Zobacz pełną wersję : Najemnicy
Co o nich sądzicie? jak często korzystacie?
Jak dla mnie ciekawa opcja, jest wiele fajnych jednostek (kreteńscy łucznicy, balearscy/rodyjscy procarze) ale i sporo mało przydatnych - wschodnia piechota, traccy najemnicy, wszelkiego rodzaju peltaści i harcownicy. Jaka jest wasza ulubiona jednostka najemna/ Jak dla mnie cylicyjscy piraci :D
Najmuję głównie kreteńskich, rzadziej hoplitów a tak to tylko jak nie ma kto tarana pchać lub komp ma znaczną przewagę ;) Nie lubię najemników, bo nie ma jak uzupełniać strat :)
chochlik20
01-10-2009, 15:08
łucznicy kreteńscy ;)
Ja, Klaudiusz
01-10-2009, 16:40
Standard: kreteńscy łucznicy i względnie hoplici.
Wiktor_Lechki
02-10-2009, 16:04
Standard: kreteńscy łucznicy i względnie hoplici.
+ procarze czasem, czy to z Balearów, czy Rodos :)
MateuszKL
02-10-2009, 22:23
Właściwie się nie zdarza, żebym nie zwerbował jakiegoś oddziału najemników, który się nawinie.
ratownik
03-10-2009, 11:25
słonie :)
A tak po za tym jak w okolicy jest jakaś słabo strzeżona mieścina to jako mięso armatnie podnajmuję trochę najemników :)
Ja najemników używam w armiach 'wewnętrznych' ;) tzn w armiach, których zadaniem jest likwidowanie buntowników.
Choć oczywiście co bardziej elitarne jednostki biorę do armii frontowych.
Jeśli juz gram, biore każdą jednostkę najemna jaka mi sie tylko nawinie i ide na front. Nawet jak zginą to mi ich nie szkoda a często można powołac ogromne armie i szybko wbić im doświadczenie. Dla mnie najemnicy to podstawa, prawie zawsze stanowią główną część armii
Humm... to widzę, że w tym punkcie się różnimy ;) Nie macie wrażenia, że najemnicy mają słabsze morale ?
Ja, Klaudiusz
04-10-2009, 15:56
Też wydaje mi się że nie są zbyt waleczni :)
Ja używam najemników jako mięso armatnie :D Piechota wschodnia, peltaści, barbarzyńcy czy włócznicy. Oni aż się proszą, żeby rzucić ich prosto na wroga, a własną kawalerią zajść wroga od tyłu :D
Ja tam neutralne zdanie o nich , gdyż często mi pomogły obronić miasto ale ich słabe morale i mała walecznoś to jest minus
aha Mavrug da się uzupełniać straty ale w niektórych miastach nie wiem których w jakich ale zdarzyło się że mogłem ponownie wyszkolić najmusów
aha Mavrug da się uzupełniać straty ale w niektórych miastach nie wiem których w jakich ale zdarzyło się że mogłem ponownie wyszkolić najmusów
A nie czasem tylko zwiększyć ich exp, pancerz i atak (kuźnia, świątynie)
Maharbal
06-10-2009, 15:37
Wynajmuję, i to często. Moi ulubieni to procarze z Balearów-siła ognia + świetna klima, szczególnie jeśli gram Kartaginą.
Z najemników w ogóle silni są oprócz w/w łucznicy kreteńscy, procarze z Rodos, hoplici, jazda sarmacka, słonie zwykłe i Yubstep :P . Inne oddziały są albo przeciętne albo słabe.
hyperboria11
26-10-2009, 23:08
Wg mnie najlepsi: kreteńscy łucznicy, najemni bastarnowie, jazda sarmacka i słonie.
