PDA

Zobacz pełną wersję : Polska siatkowka vs polska pilka nozna



Nezahualcoyotl
01-10-2009, 22:28
Jak to jest mozliwe ze w siatkowce Reprezentacja Polski(zarowno meska oraz zenska) zaliczane sa do poteg tej dyscypliny zarowno w Europie i na Swiecie pomimo mniejszego dofinansowania ze strony Ministerstwa Sportu :?:
Zas Reprezentacja Polski w pilce noznej zwyczajnie juz dogorywa :?:
Czy nie jest to zasluga samych siatkarzy oraz wladz PZPS i skrzetnie realizowanego programu szkoleniowego przez ludzi znajacych sie na tej dyscyplinie a przede wszystkim zalezacym na rozwoju polskiej siatkowki :?: Czy ktos slyszal o kupowaniu lub ustawianiu meczy siatkarskich :?: Dlaczego w tej dyscyplinie doszlo tak szybko do odmlodzenia kadry zwiazkowej ludzmi ambitnymi,kreatywnymi i wkladajacymi serca w dobro polskiej siatkowki :?:
Czyz nie mozna tego samego procesu przeprowadzic we wladzach PZPN :?: Jak dlugo jeszcze Kibice pilkarscy(sam nim jestem)beda pomiatani i gardzeni przez skostniale wladze tego zwiazku :?:

Romanos
01-10-2009, 22:37
Dokładnie cała prawda :roll: tylko nikt nie wie czemu tak jest...

dzisiaj emocjonujący mecz znowu, ciekawe co w półfinale się będzie działo :D

Ronin
01-10-2009, 22:52
Przede Wszystkim dlatego tak jest że PZPS to nie PZPN i leśne dziadki
Po drugie umówmy się że PLS jest jedną z mocniejszych w Europie wystarczy zobaczyć kto gra w Skrze Bełchatów czy Jastrzębskim Węglu albo w Częstochowie to są kluby o poziomie Europejskim A Nasza Liga Piłkarska kto gra w na poziomie Europejskim nikt i stąd ta różnica. A więc kwestia Ligi Krajowej.
A po trzecie kwestia talentów i odpowiedniego wyszkolenia ich I tu mamy do czynienia z prawdziwą przepaścią O ile siatkówce jest wybór ograniczony bo mniej w nią gra ludzi to talentów mamy bardzo dużo i praktycznie widać to po reprezentacji od ładnych paru lat jesteśmy w TOP 10 na Świecie minimum A Nasza Piłka nożna no coż niby sport narodowy niby każdy w nią kopie ale poziom jest depresyjnie niski a prawdą jest że jeżeli wszyscy grają to poszczególne jednostki wcale nie grają dlatego w Reprezentacji mamy Krzynówka Emeryta i paru innych bo nikt nie może ich zastąpić do dzisiejszej gry w Piłkę potrzeba niestety obok serca też i umiejętnosci i to czysto technicznych a tych nasi kadrowicze jak i nasze zespoły młodzików nie posiadają prawie wcale.

Łycha
02-10-2009, 00:00
A po trzecie kwestia talentów i odpowiedniego wyszkolenia ich I tu mamy do czynienia z prawdziwą przepaścią O ile siatkówce jest wybór ograniczony bo mniej w nią gra ludzi to talentów mamy bardzo dużo i praktycznie widać to po reprezentacji od ładnych paru lat jesteśmy w TOP 10 na Świecie minimum prawie wcale.

Czego wyśmienitym dowodem mogą być ostatnie mistrzostwa europy. Pan Castellani wymienił większość zespołu na młodych i zdolnych. Był to krok bardzo odważny aczkolwiek po trochu wymuszony kontuzjami, ale tak czy siak za to co osiągnął należą mu się brawa :)

{Hussars}Mściwoj
02-10-2009, 08:02
Zresztą trener Castellani ładnie dziękował władzom PZPS, za zaufanie i zgodę na jego program. To się sprawdziło i opłaciło, mamy medal. Właśnie tak to powinno wyglądać, wybierany jest trener i jego pomysł na kadrę, określane są oczekiwania. Jeżeli je przerośnie to nosić na rękach, jeżeli będzie wykonane minimum to podziękować za dobrą robotę a jeżeli w końcu spartoli kadra sprawę to trener na bruk (nie muszą być to od razu wymagania zdobycia medalu, zależy na jakim etapie jest kadra). Nie ma innej opcji, sztab trenerski musi działać pod minimalnym naciskiem. A w przypadku piłki nożnej sami widzimy jak to wygląda. Zawsze mnie zastanawiało czy jak Leo miałby wolną rękę w realizowaniu swoich założeń co by kadra ugrała. Może niewiele więcej ale pewne jest, że pokazałoby się więcej młodych talentów (typowe dla Holenderskiej szkoły).
Jak widzę powołania piłkarzy zasłużonych, doświadczonych, "och ach bo kiedyś pięknie strzelał" ale nie grających w klubach, bez formy czy po kontuzji to mnie krew zalewa. Nie ma programu budowy silnej kadry, krok po kroku. To się powinno zaczynać w juniorach, przechodzących przez kolejne etapy szkolenia i mistrzostw we własnych kategoriach. Wtedy nawet przy słabej lidze moglibyśmy mieć naprawdę solidną kadrę, może nie na medale ale na grę w każdej dużej imprezie. Mix młodości (talentu) z doświadczeniem to się sprawdza w każdej kadrze. Inna opcja to powolny upadek (choćby reprezentacja Anglii w rugby - to działa w każdym sporcie).

Furiusz
02-10-2009, 08:52
Zawsze mnie zastanawiało czy jak Leo miałby wolną rękę w realizowaniu swoich założeń co by kadra ugrała. Może niewiele więcej ale pewne jest, że pokazałoby się więcej młodych talentów (typowe dla Holenderskiej szkoły).
Nie broń go tak. W momencie w którym wprowadził kadrę na euro miał taki mir, że mógłby zrobić wszystko i nikt by mu nic nie powiedział. zamiast stawiania na młodych stawiał na takich wspanialców jak wieczny nastolatek Krzynówek (który za kadencji leo nie był w składzie meczowym tylko raz w jakimś sparingu) czy ostatnio Błaszczykowski wkręcający na swoje zwody trawę na stadionach, bo irlandcy obrońcy robili go jak chcieli.


choćby reprezentacja Anglii w rugby - to działa w każdym sporcie
Znaczy upewnijmy się kadra która na ostatnich mistrzostwach zajęła 2 miejsce (przegrała z RPA finał ehh...) i w poprzednich mistrzostwach w 2003 wygrała je, powoli upada? ciekawa teoria :shock:

PS grałeś kiedyś w rugby?

Ronin
02-10-2009, 13:29
Czego wyśmienitym dowodem mogą być ostatnie mistrzostwa europy. Pan Castellani wymienił większość zespołu na młodych i zdolnych. Był to krok bardzo odważny aczkolwiek po trochu wymuszony kontuzjami, ale tak czy siak za to co osiągnął należą mu się brawa :)



Owszem ostatnie mistrzostwa Europy to był blamaż ale to nie była reguła za czasów Lozano a raczej wyjątek. Zobacz sobie od Ilu lat Polska znajduje się w ścisłej czołówce najlepszych drużyn siatkarskich świata. Praktycznie jesteśmy w TOP 10 Rankingu FIVB od ponad 10 lat. Więc mamy w Siatkówce Mężczyzn, to czego nie mamy w innych dyscyplinach sportowych mianowicie ciągłość szkoleniową. ;)