawić i nie byłoby to tak rażące jak pojawienie się Chin. Miałem na myśli to, ze gra dotyczy Rzymu i jego przeciwników. Przeciwnicy mieli bezpośredni kontakt z Indiami i ich wpływ miał duże znaczenie na wojny hellenistyczne i rzymskie, czego nie można powiedzieć o Chinach, z którymi związek był daleko pośredni. Nie pisałem wcale, że chcę aby Indie były za wszelką cenę, a po prostu tylko to, że nie będzie mnie razić ich obecność tak jakby raziła obecność Chin.

Wald
15-01-2013, 13:22
Nie ważne jest przecież aby gra była mega historyczna tylko czasem aby rządziła w niej grywalność? Większość graczy nie jest tak jak Wy zapalonymi fanatykami szczegółowości historycznej, a fanatykami wspaniałej zabawy jaką dostarcza nam seria TW.
Co do orła, nie wystarcza wam, że sam Napoleon oraz większość innych "wodzów" którzy marzyli o podbojach(po czasach synów marsa ) nawiązywali do tradycji rzymskich.

KLAssurbanipal
15-01-2013, 14:21
Nie ważne jest przecież aby gra była mega historyczna tylko czasem aby rządziła w niej grywalność? Większość graczy nie jest tak jak Wy zapalonymi fanatykami szczegółowości historycznej, a fanatykami wspaniałej zabawy jaką dostarcza nam seria TW.
Co do orła, nie wystarcza wam, że sam Napoleon oraz większość innych "wodzów" którzy marzyli o podbojach(po czasach synów marsa ) nawiązywali do tradycji rzymskich.

Załamka. :roll: Przeczytaj jeszcze raz posta. Dla takich jak Ty pisałem już wcześniej o co w tym chodzi, teraz to powtórzyłem, a i tak poszło to na marne bo przeczytałeś pobieżnie. Przeczytaj, że chodzi o zachowanie CA a nie historyczność. Przeczytaj - zdanie po zdaniu, a nie co kilka.

Wald
15-01-2013, 14:31
Dokładnie tak ja piszesz, przeczytałem tylko wybrane zdania, bo szkoda czasu na całość. :D

KLAssurbanipal
15-01-2013, 14:37
Łatwo rozpoznać, jak ktoś nie czytał i odpisuje. A potem biorą się takie wypowiedzi. ;) Przeczytaj a zobaczysz, że Twoja odpowiedź nie pasowała do tego wątku, bo sprawa orła tyczy się czego innego niż sądzisz.

Domen
15-01-2013, 15:07
czyli jaka by była ta Twoja upragniona historyczność w tym, że Rzymem można zająć Indie?

Pierwsze słyszę, że Rzymem nie można było zająć Indii.

W 115 r.n.e. cesarz Trajan poszerzył na wschodzie granice Rzymu aż do Zatoki Perskiej i Morza Kaspijskiego - gdyby udało im się to utrzymać (w rzeczywistości Partowie odzyskali te ziemie już 3 lata po ich utracie), to całkiem możliwe, że zniszczyliby Imperium Partów a ich następnym celem zostałyby Indie.

Tak więc na pewno było to w zasięgu możliwości, przeszkodził brak determinacji cesarza Hadriana (objął rządy w 117 r.n.e.) i zacięty opór Partów.

W Rome I mapa kończy się na wschodzie na Morzu Kaspijskim (którego widać tylko zachodni kawałek) a do Zatoki Perskiej nawet nie sięga.

Wald
15-01-2013, 15:22
Łatwo rozpoznać, jak ktoś nie czytał i odpisuje. A potem biorą się takie wypowiedzi. ;) Przeczytaj a zobaczysz, że Twoja odpowiedź nie pasowała do tego wątku, bo sprawa orła tyczy się czego innego niż sądzisz.
Masz racje ;) w jakimś stopniu, dzięki Tobie, następnym razem zapoznam się w 100% z tekstem niż coś napisze

Lord Wełnowór
15-01-2013, 16:02
Lord Wełnowór, przyczepiłeś się tego orzełka, a nie zrozumiałeś o co tam chodziło. Nikt nie nagłaśnia tego problemu z powodu niehistoryczności orzełka i nie dlatego wieszamy psy na CA. [...] Rozchodzi się zatem o to, że ludzie z CA kłamią, a jak zostało i to udowodnione to zrobiono czystki w temacie.

No to dlatego napisałem trochę później, że możemy sobie wytykać ich kłamstwo lub nie, ale oni są monopolistami w tej dziedzinie i mogą robić co chcą - niestety. Według mnie nie wzorowali się na żadnym orzełku z monety, tylko dali pierwszego lepszego orła, traf chciał, że to orzeł napoleoński(albo, co może nawet bardziej prawdopodobne, wzięli w miarę gotową wersję z NTW i odpowiednio pozmieniali, żeby zaoszczędzić roboty), nie spodziewali się, że wywoła to taką falę krytyki i potem wymyślili historyjkę o monecie(podobnie jak z artystyczną wizją map). Z naszego punktu widzenia mogą sobie niestety pozwolić na kłamstwo w żywe oczy, uciekanie od krytyki itd., bo wiedzą, że realnej konkurencji nie mają w swojej branży. Na początku walnęli też obiecanki o pełnym odzwierciedleniu historii, żeby jeszcze bardziej zachęcić fanów i pseudo-pasjonatów historii, którzy wiedzę czerpią właśnie z takich gier.
Dlatego myślę, że lepiej jest ich prosić o to, by jak najprzyjemniej się grało i bardziej skupili się na tym podejściu do każdego żołnierza z osobna, jak też na początku obiecywali, żeby system i mechanika prowadzenia bitwy (ale gospodarki i całej mapy kampanii również) była jak najdoskonalsza, żeby w grę przyjemnie cisnęło się przez długie lata i wtedy drobne wpadki historyczne nie byłyby aż tak widoczne.


Jak już w którymś z tematów pisałem uważam, że gra powinna obejmować losy nacji uwikłanych w wojny hellenistyczne i rzymskie, czyli Europa, Bliski Wschód razem z Indiami (przynajmniej częścią) oraz Afryka Północna. Chodzi mi o związek kulturowy, polityczny i wzajemne relacje militarne.
[...]

Nic takiego nie pisałem.

No dobra, może trochę niekonkretnie sparafrazowałem, ale mniej więcej chciałem ustosunkować się do tego, co to co mówiłeś. Zgadzam się w stu procentach, że chin nie powinno być, ale indie jak dla mnie to też za daleko, fakt, może nie byłoby rażące ich istnienie, ale żadna kultura śródziemnomorska nie ścierała się bezpośrednio z Indiami na polach bitew, seleucydzi ostatni raz w IV w. p.n.e. potem może Grecy Baktryjscy, ale to też raczej prugorzędne państwo było dla międzynarodowej polityki rzymskiej czy śródziemnomorskiej.


Pierwsze słyszę, że Rzymem nie można było zająć Indii.

To popatrz sobie ile jeszcze świata jest z wybrzeży zatoki perskiej, gdzie dotarli Rzymianie, do Indii. Troche dużo, cały Iran, Pakistan i te sprawy, a przy okazji państwo Partów wciąż istniało i nie myślało o oddaniu Mezopotamii na stałe. Ja uważam, że Rzym nie rozbiłby potęgi Partów, ale gdybać to my sobie możemy w nieskończoność.

Domen
15-01-2013, 16:06
Troche dużo, cały Iran, Pakistan i te sprawy

A wszystko to pod rządami scentralizowanego Imperium Partów. Wystarczyło zniszczyć armię i ośrodek władzy centralnej, a reszta uznałaby rządy Rzymu. Przecież Aleksander Wielki podbił Imperium Persów - jeszcze większe niż Imperium Partów - w 5 lat, od 334 p.n.e. do śmierci Dariusza III w 330 p.n.e.

Rzym dysponował o wiele większymi możliwościami militarnymi niż Aleksander Wielki - brakowało im tylko takiego wodza.

Zresztą w bardzo podobny sposób to imperium upadło w realu (tyle, że już pod rządami Sassanidów) - najpierw przegrało wojnę z Bizancjum w 627 r. n.e. (zniszczenie armii Persów w bitwie pod Niniwą) a kilka lat później całe Imperium zostało opanowane przez koczowników (Arabowie). Jestem przekonany, że Arabowie nie daliby rady podbić Imperium Sassanidów gdyby nie szczęśliwy dla nich zbieg okoliczności, że zaatakowali tuż po klęsce z 627 r. n.e.

Mało tego - podobnie upadło Zachodnie Cesarstwo Rzymskie - w 394 r. n.e. wielka klęska w bitwie nad rzeką Frigidus przeciwko Wschodniemu Cesarstwu i Gotom, po której Zachodnie Cesarstwo już się nie podniosło i w V wieku praktycznie bez walki oddawało barbarzyńcom kolejne terytoria (Brytania, Galia, Hiszpania, Afryka, w międzyczasie 2 razy splądrowany Rzym, itd.). Po 460 r. n.e. Zachodnie Cesarstwo faktycznie panowało już tylko nad Italią.

Właściwie to Zachodnie Cesarstwo upadło w najbardziej żałosny sposób ze wszystkich wielkich imperiów w dziejach - bo prawie bez stawiania oporu...


a przy okazji państwo Partów wciąż istniało i nie myślało o oddaniu Mezopotamii na stałe.

Trajan też nie myślał. Za to Hadrian myślał - zamiast bronić zdobyczy postanowił się wycofać, bo tak było taniej i łatwiej.

Hadrian w ogóle miał bardzo defensywną politykę - w Brytanii zamiast podbić Kaledonię wolał wybudować mur i go bronić.


Ja uważam, że Rzym nie rozbiłby potęgi Partów

Najbliżej był właśnie za Trajana. A po 117 r.n.e Partowie nie tyle wyparli Rzymian siłą z Mezopotamii, co Hadrian sam zdecydował się stamtąd wycofać.

Poza tym nie trzeba rozbić całej potęgi imperium by je podbić. Wystarczy skompromitować władcę i zyskać sobie przychylność - tak zrobił Aleksander, który bez poparcia miejscowych nigdy by nie dał rady swoją armią utrzymać kontroli nad tak ogromnym obszarem, choćby wygrał 10 takich bitew jak Gaugamela.

Rzym w omawianym okresie akurat możliwości militarne miał o wiele większe niż Macedonia i reszta Grecji za czasów Aleksandra.

tomciopogromcio
15-01-2013, 16:29
No to złość KLA rozumiem, jednakże również chcę zaznaczyć, że możliwe jest zrobienie identycznego orła napoleońskiego wzorując się na monetach :P. Jest takie coś, jak chęć zrobienia czegoś i ma się w pamięci gdzieś widzianego orła kiedyś, nie historyk mógł skądś pamiętać orła napoleońskiego (chyba jednak teraz najbardziej popularny, też nie wiedziałem jaki to może być rzymski jakiś inny), ale nie wiedział skąd, mógł mu się też podobać i patrząc na monetę, mogło mu przyjść do głowy zrobić akurat takiego orła, którego pamięta nie wiadomo skąd, a ładnie by tutaj wyszedł. Jednak oczywiście nawet wtedy powinien być zmieniony gdy się dowiedział, skąd jest ten orzeł :P.

