Zobacz pełną wersję : Pillars of Eternity
Temat został już poruszony w temacie BG ale mysle, ze warto utworzyc nowy watek dla tego wiekopomnego dziela;)
Wiadomo na razie niewiele, gra tworzona jest przez Obsydian, w skład studia wchodza twórcy i fascanci takich gier jak: BG, Icewind Dale, Neverwinter, fallout, Kotor, Toee, Planescape i wiele innych klasycznych cRPBów. Także mozna oczekiwac powrotu do korzeni!
Ddatkowo, panowie zdecydowali sie zbierać kaskę przez kickstatera: http://www.kickstarter.com/projects/obs ... y?ref=live (http://www.kickstarter.com/projects/obsidian/project-eternity?ref=live) zostąły 3 dni i uzbierano juz 2 900 000 dolarów ( w różnych walutach, najlepiej złotówkach) i możliwe, że dobije ta kwota do 3 mln. Niestety 3.5 mln jest raczej nieosiaglane, ale moze nowe rzeczy zostana wydane w dodatku lub panowie zrobia gracza niespodzianke i jednak stworzą to drugie wielkie miasto;)
Ja osobiscie kibicuje z calego serca i dorzucam "screen", ktory bardziej jest jakims renderem ale i tak kipi baldurowatoscia;)
http://media.obsidian.net/eternity/media/screenshots/0001/PE-TempleEntrance01-2560x1440.jpg
Czyli witaj przygodo! Witaj druzyno! Witajcie romanse i dialogi!
Hmmm...fascanci? Kto to? Następna produkcja co ma być tym, jak mu duchowym kimś z przeszłości....Na pewno zauważyłeś Volomirze, bo ty zwracasz na takie rzeczy uwagę, że będzie rzut izometryczny, jak mi to napisałeś w innym temacie- jest cRPG, bo będzie takowa możliwość oglądu gry :shock: ....Ja pamiętam zapowiedzi Dragon Age 1, a ty Volomirze? Dopiero jak zebrały się wszystkie dlc, dodatki, poinstalowało się mody to poczuło się tego ducha, a na razie widzę gości którzy następni, chcą naciągnąć ludzi na kasę, powołując się na legendy gier, ale pożyjemy zobaczymy... :lol:
Z drugiej strony fajnie że zakładasz tematy o takich grach, najpierw BG, teraz to :lol: Widać że jesteś tym, no fascantem :mrgreen:
Oczywiście część moich sformułowań, to takie skróty myślowe, zapewne wiesz o co chodzi ;)
To chyba nie jest render tylko faktycznie screen. Przynajmniej mam taką nadzieję. ;)
Obsidian tą grę finansuje sam, więc nie ma mowy o jakiejkolwiek presji ze strony wydawcy, jak w przypadku choćby DA. Zapowiada się bardzo ciekawie. To już zresztą drugi taki projekt na kickstarterze jeżeli chodzi o klasyczne cRPG. Pierwszym jest Wasteland 2 w klimatach oryginalnego Fallouta.
Hmmm...fascanci? Kto to? Następna produkcja co ma być tym, jak mu duchowym kimś z przeszłości....Na pewno zauważyłeś Volomirze
wiem, ze z tymi duchowimi spadkobiercami to różnie jest, ale kurde to Obsydian! Nie jakies tam studio! Bo jesli nie oni to kto? Jestem spokojny o to, ze dostaniemy dobra gre, ciekaw jestem jak dobra;)
bo ty zwracasz na takie rzeczy uwagę, że będzie rzut izometryczny, jak mi to napisałeś w innym temacie- jest cRPG, bo będzie takowa możliwość oglądu gry
Nie wiem dlaczego przekrecasz mi to co napisalem w innym temcie;) Nadal czekam na Twoja definicje cRPGa;)
Ja pamiętam zapowiedzi Dragon Age 1, a ty Volomirze? Dopiero jak zebrały się wszystkie dlc, dodatki, poinstalowało się mody to poczuło się tego ducha
DA byl calkiem fajny, ale braklo troche magii. W zamian dostalismy troche za duzo jatki.
a na razie widzę gości którzy następni, chcą naciągnąć ludzi na kasę, powołując się na legendy gier, ale pożyjemy zobaczymy...
Wiem, ze to troche pachnie pazernoscia, szczególnie te koleje cele, ale wole to niż spetanie Obsydian wymogami Bioware, jak bylo w przypadku DA2. Cos za cos, a nikt za darmo gry nie zrobi;)
Widać że jesteś tym, no fascantem
Lepsi fascynaci klasyki niz "nowoczesnych" rpgów. Poza tym cześć z nich pracowała przy grach przeze mnie wymienionych.
Na tego posta odpowiedziałem ci na PW, jak chcesz to czytaj, twoja sprawa....Już więcej nie będziesz musiał odpowiadać na moje posty...
Bez odbioru.
Obsydian to nie fascynaci tylko tworcy lub wspoltworcy m.in. Planescape Torment, Fallout New Vegas, Fallout 1 czy KotORa 2. To nie jest tak zazwyczaj na Kickstarterze, ze jakas blizej nikomu nie znana grupa ludzi obiecuje gruszki na wierzbie a tak naprawde to jeszcze w zyciu nie napisala zadnej gry.
W sumie to boje sie tylko tego, ze wlasnie ten brak wydawcy spowoduje, ze przegna z poziomem "hardcorowatosci", bo niebedzie mial kto odrzucic najdziwniejszych pomyslow. Niemniej ja dorzucilem swoje 20 USD i pozostaje czekac do 2014 ;-)
Uzbierali kasę, mają na papu, teraz już zaczynają jak dla mnie kombinować
http://forums.obsidian.net/topic/63633- ... try1321978 (http://forums.obsidian.net/topic/63633-update-49-water-trees-daynight-lighting-all-that-jazz/#entry1321978)
[youtube:1ncu8r3p]http://www.youtube.com/watch?v=AUleDEFkUtE&feature=player_embedded[/youtube:1ncu8r3p]
Jak dla mnie wygląda fenomenalnie. Bije klimatem z tych obrazków.
