PDA

Zobacz pełną wersję : korzystanie z granic sojuszniczego państwa



Zachar
30-09-2012, 14:43
viewtopic.php?f=3&t=9452&start=80 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=9452&start=80)

Jest Panowie sprawa do obgadania. Rozmawiałem o tym z Zacharem i mówi że mozna to wrzucić w zasady...
mianowicie...

Państwo A ma sojusz z B, Państwo A ma PON/POKÓJ z C, B - C wojna.
Państwo A udziela przemarszu B, Państwo B wykorzystuje fakt, ze C nie może wkroczyć na teren A i na ziemiach państwa A trzyma swoje wojska które już wczesniej zaatakowały C i wiadomo w jakim celu tam dalej siedzą.

Moje proponowane rozwiązania...
1 - Państwo C jeśli ma możliwość zaatakowania Państwa B bez ingerencji Państwa A ( które w tej sytuacji jest całkowicie bierne - żadnych fortów, jednostek, blokowania, dosłownie nic) - atakuje, a polityka A-C nie ulega zmianie, oczywiście po ataku C musi wycofać się z ziemi A.
2 - Państwo C ma możliwość odrazu wkroczenia na teren A z automatycznym zerwaniem PONu/POKOJU, atakowanie A bądź B wedle uznania. Wpuszczając na swoje ziemie i umożliwiając ową sytuację Państwo A musi być świadome zagrożenia jakie takowa decyzja niesie ze sobą.

Chciałbym poruszyć ten temat ponieważ uważam za nadużycie- sytuacje kiedy państwo "kryje się" za granicami państwa do którego ma dostęp militarny w celu zaatakowania państwa trzeciego które związane jest paktem o nieagresji

wpuszczenie takiego państwa (sojusznika) na swoje terytoria, mając świadomość że ma wojnę z graniczącym z nami państwem z którym wiążę nas pakt o nieagresji powinno nieść ze sobą możliwość rozwiązania przez państwo neutralne automatycznie paktu o nieagresji kiedy wojska naszego sojusznika zbliżą się na taką odległość do granic wroga iż możliwy jest jakikolwiek kontakt

Avasil
30-09-2012, 15:41
Albo po prostu w takich sytuacjach niech przysługuje automatyczne prawo przemarszu.

Joopiter
06-10-2012, 16:44
Sorry, najpierw musialem sie zastanowic nad tym, a potem zpaomnialem, ze sie ostatecznie nie wypowiedzialem ;)

Moim zdaniem powinno zostac jak jest. Gracz powinien gleboko zastanawiac sie z kim podpisuje PONy. Taka zasada tylko niepotrzebnie komplikowalaby rozgrywke.

Avasil
17-10-2012, 19:56
bump

I po namyśle stwierdzam, że propozycja Joopitera ma sens, jeżeli kłaść nacisk na poważne podchodzenie do ponów.

btw. Rapsod i Abu chyba zakończyli przygodę z KO i nie pojawiają się tutaj, co wy na to, aby po zwróceniu się do nich w tej sprawie poszukać kogoś nowego do Kolegium?

Joopiter
18-10-2012, 09:25
btw. Rapsod i Abu chyba zakończyli przygodę z KO i nie pojawiają się tutaj, co wy na to, aby po zwróceniu się do nich w tej sprawie poszukać kogoś nowego do Kolegium?
Jak najbadzirej, sam o tym myslalem. Abu to na pewno do wymiany, Rapsoda ni bylo dlugi czas, ale teraz wrocil, choc nie wiem czy chce dalej kontynuowac "prace" czlonka Kolegium. Zapytam go.

Kogo ewentualnie proponujecie w ich miejsce?

Avasil
18-10-2012, 20:50
Może mefisto? ;)

Zachar
28-10-2012, 12:42
Z grona obecnie grających tylko Marat według mnie nadaje się do Kolegium.
Ewentualnie może Blackhand, który wydaje m się bardzo uczciwym i mało konfliktowym graczem.

Joopiter
28-10-2012, 16:11
Marat oczywiscie, pytanie czy bedzie chcial. Blackhand to rowniez ciekawa propozycja.

Napisze do Marata najpierw.

Marat
28-10-2012, 20:21
Skoro wróciłem do administracji, to i w kolegium mogę być ( zwłaszcza, że zaglądałem tu nawet ).


Może mefisto? ;)

Śmiać się czy płakać? :lol: Jakby pan "dla mnie to było oczywiste vel tak sobie ustaliliśmy i tak ma być" tu się dostał, to bym chyba zawiesił "buty na kołku"...

Avasil
01-11-2012, 13:57
Zainteresowani dopominają się o odpowiedź w tej sprawie.

Marat
02-11-2012, 17:54
Ja bym dał w takim wypadku prawo przemarszu poszkodowanego, tzn. niech ma możliwość rozwalenia wroga na terenach kraju z ponem, powiedzmy w granicy zasięgu jednej tury.

Joopiter
03-11-2012, 11:58
No to glosujmy.

Ja jestem za niewprowadzaniem niczego nowego i zostawieniem tak, jak jest,

Marat
03-11-2012, 12:38
W takim razie ja jestem za tym samym.

Avasil
03-11-2012, 13:39
W porządku, słowa Joopitera o komplikowaniu rozgrywki mnie przekonały.

Zachar
03-11-2012, 14:13
no to zostałem przegłosowany ;)