Zobacz pełną wersję : Fallout
Witam, postanowiłem stworzyć temat o serii gier-legend, mianowicie Fallout. :wink:
Obecnie gram w Fallouta 2, jak widzicie, gra przeżywa u mnie drugą młodość, niegdyś jakoś mnie za bardzo nie wciągnęła, za to teraz do reszty. Gra ktoś jeszcze, znalaźliście jakieś fajne sekrety (których btw jest bardzo dużo), piszcie tutaj. :wink:
Ja osobiście gram babką nastawioną na gadanie i seksapil (zawodowa bokserka i seksekspertka), biega w Advanced Power Armor i z Bozarem w łapie. Grę mógłbym ukończyć w 30min, ale chcę jak najwięcej zrobić.
Ja też ostatnio zacząłem przechodzić gre po raz kolejny. Tym razem konkretnie wczułem się w klimat 8-) Jako miejscowy moczymorda i kierownik zadymy aktualnie bawię w New Reno :mrgreen:
Ja też ostatnio zacząłem przechodzić gre po raz kolejny. Tym razem konkretnie wczułem się w klimat 8-) Jako miejscowy moczymorda i kierownik zadymy aktualnie bawię w New Reno :mrgreen:
Są może jakieś profity za wypicie określonej liczby alko? :wink:
Podobno są, ale sam jeszcze nie otrzymałem.
ja zastanawiam się nad kolejnym przejściem gry jako sympatyk dzikusów. Zero broni palnej, tylko "naturalne" wspomagacze. Niczego złego przeciw tubylcom, ściganie łowców niewolników... hmm ciekawe czy coś w ten desen mogłoby wyjść...
aaaah... Pamiętam długie miesiące grania w F2....
Próbowałem nie tak dawno do tego wrócić, ale nie dałem rady. Mimo świetnej fabuły i świata to pozostaje to turówką, których zbytnio nie lubię, pod tym względem Fallout Tactics jest lepszy.
Gdyby zmiksować F2 z FT to wyszła by wspaniała gra!
Wolność i świat z F2
Drużyna, czas rzeczywisty, bronie, zbroje i ogólnie grafa z FT
Takie coś próbowali zrobić w Van Burenie (Nazwa robocza F3 tworzonym niegdyś przez Black Isle i Interplay) ale niestety nie dali rady :/
Dużo bym dał, żeby ktoś dokończył Van Burena, bo byłby on znacznie lepszy niż "falloublivion".
ściganie łowców niewolników...
Ten pkt raczej trudno zrobić bez broni palnej, szczególnie na początku. Ja swoją Claudią jestem Strażnikiem i wyrżnąłem już wszystkich łowców na mapie. ;) Chociaż przed chwilą rozpoczynająć od nowa nową postacią(5lvl + magnum), z Sulikiem wybiliśmy łowców z Nory. Ogólnie to teraz próbuję stworzyć odkrywce (będę brał perki związane tylko z mapą i odkrywaniem), bo chcę wszystkie randomy odkryć. A jest ich trochę. :wink:
http://www.fallout3.phx.pl/ie_solucja_f2.htm#Special Random Encounters.
ściganie łowców niewolników...
Ogólnie to teraz próbuję stworzyć odkrywce (będę brał perki związane tylko z mapą i odkrywaniem), bo chcę wszystkie randomy odkryć. A jest ich trochę. :wink:
http://www.fallout3.phx.pl/ie_solucja_f2.htm#Special Random Encounters.\
O ile dobrze pamiętam, to sporą ich część odkrywa się dopiero za wzięciem odpowiedniego questa. ;)
Ja jednak nie wiem czemu wole klimat Capital Wastelandu. Ah ten Liberty Prime w epickiej bitwie z Enklawą. Może i 3 jest prostsza i bardziej ograniczona, ale klimat ma wdg. mnie the best evar. A jak się doda DLC-ki to już cudmiódorzeszki. :mrgreen:
feldmarshal
08-10-2009, 08:02
Fallout 2- jedna z niewielu gier ktore przeszedłem a były ich ze 3...