Artem.pl
27-07-2014, 14:48
Nowy gameplay: http://www.youtube.com/watch?v=dxHC8imCwYc
Jako, że lubię gry z serii Dungeons&Dragons (zwłaszcza Baldur's Gate 2), to jestem zaciekawiony tą grą. Jeżeli będzie polski dubbing to liczę na taki profesjonalizm jak przy Baldurach i Icewind Dale, zwłaszcza na tekst Fronczewskiego "Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę".
Shay Ruan
27-07-2014, 15:22
Eternity ma teraz wysoko postawioną poprzeczkę przez Divinity. Zobaczymy co z tego będzie. Ogólnie to chyba mamy teraz renesans tych staroszkolnych crpgów i to wszystko dzięki kickstarterowi.
Artem.pl
25-08-2014, 21:49
Kilka gameplayów:
https://www.youtube.com/watch?v=8LdsnL9w4ew
https://www.youtube.com/watch?v=-n6H4jOMODQ
https://www.youtube.com/watch?v=uV_mD5ZnPiw
Screenshoty z polskiej bety:
http://eternityproject.pl/wp-content/uploads/2014/08/g9NLs5.jpg
http://eternityproject.pl/wp-content/uploads/2014/08/HqqGAq.jpg
http://eternityproject.pl/wp-content/uploads/2014/08/J0S1UC.jpg
http://eternityproject.pl/wp-content/uploads/2014/08/pb2TXx-1024x550.jpg
http://eternityproject.pl/wp-content/uploads/2014/08/zJ7RnG.jpg
Noo, do premiery coraz bliżej, skąd taka cisza? Ja nie śledziłem tego projektu, ale teraz po przeczytaniu paru zapowiedzi i obejrzeniu screenów jestem niewąsko podjarany, czyżby wracała gra mojego dzieciństwa? *-*
Za dużo razy słyszałem "następca BG" żeby brać w ciemno.
Patrząc po interfejsie i grafice, to przynajmniej pod względem technikaliów to będzie następca BG. ;)
I patrząc na ludzi którzy to robią ;) Poza tym dzięki kickstarterze nie musieli się martwić o to, że wydawca będzie się wtrącać w ich pracę. Ja czekam, czekam i jeszcze raz czekam bo szykuje się coś na prawdę dobrego!
PS: czy tylko ja mam wrażenie, że portrety z BG1 & BG2 narzuciły taki poziom, że nie ma szans ich podrobić? Serio, tak genialnych portretów nigdzie nie widziałem! Tak charakterystycznych, ciekawych i ładnie wykonanych. Arcanum miało fajne, klimatyczne ale jednak większość wyglądała jak "typowy elf1" , "typowy krasnal2" :P
Typowy półdrowpółgigantlodowy też nieźle wygląda. :)
Wygląda to super! Jak Baldur!
Ale czy ta gra osadzona jest w świecie Forgotten Realms?
Nie, to jest autorski świat ludzi, którzy robili Baldura.
Jakby mechaniką było adedek...
AD&D to najgorsza mechanika ever :P Nowsze wersje lepsze, ale generalnie nadają się tylko do cRPGów nastawionych na walkę. No i są bardzo schematyczne.
Volo, precz z oszczerstwami od połowy mojego dzieciństwa! Tak swoją drogą, to pierwszy Baldur w kontekście rodzaju questów był niemal hack 'n' slashem. ;)
Ale taka prawda! AD&D jaki serwowano w BG to kpina. Praktycznie zerowy rozwój postaci, niezrozumiały system walki itd. Co nie przeszkadzało mi na pokochanie serii i uznawanie BG za szczytowe osiągnięcie cRPGów ;) No a papierowo też nie było wielkiej różnicy, z tego co pamiętam. Potem przyszło sporo grania w papierowe DnD3. Na plus na pewno logiczniejsza mechanika, na minus straszliwa wręcz schematyczność. A grało się i w młotka i w wiedźmina i w świat mroku :P
Poza tym nie przesadzaj z tym H'n'S. BG1 miał swoje minusy ale jak na owe czasy to był rasowy cRPG!
Odpalałem BG1 jakoś z rok temu, i zdecydowaną większość questów sprowadzić można było do przynieś/zabij/przynieś po zabiciu itd. Nie chodzi mi o dialogi, bohaterów i całą otoczkę fabularną, bo to było faktycznie mocno rpgowe. Niemniej, bez przesiekania się przez tony wrogów właściwie nie dało się zrobić 90% questów, to nie Fallout. :p A w młotka papierowego też grałem, ale chyba do D&D mam większy sentyment. ;)
AD&D znośne się zrobiło od 3 edycji, a niedawno wydana piąta (nie grałem więc mówię tylko co słyszałem) podobno jest w sam raz - ani zbyt skomplikowana ani zbyt mocno uproszczona.
Fakt, że 2ga edycja z BG to był crap nad crapy. Już sama idea Thac0 (Trak0) była poroniona - jak kończyłem BG2 to niektórymi postaciami miałem chyba koło -20 klasy pancerza, dodać do tego jeszcze setki odporności, jakichś biegłości, rzutów, modyfikatorów... Jeszcze w BG1 mieli poroniony pomysł, żeby po kazdym awansie ilość HP była losowana tak jak w wersji papierowej. Jak grałem magiem (1k4 na level) to zawsze robiłem reload tak długo aż mi się wylosowało max bo jednak mieć 5 a albo 8 HP w grze w której za każdym rogiem czeka horda gibberlingów albo koboldów robi ogromną różnicę :)
Tylko co z tego wszystkiego jak w graniu to zupełnie nie przeszkadzało :)
W dodatku BG miało coś czego brak większości współczesnych RPGów - zupełny brak balansu :) Tzn. porządny mag mógł jednym czarem załatwić pół armii, ale z drugiej strony bez wsparcia wojownika szybko się mógł "wystrzelać" z czarów. Teraz w takim Dragon Age (może poza Origins) wszystko jest zbalansowane, żeby każda klasa miała takie same szanse w multi :(
Hehe ;) Stare czasy mi się przypomniały! Może nie zagrywałem się tak w BG1 bo jeszcze kompa nie miałem wtedy, ale BG2? Chyba dwa lata w niego grałem bez przerwy! Ukończyłem chyba 21 razy. Ta gra miała po prostu wspaniałą otoczkę! Dialogi, postacie, klimat, świat, grafikę! Z jednej strony ten tragiczny system AD&D wkurzał, z drugiej pozwalał się wczuć w klimat i nie zajmować masą statystyk, punktów umiejętności itd.