Zaciągam ich z trzech powodów:
1. Kiedy szybko muszę wyjść armią z dopiero co zdobytego miasta a nie mam jeszcze wystarczającej ilości własnych oddziałów
2. Kiedy brakuje niewiele populacji do następnego poziomu miasta(albo do zwiększenia porządku albo w celu rozwiązania ich w mieście)
3. Aby zwiększyć przewagę taktyczną w bitwie przy równych szansach
grają julkami zrobiłem krucjatę zaczęła się w Galii nadapenisjkiej następnie Iberia Grecja i Aleksandria.
Ale towarzyszyli mi prawie zawsze najemnicy a najemni hoplicie nabli sobie 3 złote belki broniąc Flawiusza Juliusza
Ituriel32
28-11-2009, 09:31
Ja rekrutuje zawsze kiedy mogę. Po pierwsze dlatego że zawsze się do czegoś przydadzą. Szybko dostają belki, ale to moje odczucie. Po drugie jestem słabym generałem i mam bardzo duże straty w ludziach, i walczę daleko od stolicy mam kłopoty z uzupełnieniami. :| :|
pajotrek
28-11-2009, 10:58
Ja biorę zawsze kreteńskich i procarzy rodyjskich. Czasem coś innego gdy brakuje mi ludzi.
Gdzie można najmować słonie, jeszcze się z nimi nie spotkałem?
mój typ: Samniccy wojownicy - doskonali na początku (jak nie ma triarii) a i potem dają radę. No i świetnie wyglądają!
Ja grając Grecją najmowałem samickich i trackich najemników z uwagi na brak "zwyczajnej" piechoty ;)
a tak to kretyńscy;)
A ze słoniami mam złe doświadczenie, po tym jak moje wynajęte słonie zabiły mi więcej ludzi niż sam wróg :lol:
Słonikami trzeba umieć grać
Wojownik z Lasu
07-12-2009, 19:41
Na starym forum w tym dziale, gdzieś w środku był temat o wielkich słoniach, które ponoć można wynająć w okolicach Dacji jak dobrze pamiętam, udało się kiedyś komuś?
Ja spotkałem je tylko raz jak mi się zbuntowało jakieś większe miasto i jeden ich oddział wyciął mi prawie całą armię.
Maharbal
07-12-2009, 20:15
Słynne Słonie Yubstep :) Nigdy się z nimi nie spotkałem, ale podobno miażdżą. A mój brat walczył z nimi bodajże gdzieś w Anatolii.
oszust podal na nie kod.
Ale Najemni hoplici to trzon armii bez falangowej!!
Yubtseb... http://www.youtube.com/watch?v=k9YaERywmv4 i tyle w tym temacie :)
Tak btw, ciekawostka. Przeczytajcie tę nazwę od tyłu :P
Seba Fallus III Wielki
30-12-2009, 12:52
Te słonie to przesada . I czy w ogóle da się je wynająć???
Te słonie to przesada . I czy w ogóle da się je wynająć???
Raczej nie. Można je przywołać cheatem lub walczyć z nimi, bo czasem buntownicy je mają ;)
Seba Fallus III Wielki
30-12-2009, 20:07
Te słonie to kolejny przykład "przedobrzonej" jednostki w RTW. Są po prostu zbyt silne tak samo jak berserkerzy i zwykłe słonie (zbyt trudno je spłoszyć).
Te słonie to kolejny przykład "przedobrzonej" jednostki w RTW. Są po prostu zbyt silne tak samo jak berserkerzy i zwykłe słonie (zbyt trudno je spłoszyć).
Te słonie są żartem twórców....
Maharbal
30-12-2009, 21:31
Te słonie to kolejny przykład "przedobrzonej" jednostki w RTW. Są po prostu zbyt silne tak samo jak berserkerzy i zwykłe słonie (zbyt trudno je spłoszyć).
Bersekierzy i słonie zbyt silni:?: Zaiste, interesujące..... :roll: Mówi Ci w ogóle coś nazwa: łucznicy :?:
Seba Fallus III Wielki
31-12-2009, 11:36
Wiem berserkerzy są rżnięci przez łuczników ale w bezpośrednim starciu gdy wpadną w szał są zbyt silni a w realu słonie było bardzo łatwo spłoszyć i ciężko było nimi kierować(np.Bitwa pod Rafią,Zamą,Thapsus ) . Przynajmniej silę berserkerów zmniejszono w BI.