Domen
15-01-2013, 16:31
No to złość KLA rozumiem, jednakże również chcę zaznaczyć, że możliwe jest zrobienie identycznego orła napoleońskiego wzorując się na monetach :P. Jest takie coś, jak chęć zrobienia czegoś i ma się w pamięci gdzieś widzianego orła kiedyś, nie informatyk mógł skądś pamiętać orła napoleońskiego (chyba jednak teraz jednak najbardziej popularny, też nie wiedziałem jaki to może być rzymski jakiś inny), ale nie wiedział skąd, mógł mu się też podobać i patrząc na monetę, mogło mu przyjść do głowy zrobić akurat takiego orła, którego pamięta nie wiadomo skąd, a ładnie by tutaj wyszedł. Jednak oczywiście nawet wtedy powinien być zmieniony gdy się dowiedział, skąd jest ten orzeł :P.

Ale bardziej prawdopodobne, że Lusted po prostu kłamał, tak jak pisze KLA. :P

Lord Wełnowór
15-01-2013, 16:33
A wszystko to pod rządami scentralizowanego Imperium Partów.

O to mi się wydawało, że Partowie mieli właśnie bardzo zdecentralizowane państwo, ale mogę się mylić, bo nie jestem ekspertem w tej dziedzinie.


Wystarczyło zniszczyć armię i ośrodek władzy centralnej, a reszta uznałaby rządu Rzymu.

Tak, a Rzymianie ile utrzymaliby te ziemie pod swoim nadzorem, biorąc pod uwagę jak dzikie i niezależne ludy zamieszkiwały te obszary? Tak naprawdę rządziły się one swoimi prawami, Aleksander czy Seleucydzi formalnie mieli włączone te ziemie do swych państw, tylko, że władza centralna rozciągała się tylko na obszar tamtejszych dużych ośrodków administracyjnych, może dlatego właśnie ten obszar był tak niestabilny politycznie.


Przecież Aleksander Wielki podbił Imperium Persów - jeszcze większe niż Imperium Partów - w 5 lat, od 334 p.n.e. do śmierci Dariusza III w 330 p.n.e.

Rzym dysponował o wiele większymi możliwościami militarnymi niż Aleksander Wielki - brakowało im tylko takiego wodza.

Tak, ale Aleksander miał realnego wroga tylko z jednej strony, na którym skupił wszystkie swoje wysiłki, a Rzym wiązały jeszcze takie siły jak Dakowie, Markomanowie, Piktowie i mnóstwo innych plemion mniej lub bardziej germańskich w różnych częściach imperium, z którymi walka była tak samo kosztowna i wyczerpująca, o opozycji wewnątrz państwa nie wspominając, bo to jest spotykane wszędzie. A niewolników, pieniędzy i innych środków zysku wcale nie było więcej. Rosły za to na pewno wydatki na wojsko, w tym zapotrzebowanie na ziemie, które obiecywano weteranom.

tomciopogromcio
15-01-2013, 16:37
Ale bardziej prawdopodobne, że Lusted po prostu kłamał, tak jak pisze KLA. :P

Tak, jednak to co opisałem jest też znacznie bardziej prawdopodobne niż wygrana 6 w totka :).

KLAssurbanipal
15-01-2013, 16:58
Bez przesady. Mamy uwierzyć, że wzorował się na monecie, ale zrobił identycznego jak napoleoński? Gdyby wyszedł tylko nieco zbliżony to można uwierzyć, ale niestety prawie jest identyczny. W dodatku robiąc orła na monecie czemu go zmienił? Przecież tamten ma inny układ skrzydeł, w odwrotną stronę głowę i inne nogi. Gdyby to robił na monecie a w głowie miał gdzieś tam kiedyś obejrzanego orła napoleońskiego to wyszedłby zbliżony do monety z elementami tego drugiego, a nie taki sam napoleoński jest identyczny. On z monetą ma tylko tyle wspólnego, że jest tam orzeł który stoi przodem. :D Żeby tak to odwzorować (dokładny układ piór, wysuniętej nogi) trzeba najzwyczajniej w świecie mieć przed oczami zdjęcie. Inaczej nei jest to możliwe. Chyba, że Lusted jest geniuszem, który zobaczywszy coś ileś lat temu odwzoruje to co do piórka. ;) Dziwne, że pracowałby w CA zamiast robić karierę jako fałszerz pieniędzy. :D Takie cuda się nie zdarzają. W życiu nie kupiłbym tego, że wyszło mu "przypadkiem". Właśnie odwzorowanie takiego orła przez czysty przypadek jest mniej prawdopodobne niż wygrać w Totka. Wiesz co jest najbardziej prawdopodobne? Lusted wpisał w google ''legionary eagle'' i wyskoczyło mu zdjęcie francuskiego orła które mogło być źle podpisane o co w google nie trudno.

[spoiler:2hen04mx]http://img189.imageshack.us/img189/6913/beztytuusst.png[/spoiler:2hen04mx]

tomciopogromcio
15-01-2013, 17:02
W innym miejscu tego drągala pod nogą jest noga orła :P. I ten drągal nie wystaje za tabliczkę :P.

KLAssurbanipal
15-01-2013, 17:07
Nie rozmawiamy o drągalu, a o samej postaci orła. Nie widzisz, że skrzydło jest identyczne? Drągal nie mógł być większy bo musiał odpowiednio wsadzić SPQR, żeby pasowało. Już na tyle głupi nie był, żeby skopiować podstawkę, która zawierała numer regimentu. Robiąc NTW na to raczej wpadł. Na tyle bezmyślni członkowie CA już nie są. ;)
To, że Lusted wzorował się na monecie i jest geniuszem wzrokowym, który kiedyś zapamiętał tego orła francuskiego i go podświadomie odtworzył - kontra - Lusted jest zwyczajnym leniem, który znalazł niewłaściwy obrazek w sieci, nie przyznajac się do błędu zwyczajnie skłamał - ma się w skali prawdopodobieństwa tak: 0,0(10.000)1 do 99,9(10.000)9. :)

Niko
15-01-2013, 17:22
Nie znam się za bardzo na tym jak gra jest tworzona (kto co robi) ale mam jedno pytanie (domyślam się że Lusted jest grafikiem CA). Czy on otwarcie powiedział że to właśnie on zrobił tego orła? Przecież na pewno w CA jest więcej grafików. Mógł go zrobić ktoś inny a on po prostu próbuje "ratować sytuacje".

Jeżeli coś pomieszałem i w CA jest rzeczywiście 1 grafik (Lusted) :lol: to przepraszam ale nie jestem w temacie. Ale ten pomysł przyszedł mi do głowy po odczytaniu ostatnich postów.

KLAssurbanipal
15-01-2013, 17:27
Jest grafikiem, ale nie jedynym. Pisał w osobie pierwszej używając "I" (ja) liczby pojedynczej, więc raczej to on robił.
Gdzieś widziałem pod ni podpis "units designer" a przy innym facecie "graphics designer".
Sądzę, że Luted robi jednostki samodzielnie, bo inni graficy muszą zrobić krajobrazy, animacje, budynki, a także różne elementy menu i kampanii.

tomciopogromcio
15-01-2013, 19:38
Może być też głównym, albo rzecznikiem grafików, wtedy raczej sprawdza też prace innych i także może zatem używać zwrotów w pierwszej liczbie pojedyńczej nawet jak nie on coś robił, o on jest za to ostatecznie odpowiedzialny.

Salvo
16-01-2013, 16:39
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=584744
Wielkie podsumowanie informacji o Rome 2 na TWC.

Domen
16-01-2013, 16:45
Taką różnorodność jednostek chciałbym zobaczyć w Rome 2 - konnica Partów i Sassanidów z modów do Rome I (EB oraz IB:SAI): :D

http://s8.postimage.org/mknefqkk5/Parthian_Sassanian.png

cyborgowiec97
16-01-2013, 20:08
Te podsumowanie jest zbyt pochlebne dla CA.

Salvo
16-01-2013, 21:40
Fakt. Dodałem posta z małym sprostowaniem :D

kuroi
16-01-2013, 21:57
Pozwoliłem sobie dodać pewnego ironicznego smaczku do tego tematu. Ciekaw jestem, czy rozwinie się z tego jakaś dyskusja. :>

Memnon[pl]
16-01-2013, 22:59
I tak pewno panowie Waszych postow jutor juz nie bedzie...a szkoda bo nalezy sie tym leniom z CA mala lekcja pokory ;)

Amrod
16-01-2013, 23:11
Czyli, że co, zdaje się, że nic nie popsuje 25 rocznicy, nawet fani? :D

Salvo
17-01-2013, 13:15
Tradycyjnie górę wziął zachwyt nad czymkolwiek co CA pokaże :(

Jakby zachwytu nad Rome 2 było Wam mało polecam jeszcze coś takiego ;)
http://whatculture.com/gaming/5-reasons-why-total-war-rome-ii-could-be-the-best-game-of-2013.php

Amrod
17-01-2013, 13:43
Ale bajki, prawie jak edytor mundurów do Napoleona. Less micro-managment to przecież oczywista wada produktu (wrodzona, nie chcą się pozbyć), a lepsze AI to pobożne życzenia i obiekt marzeń. Ja się nie mogę już doczekać ile będzie pre-orderowych DLC 8-) No, ale cóż, żeby chociaż multi był porównywalnie dobry jak Shogun 2.

cyborgowiec97
17-01-2013, 13:53
Grafika na drugim miejscu. W strategii postawiłbym ją na 10 miejscu. Ten tekst z AI to bezczelne kłamstwo.

legoras
17-01-2013, 14:04
Nie od chwili wiadomo że CA ściemnia i na "ich" forum(twcenter) dzieją się dziwne akcje. ;)

A właśnie co do ich ściemniania.. jak zapowiadali Romka jednym z "punktów" była informacja o tym iż WSZYSTKIE frakcje będą grywalne, WSZYSTKIE.
Ciekawe ile zostało z ich 'zapowiedzi'. :) Na chwilę obecną wynika że grywalnych będzie 8 frakcji, a 8 nie równa się wszystkie według mnie..

marko1805
17-01-2013, 15:06
CA bajki opowiada, a lud się cieszy.Mamy znów powtórkę z rozrywki. Przecież oni do tej pory prawie niczego szczególnego nie pokazali( a jeśli już, to kompromitacja za kompromitacją) oprócz szumnych zapowiedzi i obiecanek.
No cóż, niema to jak artykuł sponsorowany. Lukier leje się strumieniami, aż robi się niedobrze.

cyborgowiec97
17-01-2013, 15:09
Będziesz miał wszystkie frakcje grywalne jak wykupisz odpowiednie DLC.

adriankowaty
17-01-2013, 19:07
Będziesz miał wszystkie frakcje grywalne jak wykupisz odpowiednie DLC.
No właśnie panie kolego, tak to będzie wyglądać - w końcu samą grą CA się nie wyżywi. :lol:

cyborgowiec97
17-01-2013, 19:46
Taka jest prawda po CA ma się męczyć z robieniem frakcji jak można po premierze zarobić jeszcze trochę kasy na DLC.

