Atak z zasadzki

[Joopiter]

Ciekawa sprawa. Sytuacja wygląda tak:

Jak wchodzę na dane pole (pole na terenie Niemiec - mojego sojusznika), atakuje mnie armia Polski, która stoi w zasadzce w lesie na polu obok.

Jak to traktować :?: - jako atak Polski na mnie (co jest zupełnie legalne, bo to ja zerwałem pona a nie Polska) :?:
Co myslicie?

I wypowiedzcie sie tez tu: viewtopic.php?f=393&t=11644 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=393&t=11644)

[Avasil]

Moim zdaniem powinien móc walczyć z taką armią, ale nie traktować tego jako rozwiązanie paktu.

[Marat]

Mam takie samo zdanie jak Avasil.

[Joopiter]

No to chyba sprawa jasna, ja nie mialem za bardzo zdania w tej kwestii, ale to, co proponujecie jest logiczne.

[Zachar]

popieram

[Marat]

Nikt się nie kwapił, więc napisałem o decyzji, choć w tej chwili akurat nie jest ona jakoś bardzo istotna.