PDA

Zobacz pełną wersję : Imperium Osmańskie a Austria Habsburska ??



HunterPL
01-12-2012, 20:59
Witam w tej dyskusji chciałbym abyście odpowiedzieli ,kto powinien wygrać w konflikcie Austryjaków i Osmanów w roku 1683 czy Turecka potęga powinna zgnieść Austrię,czy Jan III Sobieski powinien wtedy pomóc w odparciu tureckiej nawałnicy.Odpowiedzi na te pytania wy udzielcie.

Rincewind
02-12-2012, 10:43
Czy chodzi Ci o to, że powinien z punktu widzenia interesu Rzeczpospolitej, czy powinien bo mu się należało?;)

Kwestia paktu Sobieski-Kara Mustafa jest jednym z ciekawszych historical fiction. Gdybyśmy nie pokonali Osmanów pod Wiedniem Turcja nadal wojowałaby z naszymi zaborcami - Austrią i Rosją, co powstrzymałoby te kraje od ingerowania w sprawy wewnętrzne RON. Nie znam szczegółów, ale wiem że przed kampanią wiedeńską było w Warszawie poselstwo tureckie proponujące Sobieskiemu sojusz. Nie chcieli nam jednak oddać Kamieńca, który był dla nas warunkiem podstawowym.

PaskudnyPludrak
02-12-2012, 14:41
Czy chodzi Ci o to, że powinien z punktu widzenia interesu Rzeczpospolitej, czy powinien bo mu się należało?;)

Kwestia paktu Sobieski-Kara Mustafa jest jednym z ciekawszych historical fiction. Gdybyśmy nie pokonali Osmanów pod Wiedniem Turcja nadal wojowałaby z naszymi zaborcami - Austrią i Rosją, co powstrzymałoby te kraje od ingerowania w sprawy wewnętrzne RON. Nie znam szczegółów, ale wiem że przed kampanią wiedeńską było w Warszawie poselstwo tureckie proponujące Sobieskiemu sojusz. Nie chcieli nam jednak oddać Kamieńca, który był dla nas warunkiem podstawowym.
Gdyby jeszcze Porta chciała sojuszu z nami, prędzej widziała nas jako swojego lennika a nie równego sojusznika
Poselstwo tureckie nie proponowało sojuszu tylko zażądało przepuszczenia Tatarów przez nasze ziemie na Śląsk (a my już byliśmy w antytureckim sojuszu z cesarstwem o czym Porta jeszcze nie wiedziała)
Natomiast kiedy w 1677 posłaliśmy poselstwo do Stambułu (celem ratyfikacji traktatów Żurawińskich) zostało ono bardzo źle przyjęte (m.in Sułtan przez miesiąc zwlekał z osobistą audiencją)-Porta jasno dała do zrozumienia jakie ma stanowisko do RON-WROGIE !!!

Lwie Serce
02-12-2012, 14:46
Idea jihadu u Turków zawsze powszechna hehe.
Nie ma co się rozwodzić na tym jakie było nastawienie bo jak poprzednik napisał

Porta jasno dała do zrozumienia jakie ma stanowisko do RON-WROGIE !!!
Prawda jest taka że Turcja była państwem żyjącym z wojny, tysiące wojowników aby przeżyć musiało walczyć by zdobywać łupy a sułtan miał obowiązek spełnić te potrzeby czyli ruszyć na wojnę albo wysłać innego dowódcę (w tym przypadku Karę Mustafę). Dlatego sojusze z państwami chrześcijańskimi była prawie niemożliwe, bitwa pod Wiedniem była konieczna aby dać pstryczka w nos Turcji.

PaskudnyPludrak
02-12-2012, 17:53
Dlatego sojusze z państwami chrześcijańskimi była prawie niemożliwe,

Były możliwe, tyle ,że na takiej zasadzie jak np Mołdawia ,Wołoszczyzna ,Siedmiogród.... czyli jako posłuszny lennik Sułtana ;)
Choć np Francję łączyły w miarę dobre stosunki z Portą ze wzgl na politykę antyhabsburską ,jednak w 1683r nawet Francji nie przyszło do głowy aby iść na wojnę z cesarstwem po stronie Porty.

Rincewind
03-12-2012, 14:22
Owszem - macie racje taki był charakter państwa Osmańskiego. Tyle że jak na tym wyszli? Zarówno RON jak i Turcja po Wiedniu straciły odpowiednio niepodległość i mocarstwowość, więc można uznać że oba kraje popełniły błąd;)

PaskudnyPludrak
04-12-2012, 15:10
Owszem - macie racje taki był charakter państwa Osmańskiego. Tyle że jak na tym wyszli? Zarówno RON jak i Turcja po Wiedniu straciły odpowiednio niepodległość i mocarstwowość, więc można uznać że oba kraje popełniły błąd;)
Nie powiedziałbym ,że Turcja straciła mocarstwowość (po Wiedniu ,Liga Święta jeszcze dobre kilkanaście lat wojowała z Portą) ,choć na pewno została osłabiona.
Co do RON, kto mógł wtedy przewidzieć rozbiory itd ?
Niemal przez cały XVIIw RON z Cesarstwem była w bardzo dobrych stosunkach.Rosja dopiero wyrastała na mocarstwo, a Prusy (jako takie) nawet jeszcze nie istniały.

Dagorad
11-12-2012, 23:22
Wszystko rozbija się o to co Rzeczpospolita zrobiła później. Zbytnio to my żeśmy na tej wojnie nie zyskali więc może lepiej byłoby gdyby Sobieski uderzył na Mołdawię w czasie batalii o Wiedeń... Tyle że zwycięstwo pod Wiedniem też mogło pozwolić nam coś zyskać a nie tylko odzyskać stracone ziemie. Przy okazji zniknęło ryzyko że po Wiedniu przyjdzie czas na Kraków. Sobieski został bohaterem chrześcijaństwa, zwycięstwo to mogło zapewne dać Polsce nie tylko Mołdawię co znacznie skróciłoby granicę i ułatwiło obronę przed Turkami ale nawet zwierzchność nad Węgrami no ale Rzeczpospolita okazała się za słaba. Z drugiej strony może brak interwencji pod Wiedniem i wynikająca z tego porażka Austrii sprawiłaby że Rosja nie mogłaby rozpocząć kolejnej wojny północnej.

Patrząc na wydarzenia poprzedzające tą wojnę to może Rzeczpospolita potrzebowała takiego zwycięstwa pod względem moralnym i prestiżowym. Sama szlachta i król mogli się bać że w przypadku zwycięstwa Turków kraj znowu stanie się areną walk, mogli się bać że Turcy dogadają się ze Szwedami.

Wówczas zapewne nikt się nie spodziewał że postawiona pod murem Austria za kilkadziesiąt lat stanie się pierwszorzędnym graczem na terenach nie niemieckich.

krolendrju
10-08-2013, 15:46
Dokładnie, taki był charakter państwa Osmańskiego, idealnie to opisaliście

Bronti
19-10-2013, 21:11
Zdecydowanie jestem po stronie Austrii Habsburgów, imperium, nad którym nigdy nie zachodziło słońce...

Hę?

Imperia ci się pomyliły...