Poliorketes
17-01-2013, 19:55
Jest popyt jest podaż. Niestety gracze dają przyzwolenie na takie praktyki, jakby DLC słabo się sprzedawały, to by zaniechali takich działań.

K A M 2150
17-01-2013, 20:05
Akurat to jest polityka SEGI, nie CA ;)

cyborgowiec97
17-01-2013, 20:09
Prawda jest taka, że mogą sobie na to pozwolić, ponieważ wiedzą że gracze nie uciekną do konkurencji.

Asuryan
17-01-2013, 21:57
Prawda jest taka, że wszystkie frakcje grywalne to pewno będą dopiero w modzie typu startpos, jeśli fani będą w stanie taki zrobić (tak jak w ETW i NTW) A że część frakcji pewno będzie w DLC, to twórcy raczej utrudnią jak tylko będzie się dało możliwość ich odblokowania w modach.

kuba123x123
17-01-2013, 22:08
Prawda jest taka, że mogą sobie na to pozwolić, ponieważ wiedzą że gracze nie uciekną do konkurencji.

Bo tej konkurencji po prostu nie ma. CA ma całkowity monopol.

Wald
17-01-2013, 23:00
No to robimy tak, tylu ilu jest tu na forum, z tylu robimy firmę i sami zaczynamy produkować tego typu gierki. Na początek coś na pegazusy, potem na androidy i tak dalej aż dorobimy się na pierwszy komputer :D oczywiście kapitał zdobędziemy ze składek, odpowiednio wystawionych dla każdego członka, np. ze względu na ilość postów :D podaje przykład, 146 postów= równa się składce w kwocie 5zł na miesiąc, kolejno członkowie z postami więcej niż 20=10zł, i tak dalej.... natomiast różnego typu administratorzy forum wniosą największy kapitał jako najbardziej doświadczeni i z największą wiedzą(proponuje sume wstępną, na jakieś 2500 zł). I tak o to powstanie konkurent na miarę światowego koncernu :D

Chaak
17-01-2013, 23:02
Mógłby ktoś mi podrzucić obrazki, albo linki do nich, na których mógłbym zobaczyć jak powinna wyglądać armia egipska z okresu który będzie w grze, bo samemu ciężko mi coś namierzyć.

@up
Dobry plan :D. Póki miejsca wolne to ja zaklepuję funkcję prawnika naszej firmy 8-).

Zwiastun
17-01-2013, 23:03
No to robimy tak, tylu ilu jest tu na forum, z tylu robimy firmę i sami zaczynamy produkować tego typu gierki. Na początek coś na pegazusy, potem na androidy i tak dalej aż dorobimy się na pierwszy komputer :D oczywiście kapitał zdobędziemy ze składek, odpowiednio wystawionych dla każdego członka, np. ze względu na ilość postów :D podaje przykład, 146 postów= równa się składce w kwocie 5zł na miesiąc, kolejno członkowie z postami więcej niż 20=10zł, i tak dalej.... natomiast różnego typu administratorzy forum wniosą największy kapitał jako najbardziej doświadczeni i z największą wiedzą(proponuje sume wstępną, na jakieś 2500 zł). I tak o to powstanie konkurent na miarę światowego koncernu :D
Albo olać to i nie kupować wcale Rome 2

Wald
17-01-2013, 23:12
Mógłby ktoś mi podrzucić obrazki, albo linki do nich, na których mógłbym zobaczyć jak powinna wyglądać armia egipska z okresu który będzie w grze, bo samemu ciężko mi coś namierzyć.

@up
Dobry plan :D. Póki miejsca wolne to ja zaklepuję funkcję prawnika naszej firmy 8-).


Dobre posunięcie, nasza firma potrzebuje silnego prawniczego ramienia ;) brakuje nam tyko programistów, grafików, "menedżerów", kierowców, kucharzy, firmy sprzątającej, ....no i oczywiście lokalu, ale trzeba się śpieszyć jeśli w ogóle chcemy wydać demo na Wielkanoc.

K A M 2150
17-01-2013, 23:16
Mógłby ktoś mi podrzucić obrazki, albo linki do nich, na których mógłbym zobaczyć jak powinna wyglądać armia egipska z okresu który będzie w grze, bo samemu ciężko mi coś namierzyć.

@up
Dobry plan :D. Póki miejsca wolne to ja zaklepuję funkcję prawnika naszej firmy 8-).



Jak masz Rome to zainstaluj sobie moda Europa Barbarorum, będziesz tam miał idealną armię Egiptu Ptolemeuszy :D

Tu masz sporo jednostek razem z opisem:
http://www.europabarbarorum.com/faction ... units.html (http://www.europabarbarorum.com/factions_ptolemaioi_units.html)

Chaak
17-01-2013, 23:57
Dzięki za szybką odpowiedź.
Rome 1 mam, ale nie muszę instalować, bo to co widziałem mi wystarczy. Egipcjanie z jedynki bardziej mi się podobali wizualnie, ale zdecydowanie wolę żeby w drugiej części byli historyczni niż fantasy (nawet jeśli miałoby być nie wiadomo jak ładne).

K A M 2150
18-01-2013, 00:09
To zainstaluj tego moda i zobacz jak te modele w grze wyglądają, bo na screenach nie widać jak dobrze one wyglądają :D Zwłaszcza hetajrowie czy Agema :D

Chaak
18-01-2013, 01:49
W sumie nie zaszkodzi spróbować :D, ale z drugiej strony mam obawy, że jak w niego pogram to znacznie podniesie się poprzeczka, którą Rome 2 będzie musiał pokonać.

Amrod
18-01-2013, 10:23
Prawda jest taka, że mogą sobie na to pozwolić, ponieważ wiedzą że gracze nie uciekną do konkurencji.

Bo tej konkurencji po prostu nie ma. CA ma całkowity monopol.

No jak nie ma jak jest? A te ukraińskie studio co zrobiło Real Warfare: Nothern Crusade (niewydana u nas), a XIII Century, a Lionheart (był recenzowany na głównej), a seria Król Artur, a i jeszcze Imperial Glory? Konkurencja potrzebuje zaplecza finansowego w postaci fanów. CA je sobie wyrobiła przez kilkanaście lat a w konkurencję jakoś nikt wciąż nie wierzy, dlatego też jej nie widać.

cyborgowiec97
18-01-2013, 11:40
Tylko, że to jest zupełnie inny styl.

Amrod
18-01-2013, 12:06
Styl czego? Jest mapa, inna, co innego się robi i są bitwy, całkiem podobne. Jest inna, bo na tym inność polega, może jakby mieli większe zaplecze graczy zrobiliby coś bardziej podobnego. Mi w Lionheart bitwy grało się bardzo fajnie, inaczej, ale na tych samych zasadach co Total War. Jest morale, są modyfikatory pancerza, oddziały, łucznicy, konnica z szarżą, obecność generała. No sorry, ale oczekiwać od razu czegoś wielkiego i najlepiej takiego samego, to trochę pobożne życzenia. No może w grach MOBA, tam masz kilkanaście gier, w których chodzi o to samo i tak samo się gra. W strzelankach też zawsze tak samo to wygląda (tych nastawionych na multi), ale baza takich graczy liczy kilkanaście milionów graczy, w LoL bodaj 70, w Dota 2 po 200 000 dziennie, w CoD po kilkadziesiąt. A strategie typu TW są niszowe, dziennie wg. Steama gra 5 do 9 tysięcy. A te gry, które wymieniłem, naprawdę mają potencjał, ale skoro gracze w niego nie wierzą to czego tu oczekiwać. Grom podobnym do TW po prostu trzeba dać szansę. Zobaczcie, w którą stronę idzie sam TW, to co najbardziej lubię, mapa kampanii, która będzie teraz even less micro-managment.

Seba Fallus III Wielki
18-01-2013, 12:47
Na ich fanpagu (czy jak to się tam pisze) pytanie czy chcemy aby powstała frakcja Sparta. Oczywiście wszyscy byli zachwyceni ale ja się obawiam że frakcje będą podobne jak w 1 romku czyli nie np. Pergamonu a zamiast ich zrobią dobrze znaną Spartę. Wiadomo Sparta lepiej się sprzeda ale po bitwie pod Selazją była mało znaczącym graczem prowadzącym mysie wojny ze związkiem Achajskim. :?

Domen
18-01-2013, 12:52
Na ich fanpagu (czy jak to się tam pisze) pytanie czy chcemy aby powstała frakcja Sparta.

Możesz dać link :?:


parta lepiej się sprzeda ale po bitwie pod Selazją była mało znaczącym graczem

Selazja była w 222 r. p.n.e. a Rome 2 zaczyna się w 242, czyli 20 lat wcześniej. Ale mimo wszystko już wtedy Sparta była stosunkowo mało znacząca.

Salvo
18-01-2013, 13:50
http://www.youtube.com/watch?v=nkmhqRt8Imo

Nowy Rally Point.

Seba Fallus III Wielki
18-01-2013, 14:50
Sory trochę źle się wyraziłem. Chodziło mi o to że Selazja była tak jak by ostatnim i prawie jedynym tak dużym "zrywem", a Sparta sama nie miała większego znaczenia... W każdym bądź razie chodzi mi o to samo co tobie .Lepiej to wyraziłeś :D

http://www.facebook.com/TWRome2
Dziwne że nie ma tam informacji o nowej frakcji.

Cieszy mnie fakt że jednak pokazali frakcje hellenistyczną :)

Asuryan
18-01-2013, 20:28
a XIII Century, [...] a seria Król Artur
XIII Century to tylko same bitwy. Konkurencją by była gdyby total war nie oferował nic poza bitwami historycznymi.

Król Artur zaś znacznie różni się od serii total war. Owszem, jest mapa i są bitwy - ale rekrutacja często zależy od wyborów dokonywanych w części RPG gry.

W pozostałe wymienione przez Ciebie gry nie grałem.

tomciopogromcio
18-01-2013, 20:43
Chyba nie zrobią identycznej gry bo to plagiat. Musi się różnic, ale te gry są właśnie w kategorii konkurencyjnej. Czy Metro 2033, Crysis, Call of Duty są identyczne?

Asuryan
18-01-2013, 21:03
Najwidoczniej mnie nie zrozumiałeś. Zarówno XIII Century jak i król Artur według mnie nie są konkurencją dla którejkolwiek gry serii total war.

Amrod
18-01-2013, 21:11
Ale dobrymi jej zalążkami. Przecież nie zrobią kopii, bo by mieli ładny pozew od SEGI. Twórcy tamtych gier po prostu ubogacili i rozwinęli niektóre pomysły. Zrobili coś w tamtym kierunku, a nie w tamtym. Jeżeli to nie jest jakaś tam konkurencja, to sorry, nie doczekamy się szybko lepszej.

