Spooter
01-10-2009, 13:52
Gram Polską polskim modem WWtE , rodzina królewska ma dwóch synów i królewnę .
Królewnę wysłałem na tour objazdowy po Europie ale że z niej negocjatorka jak z koziej dupy
trąba to przy okazji taki pażdzior się z niej zrobił ( 1 serce ) i na jej widok obcy generałowie
spiepszali szybciej niż przed stadem wściekłych słoni . Jedyny który chciał ją wybawić
ze staropanieństwa był 40 lat starszy od niej i tak wybitnie utalentowany że nie bałem się
że ich potencjalne potomstwo zamieni się w strzygi.
Braciszkowie Waćpanny nie lepsi następca tronu kuma trochę co to dowodzenie ale za to tak lojalny że
w opisie napisali że nie dają gwarancji że kolo w przyszłości będzie lojalny wobec siebie na dodatek
pijak , hulaka i furiat. Drugi też ostro pociąga z butelki a w kościele czy w jakiejś bitwie nikt go
nigdy nie widział za to w średniowiecznym psychiatryku jest częstym pacjentem.
A teraz na poważnie - jak ja mam rozmnożyć to zoo? Nie muszę chybać ze ci dwaj nie mają żadnych
propozycji martymonialnych. Już w desperacji chciałem pozabijać tych żulów ale mój zabójca nie
chciał ich eksterminować. Czytałem coś o mariażu królewskim może to ostatnia deska ratunku ale
nie wiem jak to zrobić.
Pomóżcie Hellpppppp !!!!!!
Królewnę wysłałem na tour objazdowy po Europie ale że z niej negocjatorka jak z koziej dupy
trąba to przy okazji taki pażdzior się z niej zrobił ( 1 serce ) i na jej widok obcy generałowie
spiepszali szybciej niż przed stadem wściekłych słoni . Jedyny który chciał ją wybawić
ze staropanieństwa był 40 lat starszy od niej i tak wybitnie utalentowany że nie bałem się
że ich potencjalne potomstwo zamieni się w strzygi.
Braciszkowie Waćpanny nie lepsi następca tronu kuma trochę co to dowodzenie ale za to tak lojalny że
w opisie napisali że nie dają gwarancji że kolo w przyszłości będzie lojalny wobec siebie na dodatek
pijak , hulaka i furiat. Drugi też ostro pociąga z butelki a w kościele czy w jakiejś bitwie nikt go
nigdy nie widział za to w średniowiecznym psychiatryku jest częstym pacjentem.
A teraz na poważnie - jak ja mam rozmnożyć to zoo? Nie muszę chybać ze ci dwaj nie mają żadnych
propozycji martymonialnych. Już w desperacji chciałem pozabijać tych żulów ale mój zabójca nie
chciał ich eksterminować. Czytałem coś o mariażu królewskim może to ostatnia deska ratunku ale
nie wiem jak to zrobić.
Pomóżcie Hellpppppp !!!!!!