Maharbal
31-12-2009, 11:45
Potrafię wymienić Ci co najmniej 5 jednostek, z którymi bersekierzy przegrają bezpośrednie starcie. A są to:
-Kohorta miejska
-Hoplici spartańscy
-Straż faraona
-Święty zastęp
-Pikinierzy srebrnej tarczy
Oczywiście pomijam fakt, że bersekierów rozjedzie każda ciężka kawaleria i pokona ich każda jednostka falangitów czy hoplitów.
Spłoszenie słoni w grze też nie jest trudne, pod warunkiem, że wie się jak używać ognia ;)
Maharbal nic dodać nic ująć :D Jeśli wszystko pakujesz na pałe byle do przodu, to nie dziw się, ze berki potrafią zadac straty, można nimi dobrze mosty blokować :D
Seba Fallus III Wielki
31-12-2009, 13:27
Dobra masz racje ale mimo to są zbyt silni. Zamiast tego powinni mieć więcej ludzi w oddziale .A słonie mimo to jest zbyt trudno spłoszyć . Używano nie tylko ognia ale wystarczyło zranić słonia a on już wpadał w panikę . Do tego manewrowanie nimi było bardzo trudne.
Dobra masz racje ale mimo to są zbyt silni. Zamiast tego powinni mieć więcej ludzi w oddziale .A słonie mimo to jest zbyt trudno spłoszyć . Używano nie tylko ognia ale wystarczyło zranić słonia a on już wpadał w panikę . Do tego manewrowanie nimi było bardzo trudne.
A co, manewrowałeś nimi w realu? Łatwo jest je spłoszyć/zabić. Wystarczy duża liczba oszczepników. (a jednak się do czegoś przydają)
Seba Fallus III Wielki
01-01-2010, 14:40
Nie manewrowałem ale podałem przykłady z historii.
chochlik20
01-01-2010, 20:00
berserkerzy rozwalają w proch hoplitów spartańskich :twisted: stracili może z 4-5 a wyrżnęli odział spartan do nogi :)
Seba Fallus III Wielki
01-01-2010, 21:02
Musieli go oskrzydlić bo z frontu było by ciężko. :ugeek:
Maharbal
01-01-2010, 21:13
berserkerzy rozwalają w proch hoplitów spartańskich :twisted: stracili może z 4-5 a wyrżnęli odział spartan do nogi :)
Jeśli spartanie wyciągają miecze, to wynik jest wiadomy. Natomiast jeśli stoją w falandze, to wynik też jest wiadomy ;)
Ale Panowie, jest spory zjazd z tematu.Proponuję wrócić do sedna, a więc do najemników.
Najemnicy mają też ten plus, że mogą szybko powiększyć stan liczebności danej armii, i nagle może się okazać, że będziemy mieli do czynienia nie z czterema oddziałami, ale np: z dziesięcioma 8-)
berserkerzy rozwalają w proch hoplitów spartańskich :twisted: stracili może z 4-5 a wyrżnęli odział spartan do nogi :)
Fajna bajka. Spartanie maja najwyższy atak pośród Hoplitów, 16 włócznią i 14 mieczem(czysty RTW 1.5). Przy takim ataku by zadali spore straty berserkerom nawet mieczykami. (niestety nie mogę sprawdzić bo troszke zmieniłem statystyki co niektórych jednostek u siebie :D
chochlik20
07-01-2010, 09:50
nie wierzycie mi ok :) wrzucam w takim razie wyniki 2 spotkań: berserkerow kontra spartanie oraz kontra święty zastęp :)
oraz filmik mojego autorstwa :)
http://www.youtube.com/watch?v=xKfplj3nvNI
Weź trawiastą równinę i ty graj hoplitami.