Brak balansu również spoko (6 łuczników - ta specjalizacja, i robili taką wymieć). Do tego mam wrażenie, że w tych walkach było dużo więcej taktyki niż w innych cRPGach.
W BG2 nie dało rady na HPekach lecieć aż tak długo, bo potem i tak dostawałeś 1HP na lvl bez względu na bonus z Kondycji.
Sekwencer>Zatrzymanie Czasu>Akceleracja>Sekwencer>Sekwencer>Odchodzisz na bezpieczną odległość>koniec zatrzymania>zbierasz przedmioty po przeciwnikach.
http://www.kitguru.net/wp-content/uploads/2014/10/PoE-header.jpg
Pillars of Eternity to gra z gatunku cRPG stworzona przez studio Obsidian Entertainment. Gracz kieruje poczynaniami bohatera, który razem z dołączanymi do drużyny postaciami niezależnymi przemierza rozległy, fantastyczny świat. Produkcja powstała przy wsparciu finansowym społeczności skupionej wokół platformy Kickstarter, a w prace zaangażowani zostali m.in. twórcy serii Baldur's Gate, Icewind Dale oraz Fallout. Alias: Project Eternity.
Jutro premiera i przymierzam się do kupna. Miałem okazje zagrać w "bete dla darczyńców" i zapewniam, że ciężko się od tego oderwać:)
Henryk5pio
25-03-2015, 16:12
Ja już mam moją PoE, ale instalacja dopiero jutro - bo jutro premiera :) Zapowiada się dłuuuuga zabawa ;D
http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?6943-Project-Eternity
Czy to nie to samo?
tak:confused:
************
Spokojnie, zaraz zrobię porządek. ;)
S
Na Metacritics na razie ocena 93/100.
"Obsidian had a daunting task before them: to make a spiritual successor to a series of games that are inextricably tangled up in nostalgia, over a decade after the height of those games’ popularity. This is not the Baldur’s Gate of 2015, it’s Baldur’s Gate, Planescape: Torment, Icewind Dale, the best parts of the lot of them wrapped up in something new and brilliant."
Na gram.pl czytałem pre-recenzję i też się autor prawie ślinił na monitor - zapowiada się uczta dla RPGowców. Mnie się właśnie kończy ściągać (jeszcze na kickstarterze kupiłem) ale pewnie pogram dopiero w weekend :/
No ja gram już! Nie będę się rozpisywać czy a raczej jak dobra jest gra bo w sumie dopiero zacząłem :P Powiem tylko, że to wygląda jak nowy Baldur! Kursor, muzyka, dialogi, portrety, menusy, karty postaci! Łezka mi się w oku zakręciła ;)
Jakąś dobrą ofertę polecacie na wersję cyfrową? ;)
Gra jest G-E-N-I-A-L-N-A! To takie Baldur's Gate naszych czasów, przy czym dużo lepiej ma poprowadzone dialogi i mechanikę. W zasadzie to takie lepsze Baldur's Gate :)
Graficznie wygląda trochę jak Inifinity Engine podrasowany do 21 wieku (efekty świetlne, animacje walki i chodzenia), ale jest ładnie i przejrzyście. Walka nie jest taka fajna jak w Divinity, za to ciekawie rozwiązano że liczba odpoczynków jest limitowana więc co lepsze czary trzeba oszczędzać a nie walić w pierwszego moba. W dodatku za zabijanie przeciwników nie ma XP! Wreszcie jakaś motywacja do szukania innych niż siłowe rozwiązań. Napisałbym więcej, ale wracam grać :P
Henryk5pio
28-03-2015, 18:44
Pytanie, też macie buga w Twierdzy Lorda Raedricka? Bo wielu ludzi, w tym ja, nie możemy z niej wyjść, gdyż gra się crashuje...
Gra jest G-E-N-I-A-L-N-A! To takie Baldur's Gate naszych czasów, przy czym dużo lepiej ma poprowadzone dialogi i mechanikę. W zasadzie to takie lepsze Baldur's Gate :)
Graficznie wygląda trochę jak Inifinity Engine podrasowany do 21 wieku (efekty świetlne, animacje walki i chodzenia), ale jest ładnie i przejrzyście. Walka nie jest taka fajna jak w Divinity, za to ciekawie rozwiązano że liczba odpoczynków jest limitowana więc co lepsze czary trzeba oszczędzać a nie walić w pierwszego moba. W dodatku za zabijanie przeciwników nie ma XP! Wreszcie jakaś motywacja do szukania innych niż siłowe rozwiązań. Napisałbym więcej, ale wracam grać :P
Jak nie ma, jak jest? Dostaje info poza zabiciu, że dostałem expa poza tym jak sprawdzam na karcie postaci to po walce mam większy pasek. Gdyby było jak mówisz, to nie miałbym awansów po zabiciu przeciwników.
Henryk5pio
28-03-2015, 20:27
Volomir, exp jest za zabijanie początkowych, pisze Ci ile masz na ile expa za danego przeciwnika, jak osiągasz max to więcej expa nie będziesz za nich dostawał. Im wyższa wiedza tym więcej expa się dostaje.
Jak pisal przedmowca - exp jest za zdobywanie wiedzy o przeciwnikach. Jak zakatrupisz odpowiednia ilosc to faktycznie troche pd wpada (przy okazji widzisz tez wiecej info o ich odpornosciach itp.) ale pozniej juz nie ma z walki z danym przeciwnikiem innego profitu niz ewentualny loot.
Ale powiem, że ciężko jest. Gram na expercie i zazwyczaj przebijanie się przez te hordy jest trudne. Chociaż z całego serca dziękuję za brak skalowania poziomów! Właśnie siedzę w twierdzy Rodricka (?) i chyba będę musiał wrócić później bo walka z lordem jest w tej chwili za ciężka.