Memnon[pl]
18-01-2013, 22:29
Gralem we wszystkie oprcz lionherta Amrod-i musze przyznac jedno-gry ktore wymieniles maja ogormny,ale bardzo zmarnowany potencjal.

Amrod
18-01-2013, 22:43
Na pewno tak. Z co najmniej dwiema wiązałem jakieś nadzieje na alternatywę, z czego jeden nawet nie ukazał się u nas, a na Steam jest drogi. Czegoś zabrakło. Czy przyłożenia autorów, słabych wyników ( to na pewno), zderzenie oczekiwań potencjalnych graczy z wizją autorów.

tomciopogromcio
18-01-2013, 23:40
Dlatego nie ma co krytykować Total Warów skoro ktoś próbuje z nimi konkurować, ale po prostu nie dorasta na razie do pięt TW. Jak tu można mówić wtedy, że TW jest bardzo słabe??

Mefisto7
18-01-2013, 23:44
Po prostu tamte są "bardzo bardzo słabe" i już nic nie przeszkadza nazywać TW "bardzo słabym".

Poliorketes
18-01-2013, 23:57
Chyba nie zrobią identycznej gry bo to plagiat. Musi się różnic, ale te gry są właśnie w kategorii konkurencyjnej. Czy Metro 2033, Crysis, Call of Duty są identyczne?
A czy Fifa 2013 i Pro Evolution Soccer 2013 nie są praktycznie takie same?

tomciopogromcio
19-01-2013, 01:39
Chyba nie zrobią identycznej gry bo to plagiat. Musi się różnic, ale te gry są właśnie w kategorii konkurencyjnej. Czy Metro 2033, Crysis, Call of Duty są identyczne?
A czy Fifa 2013 i Pro Evolution Soccer 2013 nie są praktycznie takie same?

Łącze je tyle co TW z Królem Arturem. Mecz (bitwa) i Kariera piłkarza/zespołu (mapa). Reszta różni się jak i w tamtych produkcjach ;].

Amrod
19-01-2013, 11:16
Po prostu tamte są "bardzo bardzo słabe" i już nic nie przeszkadza nazywać TW "bardzo słabym".
W sumie jest tu logika. :D

Hetman
22-01-2013, 13:35
Heh XIII wiek, król Artur, IMPERIAL GLORY!!! Wymieniacie takie wspaniałe gry :lol: Cała prawda jest taka, że TW można skopiować, musi być tylko utworzony inny interfejs zarządzania miastami, dowodzenia w bitwie oraz inne AI. Reszta to już dobro wspólne - mapa, pole bitwy generowane, handel, polityka. Bajdurzycie o grach, które mają być tylko rozrywką, fajną zabawą a nie prawdziwą strategią z jajami. TW stawia na prawdziwą strategię nie tylko tą wojskową odzwierciedlaną na polu bitwy, lecz także handlową i polityczną. To co prezentują te gry trzeciej kategorii to tylko przydenne strategie dla zapchania dziury w rynku ze względu na przestawienie się koncernów na FPSy i RPGi.

Asuryan
22-01-2013, 15:15
Dokładnie. Żeby móc mówić o konkurencji dla Total War, to musiała by powstać gra stanowiąca skrzyżowanie takiego Crusader Knigs (Europa Universalis, etc) i XIII century. A tak, to jedynie można mówić o namiastkach takiej konkurencji.

tomciopogromcio
22-01-2013, 17:59
To dlatego, że pozostałe gry są badziewne, a TW genialne, a nie dlatego, że nikt nie stara się robić gier podobnych.

Domen
22-01-2013, 18:04
Jeśli CA zdaje sobie sprawę ze swoich niedociągnięć, to dlaczego z każdym tytułem coraz bardziej utrudnia amatorskie modowanie swoich gier :?:

Najłatwiej moduje się chyba Rome I i Medka II (nawet mimo tych zakodowanych limitów np. prowincji, frakcji, itp.) - późniejsze gry coraz trudniej.

MichalKruk
22-01-2013, 18:10
Kinghts of Honor podobne jest do TW.

Memnon[pl]
22-01-2013, 18:23
Jeśli CA zdaje sobie sprawę ze swoich niedociągnięć, to dlaczego z każdym tytułem coraz bardziej utrudnia amatorskie modowanie swoich gier :?:

Najłatwiej moduje się chyba Rome I i Medka II (nawet mimo tych zakodowanych limitów np. prowincji, frakcji, itp.) - późniejsze gry coraz trudniej.
Odpowiedz jest prosta-platne DLC to raz...a dwa-nie dadza narzedzi modderom-nikt nie zrobi nieczego lepszego od nich(i w dodatku za darmo)-nikt ich nie skrytykuje ze mozna bylo cos zrobic lepiej.CA nie akceptuje ZADNEJ krtytki-tylko pochwaly....

polakma
22-01-2013, 23:36
Ja dodam kolejny mały punkcik realizmu-
Podczas wojen z partią kiedy legioniści przystępowali do żółwia to przecież on chronił tylko góre i korpus, ale piszczele i stopy były narażone ponieważ legioniści nie lubili nagollenników prawda?

Domen
23-01-2013, 00:05
Ja dodam kolejny mały punkcik realizmu-
Podczas wojen z partią kiedy legioniści przystępowali do żółwia to przecież on chronił tylko góre i korpus, ale piszczele i stopy były narażone ponieważ legioniści nie lubili nagollenników prawda?

Podobno strzały kompozytowych łuków partyjskich z bliskiej odległości przebijały rzymskie tarcze i pancerze - przynajmniej wg. tego artykułu (po angielsku):

http://www.casematepublishing.com/dlc/9 ... 033892.pdf (http://www.casematepublishing.com/dlc/9781932033892/9781932033892.pdf)

Przy czym autor twierdzi, że pod Carrhae Partowie użyli jakiegoś specjalnego typu haczykowatych strzał o wyjątkowej sile przebicia, niespotykanego wcześniej przez Rzymian. Trochę to dla mnie naciągane, no ale kto wie (i pytanie czy później te strzały też były używane - skoro były takie skuteczne). Wg. niego Surena testował te strzały w wypadach swoich wojsk na rzymskie garnizony zimą z roku 54 na 53 p.n.e., a potem użył w bitwie pod Carrhae.

Wszystko na stronie 7 (120):

http://www.casematepublishing.com/dlc/9 ... 033892.pdf (http://www.casematepublishing.com/dlc/9781932033892/9781932033892.pdf)

[spoiler:1lggspbq]There is one further element that was crucial to the success of this plan, namely
the quality of the arrows themselves and the bows used to fire them. Here we are
operating in the near-complete absence of any evidence for the type of arrow used
at Carrhae. All we know is that they were barbed and completely penetrated the
Roman shields and armour. Now this cannot be a coincidence, and raises two
interesting aspects. The Parthians and Romans had never fought before, yet
Surenas had total faith that his arrows would penetrate Roman armour.
Furthermore the Romans had fought eastern armies before (the Seleucids,
Pontines and Armenians), and never encountered the same problems with arrows
that they did at Carrhae. The first issue can be answered with reference to
Surenas’ attacks on the Roman garrisons during the winter of 54–53 BC, which
would have had more to do with the Parthians testing of their arrows’ abilities on
Roman armour, than a serious attempt to retake the towns. We might recall that
Plutarch relayed the Roman soldiers’ claims that ‘strange missiles are the precursors
of their appearance, which pierce through every obstacle’.204 The strangeness
of these arrows may be more than Plutarch’s dramatic turn of phrase and may well
illustrate that the Romans had never encountered that particular type of arrow
before. Certainly Surenas went into the battle well aware of the devastating capabilities
of his arrows against Roman armour. However, we must not discount the
contribution made by the Parthian compound bows either. As seen in the illustration
of the horse archer (figure 15), the Parthians used a short compound bow,
which must have given the arrows a tremendous velocity. We have little exact
evidence for the bows, other than descriptions, and shorter bows were common
throughout eastern armies. Nevertheless, it is clear that the combination of this
short compound bow and the barbed arrows produced devastating results on this
occasion[/spoiler:1lggspbq]
Ale nawet bez tego formacja żółwia wiele by raczej Rzymianom pod Carrhae nie pomogła, bo Partowie mieli 1000 wielbłądów załadowanych strzałami...

Więc, że tak brzydko powiem, mogli dzięki temu olbrzymiemu dodatkowemu zapasowi strzał strzelać do Rzymian do usr**** śmierci.

polakma
23-01-2013, 15:15
Cóż ja tylko chciałem wiedzieć...

Lwie Serce
23-01-2013, 15:39
ale piszczele i stopy były narażone ponieważ legioniści nie lubili nagollenników prawda?
Cóż, mało kto w stopy czy piszczele celował, raz że było to zbyt trudne, zwłaszcza jak się strzela z konia, a dwa wątpię by strzał w taką część ciała wykluczył wojownika z walki.

MichalKruk
23-01-2013, 15:43
a dwa wątpię by strzał w taką część ciała wykluczył wojownika z walki.

Ale mogło wojownika zaboleć i mógł na chwile spuścić tarcze co w takim "żółwiku" mogło być niebezpieczne.

Chaak
23-01-2013, 15:46
A mi się wydaje, że ktoś trafiony strzałą gdziekolwiek był może nie całkowicie wyłączony, ale nie był zdolny normalnie walczyć. W końcu to byli normalni ludzie, a nie Jezus, albo Rambo, żeby z dziurami chodzić i nic sobie z tego nie robić.

Domen
23-01-2013, 15:54
W żółwiu może i chronili się przed strzałami, ale za to byli całkowicie bezbronni przeciwko szarżom partyjskich katafraktów.

MichalKruk
23-01-2013, 16:15
W żółwiu może i chronili się przed strzałami, ale za to byli całkowicie bezbronni przeciwko szarżom partyjskich katafraktów.

Raczej szarżą ogólnie kawalerii :P

Chaak
23-01-2013, 16:30
W sumie poza katafraktami to u Partów nie za bardzo można było znaleźć coś do szarży na w miarę zorganizowany oddział.

KLAssurbanipal
23-01-2013, 21:44
W tej grze DLC może nas najbardziej zaboleć.
Wygląda na to, że nie będzie grywalnej frakcji państw z Peloponezu.
Mam dziwne przeczucie, że unikatowi hoplici miast-państw będą w DLC. W grze ujrzymy wtedy zwykłych hoplitów, a za spartańskich, ateńskich, korynckich itp. trzeba będzie zapłacić. Wydaje się to idealnym materiałem na DLC i wątpię by CA na to nie wpadli - "Hoplites Pack" z 12 unikatowymi jednostkami. :)

MichalKruk
23-01-2013, 21:58
Mam dziwne przeczucie, że unikatowi hoplici miast-państw będą w DLC. W grze ujrzymy wtedy zwykłych hoplitów, a za spartańskich, ateńskich, korynckich itp. trzeba będzie zapłacić. Wydaje się to idealnym materiałem na DLC i wątpię by CA na to nie wpadli - "Hoplites Pack" z 12 unikatowymi jednostkami. :)

Oby to było tylko przeczucie.... jak tak zrobią to grać mi się odechce....