Jarl spodziewałem się raczej czegoś w stylu, no to wyskocz na gs :D
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz go użyłem...
Od siebie dodam, że dzisiaj na gs chciał mnie chyba koleś w ten sposób zaskoczyć, zagrał germanami na traków, miał samych berków :D zatrzymała go zwykła falanga na gold/gold, razem z łukami i peltastami, no i jazda grecka, a co mi tam :D ogólnie berki moim zdaniem są ciekawa opcją na odciążenie skrzydła, użyj i zapomnij o jednostce, potrafi się utrzymać całkiem sporo, jeśli natychmiast się jej nie wytłucze, ale nic poza tym, ot tacy spartanie - w singlu super, ale potem juz nie tak wesoło
un4giVen
12-01-2010, 21:41
Sarmaccy są jeszcze znośni moim zdaniem :)
Kiedyś się zabawiłem Iberyjskimi najemnikami przeciwko hastati i powiem szczerze, że swoją robotę zrobili;)
Dlaczego nikt nie wymienił najemnych HA ze Scytii :D? Przecież to dla większości nacji jedyna szansa na posiadanie tego bardzo mocnego rodzaju jednostek :).
Generalnie z najemnikami zależność jest prosta. Jako że nie da się ich doszkalać, najlepsi są ci, którzy raczej nie giną. Także dowolni łucznicy/procarze, w mniejszym stopniu - peltaści (bo oni często dołączają się do walki wręcz), oczywiście wymienieni HA, słonie - ze względu na ich wytrzymałość, przy umiejętnym pokierowaniu nimi strat prawie nie ma. Sarmaci są wg mnie trochę zbyt drodzy jak na jednostkę, która z racji słabego opancerzenia (brak tarczy) zawsze ma spore straty i szybko się "zużywa". Jest to za to idealna "armia na jedną bitwę", bo są kozakami, i jeśli liczysz się z ich stratą - i możesz ich poświęcić - to walisz szarżę w miejsce, gdzie jest najtrudniejsza sytuacja, przełamując impas :).
Ale mój typ może być tylko jeden, mimo zalet ich wszystkich. Najemni Hoplici. Po prostu ich KOCHAM! Są wprost niezbędni w każdej armii nie - hellenistycznej, bo zalety posiadania jakiejkolwiek falangi są niezaprzeczalne. Co do słabych morale, to właśnie hoplici wydają się odstępstwem od reguły, bo bardzo często walczą, trzymając zwarty szyk falangi nawet, jeśli jest ich kilkunastu w obliczu mrowia wrogów. I często po tym, jak zaczną uciekać, zatrzymują się na wezwanie generała :D.
A tak w ogóle mam pewną anegdotę - śmieszna sytuacja, szkoda że nie mam screena. A mianowicie miałem kiedyś bitwę w Alpach, generalnie straszna sieczka, miałem jeden oddział najemnych hoplitów. Przyjął on pierwsze uderzenie wroga i zaczął uciekać, a ja - mimo dzielnej walki - przegrywałem bitwę, wszystkie moje oddziały zostały wybite albo uciekły. Ale uciekający hoplita - bo został mi dosłownie jeden - opamiętał się na krawędzi mapy, w pobliżu baaaardzo stromej góry, bo zdążył się oddalić sporo od miejsca głównej bitwy. Przeciwnikowi zostało kilkunastu kawalerzystów. Góra była niesamowicie stroma, ściany niemal pionowe, i przy samej krawędzi mapy był jej szczyt, także dało się ją podejść tylko z jednej strony. Niewiele myśląc kazałem Hoplicie wbiec na szczyt - W Rome da się wejść po każdej stromiźnie, tylko jest to powolne i są za to ujemne bonusy do szarży, w zależności od tego, jak góra jest stroma. No to w końcu wbiegłem, konnica wtedy - wyczerpana już po walce - zaczynała wbiegać, co miało jej zająć dużo czasu. Kombinowałem tak. Konnica wroga jest lekka, ma załamane morale i bardzo duże zmęczenie po walce. W Rome są bonusy przy walce na zboczach, także ustawiłem hoplitę dokładnie na krawędzi. także miał włócznię skierowaną w dół - kminiłem, że kawaleria będzie mieć tak wielkie ujemne bonusy do statystyk za stromość i zmęczenie, że jeśli moi hoplici trochę odpoczną - zanim ona wbiegnie - to mając wielki bonus do walki z kawalerią w ustawieniu falangi (jednoosobowej :D) mam szansę ich pokonać. No ale niestety, kiedy konnica się zbliżała i była tuż tuż, hoplita spanikował i rzucił się do ucieczki. Szkoda, bo widoczek byłby przedni :).