Expert to który poziom? Bo ja zamierzam przejść grę na 3 z 4 poziomów trudności, tak polecają recenzenci dla wyjadaczy RPG. ;)
Pomyliłem nazwy, chodziło mi o ten 3/4 ;) Masochistą nie jestem i na 4 nie będę grać
Jest jeszcze piąty gdzie jest tylko jeden save kasowany jak się padnie ;-)
Ja gram na normalu ale tez mi sie pare razy udalo przeliczy sie z silami i polec, zwlaszcza na poczatku jak 3 osoby w druzynie.
Jesli moża prosić (ale bez spoilerów) - w jakiej lokacji mozna spotkac jakiegos lotrzyka, ktory moze do nas dolaczyc?
Tu nie ma łotrzyka. Masz za to barda przed Twoją twierdzą (jak nie odkryłeś jeszcze to jest pod zamkiem Roderika na mapie). Bard ma plusy do mechanizmów - a to jest potrzebne do otwierania zamków, bo pewnie to Cię interesuje;) Bardzo mi się podoba takie podejście, bo zawsze łotrzyk był konieczną zapchajdzuirą w drużynie. Tak samo kapłan - niby coś tam robi ale jest tylko dla kilku czarów leczniczych. Nie mam ani łotrzyka ani kapłana i dobrze sobie radzę ;)
Jak nie ma jak jest? ;-)
http://i59.tinypic.com/1rvpr5.png
Tego z twierdzy już mam, ale w sumie to jednak po zastanowieniu nie chce wiedzieć - tak się ciekawiej gra :)
Ale mi chodziło o towarzyszy! Dla mnie najlepsze ustawienie dla 6-osobowej drużyny to 3 walczących, mag i kapłan/łotrzyk + ewentualnie jakiś towarzysz do kompletu. Tutaj nie muszę się martwić o zamki bo mam barda, który ma całkiem dobre zaklęcia!
Henryk5pio
01-04-2015, 11:08
@Grogmir W Pillars of Eternity masz poziom Niski, Średni, Trudny oraz Ścieżkę Potępionych, gdzie wrogowie otrzymują premię +50% do statystyk i jest ich wszędzie więcej. Niezależnie od wybranego poziomu trudności możesz dobrać też dwie dodatkowe opcje:
- Tryb Eksperta, gdzie masz wyłączone wszelkie podpowiedzi i musisz polegać tylko na swojej intuicji. Ustawienie to można tylko wł. przed rozpoczęciem nowej gry, a jeśli je w trakcie gry wył. to już nie możesz z powrotem go w aktualnej grze włączyć.
- Próba Żelaza, gdzie masz dostęp tylko do jednego save'a i w razie śmierci zostaje on skasowany. Po rozpoczęciu gry z tym trybem, już nie można tego cofnąć - pozostaje jedynie rozpocząć nową grę bez tego trybu.
PS
W grze występuje pewien błąd, który uniemożliwia wyjście z Twierdzy Raedricka, więcej na forum obsidianu: http://forums.obsidian.net/topic/72016-raedrics-hold-game-crash/ Niestety od niedzieli nadal robią Patcha.
No czytałem, że jakiś błąd jest aczkolwiek ja spokojnie się wydostałem;)
Henryk5pio
01-04-2015, 13:47
No to masz szczęście Volomirze, bo ja musiałem kodem i czekam teraz na patch, nie wiadomo w sumie czy nie będzie potrzeba na nowo zaczynać grę...
Też jestem w twierdzy właśnie. Zobaczymy czy będę miał jakieś problemy z wyjsciem czy nie. Nie chce zaczynać od początku gry chociaż tym magiem jakoś średnio mi się gra ;)
Bo przy początku jest ciężkawo. Potem będzie łatwiej! Kula ognia, kula ognia, kula ognia :P
Henryk5pio
02-04-2015, 11:01
Volomir, no nie powiesz mi, że od uzyskania zaklęć 3 poziomu jechałeś tylko na kulach ognia...
A czemu nie? Skoro coś działa to po co kombinować? Od pierwszych cRPGów wiadomo, że dobra kula ognia jest dobra na wszystko :P
Oczywiście czasem trzeba zmienić taktykę, ale zazwyczaj wystarczy walnąć kilka kulek.
Henryk5pio
02-04-2015, 11:27
Volomir, ale nie samymi kulkami ognia mag żyje ;) Ma wiele innych ciekawych czarów ;D
No ma i co z tego? Walka jest po to żeby ją wygrać a nie bawić się zaklęciami. Jestem pragmatykiem
Henryk5pio
02-04-2015, 11:30
Ja Cię rozumiem, bo sam w KotOR 2 najczęściej grałem postacią nastawioną na moc i jako Lord Sithów waliłem we wrogów wyłącznie piorunami. Tylko, że nawet dla Mnie to było żałosne - sterowanie postacią i klikanie tylko na jedną ikonę w trakcie walki ;D Ale fakt faktem, było mega skuteczne :D
Co w tym żałosnego? Każdy gra jak chce. Walczę żeby wygrać walki a nie po to żeby się męczyć. Pretensje możesz mieć tylko do twórców, że walki skonstruowali tak, że kula ognia pozwala wygrać większość z nich.
Henryk5pio
02-04-2015, 11:55
Co w tym żałosnego? Każdy gra jak chce. Walczę żeby wygrać walki a nie po to żeby się męczyć. Pretensje możesz mieć tylko do twórców, że walki skonstruowali tak, że kula ognia pozwala wygrać większość z nich.
I właśnie kończy się nasza dyskusja, bo nie mam nic na Twoją siłę argumentów :D Masz rację Volomir, twórcy robią takie gry...