Wald
23-01-2013, 22:15
Nie ma co się martwić ;) jedna świąteczna wyprzedaż i po sprawie :D

KLAssurbanipal
23-01-2013, 23:29
W tym problem, że ja nie doczekam się do wyprzedaży z kilkoma DLC. ;) Zawsze kupuję gry z serii od razu (jedyny przypadek to ETW, gdzie miałem za słaby komp). Nie wytrzymałbym zbyt długo po premierze.
Poza tym sądzę, że DLC będą ładować długo. W ETW dostaliśmy ostatnie przed samym wyjściem NTW. Z kolei przy NTW nawet nie pamiętam, które było ostatnie. Teraz w STW2 też cisnęli jak się da. Już dawno po zapowiedzi RTW2 wydali Otomo Pack, którego nikt się nie spodziewał.
Pamiętam jak kupiłem pudełkowe DLC do ETW. Myślałem, że mam komplet a potem wydali jeszcze 2 DLC. :roll:
RTW2 to dla nich idealny kąsek... Wiedzą ilu fanów ma poprzednia część i wiedzą jak ci fani są łasi na unikatowe jednostki (czego dowodzą wciąż powstające mody i skinpacki).
Jak sądzimy modowanie będzie trudne, a gracz będzie chciał unikatowych hoplitów, katafraktów, barbarzyńców itp. Hoplici są wręcz idealnym materiałem na DLC...

Wald
23-01-2013, 23:55
Ja kupuje gry z tej serii, zawsze po jakimś czasie, co pozwala mi zaoszczędzić czasu na rozwiązywanie jakichkolwiek problemów i błędów oraz wzbogaca mnie w wiedzę zawartą w dziale pomocy :D
poza tym potrzebuje czasu aby nacieszyć się jednym egzemplarzem aby kupić następny

Amrod
23-01-2013, 23:56
Nie lepszym niż rzymskie legiony, Ferrata, Rapax, Alaudae. ;) Oby to nie wyglądało jak menu wyboru jednostek w multi na Empire czy Napoleonie.

Ale podobnie, jak KLA, kupuję w ciemno, z zamiłowania czy kolekcjonerstwa. No trudno :)

Gaius Julius
24-01-2013, 23:23
a nie szkoda Ci kasy? Nie lepiej odczekać i zobaczyć czy na serio jest warte swojej ceny? Żeby się nie okazało, że R2 to kicha. O ile z Shoguna 2 jest w miarę zadowolony o tyle E:TW moim zdaniem zakup totalnie chybiony.

Memnon[pl]
24-01-2013, 23:40
a nie szkoda Ci kasy? Nie lepiej odczekać i zobaczyć czy na serio jest warte swojej ceny? Żeby się nie okazało, że R2 to kicha. O ile z Shoguna 2 jest w miarę zadowolony o tyle E:TW moim zdaniem zakup totalnie chybiony.
Sa fani i fanatycy :D ....ja tez kupie przed premiera i to pewno kolekcjonerska i jak zwykle pewno kupie tez wszystkie DLC ktore wyjda...

Zwiastun
25-01-2013, 12:08
Mnie zastanawia jakie pełnoprawne dodatki (nie DLC, których będzie pewnie mnóstwo) zrobią, bo skoro Medieval 2 i Shogun 2 nie miały dodatku takiego samego jak pierwsze części, to co mogą zrobić do Rome 2?

MichalKruk
25-01-2013, 12:19
Mnie zastanawia jakie pełnoprawne dodatki (nie DLC, których będzie pewnie mnóstwo) zrobią, bo skoro Medieval 2 i Shogun 2 nie miały dodatku takiego samego jak pierwsze części, to co mogą zrobić do Rome 2?

Rome miało dodatki Alexander i Barbarian Invasion.
Medieval2 Teutonic, America, Crusader i Britian (bodaj że)
Shogun 2 miał Zmierzch Samurajów.

To są "pełno prawne" dodatki do tych części.... :P Więc nie wiem o co ci chodzi :P

KLAssurbanipal
25-01-2013, 12:34
Rozwiązanie może być bardzo proste - dodatek osadzony w czasie Cesarstwa, I-II wiek n.e. Legioniści w lorica segmentata, całkowicie prostokątne tarcze (wizerunek legionisty jaki popkultura zna najlepiej), a Germanie, Dakowie i Żydzi jako główni przeciwnicy. ;)
Na 90% uważam że to będzie dodatek jeśli nie dadzą nam nowego BI.
Inne czasy odpadają, bo robić dodatek w epoce rzymskich hoplitów nie ma sensu, Rzym był nieistotną nacją a na pewno nie zrobią np. wojen Greków z Persami, gdyż brakuje Rzymu. Spoza tej konwencji nie wyjdą. Podoboje Aleksandra czy wojny grecko-perskie są dobre na mini-dodatek DLC, taki jak mieliśmy w Rome (Aleksander) i w grach od czasu ETW (Warpath, Peninsular, Rise of the Samurai).

Zwiastun
25-01-2013, 13:18
Mnie zastanawia jakie pełnoprawne dodatki (nie DLC, których będzie pewnie mnóstwo) zrobią, bo skoro Medieval 2 i Shogun 2 nie miały dodatku takiego samego jak pierwsze części, to co mogą zrobić do Rome 2?

Rome miało dodatki Alexander i Barbarian Invasion.
Medieval2 Teutonic, America, Crusader i Britian (bodaj że)
Shogun 2 miał Zmierzch Samurajów.

To są "pełno prawne" dodatki do tych części.... :P Więc nie wiem o co ci chodzi :P
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Chodzi o to że dodatkiem do pierwszego Medievala było Viking Invasion a w 2 części Królewstwa (Teutonic, America, Crusader i Britian), w pierwszym Shogunie dodatkiem było Mongol Invasion, a w drugim Zmierzch Samurajów. Więc jeśli w pierwszym Rome dodatkiem było Barbarian Invasion oraz Alexander to jaki dodatek zrobią do drugiej części?

Il Duce
25-01-2013, 13:25
Obstawiałbym wojny perskie,wojny peloponeskie lub też początki powstawania Rzymu(mieliśmy rise of the samurai to może teraz analogicznie rise of rome?)

Sam Fisher
25-01-2013, 13:33
W tej grze DLC może nas najbardziej zaboleć.
Wygląda na to, że nie będzie grywalnej frakcji państw z Peloponezu.
Mam dziwne przeczucie, że unikatowi hoplici miast-państw będą w DLC. W grze ujrzymy wtedy zwykłych hoplitów, a za spartańskich, ateńskich, korynckich itp. trzeba będzie zapłacić. Wydaje się to idealnym materiałem na DLC i wątpię by CA na to nie wpadli - "Hoplites Pack" z 12 unikatowymi jednostkami. :)
Zepsułeś mi dzień tym postem! Będę teraz obgryzał paznokcie aż będzie wiadomo czy będą spartanie i inni w cenie gry.

Chmura
25-01-2013, 13:36
Mnie zastanawia jakie pełnoprawne dodatki (nie DLC, których będzie pewnie mnóstwo) zrobią, bo skoro Medieval 2 i Shogun 2 nie miały dodatku takiego samego jak pierwsze części, to co mogą zrobić do Rome 2?

Rome miało dodatki Alexander i Barbarian Invasion.
Medieval2 Teutonic, America, Crusader i Britian (bodaj że)
Shogun 2 miał Zmierzch Samurajów.

To są "pełno prawne" dodatki do tych części.... :P Więc nie wiem o co ci chodzi :P
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Chodzi o to że dodatkiem do pierwszego Medievala było Viking Invasion a w 2 części Królewstwa (Teutonic, America, Crusader i Britian), w pierwszym Shogunie dodatkiem było Mongol Invasion, a w drugim Zmierzch Samurajów. Więc jeśli w pierwszym Rome dodatkiem było Barbarian Invasion oraz Alexander to jaki dodatek zrobią do drugiej części?

Już porzucili tę zasadę wcześniej, skoro nie było dodatku "invasion" do Empire ;)
Ale gdybym miał obstawiać, to zrobią kilka regionalnych kampanii - dodatków a ' la Kingdoms: Cezara Wojna Galijska, Wojny Perskie (inwazja Xerxesa) itd.

Seba Fallus III Wielki
25-01-2013, 13:48
Nie ma dyskusji mają zrobić Aleksandra to jest ich obowiązek bo tak powiedziałem i już :lol:
Barbarian Invasion też spoko ale nie obrażę się jak zrobią I-III n.e. byle by tego nie spaprali ;)

KLAssurbanipal
25-01-2013, 14:09
Obstawiałbym wojny perskie,wojny peloponeskie lub też początki powstawania Rzymu(mieliśmy rise of the samurai to może teraz analogicznie rise of rome?)

To bardzo mało pradopodobne. Pisałem nawet o tym parę postów wyżej :)


Rozwiązanie może być bardzo proste - dodatek osadzony w czasie Cesarstwa, I-II wiek n.e. Legioniści w lorica segmentata, całkowicie prostokątne tarcze (wizerunek legionisty jaki popkultura zna najlepiej), a Germanie, Dakowie i Żydzi jako główni przeciwnicy. ;)
Na 90% uważam że to będzie dodatek jeśli nie dadzą nam nowego BI.

Inne czasy odpadają, bo robić dodatek w epoce rzymskich hoplitów nie ma sensu, Rzym był nieistotną nacją a na pewno nie zrobią np. wojen Greków z Persami, gdyż brakuje Rzymu. Spoza tej konwencji nie wyjdą.

Podboje Aleksandra czy wojny grecko-perskie są dobre na mini-dodatek DLC, taki jak mieliśmy w Rome (Aleksander) i w grach od czasu ETW (Warpath, Peninsular, Rise of the Samurai).

Chmura
25-01-2013, 14:24
I tak właśnie będzie tym razem. Minidodatek - kilka kampanii regionalnych. Nie w każdej musi być Rzym, tak jak nie w każdej kampanii Kingdoms było HRE.

kuba123x123
25-01-2013, 14:35
Jedno jest pewne - między Rome 1 a Rome 2 jest 9 lat różnicy. Wychodzi na to, że o ile firma nie upadnie, minie kolejne 10 lat lub więcej, zanim ktoś stamtąd zacznie myśleć ponownie o osadzeniu gry w antyku. Dlatego jestem za opcją paru mini-kampanii - żeby pokazać jak najwięcej ważnych okresów starożytności.
Moim marzeniem jest zobaczenie wojny bizantyńsko-sasanidzkiej (602-628). Niby to nie jest antyk, ale okres też nie podchodzi pod średniowiecze z Medka 1 i 2. Starcie dwóch największych potęg ówczesnego świata, dodatkowo rodzi się wtedy islam - to jest to. :)

KLAssurbanipal
25-01-2013, 14:40
I tak właśnie będzie tym razem. Minidodatek - kilka kampanii regionalnych. Nie w każdej musi być Rzym, tak jak nie w każdej kampanii Kingdoms było HRE.

Raczej będzie mini-dodatek (Aleksander lub wojny-grecko-perskie itp.) oraz główny dodatek z Rzymem. Do tego masa DLC z jednostkami i frakcjami.