AVE! ;)
kupilem sobie niedawno R:TW
i gra sie super,mniejsza z tym...
ogolnie najemnicy sie przydaja
w wielu bitwach,gdybym ich nie zwerbowal
losy bitew byly by calkiem inne.
ale gdy juz mialem 1 armie praktycznie calkowicie zaciezna
gdy spojrzalem na skarbiec powiedzialem:
o cholera!!czemu jestem na minusie!?
pozwalnialem 3-4 oddzialy najemne i za ture bylem na plusie.
niektorzy najemnicy sie dobrze spisuja,ale za jaka cene...
ogolnie u mnie na pierwszym miejscu sa procarze i hoplici
pzdr Radtrak
Dlaczego nikt nie wymienił najemnych HA ze Scytii :D? Przecież to dla większości nacji jedyna szansa na posiadanie tego bardzo mocnego rodzaju jednostek :).
drodzy ale warci swej ceny, to fakt.
Ale mój typ może być tylko jeden, mimo zalet ich wszystkich. Najemni Hoplici. Po prostu ich KOCHAM! Są wprost niezbędni w każdej armii nie - hellenistycznej, bo zalety posiadania jakiejkolwiek falangi są niezaprzeczalne.
a ja zaprzeczę - falanga jest wolna, mało manewrowa, podatna na ostrzał jak nie wiem co. jeśli gram nacją hellenistyczna to ok, z musu się ich bierze, jak nie, to unikam.
a ja zaprzeczę - falanga jest wolna, mało manewrowa, podatna na ostrzał jak nie wiem co. jeśli gram nacją hellenistyczna to ok, z musu się ich bierze, jak nie, to unikam.
Taaa.. SB i AH są baaardzo podatni na ostrzał. Padają wszyscy już po pierwszej salwie... :roll:
jak się umie to są bardzo dobrzy w manewrowaniu. Może falangici nie, ale hoplici nawet zaatakowani od tyłu przez konnicę (lekką, z ciężka już trochę gorzej) jak się odwrócą to zmasakrują atakujących. oczywiście nie mówię tu o milicji bo Ci to wpadną w panikę, ale zwykli hoplici jako-tako sobie z lekką jazdą poradzą. zaś AH załatwią nawet ciężką jadę która wjechała im w tyłek.
Taaa.. SB i AH są baaardzo podatni na ostrzał. Padają wszyscy już po pierwszej salwie...
Jak walisz od frontu to owszem wytrzymają, walisz z boku lub pleców padają. poza tym mowa jest o jednostce hoplici ;) ci juz takiego pancerza nie maja.
A tam, nie znacie się :D. Najemni hoplici wygrały mi w Romie tyle oblężeń miast, że już nawet nie liczę. Pamiętam jak miałem resztkę merc hoplitów, trochę merc peltastów i dosłownie garstkę trackich merców, i udało mi się w mieście obronić przeciw wielokrotnie większej armii wroga. Nawet nie próbowałem obsadzać murów, wytłukłyby mnie same wieże oblężnicze, tylko zabarykadowałem się hoplitami na głównej uliczce dochodzącej do placu, i - wspierani przez oszczepy peltastów - trzymali się dzielnie, zadając wielkie straty przeciwnikowi. A jak peltastom skończyła się amunicja to razem z garstką Traków rzuciłem ich do rozpaczliwej walki wręcz, co - w przypadku wyczerpanych nacieraniem na nieustępliwą falangę przeciwników - poskutkowało złamaniem ich szyków i ucieczką. Merc Hoplici to po prostu niezbędna jednostka wg mnie, każda moja kampania w Rome w pewnym momencie zawierała bitwę wygraną tylko ze względu na merc hoplitów.