Czyli nie ma tak jak w Baldurze, że zapamiętujesz konkretną liczbę czarów w księdze i nie możesz walić kulami ognia bez opamiętania? Grę już mam kupioną ((http://www.cdkeys.com/pc/games/pillars-of-eternity-hero-edition-pc-cd-key świetna oferta, ja kupiłem, jak było jeszcze za 21 euro, no i dostajesz bezpośrednio klucz, a nie steamgifta), ale czekam na patcha. :p
Henryk5pio
02-04-2015, 15:16
Niestety Grogmir, nie ma tak. Po pierwsze w księdze masz 4 miejsca na każdy poziom zaklęć. Po drugie każdy poziom możesz użyć x razy, więc jak użyjesz 4 razy czar słabych pocisków 1 poziomu to koniec, aż do odpoczynku. Z tym, że nawet jak nie masz zaklęć to możesz atakować dystansowo jakimś tam magicznym pociskiem, ale on słaby jest, od czasu do czasu coś tam wrogom zrobi :D De facto to jest trochę jak granie czarownikiem w Neverwinter Nights 1, ale możesz zmieniać sobie grymuary w dowolnym momencie gry, tylko to trochę trwa. Aha, użycie x razy czarów działa an wszystkie grymuary, więc nie da się użyć 4 razy kule ognia z pierwszego grymuaru i 4 razy z drugiego, tak nie ma :D
No ja też czekam na patcha i Mnie powoli szlag trafia...:mad:
Grogmirze, jak znasz system DnD to czary u kapłanów, magów i druidów działają na zasadzie Czarownika (sorcerera z BG). Mnie to odpowiada, bo ja zawsze wolałem większą uniwersalność tej klasy, nawet kosztem późniejszego zdobywania nowego poziomu czarów. Inaczej działają zaklęcia barda, to fajny system w ogóle! Podczas walki gra on cały czas pieśń i zbiera strofy (które wzmacniają sojuszników). Jak uzbiera 3 strofy to rzuca całkiem mocne zaklęcie, jak uzbiera 4 to rzuca bardzo mocne zaklęcie.
A czemu tak na tego patcha czekacie? Coś w nim ciekawego będzie? Bo jak na razie zauważyłem jeden błąd, a gram już trochę;)
Henryk5pio
02-04-2015, 15:57
No ma naprawić błąd gry Volomirze, który nie pozwala wyjść z Twierdzy Raedricka po wejściu do niej... Masz ekran ładowania a potem czarny ekran, kursor i muzyka. Klikniesz raz i gra crashuje. Ludzie albo to obchodzą kodami, albo modyfikują save'a lub jakimś modem wył. autosave... A ja czekam na patch, żeby się nie bawić z tym samemu...
Mnie bardziej odstrasza bug sprawiający, że umiejętności pasywne postaci znikają po ekwipowaniu jej dwukrotnym kliknięciem myszy (bez przenoszenia). :p
Jak pisałem, w Twierdzy problemu nie miałem. Ekwipuje przenosząc więc też tego nie uświadczyłem :P
Henryk5pio
02-04-2015, 18:31
Dokładnie, ja też ekwipuje przenosząc, ale z twierdzą problem jest i to Mnie ciężko wkurza...
Jedyny błąd jaki mam jest związany z użyciem itemu. Mam przedmiot z ładunkami kuli ognia, został mi ostatni ładunek i każda próba użycia sprawia, że postać mi się zacina. Nie mogę załadować gry i dopiero uruchomienie ponowne mi pomaga.
Henryk5pio
02-04-2015, 18:42
A tego to jeszcze nie miałem... Volomir, jeśli jesteś biegły w angielskim to zgłoś to tutaj: http://forums.obsidian.net/forum/104-pillars-of-eternity-technical-support-spoiler-warning/
Niestety z Twierdzy musiałem zrezygnować. 4 bohaterów w drużynie to zdecydowanie za mało. Poszedłem dalej, zdobyłem swoją warownię. Fajna sprawa. Chciałem iść do tych ruin pod Warownią ale ten zestaw potworów, które są na dole na samym początku znów skutecznie mnie blokuje :P
Z jednej strony ciekawą opcją jest to, że można sobie w mieście stworzyć najemnika i to takiego jak chcemy. Fajne ułatwienie bo można nieźle skomponować sobie drużynę. Ale trochę to mimo wszystko odbiera uroku biegania i szukania bohaterów, którzy mają swój charakter unikalny. Bo ta postać, którą stworzyłem jest na prawdę takim zapychaczem. Co nie zmienia faktu, że gram dalej :D
1. Ci zapychacze sie przydaja na poczatku zanim znajdziesz bohaterow ktorych mozesz dolaczyc. Poza tym na drugie przejscie gry zrobie sobie druzyne sam a nie bede korzystal z towarzyszy zrobionych przez Obsidiana :)
2. Ja jakos nie jade na kuli ognia - fakt, jest to przydatny czar ale w wiekszosci walk nawet czary 1 poziomu sa przydatne.
3. Jak gracie cipherem? Bo dolaczylem go druzyny, ale choicaz ma kilka fajnych umiejetnosci, to w 80% walk pada mi jako pierwszy.
4. Patch wyszedl wczoraj (w sumie to wcozraj wieczorem mi sciagnelo 800Mb a dzisiaj jeszcze 500) - mnie sie akurat w twierdzy nic nie popsulo, ale lista zmian jest bardzo dluga:
https://forums.obsidian.net/blog/7/entry-179-patch-notes-103/
Zapychacze kradną ci expa więc lepiej olać i zbierać ekipę. Chociaż tak samo jak Ty, ja za drugim razem stworzę sobie drużynę od zera.
Inna sprawa, że ilość NPCów do przyłączenia jest żenująco niska :/ W BG2 było tyle bohaterów, że można było zrobić ze 3 drużyny całkowicie odrębne, na wysokim poziomie. Do tego drużyna dobra/zła i masę innych kombinacji. A tutaj? Trochę bieda, szczególnie że te postacie nie są jakieś strasznie charakterystyczne. Gdzie im tam do Minsca czy dialogów Mazzy/Korgan.
Zacząłem wczoraj (standardowo, jak w BG, ludzkim wojownikiem) i nie ogarniam trochę systemu cech i mechaniki walki, a nie chciało mi się wgryzać w wielostronicowe tematy na forum Obsidiana. Przy tworzeniu postaci zainwestowałem głownie w Kondycję i Stanowczość (po 16), trochę w Inteligencję (13-14), Percepcję (bodaj 14), i chyba Moc zwiększyłem do 12, a zręczność zmniejszyłem do 8. Może być taki set, czy popełniłem jakiś zasadniczy błąd, którego sobie nie uświadamiam? :D D&D było jakoś bardziej intuicyjne...