HRE to inny przykład, bo gra to Medieval i nie było głównej frakcji, a średniowieczna Europa. Tu gra ro ROME, więc gra się na tym skupia i główny dodatek nie może być bez Rzymu. Tego jestem całkowicie pewien.


[quote="King Louise Assurbanipal":1ir17kjg]W tej grze DLC może nas najbardziej zaboleć.
Wygląda na to, że nie będzie grywalnej frakcji państw z Peloponezu.
Mam dziwne przeczucie, że unikatowi hoplici miast-państw będą w DLC. W grze ujrzymy wtedy zwykłych hoplitów, a za spartańskich, ateńskich, korynckich itp. trzeba będzie zapłacić. Wydaje się to idealnym materiałem na DLC i wątpię by CA na to nie wpadli - "Hoplites Pack" z 12 unikatowymi jednostkami. :)
Zepsułeś mi dzień tym postem! Będę teraz obgryzał paznokcie aż będzie wiadomo czy będą spartanie i inni w cenie gry.[/quote:1ir17kjg]

Z jednej strony myślę, że może jedna jednostka spartańskiego hoplity będzie w grze a jakieś ładnie wykonane będą w DLC jako różnorodność, ale z drugiej strony to byłby najbardziej kasowy DLC z jednostkami. ;)

Il Duce
25-01-2013, 15:02
[quote="_yourself_":8ig6j07f]Obstawiałbym wojny perskie,wojny peloponeskie lub też początki powstawania Rzymu(mieliśmy rise of the samurai to może teraz analogicznie rise of rome?)

To bardzo mało pradopodobne. Pisałem nawet o tym parę postów wyżej :)


Rozwiązanie może być bardzo proste - dodatek osadzony w czasie Cesarstwa, I-II wiek n.e. Legioniści w lorica segmentata, całkowicie prostokątne tarcze (wizerunek legionisty jaki popkultura zna najlepiej), a Germanie, Dakowie i Żydzi jako główni przeciwnicy. ;)
Na 90% uważam że to będzie dodatek jeśli nie dadzą nam nowego BI.

Inne czasy odpadają, bo robić dodatek w epoce rzymskich hoplitów nie ma sensu, Rzym był nieistotną nacją a na pewno nie zrobią np. wojen Greków z Persami, gdyż brakuje Rzymu. Spoza tej konwencji nie wyjdą.

Podboje Aleksandra czy wojny grecko-perskie są dobre na mini-dodatek DLC, taki jak mieliśmy w Rome (Aleksander) i w grach od czasu ETW (Warpath, Peninsular, Rise of the Samurai).[/quote:8ig6j07f]


Mimo wszystko zostaję przy swojej teorii ;) . Obawiam się też że dzisiaj niczego nowego nie ujawnią.

KLAssurbanipal
25-01-2013, 15:34
W STW2 był dodatek Bez Japonii np. Chiny? ;) Nie. Zapomnij o wielkim dodatku bez udziału Rzymu. Jedynie mały dodatek DLC będzie dotyczył wojen grecko-perskich i Aleksandra. Po pierwsze - brak Rzymu (to główna frakcja gry). Po drugie - za mało frakcji na wielki dodatek. To regionalne dodatki, które mieliśmy jako DLC - kilka frakcji, zmniejszony obszar (odpowiednik Aleksandra, Warpath, Peninsular). Dawanie całej Europy do Aleksandra lub wojen perskich to temat na inną grę w tych czasach. Nikt nie da dodatku o tytule "Greek-Persian Wars", gdzie będzie Afryka czy Galowie.
Dodatkowo okres I-II wiek n.e. w historii Rzymu jest najbardziej znany dla laika Total War nie ma tam swojej gry. Myślę, ze to świetny materiał na duży dodatek i CA to wykorzysta. Tytuł: Rome 2 Total War będzie wykorzystany w pełni tego słowa.

Trochę zmienię temat:

Kto odważny to proszę o poparcie mnie:

http://www.twcenter.net/forums/showthre ... st12506454 (http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?p=12506454#post12506454)

dom133
25-01-2013, 16:11
http://video.news.sky.com/h264/vod/700/ ... TERSON.mp4 (http://video.news.sky.com/h264/vod/700/2013/01/250115-SWIPE-DIGITAL-PLATFORMS-PATERSON.mp4) wideo i pare nowych rzeczy o grze pokazanie walki psa z człowiekiem animacji np. pewnie psy bedą walczyć

KLAssurbanipal
25-01-2013, 16:57
Mój post nieaktualny. Lusted odpowiedział, że nazwy nie zmieni i basta. Trudno się czyta te wypociny z głupim uzasadnieniem:

http://www.twcenter.net/forums/showthre ... st12506736 (http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?p=12506736#post12506736)

Wygląda na to, ze ani frakcji ani chociaż uzbrojenia w ten weekend nie ma.

Chaak
25-01-2013, 17:39
Czyli, że zamiast historycznych nazw jednostek będziemy mieli takie z dupy? Jak tak dalej pójdzie to jeszcze zamiast katafraktów dostaniemy "osłoniętych" albo "opancerzonych", nie będzie velitów, hastai i triarii tylko "lekkozbrojni", "włócznicy" i "trzeciorzędowi". Mam nadzieję, że chociaż za polską wersję weźmie się ktoś ogarnięty i wszystko nazwie tak jak trzeba.
Trzeba za to przyznać CA, że świetnie sobie radzą w zniechęcaniu ludzi do swojego produktu.

KLAssurbanipal
25-01-2013, 17:51
Kompletny absurd. No nie mam słów na to co Lusted napisał.
Ciekawe czy Rzymian też tak przetłumaczy.

Il Duce
25-01-2013, 17:55
Już widzę Polską wersję a w niej trzymający sarissę,niosący tarczę i gwóźdź programu czyli opanacerzeni :lol:

Chaak
25-01-2013, 18:01
KLA, mógłbyś napisać czym teraz się Lusted tłumaczył, bo mi twcenter nie chce się otworzyć, a strasznie mnie ciekawi uzasadnienie takiej nazwy?

Amrod
25-01-2013, 18:15
Już widzę Polską wersję a w niej trzymający sarissę,niosący tarczę i gwóźdź programu czyli opanacerzeni :lol:
Sarissę? Chyba włócznię. Sarissa to za trudne słowo ;)

KLAssurbanipal
25-01-2013, 18:30
Hi guys,

An answer to one question that has been quite common on the forums recently.

Q. Why aren’t you using the actual Latin/Ancient Greek names for units? Does this mean we will see generic named units such as “guy with spear and shield”, and for the barbarians spear warband just with a different faction/cultural name on the front?

A. This question spawned from a post I made where I confirmed the unit featured in the Macedon faction preview is the Shield Bearers. In ancient Greek it was called Hypaspists, which translates to shield bearer.


We always try to strike a balance between flavour and ease of understanding with our unit names. We’re not going to label each and every unit with a name in the original language because 1) many people would have no idea what the names would mean and 2) a lot of the languages don’t exist anymore.


So we want flavour, but in a way that doesn’t overwhelm people with terms they won’t be familiar with, and the vast majority of players will not be familiar with the Ancient Greek or proto-Germanic names for units. We also factor into account whether some terminology is part of common use. Hoplite is a very well-known name, so we use it for Hoplite units in the game.


People voiced concern about the use of Shield Bearer as they felt it was a generic name, however only one unit will have that name, the Shield Bearers based on the Hypaspists of Alexanders and the later successors armies. Those armies will also feature units such as Royal Peltasts, Thorax Swordsmen, Thureos Spears, Companion Cavalry and more. So we use well-known names (Companion Cavalry are well known thanks to many documentaries and books on Alexander) and in some cases mix in historical terms (Thorax meaning body armour) with generic terms such as Swordsmen. Thorax Swordsmen historically would have been Thorakitai, we decided to call them Thorax Swordsmen as it contains flavour in the use of a historical term alongside a word that gives a good indication to players the role of the unit.


In the case of the ‘Barbarian’ factions there will be unique rosters based on cultures, so the Gallic factions will have different units to the Briton factions who will have different units to the Germanic factions. You will see units with names such as Oathsworn, Naked Warriors, Painted Ones, Heroic Nobles, Sword Brothers and more. Names which have flavour to them and try to communicate some of the nature of the cultures they represent without having to use languages which very very few people understand.
I hope this has help explained more about how we name units, and why we have made the decisions behind that.

Cheers,
Jack

Grogmir
25-01-2013, 18:41
Czyli nie będzie hetajrów tylko "Companion Cavalry". Yhh...
Edit: Chociaż w angielskim chyba to jest faktycznie popularniejsza nazwa, ale mam nadzieje, że u nas nie będzie "towarzyszy", zbyt kojarzy się z husarią. ;)

Chaak
25-01-2013, 18:49
Dzięki.
Wedle mnie to bez sensu będzie wyglądać, gdy część jednostek nazywa się jak trzeba, a reszta po "nowoczesnemu", nie mówiąc już o mieszaniu oryginalnych i nowych słów w nazwie jednej jednostki. Co do tego, że po oryginalnych nazwach byłoby ciężko rozpoznać niektóre jednostki to jest w tym trochę racji, ale przecież można zastosować to co było w Europa Barbarorum, czyli nazwa historyczna, a w nawiasie tłumaczenie. Tyle, że to wymaga trochę więcej wysiłku niż zrobienie "na odpieprz".

A tak w ogóle to rozwalają Painted Ones (w PL dostaniemy "pomalowanych"?), nieźle udało się komuś zabłysnąć :?.

Dobrze, że w Shogunie na to nie wpadli, bo zamiast samurajów z no-dachi mielibyśmy "wojowników z mieczmi polowymi" :lol:.

KLAssurbanipal
25-01-2013, 19:03
Jeden wielki chaos. Będą takie nazwy jednostek:

1) oryginalne języki np. principes, hastati
2) angielskie formy np. hoplites
2) całe tłumaczone przez CA np. shield bearers
3) częściowo tłumaczone, a częściowo w oryginale np. thorax spears

Nie można było zrobić tego bardziej logicznie? Mogli użyć samej pierwszej i drugiej formy. Każda jednostka mieściłaby się w grupie 1 lub 2.
Omawiani hypaspiści byliby po prostu w tej grupie co hoplici - hoplites, hypaspists.

Niezły krok pod górę i chaos. Można ogłupieć przy tych nazwach.

Dostałem osobistą odpowiedź Lusteda na mój przykład:

''Because a lot more people know what a Cataphract is than what a Hypaspist is.''

:roll:

Myrkull
25-01-2013, 19:44
Rzeczywiście to nie ma sensu, Thorax Swordsmen w porównaniu do Thorakitai brzmi jak nie wiadomo co, a laikowi i tak nic nie mówi.

''Because a lot more people know what a Cataphract is than what a Hypaspist is.''
A opis jednostki to od czego jest?