O ile dobrze pamiętam, to sporą ich część odkrywa się dopiero za wzięciem odpowiedniego questa. ;)
A no jednak nie, dzisiaj odkryłem składowisko odpadów radioaktywnych i tego pechowego psa. :lol:
Ja jednak nie wiem czemu wole klimat Capital Wastelandu. Ah ten Liberty Prime w epickiej bitwie z Enklawą. Może i 3 jest prostsza i bardziej ograniczona, ale klimat ma wdg. mnie the best evar. A jak się doda DLC-ki to już cudmiódorzeszki.
Nie, nie i jeszcze raz nie.
Gra w której jedynym niesmacznym elementem są elementy graficzne a nie działania postaci to nie jest żaden Fallout. :P
O ile dobrze pamiętam, to sporą ich część odkrywa się dopiero za wzięciem odpowiedniego questa. ;)
A no jednak nie, dzisiaj odkryłem składowisko odpadów radioaktywnych i tego pechowego psa. :lol:
Jak znajdziesz Golgotę, Stajnie i Nawiedzona farmę to śmiem potwierdzić twoje zdanie ;)
przechodził ktoś tacticsa jedną osobą? w sensie bez drużyny tylko swoim bohaterem?
przechodził ktoś tacticsa jedną osobą? w sensie bez drużyny tylko swoim bohaterem?
To jest praktycznie niewykonalne. Jedna osoba nie uniesie tyle amunicji żeby załatwić wszystkich wrogów, nie jest wstanie wyszkolić się we wszystkim itd itp ;) Poza tym, jedna seria z browninga m2 i koniec zabawy ;) Kto Cię uleczy? będziesz brać tyle stimpacków? skąd? przecież jedna osoba nie uniesie tyle sprzętu żeby go sprzedać w bunkrze i mieć hajs ;)
To jest praktycznie niewykonalne. Jedna osoba nie uniesie tyle amunicji żeby załatwić wszystkich wrogów, nie jest wstanie wyszkolić się we wszystkim itd itp Poza tym, jedna seria z browninga m2 i koniec zabawy Kto Cię uleczy? będziesz brać tyle stimpacków? skąd? przecież jedna osoba nie uniesie tyle sprzętu żeby go sprzedać w bunkrze i mieć hajs
przekonałeś mnie. Instaluje FT i przechodzę samotnikiem..
To jest praktycznie niewykonalne. Jedna osoba nie uniesie tyle amunicji żeby załatwić wszystkich wrogów, nie jest wstanie wyszkolić się we wszystkim itd itp Poza tym, jedna seria z browninga m2 i koniec zabawy Kto Cię uleczy? będziesz brać tyle stimpacków? skąd? przecież jedna osoba nie uniesie tyle sprzętu żeby go sprzedać w bunkrze i mieć hajs
przekonałeś mnie. Instaluje FT i przechodzę samotnikiem..
Jak już to dam Ci radę, nie szkol się we wszystkim ;) w tej grze nie warto ;) jak chcesz strzelać, to nie jesteś medykiem, jak chcesz być medykiem to słabo strzelasz itd ;)
W prawdzie na późniejszych etapach gry już tak nie jest, ale na początku jest ciężej ;)
Szczerze wątpię czy uda Ci się przejść grę samotnikiem, masz bardzo małe szanse ;)
Jak znajdziesz Golgotę, Stajnie i Nawiedzona farmę to śmiem potwierdzić twoje zdanie
Wiedzę jeden problem - to nie są random encounters. :P
Jak znajdziesz Golgotę, Stajnie i Nawiedzona farmę to śmiem potwierdzić twoje zdanie
Wiedzę jeden problem - to nie są random encounters. :P
Szczególik :P
co do FT solo, to widziałem na jakimś forum typka, któremu udało się to(i to chyba nie był odosobniony przypadek).
Jak znajdziesz Golgotę, Stajnie i Nawiedzona farmę to śmiem potwierdzić twoje zdanie
Wiedzę jeden problem - to nie są random encounters. :P
Szczególik :P
ale jakże ważny. ;)
Ja troche gralem solo, ale srednio fajnie sie tak gra - mozna klawiature wytrzec od klikania "load game". Dac sie zapewne da, ale to cos dla prawdziwych hardkorowcow - mnie to nie sprawialo jakiejs szczegolnie wielkiej przyjemnosci.
Mnie tam najbardziej podobała się trójeczka :) klimatyczna, z ładną grafiką i mnóstwem misji pobocznych, dodając do tego masę ukrytych spec itemów.