Zacząłem wczoraj (standardowo, jak w BG, ludzkim wojownikiem) i nie ogarniam trochę systemu cech i mechaniki walki, a nie chciało mi się wgryzać w wielostronicowe tematy na forum Obsidiana. Przy tworzeniu postaci zainwestowałem głownie w Kondycję i Stanowczość (po 16), trochę w Inteligencję (13-14), Percepcję (bodaj 14), i chyba Moc zwiększyłem do 12, a zręczność zmniejszyłem do 8. Może być taki set, czy popełniłem jakiś zasadniczy błąd, którego sobie nie uświadamiam? :D D&D było jakoś bardziej intuicyjne...
Jesli chodzi o walke to lepiej rozwijac Sile i Kondycje, ale taki set jak masz jest dobry do dialogow - czesto w rozmowach sa testy typu "zeby cos zauwazyc musisz miec 14 stanowczosci" wiec powinno Ci sie grac dobrze. Ja gram magiem - mam wymacowanego inta i teraz troche zaluje ze nie rozdzielilem bardziej po rowno :) Ale pewnie za drugim razem przyinwestuje w inne cechy zeby zobaczyc jak sie sytuacja rozwinie :-)
Teraz przeczytałem artykuł w którym twórcy piszą, że specjalnie stworzyli własny system (a nie np. wzięli d&d), żeby gracze mieli totalną dowolność w tworzeniu postaci - podobno nie ma "złych" buildów, np. Barbarzyńca z wysoką inteligencją (czyli kuriozum w D&D) ciągle miecie, tylko w inny sposób, niż typowy osiłek. Także chyba przestaję się przejmować mechaniką i po prostu będę się cieszył grą. ;)
btw, podobno w dalszej części gry jest broń palna, mam nadzieję, że znajdę jakiegoś bohatera z nią obeznanego. :D (ktoś polecał barda w roli strzelca, bo jednocześnie śpiewa i ładuje arkebuz :p).
Tak, Bard dobrze sobie radzi z lufami;) Co do mechaniki to ja też poleciałem podobnymi buildami. Gram paladynem to i skupiłem się na percepcji i stanowczości. Do tego trochę kondycji i mocy. Jakbym miał robic go drugi raz to zmniejszyłbym sobie intelekt (testów atletyki i tak jest mało). Pewnie jak bede robić całą swoją drużynę to walnę właśnie małe inteligencje;)
Tak jest bron palna - pistolety i arkebuzy. Arkebuz przeladowuje sie wieki ale jak juz huknie to zadaje ogromne obrazenia :-)
Ja tez na poczatku staralem sie zrozumiec system walki ale dosc szybko spasowalem i zajalem sie graniem. Inna sprawa ze ich system jest chyba jeszcze bardziej skomplikowany niz D&D.
Niby nie zagłębiałem się jakoś szczególnie, ale generalnie sprawdza się wszystko to, co sprawdzało się w DnD;)
I nikt nie skomentuje mojego żalu jeśli chodzi o towarzyszy? :<
Ja za krótko pograłem, ale jeżeli faktycznie tak jest, to masz rację. :p
Henryk5pio
04-04-2015, 13:50
Właśnie pobiera mi się prawie 900 MB do Pillars of Eternity, ale obecnie priorytet ma u Mnie Dark Souls 2 :D Filary Wieczności trochę poczekają, tak za karę ;)
EDIT
Gra po patchu jest już naprawiona. Bug z twierdzą Raedricka zniknął, chociaż i tak planuję nową rozgrywkę :D Tak na wszelki wypadek :)
W porownaniu do BG to rzeczywiscie nedza jesli chodzi o ilosc, co do jakosci ich historii tez jest na razie raczej bez szalu ale zobaczmy jak sie rozwinie. Ogolnie to przez te lata jakie uplynely od BG chyba sie przyzwyczailem do standardow z Dragon Age, bo mi liczba towarzyszy jak na razie nie przeszkadza :)
Dobra, czas na parę gorzkich słów;) Oczywiście nie podważam świetności tej gry! PoE to dla mnie takie mocne 9/10 ale jednak parę rzeczy mnie smuci.
Po pierwsze to ci towarzysze. Ja lubię mieć możliwość kombinacji, tworzenia złej i dobrej drużyny. Tu tego nie dostaje, więc jesli grałbym kolejny raz to już przy drużynie musiałbym powtarzać lekko zmodyfikowany schemat. Do tego przy tej ilości klas, ras, pochodzeń, to aż się prosi o stworzenie ze 20 ciekawych bohaterów... Niestety mamy biedę panowie.
Po drugie, gra przypomina bardziej BG1 niż dużo mocarniejszą dwójkę. Niestety! Mam straszne poczucie bycia takim przeciętnym łebkiem. Ja lubię mieć to poczucie, ze jesteśmy kimś, albo kimś się stajemy. W BG2 było to genialnie zaprezentowane. Do tego ten świat... mało tutaj "epickości". Chodzimy po jakiś wsiach, jedno spore miasto i tyle w sumie. A w BG2? Miasto, czarowięzy, zamki, twierdze, miasto ryboludzi, miasto drowów, miasto elfów, piekło;) no było trochę tego szału.
Po trzecie, jeszcze mi parę lokacji zostało a już mam maxymalny level:/
Po czwarte, twierdza i lochy. Potencjał własnej twierdzy totalnie niewykorzystany! Już w dragon age'u i neverwinterze mi się to bardziej podobało. A lochy? Niby 15lvl ale idzie się jak burza i jedynie cofanie po zestawy obozowe trochę to spowalnia. Twierdza strażnika z trąbala bez porównania ciekawsza i lepsza.
Także w moim odczuciu klimat trochę siadł od połowy. Mimo wielu udogodnień, ciekawych dodatków zabrakło rozmachu i rozmiaru. Szkoda, szkoda bo potencjał gra ma ogromny, a tak jest raczej sentymentalną podróżą w stronę klasyki cRPG.
