PDA

Zobacz pełną wersję : Jak strzela się salwami?



jomini2
01-10-2009, 22:57
Jak strzela się salwami? Czy jest jakiś przewodnik po bitwach na lądzie?
Z góry dzięki...

Memnon[pl]
01-10-2009, 23:08
Musisz mieć odkryte w drzewku technologii-->ostrzał szeregami...i to wszystko

jomini2
02-10-2009, 07:38
Dzięki, ale grałem przez sieć i wszyscy walą do mnie salwami, a je nie wiem jak to zrobić?
pzdr

Sareth4
02-10-2009, 11:30
Jeśli chodzi o multi to tylko liniówką możesz walic salwy

Biniu
02-10-2009, 14:21
A jak zrobić tak,żeby pierwszy szereg klękał i strzelaj jednocześnie z drugim? Widziałem,że moi wrogowie tak potrafią - ja niestety mogę korzystać z tego tylko podczas formacji "czworokąt". A co piechoty liniowej - powinna być postawą w każdej armii, a reszta jednostek musi z nią współpracować. Osobiście stosuję tę taktykę i sprawdza się bardzo dobrze. Chociaż i tak straty zazwyczaj są wysokie.

jomini2
02-10-2009, 16:48
Ja widziałem, że pierwszy szereg po oddaniu salwy klęka i wstaje po oddaniu salwy przez drugi i trzeci. Nie widziałem żeby ewentualnie czwarty szereg strzelał, ale gram od dwóch dni więc może nie dojrzałem - czy ktoś wie czy jak są cztery szeregi to wszystkie oddają salwę?
Szkoda, że nie możliwości ognia obrotowego tak jak za Fryderyka II, to są szczegóły ale niesamowicie ubarwiłyby grę.
Czy ktoś wie w jakich jednostkach podane są odległości bo najbardziej pasują mi cale.
Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe uwagi odnośnie broni palnej w grze to proszę pisać każda rada się przyda.

Amrod
02-10-2009, 16:53
Kilka szeregów strzela podczas ostrzału plutonami (wszelkiego rodzaju gwardie).
Cale? Nie uważasz, że cale to ciut zbyt mała miarka? Odległości podane są w metrach, chociaż do końca nie wiadomo (oczywiście wirtulanych, takie przełożenie do rzeczywistości).

jomini2
02-10-2009, 17:41
Co ja plotę cale, chodzi o mile bo metry są za małe, ale mile zresztą też. Piechota mogła oddawać w miarę efektywny strzał do 200 metrów, artyleria do 1000 metrów, choć skuteczność efektywna to 100 metrów dla piechoty (w książce Firepower Weapons Effectiveness 1630-1850 pisze tak - 90 metrów 75% trafień, ok. 220 metrów 42% 270 metrów 16% trafień przy czym należy zaznaczyć że eksperyment przeprowadzany był nie w warunkach polowych, na polu walki trzeba odjąć dosyć sporo - trzęsące się ręce, stres, wrogi ostrzał, wiatr zdmuchujący podsypkę, pękanie szyjki kurka, wymiana krzesiwa, zacinanie się broni itp. Ponadto skuteczne efektywność dla artylerii to 500-800 metrów przy żeliwnej kuli - brakuje mi trochę efektu odbicia i toczenia się takiej kuli po polu - wtedy jest sens używania ognia krzyżowego.
Dzięki za gwardie bardzo przydatna informacja.