PDA

Zobacz pełną wersję : Najczęściej przekształcane zamki



Corleone1980
19-08-2012, 21:22
Które zamki najczęściej przekształcacie w miasta ? A może robicie na odwrót ?
Ja najczęściej Szczecin, Adana, Smyrna, Trabzon, Wilno, Oslo - wszystko pod warunkiem że zaczynam gdzieś w okolicy wyżej wymienionych. Z kolei rzadko, może raz w życiu zamieniłem miasto w zamek

ProNoob
19-08-2012, 21:48
Nie mam określonych zamków, które zmieniam. Najczęściej są one oddalone od terenu walk i położone nad morzem. Np. grając Anglią, po podbiciu Wysp, wystarczy zostawić tam 1 zamek.

adriankowaty
20-08-2012, 10:47
Zależy od frakcji - gdy gram HRE (stawiając na kampanię terytorialną) zamkami u mnie są Stetin, Bleiberg, Wien, Innsbruuck, Bern, Metz, Hamburg i Antwerp (po Polsku - Szczecin, Wrocław, Wiedeń, Innsbruck, Berno, Metz, Hamburg i Antwerpia).

tengri
20-08-2012, 11:59
Toledo - koniecznie! zmieniam też zawsze Walencję, Toruń, nieraz Szczecin. nie pamiętam dobrze statusu osad pustynnych (Arguin, Timbuktu, Dongola, Jedda), ale tam też zawsze stawiałem na miasta.

Kot
21-08-2012, 07:10
Ja praktycznie niczego nie zmieniam,zostawiam jak jest.No chyba że zbyt duży wysyp mam tych zamków to robie tak:
np. mamy 3 zamki,to wtedy robie tak,zależnie od sytuacji przekształcam zamki,jeśli miasta są na froncie,to jeden przekształcam w zamek,aby mieć jakieś wsparcie militarne dla tych miast.Zero filizofii:P

Samick
22-08-2012, 11:59
Zamki na tyłach, czyli oddalone o co najmniej dwie tury ruchu od najbliższej granicy, zawsze przekształcam w miasta. Wyjątkiem są zamki nad morzem - czasami AI umie zaskakiwać.

Hadrian
23-09-2012, 08:47
Ja zmieniam zamki na miasta tylko na wyspach brytyjskich jeśli mam całe w posiadaniu. Oczywiście zostawiam jeden zamek w celach rekrutacji:-) W innych regionach zawsze zostawiam tak jak jest bo uważam, że twórcy dość dobrze rozmieścili zamki/miasta.

Ulv
12-12-2012, 17:31
Anglia - gry podbijam całe wyspy, to zostawiam tylko Nottingham jako zamek, na kontynencie zostawiam raczej bez zmian, chyba że podbijam całą Francję, to wtedy Bordeaux zmieniam w miasto.
Grając Danią zmieniam Oslo na zamek i jeśli podbijam Hamburg/Magdeburg/Szczecin/Toruń, to Szczecin przestaje być zamkiem.
Podczas gry Rusią zawsze zmieniam Helsinki i Bołgar.
Podczas gry Egiptem - Dongola i Adana (po podbiciu okolicznych ziem).
Sycylia - zawsze szybko podbijam Florencję i zamieniam ją na zamek jednocześnie zmieniając Palermo w miasto i podbijając Tunis. Ajaccio i Cagliari zmieniam w miasto. Przy takim układzie z każdej strony mam zamek blisko granicy i olbrzymie dochody z handlu (Palermo, Neapol 6000-7000 tys., Ajaccio, Cagliari 4000-5000 tys.). Od wschodu podbijam Durres i zamieniam na zamek albo w wypadku wojny z Wenecją podbijam szybko Ragusę lub Korynt (jeśli Bizancjum atakuje). Jeśli nie ma wojny, to płynę na Rodos ;).
Niezależnie od frakcji, którą gram w okolicach wysp na M. Śródziemnym wszelkie zamki na wyspach i na afrykańskim wybrzeżu zamieniam na miasta (Trypolis, Algier).

HunterPL
18-12-2012, 06:54
Ja przekształcam ze względu na sytuację w grze.Nie mam jakiegoś określonego schematu.