Oczywiście mowa tu o rozgrywce z kompem, który jest zbyt głupi, żeby poradzić sobie z falangą. W multi Merc Hoplici nawet nie występują :).
Taaa.. SB i AH są baaardzo podatni na ostrzał. Padają wszyscy już po pierwszej salwie...
Jak walisz od frontu to owszem wytrzymają, walisz z boku lub pleców padają. poza tym mowa jest o jednostce hoplici ;) ci juz takiego pancerza nie maja.
A czy ktoś, kto nie jest komputerem pozwoli ostrzeliwać swoich ludzi od tyłu lub z flanki?
A czy ktoś, kto nie jest komputerem pozwoli ostrzeliwać swoich ludzi od tyłu lub z flanki?
Ehh Kuroi, tak pozwoli, zwłaszcza jak nie będzie miał wyboru, to pozwoli. ;) nie ma formacji odpornej na strzały :D jeśli tylko stracisz swoje łuki, to choćby Ci została najlepsza piechota wystrzelają Cie :D choć tu tez zależy dużo od pozostałych jednostek jakie ma Twój przeciwnik :D ogólnie nie jest tak fajnie, ze wystarczy SB czy AH ustawić i czekać :D
A czy ktoś, kto nie jest komputerem pozwoli ostrzeliwać swoich ludzi od tyłu lub z flanki?
Ehh Kuroi, tak pozwoli, zwłaszcza jak nie będzie miał wyboru, to pozwoli. ;) nie ma formacji odpornej na strzały :D jeśli tylko stracisz swoje łuki, to choćby Ci została najlepsza piechota wystrzelają Cie :D
Dobra, rozstrzelaj Kohortę Pretorian zwykłymi, greckimi łucznikami :> Jak zapewne się domyślasz, nie da rady ;) Wiem, ze mówiliśmy o strzelaniu do greków ale napisałeś, że mogę podać dowolną jednostkę piechoty :P Więc podałem kohortę. Nawet słabszych kohort nie rozstrzelasz :D Wystarcza dwie Kohorty które stykają się tyłami ustawione w żółwika i ich łucznikami nie ruszysz :P
Od tyłu - już bym się zastanawiał... a gdyby byli napakowani 3 atak, to nawet bez zastanowienia. A co do tych żółwików, i to się da wystrzelać, tylko trzeba mieć nieco więcej niż 2 oddziały (ze 3-4) i jakieś ścierwo na zaczepkę.
Maharbal
08-02-2010, 22:05
W multi Merc Hoplici nawet nie występują :).
A nie prawda ;) Grałem ostatnio z pewnym typkiem, który grając Rodem Scypionów miał 3 albo 4 ich oddziały. Inna sprawa, że modyfikował.
kuroi :arrow: Zwykli greccy łucznicy po dopakowaniu ataku na gold mają go zdaje się 10, co jest wcale przyzwoitą liczbą. Przy grze na większych sumach(np: 15000) można takich łuczników nawet napakować doświadczeniem, a w takim przypadku ich atak będzie wynosił 13, czyli tyle co łucznicy faraona na gold. Przy ostrzale w plecy jednostek zdecydowana ich większość otrzymuje wysokie straty. Wyjątkiem tutaj są katafrakci, którym stan osobowy spada wolniej niż innym jednostkom.