Henryk5pio
04-04-2015, 19:42
Cóż, nie neguję tego co piszesz Volomirze, bo tak daleko nie zaszedłem w tej grze, ale zauważmy jedną rzecz. Gra powstała dzięki donatorom z Kickstartera. Gra miała być powrotem do korzeni gatunku i nim jest. Dla ludzi takich jak ja, którzy w żadnego Baldura, Icewind Dale oraz w Tormenta nie grali, jest bardzo ciekawą produkcją :) Owszem, znam Neverwinter Night, ale nigdy go nie ukończyłem. Po za tym z RPG-ów zagrywałem się głównie w Morrowinda więc wiecie ;) Zauważmy też, iż twórcy zapowiedzieli już dodatek, nie DLC ale dodatek, a jak wiemy najlepsze rzeczy wypływają zazwyczaj w dodatkach. Potwierdza to Morrowind jak i Skyrim oraz pierwszy NwN :) Jeśli twórcy na Pillars of Eternity i dodatku do niego zarobią wystarczająco dużo, to zapewne doczekamy się też PoE 2, universum jest duże i niewykorzystane. Wystarczy popatrzeć na mapę w grze i mapkę, która jest dodana do Edycji Awanturnika. Bo jak rozumiem wszystkie 4 akty dzieją się na tym terenie, który widzimy na mapie w grze? Prawda?
Tak jak pisałem, to dobra gra ale problemem jest to, że skupiono się na tym, żeby gracz odbył nostalgiczną podróż, a nie na tym żeby gra była po prostu niezapomnianym przeżyciem. Może dodatek coś zmieni, może sequel będzie jeszcze lepszy. Ja jednak uważam, że trochę zmarnowano, albo lepiej nie wykorzystano potencjału.
Cieszy mnie to, że słuchali graczy, że wykorzystali ich pomoc. Bardzo szanuję za to Obsidian. Nie wiem, może za dużo oczekiwałem, jednak nie mogę ukryć że trochę jestem rozczarowany.
Tak, to co widzimy na mapie świata w grze to cała mapa. Dosyć uboga, lokacji jest niewiele. Taki sam system pojawił się w BG1 i tam lokacji było więcej. Oczywiście nie ilość a jakość powinna się liczyć. W takim BG2 było ich mniej... ale były lepsze niż te z PoE.
Jednym słowem cieszymy się tym, co mamy i czekamy na dodatek. ;)
Hej, mam ważne pytanie: jestem teraz w wiadomej Twierdzy (4 poziom postaci, na Hardzie) - wiem, że gra umożliwia przekradanie się i załatwianie sprawy bez walki, ale czy daje to coś, np. więcej PD? Bo zacząłem już powoli wyrzynać załogę (tych na dziedzińcu i przy głównej bramie zaatakowałem przez przypadek schodząc z murów), w lochach zabiłem też animantkę i teraz nie wiem, czy zabrać się za kapłanów, czy przekradać się w szatach i robić cały ten cyrk. :p expa, ani super sprzętu po strażnikach nie ma, zostaje tylko satysfakcja, że zdobędę twierdzę (prawie) frontalnym atakiem. :p
To nie daje więcej XP ale nie daje też mniej - pytanie więc po co kosić całe zastępy strażników skoro można cichaczem :) Ale w PoE wybór należy do Ciebie :)
Zawsze trochę geldu wpadnie za płytówki paladynów, no i może w jakiejś skrzynce znajdę coś cennego. :p
Lepiej wyrzynać bo wpada więcej expa. Przecież za przeciwników dopiero z czasem przestajesz dostawać exp! Co do kasy to nie wiem czy jest aż tak potrzebna. Ja rozwijałem zamek i kupowałem właściwie tylko zestawy obozowe i pod koniec (chyba) gry mam 150 000... Jak zwykle w cRPGach :P Chociaż muszę się przyznać, że nie mogę gry skończyć:/ Mam wbity maksymalny lvl, przeciwników biję właściwie na "pałę". Trochę klimat siadł i w ogóle. Zacząłem za to od początku, tym razem własną drużyną, na legendarnym. Nawet jakoś leci.
W ogóle chciałbym żeby w jakiejś grze była możliwości stworzenia drużyny od zera, ale z możliwością nadania postacią jakiegoś "charakteru". Coś na zasadzie, że mamy przygotowane historie i charaktery postaci, które potem podczepiamy pod drużynników. Pewnie "wyjadacze" stwierdzą, że to zabije klimat ale ja mam zawsze dylemat :P Szczególnie jak gra daje możliwość wyboru łebków z historią - bo to ciekawsze, a łebków własnych - wykorzystanie 100% możliwości drużyny.
Ejj, bo tracę ochotę na grę przez Ciebie! Mam nadzieję, że smoki stanowią jakieś zagrożenie na hardzie, bo z nimi wiążę największe nadzieję na epickie walki.
A co do expa, to za tych strażników/paladynów w twierdzy chyba od samego początku go nie było.
Na hardzie to znaczy? Ja grałem na tym 3 na cztery i nie stanowiły żadnego kłopotu :P To znaczy dwa smoki, bo jednego puściłem z dobrego serduszka;)
Za bicie ludzi nie ma expa. Za stwory tylko jest - to nie BG gdzie najpierw się robiło questa a później zabijało zleceniodawcę dla expa :P
Nie spojlerujcie pls ze smokami itp.
Chyba tylko Ty tak robiłeś :P
Presidente
12-04-2015, 20:47
http://aszdziennik.pl/114645,episkopat-wzial-sie-za-pillars-of-eternity-gracz-katolik-powinien-powstrzymac-sie-od-uzywania-magiixD
Proszę o niezaśmiecanie tematu linkami bez opisu, które nic do niego nie wnoszą, zwłaszcza, że sam aszdziennik podaje, iż "Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone."
Skończyłem (44h przy prawie wszystkich zadaniach) - początek jest super, ale przy końcówce trochę się nudziłem i jakoś też tak szybko się skończyło główne zadanie. NIestety pod koniec widać, że drugie "duże miasto" (Twin Elms) jest dużo słabsze od pierwszego i jakoś tak wyklepane na szybko.
+ duży plus za dialogi oraz możliwość wyboru (mniej iluzoryczną niż w Mass Effect) i w miarę ciekawy wątek główny.