Il Duce
25-01-2013, 19:44
Już widzę Polską wersję a w niej trzymający sarissę,niosący tarczę i gwóźdź programu czyli opanacerzeni :lol:
Sarissę? Chyba włócznię. Sarissa to za trudne słowo ;)

Też prawda przecież idąc tokiem rozumowania Lusteda większość ludzi nie będzie znała słowa sarissa więc nazwijmy ją długą włócznią lub jeszcze lepiej piką a :|

MichalKruk
25-01-2013, 19:51
[quote="_yourself_":1rl2vbrk]Już widzę Polską wersję a w niej trzymający sarissę,niosący tarczę i gwóźdź programu czyli opanacerzeni :lol:
Sarissę? Chyba włócznię. Sarissa to za trudne słowo ;)

Też prawda przecież idąc tokiem rozumowania Lusteda większość ludzi nie będzie znała słowa sarissa więc nazwijmy ją długą włócznią lub jeszcze lepiej piką a :|[/quote:1rl2vbrk]

Albo długim prostym kijem ze stalowym zakończeniem....

Amrod
25-01-2013, 20:55
Hm, wśród nazw jednostek wymieniono przecież Pikeman. Chyba, że tylko przykładowo. Co jak co, kilka nazw jednostek poznaliśmy.

Salvo
25-01-2013, 21:12
Nie martwcie się,będzie DLC z poprawnymi nazwami :D

Zwiastun
25-01-2013, 23:45
Nie martwcie się,będzie DLC z poprawnymi nazwami :D
Mam głupi pomysł. Jeśli rzeczywiście zrobią DLC z poprawnymi nazwami to nie kupie Rome 2 tylko to DLC. Tak na znak protestu.

Wald
26-01-2013, 00:45
"Zawartość do pobrania
Wymaga podstawowej gry Rome 2: TW w wersji Steam do działania." :lol:

Zwiastun
26-01-2013, 01:07
O to chodzi. Niech wiedzą, że bardziej interesuje mnie DLC w które nie pogram niż gra w której nazwy jednostek są niewiadomo skąd!

Salvo
26-01-2013, 10:53
W gruncie rzeczy to nawet rozumiemi "popieram" CA w kwestii nazw. O ile triati, hasti, czy katafrakty zna każdy, to już przykładowych hypatistów niewielu. Po co ludziom mieszać? Gracz chce kupić pikinierów to idzie do koszar i pikinierów kupuje.

26-01-2013, 11:07
:D Cała dyskusja jest dla mnie wesoła :lol: , bo bez względu na to czy zrobią powtórkę z Error Total War, czy z Szoguna 2, to i tak kupimy i tak...Kwestia czy ktoś poczeka na pierwsze dodatki, czy tak jak ją kupi bez względu na to co myśli o ich odcinaniu biletów od marki serii, zaraz po premierze :D

adriankowaty
26-01-2013, 11:22
W gruncie rzeczy to nawet rozumiemi "popieram" CA w kwestii nazw. O ile triati, hasti, czy katafrakty zna każdy, to już przykładowych hypatistów niewielu. Po co ludziom mieszać? Gracz chce kupić pikinierów to idzie do koszar i pikinierów kupuje.
Tak, a co go to obchodzi, że pod nazwą Pikemen kryją się Falangici, pod Nosiciele Tarcz Hypaspiści, a pod "wojska nowego kroju" Thorakitai. :lol:

Lwie Serce
26-01-2013, 11:27
W gruncie rzeczy to nawet rozumiemi "popieram" CA w kwestii nazw. O ile triati, hasti, czy katafrakty zna każdy, to już przykładowych hypatistów niewielu. Po co ludziom mieszać? Gracz chce kupić pikinierów to idzie do koszar i pikinierów kupuje.
Nie wiem Salvo czy to ironia jakaś czy coś? :D
Przecież nazwy powinny być historyczne, to tak jak nazwać husarzy po prostu kopijnikami bo mają kopie, wyjdzie na to samo :D

Myrkull
26-01-2013, 12:27
W gruncie rzeczy to nawet rozumiemi "popieram" CA w kwestii nazw. O ile triati, hasti, czy katafrakty zna każdy, to już przykładowych hypatistów niewielu. Po co ludziom mieszać? Gracz chce kupić pikinierów to idzie do koszar i pikinierów kupuje.
Ja rozumiem że nie trzeba używać galijskiej nazwy na nagich wojowników, ale w angielskim "hypaspists" jest normalnie używane, podobnie jak "hoplites" i "phalangites" i określa konkretną jednostkę. A z opisu jednostki i samej gry i tak się można dowiedzieć jaka jest jej funkcja.

Chaak
26-01-2013, 12:47
Nazwa Shield Bearer też nam w sumie za dużo nie mówi o jednostce poza tym, że ma tarcze. Może to być miecznik, topornik, włócznik, pikinier lub oszczepnik. Na upartego jeszcze można by pod to kawalerię podciągnąć.
Najlepiej byłoby zrobić to na takiej zasadzie, jak w EB: np. "Teceitos (celtyccy topornicy)", "Zradha Pahlavans (partyjscy katafrakci), "Peltastai (greccy oszczepnicy)" i wszyscy byliby zadowoleni, bo jest oryginalna nazwa i tłumaczenie w jednym, ale jak już pisałem wymaga to trochę więcej wysiłku.

K A M 2150
26-01-2013, 14:54
Tylko, że nawet w takim Age of Mythology Hypaspists to Hypaspists xD W grach ta jednostka funkcjonuje pod taką nazwą i jest bardziej kojarzona niż wprowadzone przez CA (a więc tym bardziej nieznane) Nosiciele Tarcz.

Wald
26-01-2013, 16:23
Jeśli chodzi o nazwy, to zazwyczaj po kliknięciu na jednostkę wypowiada ona swoją nazwę w rodzimym języku( zauważalne od ETW), czyli co, pikinierzy będą w napisie po najechaniu myszką na oddział , a rzymianie powiedzą coś po łacinie. Ciekawi mnie reszta, jak będą odzywały się inne oddziały w innych państwach, których języki albo są martwe albo mocno przekształcone.

Niko
26-01-2013, 16:58
Najprawdopodobniej wszyscy będą mówić po angielsku. Na tym filmiku widać jak aktor nagrywa głosy. Mówi po angielsku więc prawdopodobnie będą mówić w tym języku.

http://video.news.sky.com/h264/vod/700/2013/01/250115-SWIPE-DIGITAL-PLATFORMS-PATERSON.mp4

Wald
26-01-2013, 17:08
hmm....... to szkoda :( , a myślałem, że usłyszę sobie starą łacinę i np. jakąś odmianę celtyckiego :D

Mefisto7
26-01-2013, 17:29
Nie niee, tego tylko od twórców EB wymagać można...

Myrkull
26-01-2013, 17:41
Akurat Lusted już wyjaśniał dlaczego użyją angielski:
[spoiler:31cfi2pj]Q. Will ancient languages such as Latin be spoken by soldiers, generals and agents in Rome II?

A. This is a question with an interesting answer so this is a fairly long one, you have been warned.

All voice overs in Rome II will be in English (or other localised language such as French etc.) and this is for good reason.

First off is the difficulty of doing ancient languages. Whilst some such as Latin and classical Greek are well known, others such as Celtic and proto-Germanic are not. We would not only have to spend a large amount of time working with experts in those languages to translate what we want our voice actors to say, we would also have to train the voice actors in those ancient languages. Then there is also the fact that doing so many different ancient languages restricts the amount of voice overs we can get recorded for each one massively reducing the potential variety.

Secondly, and this is the big reason for us, is the fact we want to do more with voices. On the battlefield for example, have soldiers being far more reactive to what is going on around them. One example of what we are looking at doing, remember game is pre-alpha, is when a soldier is hit by a missile and dies soldiers nearby will react both visibly and audibly. We also want soldiers saying things that are useful to the player, talking about how they’ve been flanked.

Thirdly, as we are recording voices in one language we can record a lot more of them, not only allowing us to do voices for more situations but greater variety for them as well so they do not get repetitive.

Doing more with voices will allow us to add far more immersion into the game in both battles and campaign, and is a key part of us pushing the human face of Total War.
Unit Design Lead on the Total War team.[/spoiler:31cfi2pj]

KLAssurbanipal
26-01-2013, 18:04
Salvo, te jednostki co wymieniłeś zwłaszcza katafraktów większość zna dzięki RTW. Teraz wielu poznałoby na tej samej zasadzie hypaspistów dzięki RTW2.
Wielu graczy będzie nowych, bo są młodzi i zaczęli od np. ETW. Ci gracze nie wiedzą co to hypaspiści tak samo jak katafrakci. Normalne nazwy będą dla nich identyczną nauką. Lepiej to niż znaczenie słowa zamiast nazwy bo bardziej im namiesza. Pomyślą ze katafrakci i shield bearers to naturalne nazwy.
Gracze którzy znają dobrze RTW mają utrwalone Royal Pikeman a nie Shield Bearers, więc to nowa nazwa i może im ''namieszać'' jak napisałeś. Nawet spora z nich część zna hypaspistó z licznych modów, a Shield bearers bedzie czyś nowym i nieznanym ;)

Myrkull, ale to od tego naiwnego wyjaśnienia zaczęła się właśnie owa dyskusja :D

Salvo
26-01-2013, 18:12
Nie wiem Salvo czy to ironia jakaś czy coś? :D
Przecież nazwy powinny być historyczne, to tak jak nazwać husarzy po prostu kopijnikami bo mają kopie, wyjdzie na to samo :D
Zgadzam się i wolałbym w pełni historyczne ;) . Chodzi mi tylko o to, że tym razem nawet rozumiem ten zamysł CA.


Jeśli chodzi o nazwy, to zazwyczaj po kliknięciu na jednostkę wypowiada ona swoją nazwę w rodzimym języku( zauważalne od ETW), czyli co, pikinierzy będą w napisie po najechaniu myszką na oddział , a rzymianie powiedzą coś po łacinie. Ciekawi mnie reszta, jak będą odzywały się inne oddziały w innych państwach, których języki albo są martwe albo mocno przekształcone.
Odgłosy będą po angielsku, oficjalnie potwierdzone.

K A M 2150
26-01-2013, 18:17
Ja bym też rozumiał CA gdyby nie z powodów, które podałem w poprzednim poście, czyli de facto nazwa Hypaspists jest tą, która jest w grach, nawet takich jak Age of Mythology, a więc nikomu nieznanym novum będzie właśnie nazwa Shield Bearers. Zresztą wystarczy wpisać w google obie nazwy i zobaczyć, która pokaże nam ową jednostkę. W dziale grafika google pod hasłem Shield Bearer w ogóle nie ukaże się grafika tej jednostki, natomiast po wpisaniu Hypaspists mamy pełno obrazków oraz artykułów.

