PDA

Zobacz pełną wersję : Automatyczne sterowanie miastami?



ToR
04-01-2013, 10:24
Witam,

Jestem nowym graczem Medieval 2 (jakieś 3 miesiące) i mam problem z zarządzaniem miastami/zamkami w całym moim imperium...Jak rozrośnie mi się kraj do powiedzmy 10-15 regionów to nie jestem w stanie ogarnąć budowania nowych budynków w miastach...

I moje pytanie czy Wy w takiej sytuacji korzystanie z opcji "automatyczne sterowanie miastami"?
Jeśli tak to czy robicie to tylko w podbitych krajach?

Pozdrawiam,
Rafał

Nezahualcoyotl
04-01-2013, 17:47
Witam,

Jestem nowym graczem Medieval 2 (jakieś 3 miesiące) i mam problem z zarządzaniem miastami/zamkami w całym moim imperium...Jak rozrośnie mi się kraj do powiedzmy 10-15 regionów to nie jestem w stanie ogarnąć budowania nowych budynków w miastach...

I moje pytanie czy Wy w takiej sytuacji korzystanie z opcji "automatyczne sterowanie miastami"?
Jeśli tak to czy robicie to tylko w podbitych krajach?

Pozdrawiam,
Rafał
Na poczatek ustaw sobie tylko automatyczne opodatkowanie.Medieval2 to nie Rome i mozesz to spokojnie uczynic...osady rzadko sie tutaj buntuja.
Co do rozrastania sie panstwa stosuj metode "odsrodkowa":stolice oraz prowincje niezagrozone atakiem zapelniaj wszelakimi budowlami przynoszacymi dochody a pozniej je rozbudowywuj(farmy,targowiska,porty,gildie,drogi,e tc).Zas ziemie graniczne z kolei przeznacz na uzytek armii.Przy czym nie buduj tych samych obiektow militarnych w kazdej osadzie lecz koncentruj sie na okreslonej jednostce:
osada A(kawaleria),osada B(piechota),osada C (artyleria) i tak na przemian wzdluz granic swojego panstwa ;)
Dzieki takiej metodzie latwiej sie polapiesz,w ktorym regionie dysponujesz danymi jerdnostkami a takze masz do dyspozycji szeroki ich wachlarz ;)

Wald
04-01-2013, 18:04
Można jeszcze inaczej jeśli się nie chce zawracać sobie głowy budowa w innych regionach, o tuż zamiast przejmować się gdzie co ma być, lepiej skupić się na początku tylko na kilku regionach które wygenerują nam odpowiedni dochód do wyszkolenia( jak dla mnie 3) silnych i przygotowanych na wszystko armii i przejść do bardziej "prymitywnej" taktyki czyli życia z tego co się splądruje. Taka taktyka pozwoli Ci na zajęcie się tylko podbojami i ze wszystkimi związanymi z tym sprawami(rekrutacja itp.) a ekonomią zajmą się twoje wojska bo zarobią same na siebie. Kwestią problemu pozostaje nie popełnieniu błędu na froncie oraz z utrzymaniem "normalnej" liczby żołnierzy. Natomiast rekrutacja w zdobytych miastach powinna się opierać na oddziałach porządkowych oraz zapewnienia wsparcia wojskom regularnym.