Ja bym chetnie zagral w remake dwojki i jedynki na enginie trojki :)
Kto by nie chciał, ja nawet zagrałbym! ;)
Ja bym nie chciał. Ja bym wolał na polepszonym engine FT ^^ Bo F2 w 3d to już nie byłoby to samo. No, chociaż takie smaczki jak "zabawy" w New Reno mogły by być nieco "ciekawsze" dzięki temu ^^
pamiętacie sławetny perk: ''Obciągara'' i 5$ za numer? xD
czy mniej dumny ''Szambonurek''. Gdzież te smaczki w dzisiejszych rpg..?!
edit: nie wiem czy tak brzmi prawidłowa nazwa tego atutu. dodawał odporność na trucizny 5%..?
pamiętacie sławetny perk: ''Obciągara'' i 5$ za numer? xD
czy mniej dumny ''Szambonurek''. Gdzież te smaczki w dzisiejszych rpg..?!
Obciągary nie miałem, ale za to miałem gwizadę filmów porno i żigolaka ;p
Jak również raz miałem "hiena cmentarna" ^^
To fakt, dzisiejsze rpg pod względem klimatu i humoru się nie umywają do f2 ;)
Ja tam zawsze dumnie nosiłem child killera :D Cholery jedne mnie okradały.
A porównywanie klimatu pierwszych częsci do trójki ma się nijak.
btw. klimatu. Wspaniałe były teksty, którymi rzucali do mnie ludzie, kiedy chodziłem w pancerzu wspomaganym :D Albo na początku, jak uważali mnie za dzikusa ^^
Fallouty to wspaniale gry, kiedy skupilem sobie komplet Fallout Tactics+1+2 i choc jedynki nie przeszedlem, bo grafika mnie zniechecila to dwojka i Tactics byly po prostu boskie :) Te teksty i ten swiat gry, naprawde klimat ktory ciezko znalesc w innych grach :)
edit: nie wiem czy tak brzmi prawidłowa nazwa tego atutu. dodawał odporność na trucizny 5%..?
Snake Eater o ile pamietam.
Czyli po polskiemu najzwyczajniej w świecie pożeracz węży... Mniam! Smakuje jak kurczak! ;p
Ciekawe, że to jeszcze pamiętam :D
Fallblivion i klimat :?: Trójka jest do bani :!: Drewniani NPC, mający tyle ekspresji twarzy, co cyborgi, zupełny brak tego dystansu i poczucia humoru, jaki znamy z produkcji Black Isle/Troika, cienkie dialogi, klimat jakiś taki biedny i mało przekonujący. Świat też jakiś ubogi. System walki efektowny na początku, ale przy setnej walce to skakanie kamery zaczyna mocno wkurzać.
Bethesda robi gry świetne technicznie, ale zupełnie pozbawione duszy. Obiecywałem sobie mnóstwo po tym tytule, ale po pograniu z kilkanaście godzin jakoś mi się zupełnie nie chce do tej gry wrócić i nawet próbować ją skończyć. Może się zmuszę, ale jakoś szkoda mi czasu, bo brakuje tego czegoś.
Ech że też już nie ma Troiki ani Black Isle, może chociaż BioWare teraz Dragon Age'm coś pokaże...
pamiętacie sławetny perk: ''Obciągara'' i 5$ za numer? xD
Tego w dwójce nigdy nie miałem, że też nigdy nie zagrałem żeńską postacią :lol:
czy mniej dumny ''Szambonurek''. Gdzież te smaczki w dzisiejszych rpg..?!
Czy to nie było za nurkowanie w sraczu w Modoc :?:
Czy to nie było za nurkowanie w sraczu w Modoc
to było tak dawno... hmm... to tam skad wyruszała karawana braminów i spotykało sie bodajze tego mutanta co mogl dolaczyc.
ktos sprawdzal juz wszystkie dlc do F3? podobno po ich instalacji gra zaczyna nabierac kolorów...