Jednostkom w formacji żółwia, zanim się zacznie do nich strzelać należy rozrzucić formację, atakując ją dowolnym oddziałem. Przy dużych stratach wroga i zdecydowanej przewadze liczebnej + posiadaniu jakiejkolwiek cokolwiek wartej kawalerii można sobie nawet odpuścić ostrzał i zniszczyć morale chłopaków szturmem i przewagą liczebną.
Nie raz spotkałem się także na multi z frakcję do wyboru "buntownicy" ;) i o dziwo byli tam najemni hoplici :D
A właśnie od czego zależy w multi że pojawia się frakcją buntownicy
Jak host ma odblokowane w plikach gry to się pojawia.
troche zbocze z tematu miałem niedawno jakies oblezenie miasta gralem rzymem(rod brutosow) oblezyli mi miasto chyba kartaginczycy a ja w tym miescie tylko 1 odzial hoplitow miałem a oni mieli gdzies 4 odziały głownie lekkie myslalem ze przegram wiec postawilem i przed brama rozwalaja brame konica wjezdza i jebdu nie wiem jak to sie stalo ale wszystkie odzialy wroga zaczelu uciekać i wygralem (hoplitow zostalomi gdzieś10 :lol: )
Najemni hoplici są bardzo mocni... Tymczasem Kartagina poza świętym zastępem ma raczej średnie jednostki... A ich lekka piechota (iberyjska, choć moja ulubiona lekka) nie ma najmniejszych szans z hoplitami... Całkowicie prawdopodobne zwycięstwo odniosłeś ;p
Do tej pory zwykle brałem wszystkich łuczników i procarzy "kretyńskich" oraz tą jazdę z okolic... tatrów?? ale...
Ale teraz gram Hiszpanią więc biorę prawie wszystko co jest :-p
Stać mnie to biorę :-) a jak!
adriankowaty
24-04-2012, 09:58
Często mi się zdarzało, że prowadząc kampanię, cała armia składała mi się z najemców.
Lwie Serce
24-04-2012, 11:13
No cóż, mi też, tak naprawdę u mnie ich rolą jest zajęcie piechoty przeciwnika a ja spokojnie okrążam jazdą z wiadomymi skutkami...Niektórzy są bardzo przydatni i chyba każdego rodzaju nawet słonie. Hoplici potrafią skutecznie powstrzymać jazdę i piechotę również za co ich bardzo cenię zwłaszcza jak gram państwem bez hoplitów/falangitów.
Jak dla mnie najlepsi są najemni hoplici i sarmaccy najemnicy,
Jak dla mnie najlepsze są słonie YobTsep
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: A z NORMALNYCH najemników :?:
adriankowaty
06-06-2012, 14:50
Ja najemników wykorzystuję jak mięso armatnie. Oczywiście nie wszystkich.
Rzyminin
26-07-2012, 17:16
Ja najemników wykorzystuję jak mięso armatnie. Oczywiście nie wszystkich.
Wschodnia piechota do tego jest idealna
Co do samych najemników to najlepsi kreteńscy łucznicy
Reznow45
26-07-2012, 17:24
Ja najemników wykorzystuję jak mięso armatnie. Oczywiście nie wszystkich.
Wschodnia piechota do tego jest idealna
Co do samych najemników to najlepsi kreteńscy łucznicy
Piechota wschodnia niestety do niczego innego się nie nadaje :D więc jest idealna do tego.
Prócz kreteńczyków należy wymienić jeszcze procarzy i scytyjskich HA.
Rzyminin
26-07-2012, 19:10
no procarze są świetni, Scytami mało grałem, więc nie wypowiem się na ich temat :D
Ja łuczników kreteńskich i podczas gry rzymem hoplitów.
Zaskroniec
02-08-2012, 20:28
U mnie jak się da zwerbować i mam fundusze to podstawa. Szczególnie pomaga gdy wróg otrzyma posiłki :)
MajkelloKróllo
03-08-2012, 06:53
Jak grałem rzymem to na początku jeśli kasa była to brałem co się da :P
Potem ograniczyłem " co sie da " do hoplitów i czasem łuczników .