Ituriel32
18-12-2012, 16:42
Poza wyspami, hiszpanią i italią przemieniam wszystkie miasta w zamki ;)

rafalj1996
26-12-2012, 22:14
Nie grałem zbyt wiele w podstawowego medieval'a ale raczej nie przekształcałem zamków, chyba że na wyspach brytyjskich. Moim zdaniem gra nie jest zbyt wymagająca nawet na najtrudniejszym poziomie więc nie widzę zbytniej potrzeby na przekształcanie zamków. Oczywiście to jest tylko moje zdanie :). Każdy może mieć inne w zależności od stylu gry i poziomu trudności :)

Gajusz Mariusz
19-01-2014, 23:12
Przekształcam wszystkie w miasta, gdy są już daleko od granicznych prowincji.

GolbikDied
20-01-2014, 23:23
W miasta przekształcam zamki te które są w środku państwai ssą mniejnnarażone na atak , w miasto zmieniam również stolicę.

paragraf225
04-02-2014, 12:54
Ja zwykle dostosowuję zamki/miasta do kształtu państwa, jaki zawsze zakładam na początku rozgrywki. Oczywiście hołduję za zasadzie, że zamki mają być raczej przy granicy, raczej nie nad morzem, staram się też nie schodzić poniżej 3 miast na zamek, ale z tym różnie bywa, w zależności od ekonomii. Łatwiej mi pisać, co zostawiam w formie zamku, i tak:

- na Płw. Iberyjskim jako zamek ostaje się tylko Toledo.
- na terenie Francji - Angers (zawsze), Tuluza lub Bordeaux (czasem obydwa, jeśli chcę trzymać granicę na Pirenejach, albo nawet żaden, gdy teren jest centrum kraju),
- na Wyspach Brytyjskich - Nottingham, Inverness
- w Skandynawii - Oslo, czasem nic
- teren Rzeszy Niemieckiej - 3 zamki w Alpach, Magdeburg, Wrocław (jeśli trzyma granicę), Metz (jeśli trzyma granicę)
- Italia - zwykle brak zamków, czasem zostawiam Palermo
- Afryka północna - Trypolis, Dongola, czasem losowo dorzucam Algier albo Tunis
- kraje Lewantu - Aleppo, Akka, czasem Gaza
- Kaukaz i Bliski Wschód - Cezarea (zawsze), Adana i Trabzon (jeśli trzymają granicę), Mosul, czasem Tbilisi, Smyrna (dopóki nie znajdzie się daleko od linii frontu, nigdy w jednym zestawem z Rodos)
- na europejskim terenie byłego ZSRR - co najmniej dwa z czwórki Wilno, Smoleńsk, Riazań, Bołgar (czasem wszystkie - tworzą świetną oś oporu przeciw Mongołom, którzy wykrwawiają się mocno zdobywając je po kolei + pozwalają szybko wyprodukować i zebrać sporą armię konnicy)
- na terenie Polski - zawsze Halicz, czasem Toruń, gdy te dwie profincje + Jassy zabezpieczają mi wschodnią granicę)
- Bałkany - Bran (czy ktoś wyobraża sobie Bran jako miasto? ;)), Ragusa, Korynt, Jassy (j.w.)
- Wyspy Morza Środziemnego - tutaj zwykle stawiam na miasta, czasem zostawiam zamek na Korsyce lub Sardynii (zwłaszcza, gdy Palermo zostaje miastem), na Rodos (zabezpieczenie "miękkiego podbrzusza" Turcji) lub Cyprze (jako baza wypadowa do Lewantu póki nie zajmę Aleppo)

Uf... chyba niczego nie pominąłem. Trochę się rozpisałem, ale po "ujarzmieniu" dyplomacji, a przy braku umiejętności modowania/ dodawania własnych prowincji (ciągle mi nie idzie...), szukanie idealnego środka między siłą zamków i pieniędzmi płynącymi z miast jest dla mnie ważnym zagadnieniem.

Dodatkowo trzeba moim zdaniem brać poprawkę na to, jaką frakcją się gra (i gdzie!). Przykładowo, siła "wyższych" miejskich jednostek Bizancjum + konnica generałów lub licznie wałęsających się po Bałkanach i Bliskim Wschodzie najemników pozwala tworzenie silnych armii przy niebotycznym wprost dochodzie.