Ja mam wszystkie, nie grałem tylko w the pitt jeszcze. Operation Anchorage to typowy shooter którego warto przejść tylko dla broni i armora. Mothership zeta to też zwykła strzelanka, ale z bardziej rozbudowaną fabułą(chodź też ubogą). Teraz będzie lepiej :D Point lookout jest świetny. Mnóstwo wątków pobocznych ,ciekawy wątek główny i ten klimat. Zmutowani tubylcy, zwariowane kulty, ciekawe bronie. To wszystko sprawia, że można stracić kawałek mózgu(dosłownie :lol: )Postacie też jakby barwniejsze niż w Podstawce(za wyjątkiem kultystów, ale oni nie mają kawałka móz... tfu nie będę spolierował). Broken steel rozszerza wątek główny i daje trochę nowych wątków pobocznych, nowe perki, level limit podniesiony do 30. Bardzo epicka bitwa na samym początku z enklawą (kto myśli że Liberty Prime jest niepokonany się zawiedzie) Jeszcze go nie ukończyłem, ponieważ robię sobie atki poboczne i jeszcze chce zrobić the pitt.
to było tak dawno... hmm... to tam skad wyruszała karawana braminów i spotykało sie bodajze tego mutanta co mogl dolaczyc.
Skoro tak to Broken Hills bez wątpienia. A tam dialog z Marcusem(supermutantem, który się mógł przyłączyć) na temat życia seksualnego mutantów - bezbłędny :lol: Szczególnie, jak ktoś grał w jedynkę i wykończył Mastera sprytem bez wyciągania broni ;)
Fallout... ta gierka obok Baldur`s Gate to wciąż najlepsze crgp jakie grałem. Oczywiście mowa o częściach od 1 do 2.
Trójka to już nie to samo. I nie chodzi tylko o grafikę ;) Bo ta akurat najbardziej mi się podoba w najnowszym Falloucje. Gierka niby ok, fajnie się gra i w ogóle czuć klimat starej serii. Tylko, że strasznie szybko nasza postać staje się przepakowana. Trudno w F3 wczuć się w klimat jak już po 10 poziomie można pokonać prawie każdego. Nie mówiąc o tym, że ograniczenie poziomu to też irytująca sprawa i jeszcze te perki. Nie dość, że mało ich to w sumie najbardziej opłaca się brać ten co podnosi jedna wybraną cechę (można, aż 10 razy z tego co pamiętam) :twisted:
Ostatnio pogrywałem sobie w tego moda (http://tawerna.nstrefa.pl/topics56/fallout-3-pl-modul-projekt-valkiria-echo-vt752.htm),a właściwie kompilacje modów stworzoną specjalnej pod wersje pl. Całkiem fajna. Strasznie utrudnia grę, ale jaką daje satysfakcje kiedy zdobywa się kolejne levele 8-)
Bethesda robi gry świetne technicznie, ale zupełnie pozbawione duszy
uważam, że morrowind miał duszy aż nadto...
f1 i 2 rządzą, a FT może być - niestetyż 3 mi nie pójdzie..
ps/ moim samotnikiem jestem przed trzecią misją..
a jakie statystyki polecacie? biorąc pod uwagę panc. wspomagany i jakies chipy dodajace cechy...?
a jakie statystyki polecacie? biorąc pod uwagę panc. wspomagany i jakies chipy dodajace cechy...?
Oj, to zależy jaką chcesz być postacią. Moim zdaniem, najlepiej jest w grze odwzorować samego siebie. jak jesteś inteligentnym myślicielem to dajesz w inteligencję kosztem siły. Jak jesteś bezmózgim osiłkiem to..sam wiesz :D
a jakie statystyki polecacie? biorąc pod uwagę panc. wspomagany i jakies chipy dodajace cechy...?
Oj, to zależy jaką chcesz być postacią. Moim zdaniem, najlepiej jest w grze odwzorować samego siebie. jak jesteś inteligentnym myślicielem to dajesz w inteligencję kosztem siły. Jak jesteś bezmózgim osiłkiem to..sam wiesz :D
Niestety to się nie sprawdzi, za mało jest punktów do rozdania żeby wszystko wymaksowac :mrgreen:
Ja mam odwrotnie. Za dużo pkt, żeby odzwierciedlić to, że jestem słaby we wszystkim :D
Wiem, dostanę złotą łopatę za odkopanie tematu, ale są ważniejsze rzeczy od tego.
Zatem mam problem z odpaleniem Fallout 3 - gdy go włączam, wyskakuje to:
http://i.imgur.com/jPbWQ28.png
Jak to naprawić? Wkurza mnie to, że nie mogę odpalić tej gry, podczas, gdy mam dobry sprzęt na tę grę. Dokładniej:
i3 1.9GHz, GT830M 2GB, 8GB RAM.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©