+ duży plus za dużo ciekawych zadań
+ plus za ładne tła i eksplorację niczym w BG
+ największy plus za nostalgię za Baldur's Gate ;)
- ogromny minus za rozwój twierdzy (nie wiem po co w ogóle ją dodali) oraz "Endless Paths" - po co dodawać lochy pełne potworów w grze, w której nie ma nawet XP za ich tłuczenie. Gdyby było tam chociaż coś ciekawego do odkrycia... Taki dungeon miałby sens w Original Sin (gdzie główna przyjemność to walka) ale nie w RPGu nastawionym na fabułę. Doszedłem do 5 levelu i głębiej mi się nie chciało.
- mniejszy minus za brak zagadek - tylko w jednej z pierwszych lokacji jest jakaś badziewna zagadka z pułapkami i później do końca gry nic.
- minus za miałkie historie większości towarzyszy (jesli będę grał 2gi raz to bez żalu stworzę swoją drużynę).
- pomniejszy minus za słaby dziennik (ponieważ grałem co parę dni to czasami nie pamiętałem gdzie stał zlecający zadanie a dziennik czasami w tym nie pomagał i musiałem sprawdzać w necie).
Podsumowując to gra na 8kę - potencjał jest, ale jak już pisał Volomir "skupiono się na tym, żeby gracz odbył nostalgiczną podróż, a nie na tym żeby gra była po prostu niezapomnianym przeżyciem."
PS. Na miejscu twórców AD&D pozwałbym Obsidian za zerżnięcie kropka w kropkę 90% czarów - w zasadzie tylko nazwy się zmieniły.
Henryk5pio
24-04-2015, 21:48
@Janek
Zgadzam się z tym pozwem :D Kto grał w NvN 1 to kojarzy mu się większość czarów. Z drugiej strony jak inaczej nazwać czar z kulą ognia? :D
Nazwę może i trudno zmienić, ale żeby nawet level na którym czar się pojawia się zgadzał (3 poziom magii)? ;)
Podsumowując to gra na 8kę - potencjał jest, ale jak już pisał Volomir "skupiono się na tym, żeby gracz odbył nostalgiczną podróż, a nie na tym żeby gra była po prostu niezapomnianym przeżyciem."
Miło przeczytać, że ktoś się czasem ze mną zgadza;)
Skończyłem (44h przy prawie wszystkich zadaniach) - początek jest super, ale przy końcówce trochę się nudziłem i jakoś też tak szybko się skończyło główne zadanie. NIestety pod koniec widać, że drugie "duże miasto" (Twin Elms) jest dużo słabsze od pierwszego i jakoś tak wyklepane na szybko.
No ja właśnie nie ukończyłem jeszcze gry.. odstawiłem chyba ze dwa tygodnie temu i wróciłem do Attyli. Do tego miasta doszedłem i masz całkowitą rację - zrobiono je na siłę na szybko. Podobne odczucie miałem z 3 aktem Wiedźmina2. Serio, nie da się zrobić RPGa z więcej niż jednym dużym miastem?
- ogromny minus za rozwój twierdzy (nie wiem po co w ogóle ją dodali) oraz "Endless Paths" - po co dodawać lochy pełne potworów w grze, w której nie ma nawet XP za ich tłuczenie. Gdyby było tam chociaż coś ciekawego do odkrycia... Taki dungeon miałby sens w Original Sin (gdzie główna przyjemność to walka) ale nie w RPGu nastawionym na fabułę. Doszedłem do 5 levelu i głębiej mi się nie chciało.
Tak, twierdza jest zupełnie niewykorzystana! Rozbudowałem ją bardzo szybko i w sumie poza zleceniami nie było tam nic ciekawego. Podziemia zrobiłem całe, ale tak mnie to wykoksiło i przesyciło, że potem już nie bardzo chciało mi się grać. Twierdza Strażnika z BG bez porównania lepsza.
- mniejszy minus za brak zagadek - tylko w jednej z pierwszych lokacji jest jakaś badziewna zagadka z pułapkami i później do końca gry nic.
Ja tam nie lubię tych zagadek :p To znaczy tutaj było spoko, bo dostawało się wskazówki, ale dla większości twórców, zagadka to przestawianie kilku dzwigni metodą prób i błędów. Tego po prostu nie cierpię :P
- minus za miałkie historie większości towarzyszy (jesli będę grał 2gi raz to bez żalu stworzę swoją drużynę).
Umieść masę klas postaci, ras i wszelkich kombinacji - daj graczom 8 nudnych towarzyszy... Ani nie można pokombinować z ustawieniami drużyny, ani nie można sie wczuć w ich historie. Mówcie co chcecie, ale Mass Effect dawał na prawdę fajne możliwości interakcji z towarzyszami.
Gra ktoś jeszcze?
Ja po długiej przerwie znów odpaliłem, przelazłem przez te lochy pod moją twierdzą i napotkałem smoka. No i jest kapota nie mogę go na razie pokonać. Mam bohaterów na 5 poziomie ale coś idzie kiepsko. Chyba będę musiał znów odpuścić i wrócić później. Może teraz pojdę znów do tego Lorda do Twierdzy i tym razem uda mi się go pokonać.
Jak masz czarodzieja to rzucaj plamę oleju (Slicken) - trochę to bez sensu, bo smok niby lata ale jest na ten czar bardzo wrażliwy i pada na ziemie. Niemniej 5 poziom to trochę mało - koło 7-8 nie powinno być z nim problemów.
https://www.youtube.com/watch?v=4a05OrRrR2Q (https://www.youtube.com/watch?t=20&v=4a05OrRrR2Q)
Zbliża się pierwszy dodatek do pillarsów.
Co ciekawe wygląda na to, że będzie podzielony na 2 części.
Epic dawał to wziąłem. Teraz zatrzymałem się zniechęcony, ponieważ do końca gry jeszcze trochę, a ja wbiłem maksymalny poziom (tj.16) i straciłem chęć do gry. Znalazł ktoś skuteczną łatkę na zniesienie limitu poziomu doświadczenia? To co jest w sieci skutkuje niemożnością uruchomienia gry.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©