Lubiałem grać Brutusami bo maja taki sam zielony kolorek jak najemnicy i wstydu nie było :)
Jakiego wstydu? Że biją się lepiej od rzymian? :lol:
Lwie Serce
05-08-2012, 13:55
Zauważyłem powyżej dyskusję że większość najemników wykorzystujecie jako mięso armatnie. Większość? Nie sądzę. Przykładowo kopijnicy scytyjscy (czy alańscy nie pamiętam, w każdym razie w scytyjskich zbrojach), bardzo potężna kawaleria. Słonie, hoplici są nieocenieni jeśli się gra np. Rzymem. Wschodnia piechota też może być skuteczna. Kawaleria zazwyczaj się nie przebije. Przydatni do oskrzydlania jak ma się mało kawalerii. I potęguje naszą przewagę liczebną jeśli takową mamy. Oszczepnicy i kawalerzyści numidyjscy są przydatni w zwalczaniu szybkich jednostek konnych łuczników. Kawaleria arabska jest bardzo szybka i świetnie walczy z łucznikami. Beduini na wielbłądach przydają się do osłaniania piechoty i kawalerii. Więc najemnicy są bardzo przydatni i nie zgadzam się ze stwierdzeniem że wschodnia piechota do niczego się nie nadaje. W mojej armii lekka piechota zwłaszcza z włóczniami zawsze musi być.
Ok, ale byle piechota regularna ich rozwali. ;)
Lwie Serce
05-08-2012, 14:25
Oczywiście ale chciałem udowodnić że nie są bezużyteczni.
MajkelloKróllo
11-08-2012, 09:17
Jak wolne miejsce jest i duży naddatek kasy to biore co wlezie głównie to tankowania itp.
MajkelloKróllo
11-08-2012, 09:26
Jakiego wstydu? Że biją się lepiej od rzymian? :lol:
Bardzo podobny kolorek do brutusów :lol:
Ituriel32
11-08-2012, 14:28
W romku każda jazda jest dobra i użyteczna.
Mocni są jeszcze tylko najemni hoplici, łuki z Krety, i proce.
O dziwo nieźle spisują się też oszczepnicy numidyjscy jako garnizon miasta (koszt 100 na turę).
Niestety cała reszta pełni u mnie role mięsa.
W romku każda jazda jest dobra i użyteczna.
Mocni są jeszcze tylko najemni hoplici, łuki z Krety, i proce.
O dziwo nieźle spisują się też oszczepnicy numidyjscy jako garnizon miasta (koszt 100 na turę).
I to wystarczy. ;)
No chyba nie powiesz że ta ciężka konnica z okolic z okolic Sudetów jest zła? Choć jest droga to zawsze ją najmuje :)
Lwie Serce
30-10-2012, 07:12
Ja jestem zdolny wydać duże pieniądze na ciężką kawalerię, u mnie to podstawa, skupiam się i wykładam najwięcej kasy na wojska konne więc cena nie gra roli jeśli jest do zrekrutowania doskonały oddział kawalerii.
WOJOWNIK95
06-11-2012, 20:31
A mi piechota wschodnia nieraz się przydawał głównie jak podbijałem Azję Mniejszą .Nieraz brała udział w zasadzkach :D A raz ochronili plecy łuczników i rozbiła jazdę :D Więc nie gadać że są nie przydatni :) A najmuje wszystko jak gotuje się do wielkich ofensyw :D Przy plusie 250k to 40k na utrzymanie wszystkich wojsk jest dla mnie niczym :)
Aleksander_Wielki
06-11-2012, 20:49
ja najczęściej wynajmuję kreteńskich łuczników i najemnych hoplitów czasami biorę jakieś słabe jednostki np traccy najemnicy jako przynętę w czasie bitwy.
wybiegam nimi w stronę wroga i wtedy kawaleria zaczyna ich gonić trochę ich ubywa ale kawaleria nadziewa się na moich królewskich pikinierów
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©