Dopiero wpisanie Macedonian Shield Bearer daje nam odnośniki do...Hypaspists :P

Lord Wełnowór
26-01-2013, 19:06
Dziwne, że jakoś wcześniej stosowali chociażby nazwę hypaspiści, bo czy w Aleksandrze na drugim poziomie koszar nie szkoliło się właśnie hypaspistów? Żałosne są te tłumaczenia, gdzie tu ta wielka historyczność, o której mówili? - to po pierwsze, a po drugie zastanawiam się po co oni sobie utrudniają pracę, poprzez wymyślanie dziwnych nazw, których w ogóle jakoś nikt na świecie nie używa i czemu to ma w ogóle służyć? A może są tak "wspaniałomyślni", że chcą uniknąć przekręcania nazw przez graczy-laików, którzy słowa katafrakta nie umieją wypowiedzieć, a tacy się zdarzają dość często -_-

Amrod
26-01-2013, 19:20
Dziwne, że jakoś wcześniej stosowali chociażby nazwę hypaspiści, bo czy w Aleksandrze na drugim poziomie koszar nie szkoliło się właśnie hypaspistów?
O, może na to warto byłoby im zwrócić uwagę. Czemu ich podejście się zmieniło itd.

Lord Wełnowór
26-01-2013, 19:46
Jezu, jak wypowiedzi niektórych debili na TWC sie czyta to aż mi się niedobrze robi - chodzi mi o tych pajaców, co bronią i przyklaskują każdej bzdurze co Lusted powie... -_-

Hmm, mam taką sugestię dla aktywnych forumowiczów z TWC, mianowicie chodzi mi o to, żeby bardziej ofensywnie wystąpić przeciwko CA. Sprowokować ich, powiedzieć coś w stylu, żeby zajęli się grami fantasy, bo wymyślanie fantastycznych rzeczy lepiej im wychodzi. Mogliby popisać się wówczas swoimi "artystycznymi wizjami świata", pięknym nazewnictwem jednostek, powalającą grafiką itd. I niech lepiej nie zabierają się za gry historyczne, bo ewidentnie widać, że wcale nie zależy im na odwzorowaniu historii, bo minimum, które w chwili obecnej nam pokazują, jest wymagane tylko w celu zaspokojenia wymagań tytułu gry, ale tak naprawdę większość klientów (mam na myśli tych debili z TWC, którzy na wszystko co Lusted powie albo pokaże mają kisiel w gaciach) zachwycałoby się równie dobrze TW:R2 jakby byli w niej kosmici łażący po księżycu. Coś w tym stylu - co o tym sądzicie?

Ituriel32
26-01-2013, 21:00
Jak słyszę o "Historycznej Wizji Artystycznej", a następnie zerkam na preview Kartaginy i widzę Tapsus, Gadira, Qart Hadasht bez Białej Kartagińskiej barwy...
Lepiej nie opisywać tych negatywnych emocji.

Salvo
26-01-2013, 21:27
niektórych debili
Ale po co od razu ludzi obrażać? ;)

Akcje były, są i może będą...ale co z tego, skoro i tak znikają w morzu zachwytu nad tym, że wielki Lusted raczy wejść na TWC i coś im bezpośrednio (!) odpisać. Raz nawet jeden gościu (zwykły user) napisał mi PW żebym nie obrażał Lusteda (jakbym tam od razu obrażał), bo jeszcze się zniechęci i przestanie pisać :D
Ja tam sił na to nie mam. Cieszy mnie, że znajdują się inni, ale nawet minimalnego wpływu na CA mieć nie będziemy. Pozostaje nadzieja, że jakimś zwykłym userom z TWC zrzuci się klapki z oczu.

Chmura
26-01-2013, 23:07
Przyznam, że po wydaniu Empire obraziłem się na CA, zniknąłem z forum (które potem też zniknęło :( ) i nie wiedziałem co się dzieje w TotalWarowym światku, aż poczytałem sobie Wasze wypowiedzi i widzę, że dzieje się to samo :)
Znów, jak wtedy przed premierą mam wrażenie, że większość jest niezadowolona, znowu część obiecuje że nigdy więcej gry CA a nie kupi.. A potem gra wychodzi i okazuje się że większość malkontentów miała ją w preorderze :)

Panowie (i Panie jeśli tu jakieś są) !
CA to korporacja, jak każda inna i jak w każdej innej korporacji cel nr to tak zadowolić klienta, żeby tabelki w Excelu były na zielono.
Jedyna rzecz, która robi wrażenie na korporacji to tabelki na czerwono. Dopóki marudzicie, ale kupujecie nikt się Waszymi skargami nie przejmie, zwłaszcza że niektórzy z Was powtarzają je od kilku lat.

Pozdrawiam!

K A M 2150
26-01-2013, 23:16
Zgadzam się z Twoja opinią, ale małe sprostowanie, które wiele osób nie zauważa, CA to nie korporacja, SEGA, czyli właściciel i wydawca to korporacja ;P Ludzie piszą tutaj jakby każdy grosz z DLCka wpadał w łapska ludzi z CA, ale oni maja pensję z racji pracy dla SEGI, nie ilości sprzedanych egzemplarzy, co najwyżej mogą liczyć na premię :P

Chmura
26-01-2013, 23:29
Zgadzam się z Twoja opinią, ale małe sprostowanie, które wiele osób nie zauważa, CA to nie korporacja, SEGA, czyli właściciel i wydawca to korporacja ;P Ludzie piszą tutaj jakby każdy grosz z DLCka wpadał w łapska ludzi z CA, ale oni maja pensję z racji pracy dla SEGI, nie ilości sprzedanych egzemplarzy, co najwyżej mogą liczyć na premię :P

Niech będzie, że SEGA to korporacja, a CA to mała firma zatrudniona przez korporację, to nie ma wpływu na lot rakiety (jak mawia mój kolega wojskowy).
Klienci płacą pensje - to skrót myślowy. Im więcej klientów i lepsza sprzedaż tym szybciej i wyżej rosną pensje. Jeśli sprzedaż spada drastycznie, to pensji nie będzie bo będą zwolnienia albo firma zbankrutuje.

Salvo
27-01-2013, 11:04
Z cyklu złapane na TWC:

first, jack lusted has earned some credit with me due to modding and programming the best game series ever.

second, I've read every argument in this shield bearer discussion and frankly, I don't care who is right. this is clearly a choice that has nothing to do with making the most historical game but rather with making a game that can be enjoyed maximum by the most people. and for that purpose I trust CA infinitly more than a couple guys who are rude and arrogant enough to 'demand' an answer because they think CA 'owes' them anything.
Szczególnie to ostatnie zdanie jest genialne :D

Niko
27-01-2013, 11:24
To też jest "fajne" :lol:


sorry mate, but I'd rather trust a Brittish company on how to call a unit in an english spoken game than someone making such an incomprehensible statement why it should be something else.

Salvo
27-01-2013, 12:49
[quote:2gblijah]Originally Posted by Salvo
Quick answers.

1.Map

Part of Spain, Thapus and Balers should belong to Carthage. Instead of Iol city we should have Cyrta (much more important). Tingis should not belong to Carthage.

Rome should have more Etruscan land.

Corinth should belong to Macedon.

2.Units
Simply answer. They are historically incorrect

Quick answer: we don't know how much of the territory of a faction is directly held by it. There might be client kingdoms, dependent territories, etc. Cirta was the capital of the Numidian kingdom, not the capital of a Carthaginian province. Iol
Second, we don't know the gameplay mechanics. It might be possible to change the main city of a province.
Third, we don't know the affiliation of the territories you said - southern Spain, the Balearic islands, etc. For all I know, the first mission for Carthage might be "bring the Balearic islands and Thapsus under direct Carthaginian control". We simply don't know.

And now for the part that lots of gamers priding themselves on their historical knowledge refuse to accept:
There are limits. Please tell me, from the artistic representation of the map, since you see Greek-controlled Greece having two regions, which one should be given to Macedon to represent their possession of Corinth? The region with capital Athens or the other one, with capital Sparta?
How much more Etruscan territory is enough?

As for the units, I still don't understand why you think the units shown so far, all three of them, are incorrect.[/quote:2gblijah]
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?t=586540&page=9
Zbanujcie mnie, nie chcę mieć konta na TWC :D
Aż musiałem avatar zmienić
http://takemycountryback.com/wp-content/uploads/2012/08/al_bundy.png

Z takim nastawieniem ludzi na TWC nie da się w żaden sposób an CA wpłynąć...


PS: O Jack Lusted przegląda temat....no to się zaraz zacznie :D

Lwie Serce
27-01-2013, 13:31
Na ty TWC widać powstają coraz większe jaja, widać wielu normalnych ludzi przestaje traktować poważnie Lusteda i jego mądrości :lol: Jak będzie mi smutno wejdę na TWC, mój humor na pewno się poprawi :D Bo te rozmowy normalnie mnie śmieszą, jak jeszcze zaczną mu przyklaskiwać ci którym można wepchnąć byle co to w ogóle...

Zwiastun
27-01-2013, 13:34
W takich chwilach chciałbym bardzo dobrze znać angielski, żeby móc się pośmiać z wami :roll:

KLAssurbanipal
27-01-2013, 14:37
Zgadzam się i wolałbym w pełni historyczne ;) . Chodzi mi tylko o to, że tym razem nawet rozumiem ten zamysł CA.


Przeczytaj mojego posta poniżej. ;)


Salvo, te jednostki co wymieniłeś zwłaszcza katafraktów większość zna dzięki RTW. Teraz wielu poznałoby na tej samej zasadzie hypaspistów dzięki RTW2.

Wielu graczy będzie nowych, bo są młodzi i zaczęli od np. ETW. Ci gracze nie wiedzą co to hypaspiści tak samo jak katafrakci. Normalne nazwy będą dla nich identyczną nauką. Lepiej to niż znaczenie słowa zamiast nazwy bo bardziej im namiesza. Pomyślą ze katafrakci i shield bearers to naturalne nazwy.

Gracze którzy znają dobrze RTW mają utrwalone Royal Pikeman a nie Shield Bearers, więc to nowa nazwa i może im ''namieszać'' jak napisałeś. Nawet spora z nich część zna hypaspistów z licznych modów, a Shield bearers bedzie czyś nowym i nieznanym ;)


I doda co słusznie zauważono - gracze znają hypaspistów z Aleksandra, bo rzeczywiście takiej nazwy tam użyto, więc po co im mieszać wprowadzając trzecią nazwę w tej serii gier?

MichalKruk
27-01-2013, 14:52
W takich chwilach chciałbym bardzo dobrze znać angielski, żeby móc się pośmiać z wami :roll:

Ja też :|

KLAssurbanipal
27-01-2013, 15:07
Teraz tak sobie myślę. CA nieźle próbuje odwrócić kota ogonem i niektórych udało się trochę przekabacić. ;)

Tłumaczenie, ze ludzie nie znają hypaspistów i trzeba im dać nazwę na chłopski rozum to manipulacja. Jak słusznie zauważyliście hypaspiści są znani z mniej historycznej gierki a na dodatek z Total Wara od CA!

Jeśli ostatnia nazwa jaką dali to hypaspiści (Aleksander) to powinni się jej trzymać. Tworząc trzecią nazwę dla jednej jednostki z tej samej serii gry to uproszczenie? Ludzie znają już hypaspistów, więc większym mieszaniem w głowach jest wprowadzanie nikomu nieznanej nazwy.